Ciaza- zmiany w ciele o ktorych nikt Ci nie powiedzial.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Ivi 1988

Dziewczyny, duzo z was mowi o niesamowitym bolu przy porodzie... Czy on serio jest taki straszny/nieprzerwany? Ile to trwa? I czy w kazdej ciazy jest tak intensywny? Wiem,ze to glupie ale..- jak ma sie srodki przeciwbolowe, to wystarczy,zeby prawie nic nie czuc??

u mnie bol był mniejszy niz sie spodziewałam Były przerwy miedzy skurczami,zwykle sa Ile to trwa -indywidualnie
wolę rodzić niż miec usuwane ósemki

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Groszek bez Marchewki

Dużo też zalezy od strony psychicznej - nastawienia, przygotowania do porodu i wiedzy na temat tego, jak przebiega i na czym polega. Strach, panika i przekonanie że się nie da rady mogą utrudnić narodziny i bardzo nasilić ból. Z bólem porodowym trzeba się umieć zmierzyć, pokonać go jak wyzwanie.

u mnie to się sprawdziło w 100%

[Katerina_00]

tak dlugo ma czkwake? moj ma pol godz mac 40min i mi sie to wydaje dlugo bo sama jak mam to mnie to strasznie irytuje

[karolca]

Napisane przez stokrotka_to_ja

u mnie bol był mniejszy niz sie spodziewałam Były przerwy miedzy skurczami,zwykle sa Ile to trwa -indywidualnie
wolę rodzić niż miec usuwane ósemki

Oj... a mi powoli rosną ósemki... więc czeka mnie ich usuwanie po porodzie (bo nie mam miejsca w zgryzie). Hmm... Pocieszyłaś mnie

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez Katerina_00

tak dlugo ma czkwake? moj ma pol godz mac 40min i mi sie to wydaje dlugo bo sama jak mam to mnie to strasznie irytuje

No miał aż się bałam, że może coś mu jest i ta regularność mnie zastanawiała, że sobie wybrał tę 18:00, no i czkał jak szalony

[tootsie]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

No miał aż się bałam, że może coś mu jest i ta regularność mnie zastanawiała, że sobie wybrał tę 18:00, no i czkał jak szalony

Mój młody nie miał do tej pory czkawki, albo ja tego nie poczułam
Podobno czkawka u maluszka często się zdarza.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez tootsie

Mój młody nie miał do tej pory czkawki, albo ja tego nie poczułam
Podobno czkawka u maluszka często się zdarza.

No właśnie często, a nie codziennie i to zawsze o 18 U mnie najgorzej było jak już miałam duży brzuch, bo wszystko mi skakało

[mik23]

Moja mała w brzuchu czesto miala czkawkę ( śmiać mi sie chciało bo to takie fajne pukanie leciutkie) i tak jej zostalo teraz tez czesto ja czkawka łapie
PS. co do bólu porodowego- da sie przezyć! Ja nastawialam sie ze to bedzie tak strasznie bolec, bolalo fakt ale nie az tak bardzo jak myslalam, ja skurcze mialam przez 7 godz ( i juz pod koniec bylam wymeczona) a potem 55 min skurczów partych i hop mała na świecie ( te parte to juz nie bolaly zreszta skupilam sie zeby pomoc kruszynce przyjsc na swiat) POWODZENIA

[motylek85]

cieszcie się dziewczyny, że maluszki mają często czkawkę w ten sposób uczą im się pracować płucka i wcale a wcale to nie jest męczące dla dzieciaczków wyczytałam to gdzieś jak byłam w ciąży bo też mój mały miał często czkawkę

jako coś czego ja nie wiedziałam w czasie ciąży a co przysporzyło mi problemów po porodzie były brodawki. Nie każdej kobiecie zmieniają się i jeśli któraś ma małe to trzeba nad nimi w ciąży "pracować" tzn wyciągać. Ja przez płaskie brodawki nie mogłam karmić małego bo nie mógł ich złapać. Dopiero pielęgniarki po porodzie pytały czemu nie wyciągałam brodawek a ja skąd miałam wiedzieć? myślałam, że każdej kobiecie wyrabiają się jak urodzi i nie przejmowałam się tym w ciąży. Lekarz i połoąna też o tym nie wspominali. Wśród znajomych też nie słyszałam o tym problemie i jak trafiło na mnie to nie wiedziałam co robić a tak na prawdę było już za późno bo mały chciał ciągle jeść a nie mógł złapać cyca. Pomogły oczywiście kapturki na brodawki ale zanim je zastosowałam to nacierpiałam się niemiłosiernie bo miałam tak zmasakrowane sutki, że krew z nich sikała...

[Katerina_00]

moje na szczescie sa dosc wypukle i raczej i naciagac wiecej nie bede ale dobrze wiedziec.
A moj maly ma czkawke dziennie z rana bo mnie budzi lekko wibrujacy brzuch haha.

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Groszek bez Marchewki

Nie napisałam wcześniej o innej rzeczy. Nie spodziewałam się, że zrobię się w ciąży dużo spokojniejsza. Przestałam się martwić i stresować i jakoś łatwiej mi rozwiązywać rozmaite problemy Mam nadzieję, że po ciąży mi już to zostanie.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------



skąd ja to znam! Masakra, nic nie widać!

ja tez jestem spokojniejsza nie kluce sie z mezem
co do golenia bikini zostaje nam robic to po omacku

[vandes]

Mój też ma czkawkę codziennie, a wczoraj nawet dwa razy. Jestem pod koniec ósmego miesiąca i trochę mnie to irytuje, jak nawet przez pół godziny podskakuje mi brzuch. Ale najważniejsze, że dzieciątko się nie męczy

[agnyska81]

Napisane przez misia20l

krótko mówiąc, chciałam sie dowiedzieć od tych doświadczonych, które już rodziły a które maja wade wzroku (wysoką krótkowzroczność) i wade postawy (skolioze, kifoze lub kifoskolioze-dodam: dużą)

Co do wady wzroku - ginekolog powinien wysłać do okulisty po zaświadczenie, czy nie widzi przeciwskazań do sn. Przeciwskazaniem jest raczej skłonność do odwarstwiania się siatkówki niż krótkowzroczność. Ja przy moim -5 mogłam rodzić sn (choć ostatecznie miałam cc z innego powodu), w ciąży mi się też wzrok nie pogorszył.

Napisane przez tootsie

Czy wasze maluszki były po urodzeni tak samo aktywne jak w brzuchu?

Nie zauważyłam, żeby po urodzeniu szalał w tych samych godzinach, co w ciąży


Objawy każda kobieta może mieć inne, a może nawet nie mieć żadnych. Cera może się poprawić lub pogorszyć. Można czuć się ogólnie dobrze lub źle. Można mieć linię na brzuchu lub nie. Pępek może być wystający lub nie. itd. Warto czytać poradniki, słuchać znajomych, ale nie trzeba się martwić, że ma się inne objawy niż ktoś tam

Co mnie zaskoczyło, o czym nie wiedziałam:
na początku
- całodniowe (a nie tylko poranne) mdłości
- zmęczenie i senność - zasypiałam codziennie o 20 przed tv, a w pracy już po 12stej nie kontaktowałam zupełnie
- rozkojarzenie - czasem nawet nie rozumiałam, co ktoś do mnie mówi

w późniejszej ciąży
- seks był taki sobie (a niby miałam być boginią seksu, hehe), a osiągnięcie orgazmu zajmowało mi wieki (wcześniej nie miałam z tym problemu)
- rozstępy na wzgórku łonowym
- wielkie i ciemne sutki
- strzelanie stawów biodrowych i kręgosłupa (można się przestraszyć )
- po przejściu choćby kilkuset metrów dostawałam mocnych skurczy jak na okres, aż mi się niedobrze robiło, a myślałam, że skurcze to dopiero podczas porodu
- obrzęknięte, fioletowe wargi sromowe (kolor zmienił się już na początku, obrzęk pojawił się później)

poród
- skurcze były spokojnie do wytrzymania (nie wiem jak parte, bo do tego nie doszłam)
- dziwaczne uczucie podczas odejścia wód (jak popuszczenie moczu )

po porodzie
- jakieś depresyjne objawy (płacz z byle powodu, strach przed dzieckiem, przed dotknięciem go, chęć odwołania wszystkiego )
- to, że kształt sutków ma jednak znaczenie przy karmieniu, a także że mogą się pojawić jeszcze inne przeszkody (np. za krótkie wędzidełko podjęzykowe u dziecka) - o tym się w materiałach na temat karmienia nie przeczyta
- że próba karmienia piersią może być taką udręką
- powstają nowe rozstępy

Nikt nie wspomniał, że laktacja może pojawić się już w ciąży - czasem w postaci zaschniętych kryształków, a czasem nawet wycieku.

I jeszcze wszędzie czyta się, że każda matka od urodzenia (a nawet przed) kocha swoje dziecko i czuje instynkt macierzyński. U mnie radość z macierzyństwa i miłość pojawiły się później, jak już byłam z dzieckiem w domu i wzięłam wszystko na spokojnie

[motylek85]

a ja jeszcze dodam jako ciekawostkę, że mimo, iż przestałam karmić piersią po 3 miesiącu to do tej pory jak ścisnę sutek to polecą krople mleka a przypomnę, że urodziłam w styczniu

[rinco]

Mam do Was pytanie: czy miałyście może tak, że dziecko kopało tylko z jednej strony? Ja jestem w 18 tyg i gdzieś tak od tygodnia czuję codziennie takie jakby wybrzuszenia - nie są to kopniaki, ale tak, jakby mnie coś wypychało od środka. Trwa to parę sekund i znika, tak jakby się dziecko przeciągało. Tylko że zawsze to mam z lewej strony, ewentualnie na środku pod pępkiem, a nigdy z prawej. I się zastanawiam czy to normalne, czy może być tak, że się dziecko umiejscowiło jakoś bardziej po jednej stronie? Albo że macicę mam przesuniętą na lewo?

[karolca]

Napisane przez rinco

Mam do Was pytanie: czy miałyście może tak, że dziecko kopało tylko z jednej strony? Ja jestem w 18 tyg i gdzieś tak od tygodnia czuję codziennie takie jakby wybrzuszenia - nie są to kopniaki, ale tak, jakby mnie coś wypychało od środka. Trwa to parę sekund i znika, tak jakby się dziecko przeciągało. Tylko że zawsze to mam z lewej strony, ewentualnie na środku pod pępkiem, a nigdy z prawej. I się zastanawiam czy to normalne, czy może być tak, że się dziecko umiejscowiło jakoś bardziej po jednej stronie? Albo że macicę mam przesuniętą na lewo?

Kochana, pierwsze ruchy dziecka nigdy nie są wyraźne i w całej macicy
Zdecydowane, mocne kopniaki odczuwalne w całym brzuchu poczujesz trochę później. Początkowo właśnie czuć je z jednej strony. Ja przynajmniej tak miałam.

[rinco]

Napisane przez karolca

Kochana, pierwsze ruchy dziecka nigdy nie są wyraźne i w całej macicy
Zdecydowane, mocne kopniaki odczuwalne w całym brzuchu poczujesz trochę później. Początkowo właśnie czuć je z jednej strony. Ja przynajmniej tak miałam.

Ooo, to mnie uspokoiłaś, bo już sobie zaczęłam dobierać do głowy, że coś jest nie tak

[emigra]

Napisane przez rinco

Mam do Was pytanie: czy miałyście może tak, że dziecko kopało tylko z jednej strony? Ja jestem w 18 tyg i gdzieś tak od tygodnia czuję codziennie takie jakby wybrzuszenia - nie są to kopniaki, ale tak, jakby mnie coś wypychało od środka. Trwa to parę sekund i znika, tak jakby się dziecko przeciągało. Tylko że zawsze to mam z lewej strony, ewentualnie na środku pod pępkiem, a nigdy z prawej. I się zastanawiam czy to normalne, czy może być tak, że się dziecko umiejscowiło jakoś bardziej po jednej stronie? Albo że macicę mam przesuniętą na lewo?

Ja tak mialam do tej pory corcia woli kopac po lewej stronie, czasem jednak puknie tez z prawej, ale znacznie rzadziej

[Groszek bez Marchewki]

Napisane przez motylek85

cieszcie się dziewczyny, że maluszki mają często czkawkę w ten sposób uczą im się pracować płucka i wcale a wcale to nie jest męczące dla dzieciaczków wyczytałam to gdzieś jak byłam w ciąży bo też mój mały miał często czkawkę

z tego co ja wiem z rozmaitych zrodel, to czkawka jest po prostu efektem lapczywego picia wod plodowych..

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

No właśnie często, a nie codziennie i to zawsze o 18 U mnie najgorzej było jak już miałam duży brzuch, bo wszystko mi skakało

Napisane przez Groszek bez Marchewki

z tego co ja wiem z rozmaitych zrodel, to czkawka jest po prostu efektem lapczywego picia wod plodowych..

No mój to chyba o tej 18 do kolacji siadał, czy jak? bo sądząc po intensywności i regularności czkawki, to on nie pił, tylko żłopał te wody jak smok wawelski

[suzana]

Moja córcia budzi się za każdym razem, gdy coś jem Tak jakby jej się to podobało. Podobnie budzi się, gdy puszczę jej konkretną muzykę i gdy leżąc położę dłonie na jej mieszkanku. Jeszcze nie zdarzyło się by wtedy nie kopała. Czkawkę też ma bardzo często Czasami to wydaje mi się, że bardzo mało śpi.

[motylek85]

Napisane przez Groszek bez Marchewki

z tego co ja wiem z rozmaitych zrodel, to czkawka jest po prostu efektem lapczywego picia wod plodowych..

być może ale to nie zmienia faktu, że to tylko na plus, że ma czkawkę a nic złego się dzidzi nie dzieje podobnie jest już po urodzeniu, też nie należy się tym martwić

[diablica071086]

wg męża powiększyły mi się brodawki ja jakoś tego nie widze ale on twierdzi swoje, czy częste kichanie może byc objawem ciązy? bo zauważyłam ze kicham często jak na siebie prawie codziennie gdzie kiedys musiałam nieżźe nawdychac się pieprzu,
ogólnie wszystko mnie męczy nawet mieszanie ciasta na biszkopt przy użyciu miksera mam chyba pijawkę energetyczną w brzuszku

[vandes]

Napisane przez diablica071086

wg męża powiększyły mi się brodawki ja jakoś tego nie widze ale on twierdzi swoje, czy częste kichanie może byc objawem ciązy? bo zauważyłam ze kicham często jak na siebie prawie codziennie gdzie kiedys musiałam nieżźe nawdychac się pieprzu,
ogólnie wszystko mnie męczy nawet mieszanie ciasta na biszkopt przy użyciu miksera mam chyba pijawkę energetyczną w brzuszku

taki maluszek podpierdziela sporo tlenu więc nic dziwnego, że najprostsze czynności nas męczą

[Madison9]

Napisane przez agnyska81

Objawy każda kobieta może mieć inne, a może nawet nie mieć żadnych. Cera może się poprawić lub pogorszyć. Można czuć się ogólnie dobrze lub źle. Można mieć linię na brzuchu lub nie. Pępek może być wystający lub nie. itd. Warto czytać poradniki, słuchać znajomych, ale nie trzeba się martwić, że ma się inne objawy niż ktoś tam

Co mnie zaskoczyło, o czym nie wiedziałam:
na początku
- całodniowe (a nie tylko poranne) mdłości
- zmęczenie i senność - zasypiałam codziennie o 20 przed tv, a w pracy już po 12stej nie kontaktowałam zupełnie
- rozkojarzenie - czasem nawet nie rozumiałam, co ktoś do mnie mówi

w późniejszej ciąży
- seks był taki sobie (a niby miałam być boginią seksu, hehe), a osiągnięcie orgazmu zajmowało mi wieki (wcześniej nie miałam z tym problemu)
- rozstępy na wzgórku łonowym
- wielkie i ciemne sutki
- strzelanie stawów biodrowych i kręgosłupa (można się przestraszyć )
- po przejściu choćby kilkuset metrów dostawałam mocnych skurczy jak na okres, aż mi się niedobrze robiło, a myślałam, że skurcze to dopiero podczas porodu
- obrzęknięte, fioletowe wargi sromowe (kolor zmienił się już na początku, obrzęk pojawił się później)

poród
- skurcze były spokojnie do wytrzymania (nie wiem jak parte, bo do tego nie doszłam)
- dziwaczne uczucie podczas odejścia wód (jak popuszczenie moczu )

po porodzie
- jakieś depresyjne objawy (płacz z byle powodu, strach przed dzieckiem, przed dotknięciem go, chęć odwołania wszystkiego )
- to, że kształt sutków ma jednak znaczenie przy karmieniu, a także że mogą się pojawić jeszcze inne przeszkody (np. za krótkie wędzidełko podjęzykowe u dziecka) - o tym się w materiałach na temat karmienia nie przeczyta
- że próba karmienia piersią może być taką udręką
- powstają nowe rozstępy

Nikt nie wspomniał, że laktacja może pojawić się już w ciąży - czasem w postaci zaschniętych kryształków, a czasem nawet wycieku.

I jeszcze wszędzie czyta się, że każda matka od urodzenia (a nawet przed) kocha swoje dziecko i czuje instynkt macierzyński. U mnie radość z macierzyństwa i miłość pojawiły się później, jak już byłam z dzieckiem w domu i wzięłam wszystko na spokojnie

Agnyska, do ktorego tygodnia utrzymywaly Ci sie mdlosci?
Ja jestem w 8 tc i od trzech tygodni czuje sie fatalnie - mam calodzienne mdlosci i wymiotuje caly dzien! Nie mam apetytu i juz normalnie boje sie jesc, bo zaraz po lece do lazienki. Codziennie czuje sie tak, jak kiedys po zatruciu pokarmowym! Masakra!
Do tego mam 0 energii! Budze sie rano nieprzytomna, o 11 jestem gotowa wracac do lozka! Nie mam na nic sily ani ochoty! Czy to przejdzie?

[karolca]

Napisane przez Madison9

Agnyska, do ktorego tygodnia utrzymywaly Ci sie mdlosci?
Ja jestem w 8 tc i od trzech tygodni czuje sie fatalnie - mam calodzienne mdlosci i wymiotuje caly dzien! Nie mam apetytu i juz normalnie boje sie jesc, bo zaraz po lece do lazienki. Codziennie czuje sie tak, jak kiedys po zatruciu pokarmowym! Masakra!
Do tego mam 0 energii! Budze sie rano nieprzytomna, o 11 jestem gotowa wracac do lozka! Nie mam na nic sily ani ochoty! Czy to przejdzie?

Przejdzie. Czasem z końcem pierwszego trymestru mija.. chociaż mnie wymioty (głownie z rana) i mdłości (całodzienne), trzymały do 23 tygodnia. Zdarza się jeszcze sporadycznie.

[vandes]

Nikt mi też nie powiedział, że nagle brzuch mi się obniży. A tu jaka miła niespodzianka. Dzisiaj brzuszek poszedł na dół, a ja już w miarę normalnie oddycham jestem w siódmym niebie

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez Madison9

Agnyska, do ktorego tygodnia utrzymywaly Ci sie mdlosci?
Ja jestem w 8 tc i od trzech tygodni czuje sie fatalnie - mam calodzienne mdlosci i wymiotuje caly dzien! Nie mam apetytu i juz normalnie boje sie jesc, bo zaraz po lece do lazienki. Codziennie czuje sie tak, jak kiedys po zatruciu pokarmowym! Masakra!
Do tego mam 0 energii! Budze sie rano nieprzytomna, o 11 jestem gotowa wracac do lozka! Nie mam na nic sily ani ochoty! Czy to przejdzie?

Oczywiście, że przejdzie. Mi przeszło na parę miesięcy, a potem pojawiło się w 7. miesiącu i jeszcze cały 8.

[karolca]

Napisane przez vandes

Nikt mi też nie powiedział, że nagle brzuch mi się obniży. A tu jaka miła niespodzianka. Dzisiaj brzuszek poszedł na dół, a ja już w miarę normalnie oddycham jestem w siódmym niebie

Poród coraz bliżej

[vandes]

Napisane przez karolca

Poród coraz bliżej

W święta zaczynamy 9. miesiąc

[Katerina_00]

Napisane przez rinco

Mam do Was pytanie: czy miałyście może tak, że dziecko kopało tylko z jednej strony? Ja jestem w 18 tyg i gdzieś tak od tygodnia czuję codziennie takie jakby wybrzuszenia - nie są to kopniaki, ale tak, jakby mnie coś wypychało od środka. Trwa to parę sekund i znika, tak jakby się dziecko przeciągało. Tylko że zawsze to mam z lewej strony, ewentualnie na środku pod pępkiem, a nigdy z prawej. I się zastanawiam czy to normalne, czy może być tak, że się dziecko umiejscowiło jakoś bardziej po jednej stronie? Albo że macicę mam przesuniętą na lewo?

tez tak mialam,ze czulam kopniaki tylko z prawej strony,teraz mi robi stereo i wali w oba boki i to prawie na plecach nie wiem jak to mozliwe,
sporo nad pepkiem i w dolnym lewym "rogu:brzucha.
Lekarka mowila,ze musi byc ulozony dupka do gory i lekko obrocony do swiata tylem badz bokiem.

[Madison9]

Napisane przez karolca

Przejdzie. Czasem z końcem pierwszego trymestru mija.. chociaż mnie wymioty (głownie z rana) i mdłości (całodzienne), trzymały do 23 tygodnia. Zdarza się jeszcze sporadycznie.

Karolca, do 23 tygodnia?!!!! Jak sobie pomysle, to juz sie boje.
Wlasnie rozmawialam z mama, jak byla ze mna w ciazy to jej sie taki stan utrzymywal do konca!!! Zalamka!!!


Zycze wszystkim przyszlym Mama Wesolych Swiat!!!