Co o tym myśleć?

[Andziulek89]

Napisane przez carolina662

Powiem szczerze, że ta wypowiedź zwaliła mnie z nóg To jest nawet przebicie takiejsobie

za malo chyba jeszcze widzialas i doswiadczylas w zyciu albo jestes pewnie jedna z takich panienek co upija sie i niby grzeczne sa jak aniolki

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez harleyka

Nie wiem jak Andziulek89, ale ja tam się nie robię puszczalska po alkoholu xd
I możer moi znajomi nie są super krystaliczni, bo nikt taki nie jest, ale podobnie jak ja, no nie puszczają się po wypiciu lolz.

A poza tym, skąd Andziulek89 wie, jakie dziewczyny były tam na imprezie? EJ DZIEWCZYNY NA PEWNO SIĘ PUSZCZACIE BO SIE WTRYNACIE JAK KTOS ROZMAWIA PRZEZ TELEFON I CHICHOCZECIE XD No super logika.

Ja nie napisalam ze kazda dziewczyna sie taka robi ale bywaja takie niestety.
Popatrz na siebie a nie pisz na mnie ze ja moze taka jestem,jakbym taka byla to nie krytykowalabym takiego zachowania tylko nie widziala nic zlego w tym zachowaniu.

[201604130936]

Napisane przez Andziulek89

za malo chyba jeszcze widzialas i doswiadczylas w zyciu albo jestes pewnie jedna z takich panienek co upija sie i niby grzeczne sa jak aniolki

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------


Ja nie napisalam ze kazda dziewczyna sie taka robi ale bywaja takie niestety.
Popatrz na siebie a nie pisz na mnie ze ja moze taka jestem,jakbym taka byla to nie krytykowalabym takiego zachowania tylko nie widziala nic zlego w tym zachowaniu.

ALE PONAWIAM PYTANIE, skąd wiesz, co za dziewczyny były na tej imprezie, bo ze bywają to każdy wie. Ale to wywnioskowalas, ze takie moga byc na podstawie czego? Angela, weno pożycz swoją kryształową kule xd

Wysnulas swoje super daleko idące wnioski na podstawie... niczego. I jeszcze ta rada, ze ma powaznie pogadac z tz, zeby przypadkiem nie przesadzil. CO? PO CO? ZEBY UWAZAL NA PIJANE HARPIE XD? Zeby go biednego nie uwiodly, kiedy on się spije? Do tanga trzeba dwojga, a doroslemu facetowi skutkow alkoholu tlumaczyc nie trzeba, believe me.

[201607111028]

Napisane przez Andziulek89

doczytaj tam ze pisze ze sa takie dziewczyny,co nie raz widzialam a nie znajome bo z takimi ludzmi sie nie zadaje. a ty pewnie masz samych uczciwych super znajomych nie rozsmieszaj mnie

Nie napisałaś, że "są takie dziewczyny". Nie mam "super, uczciwych znajomych", ale nie znam żadnej dziewczyny, która "puszcza się po alkoholu". Też wiele rzeczy w życiu widziałam - ale ja nie wypisuje takich "mądrości" na internetowym forum
Zdarza mi się dużo wypić. Co robię w takim stanie? Czasem nawet coś rozwalę , powiem za dużo, CHICHOTAĆ też potrafię, ale NIE, NIE PUSZCZAM SIĘ PO ALKO xD

[Andziulek89]

Napisane przez harleyka

Nie wiem jak Andziulek89, ale ja tam się nie robię puszczalska po alkoholu xd
I możer moi znajomi nie są super krystaliczni, bo nikt taki nie jest, ale podobnie jak ja, no nie puszczają się po wypiciu lolz.

A poza tym, skąd Andziulek89 wie, jakie dziewczyny były tam na imprezie? EJ DZIEWCZYNY NA PEWNO SIĘ PUSZCZACIE BO SIE WTRYNACIE JAK KTOS ROZMAWIA PRZEZ TELEFON I CHICHOCZECIE XD No super logika.

napisalam ze wcinanie sie i chichotanie to brak kultury i brak zachowania a nie ze jak wcina to sie puszcza. wystarczy isc na impreze gdzie widac jak pijane panny daja sie obmacywac kazdemu kto popadnie i laduja sie na kolana kolesiom ktorzy takze pijani zapominaja o tym ze kogos maja i mysla czyms innym a nie glowa nie pamietajac tego co robia i z kim,potem zaluja ale jest juz za pozno.

[201604130936]

Napisane przez Andziulek89

napisalam ze wcinanie sie i chichotanie to brak kultury i brak zachowania a nie ze jak wcina to sie puszcza. wystarczy isc na impreze gdzie widac jak pijane panny daja sie obmacywac kazdemu kto popadnie i laduja sie na kolana kolesiom ktorzy takze pijani zapominaja o tym ze kogos maja i mysla czyms innym a nie glowa nie pamietajac tego co robia i z kim,potem zaluja ale jest juz za pozno.

jezu, a czy odpowiesz mi wreszcie, skad wniosek ze tatne dziewczyny tez sa takie? bo chyba brak kultury to jezcze nie zbrodnia? i skad ci w ogole sie wzielo to PUSZCZANIE w tej konkretnej sytuacji? poza tym, nawet gdyby rzucily sie na niego w swojej seksualnej rządzy to chlopak ma swoj rozum, nie potrzebuje nianki, co sama autorka przyznala, wiec po co ty sie produkujesz na ten temat? tylko juz mi daruj swoje socjologiczne wypociny tylko odpowiedz mi konkretnie.

Pomijam juz, ze nijak ma sie do tematu xp

[Andziulek89]

Napisane przez carolina662

Nie napisałaś, że "są takie dziewczyny". Nie mam "super, uczciwych znajomych", ale nie znam żadnej dziewczyny, która "puszcza się po alkoholu". Też wiele rzeczy w życiu widziałam - ale ja nie wypisuje takich "mądrości" na internetowym forum
Zdarza mi się dużo wypić. Co robię w takim stanie? Czasem nawet coś rozwalę , powiem za dużo, CHICHOTAĆ też potrafię, ale NIE, NIE PUSZCZAM SIĘ PO ALKO xD

zajmijcie sie lepiej doradzaniem tej dziewczynie i oczep sie ode mnie bo kazdy ma prawo do wlasnego zdania i napisania wlasnych doswiadczen...
nie wiem jakie to byly dziewczyny,ostrzegam tylko dziewczyne powyzej ze po alkoholu rozne rzeczy sie dzieja i zeby chlopak uwazal skoro az nic nie pamieta co sie dzialo.
wypowiedzialyscie sie to wypowiadajcie dalej co myslicie o jej problemie a nie krytujcie wypowiedzi kogos.chyba nie macie co robic tylko czepiac sie wszystkiego cokolwiek by ktos nie napisal.dajcie juz spokoj

[201607040940]

to że się dziewczyny wcinały w Waszą rozmowę, to się na imprezach zdarza. Nie przejmuj się.
Natomiast źle że nie pamięta co się działo na imprezie, że wypił dużo za dużo. I o tym z nim pogadaj.

[201607111028]

Napisane przez Andziulek89

zajmijcie sie lepiej doradzaniem tej dziewczynie i oczep sie ode mnie bo kazdy ma prawo do wlasnego zdania i napisania wlasnych doswiadczen...
nie wiem jakie to byly dziewczyny,ostrzegam tylko dziewczyne powyzej ze po alkoholu rozne rzeczy sie dzieja i zeby chlopak uwazal skoro az nic nie pamieta co sie dzialo.
wypowiedzialyscie sie to wypowiadajcie dalej co myslicie o jej problemie a nie krytujcie wypowiedzi kogos.chyba nie macie co robic tylko czepiac sie wszystkiego cokolwiek by ktos nie napisal.dajcie juz spokoj

Dobra, ja pasuję. Każdy ma swój sposób widzenia świata

[201607040940]

Napisane przez Andziulek89

i zeby chlopak uwazal skoro az nic nie pamieta co sie dzialo.

Skoro chłopak nie pamięta co się działo to tym bardziej nie uważa.

[Andziulek89]

Napisane przez harleyka

jezu, a czy odpowiesz mi wreszcie, skad wniosek ze tatne dziewczyny tez sa takie? bo chyba brak kultury to jezcze nie zbrodnia? i skad ci w ogole sie wzielo to PUSZCZANIE w tej konkretnej sytuacji? poza tym, nawet gdyby rzucily sie na niego w swojej seksualnej rządzy to chlopak ma swoj rozum, nie potrzebuje nianki, co sama autorka przyznala, wiec po co ty sie produkujesz na ten temat? tylko juz mi daruj swoje socjologiczne wypociny tylko odpowiedz mi konkretnie.

Pomijam juz, ze nijak ma sie do tematu xp

Nie masz co robic to zajmij sie czyms bo nie mam ochoty dyskutowac z taka osoba jak ty bo nie ma z kim,nie lubie osob ktore sie popisuja ze sa najmadrzejsze i kazdego krytykuja. a odpowiadac na tandetne pytania nie bede i daj sobie juz spokoj z nimi.dyskutuje tylko z autorka problemu a nie z toba. tyle w temacie

[201604130936]

Napisane przez Andziulek89

Nie masz co robic to zajmij sie czyms bo nie mam ochoty dyskutowac z taka osoba jak ty bo nie ma z kim,nie lubie osob ktore sie popisuja ze sa najmadrzejsze i kazdego krytykuja. a odpowiadac na tandetne pytania nie bede i daj sobie juz spokoj z nimi.dyskutuje tylko z autorka problemu a nie z toba. tyle w temacie

Tym postem odpowiedzialas na wszytskie nurtujące mnie pytania
I to jest forum, nie prywatna rozmowa między dwojką ludzi, tak jeśli chodzi o dyskusje i kto co z kim xd

[Andziulek89]

Napisane przez harleyka

Tym postem odpowiedzialas na wszytskie nurtujące mnie pytania
I to jest forum, nie prywatna rozmowa między dwojką ludzi, tak jeśli chodzi o dyskusje i kto co z kim xd

daj juz kurde spokoj bo masakra juz z toba jest eh jestes nie do zniesienia ....wrrrr
nie dyskutuje z toba bo nie mam ochoty sie wnerwiac i tyle w temacie i nie bedziesz mi mowila z kim i o czym mam gadac. koncze juz odp na twoje glupoty.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez lemonhaze

Rozmawiam z własnym facetem i cały czas wcina mi się jakaś dziunia, ktoś z towarzystwa ciągle coś dogaduje, facet odpowiada i wychodzi na to, że on rozmawia z nimi, nie ze mną. Zwracam mu na to uwagę, a on zamiast wyjść na zewnątrz, albo do innego pomieszczenia to kończy rozmowę.

Oj, popili sobie trochę i mieli dobre humorki na imprezie i tyle Przecież nic się nie stało. Na imprezach zawsze jest głośno, ludzie rozmawiają, cieszą się, śmieją, pozdrawiają ludzi, którzy dzwonią do naszych znajomych przez telefon. Nie widzę w tym nic strasznego, chłopak pewnie trochę podpity i wesoły nie skumał nawet żeby gdzieś wyjść w ciche miejsce pogadać z Tobą. Nie susz mu głowy że był na imprezie bez Ciebie, sama przecież nie pojechałaś, to nie tak że on tam Ciebie nie chciał. W dodatku przy tych "dziuniach" sam zaznaczył, że rozmawia z dziewczyną swoją, szczery chłopak. Pomyśl też o tym, że na imprezach często nie da się tak wyjść do innego pokoju i magicznie cały hałas znika. Często jest problem ze znalezieniem miejsca gdzie jest cicho, bo ludzie są wszedzie i głośno gra muzyka itp.

Moim zdaniem przesadzasz, a pewnie czepiasz się o to, bo jesteś zła na niego o inne rzeczy, skoro piszesz że ostatnio Wam się nie układa. Jakbyś sama szukała powodu, by się jeszcze bardziej zezłościć a winę zwalić na niego.

[201803080934]

O masakra jaka dyskusja ja też po alloholu potrafię 'chichotać jak debil', ale przynajmniej ludzie lubią ze mną imprezować, bo jestem otwarta, zabawna i towarzyska, zluzujcie majty niektóre, bo sprawiacie wrażenie nieszczęśników, których nikt nie lubi

[201803290936]

Nie ufasz mu za grosz i zawsze z tego będą się rodzić kolejne problemy.

[maszToCoChcesz]

ojej, zapili troszkę i tak wyszło Usłyszała, że rozmawia z dziewczyną, więc pozdrowiła. Nic złego nie widzę

[Adrianna_8]

Ojjj.. Byłam w identycznej sytuacji .
Chłopak na imprezie, ja na innej i zadzwoniłam do niego i coś tam rozmawiamy i nagle jakąś laska "z kim rozmawiasz?????", on jej odpowiedział, że ze mną i też miałam takiego nerwa!! Potem go trochę przepraszałam za to . No cóż, też byłam trochę wstawiona wtedy, a na następny dzień średnio rozumiałam, o co mi chodziło tamtej nocy.
Nie denerwuj się zbytnio. Jestem pewna, że nic złego nie zrobił, a dziewczyny dobrze piszą, na imprezach tak jest "kto dzwoni? a to pozdrów!! zapytaj, czy nie wpada do nas!!'

[zlotniczanka]

Napisane przez lemonhaze

Mój facet pojechał do siostry zagranicę. Nie mogłam niestety jechać z nim.
Robili sobie wczoraj grilla, podobno była jego siostra ze szwagrem i jakieś jej koleżanki - niby inne pary. Zadzwonił do mnie bardzo późnym wieczorem, kompletnie pijany.
Słyszałam, że było tam mnóstwo osób.
Jakaś dziewczyna dopytywała go ciągle chichocząc z kim rozmawia, on odpowiedział na to, że ze swoją dziewczyną, a ona zaczęła się głośno śmiać.
Po chwili dostałam pozdrowienia od jakieś innej dziewczyny (inny głos) o imieniu Ania, której nigdy nie widziałam na oczy.
Dzisiaj rano, kiedy dzwonił spytałam się go kto to jest i dlaczego mnie pozdrawia skoro mnie nie zna, a on twierdził, że nie wie i nie pamięta żadnych pozdrowień, bo był za bardzo pijany.
Czy to jest normalna sytuacja? Mam prawo być odrobinę wściekła czy zazdrosna? Szczerze mówiąc jestem i nie podoba mi się to.
Nie wiem w jaki sposób to rozwiązać, bo ostatnio nie układa się między nami najlepiej. Za każdym razem, kiedy mówię mu co mi się nie podoba, on się denerwuje twierdząc, że coś sobie wymyślam i po prostu to ignoruje.

mi się wydaje, że to normalne, skoro dzwonił do Ciebie z imprezy, to zwykłe zachowanie, skoro nie byli trzeźwi. Moi znajomi potrafią gorsze rzeczy krzyczeć komuś do telefonu na imprezie mogłabyś usłyszeć: "Ściągaj gatki", "ej, zostaw ten telewizor" albo "kotuś, czekam w łóżku, pośpiesz się" - nikt nigdy nie miał pretensji, bo wszyscy wiedzą, że to głupie wygłupy, a w tle słychać resztę ludzi. Więc ja bym wyluzowała, ewentualnie pogadała z chłopakiem, by nie dzwonił do mnie pod wpływem albo trochę bardziej ogarniał towarzystwo.

[chwast]

Napisane przez Grin

O masakra jaka dyskusja ja też po alloholu potrafię 'chichotać jak debil', ale przynajmniej ludzie lubią ze mną imprezować, bo jestem otwarta, zabawna i towarzyska, zluzujcie majty niektóre, bo sprawiacie wrażenie nieszczęśników, których nikt nie lubi

problem w tym, że sporo ludzi lubi tak o sobie mówić a tak na serio to po alko są żenujący XD

[201607111028]

Napisane przez chwast

problem w tym, że sporo ludzi lubi tak o sobie mówić a tak na serio to po alko są żenujący XD

No oczywiście, że tak bywa. Mnie podskoczyło ciśnienie jedynie w momencie, kiedy przeczytałam, że "dziewczyny po alkoholu robią się mega puszczalskie"...

[lemonhaze]

Napisane przez chwast

problem w tym, że sporo ludzi lubi tak o sobie mówić a tak na serio to po alko są żenujący XD

No dokładnie, myślą, że są tacy wyluzowani i zabawni, a tak naprawdę żenada, że łooo

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Doris1981

Nie ufasz mu za grosz i zawsze z tego będą się rodzić kolejne problemy.

Czy jeśli jestem czasem odrobinę zazdrosna i wkurzam się, bo miałam wrażenie, że facet mnie trochę ignoruje na rzecz towarzystwa (bo wystarczyło wyjść na zewnątrz żeby się jakoś dogadać) to znaczy, że od razu mu nie ufam za grosz?
Nigdy nie bywasz zazdrosna? Rozsądek mówi jedno, ale czasem uczuć nie da się kontrolować, mimo, że wiesz, że Twoja zazdrość jest irracjonalna.

[papapapatka]

Nie dziwię się, że jesteś zła czy zazdrosna, też bym była na twoim miejscu Myślę, że nie masz się czym przejmować, raz nie zawsze. A o pozdrowieniach od tej pijanej dziewczyny po prostu zaponij xD

[201803080934]

Napisane przez chwast

problem w tym, że sporo ludzi lubi tak o sobie mówić a tak na serio to po alko są żenujący XD

ale dla kogo są żenujący? bo przecież nie dla siebie nawzajem skoro dobrze się razem bawią
no chyba, że robią takie głupoty publicznie, np. w jakimś barze bądź zaludnionym plenerze, ale w swoim własnym gronie przecież nikt siebie nawzajem nie uważa za żenującego przy takich wygłupach

zresztą o czym my tu mówimy? teksty typu `kto dzwoni? pozdrów ode mnie` to jest w wielu imprezowych kręgach standard, nie wiem jak sztywny kij trzeba mieć w pupsku, żeby uważać to za żenadę

[lemonhaze]

Napisane przez Grin

zresztą o czym my tu mówimy? teksty typu `kto dzwoni? pozdrów ode mnie` to jest w wielu imprezowych kręgach standard, nie wiem jak sztywny kij trzeba mieć w pupsku, żeby uważać to za żenadę

Pozdrowienia nie, ale chichotanie jak debil już jest żenadą

Dobra, dziewczyny, przemówiłyście mi trochę, nabrałam dystansu, i tak powiedziałam swoje, myślę, że zostało to dobrze zrozumiane i już nie będę mieć takich problemów. Dzięki za odpowiedzi.

[201803080934]

Napisane przez lemonhaze

Pozdrowienia nie, ale chichotanie jak debil już jest żenadą

obrażasz dziewczynę `trochę kultury trzeba zachować`,`chichota jak debil`, `dziunia` i dlaczego? MOŻE ONA SIĘ TAK PO PROSTU ŚMIEJE
jesteś tak zazdrosna, że każdy kobiecy śmiech byłby w tamtym momencie `chichotaniem jak debil`

a już ten twój ton `och, bo ja nie po to odbierałam telefon, żeby słuchać jej chichów` - z czego btw wynika, że on sam z siebie wykazał chęć zadzwonienia do ciebie, a ty masz jeszcze muchy w nosie `a bo nie wyszedł z pomieszczenia`, i jeszcze brakuje`a bo się nie odsunął na pińcet metrów od najbliższej dziewczyny`, `a bo nie zabił wszystkich na około, żeby jaśnie panienka miała ciszę w telefonie`

weź sobie po prostu na wstrzymanie i już daruj sobie kolejne rozmowy z nim [nie wiem czy miałaś to w planie, mówię na wszelki wypadek], bo czepiasz się okrutnie chłopaka, który niczym nie zawinił.

[lemonhaze]

Napisane przez Grin

obrażasz dziewczynę `trochę kultury trzeba zachować`,`chichota jak debil`, `dziunia` i dlaczego? MOŻE ONA SIĘ TAK PO PROSTU ŚMIEJE
jesteś tak zazdrosna, że każdy kobiecy śmiech byłby w tamtym momencie `chichotaniem jak debil`

a już ten twój ton `och, bo ja nie po to odbierałam telefon, żeby słuchać jej chichów` - z czego btw wynika, że on sam z siebie wykazał chęć zadzwonienia do ciebie, a ty masz jeszcze muchy w nosie `a bo nie wyszedł z pomieszczenia`, i jeszcze brakuje`a bo się nie odsunął na pińcet metrów od najbliższej dziewczyny`, `a bo nie zabił wszystkich na około, żeby jaśnie panienka miała ciszę w telefonie`

weź sobie po prostu na wstrzymanie i już daruj sobie kolejne rozmowy z nim [nie wiem czy miałaś to w planie, mówię na wszelki wypadek], bo czepiasz się okrutnie chłopaka, który niczym nie zawinił.

Spoko Wiem, bywam czasem za bardzo zazdrosna, walczę z tym, co nie zmienia faktu, że najzwyczajniej w świecie śmiała się jak debilka. To samo stwierdziłabym, gdybym siedziała wtedy obok niej, w tym towarzystwie, razem z moim facetem.
Już nie przesadzaj, cieszyłam się, że zadzwonił, ale chciałam normalnie pogadać w ciszy, a nie walczyć o uwagę z towarzystwem i próbować przekrzyczeć jakieś chichy, bo jak się do kogoś dzwoni to się chyba z nim rozmawia, a nie z uczestnikami imprezy. Nie księżniczkuję, naprawdę
Napisałam już, że problem został rozwiązany, więc dziękuję za rady, ale kolejnych nie potrzebuję

[dziuba85]

Nie rozumiem tych pytań do ludzi: jak mam się czuć? czy powinnam być zła?

Jak się wkurzasz, to się wkurzaj, jak jesteś szczęśliwa to bądź szczęśliwa...

[lemonhaze]

Napisane przez dziuba85

Nie rozumiem tych pytań do ludzi: jak mam się czuć? czy powinnam być zła?

Jak się wkurzasz, to się wkurzaj, jak jesteś szczęśliwa to bądź szczęśliwa...

Wiem, że co się czuje co się czuje, ale chodziło mi o to czy moje uczucia mogą być w jakiś sposób uzasadnione, czy tylko sobie wyolbrzymiałam.

[dziuba85]

Napisane przez lemonhaze

Wiem, że co się czuje co się czuje, ale chodziło mi o to czy moje uczucia mogą być w jakiś sposób uzasadnione.

Napisałaś, że jesteś typem zazdrośnicy. Takim osobom czasem ciężko jest coś wytłumaczyć bo emocje biorą górę.
Ja bym się wkurzyła, jakbym miała taką sytuację, ale ja jestem choleryczką...Tym bardziej, jakbym siedziała sama gdzieś daleko a mój TŻ imprezował z jakimiś pannami.

[lemonhaze]

Napisane przez dziuba85

Napisałaś, że jesteś typem zazdrośnicy. Takim osobom czasem ciężko jest coś wytłumaczyć bo emocje biorą górę.
Ja bym się wkurzyła, jakbym miała taką sytuację, ale ja jestem choleryczką...Tym bardziej, jakbym siedziała sama gdzieś daleko a mój TŻ imprezował z jakimiś pannami.

Tak, jestem.
Fajnie, że mnie rozumiesz. Też się wkurzyłam, ale ochłonęłam.
Potrafiłam zrozumieć. Ufam mu. On też zrozumiał, że mogłam się poczuć tak, nie inaczej. On też ma podobne podejście do takich sytuacji. Wytłumaczył, przeprosił i już jest w porządku.