Seksualne problemy katolików

[Celebre]

Napisane przez Skierka001

Witam, przyłączam się do tej ciekawej dyskusji. Nie przeczytałam jeszcze wszystkich stron wątku, ale chciałabym się odnieść do fragmentów, które wkleiła tu vixen.
Nie zauważyłyście, że kościół traktuje kobiety podmiotowo w sprawach łóżkowych? Przykład - jeśli mężczyznę bolą jądra, kobieta może go "popieścić". A co jeśli kobieta jest tak napalona, że czuje, że zaraz wybuchnie? (zdarza się ) To co, ma przetrzymać, bo to grzech?
Drugi przykład - "kobiety są trudniejsze w obsłudze" Sorry, ale my możemy sobie tak pisać lekko w żartach na forum, może nam tak powiedzieć TŻ podczas sprzeczki, ale nie ktoś, kto całkowicie na poważnie doradza w niezwykle ważnych dla tych ludzi sprawach. Brzmi to wszystko tak, że kobieta ma służyć mężczyźnie, kiedy "bolą go jądra", ale sama nie ma prawa być podniecona do granic możliwości, bo to grzech i ma się powstrzymać. No ludzie

Dla wyjaśnienia - wierzę w Boga, choć moja wiara niestety ostatnio przygasa Nie jestem katoliczką, bo zwyczajnie nie zgadzam się z Kościołem w wielu poważnych sprawach. Stosuję antykoncepcję, uprawiam seks przedmałżeński (nieważne, że z pierwszym i jedynym facetem w moim życiu i robimy to z miłości... ), jestem za in vitro i eutanazją oraz dopuszczam aborcję w wielu przypadkach. Zwyczajnie rozmijam się z Kościołem w ważnych kwestiach. Mimo to chcę wziąć ślub kościelny. Chcę przysiąc przed Bogiem miłość, wierność itp. Zdaję sobie sprawę z tego, że przy normalnej spowiedzi mogę nie uzyskać rozgrzeszenia. Przed ślubem uzyskam, bo przecież ksiądz straciłby kasę Nie oceniajcie tak surowo ludzi, którzy nie praktykują, ale biorą ślub kościelny. Ja chodzę w święta do kościoła dla Boga, a nie dla księdza i całego kleru. Tak samo dla Boga chcę ślubu kościelnego

Nikt nie mówi, że mąż nie może Cię pieścić-KK też nie. Są różne rodzaje grzechu, jak będziesz chciała zostać katoliczką to się poprostu zainteresuj tą sprawą, idź do spowiedzi, pogadaj z księdzem, a wszystkiego się dowiesz

Napisane przez Skierka001

Z braku dostępu do innych kościołów.

No to jest argument Wezmę ślub w wierze katolickiej bo brajkuje innych kościołów...

Napisane przez Skierka001

Nie przywiązuję do tego az tak wielkiej wagi. W moich okolicach jest tylko kościół ewangelicki, a ja sama nie wiem, czy chciałabym do niego należeć. Mam duże wątpliwości. Innych możliwości nie mam, a na przysiędze przed Bogiem mi zależy.

...miałamcoś napisać, ale sobie daruję

Napisane przez lza_slonca

No nie są ale można to ukryć Kobieta miała się powstrzymać od seksu bo nie mieli ślubu, księża są po ŚWIĘCENIACH KAPŁAŃSKICH i gwałcą kobiety i mężczyzn( najczęściej dzieci płci męskiej bo 8-13latków nie da się dorosłymi nazwać)
Ale dalej Kościół jest cacy...chyba omineło mnie coś- Bóg tego nie uczył tak jak i Jezus, Maryja...no ALE

I nie komentujcie proszę ale przemyślcie. Amen.

Nauczyciele wykorzystują swoich uczniów, rodzice molestują swoje dzieci, politycy kłamią. Zawsze wszystkich wkładasz do jednego worka?

[pani-jesień]

Napisane przez Skierka001

Nie przywiązuję do tego az tak wielkiej wagi. W moich okolicach jest tylko kościół ewangelicki, a ja sama nie wiem, czy chciałabym do niego należeć. Mam duże wątpliwości. Innych możliwości nie mam, a na przysiędze przed Bogiem mi zależy.

Weź ślub w urzędzie,
przecież Bóg jest wszędzie.

[lza_slonca]

Napisane przez Celebre

(...)
A co Cię zmusza do chodzenia? jak nie jesteś katoliczką to na co Ci chrzest dziecka?

A na co Ci wiedzieć to? Moje dziecko, moja wiara a takim jak Ty to wiesz...
Wierzę w Boga a nie w Kościół co powtarzam ale cóż...

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez Celebre

(...)
Nauczyciele wykorzystują swoich uczniów, rodzice molestują swoje dzieci, politycy kłamią. Zawsze wszystkich wkładasz do jednego worka?

A mam tą bandę oszustów na piedestale stawiać? Tego uczył Stwórca bo wg mnie nie...Radzę poczytać Słowo Boże i spojrzeć na to co się w dzisiejszym Kościele dzieje.

I tyle moich wypowiedzi w tym wątku bo czasem mam wrażenie, że tu powstaje 2 Ruch Obrońców Krzyża

[kasiaen1]

Napisane przez lza_slonca

No nie są ale można to ukryć Kobieta miała się powstrzymać od seksu bo nie mieli ślubu, księża są po ŚWIĘCENIACH KAPŁAŃSKICH i gwałcą kobiety i mężczyzn( najczęściej dzieci płci męskiej bo 8-13latków nie da się dorosłymi nazwać)
Ale dalej Kościół jest cacy...chyba omineło mnie coś- Bóg tego nie uczył tak jak i Jezus, Maryja...no ALE

I nie komentujcie proszę ale przemyślcie. Amen.

No do takich bzdur ciężko się odnieść, więc popieram apel.

[Amani]

Napisane przez lza_slonca

No nie są ale można to ukryć Kobieta miała się powstrzymać od seksu bo nie mieli ślubu, księża są po ŚWIĘCENIACH KAPŁAŃSKICH i gwałcą kobiety i mężczyzn( najczęściej dzieci płci męskiej bo 8-13latków nie da się dorosłymi nazwać)
Ale dalej Kościół jest cacy...chyba omineło mnie coś- Bóg tego nie uczył tak jak i Jezus, Maryja...no ALE

I nie komentujcie proszę ale przemyślcie. Amen.

Po pierwsze, to za kogo Ty się masz, że piszesz ostatnie zdanie i tak ma być, koniec i kropka, zabraniasz komentować? Tym bardziej nie będziesz nikomu mówić co ma przemyśleć, bo strata czasu myśleć nad tymi bzdurami, które napisałaś wyżej. Jesteś tak zaślepiona w poglądach w które ślepo wierzysz na podstawie jakiegoś głupiego autorytetu, że praktycznie nic do Ciebie nie trafia, ale podejmę jeszcze jedną próbę, bo aż żal, żeby te głupoty zostały bez echa na forum internetowym.
1. "Kobieta miała się powstrzymać od seksu bo nie mieli ślubu," - NIKT nie napisał, że kobieta miała się powstrzymać od seksu, bo nie mieli ślubu. Seks bez ślubu nie zamyka Ci drzwi kościelnych, nie zostaniesz wyrzucona za to za drzwi, jedyne co jest sprzeczne to sakrament pokuty (jest nieważny jeśli nie żałujesz i nie postanawiasz poprawy) i co za tym idzie, nie należy przyjmować komunii świętej.
Gdyby robili coś, aby dostać tzw. rozwód kościelny, to po uzyskaniu unieważnienia małżeństwa mogą wziąć nowy ślub, mieć dziecko, ochrzcić je itd.
Jakkolwiek byś ją nie wybieliła i jakkolwiek byś nie popatrzała na ich sytuację - żyją bez ślubu wbrew zasadom KK. Urodziło im się dziecko. Gdyby mieli ślub-przysięgaliby wychować potomstwo w duchu KK - jest to w pytaniach zadawanych tuż przed zawarciem małżeństwa ("Czy chcecie...."). Jeśli nie mają ślubu to łamią zasady KK jakby na to nie patrzeć i ksiądz na tej podstawie może odmówić ochrzczenia dziecka - skąd ten bulwers? Inny, w innej parafii, przymruży oko, uwierzy na słowo, pójdzie na rękę i ochrzci - za to też go wyzwiesz?
A teraz zwalasz na jednego księdza X-ińskiego, że rozwalił komuś małżeństwo

2. "księża są po ŚWIĘCENIACH KAPŁAŃSKICH i gwałcą kobiety i mężczyzn( najczęściej dzieci płci męskiej bo 8-13latków nie da się dorosłymi nazwać) " - no popatrz, mój ksiądz i żaden którego znam tego nie robi. Coś Ci się rypła Twoja teoria w tym momencie ;] jak już wyżej ktoś napisał, idąc Twoim tokiem myślenia: blondynki są głupie, rudzi fałszywi, Polacy do złodzieje.

Napisane przez lza_slonca

A na co Ci wiedzieć to? Moje dziecko, moja wiara a takim jak Ty to wiesz...
Wierzę w Boga a nie w Kościół co powtarzam ale cóż...

"A na co Ci wiedzieć to? " - dziewczyno taka obłudna jesteś? kuźwa, to albo dyskutujesz na ten temat albo nie? chcesz ochrzcić dziecko i chociaż jest z Ciebie taka katoliczka jak ze mnie buddystka, to po prostu po cholerę Ci ten chrzest? żeby ładnie wyglądało? dlatego ksiądz ma się zgodzić, bo Ty tak chcesz i kropka?
"a takim jak Ty to wiesz" - trochę szacunku!!! opamiętaj się, za monitorem siedzi OSOBA, odnosisz się do człowieka, który nie jest ani gorszy ani lepszy od Ciebie, a Ty taki tekst rzucasz. Pytam jeszcze raz: za kogo Ty się uważasz? Myślisz, że masz monopol na prawdę, wielce oświecona się czujesz i patrzysz na wszystkich z góry. Zastanów się nad sobą, bo nie jesteś taka za☠☠☠....a jak Ci sie wydaje

Napisane przez lza_slonca

A mam tą bandę oszustów na piedestale stawiać? Tego uczył Stwórca bo wg mnie nie...Radzę poczytać Słowo Boże i spojrzeć na to co się w dzisiejszym Kościele dzieje.

I tyle moich wypowiedzi w tym wątku bo czasem mam wrażenie, że tu powstaje 2 Ruch Obrońców Krzyża

i co, mamy Ci podziękować za Twój udział tutaj i za oświecenie nas?

[wredziulek]

Napisane przez Mileva_

Wredziulek - nie jest tak? To znaczy nie jest JAK? Uważasz, że jeśli nie zetknęłaś się z sytuacją tego typu, to jest ona niemożliwa? Na to wychodzi. Najwyraźniej nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Jest dla mnie dość smutne, że dana parafia nie chce ochrzcić dziecka ludziom, którym na tym zależy, na zasadzie nie bo nie, bo JA chcę pokazać swoją władzę. W głowie mi się nie mieści, że może być aż tak ciężko to pojąć. Kto się niby zamartwia o Twoje małżeństwo? I co to ma być pierdzielolo? To jakieś Twoje określenie, gdy brak sensownych argumentów? Ręce opadają.

Nie jest tak, że kobieta musi mieszkać z mężem-alkoholikiem, o czym dowiesz się wpisując w google "separacja kościelna". Co do chrzczenia dzieci - zasada jest taka, że nie powinno się chrzcić, jeśli nie ma widoków na to, że będą wychowywane w wierze katolickiej, a nie ma zagrożenia życia. Kto się zamartwia? Autorka wątku, już w tytule. Miałam napisać, że ☠☠☠☠☠☠☠enie? No i się tak nie ekscytuj, bo złość piękności szkodzi

Co do chrzczenia to jara mnie super logika antyklerykałów:
1. KATABASY CHRZCZĄ MAŁE NIEŚWIADOME DZIECI WCIĄGAJĄC JE DO SWEJ SEKTY!!!!!!!!!!!!!!111111 111jeden.
i jednocześnie
2. Ojejejejej, nie chcieli komuś ochrzcić dziecka ((

---------- Dopisano o 01:58 ---------- Poprzedni post napisano o 01:53 ----------

Napisane przez Chatul

Ja tego nie rozumiem. Skoro ktoś nie jest katolikiem, to na co mu ślub katolicki?

To mnie po prostu fascynuje.

[Celebre]

Napisane przez lza_slonca

A na co Ci wiedzieć to? Moje dziecko, moja wiara a takim jak Ty to wiesz...
Wierzę w Boga a nie w Kościół co powtarzam ale cóż...

A nie wiem? Co takim inteligentnym jak jak? Rozumiem, że takim nie umiesz już wytłumaczyć swojego pokrętnego myslenia?
Ale powiem Wam, że z czymś takim - ślub kościelny w wierze katolickiej z powodu braku innego to tego jeszcze nie słyszałam

[Ninquelote]

Napisane przez lza_slonca

A na co Ci wiedzieć to? Moje dziecko, moja wiara a takim jak Ty to wiesz...
Wierzę w Boga a nie w Kościół co powtarzam ale cóż...

Nie wierzysz w Kościół a na chrzcie tegoż dziecka na pytanie Czy wierzysz w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, obcowanie Świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne?
odpowiesz Wierzę?

Napisane przez Skierka001

Nie przywiązuję do tego az tak wielkiej wagi. W moich okolicach jest tylko kościół ewangelicki, a ja sama nie wiem, czy chciałabym do niego należeć. Mam duże wątpliwości. Innych możliwości nie mam, a na przysiędze przed Bogiem mi zależy.

To nie zdziw się jak ksiądz też nie przywiąże do twojego ślubu wielkiej wagi i odprawi Mszę byle jak.

Napisane przez pani-jesień

Weź ślub w urzędzie,
przecież Bóg jest wszędzie.

Myślę, że urzędnik się nie obrazi jak się doda jeszcze tekst przysięgi kościelnej.

[pani-jesień]

Napisane przez lza_slonca

A na co Ci wiedzieć to? Moje dziecko, moja wiara a takim jak Ty to wiesz...
Wierzę w Boga a nie w Kościół co powtarzam ale cóż...

Wierzysz w Boga, nie wierzysz w Kościół, ale wierzysz, że Bóg jest w tym Kościele, w który nie wierzysz? Strasznie pokrętna "logika".

A mam tą bandę oszustów na piedestale stawiać? Tego uczył Stwórca bo wg mnie nie...Radzę poczytać Słowo Boże i spojrzeć na to co się w dzisiejszym Kościele dzieje.

I naprawdę uszczęśliwi Cię ślub udzielony przez jednego z przedstawicieli tej bandy oszustów?

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez pani-jesień

Wierzysz w Boga, nie wierzysz w Kościół, ale wierzysz, że Bóg jest w tym Kościele, w który nie wierzysz? Strasznie pokrętna "logika".

I naprawdę uszczęśliwi Cię ślub udzielony przez jednego z przedstawicieli tej bandy oszustów?

Wybiórcze korzystanie z tego co oferuje nam dana wiara, w szczególności w postaci przywilejów jakie nam zapewnia, skutecznie omijając obowiązki jakie się z nią wiążą jest niedojrzałością i hipokryzją. Bawią mnie ludzie którzy w kościół nie wierzą, na nauki przedmałżeńskie niet, prezerwatywki i tableteczki, ale ksiądz ślubu ma obowiązek udzielić.
Po cholerę ładować się przed katolicki ołtarz, przed tego buca gwałcącego dzieci? Przecież Bóg jest wszechobecny.

[kalincia]

To nie są już seksualne problemy...ani katolików, ani księży katolickich.

[Bananalama]

mam w głębokim poważaniu kto i po co oblewa swoje dziecko wodą w budynku zwanym kościołem. Ma to dla mnie tyle samo sensu, co obrzezanie małych muzułmanów w meczecie. Nie zabraniam tym, co nie będąc katolikami, chrzczą swoje dzieci. Nie lubię hipokryzji, ale ostatecznie nie ja muszę z tym żyć. Jak ktoś nie postępuje według zasad kościoła katolickiego i bierze w nim ślub, to jego prawo. Ja tam szanuję swoje i cudze wierzenia i nie mam zamiaru robić sobie wydmuszki z religii. To, co kto ze swoim życiem robi - jego brocha.
Natomiast bawi mnie ogromnie moja znajoma. Uprawiają ze swoim narzeczonym seks jak dwa napalone króliki. Oczywiście z prezerwatywą. Ślub kościelny biorą, do kościoła biegają, z antykoncepcji i współżycia przed ślubem się nie spowiadają, bo to ich sprawa, ale za to bardzo lubią mi wypominać, że jestem bezbożnikiem, bo nie chodzę do kościoła i że to źle tak robić. Już im kilka razy miałam powiedzieć, żeby się odstosunkowali ode mnie, skoro sami nie potrafią zgodnie z nakazem religii powstrzymać się od tego i owego, ale po co?

[Wyrak]

,

Napisane przez Mileva_

Ja rozumiem, że są ludzie dla których wiara katolicka znaczy bardzo wiele, że starają się żyć zgodnie z jej zasadami. Ale są na litość granice między chęcią bycia dobrym katolikiem a kretyństwem i strzelaniem sobie w stopę! Przykład, który padł tu już pewnie wiele razy, czyli przysłowiowa matka Polka - żona alkoholika, którą mąż leje dzień w dzień, a jak skończy lać ją, to leje dzieciaki, ale nie, nie odejdzie od drania bo przecież przysięgała. To nic, że schrzania życie sobie, ale ona je kompletnie schrzania i tym dzieciakom!

Żeby było bardziej na temat, przykład z otoczenia. Para miała tylko ślub cywilny, były powody, dla których nie mogli wziąć kościelnego. Oczywiście krzywe miny rodzinki, a przy każdej wizycie po kolędzie wypytywanie z uśmieszkiem przez księżula, czemu nie było ślubu, czy chodzą do kościoła... no traktowanie jak podludzi. Po jakimś czasie urodził się dzieciak, parafia była taka, że z chrztem oczywiście robili problemy. Mianowicie nie chcieli ochrzcić dziecka, dopóki para przez jakiś czas nie pożyje sobie w czystości. Bo żeby ochrzcić, to muszą mieć pewność, że dziecko zostanie wychowane w duchu katolickim, czy tak jakoś. Czyli, nie przez rodziców żyjących w grzechu. Dziewczyna była wrażliwa i dość podatna na sugestie, skończyło się tym, że w ogóle odmawiała mężowi seksu. Następne parę lat katolickiego już i białego małżeństwa - ciągłe kłótnie i frustracje, bo facetowi ta sytuacja średnio odpowiadała, w przeciwieństwie do żonki nie był zdania, że należy się przemęczyć dla idei. Związek rozpadł się po kilku latach. A w tym wszystkim biedne dziecko ;/

Nie rozumiem takich ludzi. Jak można pozwolić zniszczyć sobie na początku życie seksualne, jedną z piękniejszych sfer życia człowieka, która przekłada się przecież tak silnie na inne jego obszary, w imię chorego widzimisię jakiś dziadów?! To, co zrobiono tamtej parce, było dla mnie ohydne, obrzydliwe i obleśne. Jak można się tak wpie***ać w najbardziej intymne życie obcych ludzi? Prałabym po ryjach i patrzyła czy równo dziady puchną. Bo te sfrustrowane, wszędobylskie dziady są dla mnie ohydne i obleśne.

Post mocno emocjonalny, ale o takich kwiatkach to ja nie potrafię spokojnie.

Ja tam mysle, ze lepiej zanim myslec o praniu, to wez gleboki oddech i pomysl o tym co piszesz, bo sama strzelasz sobie w stope.

Przyklad z mezem alkoholikiem - KK nikomu nie kaze w takiej sytuacji byc z kims, a agresja i alkoholizm zdecydowanie moga byc podstawami do uznania malzenstwa za niewazne od poczatku. Piszesz to tak, jakby problem bitych kobiet, ktore trwaja przy mezu sadyscie dotyczyl wylacznie tylko katolikow/czek

Co do reszty - no szalenie zewna historia, tylko co to niby za powody, ze nie mogli wziaz koscielnego? Bo to grubymi nicmi szyte i tyle
Ludzie wprowadzaja sie razem, wspolzyja, pomimo tego, ze to jest niezgodne z zasadami KK, to ksiadz ich normalnie odwiedza na wizycie duszpasterskiej. Czas mija, pojawia sie dziecko, jest sytuacja, ze:
- slubu nie ma i nie widac
- jest dziecko
W tym momencie, dla kogokolwiek jest dziwne, ze sa pytania, o to, jak zostanie wychowane? Obrzydliwe, to jest obwinianie w kazdym wypadku KK Albo rybka albo akwarium - nikt im nawet nie kazal zachowywac wstrzemiezliwosci do slubu, wystarczyloby, zeby w koncu ten slub wzieli, a tu sie okazuje, ze KK zly, bo wymaga, zeby rodzice, ktorzy chca chrzcic dziecko zachowywali sie choc w jakimkolwiek stopniu zgodnie z zasadami kosciola. Masakra.

PS. Wynurzenia niejakich "lez slonca", faktycznie lepiej sobie odpuscic komentowanie, bo i po co

[mikia20]

Kolejny wywiad znanego księdza seksuologa amatora

http://www.polskatimes.pl/artykul/57...id,t.html?bo=1


I tutaj pytanie - co myślicie o tym artykule? Bo mnie podniósł ciśnienie bardzo.

[isabelka00]

Napisane przez mikia20

Kolejny wywiad znanego księdza seksuologa amatora

http://www.polskatimes.pl/artykul/57...id,t.html?bo=1


I tutaj pytanie - co myślicie o tym artykule? Bo mnie podniósł ciśnienie bardzo.

Ksiądz na rodzinie zna się jak kurza na pierzu

[Wyrak]

Tak w ogole, to temat jest o tyle ciekawy, ze z badan, ktore na ten temat prowadzono, jasno wynika, ze wierzacy maja lepsze zycie seksualne, niz niewierzacy Mowie o powaznych badaniach, a nie rewelacjach z jakis gazet/for internetowych oczywiscie.

Wypadaloby wiec sie pochylic z troska nad tymi biednymi, seksualnie sfrustrowanymi ateistami, czyz nie ?

[_vixen_]

Napisane przez Wyrak

Tak w ogole, to temat jest o tyle ciekawy, ze z badan, ktore na ten temat prowadzono, jasno wynika, ze wierzacy maja lepsze zycie seksualne, niz niewierzacy Mowie o powaznych badaniach, a nie rewelacjach z jakis gazet/for internetowych oczywiscie.

Wypadaloby wiec sie pochylic z troska nad tymi biednymi, seksualnie sfrustrowanymi ateistami, czyz nie ?

To zaloz watek zamiast marudzic na moim.

[Wyrak]

Jakos nie mam takiej potrzeby jak Ty niezdrowego zainteresowania wszystkim co dotyczy (w Twoim przypadku) katolikow.

Po prostu jestem na tyle uprzejmy i mily, zeby wskazac, ze przez takie malo wiarygodne/kompetentne zrodla, ta cala troska i empatia jest niewlasciwie umiejscowiona

[_vixen_]

Jednak masz potrzebe zainteresowania, bo co chwile udzielasz sie na moim watku.

[Bananalama]

Mnie to ciekawi ze strony marketingu i PR. Przecież to świetna reklama. Coś w stylu :"Chcesz mieć seksik zarąbisty? Wiara-wybór oczywisty" .

Wyrak, kto robił te badania, kiedy, jak wyglądał przekrój grupy ludzi, na których badania były wykonywane? Na czym się konkretnie skupiano?

[Sherezada]

Napisane przez _vixen_

Jednak masz potrzebe zainteresowania, bo co chwile udzielasz sie na moim watku.

i na wszystkich dotyczących kościoła, aborcji, antykoncepcji

[Wyrak]

Napisane przez _vixen_

Jednak masz potrzebe zainteresowania, bo co chwile udzielasz sie na moim watku.

Oj, coz Ty taka negatywnie jestes nastwiona do swiata - tu "marudzisz", tam Cie dziwi, ze ktos Ci sie w watku udziela. Przeciez tylko probuje pomoc/doradzic Eh, wez tu badz pomocny dla bliznich

Napisane przez Bananalama

Wyrak, kto robił te badania, kiedy, jak wyglądał przekrój grupy ludzi, na których badania były wykonywane? Na czym się konkretnie skupiano?

Tutaj masz caly artykul, ktory sie ukazal w American Journal of Health Studies w 2000r.:
http://findarticles.com/p/articles/m...g=content;col1
W skrocie - kobiety zamezne, ze Stanow, w roznym wieku. Rozpatrywano wiele czynnikow i wyrozniono sporo, kilka zwiazanych z religijnoscia, jak i innymi rzeczami. Z badania wyniklo, ze religijnosc ma statystnicze istotny, aczkolwiek niewielki pozytywny wplyw na satysfakcje seksualna.

Napisane przez Sherezada

i na wszystkich dotyczących kościoła, aborcji, antykoncepcji

Gdzie ja sie niby udzielalem na watkach dotyczacych antykoncepcji? Malo, ze Twoja wypowiedz stanowi klamstwo manipulacji, to jeszcze bardzo slabej, skoro podajesz jako jeden taki przyklad.

A wypowiedz stanowi oczywista nieszczera manipulacje, bo sugeruje, jakby sie w danych watkach wyjatkow udzielal, zupelnie pomijajac takie samo jak nie wieksze zaangazowanie w watkach dotyczacych calego wachlarza kwestii politycznych i spolecznych, kulturowych (rozmaite filmy i ksiazki), dietetyki, emigracji, cwiczen, zwiazkow itd. itp.
No chyba, ze sie sama udzielasz tylko w takich tematach i jestes pograzona w ignorancji gdzie i co ja pisze.

[_vixen_]

Napisane przez Sherezada

i na wszystkich dotyczących kościoła, aborcji, antykoncepcji

I wegetarianizmu

[Gosia197]

Trudno mi uwierzyć w fakt,iz dorośli ludzie pozwalają facetom w czarnych kieckach mieszać się do ich życia seksualnego.Jak to możliwe??
Antykoncepcja - grzech? Ja nie mogę tego po prostu pojąć,jak mozna omotać ludzi,wciskać im taki kit...A kto to wymyślił,że to jest grzech?Jakiś wariat?
Powinni być za to karani przed sadem.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Gosia197

Trudno mi uwierzyć w fakt,iz dorośli ludzie pozwalają facetom w czarnych kieckach mieszać się do ich życia seksualnego.Jak to możliwe??
Antykoncepcja - grzech? Ja nie mogę tego po prostu pojąć,jak mozna omotać ludzi,wciskać im taki kit...A kto to wymyślił,że to jest grzech?Jakiś wariat?
Powinni być za to karani przed sadem.

Kto powinien być karany? Kler czy jego słuchacze. Nie ma obowiązku stosowania się do nakazów/zakazów KK.

[ewka1987]

Napisane przez Gosia197

Trudno mi uwierzyć w fakt,iz dorośli ludzie pozwalają facetom w czarnych kieckach mieszać się do ich życia seksualnego.Jak to możliwe??
Antykoncepcja - grzech? Ja nie mogę tego po prostu pojąć,jak mozna omotać ludzi,wciskać im taki kit...A kto to wymyślił,że to jest grzech?Jakiś wariat?
Powinni być za to karani przed sadem.

nie rozumiem co cię tak strasznie oburza w tym, że dla osób wierzących antykoncepcja jest grzechem? Nie ma przymusu (przynajmniej ja nic o tym nie słyszałam) aby być katolikiem ;/ Jak ci nie pasuje to zmień wiare.

[Bananalama]

Ludzie, niektórzy z Was zachowują się jak zbuntowana małolata. Nie podoba mi się co rodzice robią, tupię nogami, palę papierochy w krzakach, ale na obiad idę do domciu .
Nie pasuje to, co głosi kiecman? Z kościoła można się wypisać.

[Gosia197]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;34275732]Kto powinien być karany? Kler czy jego słuchacze. Nie ma obowiązku stosowania się do nakazów/zakazów KK.[/QUOTE]

Oczywiście kler,bo swymi wyssanymi z palca nakazami,zakazami i groźbami ( piekło) sprowadza głownie na kobiety wiele złego.Nie mówię już o kwestii AIDS w Afryce.
A swoją drogą mam bardzo poważne pytanie,może ktoś kto lepiej zna nauki kość.kat. wie.Kto konkretnie wymyślił,że stosowanie antykoncepcji jest złe,jest grzechem.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez ewka1987

nie rozumiem co cię tak strasznie oburza w tym, że dla osób wierzących antykoncepcja jest grzechem? Nie ma przymusu (przynajmniej ja nic o tym nie słyszałam) aby być katolikiem ;/ Jak ci nie pasuje to zmień wiare.

Tak,oburza mnie gdy widzę moją koleżankę z pracy która właśnie urodziła czawrte dziecko bo koś.kat. zakazuje jej antykoncepcji.Dziewczyna wygląda jak chodzący trup.Jest blada,chuda i słania się na nogach. Już płacze ,ze pewnie za rok będzie kolejne,bo mąż KATOLIK ma duże potrzby seksualne i ona musi....
Oczywiscie,że nie ma przymusu bycia katolikiem.Ja tylko reaguję na to,co w MOIM przekonaniu jest złe.

Wmawianie ludziom,że antykonc. jest grzechem to bardzo sprytne posuniecie.Chodzi wyłącznie o to,aby kobiety katoliczki rodziły maksymalną liczbę dzieci katolików.

Kolejnym sprytnym posunięciem jesy chrzczenie nieletnich bez ich wiedzy,świadomości i zgody.Czyli szybko wciągnąć kolejne duszyczki...i tak to błędne koło trwa.Bardzo sprytne.

[Soso]

Napisane przez mikia20

Kolejny wywiad znanego księdza seksuologa amatora

http://www.polskatimes.pl/artykul/57...id,t.html?bo=1


I tutaj pytanie - co myślicie o tym artykule? Bo mnie podniósł ciśnienie bardzo.

Dlaczego Ci podniósł ciśnienie? Ja nie jestem wierząca, ale w sumie nie znalazłam w tym wywiadzie nic bulwersującego, o dziwo, z częścią tekstu mogę się nawet zgodzić, pomijając typowo katolickie pitolenie

[lza_slonca]

Napisane przez ewka1987

nie rozumiem co cię tak strasznie oburza w tym, że dla osób wierzących antykoncepcja jest grzechem? Nie ma przymusu (przynajmniej ja nic o tym nie słyszałam) aby być katolikiem ;/ Jak ci nie pasuje to zmień wiare.

pewnie to, że "dziecko się rodzi z bochenkiem chleba pod pachą"...
a dla mnie to brak poszanowania dla płacących podatki i muszących utrzymywać te wielodzietne rodziny wierzące a nie będące w stanie same się utrzymać.