Moja dziewczyna mnie rani... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-29, 15:06   #61
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Przeczytałam i się ciągle zastanawiam, dlaczego Ty dalej jesteś z tą dziewczyną ? Po pierwszym Twoim poście widać, że zaufania do niej nie masz. Co więcej mieć nie będziesz. Nawet jeśli ona zerwie z nim kontakty czy wyjedziesz z nią nie masz pewności, czy nie będzie następnego.
Ty ją kochasz, ona Ciebie raczej nie..bardziej bym powiedziała, że jest z Tobą bo jej tak wygodnie, bo się przyzwyczaiła? Znudziło jej się Wasze życie, więc dla urozmaicenia romansuje na boku z kimś innym.
Nas kobiety, zdrada emocjonalna boli chyba bardziej niż zdrada fizyczna..
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 15:33   #62
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez Bad_Man Pokaż wiadomość
A i jeszcze coś, odnośnie kłótni, to co ci poradziłem to nie jakieś drydymały. Kiedy się kłócę z matką, zawsze tak robię i zawsze działa. Jakbym się darł to kłótnie by trwały dużo dłużej. A tak to odpuszcza bo widzi, że i tak mnie nie obchodzi co do mnie mówi.
To świetnie radzisz naprawdę.
Nie obchodzi Cię własna matka.Gratulacje,tylko podziwiać.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 16:39   #63
Hank85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 8
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Nas kobiety, zdrada emocjonalna boli chyba bardziej niż zdrada fizyczna..
Wydaje mi się, że nie tylko Was...Chyba, że to ja mam w sobie więcej z kobiety niż przypuszczałem.

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Bad_Man Pokaż wiadomość
A i jeszcze coś, odnośnie kłótni, to co ci poradziłem to nie jakieś drydymały. Kiedy się kłócę z matką, zawsze tak robię i zawsze działa. Jakbym się darł to kłótnie by trwały dużo dłużej. A tak to odpuszcza bo widzi, że i tak mnie nie obchodzi co do mnie mówi.
U nas wygląda to zupełnie inaczej. Podczas mój spokój i ewentualne przytakiwanie zaognia konflikt. Nie znaczy to jednak, że gdybym i ja się wydzierał nie byłoby jeszcze gorzej.
Hank85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 16:39   #64
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Po prostu zdrada cielesna wiążę się zazwyczaj z zakończeniem związku. Natomiast zdrada emocjonalna najczęściej ma swoje dalsze skutki. Zaczyna się od zwykłego pisania a później dochodzą do tego spotkania.
Nigdy nie zaufa się już komuś, kogo się przyłapało na 'romansowaniu'.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 16:47   #65
Hank85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 8
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Po prostu zdrada cielesna wiążę się zazwyczaj z zakończeniem związku. Natomiast zdrada emocjonalna najczęściej ma swoje dalsze skutki. Zaczyna się od zwykłego pisania a później dochodzą do tego spotkania.
Nigdy nie zaufa się już komuś, kogo się przyłapało na 'romansowaniu'.
Otóż to. Gdyby to była zdrada cielesna, o wiele łatwiej byłoby mi to wsystko rzucić w kąt i odejść. Jednak w obecnej sytuacji ciągle zastanawiam się, czy jest jeszcze szansa na to, by było dobrze. Ona mówi, że ufa mi bezgranicznie i tak może być. Możliwe, że w dużej mierze przez to, że ma wiele okazji do przejrzenia mojej komórki, gg czy poczty (tak jak pisałem - nigdzie nie mam haseł i często zostawiam komórkę wychodząc z domu). Do tego dochodzi fakt, że moje zachowanie czyta jak otwartą księgę. Nie jestem dobrym kłamcą i nie potrafiłbym ukryć ewentualnych wybryków na boku. Inna sprawa, że nigdy mnie do takich nie ciągnęło a wszelkie "okazje" zawsze ignorowałem.
Hank85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 16:48   #66
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Po prostu zdrada cielesna wiążę się zazwyczaj z zakończeniem związku. Natomiast zdrada emocjonalna najczęściej ma swoje dalsze skutki. Zaczyna się od zwykłego pisania a później dochodzą do tego spotkania.
Nigdy nie zaufa się już komuś, kogo się przyłapało na 'romansowaniu'.
Moim zdaniem
cielesna= emocjonalna.

Jak zdrada to zdrada.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 16:48   #67
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez Hank85 Pokaż wiadomość
Otóż to. Gdyby to była zdrada cielesna, o wiele łatwiej byłoby mi to wsystko rzucić w kąt i odejść. Jednak w obecnej sytuacji ciągle zastanawiam się, czy jest jeszcze szansa na to, by było dobrze. Ona mówi, że ufa mi bezgranicznie i tak może być. Możliwe, że w dużej mierze przez to, że ma wiele okazji do przejrzenia mojej komórki, gg czy poczty (tak jak pisałem - nigdzie nie mam haseł i często zostawiam komórkę wychodząc z domu). Do tego dochodzi fakt, że moje zachowanie czyta jak otwartą księgę. Nie jestem dobrym kłamcą i nie potrafiłbym ukryć ewentualnych wybryków na boku. Inna sprawa, że nigdy mnie do takich nie ciągnęło a wszelkie "okazje" zawsze ignorowałem.
Skoro już napisałeś tutaj musisz dużo o tym myśleć. Co zamierzasz zrobić? Jakie bierzesz opcję pod uwagę ?
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-29, 17:22   #68
Hank85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 8
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Skoro już napisałeś tutaj musisz dużo o tym myśleć. Co zamierzasz zrobić? Jakie bierzesz opcję pod uwagę ?
Wczoraj, gdy już zasypialiśmy, zauważyła że nie śpię i patrzę w ścianę. Spytała z troską: co się dzieje? Kiedy powiedziałem, że martwi mnie to, że jej kolega wrócił do pracy po dłuższzym zwolnieniu, po troskliwym tonie nie został najmniejszy ślad - stwierdziła, że jestem monotematyczny i odwróciła się do mnie plecami.

Dziś zachowuje się jak gdyby nigdy nic i nie podejmuje tematu. Myślę więc, że powiem jej, iż jedynym sposobem na to, bym przestał czepiać się tej kwestii jest wyjaśnienie jej do końca, choćby nie wiem jak nie miała na to ochoty. Poproszę ją o to, by pozwoliła mi zajrzeć do jej archiwum wiadomości, jeśli nie ma niczego do ukrycia. Sądzę, że to wywoła już totalną furię, którą potraktuję jak przyznanie się do winy. Jeśli wtedy nie zdobędzie się na szczerość/próbę wyjaśnień, nie pozostanie mi nic innego jak oznajmić jej, że usuwam im się z drogi. Z kolei kolegę uświadomię o moim istnieniu, aby wiedział na czym stoi i nie angażował się tak jak ja. Nie ukrywam, że w głębi ducha liczę wciąż na to, że sprawy potoczą się inaczej, jednakże jest to nie/stety mało prawdopodobne. Jeśli nawet zrozumie swój błąd i za mną zatęskni, duma nie pozwoli jej raczej przyznać się do tego, stąd i ja będę musiał zacisnąć zęby i milczeć.

Edytowane przez Hank85
Czas edycji: 2013-01-29 o 17:24
Hank85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 17:33   #69
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez Hank85 Pokaż wiadomość
Wczoraj, gdy już zasypialiśmy, zauważyła że nie śpię i patrzę w ścianę. Spytała z troską: co się dzieje? Kiedy powiedziałem, że martwi mnie to, że jej kolega wrócił do pracy po dłuższzym zwolnieniu, po troskliwym tonie nie został najmniejszy ślad - stwierdziła, że jestem monotematyczny i odwróciła się do mnie plecami.

Dziś zachowuje się jak gdyby nigdy nic i nie podejmuje tematu. Myślę więc, że powiem jej, iż jedynym sposobem na to, bym przestał czepiać się tej kwestii jest wyjaśnienie jej do końca, choćby nie wiem jak nie miała na to ochoty. Poproszę ją o to, by pozwoliła mi zajrzeć do jej archiwum wiadomości, jeśli nie ma niczego do ukrycia. Sądzę, że to wywoła już totalną furię, którą potraktuję jak przyznanie się do winy. Jeśli wtedy nie zdobędzie się na szczerość/próbę wyjaśnień, nie pozostanie mi nic innego jak oznajmić jej, że usuwam im się z drogi. Z kolei kolegę uświadomię o moim istnieniu, aby wiedział na czym stoi i nie angażował się tak jak ja. Nie ukrywam, że w głębi ducha liczę wciąż na to, że sprawy potoczą się inaczej, jednakże jest to nie/stety mało prawdopodobne. Jeśli nawet zrozumie swój błąd i za mną zatęskni, duma nie pozwoli jej raczej przyznać się do tego, stąd i ja będę musiał zacisnąć zęby i milczeć.
nie jedna/jeden z nas przeszedł to co ty ,więc nie jesteś osamotniony.
nasze rady czasem są teoretyczne,a często owiane doświadczeniem,dlatego tak często pojawia się w nich szacunek do siebie samego.
nie pozwól,aby ktoś zniszczył ciebie i twoje zaufanie do ludzi,bo może nigdy nie będziesz mógł się otrząsnąć z traumy i wiele dobrego może przelecieć ci koło nosa.

mam nadzieje,że starczy ci odwagi i powiesz jej prawdę,która cie boli i opowiesz nam jak było.może komus innemu przyda sie twoje doświadczenie?

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2013-01-29 o 17:34
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 18:19   #70
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Fajnie, że się zebrałes w sobie i zaczynasz działać. Też życze Ci odwagi na to byś zrobiła tak jak planujesz i chyba wszyscy czeamy na opis, co było po rozmowie : ))
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 18:41   #71
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Nikt nie zasługuje na to, żeby go traktowano w ten sposób co Ciebie. Zapewne z tego względu, że to Ty jesteś tym milczącym w związku, ONA wychodzi z założenia, że nie musi się przed Tobą tłumaczyć.
Musisz zacząć działać, czekania aż sprawa się sama rozwiąże nie ma sensu. Jeśli masz w sobie na tyle odwagi, żeby jej powiedzieć co myślisz o tym wszystkim to bardzo dobrze.
Trzymam za Ciebie kciuki i czekam na relacje z tego, jak to wygląda dalej.
Pozdrawiam
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-29, 19:00   #72
Bad_Man
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 148
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
To świetnie radzisz naprawdę.
Nie obchodzi Cię własna matka.Gratulacje,tylko podziwiać.
Nie powiedziałem, że nie obchodzi, po prostu jeżeli ktoś mi robi awanture o pierdoły od kilku lat to nie mam powodu, żeby mnie jakoś specjalnie obchodziła.
Bad_Man jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 02:14   #73
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez Hank85 Pokaż wiadomość
Wczoraj, gdy już zasypialiśmy, zauważyła że nie śpię i patrzę w ścianę. Spytała z troską: co się dzieje? Kiedy powiedziałem, że martwi mnie to, że jej kolega wrócił do pracy po dłuższzym zwolnieniu, po troskliwym tonie nie został najmniejszy ślad - stwierdziła, że jestem monotematyczny i odwróciła się do mnie plecami.

Dziś zachowuje się jak gdyby nigdy nic i nie podejmuje tematu. Myślę więc, że powiem jej, iż jedynym sposobem na to, bym przestał czepiać się tej kwestii jest wyjaśnienie jej do końca, choćby nie wiem jak nie miała na to ochoty. Poproszę ją o to, by pozwoliła mi zajrzeć do jej archiwum wiadomości, jeśli nie ma niczego do ukrycia. .
Na co Ty jeszcze czekasz? Dlaczego pozwalasz się tak traktować? Gdzie Twoja godność? Dlaczego Ty ją masz jeszcze o coś prosić?
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 08:24   #74
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Nie powiedziałem, że nie obchodzi, po prostu jeżeli ktoś mi robi awanture o pierdoły od kilku lat to nie mam powodu, żeby mnie jakoś specjalnie obchodziła.
pierdoły czyli w typie posprzątaj pokój; weź się za naukę; przestań się z nimi szlajac; kiedy wreszcie wyniesiesz śmieci...
Cytat:
To świetnie radzisz naprawdę.
Nie obchodzi Cię własna matka.Gratulacje,tylko podziwiać.
a co ma robić, jak mu ktoś (tu: mamusia) robi awanturę, której mu się nie chce, kłócić się razem z nim??
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 08:43   #75
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

@ Hultaj
Co robić? Wziąć się za naukę, przestać się z nimi szlajać, wynieść śmieci.

@Hank85
Dobra dezyzja.
Nie Ciebie pierwszego, nie ostatniego oślepiła miłość.
Powodzenia
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 12:02   #76
Bad_Man
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 148
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Nie, nie takie rzeczy. W pokoju mam zawsze porządek, młodszy brat wynosi śmieci, o ile zdaje to o☠☠☠☠☠☠☠u za naukę nie dostaje. Pomagam gotować, palę w piecu, szlajać się nie szlajam.
Bad_Man jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 12:49   #77
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Nas kobiety, zdrada emocjonalna boli chyba bardziej niż zdrada fizyczna..
Polemizowałabym. Dla mnie to ten sam kaliber niezależnie od ładunku emocjonalnego. Zdrada fizyczna ubodłaby mnie w równym stopniu co emocjonalna, bo nie potrafiłabym przejść do porządku dziennego nad tym, że najbliższa osoba była gotowa ryzykować udany związek i zawieść moje zaufanie dla ulotnej chwili przyjemności i to jeszcze z kimś nic nie znaczącym.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.

Edytowane przez tacyta
Czas edycji: 2013-01-30 o 12:58
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 12:54   #78
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Polemizowałabym. Dla mnie to ten sam kaliber niezależnie od ładunku emocjonalnego. Zdrada fizyczna ubodłaby mnie w równym stopniu co emocjonalna, bo nie potrafiłabym przejść do porządku dziennego nad tym, że najbliższa osoba była gotowa ryzykować udany związek i zawieść moje zaufanie dla ulotnej chwili przyjemności.
Po zdradzie cielesnej nie zastanawiałabyś się czy być z facetem czy nie, a przy emocjonalnej raczej chodzą po głowie myśli czy warto dać jeszcze drugą szanse. Jedna i druga boli.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 13:04   #79
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez Hank85 Pokaż wiadomość
Otóż to. Gdyby to była zdrada cielesna, o wiele łatwiej byłoby mi to wsystko rzucić w kąt i odejść. Jednak w obecnej sytuacji ciągle zastanawiam się, czy jest jeszcze szansa na to, by było dobrze. Ona mówi, że ufa mi bezgranicznie i tak może być. Możliwe, że w dużej mierze przez to, że ma wiele okazji do przejrzenia mojej komórki, gg czy poczty (tak jak pisałem - nigdzie nie mam haseł i często zostawiam komórkę wychodząc z domu). Do tego dochodzi fakt, że moje zachowanie czyta jak otwartą księgę. Nie jestem dobrym kłamcą i nie potrafiłbym ukryć ewentualnych wybryków na boku. Inna sprawa, że nigdy mnie do takich nie ciągnęło a wszelkie "okazje" zawsze ignorowałem.
Podejmij decyzje bo sie zadreczysz.
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!

Edytowane przez _Ewelka___
Czas edycji: 2013-02-03 o 19:49
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-30, 13:08   #80
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Po zdradzie cielesnej nie zastanawiałabyś się czy być z facetem czy nie, a przy emocjonalnej raczej chodzą po głowie myśli czy warto dać jeszcze drugą szanse. Jedna i druga boli.
Ja nie dałabym szansy niezależnie od charakteru zdrady. Nie potrafiłabym dłużej kochać po czymś takim. Każda zdrada zabija zaufanie i miłość. Choć wiem, że są ludzie skłonni stopniować zdradę i przymykać oko na niektóre ich zdaniem łagodniejsze jej formy (np. wybaczyliby jednorazowy numerek, lecz kilkumiesiecznego romansu już nie), ale dla mnie to wsio jedno. Niejednemu psu Burek, ale zdrada zawsze pozostaje najgorszym świńswem, jakie można zrobić podobno ukochanej osobie, i nie zasługuje na wybaczenie. IMHO oczywiście.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.

Edytowane przez tacyta
Czas edycji: 2013-01-30 o 13:09
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 13:16   #81
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Ja nie dałabym szansy niezależnie od charakteru zdrady. Nie potrafiłabym dłużej kochać po czymś takim. Każda zdrada zabija zaufanie i miłość. Choć wiem, że są ludzie skłonni stopniować zdradę i przymykać oko na niektóre ich zdaniem łagodniejsze jej formy (np. wybaczyliby jednorazowy numerek, lecz kilkumiesiecznego romansu już nie), ale dla mnie to wsio jedno. Niejednemu psu Burek, ale zdrada zawsze pozostaje najgorszym świńswem, jakie można zrobić podobno ukochanej osobie, i nie zasługuje na wybaczenie. IMHO oczywiście.
Oczywiście zgadzam się z Tobą co do tego, że zdrada w jakiej by nie była postaci zabija zaufanie. Bycie z kimś kto już zrobił nam coś takiego mija się z celem, bo na każdym kroku zastanawiamy się czy to aby na pewno się nie powtarza.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-03, 18:01   #82
Weronika1993
Raczkowanie
 
Avatar Weronika1993
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 67
Dot.: Moja dziewczyna mnie rani...

Cytat:
Napisane przez Hank85 Pokaż wiadomość
I to jest sedno sprawy. Jestem osobą bardzo spokojną, staram się tłumić emocje a jeśli wybucham, to w samotności. Ona jest moim przeciwieństwem i z racji tego, że jej przy kłótniach nie odpyskowuję, ma apewne świadomość, że może robić co zechce a w razie czego ja, frajer, i tak przyjmę to na klatę.

Nie jestem w stanie zrozumieć jak ona potrafi tak żyć. Snujemy od jakiegoś czasu plany wspólnego wyjazdu za granicę, po moim ostatnim pytaniu o wspomnianego kolegę powiedziała mi, że mnie nigdy nie zostawi, chyba że będę tego chciał...a jednocześnie robi to co opisałem. Jeśli jej na mnie nie zależy,nie pojmuję tego, po co to nadal ciągnie. Aktualnie nie mam pracy, więc górami złota jej nie obsypuję, leżąc koło mnie pisze, że chce do innego...co ja tu robię w ogóle? Smutno mi to przyznać, ale macie rację. Szkoda tylko, że serce nie sługa a ja nadal kupuję tę całą grę.
Kurde aż bym chciała, żebyś jej pokazał, że się myli Też jestem taka, nie wybucham, ale czasem aż mnie korci żeby czymś rzucić i wiem, że kiedyś to zrobię. Moja nauczycielka kiedyś powiedziała, że tacy ludzie jak my są najniebezpieczniejsi- tak długo tłumią emocje, aż pewnego dnia biorą karabin i wychodzą na ulice... Chłopaku NIE OGRANICZAJ SIĘ, powiedz co Ci leży na wątrobie. A potem najlepiej trzaśnij drzwiami (chyba, że masz lepszy pomysł ) i znajdź kogoś, kto będzie się do Ciebie przyznawał i kto będzie dumny, że może to robić. Ona nie jest w porządku wobec Ciebie, nie wiem na co jeszcze czekasz...
__________________
Lubię samotność, ale tylko we dwoje
Weronika1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:15.