|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2008-05-23, 09:27 | #301 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Witam,
tak się zastanawiam czy ktoś używał żelu Ziaji Pro normalizujący? wklejam skład: Aqua (Water), Coco Glucoside, Propylene Glycol, Camellia Sinensis Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Thymus Vulgaris (Thyme) Flower/Leaf Extract, Panthenol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Triethanolamine. Jak na moje bardzo niewprawne oko nie zawiera tych szkodliwych składników o których tu czytałam, a zawiera sporo wyciągów roślinnych. No i jest bardzo tani. Problem w tym że używałam kiedyś żelu HCL i jakoś się nie porozumieliśmy: musiałam zmywać buźkę z makijażem 3 razy, żeby tusz zszedł z oczu, a jak przecierałam po tym tonikiem Tołpy lub płynem micelarnym to i tak na waciku były jakieś drobne zanieczyszczenia. Po jakimś czasie cera mi się popsuła, bo po prostu byłą niedoczyszczona No i nie wiem czy wszystkie żele bez SLS tak mają? Bo jak tak to kiszka, zostanę przy tych szkodliwych |
2008-06-06, 19:27 | #302 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 161
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
A zel pod prysznic Seba Med zalicza sie czy nie do bezSLSowcow? Oto sklad:
Aqua, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Cocamidopropyl Betaine, Disodium Cocoamphodiacetate, Glyceryl Laurate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Lactate, Parfum, Niacinamide, Glycine, Magnesium Aspartate, Alanine, Lysine, Leucine, Allantoin, PEG-150 Distearate, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, CI 61570, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl cinnamal, Linalool, Limonene. |
2008-06-06, 20:05 | #303 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
dls wg. ÖKO-TEST jest czerwony, czyli nie polecany
syntetyczny |
2008-06-16, 20:20 | #304 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
nowa wersja żelu do mycia twarzy Nastolatki jest bez sls
w Naturze pojawiły sie włoskie kosmetyki naturalne Omnia Botanica; tutaj są składy: http://www.omniabotanica.it/Dynamic/...tegoryID=11841 jest tam tez nowa marka certyfikowanych niemieckich kosmetyków natuderm® botanics |
2008-07-23, 08:59 | #305 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
A powiedzcie mi, czy Sodium Laureth Sulfate i Sodium Laureth-2 Sulfate to to samo?
Ten drugi znalazłam w jakimś kosmetyku dla dzieci (teraz nie moge sobie przypomniec co to było). |
2008-07-23, 10:13 | #306 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
A tak czytam sobie Wasze wpisy i postanowiłam sie wypowiedzieć, gdyż troche się na tych produktach znam, jestem po chemii, specjalność surfaktanty. C12-13 Pareth Sulfate to syntetyczny odpowiednik Sodium Laureth Sulfate. Oba składniki różnią się tym, że ten drugi- Sodium Lauryl Sulfate, bądź Lauterh Sulfate sa oparte na naturalnym alkoholu tłuszczowym- Laurylowym C12-C14. Natomiast C12-13 jest syntetyczny. Producent tego alkoholu przeprowadził szereg testów i badan udowadniając swietne właściwości tego syntetyku. Jeśli faktycznie nie chcecie stosować produktów opartych na SLES lub SLS (co jest bardzo trudne- popatrzcie na skład past do zebów), zwracajcie uwagę, aby na etykietach były alkilopoliglukozydy- surfaktanty cukrowe, znane z doskonałych właśności pianotwórczych, łagodnych dla skóry i ulegających biodegradacji. Ja podczas wyboru szamponu, czy żelu bardziej zwracam na pozycje, które faktycznie działają drażniąco na skórę- czyli np. sól - sodium chloride, służąca do zagęszczania. Zatem patrzę, co jest na etykiecie za wodą, naszym myjącym SLESem, czy jest to betainka, zagęszczający Cocamide DEA, alkilopoliglukozydy, czy wstrętna paskudna sól. Im dalej na liście, tym lepiej.
|
2008-07-24, 16:57 | #307 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
to praktycznie to samo. Jedni podają według INCI sodium laureth-2 sulfate, inni bez 2. Właściwie to są tez i 1- i 3- molowe siarczanowane etoksylaty alkoholu laurylowego, ale jednak najczesciej stosowany jest 2- molowy.
|
2008-07-28, 07:28 | #308 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
tuaneczka - jak miło gościć tu specjalistę Ilu węglowe mają być alkilopoliglukozydy i jakie mogą być przykładowe nazwy łacińskie/angielskie?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-07-28, 09:34 | #309 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
|
2008-07-29, 08:57 | #310 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Przykłady właściwie pojawiły się juz w watku,w przykładowych formułach, m.in. coco glucoside, lauryl glucoside. Są to pochodne C12/C14 i C12/C16 - alkoholi pochodzenia naturalnego. Ogólnie powiem tak- nie ma sie czego bać jeśli chodzi o SLES i SLS, czy inne składniki preparatów myjących. Wszystkie te substancje podlegają klasyfikacji pod wzgledem toksyczności, ekotoksyczności, biorozkładalności. Podlegają całej masie obostrzeń , dyrektyw unijnych , potem szeregowi testów i kontroli. Firmy kosmetyczne mają bardzo wysokie wymagania jakościowe, system kontroli jakości surowców, bardzo starannie dobierają produkty do swoich preparatów. Przemysł chemiczny jest w tym wzgledzie pod bardzo ścisłą kontrolą, dodatkowo wszedł REACH, który nałoży jeszcze mase innych dodatkowych sankcji w celu polepszepszenia bezpieczeństwa stosowania i obrotu chemikaliami ( a nas, konsumentów nieźle trzepnie po kieszeni).
Owszem SLES i SLS mają działanie wysuszające skórę i drażniące- przecież ich zadaniem jest mycie- pozbycie się z powierzchni zabrudzeń tłuszczowych, po to dodaje się emolienty i inne dodatkowe substancje łagodzace to uczucie. W sumie dobrze jest też szukać na półkach preparatów zawierajacych delikatniejsze składniki. |
2008-09-14, 15:17 | #311 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Witam!
Cała seria kosmetyków firmy Health Quest jest bez SLS, parabenów, użyte organiczne składniki. Są szampony, odżywki do włosów, balsamy dla kobiet i mężczyzn i cała seria kosmetyków dla dzieci. Źródło www.pieluszkarnia.pl wiem o tym, gdyż jesteśmy wyłacznym dystrybutorem tej firmy i mamy dostęp do wszelkich certyfikatów itp. Sa rewelacyjne i w porównaniu do produktów takiej jakości w polsce, cenowo nie ma lepszej opcji. Seria nazywa się Organic Blue. Mamy również serię kosmetyków dla kobiet w ciąży, bezpiecznych w czasie porodu, nawet do masażu w czasie porodu itp Seria "Natalia" Oczywiście bez SLS, parabenów, organiczne skł. Nie wiem jeszcze w jaki sposób umieszczane są nazwy kosmetyków na liście, jeśli moge w jakikolwiek sposób pomóc służę. może maile moge więcej napisać. Pozdrawiam ciepło Ewa Edytowane przez AgaZ Czas edycji: 2008-09-15 o 06:26 Powód: reklama |
2008-09-15, 06:27 | #312 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Ewka jeszcze jedna taka odpowiedź na forum a dostaniesz bana za spam. Proszę zapoznać się z regulaminem forum. Masz dwie możliwości reklamy - mikroreklamę i reklamę w pasażu
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby |
2008-09-18, 12:00 | #313 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
co do wypowiedzi tuaneczki: proste ze firmy testuja swoje kosmetyki zanim je dopuszcza i nie przekraczaja roznych norm, ale mysle ze wszystko zalezy od naszych cer, skor i ciał, jedne sa odporne, inne nie i blyskawicznie sa podrazniane.
a nawet jak ktos ma odporne ciałko, to wcale nie jest powiedziane ze nie dorobi sie uwrazliwienia skory - czego nikomu nie zycze.. ale lepiej chuchac na zimne i poszukiwac jak najlzejszych chemicznie kosmetykow - ja sie staram, ale wyglada to tak ze stoje w pobliskiej drogerii i czytam składy a czas leci, ekspedientki sie dziwnie przygladaja bo czasem wychodze z pustym koszykiem chociaz zazwyczaj staram sie wrzucic jakis drobiazg i chyba sie juz tam przyzwyczaili |
2008-09-18, 13:19 | #314 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
2008-09-18, 14:51 | #315 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Przykłady z postu powyżej:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-09-30, 07:01 | #316 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Ostatnio zmieniłam kosmetyki (oczywiscie pod wpływem wizazu ) - zarówno szampon jak i żel pod przysznic na takie bez SLS - jedno i drugie z serii Babydream z Rossmana. Na początku byłam zachwycona, bo znikły podraznienia po kazdym prysznicu. Kiedy uzywałam "zwykłych" żeli pod prysznic (czyt. takich z SLS) po wyjsciu spod przysznica miałam całe ramiona, dekolt i plecy w plamach, które znikały dopiero po posmarowaniu sie jakimś balsamem a i to nie od razu. Kiedy zaczęłam uzywać Babydream to zniknęło, ale niestety tylko na jakiś czas. Fakt - teraz nie muszę stosować balsamu po każdym myciu - skóra nie jest taka wysuszona, ale te plamy powracają. Co prawda nie w takim nasileniu ale jednak. Najwyraźniej coś mnie jeszcze podrażnia innego niż SLS (myslałam o rumianku - kiedyś źle na niego reagowałam, potem to się uspokoiło.
Już sama nie wiem co o tym myśleć. Głowa też jakby coraz bardziej mnie swędziała. Może problem nie leży w SLS tylko w czymś innym, albo w połączeniu czegoś z czymś. Tak sobie dywaguję tylko, bo już zgłupiałam.... |
2008-09-30, 14:54 | #317 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
z tego co pamiętam babydream ma gdzieś na początku składu sól (sodium chloride) a ona może podrażniać
|
2008-09-30, 15:05 | #318 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Takie plamy kwalifikowałyby się do diagnozy u dermatologa.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-10-01, 06:54 | #319 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
Pod warunkiem, że nie znikłyby aż do momentu wejścia do gabinetu . Żartuję oczywiście. Bywałam już u dermatologa, miałam nawet robione testy alergiczne, wyszła mi alergia na bardzo wiele substancji, tyle, że żadnej z nich nie ma w składzie Babydream. I bądź tu mądry i pisz wiersze. Niestety muszę dobrać sobie kosmetyki metodą prób i błędów. A to trochę kosztowne jest . |
|
2008-10-01, 10:05 | #320 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Kosztowne i zżerające nerwy... :/
Biorę jeszcze pod uwagę jakość wody - gdy jadę do rodzinnego miasta, nie muszę się niczym smarować po prysznicu, a w Krakowie to... uchhh
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-10-01, 10:24 | #321 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
no niestety
Właśnie tak się zastanawiam, czy to nie jest reakcja np. na chlor zawarty w wodzie - tak np. piszą dziewczyny na dermatologii, które maja podobny problem. |
2008-10-17, 21:01 | #322 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: 53° 02' N 18° 37' E
Wiadomości: 126
|
Co jest złego w SLSie i parabenach?
Jak w temacie. Co jest złego w tych składnikach? Tylko konkretnie proszę, bo w sumie dużo trąbienia o tym jakie to złe, a żadnych konkretów.
Słyszałam raz, że SLS jest rakotwórczy, ale gdyby to była prawda, to połowa ulicy chodzila by z rakiem... Jeśli był taki temat to przepraszam, ale wyszukiwarka nic konkretnego mi nie znalazła. |
2008-10-17, 21:41 | #323 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Co jest złego w SLSie i parabenach?
Sodium Lauryl Sulfate (Laurylowy siarczan sodu):
Ostry środek czyszczący, wywołujący alergie skóry. Jest bardzo szybko wchłaniany przez oczy, mózg, serce, wątrobę i tam odkładany, stąd działanie długoterminowe. U osób dorosłych może wywołać kataraktę, u dzieci - zaburzenia w rozwoju oka. Sodium Laureth Sulfate (Lauretowy siarczan sodu): Alkoholowa forma Sodium Lauryl Sulfate, mniej drażniąca, może jednak doprowadzić do silnego wysuszenia skóry i błon śluzowych. Obydwa środki w szamponach i środkach czyszczących mogą poprzez reakcje z innymi składnikami tworzyć kancerogenne azotany i dioksyny. Nawet przy jednorazowym użyciu szamponu większe objętości azotanów mogą dostać się do krwiobiegu. _________________________ _________________________ _ Parabeny: Konserwanty, działają na drożdże i pleśnie, są słabymi alergenami kontaktowymi, należą jednak do substancji najczęściej uczulających kontaktowo i wchodzą w skład ogromnej większości zestawów alergenów kontaktowych przeznaczonych do badania chorych na wyprysk, zapalenie spojówek i na atopowe zapalenie skóry. Częste występowanie nadwrażliwości jest wynikiem tego, że są bardzo szeroko stosowane i znajdują się w wielu wyrobach. Dodawane są głównie do leków (kremy, maści steroidowe, leki przeciwcukrzycowe i znieczulające), kosmetyków (kremy nawilżające, mydła) i żywności (rzadziej uczulają, są prawie całkowicie rozkładane w przewodzie pokarmowym i dlatego alergizują głównie osoby, które dotykają produktów spożywczych: ekspedientki, pracownicy gastronomii, wyjątkowo gospodynie domowe, znacznie rzadziej uczulają tych, którzy produkty owe spożywają, a są to: sałatki, ketchup, majonez, konserwy rybne i mięsne, lemoniady, soki owocowe i jarzynowe, dżemy i ciastka). Estry kwasu p-hydroksybenzoesowego znajdują się też w płynach do szkieł kontaktowych przeznaczonych dla osób uczulonych na mertiolat i podobne konserwanty będące organicznymi związkami rtęci. _________________________ _________________________ _ W necie jest mnóstwo na ten temat, tak jak i tutaj - nie wierzę, że wyszukiwarka nie znalazła konkretnych wiadomości. Nie powinniśmy od razu panikować, ale jeśli da się uniknąć takich substancji, to czemu nie? Zwłaszcza skłonni do alergii (które i tak u osób bez skłonności mogą się utworzyć dopiero po ekspozycji na te substancje).
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-10-18, 00:51 | #324 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Dajcie spokoj - robilam wlasne kosmetyki, kupowalam te z slsami jak i bez i z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze jeden skladnik to nie wszystko. Jedne zele z sls wysuszaja, inne nie - nie jest prawda, ze dzieciece kosmetyki sa najlepsze - niektore np. oliwki owszem - sa ale w moim przypadku szampony czy zele sie nie sprawdzily.
Nie popadajmy w paranoje - zele do mycia rak na sale operacyjna czy te sluzace do pielegnacji ciala z odlezynami/poparzeniami produkowane przez firmy robiace mn. sprzet medyczny tez maja sls - a w przypadku tej kategorii produktow wymogi co do jakosci sa znacznie ostrzejsze. Do tego dochodzi moda na ekologie i kupowanie drogich, bo "naturalnych" kosmetykow. Jestem zwolenniczka tego, by dobrac kosmetyk do wlasnego ciala i nie sugerowac sie tym, ze jest naturalny albo sls. Ja uzywam i takich i takich.
__________________
Wymianka |
2008-10-19, 10:25 | #325 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Racja. Mam problem ze skórą głowy i w moim przypadku odpadają szampony, które mają sól i pienią się jak szalone (SLS i inne wysuszacze). Czasem używam czegoś, po czym swędzi mnie głowa, ale mam śliczne włoski. Nie mniej jednak im mniej chemii, tym lepiej.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-10-28, 13:41 | #326 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Nie wiem czy ktoś już to dodał do odp. bo mi sie spr nie chce xD. To znalazłam i mnie zaciekawiło.
". Sodium Laureth Sulfate to totalny syfiaty, syntetyczny detergent wszechobecny i uczulający ludzi. Wysusza skórę, wywołuje świąd, rumień oraz charakterystyczne plamy. Najpierw pojawia się różowa plama, która mniej lub bardziej swędzi, następnie wysycha jej powierzchnia, nieco rogowacieje (staje się szorstka) i złuszcza się. Przy zanikaniu blednie od środka lub od obrzeża, pozostawiając lekkie odbarwienie, mijające po kilku dniach. Przy dużej nadwrażliwości Sodium Laureth Sulfate powoduje rozległe i zlewające się plamy, w formie potocznego liszaja. Zmiany nie reagują na hydrokortyzon i podobne kortykosteroidy. Dopiero odstawienie wszelkich produktów zawierających Sodium Laureth Sulfate daje całkowite wyleczenie. Trudno jest jednak wyeliminować Sodium Laureth Sulfate, bowiem jest tani, łatwy w zdobyciu i wygodny w produkcji. Sodium Laureth Sulfate występuje w szamponach dla psów, w szamponach dla ludzi, w niektórych płukankach do jamy ustnej, w tonikach do demakijażu, we wszelkich żelach i mydłach (tylko z nazwy) do mycia, w płynach do naczyń, w płynach do mycia urządzeń elektromechanicznych, w płynach i olejkach do kąpieli, w solach do kąpieli, w preparatach do mycia okrętów, samochodów, samolotów, podłogi, okien. Oczywiście jest też w środkach do mycia kibla, wanny, zlewu i pomieszczeń inwentarskich. Czyż nie jest wspaniałym wynalazkiem nowoczesnej chemii? Uniwersalny. Sodium Laureth Sulfate jest do mycia wszystkiego. Właściwie nikt nie wie jakim cudem znalazł się w kosmetykach i w produktach do higieny człowieka?. Kto pierwszy wpadł na tak genialny pomysł? Dlatego właśnie szampony wywołują łupież, swędzenie głowy, wypadanie włosów, uzależnienie włosów od całej grupy szamponów opartych na Sodium Laureth Sulfate. Dlatego ludziom łuszczą się uszy, swędzi skóra, dlatego takie masowe ataki atopowego zapalenia skóry, począwszy od niemowląt mytych wszechobecnym i panującym Sodium Laureth Sulfate. Pasta i płukanki do zębów ładnie się pienią, wszyscy są zadowoleni ;-)." Jaki pech włąsnie przed chwilą kupiłam shaume kiwi z tym oto detergentem. Uszzz.. |
2008-10-28, 19:27 | #327 |
Zadomowienie
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
No proszę Cię... przecież to ze strony luskiewnika. Nie strasz ludzi. Ten pan nie jest żadnym autorytetem. Jest wrogiem prawie wszystkiego, co używane w kosmetyce.
|
2008-11-02, 02:43 | #328 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 270
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
dziewczyny fajny wątek ale to że szampon czy żel nie ma sls to jeszcze nic nie oznacza. A wszystkie PEG-i, disodium EDTA, bromo-, nitro-,tensydy, i takie tam. No koszmar. Moim zdaniem najlepsze są glinki- i do buzi i do ciała i do włosów. Ja osobiście taplam sie w orzechach himalajskich. Zero piany, zwykła zabarwiona woda, do tego trzymam to w słoiku. A co tam- mam przynajmniej to przekonanie że to sama natura Jeśli napisałam coś, co się powtórzyło na wątku to przepraszam ale o tej porze to nie dam rady całego topika przeczytać. Poza tym analizuję sobie pewien kosmetyk i tak wpadłam na ten wątek
|
2008-11-02, 03:56 | #329 |
Rozeznanie
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
No tez bez przesady - trochę racji jednak ma myślę... kazdy sobie musi przefiltrować jego wywody. Różański nie jest wrogiem "wszystkiego co używane w kosmetyce" tylko wrogiem agresywnej chemii i detergentów uzywanych w kosmetykach.
__________________
The water's dark and deep inside this ancient heart You'll always be a part of me... |
2008-11-02, 05:38 | #330 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
herbi - disodium EDTA nie jest takie złe, jest z powodzeniem używane np. w łagodnych kroplach do wrażliwych oczu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.