on mnie paralizuje... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-16, 17:09   #1
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13

on mnie paralizuje...


Hej. Nie jestem nowa na forum ale specjalnie zalozylam drugie konto, gdyz problem jest powazny. A mianowicie, od pol roku mieszkam w UK. Wynajmuje pokoj w domu, gdzie mieszka jeszcze szesc osob. Z sasiadami na poczatku staralam sie zaprzyjaznic i pokazac sie jako osoba sympatyczna i otwarta. Problemem jest jeden z sasiadow. Jest okolo czterdziestki, w Polsce zostawil ciezarna zone. Na poczatku traktowalam go troche jak ojca, moze jak sporo starszego brata, ale do glowy mi nie przyszlo potraktowac go jak obiekt potencjalnego zainteresowania. I wydawalo mi sie, ze on tez traktuje mnie jak taka mlodsza siostre. Wypytywal o prace, zainteresowania... pewnego dnia jednak chwycil mnie nagle za ramiona i zapytal, czy chce sie z nim kochac. Moja reakcja w pierwszej chwili byl smiech. Odpuscil. Staralam sie go unikac i wszystko bylo OK do momentu, az stracilam prace. Mialam oszczednosci, szukalam drugiej, ale ktoregos dnia po prostu sie rozplakalam, on to uslyszal i przszedl pogadac. I tu nastapil moj blad, bo bylam tak przygnebiona, ze zwierzylam mu sie z klopotow z praca. I wtedy on zaczal mnie tulic. Ja mowilam tylko ze nie chce, ze chce isc do swojego pokoju, a on zaczal calowac mnie po szyi i dotykac piersi. W koncu puscil mnie, a ja ucieklam. Boje sie wychodzic z pokoju, kiedy slysze jego glos. Niestety, z pewnych powodow nie moge sie teraz wyprowadzic.
Problemem jest to, ze on mnie paralizuje. Zawsze bylam cicha I niesmiala, nie chcialam nikomu robic przykroscin i teraz, kiedy on probuje do mnie podejsc ja automatycznie szukam drogi ucieczki, zamiast po prostu dac mu w pysk. Zastanawiam sie, co jest ze mna nie tak. Nigdy nie uwazalam sie za atrakcyjna, nie mialam powodzenia, dlatego w tej relacji tez zaczelam go traktowac jak brata, bo nie umiem podrywac, grac, staram sie szczerze stawiac sprawe i nawet w snach nie wyobrazalam sobie, ze Bede ofiara molestowania. Nie wygladam po prostu na tyle atrakcyjnie. On chyba wyczuwa ze ja nie umiem dac mu w twarz ani postawic granicy twardo i stanowczo. Sprawa przeraza mnie tym bardziej, ze on ma zone w ciazy o czym mu kilkakrornie przypominalam bez skutku.
Jak byc odwazniejsza? Jak mu sie postawic? Wiem, ze on mnie nie skrzywdzi, ale ciagle dotykanie i dziwne uwagi piekielnie mnie krepuja.
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 17:31   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Hej. Nie jestem nowa na forum ale specjalnie zalozylam drugie konto, gdyz problem jest powazny. A mianowicie, od pol roku mieszkam w UK. Wynajmuje pokoj w domu, gdzie mieszka jeszcze szesc osob. Z sasiadami na poczatku staralam sie zaprzyjaznic i pokazac sie jako osoba sympatyczna i otwarta. Problemem jest jeden z sasiadow. Jest okolo czterdziestki, w Polsce zostawil ciezarna zone. Na poczatku traktowalam go troche jak ojca, moze jak sporo starszego brata, ale do glowy mi nie przyszlo potraktowac go jak obiekt potencjalnego zainteresowania. I wydawalo mi sie, ze on tez traktuje mnie jak taka mlodsza siostre. Wypytywal o prace, zainteresowania... pewnego dnia jednak chwycil mnie nagle za ramiona i zapytal, czy chce sie z nim kochac. Moja reakcja w pierwszej chwili byl smiech. Odpuscil. Staralam sie go unikac i wszystko bylo OK do momentu, az stracilam prace. Mialam oszczednosci, szukalam drugiej, ale ktoregos dnia po prostu sie rozplakalam, on to uslyszal i przszedl pogadac. I tu nastapil moj blad, bo bylam tak przygnebiona, ze zwierzylam mu sie z klopotow z praca. I wtedy on zaczal mnie tulic. Ja mowilam tylko ze nie chce, ze chce isc do swojego pokoju, a on zaczal calowac mnie po szyi i dotykac piersi. W koncu puscil mnie, a ja ucieklam. Boje sie wychodzic z pokoju, kiedy slysze jego glos. Niestety, z pewnych powodow nie moge sie teraz wyprowadzic.
Problemem jest to, ze on mnie paralizuje. Zawsze bylam cicha I niesmiala, nie chcialam nikomu robic przykroscin i teraz, kiedy on probuje do mnie podejsc ja automatycznie szukam drogi ucieczki, zamiast po prostu dac mu w pysk. Zastanawiam sie, co jest ze mna nie tak. Nigdy nie uwazalam sie za atrakcyjna, nie mialam powodzenia, dlatego w tej relacji tez zaczelam go traktowac jak brata, bo nie umiem podrywac, grac, staram sie szczerze stawiac sprawe i nawet w snach nie wyobrazalam sobie, ze Bede ofiara molestowania. Nie wygladam po prostu na tyle atrakcyjnie. On chyba wyczuwa ze ja nie umiem dac mu w twarz ani postawic granicy twardo i stanowczo. Sprawa przeraza mnie tym bardziej, ze on ma zone w ciazy o czym mu kilkakrornie przypominalam bez skutku.
Jak byc odwazniejsza? Jak mu sie postawic? Wiem, ze on mnie nie skrzywdzi, ale ciagle dotykanie i dziwne uwagi piekielnie mnie krepuja.
Tylko krępują? Przecież on Cię molestuje. Jak zaczął Cię obmacywać, to powinnaś była zacząć wrzeszczeć - rozumiem, że jesteś nieśmiała i przytłoczona, ale musisz nauczyć się bronić.

Powiedz mu przy pierwszej lepszej okazji, że nie życzysz sobie żadnych komentarzy z podtekstem i żadnego dotyku z jego strony. I że jeśli jeszcze raz spróbuje, to będziesz się darła o pomoc aż się zrobi zbiegowisko albo przyjedzie policja, a następnie o wszystkim ze szczegółami dowie się jego żona. Gwarantuję, że da Ci spokój jeśli mu pokażesz, że nie chcesz tego co on robi. Takie oblechy często myślą, że łagodne/grzeczne "nie" znaczy "tak" i że odmawiając uprzejmie kobieta się tylko z nimi droczy - trzeba zrobić cyrk, żeby do nich dotarła prawda.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 17:43   #3
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Tylko krępują? Przecież on Cię molestuje. Jak zaczął Cię obmacywać, to powinnaś była zacząć wrzeszczeć - rozumiem, że jesteś nieśmiała i przytłoczona, ale musisz nauczyć się bronić.

Powiedz mu przy pierwszej lepszej okazji, że nie życzysz sobie żadnych komentarzy z podtekstem i żadnego dotyku z jego strony. I że jeśli jeszcze raz spróbuje, to będziesz się darła o pomoc aż się zrobi zbiegowisko albo przyjedzie policja, a następnie o wszystkim ze szczegółami dowie się jego żona. Gwarantuję, że da Ci spokój jeśli mu pokażesz, że nie chcesz tego co on robi. Takie oblechy często myślą, że łagodne/grzeczne "nie" znaczy "tak" i że odmawiając uprzejmie kobieta się tylko z nimi droczy - trzeba zrobić cyrk, żeby do nich dotarła prawda.

Dziekuje Ci. Juz myslalam, ze ja sobie cos wkrecam, zwlaszcza po tym, jak powiedzial mi, ze zachowuje sie jak cnotka.
Moze z tym krepuje to zle napisalam- mnie to meczy, przeszkadza i czuje sie jak szmata. Tylko ze on mi wkreca ze ja sama chce, bo np.ide w nocy napic sie wody albo do lazienki- dla niego to oznacza ze skoro wszyscy spia to ja szukam kontaktu I ze ja go prowokuje.
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 17:46   #4
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Bądź stanowcza. W pełni zgadzam się z przedmówczynią
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 17:56   #5
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Wiem, ze on mnie nie skrzywdzi, ale ciagle dotykanie i dziwne uwagi piekielnie mnie krepuja.
Nie byłabym taka pewna.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Reaguj i to stanowczo, bo to już zdecydowanie zaszło zbyt daleko.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 17:57   #6
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Nie byłabym taka pewna.
Nie, no ja raczej jestem. On nie wyglada na gwalciciela, a ja zdecydowanie nie wygladam na tyle atrakcyjnie, zeby chcial mnie zgwalcic.

Problem tez w tym, ze na poczatku pomogl mi w waznej,urzedowej sprawie i teraz jak sie opieram, to mowi, ze on mi pomogl a ja jestem niemila.

Edytowane przez kariina17
Czas edycji: 2014-10-16 o 17:59
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 17:59   #7
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Nie, no ja raczej jestem. On nie wyglada na gwalciciela, a ja zdecydowanie nie wygladam na tyle atrakcyjnie, zeby chcial mnie zgwalcic.
A jaki wygląd ma gwałciciel? I ofiarą gwałtu padają nie tylko atrakcyjne dziewczyny o urodzie modelki. Wychodzi na to, że jesteś typem ofiary: cicha, nie umiesz stawiać granic, tak że uważaj.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-16, 18:00   #8
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Nie, no ja raczej jestem. On nie wyglada na gwalciciela, a ja zdecydowanie nie wygladam na tyle atrakcyjnie, zeby chcial mnie zgwalcic.

RACZEJ jesteś. To przecież dla Ciebie zupełnie obcy facet. Sama mieszkam w uk na dzielonym mieszkaniu i nigdy mi się to nie zdarzyło. Taką sytuację zgłosiłabym niezwłocznie do landlorda

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Nie, no ja raczej jestem. On nie wyglada na gwalciciela, a ja zdecydowanie nie wygladam na tyle atrakcyjnie, zeby chcial mnie zgwalcic.

Problem tez w tym, ze na poczatku pomogl mi w waznej,urzedowej sprawie i teraz jak sie opieram, to mowi, ze on mi pomogl a ja jestem niemila.

To za pomoc chce się kochać? Wiej dziewczyno
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:01   #9
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość

Problem tez w tym, ze na poczatku pomogl mi w waznej,urzedowej sprawie i teraz jak sie opieram, to mowi, ze on mi pomogl a ja jestem niemila.
Wszystko jasne. Chce seks uczynnością wyciągnąć, ale jak się bedziesz opierać, to nie masz gwarancji, czy miły pan nie zmieni tonu.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:05   #10
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Wszystko jasne. Chce seks uczynnością wyciągnąć, ale jak się bedziesz opierać, to nie masz gwarancji, czy miły pan nie zmieni tonu.

Dokładnie... Skoro w mieszkaniu mieszkają jeszcze 4 inne osoby to nie widzę powodu by autorka miała by nie reagować krzykiem
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:05   #11
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: on mnie paralizuje...

Zgłoś to gdzie trzeba i nie myśl, że jesteś mu coś winna. Najlepiej byłoby sie wyprowadzić.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-16, 18:06   #12
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez xKlaudja Pokaż wiadomość
RACZEJ jesteś. To przecież dla Ciebie zupełnie obcy facet. Sama mieszkam w uk na dzielonym mieszkaniu i nigdy mi się to nie zdarzyło. Taką sytuację zgłosiłabym niezwłocznie do landlorda

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------




To za pomoc chce się kochać? Wiej dziewczyno
Moj landlord i on to najlepsi kumple, dlatego to nic nie da.
Wierz mi, chce wiac, ale z powodow osobistych musze zostac na tym mieszkaniu jeszcze pare tygodni. Mi jest coraz gorzej-boje sie isc do toalety, kuchni, nasluchuje jak ninja czy nie ma go w poblizu. Znalazlam na facebooku jego zone, ale co mam napisac? ``Przepraszam, pani maz mnie molestuje? ``
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:06   #13
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Zgłoś to gdzie trzeba i nie myśl, że jesteś mu coś winna. Najlepiej byłoby sie wyprowadzić.

Jak pisała nie może się wyprowadzić. Najlepiej zgłosić do landlorda żeby tego typka usunął
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:07   #14
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Moj landlord i on to najlepsi kumple, dlatego to nic nie da.

Wierz mi, chce wiac, ale z powodow osobistych musze zostac na tym mieszkaniu jeszcze pare tygodni. Mi jest coraz gorzej-boje sie isc do toalety, kuchni, nasluchuje jak ninja czy nie ma go w poblizu. Znalazlam na facebooku jego zone, ale co mam napisac? ``Przepraszam, pani maz mnie molestuje? ``

Tak jak ktoś wspomniał - zagroź kontaktem z żoną
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:13   #15
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez xKlaudja Pokaż wiadomość
Dokładnie... Skoro w mieszkaniu mieszkają jeszcze 4 inne osoby to nie widzę powodu by autorka miała by nie reagować krzykiem
Mieszkaja. Malzenstwo-on pracuje Cale noce, ona nocami imprezuje. Trzeci chlopak jest wiecznie na haju i albo jara albo ma glosno puszczona muzyke. I koles, ktorego widzialam na oczy dwa razy bo czesciej jest u dziewczyny. Wiec nawet moge sie drzec jak wariatka, to najwyzej kaza mi sie zamknac.
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:13   #16
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Dziekuje Ci. Juz myslalam, ze ja sobie cos wkrecam, zwlaszcza po tym, jak powiedzial mi, ze zachowuje sie jak cnotka.
Moze z tym krepuje to zle napisalam- mnie to meczy, przeszkadza i czuje sie jak szmata. Tylko ze on mi wkreca ze ja sama chce, bo np.ide w nocy napic sie wody albo do lazienki- dla niego to oznacza ze skoro wszyscy spia to ja szukam kontaktu I ze ja go prowokuje.
Czyli zachowujesz się i czujesz jak typowa ofiara molestowania. Ale z racji tego, że poradzić sobie w obecnej sytuacji możesz tylko sama, musisz się przełamać i stanowczo postawić granicę, bardzo wyraźnie, agresywnie wręcz. Nie wierz w te bzdury, że jak idziesz do łazienki to go prowokujesz, że jesteś "cnotką", że cokolwiek mu się należy za jego pomoc poza podziękowaniem i ewentualnie czekoladą w nagrodę. Jest oblechem i zbokiem, który Cię obmacuje i molestuje wbrew Twojej woli, i który usiłuje Tobą manipulować KSIĄŻKOWO. To tak typowa sytuacja, że wygląda jak przepisana z podręcznika. I jedyne co możesz zrobić skoro na razie nie możesz się wyprowadzić, to właśnie zagrozić mu, że zrobić zbiegowisko z sąsiadów, wezwiesz policję, poinformujesz jego żonę, szefa i papieża, jak tylko jeszcze raz cokolwiek do Ciebie powie albo jeśli Cię dotknie chociażby mijając Cię w drzwiach.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2014-10-16 o 18:14
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:18   #17
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Z tym szukaniem kontaktu to już w ogole przegięcie... Każdy ma prawo chodzić po domu nawet w środku nocy choćby się za przeproszeniem wys*ać.
Przepraszam juz mnie nosi od tego co czytam..

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Autorko mogę zapytać w jakim regionie mieszkasz?
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:23   #18
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez xKlaudja Pokaż wiadomość
Z tym szukaniem kontaktu to już w ogole przegięcie... Każdy ma prawo chodzić po domu nawet w środku nocy choćby się za przeproszeniem wys*ać.
Przepraszam juz mnie nosi od tego co czytam..

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Autorko mogę zapytać w jakim regionie mieszkasz?
A to nie pomoze mnie zidentyfikowac? Na wschodzie. Okolice Walthamstow.
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:24   #19
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Chciałam tylko wiedzieć czy to przypadkiem nie u mnie w mieście, rozniosłabym typka
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-16, 18:31   #20
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez xKlaudja Pokaż wiadomość
Chciałam tylko wiedzieć czy to przypadkiem nie u mnie w mieście, rozniosłabym typka
Ja sie juz sama zaczelam w pewnym momencie zastanawiac czy ja go nie prowokuje. Pewnego wieczoru zaczal mnie wachac, mowil, ze pieknie pachne, ze jestem podniecajaca. A ja mialam mokre wlosy, bylam szczelnie owinieta szlafrokiem i nie mialam makijazu! Nie zdarzylo mi sie wyjsc z lazienki w reczniku, ani razu na wspolna przestrzen nie poszlam w pizamie. Rzuca teksty w stylu, ze slyszal jak sie kapalam, ze chetnie by dolaczyl. Doszlam do takiej paranoi, ze wyrzucilam mydlo, bo skomplementowal jego zapach i kupilam drugie.
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:35   #21
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Ja sie juz sama zaczelam w pewnym momencie zastanawiac czy ja go nie prowokuje. Pewnego wieczoru zaczal mnie wachac, mowil, ze pieknie pachne, ze jestem podniecajaca. A ja mialam mokre wlosy, bylam szczelnie owinieta szlafrokiem i nie mialam makijazu! Nie zdarzylo mi sie wyjsc z lazienki w reczniku, ani razu na wspolna przestrzen nie poszlam w pizamie. Rzuca teksty w stylu, ze slyszal jak sie kapalam, ze chetnie by dolaczyl. Doszlam do takiej paranoi, ze wyrzucilam mydlo, bo skomplementowal jego zapach i kupilam drugie.

Nie daj sobie wmówić że go prowokujesz. On specjalnie Ci tak mówi, manipuluje Twoimi myślami byś uważała że to Twoja wina i jego zachowanie jest "usprawiedliwione bo przeciez to TWOJA WINA, TY prowokujesz.
Nie dawaj się więcej! Żadnego wąchania, dotykania, niesmacznych komentarzy. Bądź stanowcza
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:40   #22
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: on mnie paralizuje...

Rób na początek tak jak pisze mary_poppins. Nastrasz go czym się da i kim się da. To typ gwałciciela, jak nic (nawet to że ma żonę i dziecko mu zwisa). Osacza Cię, próbuje manipulować Tobą, wpędzić Cię w poczucie winy, wmawia Ci (aż mnie trzęsie), że go prowokujesz, bo w nocy do toalety idziesz. Potem zwali wszystko na Ciebie.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Nie masz żadnych znajomych tam? Żeby się wyprowadzić? Pomieszkać kątem?
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:41   #23
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez xKlaudja Pokaż wiadomość
Nie daj sobie wmówić że go prowokujesz. On specjalnie Ci tak mówi, manipuluje Twoimi myślami byś uważała że to Twoja wina i jego zachowanie jest "usprawiedliwione bo przeciez to TWOJA WINA, TY prowokujesz.
Nie dawaj się więcej! Żadnego wąchania, dotykania, niesmacznych komentarzy. Bądź stanowcza
No ale jak mam mu dac do zrozumienia, zeby sie odczepil, ale jednoczesnie tak, zeby kolejne kilka tygodni dalo sie tu pomieszkac? Bo ja sie boje, ze jak zaczne krzyczec albo dam w twarz to bede miala pieklo...
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:42   #24
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
No ale jak mam mu dac do zrozumienia, zeby sie odczepil, ale jednoczesnie tak, zeby kolejne kilka tygodni dalo sie tu pomieszkac? Bo ja sie boje, ze jak zaczne krzyczec albo dam w twarz to bede miala pieklo...

Jakie piekło? Jak się postawisz to gorzej nie bedzie. Teraz bezkarnie Pan się czuje.
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:43   #25
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Rób na początek tak jak pisze mary_poppins. Nastrasz go czym się da i kim się da. To typ gwałciciela, jak nic (nawet to że ma żonę i dziecko mu zwisa). Osacza Cię, próbuje manipulować Tobą, wpędzić Cię w poczucie winy, wmawia Ci (aż mnie trzęsie), że go prowokujesz, bo w nocy do toalety idziesz. Potem zwali wszystko na Ciebie.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Nie masz żadnych znajomych tam? Żeby się wyprowadzić? Pomieszkać kątem?
Mam znajomych, ale z pracy. Mieszkam tu pol roku, nie mam nikogo na tyle zaufanego, zeby u niego przenocowac.
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:45   #26
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Mam znajomych, ale z pracy. Mieszkam tu pol roku, nie mam nikogo na tyle zaufanego, zeby u niego przenocowac.

To zrób tak jak dziewczyny radzą. To najlepsze rozwiazanie
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:47   #27
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez xKlaudja Pokaż wiadomość
Jakie piekło? Jak się postawisz to gorzej nie bedzie. Teraz bezkarnie Pan się czuje.
Moim bledem bylo to, ze przyjechalam tu sama, czulam sie samotna, wiec jak on sie zainteresowal, o cos pytal, to ja chetnie z nim rozmawialam. I on to czasami wykorzystuje.
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:49   #28
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Moim bledem bylo to, ze przyjechalam tu sama, czulam sie samotna, wiec jak on sie zainteresowal, o cos pytal, to ja chetnie z nim rozmawialam. I on to czasami wykorzystuje.

Skorzystał z sytuacji a Ty dajesz się mu spoufalać bo nie mówisz "nie". Zmień to
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:50   #29
kariina17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 13
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez xKlaudja Pokaż wiadomość
To zrób tak jak dziewczyny radzą. To najlepsze rozwiazanie
Dobrze, sprobuje. Nie jestem typem, ktory walczy, raczej typem, ktory ucieka,ale teraz nie uciekne. Jesli sie do mnie zblizy, powiem,ze widzialam na facebooku jego zone i napisze do niej jak nie orzestanie.
kariina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 18:52   #30
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: on mnie paralizuje...

Cytat:
Napisane przez kariina17 Pokaż wiadomość
Dobrze, sprobuje. Nie jestem typem, ktory walczy, raczej typem, ktory ucieka,ale teraz nie uciekne. Jesli sie do mnie zblizy, powiem,ze widzialam na facebooku jego zone i napisze do niej jak nie orzestanie.

i tak ma być
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-17 21:19:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:55.