Bardzo dziwny fetysz mojego TŻ :(

[niesmiala2255]

Cześć dziewczyny,

Mam konto na wizażu, ale biorąc pod uwagę, że temat jest dla mnie okropny i wstydliwy, założyłam anonimowe konto. Mam bardzo trudny dla mnie problem, o którym nie mogę porozmawiać z nikim znajomym, bo się wstydzę. Nie jestem też trollem, jakkolwiek głupio i nieprawdopodobnie by to co napiszę poniżej brzmiało.

Mieszkam z moim narzeczonym od roku, ja mam 26 lat, on ma 29 lat. Wszystko super, na przyszły rok zaplanowany jest ślub. Tzn. super było do zeszłego tygodnia.

Okazało się, że mój TŻ ma fetysz ciąży mimo że dzieci jeszcze żadne z nas nie chce mieć. Po całkiem udanym, romantycznym wieczorze spytał się mnie czy moglibyśmy wprowadzić trochę urozmaicenia. Kiedy spytałam się co ma na myśli, powiedział mi, że bardzo podobają mu się kobiety w zaawansowanej ciąży i czy nie mogłabym czasem w czasie zbliżenia założyć bluzki i czegoś włożyć do srodka co udawałoby brzuch w ciąży... Albo pochodzić czasem po domu przy nim ze sztucznym brzuchem, ponieważ bardzo go to kręci. Na moje pytanie odpowiedział, że nie chce mieć jeszcze dzieci i nie ma ta "zabawa"służyć jako zacheta dla mnie do ich posiadania, po prostu bardzo lubi "okrągłe, kobiece kształty".

Wydaje mi się to bardzo dziwne... nigdy o niczym takim nie słyszałam i nie spotkalam się z tym. Zastawiam się , czy mój TŻ jest normalny, czy to moja granica akceptacji jest bardzo niewielka? Starałam się nie okazywać w jak wielkim szoku jestem i powiedziałam, że przemyślę sprawę.

Co mam zrobić? Nie chce przekreślać naszego związku, ale niedobrze mi na myśl o tym, że może fantazjować o czymś takim... Spotkałyście się z takim fetyszem? Zgodzilybyście się na to? Dla mnie to po prostu ciężkie do zaakceptowania i dziwne... Po prostu mi niedobrze jak o tym myślę. Poza tym chyba nawet wstydziłabym się paradować przed nim po domu z czymś pod bluzką, w czasie gdy sprzątam, czy gotuję.

Proszę o odpowiedzi i poważne potraktowanie tego tematu... może brzmi śmiesznie, ale dla mnie śmieszny nie jest.

[201703061208]

jednym słowem on chce, żebyś miała duży brzuch? No fakt, dziwne to.

[Kolor kremowy]

Napisane przez niesmiala2255

Cześć dziewczyny,

Mam konto na wizażu, ale biorąc pod uwagę, że temat jest dla mnie okropny i wstydliwy, założyłam anonimowe konto. Mam bardzo trudny dla mnie problem, o którym nie mogę porozmawiać z nikim znajomym, bo się wstydzę. Nie jestem też trollem, jakkolwiek głupio i nieprawdopodobnie by to co napiszę poniżej brzmiało.

Mieszkam z moim narzeczonym od roku, ja mam 26 lat, on ma 29 lat. Wszystko super, na przyszły rok zaplanowany jest ślub. Tzn. super było do zeszłego tygodnia.

Okazało się, że mój TŻ ma fetysz ciąży mimo że dzieci jeszcze żadne z nas nie chce mieć. Po całkiem udanym, romantycznym wieczorze spytał się mnie czy moglibyśmy wprowadzić trochę urozmaicenia. Kiedy spytałam się co ma na myśli, powiedział mi, że bardzo podobają mu się kobiety w zaawansowanej ciąży i czy nie mogłabym czasem w czasie zbliżenia założyć bluzki i czegoś włożyć do srodka co udawałoby brzuch w ciąży... Albo pochodzić czasem po domu przy nim ze sztucznym brzuchem, ponieważ bardzo go to kręci. Na moje pytanie odpowiedział, że nie chce mieć jeszcze dzieci i nie ma ta "zabawa"służyć jako zacheta dla mnie do ich posiadania, po prostu bardzo lubi "okrągłe, kobiece kształty".

Wydaje mi się to bardzo dziwne... nigdy o niczym takim nie słyszałam i nie spotkalam się z tym. Zastawiam się , czy mój TŻ jest normalny, czy to moja granica akceptacji jest bardzo niewielka? Starałam się nie okazywać w jak wielkim szoku jestem i powiedziałam, że przemyślę sprawę.

Co mam zrobić? Nie chce przekreślać naszego związku, ale niedobrze mi na myśl o tym, że może fantazjować o czymś takim... Spotkałyście się z takim fetyszem? Zgodzilybyście się na to? Dla mnie to po prostu ciężkie do zaakceptowania i dziwne... Po prostu mi niedobrze jak o tym myślę. Poza tym chyba nawet wstydziłabym się paradować przed nim po domu z czymś pod bluzką, w czasie gdy sprzątam, czy gotuję.

Proszę o odpowiedzi i poważne potraktowanie tego tematu... może brzmi śmiesznie, ale dla mnie śmieszny nie jest.

Możesz przytyć - marzenie wielu kobiet

[201803290936]

Acha, ślub zaplanowany, ale dopiero teraz dowiadujesz się o partnerze takich rzeczy? Dziwne...

[Deborah100]

Napisane przez Doris1981

Acha, ślub zaplanowany, ale dopiero teraz dowiadujesz się o partnerze takich rzeczy? Dziwne...

Nie każdy facet mówi o wszystkim. A ona skąd mogła wiedzieć, nawet nie przyszło jej do głowy by zapytać.

Dla mnie to bardzo dziwne, wręcz chore. Gdy będziesz w ciąży to może nalegać bardzo często na sex. Pogadaj z nim, zobacz co powie. Dobrze, że wyszło to przed ślubem. Masz jeszcze sporo czasu na zastanowienie.

[mary_poppins]

Napisane przez niesmiala2255

Cześć dziewczyny,

Mam konto na wizażu, ale biorąc pod uwagę, że temat jest dla mnie okropny i wstydliwy, założyłam anonimowe konto. Mam bardzo trudny dla mnie problem, o którym nie mogę porozmawiać z nikim znajomym, bo się wstydzę. Nie jestem też trollem, jakkolwiek głupio i nieprawdopodobnie by to co napiszę poniżej brzmiało.

Mieszkam z moim narzeczonym od roku, ja mam 26 lat, on ma 29 lat. Wszystko super, na przyszły rok zaplanowany jest ślub. Tzn. super było do zeszłego tygodnia.

Okazało się, że mój TŻ ma fetysz ciąży mimo że dzieci jeszcze żadne z nas nie chce mieć. Po całkiem udanym, romantycznym wieczorze spytał się mnie czy moglibyśmy wprowadzić trochę urozmaicenia. Kiedy spytałam się co ma na myśli, powiedział mi, że bardzo podobają mu się kobiety w zaawansowanej ciąży i czy nie mogłabym czasem w czasie zbliżenia założyć bluzki i czegoś włożyć do srodka co udawałoby brzuch w ciąży... Albo pochodzić czasem po domu przy nim ze sztucznym brzuchem, ponieważ bardzo go to kręci. Na moje pytanie odpowiedział, że nie chce mieć jeszcze dzieci i nie ma ta "zabawa"służyć jako zacheta dla mnie do ich posiadania, po prostu bardzo lubi "okrągłe, kobiece kształty".

Wydaje mi się to bardzo dziwne... nigdy o niczym takim nie słyszałam i nie spotkalam się z tym. Zastawiam się , czy mój TŻ jest normalny, czy to moja granica akceptacji jest bardzo niewielka? Starałam się nie okazywać w jak wielkim szoku jestem i powiedziałam, że przemyślę sprawę.

Co mam zrobić? Nie chce przekreślać naszego związku, ale niedobrze mi na myśl o tym, że może fantazjować o czymś takim... Spotkałyście się z takim fetyszem? Zgodzilybyście się na to? Dla mnie to po prostu ciężkie do zaakceptowania i dziwne... Po prostu mi niedobrze jak o tym myślę. Poza tym chyba nawet wstydziłabym się paradować przed nim po domu z czymś pod bluzką, w czasie gdy sprzątam, czy gotuję.

Proszę o odpowiedzi i poważne potraktowanie tego tematu... może brzmi śmiesznie, ale dla mnie śmieszny nie jest.

To może rzadszy fetysz niż fetysz stóp albo skóry, ale też występujący, nie jest to nic nienormalnego - ot, ludzi kręcą różne rzeczy, a tak jak słyszysz od Twojego TŻ, dla niego ciąża to stan bardzo silnie kojarzący się z kobiecością, więc zapewne z tego tytułu pociągający. Myślę, że nie brakuje kobiet, które też najlepiej czują się będąc ciężarne i w tym stanie odkrywają w 100% swoją kobiecość i seksualność, nawet jeśli nie mówi się o tym zbyt wiele (ale czy o mniej "komercyjnych" fetyszach w ogóle się rozmawia?).

Spróbowałabym wyplenić ten szok i zaakceptować tę cechę, ale z drugiej strony nie wiem, czy zgodziłabym się na takie zabawy jakie proponuje Twój TŻ, jeśli miałabym się z tym czuć dziwnie albo niekomfortowo. Musisz przemyśleć ten temat i zastanowić się, czy jesteś w stanie od czasu do czasu w ten sposób się przebrać (oczywiście od święta, nie ma sensu bawić się w to za każdym razem i też Twój TŻ nie powinien tego wymagać/dopominać się o to) żeby nacieszyć jego oczy.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez Deborah100

Gdy będziesz w ciąży to może nalegać bardzo często na sex.

Albo po prostu wpatrywać się w nią jak ciele w malowane wrota, zamiast - jak niektórzy - brzydzić się jej stanu. Tego nie wiemy. Nie ma co demonizować.

[limonka1983]

Słyszałam o takim zjawisku. Kilka lat temu czytałam artykuł na temat ciężarnych prostytutek. Bardzo często mężczyźni przychodzili do niech nie na sam seks, ale by się przytulić do brzucha, do kobiety w ciąży lub zwyczajnie sprawdzić jak wygląda seks z ciężarną. Często byli to faceci, którzy z róznych względów nie mieli dzieci, a bardzo ich pragnęli. Choć nie tylko. W przypadku Twojego TŻa wydaje mi się, że nawet nie jest to fetysz, a ciekawość. Mój narzeczony ma tak z długimi czarnymi butami. Idealnie byłoby, gdyby były lakierowane i w zestawie z króciutką spódniczką. Od czasu do czasu funduję mu tę radość , ale nie jest to co, bez czego on NIE DA RADY. Ja fetysz rozumiem tak, że człowiek nie jest w stanie odbyć stosunku bez danego gadżetu, np. czarnych rajstop, czy lateksu. Gdy partner jest ODPOWIEDNIO ubrany, wszystko GRA. Bez tego ani rusz. Twój facet NORMALNIE też się podnieca, nie?

[201803090921]

Eee...jestem bardzo tolerancyjna jeśli chodzi o seksualność, no ale tego bym nie zdzierżyła, bo ciąża to etap życia, który mnie zupełnie nie interesuje i IMHO jest kompletnie aseksualny, dlategoteż za Chiny Ludowe nie przebrałabym się za laskę z brzuchem

Taki fetysz nie brzmi "groźnie", ale dziwacznie - jeśli uważasz, że jesteś w stanie to zaakceptować, to ok, ale pamiętaj, że nie masz takiego obowiązku.

[I am Rock]

Moja szefowa miała takiego znajomego, który powiedział jej wprost, że jarają go ciężarne kobiety. On tylko lubił się gapić.

[Mija62]

Jeśli masz figure gruszki, to idealny partner dla Ciebie.

A tak serio to kiedyś gdzieś mi sie obiło o uszy jak jakiś znajomy na widok ciężarnej, wspomniał coś o tym, że kobiety w ciąży go kręcą. Nawet kiedyś zastanawiałam sie, jak to możliwe?brałam pod uwage to, że może chodzi o to, że ciężarnej nie można już zapłodnić? taka antykoncepcja na 100% Może facet 'miał' już wszystko, i to kolejna opcja jakiej jeszcze nie przeżył. Bo jakby chodziło o krągłości typu-biodra, piersi to chyba wcześniej dawałby Ci jakieś sygnały, że lubi bardziej kobiece kształty(rozumiem, że jesteś szczuplutka)

[201708160922]

Napisane przez Deborah100

Nie każdy facet mówi o wszystkim. A ona skąd mogła wiedzieć, nawet nie przyszło jej do głowy by zapytać.

Dla mnie to bardzo dziwne, wręcz chore. Gdy będziesz w ciąży to może nalegać bardzo często na sex. Pogadaj z nim, zobacz co powie. Dobrze, że wyszło to przed ślubem. Masz jeszcze sporo czasu na zastanowienie.

Dla mnie też, ale ja mam niski próg tolerancji.

Zgadzam się.

[cava]

Ten fetysz nie jest niczym dziwnym.
Ma go olbrzymia ilość mężczyzn.

Sypnę się wieeeki temu, miałam styczność z pracą w sklepie z artykułami erotycznymi.
MASA mężczyzn pisała zapytania o materiały z kobietami w ciąży: filmy, gazetki, zdjęcia a nawet ... lalki.
Takie zapytania przychodziły prawie codziennie.

Dla mnie wtedy tez to było bardzo dziwne, ale potem sobie uświadomiłam, ze ta fobia ciążowa to jest rozpętana przez młode dziewuszki co to "sobie nie wyobrażają, brzydzą się, boją, zemdleją".
A mężczyznom się podoba co się podoba i kręci co kręci.

Deborah100

Dla mnie to bardzo dziwne, wręcz chore. Gdy będziesz w ciąży to może nalegać bardzo często na sex. Pogadaj z nim, zobacz co powie. Dobrze, że wyszło to przed ślubem. Masz jeszcze sporo czasu na zastanowienie.

No i co z tego? To chyba fajnie.
Zdrowa ciąża to bardzo fajny czas na fajny seks.

[201708160922]

Napisane przez cava

Ten fetysz nie jest niczym dziwnym.
Ma go olbrzymia ilość mężczyzn.

Sypnę się wieeeki temu, miałam styczność z pracą w sklepie z artykułami erotycznymi.
MASA mężczyzn pisała zapytania o materiały z kobietami w ciąży: filmy, gazetki, zdjęcia a nawet ... lalki.
Takie zapytania przychodziły prawie codziennie.

Dla mnie wtedy tez to było bardzo dziwne, ale potem sobie uświadomiłam, ze ta fobia ciążowa to jest rozpętana przez młode dziewuszki co to "sobie nie wyobrażają, brzydzą się, boją, zemdleją".
A mężczyznom się podoba co się podoba i kręci co kręci.

Deborah100

No i co z tego? To chyba fajnie.
Zdrowa ciąża to bardzo fajny czas na fajny seks.

Zdrowa, jak słusznie zauważyłaś.

[mary_poppins]

cava uff, już myślałam że moja akceptacja przekroczyła niebezpieczną granice

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez CzasKomety

Zdrowa, jak słusznie zauważyłaś.

Ale że co, teraz przyszły mąż ma ją gwałcić jak będzie w zagrożonej ciąży? Na razie ma ten fam fetysz i autorka dopiero się o nim dowiedziała, więc widocznie nie dezorganizuje mu on życia na tyle, żeby był z tym jakiś problem jak autorka zaciąży. Zresztą samo patrzenie go nakręca z tego co mówi, więc z tym problemu chyba nie będzie...

Autorka ma prawo nie akceptować, brzydzić się, nie chcieć i odmawiać stanowczo, ale bez przesady, nie róbcie z faceta dewianta.

[Deborah100]

Napisane przez cava

Ten fetysz nie jest niczym dziwnym.
Ma go olbrzymia ilość mężczyzn.

Sypnę się wieeeki temu, miałam styczność z pracą w sklepie z artykułami erotycznymi.
MASA mężczyzn pisała zapytania o materiały z kobietami w ciąży: filmy, gazetki, zdjęcia a nawet ... lalki.
Takie zapytania przychodziły prawie codziennie.

Dla mnie wtedy tez to było bardzo dziwne, ale potem sobie uświadomiłam, ze ta fobia ciążowa to jest rozpętana przez młode dziewuszki co to "sobie nie wyobrażają, brzydzą się, boją, zemdleją".
A mężczyznom się podoba co się podoba i kręci co kręci.

Deborah100

No i co z tego? To chyba fajnie.
Zdrowa ciąża to bardzo fajny czas na fajny seks.

Nie wiem co w tym fajnego kochać się w 7 czy 8 msc z wielkim brzuchem. Chyba mało która kobieta czuje się wtedy atrakcyjnie.
A jak nie będzie się można kochać?

Autorka powinna najpierw dyskretnie wypytać faceta, czy jest to dla niego bardzo ważne, czy nie może się bez tego obejść ale tak aby nie wyczuł, że jest tym zniesmaczona. Bo może powiedzieć to co ona chce usłyszeć a po ślubie będzie płacz. Ja bym się trochę bała takiego gościa, kto wie jak daleko może się posunąć. A to z wkładaniem poduszki za bluzkę to jakaś abstrakcja, straciłabym ochotę na sex.

[mary_poppins]

Napisane przez Deborah100

Ja bym się trochę bała takiego gościa, kto wie jak daleko może się posunąć..

Granica absurdu została przekroczona.

Jak faceta kręcą np. stopy to według Ciebie nie można przy nim chodzić bez butów, bo może się daleko posunąć?

[201701121500]

Napisane przez mary_poppins

Autorka ma prawo nie akceptować, brzydzić się, nie chcieć i odmawiać stanowczo, ale bez przesady, nie róbcie z faceta dewianta.

Jak tak czytałam odpowiedzi to się zastanawiałam o co w ogóle lotto? Fetysz jak fetysz, znam dziwniejsze.

[lemonhaze]

Rzeczywiście trochę dziwne, ale jak dla mnie do przyjęcia.
Na tym forum już dziewczyny opisywały o wiele gorsze/dziwniejsze fantazje swoich facetów, o których dowiadywały się po czasie - np. cuckold (oglądanie jak własna kobieta/żona uprawia seks z innym mężczyzną, najlepiej czarnoskórym).

Może spróbuj, a jak będziesz czuła się tak samo niekomfortowo jak sobie wyobrażałaś to do niczego się nie zmuszaj. Nie masz obowiązku spełniać wszystkich łóżkowych kaprysów Twojego faceta. On powinien zrozumieć Twoją odmowę. Chyba bierzesz ślub z kimś, kto potrafi wziąć pod uwagę Twoje zdanie i odczucia, ale spróbować możesz, o ile będziesz w stanie się przełamać.

[Deborah100]

Napisane przez mary_poppins

Granica absurdu została przekroczona.

Jak faceta kręcą np. stopy to według Ciebie nie można przy nim chodzić bez butów, bo może się daleko posunąć?

stopy to co innego.
Tu chodzi o ciążę!
Może zmuszać laskę do zachodzenia w kolejne ciąże. Przecież widok płaskiego brzucha go nie kręci. Różni są ludzie. Nie raz czytałam na wizażu jak się zmieniają po ślubie.
Może też okazać się, że dziewczyna powie nie i koniec tematu, facet nie będzie robił problemów ale jeśli to jego fetysz to będzie o tym myślał.
I jestem pewna, że nie raz czy dwa poprosi aby włożyła coś pod bluzkę

Niby absurd, nie groźne ale w przyszłości może być problemem.

Coś normalnego - niektóre kobiety uwielbiają podczas pieszczot być dotykane po pośladkach, udach, klapsy to wzmaga ich podcienienie. A jak partner o tym zapomina to się denerwują, tracą ochotę. Niby normalne a już pojawia się problem z satysfakcją w sexie. Problemy łóżkowe przedkładają się na problemy ogólne w związku.

[201701121500]

Napisane przez Deborah100

Może zmuszać laskę do zachodzenia w kolejne ciąże. Przecież widok płaskiego brzucha go nie kręci.

Jaja sobie robisz?

[mary_poppins]

Napisane przez Deborah100

stopy to co innego.
Tu chodzi o ciążę!
Może zmuszać laskę do zachodzenia w kolejne ciąże. Przecież widok płaskiego brzucha go nie kręci. Różni są ludzie. Nie raz czytałam na wizażu jak się zmieniają po ślubie.
Może też okazać się, że dziewczyna powie nie i koniec tematu, facet nie będzie robił problemów ale jeśli to jego fetysz to będzie o tym myślał.
I jestem pewna, że nie raz czy dwa poprosi aby włożyła coś pod bluzkę

Nie, Ty musisz sobie robić jaja Powiedz, że tak, proszę.

[cava]

Napisane przez Deborah100

Nie wiem co w tym fajnego kochać się w 7 czy 8 msc z wielkim brzuchem. Chyba mało która kobieta czuje się wtedy atrakcyjnie.
A jak nie będzie się można kochać?


A jak ciocia będzie miała wąsy?

Ja tam miło wspominam, seks jest wtedy fajny z powodów fizjologicznych ( organy kobiece są dużo bardziej ukrwione niż normalnie) a kobieta jak ma równo pod sufitem, dba o siebie + ma fajnego męża to jak najbardziej czuje się atrakcyjna bo niby czemu by nie miała?
Bo ktoś sobie wyobraża że w ciąży to nie uchodzi?

Autorka powinna najpierw dyskretnie wypytać faceta, czy jest to dla niego bardzo ważne, czy nie może się bez tego obejść ale tak aby nie wyczuł, że jest tym zniesmaczona. Bo może powiedzieć to co ona chce usłyszeć a po ślubie będzie płacz. Ja bym się trochę bała takiego gościa, kto wie jak daleko może się posunąć. A to z wkładaniem poduszki za bluzkę to jakaś abstrakcja, straciłabym ochotę na sex.

A jaka różnica wsadzić poduszkę pod bluzkę, a przebrać się za króliczka?
Takie dywagacje to prosta droga do tego, żeby wielbicieli "króliczków" oskarżyć o zoofilię i się bać z nimi przebywać.

W seksie jest fajne co kogo kręci, nie ma w nim miejsca na odgórne zakładanie ze coś jest cacy a inne be.

Pogadać trzeba, ale ja bym się tam nie uprzedzała dla zasady

[QueenBlair]

Istnieje fetysz ciąży.
Nie wiem na ile jest rozwinięty u Twojego Tż Autorko.
Być może nie jest to wysokie stadium :jeśli osiąga satysfakcję przy "zwykłym" stosunku, nie musi się przy tym (np przed seksem z Tobą) wspomagać pornografią z ciężarnymi kobietami (są takie filmy) aby się podniecić.

[skazana_na_bluesa]

lol. mało to jest filmów erotycznych z ciężarnymi kobietami? jest popyt, jest podaż, czyli ktoś to jednak lubi.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Mi by to nie odpowiadało nie chciałabym przebierać się za ciężarna ani za nikogo innego . mnie to poprostu nie kręci czuła bym się sztucznie . dla mnie sex ma być przyjemnością a nie robieniem z siebie kogoś innego kim nie chce być tylko po to żeby mój partner się mocniej podniecil.
jeśli nie podoba ci się to czujesz ze robiła byś cis wbrew sobie to teraz jest czas na przemyślenia czy chcesz naprawdę brać ślub z tym człowiekiem.
Nie chodzi o to ze jestem zdewociala i nie akceptuje inności akceptuje ale mnie to nie kręci woke mieć partnera którego kręcą te same rzeczy co mnie a nie takiego dla którego musze coś robić na sile i nie czuje się z tym dobrze . po co się męczyć całe życie?

[suszarka]

Napisane przez mary_poppins

Granica absurdu została przekroczona.

Jak faceta kręcą np. stopy to według Ciebie nie można przy nim chodzić bez butów, bo może się daleko posunąć?

jak to co? może zgwałcić gołą stopę.

fetysz jak fetysz i fajnie, że powiedział o tym autorce, dla mnie świadczy to o zaufaniu jego do niej i ich dobrej komunikacji.

i nie wiedziałam, ze kobieta w ciąży to jakaś świętość, która nie może faceta podniecać.

[Layla79]

Nie wiem za bardzo, co nasze zdanie moze wniesc do sprawy. W seksie dozwolone jest wszystko, co akceptuja obydwie strony, my nie jestesmy tutaj strona. Faktem jest, ze ja rowniez spotkalam sie z tym, ze mezczyzn kreca kobiety w ciazy, ale w faktycznej ciazy, a nie z poduszka pod bluzka. Gdyby moj tz zaproponowal takie cos, to bym powiedziala puknij sie w glowe, rozesmiala i byloby po temacie. Nie chodzilabym w bluzce z poduszka, bo czulabym sie jak idiotka. Gdybym natomiast zalozyla taka poduszke, to bym sie czula jak w domu swirow, jeden udaje ciezarna, drugi sie slini, no dla mnie to by bylo takie chore troche. Nie zgodzilabym sie na to, no ale doyczy to Ciebie. Chociaz z tego, co widze, to z lekka przerazona jestes. Sama fobia ciezarnych kobiet nie jest zla, wielu mezczyzn to ma, natomiast dziwna jest opcja z poduszka. Zastanow sie, czy Twoj partner poza tym dziwactwem nie traktuje Ciebie w jakis sposob przedmiotowo, bo chyba niefajnie byloby byc kochanym za spelnianie czyichs potrzeb? Wydaje mi sie, ze gdzies przebija mi tu jakies instrumentalne traktowanie drugiego czlowieka, jakis egoizm taki, no ale moze sie myle..jak dla mnie to niestety, ale Twoj tz ma cos nie tak pod kopula, same fantazje o ciezarnej kobiecie nie zle, ale pomysl z poduszka zalatuje mi psychiatrykiem. Moze nie doslownie, ale cos jest nie tak.

[QueenBlair]

Obiektywnie owszem fetysz jak fetysz.
Nikt tutaj nie pisał, że ciężarna jest świętością;-)
Może podniecać i to fajne gdy podnieca. Jeśli zajdę w ciążę to chciałabym nadal mocno kręcić swojego faceta.

Aczkolwiek czystko subiektywnie : źle bym się czuła wypychając sobie brzuch przed seksem.

A już bardziej z klinicznego punktu widzenia :
Też kwestia tego jak bardzo zaawansowany jest fetysz u faceta.
Jeśli jest to lekka forma fetyszyzmu, gdzie "ciąża" pojawia się jako urozmaicenie (w sensie atrybuty ciąży nie są warunkiem koniecznym i wystarczającym dla osiągnięca satysfakcji u faceta) to też nie widzę problemu.
Jednak całkowicie posunięta parafilia rujnuje życie seksualne.
Zdaję sobie sprawy z tego, że są różne odmiany (np sado-maso gdzie obydwoje partnerów potrafi się odpowiednio dobrać pod względem preferencji). Aczkolwiek tutaj ewidentnie widać, że Autorce jest to nie pod drodze.
Tylko tak jak pisałam wyżej :pytanie jak daleko jest to wszystko posunięte u Tz autorki.
I w odpowiedzi na to pytanie ważne jest nie to co "się wydaje "np Autorce, a co rzeczywiście ma miejsce.
Moi pacjenci różne rzeczy wymyślali aby się pobudzic przed stosunkiem z "realną" partnerką, o czym ta czasem nie dowiadywała się nigdy.

Napisane przez suszarka

fetysz jak fetysz i fajnie, że powiedział o tym autorce, dla mnie świadczy to o zaufaniu jego do niej i ich dobrej komunikacji.

i nie wiedziałam, ze kobieta w ciąży to jakaś świętość, która nie może faceta podniecać.

[wartamarrta]

Niektóre z Was piszą jakby on był jakims niebezpiecznym zboczeńcem. Fascynacja czymś takim jest rzadka, ale nie jest to nic nienormalnego.... fetysz stóp jest akceptowany i wszystko super, a to nie, bo jest mało popularne?

Istnieje masę tego typu filmów porno, więc muszą być ludzie, którzy to oglądają.

Nie róbcie z faceta chorego człowieka.

[Sherminka]

Fetysz jak fetysz, ale ja bym na to nie przystała Czułabym się jak clown paradując po domu z poduszką pod bluzką