Obchody rocznicy 10 kwietnia - "w milczeniu" czy kolejna zadyma?

[_vixen_]

Do założenia tego wątku skłonił mnie film dokumentalny "W milczeniu".
http://www.tvn24.pl/0,1697434,0,1,w-...wiadomosc.html
fragmenty: http://www.tvn24.pl/-1,1698573,0,1,w...wiadomosc.html

Wypowiadały się rodziny ofiar katastrofy, z różnych opcji.
Zapamiętałam wypowiedź pani Komorowskiej odnośnie akcji obrony krzyża - miała ochotę zerwać zdjęcie swojego śp. męża i zabrać tym ludziom. Również kilka innych osób sprzeciwiało się używaniu wizerunków i pamięci o ich bliskich do rozgrywek politycznych.
Oczywiście pani Gosiewska uznająca obrońców krzyża za prawdziwych patriotów, a z drugiej strony żona gen. Gągora, która mówi, że nikomu nie dała prawa do trzymania zdjęcia jej męża i krzyczenia, że żądają prawdy.

Prawda - to chyba słowo tak często u nas nadużywane...

Bardzo mądrą kobietą jest według mnie pani Izabella Sariusz-Skąpska, której ojciec, prezes Federacji Rodzin Katyńskich, zginął w tej katastrofie. Wypowiedziała kilka ważnych zdań, które zacytuję: Ten wyjazd był w jakimś sensie takim pokazem. Byliśmy wtedy jako rodziny katyńskie przedmiotem takiego po prostu przesuwania na pewnej szachownicy, na co nie mieliśmy wpływu i w ogóle nas to nie interesowało. Bo wie pani, do Katynia, to my jedziemy do siebie. Polityków możemy ewentualnie zabrać ze sobą.

Córka pana Gilarskiego też dodała, że chodziło tam o załatwianie własnych interesów, a Katyń był drugorzędny...

I wiele innych, ważnych wypowiedzi, będących świadectwem wielkiego cierpienia, tym większego, mam wrażenie, że wciąż podsycanego przez pewne grupy ludzi/polityków...


Za kilka dni obchody rocznicy katastrofy.
Żal się po prostu robi, co te rodziny muszą znosić, kiedy widzą polityków próbujących zbić na tym nieszczęściu kapitał polityczny, zabłysnąć jakimiś prawdami objawionymi, snuć teorie spiskowe, w które może nawet niektórzy nawet niespecjalnie wierzą, ale co to szkodzi robić ludziom wodę z mózgu i podjudzać tę nienawiść.

Atmosfera zaraz po tragedii skojarzyła mi się z atmosferą po śmierci Jana Pawła II - najpierw wielkie wzruszenie, a potem polskie piekiełko uderza ze zdwojoną mocą i jest kilka razy gorzej niż przedtem...


Oglądałyście film?
Co sądzicie o obchodach rocznicy?
Czy coś się zmieniło przez ten rok w Polsce, w Polakach?

[invisible_01]

Napisane przez _vixen_

Do założenia tego wątku skłonił mnie film dokumentalny "W milczeniu".
http://www.tvn24.pl/0,1697434,0,1,w-...wiadomosc.html
fragmenty: http://www.tvn24.pl/-1,1698573,0,1,w...wiadomosc.html

Wypowiadały się rodziny ofiar katastrofy, z różnych opcji.
Zapamiętałam wypowiedź pani Komorowskiej odnośnie akcji obrony krzyża - miała ochotę zerwać zdjęcie swojego śp. męża i zabrać tym ludziom. Również kilka innych osób sprzeciwiało się używaniu wizerunków i pamięci o ich bliskich do rozgrywek politycznych.
Oczywiście pani Gosiewska uznająca obrońców krzyża za prawdziwych patriotów, a z drugiej strony żona gen. Gągora, która mówi, że nikomu nie dała prawa do trzymania zdjęcia jej męża i krzyczenia, że żądają prawdy.

Prawda - to chyba słowo tak często u nas nadużywane...

Bardzo mądrą kobietą jest według mnie pani Izabella Sariusz-Skąpska, której ojciec, prezes Federacji Rodzin Katyńskich, zginął w tej katastrofie. Wypowiedziała kilka ważnych zdań, które zacytuję: Ten wyjazd był w jakimś sensie takim pokazem. Byliśmy wtedy jako rodziny katyńskie przedmiotem takiego po prostu przesuwania na pewnej szachownicy, na co nie mieliśmy wpływu i w ogóle nas to nie interesowało. Bo wie pani, do Katynia, to my jedziemy do siebie. Polityków możemy ewentualnie zabrać ze sobą.

Córka pana Gilarskiego też dodała, że chodziło tam o załatwianie własnych interesów, a Katyń był drugorzędny...

I wiele innych, ważnych wypowiedzi, będących świadectwem wielkiego cierpienia, tym większego, mam wrażenie, że wciąż podsycanego przez pewne grupy ludzi/polityków...


Za kilka dni obchody rocznicy katastrofy.
Żal się po prostu robi, co te rodziny muszą znosić, kiedy widzą polityków próbujących zbić na tym nieszczęściu kapitał polityczny, zabłysnąć jakimiś prawdami objawionymi, snuć teorie spiskowe, w które może nawet niektórzy nawet niespecjalnie wierzą, ale co to szkodzi robić ludziom wodę z mózgu i podjudzać tę nienawiść.

Atmosfera zaraz po tragedii skojarzyła mi się z atmosferą po śmierci Jana Pawła II - najpierw wielkie wzruszenie, a potem polskie piekiełko uderza ze zdwojoną mocą i jest kilka razy gorzej niż przedtem...


Oglądałyście film?
Co sądzicie o obchodach rocznicy?
Czy coś się zmieniło przez ten rok w Polsce, w Polakach?

Mi rodzin katyńskich żal. Wiele osób po tej katastrofie same prosiły Kaczyńskiego, żeby wreszcie przestał snuć teorie spiskowe i pozwolił im w spokoju przeżyć żałobę.

Obchody rocznicy katastrofy w milczeniu? Nie wierzę w to.

[Dagunia]

Oglądałam dzisiaj fragmenty na tvn24 i płakałam... Minął rok, a na ich twarzach grymas bólu, w oczach łzy... Mam gdzieś całe te polityczne przepychanki - liczą się Te rodziny... żony, mężowie, dzieci... Tragedia i tyle...

[_vixen_]

Z drugiej strony, oglądałam wywiad Jarosława Kaczyńskiego w tvn24, gdzie powiedział, że nie chodzi raczej na spacery, bo spotyka się tam z nazwijmy to nieprzychylnymi komentarzami ludzi. Akurat jestem skłonna w to uwierzyć.

Kaczyńskiego nie lubię, polityków PiSu nie znoszę i nawet w tv nie mogę na nich patrzeć , ale w życiu do głowy by mi nie przyszło kogoś obrażać, wyzywać, ubliżać. Taka faktycznie nienawiść jest w naszym bogobojnym, katolickim narodzie czy co?

I dlaczego wciąż znajdują się ludzie chętni tę nienawiść jeszcze powiększać, żerować na niej? Jak poprzez te akcje z obroną krzyża, gdzie, co wszyscy pamiętamy, działy się rzeczy skandaliczne, a pewnie wystarczyło zdanie Jarosława Kaczyńskiego i zdecydowane stanowisko episkopatu, żeby to wszystko ukrócić?

[Luba]

Filmu nie widziałam.
Ale wczoraj tak przelotem usłyszałam w telewizji zapowiedz upozowanej na smutną pani w telewizorni, że zaprasza 10 kwietnia przed telewizory aby uczcic, wspomniec, bla, bla, bla...
Flaki mi się przewróciły.
Telewizja robi z ludzkiego nieszczęścia szopkę i podnośnik oglądalności.

Stałoby się coś, gdyby nie było żadnych obchodów? Pytanie retoryczne.
Zwyczajne chamstwo takie żerowanie na cudzym nieszczęściu, mówię tu teraz nie tylko o telewizji jako takiej ale i o wszytskich, którzy wielce będą obchodzić ten dzień. Hieny by się zawstydziły nawet.

[_vixen_]

Napisane przez Luba

Filmu nie widziałam.

Zobacz, bo naprawdę warto.
Film jest stonowany, wyważony, nie ma żerowania na ludzkich emocjach i najniższych instynktach.

Napisane przez Luba

Ale wczoraj tak przelotem usłyszałam w telewizji zapowiedz upozowanej na smutną pani w telewizorni, że zaprasza 10 kwietnia przed telewizory aby uczcic, wspomniec, bla, bla, bla...
Flaki mi się przewróciły.
Telewizja robi z ludzkiego nieszczęścia szopkę i podnośnik oglądalności.

Obstawiam, że mnóstwo ludzi włączy telewizor, żeby popatrzeć, czy jakiejś zadymy nie ma, krzyża kolejnego gdzieś nie stawiają i go nie bronią potem, ktoś się z kimś tłucze pod Pałacem, lecą ordynarne bluzgi, Policja interweniuje, bo wciąż są chętni do takich to "obchodów".
Show must go on...

Napisane przez Luba

Stałoby się coś, gdyby nie było żadnych obchodów? Pytanie retoryczne.
Zwyczajne chamstwo takie żerowanie na cudzym nieszczęściu, mówię tu teraz nie tylko o telewizji jako takiej ale i o wszytskich, którzy wielce będą obchodzić ten dnia. Hieny by się zawstydziły nawet.

Stało by się, zaraz rząd i prezydent zostałby oskarżany o zapomnienie, chęć usunięcia z pamięci ofiar katastrofy.

Poza tym Polacy lubią takie obchody - niestety...
Zawsze jest z tej okazji sto mszy, można zamanifestować swoją powierzchowną pobożność, pokazać się w telewizji, kto jest większym katolikiem, jak to do komunii św. idzie, kto bardziej kocha Polskę i tak dalej.
A że niewiele z tego w życiu wynika, no cóż...

[Lea_]

Ja rozumiem, że jest to katastrofa, tragedia, wielkie nieszczęście bla,bla,bla ale czy to jest nasza osobista tragedia, tragedia mediów ? No przecież nie , jest to tragedia tych rodzin, które straciły bliskich i moim zdaniem powinno się im pozwolić obchodzić rocznicę w spokoju i tak jak każda z rodzin uważa za stosowne.
Dla mnie te całe obchody to szopka polityczna i tyle.

Co do filmu. Widziałam. Pojawiło się tam bardzo dużo rozsądnych ludzi i ujmujących wypowiedzi. Moim zdaniem ten film powinien zamknąć temat Smoleńska w mediach . Byłby idealną puentą...

[invisible_01]

Ja Kaczyńskiego nie lubię. Jarosława. Lecha też nie lubiłam. Oczywiście nigdy nie stwierdzę, że dobrze, że umarł. Żal mi było pani Marii, była naprawdę dobrą kobietą. Żal mi rodzin smoleńskich, które zmagają się z tym cierpieniem. Ale ta cała szopka była niepotrzebna. Wykorzystał to Jarosław i mąż Marty Kaczyńskiej, który nagle zaczął się wypowiadać na różne tematy i zrobił się pewnego rodzaju celebrytą, tak samo jak Marta. Przykre to jest.

[_vixen_]

Ja jestem także przeciwna stawianiu pomnika pamięci ofiar katastrofy pod Pałacem. Normalnie, w normalnym kraju , nie miałabym nic przeciwko. Ale mam wrażenie, że u nas zaraz zrobiłoby się tam po pierwsze miejsce do manifestacji z pochodniami i żenującymi transparentami, po drugie koczowisko wszelkiej maści oszołomów broniących kiedyż krzyża, a po trzecie obiekt głupkowatych żartów, co powodowałoby zwarcie szeregów u obrońców i wielki bulwers polityków PiSu. I tak by się to toczyło, nie do zniesienia.
Plus jeszcze obowiązkowa kłótnia o to, że jakiś nie taki ten pomnik, za skromny najpewniej.

Dodać trzeba, że pomnik na Powązkach też się kilku rodzinom nie podoba, a przecież zawiera prostą i trafną symbolikę.

[sine.ira]

Oglądaliśmy wczoraj z TŻem. Ja byłam twarda, ale widziałam, że jemu się oko szkliło Bardzo lubię reportaże pani Ewy Ewart - zawsze to jest dobra robota.
A co do obchodów, to myślę to samo co Luba, nadęcie, dmuchanie ryżu i zbijanie tzw. kapitału politycznego kosztem ludzi, którzy naprawdę cierpią.
Już to, że nie mogą się dogadać co do wspólnego uczestniczenia w tych obchodach, sprawia, że nie mam ochoty w ogóle się tym interesować.
W związku z czym zaraz wyjeżdżam do Sopotu zobaczyć sztorm i wracam w niedzielę wieczorem.

[_vixen_]

Napisane przez sine.ira

Oglądaliśmy wczoraj z TŻem. Ja byłam twarda, ale widziałam, że jemu się oko szkliło Bardzo lubię reportaże pani Ewy Ewart - zawsze to jest dobra robota.

Ja oglądałam sama, TŻ nie interesuje się takimi sprawami

Pamiętam jeszcze wypowiedź pani Łuczak-Surówki, która mówiła, że aby dostać się do grobu męża, musi przepychać się przez kolejkę gapiów, narażając się na nieprzyjemne komentarze...
No co, wycieczka na cmentarz, zdjęcie można zrobić

Nawet nie wiem, jak to skomentować.

[invisible_01]

Napisane przez _vixen_

Ja oglądałam sama, TŻ nie interesuje się takimi sprawami

Pamiętam jeszcze wypowiedź pani Łuczak-Surówki, która mówiła, że aby dostać się do grobu męża, musi przepychać się przez kolejkę gapiów, narażając się na nieprzyjemne komentarze...
No co, wycieczka na cmentarz, zdjęcie można zrobić

Nawet nie wiem, jak to skomentować.

I potem fotka na NK - "a takie tam z cmentarza"...

[baby montana]

Napisane przez _vixen_

Ja oglądałam sama, TŻ nie interesuje się takimi sprawami

Pamiętam jeszcze wypowiedź pani Łuczak-Surówki, która mówiła, że aby dostać się do grobu męża, musi przepychać się przez kolejkę gapiów, narażając się na nieprzyjemne komentarze...
No co, wycieczka na cmentarz, zdjęcie można zrobić

Nawet nie wiem, jak to skomentować.

niestety sytuację z kolejką gapiów znam z cmentarza wawrzyszewskiego, mój dziadek leży obok grobu Jantarowej, w Zaduszki itd ludzie rzucają na grób dziadka śmiecie, chodzą po pomniku, byle by dojść do Jantarowej....straszne to jest dla mojej rodziny a nic nie możemy zrobić

a dokument dobry. nareszcie w miarę obiektywny, a nie "Mgła" czy coś takiego. wzruszyły mnie te rodziny i tak jak do niedawna wyśmiewalam Smoleńsk, tak teraz mi ich żal. wyśmiewałam Smoleńsk bo miałam dosyć przepychanek, krzyża, walki....i teraz widzę jak straszną tragedią to wszystko jest dla tych rodzin (raczej są w większości), które nie wierzą w teorię spiskową.

po cichu mam nadzieję, że 10 kwietnia 2011 będzie ostatnią "miesięcznicą", a później tylko rocznice będą obchodzić, ale niestety rozsądek zabrania mi wierzyć w to, że tak się naprawdę stanie.

[Gwiazdeczka1978]

Jest na youtube w 3 czesciach. Nie mam nic przeciwkom upamiętnieniu tej rocznicy. Wspołczuje rodzinom ofiar. Jedynie niesmak pozostał odnosnie rodziny Kaczynskiego, przez ten cały cyrk po katastrofie.

A film wzruszający, jeszcze dobrze sie nie zaczął, a juz mi sie chce ryczeć.

[pani-jesień]

Jakie to szczęście, że nie mam telewizora i w związku z tym nie będę zmuszona oglądać tego wszystkiego
"W milczeniu" też nie obejrzę. Jakoś mnie to nie kręci

[Light Limara]

Oglądałam " w milczeniu". Bardzo mi się podobało to co mówiła p. Komorowska. Wypowiedź Izabelli Sariusz-Skąpska odnośnie tego, że polityków ewentualnie mogą zabrać ze sobą też była trafna. Nie podobały mi się wypowiedzi p. Gosiewskiej m.in odnośnie krzyża. Ale cóż, każdy ma swoje zdanie.

A odnośnie obchodów, bo obawiam się tylko cyrku "patriotów" pod pałacem. Czekam tylko, aż pokażą taką w długich włosach siwawą starszą babkę. Ona mi się najbardziej kojarzy z obroną krzyża

tvn24 "czarno na białym" dziś o godz. 20.35

[_vixen_]

Napisane przez baby montana

niestety sytuację z kolejką gapiów znam z cmentarza wawrzyszewskiego, mój dziadek leży obok grobu Jantarowej, w Zaduszki itd ludzie rzucają na grób dziadka śmiecie, chodzą po pomniku, byle by dojść do Jantarowej....straszne to jest dla mojej rodziny a nic nie możemy zrobić

No właśnie, ludzie zachowują się gorzej jak bydło.
Jak można chodzić po czyimś pomniku i śmieci rzucać, to się w głowie nie mieści

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez Light Limara

A odnośnie obchodów, bo obawiam się tylko cyrku "patriotów" pod pałacem. Czekam tylko, aż pokażą taką w długich włosach siwawą starszą babkę. Ona mi się najbardziej kojarzy z obroną krzyża

Gdzieś słyszałam, że część z tych "patriotów" to są pacjenci szpitali psychiatrycznych

[Light Limara]

znalazłam moją "ulubienicę"
krzyz.jpg krzyż 2.jpg

[_vixen_]

Jest jeszcze film Anity Gargas, dla "Gazety Polskiej".
Można znaleźć na youtubie - 23 minuta.

W jednym momencie film Gargas szokuje. Zdobyła zdjęcia z pierwszych godzin akcji po katastrofie, gdy na specjalnych płachtach układano zabitych i części ciał. W innych filmach o tragedii smoleńskiej (powstało ich już pięć) unika się epatowania takimi scenami, mimo że drastyczne nagrania z tego zdarzenia można uzyskać bez trudu. Tutaj - w dokumencie wzywającym m.in. do szacunku dla ofiar - możemy obejrzeć obdarte, półnagie trupy i kawałki zwłok.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,9389590,F...#ixzz1Ivp6pclD

A myślałam, że już nic mnie nie zdziwi...

Coś okropnego, kompletny brak szacunku do uczuć rodzin.

[Koan]

Temat Smolenska i tej calej katastrofy z biegiem czasu zaczal mnie po prostu draznic.

Wspolczuje rodzinom, bo wiem, co to znaczy nagle stracic bliska osobe.
Rozumiemm, ze daza do prawdy o tym co sie stalo i popieram to.
Nie rozumiem jednak po co robi sie z tego telenowele i cyrk w jednym? (media i politycy)

Noz do cholery ciezkiej...
Dzien w dzien Smolensk, katastrofa smolenska, kto jest winny, kto nie jest, kto sie czuc powinien, kto nie, samolot sprawny, niesprawny, itd.
Niedobrze sie juz od tego robi.
(jak tylko slysze haslo "smolensk" zmieniam kanal w tv)

Do tego pan J. K. urzadzajacy "parady" z pochodniami pod palacem prezydenckim i latajacy z wiencem co miesiac pod wspomniany palac.
Na wawel z wiencem a nie pod palac (!)

Uwazam, ze idealnie by bylo, gdyby te wszystkie sledztwa w sprawie katastrofy byly przeprowadzane w ciszy... w tym sensie, ze opinia publiczna np. raz na miesiac dostaje rzeczowa inf. na temat dochodzenia, a kiedy przyjdzie pora oglasza sie w mediach wynik prac sledczych, prokuratorow i calej reszty.
Ale niestety zyjemy w Polsce, gdzie nawet zmarli spokoju nie maja, a jazgot wkolo Smolenska nikomu nie sluyzy, co slusznie zauwazyly rodziny ofiar...

[muszynianka]

1. Nie oglądałam filmu
2. Krzyżowcy i niektórzy fanatycy tak obrzydzili mi tę katastrofę ze nie mam ochoty na nią patrzeć, myśleć o niej, nie nie nie i jeszcze raz nie. Zdaniem ma takie jak Luba.
3. Nic się nie zmieniło. Albo na gorsze. Ciekawe jak rząd zbudują...

[pitahaya]

Podobnie jak muszynianka filmu nie widziałam i zgadzam się co do obrzydzenia katastrofy. Telewizja, polityce - okropnie to wszystko się potoczyło. Była tragedia, był smutek i żal, a potem polityka...i coraz więcej polityki. Nie Lubię pana Kaczyńskiego, uważam, że chodzenie pod pałac tylko pogarsza sprawę - pamięć tych ludzi można uczcić w lepszym miejscu - choćby pod pomnikiem na Powązkach, a nie w miejscu pracy zmarłego prezydenta.

[blysk_w_oku]

Oglądałam z młodszą siostrą. Poruszył nas, mogłabym kolejną godzinę słuchać tych wspomnień o ofiarach.
Jestem pod wrażeniem jak sobie radzi ten wdowiec chyba po stewardessie, który został z maleńką córeczką. Twardy facet.
Ogromny szacunek mam też do pani Komorowskiej, prawdziwa kobieta z klasą.
A pani Łuczak - Surówka... jak widziałyście to wiecie co mam na myśli pozostawiając te kropki.
Uważam, że widać po obejrzeniu tego filmu komu z rodzin naprawdę brakuje bliskich, którzy są połączeni wspólnym przeżywaniem, a kto za wszelką cenę dąży do realizacji swoich ambicji osobistych, politycznych (?), przez kogo przemawia chęć dorwania winnych, a kto pragnie ukojenia bólu.
Bodajże pani Szmajdzińska powiedziała, że to był nieszczęśliwy wpadek. Zgadzam się z nią.

Na niedziele zaplanowaliśmy z TŻtem maraton serialowy - ma być zimno, więc będziemy siedzieć w domku, oglądać dvd i pić winko. Telewizja, radio i internet tego dnia oszaleją, nie zamierzam ich dorabiać i zwiększać oglądalności itp.

[_vixen_]

Napisane przez blysk_w_oku

Jestem pod wrażeniem jak sobie radzi ten wdowiec chyba po stewardessie, który został z maleńką córeczką. Twardy facet.

To była pracownica kancelarii prezydenta.

Ludzie przeżywają swoją tragedię każdego dnia. Tym bardziej paskudne wydaje się, że jest tyle osób, które usiłują zrobić sobie z tego trampolinę do władzy.

[zuziunia13]

Oglądałam film. Smutny, przykry ale dobra robota pani Ewy Ewart. Delikatna rozmowa z rodzinami. Nareszcie ktoś dał możliwość spojrzenie na tą tragedię w tak intymny sposób.
Wiem jedno. Żeby mnie dotknęła taka tragedia, nie przeżyłabym tego. Straszne, że ludzie robią z tego jakiś użytek polityczny a najgorsze są szopki fanatyków.

Jaki ból muszą przeżywać rodziny oglądając to.

Co do pani Surówki. Okrutnie zachowują się ludzie na tych cmentarzach ale z drugiej strony przecież można było pochować męża na swoim cmentarzu i mieć te chwile tylko dla siebie.

Dla mnie wzorem jest postawa pani Szmajdzińskiej, żony lekarza prezydenta (niestety nie zapamiętałam nazwiska) i kilku innych mądrych kobiet.

Polityczne obchody rocznicy to dla mnie głupota. To jest czas rodzin ofiar a nie święto narodowe czy polityczne.

[nobodygirl91]

oglądałam wczoraj i emocje tamtego dnia wróciły. najgorsze jest to, że politycy nie myślą o tym jak przeżywają to rodziny tylko kłócą się o byle co. Smoleńsk stał się taką debatą publiczną, czymś co trzeba cały czas kwestionować, czymś o czym bez przerwy trąbią media. bo to pomnik, bo to spisek itd. można nie zgadzać się z różnymi rzeczami ale z szacunku do tych osób powinni przystopować i dać ludziom przeżywać żałobę godnie, a nie tylko im to utrudniać. tego nie da się odwrócić, życia tym ludziom nikt nie zwróci. a pan Jarosław Kaczyński moim zdaniem cały czas dolewa oliwy do ognia. żeby temat nie poszedł w odstawkę. masakra jakaś.
a właśnie rodziny są jak marionetki, muszą chodzić na jakieś otwarcia pomników, tablic i inne uroczystości bo tak wypada, nie mają okazji przeżycia tego wszystkiego po swojemu.
i boje się co będzie się działo w niedziele. cały dzień mają być jakieś demonstracje w Warszawie, media będą o tym mówić na pewno. ciekawe czy obejdzie się bez interwencji policji ja osobiście uważam, że każdy z nas powinnien taką żałobę przeżyć w spokoju, ciszy i modlitwie. a nie robić z tego wszystkiego cyrk.

[yousuck]

Napisane przez invisible_01

Ja Kaczyńskiego nie lubię. Jarosława. Lecha też nie lubiłam. Oczywiście nigdy nie stwierdzę, że dobrze, że umarł. Żal mi było pani Marii, była naprawdę dobrą kobietą. Żal mi rodzin smoleńskich, które zmagają się z tym cierpieniem. Ale ta cała szopka była niepotrzebna. Wykorzystał to Jarosław i mąż Marty Kaczyńskiej, który nagle zaczął się wypowiadać na różne tematy i zrobił się pewnego rodzaju celebrytą, tak samo jak Marta. Przykre to jest.

Absolutnie się zgadzam. Wykorzystywanie śmierci dla własnych interesów - obrzydliwe. Zasłanianie się Kościołem - obrzydliwe2. Zwyczajnie żałosne. Po smoleńskiej szopce przestałam oglądać newsy w TV

[Light Limara]

Napisane przez _vixen_

Jest jeszcze film Anity Gargas, dla "Gazety Polskiej".
Można znaleźć na youtubie - 23 minuta.

W jednym momencie film Gargas szokuje. Zdobyła zdjęcia z pierwszych godzin akcji po katastrofie, gdy na specjalnych płachtach układano zabitych i części ciał. W innych filmach o tragedii smoleńskiej (powstało ich już pięć) unika się epatowania takimi scenami, mimo że drastyczne nagrania z tego zdarzenia można uzyskać bez trudu. Tutaj - w dokumencie wzywającym m.in. do szacunku dla ofiar - możemy obejrzeć obdarte, półnagie trupy i kawałki zwłok.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,9389590,F...#ixzz1Ivp6pclD

A myślałam, że już nic mnie nie zdziwi...

Coś okropnego, kompletny brak szacunku do uczuć rodzin.

Tuż to Gazeta Polska: spiski, zamachy itp

Off- Czemu tutaj nie ma jeszcze Wyraka?

[blysk_w_oku]

Napisane przez _vixen_

To była pracownica kancelarii prezydenta.

Dzięki. Dlatego "bodajże" napisałam - wolę nie wpisywać w Google hasła Smoleńsk....

Napisane przez Light Limara

Tuż to Gazeta Polska: spiski, zamachy itp

Off- Czemu tutaj nie ma jeszcze Wyraka?

ciiiichooooo!!!!

[karolynka90]

Filmu nie oglądałam, choć bardzo chciałam, widziałam tylko urywki, które reklamowały ten dokument.

W najbliższym czasie postaram się to nadrobić i wtedy sie wypowiem co do niego.

A co do rocznicy - żal mi rodzin ofiar, że znowu PiSowcy zrobią z tego taką szopkę.