Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007

[kaśka333]

W związku z tym, że już dużo jest mamuś lutowo-marcowych, rozpoczynam nowy wątek!
Właśnie jestem po wizycie położnej środowiskowej. Bardzo miła, młoda dziewczyna. Wszystko jest w porządku, Krystianek zdrowy. Udzieliła mi kilku dobrych rad. Co prawda o większości wiem, ale przynajmniej jestem pewna, że dobrze "chowam" małego. Dała mi jakieś ulotki i nawet są przykładowe jadłospisy dla mamuś karmiących. No i niestety źle przemywam oczka z ropki, tzn. ja przemywam rumiankiem i wciąż ma zaropiałe. A ona powiedziała, że to właśnie rumianek powoduje , że oczka znów ropieją. Spróbuję przegotowaną wodą jak mi radziła i zobaczę. Oczywiście kazała kłaśc na brzuszku, a Krystiankowi to pasuje, bo uwielbia na brzuszku leżec, tylko, że muszę cały czas zerkac. Teraz też śpi na brzuszku. powiedziała przy babci, że dziecko powinno miec temp. otoczenia 19 stopni. Dobrze, że to przy niej powiedziała, bo jak ja jej mówię, że dziecko musi miec chlodek a nie upał to mi nie wierzy. Może wreszcie nie będzie tak palic w piecu, bo czasem to się tu wytrzymac nie da, a nie da się grzejników przykręcic, muszę na dół schodzic i zawór przykręcac.
Wiecie co, zastanawiam się, kiedy mój mały przestanie się tak wydzierac w kąpieli. Normalnie jakby go ze skóry obdzierali. Dobrze, że już przebieranie mu się podoba i nie płacze.
No to laseczki czekam na szybki "rozwój" naszego nowego wątku!!!

baby.gif

Narodziny:

19 stycznia godz. 17.10 - Madziamadzia - córcia Tatiana 3400, 55cm
20 stycznia godz. 0.10 - Hera211 - synek Bartuś 2700, 50cm
03 lutegogodz. …… - MISIA186 - córeczka Julia 3200, 50cm
07 lutego godz. 17.50 - olkao – córeczka Magdalena 2850g, 52 cm
07 lutegogodz. 3.50 - AgaGuernsey – córciaWiktoria Anna,3200 53cm
07 lutego godz. 19.01 - Garnuszki - synek Olaf 3820, 53cm
08 lutego godz. 8.05 - kaska333 - synek Krystian 3950, 56cm
17 lutego godz. 11.52 - Esti1984 - córcia Julia 2560, 51cm
19 lutego godz. 17.35 – Kamilanet - synek Filip, 3800, 55cm
21 lutego godz. 3.00 - bassienka -córcia Emilia, 2800, 54cm
24 lutego godz. 11.35 - Czarina - synek Konrad, 2760, 53cm
28 lutego godz. 18.20-freddy296-synek Kubuś, 3700, 57cm
02 marzec godz. 16.45 - one_shot -córcia Marcjanna, 2950g, 53 cm
04 marzec godz. 23.35 - dysia77 -córcia Ada, 3350, 52cm
06 marzec godz.16.35 - dotkadotka - synek Adam 3300,55cm
06 marzec godz 10.10 - Synta - synek Piotruś 3350,55cm
09 marzec godz 15.05 - Atiluj, Hadzi - synek Michał 3650,57cm
11 marzec godz 0.40 - Golabek - synek Bartosz 3683,56cm
12 marzec godz 19.55 - Radosc - corcia Agatka 3900,57cm
12 marzec godz. 12.30-Nati- córcia Natalia, 3700, 56cm
13 marzec godz 9.00 - Ikola - corcia Ula,3100,56cm
14 marzec godz 14.05 - Ana2 - synek Ismael 4120, 52 cm
14 marzec godz 16.50 Wisniowysad - synek Wituś, 3420,55cm
15 marzec godz 21.00 Angie - corcia Milenka, 3200,53 cm
22 marzec godz.11.45-sensibel32-córcia Zuzia 3350, 58cm
27 marzec godz 14.45 lachkasia - synek Nikodem 3800g, 56cm
29 marzec godz. 15.10- zazula- córcia Julcia 3120, 55cm


Czekamy:

Monika 16.03

[madziaMADZIA]

hej
no to jestem
kasiu ja slyszalam ze oczka sie przeciera sola fizjologiczna.ale ja niczym nie przecieram.
mi polozna powiedziala ze temp powinna wynosic 21 st.srednio sie tego trzymamy jest ciut wiecej.
tati na poczatku tez sie darla przy kapieli dopoki jej nie zaczelam przykrywac mokrym recznikiem i jak lelismy wiecej wody.zimno jej bylo poprostu.teraz jest odwrotnie.drze sie po kapieli a w wanience sie cieszy.nalewaj wiecej wody moze.chociaz jak go sama kapiesz to ja bym sie balatatiana to robi wrecz histerie jak sie ja wyciagnie i wyciera.a jak sie ciut uspokoi (jesli!!!) podczas wycierania to pozniej jak ja ubieram to jest 5 razy gorzej.myslelismy ze to temp.ale normalnie mielismy z 26 st.pozniej rav przytachal dmuchawe z piwnicy i bylo 31-32 st i tez sie darla.wiec to nie o temp chodzimoze je jakies kolki lapia...juz nie wiem co myslec.albo jej sie porod przypomina.wyciagaja z cieplego,mokrego otoczenia i juz sie tam nigdy nie wroci...czasami to ja tylko zawijam w reczniki i kocyk i odrazy do cyca zeby je zatkac troche ale ile by nie jadla, jak juz nawet przysnie i zaczne ja rozwijac i ubierac to znow to samo.....ten typ poprostu tak ma....trza sie przyzwyczaic.

a jak pepuszek krystianka?

te reklamy mnie dobija!!!a szczegolnie ta granatowa.litosci!

[Ana2]

Hej Kochane!!!!
Ja jeszcze z Malym w brzuchu (jak byscie przypadkiem nie wiedzialy ) ale i tak postanowilam zajrzec i sie przywitac na nowym watku Juz niedlugo bede tu w koncu stalym bywalcem

Calusy ogromne dla Madzi i Tatianki oraz Kasi i Krystina !!!!

....juz bym chciala moc sie w pelni tutaj udzielac ale moj Misiu cos sie nie spieszy

[esti1984]

Witam kochane

My jutro wybieramy się na wizytę kontrolną, nie chcieliśmy iść tak wcześnie ale podobno trzeba po receptę na witaminę D3. Po trzecim tygodniu trzeba podawać.

Kasiu ja właśnie do przemywania oczek używam soli fizjologicznej (tak jak pisze Madzia)i wszystko ładnie z oczek schodzi. A położna u Nas będzie w piątek albo w sobotę

Madzia współczuję kolek u małej Tati. Ja już się boje na samą myśl jak Nas to dopadnie.....brrrr

Julka też bardzo lubi jak w kąpieli przykrywam ją pieluchą tetrową, cieplej jej i już nie płacze

[kasia191273]

mamom gratuluję, a oczekującym życzę pogodnego dotrwania do końca

zobaczycie- ani się nie obejrzycie, a już wszystkie zawitacie w Przewijalni!

Ana2 za Ciebie szczególne kciukaski!!!

[Mariqa]

Witajcie na Przewijalni
Gratuluję szcześliwego rozwiązania i dorodnych dzidzioli
gratulacje z okazji narodzin.gif

Jeśli chcecie dodać swoja pociechę do kalendarza narodzin, proszę prześlijcie mi Pw z danymi

[_dAria86]

Kaśka i bardzo dobrze nie mozna przegrzewac malenstawa bo pozniej bedzie coraz mniej odporne. mamo kaśki prosze sie dostosowac

czesc dziewczyny ja z lutowo-marcowych ale 06

madziumadziu co do kolek to polecam (nie to juz jest obsesja jak dziewczyny ze styczniowek wpadną na wątek to sie usmieją ) sab simplex kropelki na styczniowkach AnitaSuska wyslala link gdzie mozna zmowic kropelki i tam jeszce Adraiana daje synkowi to popytaj jak dzialają ,trzeba stosowac REGULARNIE!
a poki co to suszarka

procz witD3 jeszcze cebion multi

pozdrawiamy

[kaśka333]

Napisane przez madziaMADZIA

tati na poczatku tez sie darla przy kapieli dopoki jej nie zaczelam przykrywac mokrym recznikiem i jak lelismy wiecej wody.zimno jej bylo poprostu.teraz jest odwrotnie.drze sie po kapieli a w wanience sie cieszy.nalewaj wiecej wody moze.chociaz jak go sama kapiesz to ja bym sie balatatiana to robi wrecz histerie jak sie ja wyciagnie i wyciera.a jak sie ciut uspokoi (jesli!!!) podczas wycierania to pozniej jak ja ubieram to jest 5 razy gorzej.myslelismy ze to temp.ale normalnie mielismy z 26 st.pozniej rav przytachal dmuchawe z piwnicy i bylo 31-32 st i tez sie darla.wiec to nie o temp chodzimoze je jakies kolki lapia...juz nie wiem co myslec.albo jej sie porod przypomina.wyciagaja z cieplego,mokrego otoczenia i juz sie tam nigdy nie wroci...czasami to ja tylko zawijam w reczniki i kocyk i odrazy do cyca zeby je zatkac troche ale ile by nie jadla, jak juz nawet przysnie i zaczne ja rozwijac i ubierac to znow to samo.....ten typ poprostu tak ma....trza sie przyzwyczaic.

a jak pepuszek krystianka?

te reklamy mnie dobija!!!a szczegolnie ta granatowa.litosci!

Madziu ja owijam Krystianka w pieluszkę i dopiero kąpię, jak go polewam wodą to się uspokoi, ale jak tylko go zacznę myc to zaczyna się drzec, a jak go ubieram to też płacze. Ale spróbuję faktycznie więcej wody nalewac. A ja właśnie się poryczałam, bo nie chciał zassac prawego cycka, a jak zassał to puszczał i płakał. W końcu nie dałam rady, bo już mi go było szkoda i brodawkę mi naderwał, i dałam mu mleko w butelce. Jak tak dalej będzie to mi pokarm w końcu zaniknie w tym cycku, a i tak mam go mniej niż w lewym.
Pępuszek już małemu mu odpadł.
A co do reklam i nowej "skórki" na wizażu to nie podoba mi się to wcale. Reklamy faktycznie wkurzające

Napisane przez Ana2

Hej Kochane!!!!
Ja jeszcze z Malym w brzuchu (jak byscie przypadkiem nie wiedzialy ) ale i tak postanowilam zajrzec i sie przywitac na nowym watku Juz niedlugo bede tu w koncu stalym bywalcem

Calusy ogromne dla Madzi i Tatianki oraz Kasi i Krystina !!!!

....juz bym chciala moc sie w pelni tutaj udzielac ale moj Misiu cos sie nie spieszy

Ana już niedługo do nas dołączysz kochana a póki co to zaglądaj tutaj! Dopóki wszystkie nie urodzicie na pewno będę do Was zaglądac. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Całuski

Napisane przez esti1984

Witam kochane

Kasiu ja właśnie do przemywania oczek używam soli fizjologicznej (tak jak pisze Madzia)i wszystko ładnie z oczek schodzi. A położna u Nas będzie w piątek albo w sobotę
Julka też bardzo lubi jak w kąpieli przykrywam ją pieluchą tetrową, cieplej jej i już nie płacze

esti za Waszą radą idąc będę mu przemywac solą fizjologiczną oczka.

Napisane przez _dAria86

Kaśka i bardzo dobrze nie mozna przegrzewac malenstawa bo pozniej bedzie coraz mniej odporne. mamo kaśki prosze sie dostosowac

dAria86 moja mama akurat jest tego zdania co ja, to babcia mojego tż ma odmienne poglądy, ale cóż się dziwic, kobieta ma 83 lata, za jej czasów trochę inaczej dzieci się wychowywało. Na szczęście jadę w czwartek do rodziców.

[dysia77]

No witajcie Mamusie
Ja dolacze do Was za niecale dwa tygodnie. O matko, jak ten czas leci.
W zwiazku z tym ze jestescie wszystkie jak najbardziej w temacie poprosze o rade, bo juz slyszalam tyle wersji, ze sama nie wiem w koncu jak bedzie najlepiej...
otoz chodzi mi o kikut od pepowiny... odpada po kilku-kilkunastu dniach po porodzie, przemywa sie go 70% spirytusem, wszystko ok ale mam rozbiezne informacje co mycia malucha w okrecie gojenia sie pepka. Wyczytalam, ze nie powinno sie tego kikutka moczyc, ale jak umyc w wanience dziecko, nie moczac mu brzuszka? No jak? Inna szkola mowi ze najlepiej do czasu az pempek sie nie zagoi i nie odpadnie to w ogole nie trzeba malucha kapac...no tego to juz w ogole sobie nie wyobrazam Jak mozna trzymac dziecko prawie dwa tygodnie bez kapieli, tylko wycierane chusteczkami?
I juz zglupialam, bo co gazeta to inny pomysl.
Moze poradzicie mi z wlasnego doswiadczenia jak to powinno naprawde wygladac?
Dzieki za pomoc

[kaśka333]

dysia jak ja kąpałam Krystianka to uważałam na pępek, ale jak trochę wody się poleje to nic sie nie stanie. Generalnie chodzi o to, żeby nie zamaczac dziecka w wodzie razem z pępkiem i nie lac na niego świadomie wody. Zobaczysz, że nie zamoczysz pępka, tak Ci się tylko wydaje, że to niemożliwe. A co do spirytusu to ja używałam zwykłego spirytu z monopolowego, namoczyłam patyczek do uszu i kapnęłam małemu. Pępuszek pięknie się zagoił. Rozumiem Twoje obawy, bo sama je miałam, ale wierz mi, że jak tylko będziesz miała swoje maleństwo to wszystko będziesz robic instynktownie i na pewno mu krzywdy nie zrobisz. Po prostu nagle się wie jak trzymac, przewijac, kąpac i w ogóle. Myślę, że mamuśki przyznają mi rację.

[Ana2]

Ana2 za Ciebie szczególne kciukaski!!!

Kasiu191273 bardzo dziekuje za kciukasy ...na pewno sie przydadza,bo moj Maluszek ponoc duze chlopisko wiec kazdy kciuk w moim przypadku na wage zlota jest

Kasiu333-co za cudny usmiech Twojego Synka na fotce w avatarku

[kasia191273]

Napisane przez dysia77

No witajcie Mamusie
Ja dolacze do Was za niecale dwa tygodnie. O matko, jak ten czas leci.
W zwiazku z tym ze jestescie wszystkie jak najbardziej w temacie poprosze o rade, bo juz slyszalam tyle wersji, ze sama nie wiem w koncu jak bedzie najlepiej...
otoz chodzi mi o kikut od pepowiny... odpada po kilku-kilkunastu dniach po porodzie, przemywa sie go 70% spirytusem, wszystko ok ale mam rozbiezne informacje co mycia malucha w okrecie gojenia sie pepka. Wyczytalam, ze nie powinno sie tego kikutka moczyc, ale jak umyc w wanience dziecko, nie moczac mu brzuszka? No jak? Inna szkola mowi ze najlepiej do czasu az pempek sie nie zagoi i nie odpadnie to w ogole nie trzeba malucha kapac...no tego to juz w ogole sobie nie wyobrazam Jak mozna trzymac dziecko prawie dwa tygodnie bez kapieli, tylko wycierane chusteczkami?
I juz zglupialam, bo co gazeta to inny pomysl.
Moze poradzicie mi z wlasnego doswiadczenia jak to powinno naprawde wygladac?
Dzieki za pomoc

Mieszkam w Holandii i tutaj się dziecko w całości kąpie od 1 dnia życia, więc kikut jest moczony. Tak też było z Niną, która urodziła się 14 stycznia. Wlepię nawet foto dla unaocznienia)) Kikut przemywa się jeszcze dodatkowo wodą, choć ja robiłam to spirytusem. Nic się nie działo, odpadł w 8 dniu! Nie wyobrażam sobie nie wykąpać dziecka tak długo!

Na fotce położna kąpie Ninę w wiaderku TummyTub. My mamy wanienkę, ale przez parę dni kąpaliśmy w tym ustrojstwie. Dziecko było zachwycone

[Wisniowysad]

Czekamy:

- MISIA186 jest córeczka
- garnuszki - jest synek
- AgaGuernsey - jest córcia
1. kaska333 - termin porodu 05.02. jest synek
2. madziaMadzia - termin porodu 07.02. jest córcia
3. Kamilanet - termin porodu 09.02. jest synek
4. Olkao - termin porodu 14.02.jest córeczka
5. hera - termin porodu - 15.02. jest synek
6. esti1984 - termin porodu 15.02 – jest córcia
7. Synta - termin porodu 01.03. - będzie synek
7. Atiluj - termin porodu 28.02. będzie synek
8. Radość - termin porodu 02.03.
9. czarina - termin porodu 06.03 - będzie synek
10. golabek - termin porodu 06.03. będzie synek
11. one shot - termin porodu 08.03. będzie córcia
12. dotkadotka - termin porodu 09.03. będzie synek
13. Ana2 - termin porodu 11.03. będzie synek
14. Wisniowysad - termin porodu 11.03. będzie synek
15. ikol_a - termin porodu 09.03. lub 14.03. będzie córcia
16. bassienka - termin porodu 09.03. - jest córcia
17. Angie144 - termin porodu 15.03.będzie córcia
18. Monika - termin porodu 16.03.
19. dariaf -
20. lachkasia - termin porodu 27.03.


Narodziny:


19 stycznia godz. 17.10 -Madziamadzia-córcia Tatiana3400,55cm
20 stycznia godz. 0.10 - Hera211 - synek 2700, 50cm
03 lutegogodz. …… - MISIA186 - córeczka3200, 50cm
07 lutego godz. 17.50 - olkao – córeczka Magdalena 2850
07 lutegogodz.3.50-AgaGuernsey–córciaWiktoriaAnna3200 53cm
07 lutego godz. 19.01 - Garnuszki - synek Olaf3820, 53cm
08 lutego godz. 8.05 - kaska333 - synek Krystian 3950, 56cm
17 lutego godz. 11.52 - Esti1984 - córcia Julia 2500, 51cm
19 lutego godz. ….. – Kamilanet - synek Filip, 3800, 55cm
21 lutego godz. 3.00 - bassienka -córcia Emilia, 2800, 54cm

[Wisniowysad]

witam mamusie na wątku dzieciowym

dzieki kasiu ze mnie wyreczylas w zalozeniu wątku, wiem ze mialam to zrobic ale ja juz jestem myslami na sali porodowej , wiec chyba rozumiecie


u nas wszystko w porzadku,skurcze byly wczoraj , ale nieregularne i nic z tego, poszlam wziac kąpiel i przeszlo.

do terminu zostalo 11 dni

kasia - sliczne zdjecie krystianka w avatarku


madziorka - nie lącz prosze moich postow bo chcemy zeby tabelka byla osobno

pozdrawiam wszystkie mamusie i bejbole tez

[madziaMADZIA]

dysia my tez moczylismy pepuszek.odpadl po 2 tyg.po paru dniach kladlismy na niego mokry recznik w wanience.a pozniej to w ogole nalewalismy tyle wody ze on byl ciut zamoczony.trzeba go dokladnie suszyc i wycierac po kapieli.i wachac coby sie zaden stan zapalny przypadkiem nie robil

[Mariqa]

Napisane przez Wisniowysad

witam mamusie na wątku dzieciowym

dzieki kasiu ze mnie wyreczylas w zalozeniu wątku, wiem ze mialam to zrobic ale ja juz jestem myslami na sali porodowej , wiec chyba rozumiecie


u nas wszystko w porzadku,skurcze byly wczoraj , ale nieregularne i nic z tego, poszlam wziac kąpiel i przeszlo.

do terminu zostalo 11 dni

kasia - sliczne zdjecie krystianka w avatarku


madziorka - nie lącz prosze moich postow bo chcemy zeby tabelka byla osobno

pozdrawiam wszystkie mamusie i bejbole tez

Mam propozycję- może życzycie sobie tabelkę skopiowaną w pierwszym poście? tym rozpoczynającym wątek / dołaczyłabym ja do wypowiedzi Kasi i ewentualnie aktualizowała/, żeby było łatwo ją znaleźć / mam na myśli szczególnie ta część już dzieciaków urodzonych?

Nie łączą wszystkich postów pod postem jak leci /bo na Przewijalni tylko ja sprzątam /
Zostawiam te w większej odległości czasowej, dłuższe wypowiedzi oraz te z fotkami. Najważniejsza jest przejrzystość wątku dlatego nie ma obaw w kwestii tabelkowej

[Czarina]

Hej, witam dziewczyny. Jak to miło przejść juz na przewijalnię
Na nasz stary wątek też będę zaglądać
U nas wporządku,dzieciuchy śpią. Ja przejdę chyba całkowicie u Konradka na butelkę, przez prawie cały pobyt w szpitalu mleka tylko tyci, tyci. Przez dwie doby mały cały czas się darł i wisiał przy cycku. Sutki mi krwawią, porobiły się rany,nawału mleka nie ma, a każde karmienie to dla mnie dosłownie koszmar, bo ból jest okropny. Teraz dałam małemu 30 mleka i śpi jak zabity. Nie wiem co robić.
Wiecie może jakie są wskażniki bilirubiny? Bo mój ma bilirubinę 9 i wypisali nas ze szpitala. Powiedzieli, że wyniki w normie, ale w książęczce jest napisane, że ma żółtaczkę. Nie orientuję się w tym temacie, bo Ala żółtaczki nie miała.

[Wisniowysad]

MARIQA - kochana jestes to jak mozesz to tak zrob (mysle ze reszta dziewczyn podzieli moje zdanie) i wklej naszą tabelke do postu kasi tak bedzie wszystko wiadomo na poczatku wątku

Czekamy:

- MISIA186 jest córeczka
- garnuszki - jest synek
- AgaGuernsey - jest córcia
1. kaska333 - termin porodu 05.02. jest synek
2. madziaMadzia - termin porodu 07.02. jest córcia
3. Kamilanet - termin porodu 09.02. jest synek
4. Olkao - termin porodu 14.02.jest córeczka
5. hera - termin porodu - 15.02. jest synek
6. esti1984 - termin porodu 15.02 – jest córcia
7. Synta - termin porodu 01.03. - będzie synek
7. Atiluj - termin porodu 28.02. będzie synek
8. Radość - termin porodu 02.03.
9. czarina - termin porodu 06.03 – jest synek
10. golabek - termin porodu 06.03. będzie córcia?
11. one shot - termin porodu 08.03. będzie córcia
12. dotkadotka - termin porodu 09.03. będzie synek
13. Ana2 - termin porodu 11.03. będzie synek
14. Wisniowysad - termin porodu 11.03. będzie synek
15. ikol_a - termin porodu 09.03. lub 14.03. będzie córcia
16. bassienka - termin porodu 09.03. - jest córcia
17. Angie144 - termin porodu 15.03.będzie córcia
18. Monika - termin porodu 16.03.
19. dariaf -
20. lachkasia - termin porodu 27.03.


Narodziny:


19 stycznia godz. 17.10 - Madziamadzia - córcia Tatiana 3400, 55cm
20 stycznia godz. 0.10 - Hera211 - synek 2700, 50cm
03 lutegogodz. …… - MISIA186 - córeczka 3200, 50cm
07 lutego godz. 17.50 - olkao – córeczka Magdalena 2850
07 lutegogodz. 3.50 - AgaGuernsey – córciaWiktoria Anna,3200 53cm
07 lutego godz. 19.01 - Garnuszki - synek Olaf 3820, 53cm
08 lutego godz. 8.05 - kaska333 - synek Krystian 3950, 56cm
17 lutego godz. 11.52 - Esti1984 - córcia Julia 2500, 51cm
19 lutego godz. ….. – Kamilanet - synek Filip, 3800, 55cm
21 lutego godz. 3.00 - bassienka -córcia Emilia, 2800, 54cm
24 lutego godz. ….. - Czarina - synek Konrad, 2760, 53cm


to aktualna tabelka

[Ana2]

Czarinko-to i tutaj Ci pogratuluje fajnie,ze masz juz Syncia po drugiej stronie brzucha
A co do karmienia,to ponoc czeste przystawianie dziecka do piersi czyni cuda (w postaci zwielokrotnienia ilosci pokarmu) i moze sprobuj z tymi nakladkami z Aventu,u niektorych dziewczyn pomoglo choc nie zawsze dzieciaczki chca przez te nakladki ciagnac...ale moze chociaz do czasu zaleczenia brodawek bedzie lepiej karmic malego przez te nakladki,co? bo po co masz tak cierpiec?

[Wisniowysad]

pisalam do kamili na gg, u niej juz lepiej, jakos sobie radzi, chociaz caly swoj czas poswieca Filipkowi, pozdrawia nas wszystkie.

ja lece pilnowac mojego remontu

trzymajcie sie

[madziaMADZIA]

czarina tati do tej pory-6 tydzien-ma jeszcze zazolcone oczka,ale minimalnie.i lekarz powiedzial ze "to nic".albo taki lekarz albo taka zoltaczkaale mala wypisali ze szpitala jak miala zoltaczke.nie martw sie.

a tak swoja droga dlaczego ja nic nie wiem ze juz masz maluszka swojego po tej stronie????czyzbym naprawde az tak nieuwaznie przegladala nasz watek-przegladala bo niestety nie daje rady wszystkiego przeczytac.no wiec najgoretsze gratulacjecmoki dla konrada

[Kamilanet]

hej
Dzięki Marto za przekazanie wiadomości. Fifi chyba mocniej zasnął, ale nie jestem pewna....
Czasami śpi jak suseł a czasami jak mysz pod miotłą...
Fifi czasami płacze przy kąpieli, ale w naszym przypadku to chyba chcialiśmy za szybko to zrobić. Teraz mówimy do niego, robimy wszystko wolno i Filip nie płacze. uffffff
Kolek nie ma, ale za to jakie pierdki puszcza.... jak dorosły człowiek. Może to zasługa tych cherbatek, które pije, mają właściwości wiatropędne.
Kupę robi praktycznie po każdym jedzeniu. ALe norma to od 15 na dzień do 1 na 5 dni. Więc narazie się nie martwie.
FIfi ma 9 dni a my już zużywamy 3 pakę pampersów.!!!!!!!!!!
I jak on pięknie się uśmiecha przez sen.... cudnie.
u nas też była położna środowiskowa. Ulotek przyniosła, płyt CD utwierdziłą nas, że dobrze robimy i przede wszystkim nas uspokoiła.

Całuję...

[esti1984]

CZARINA GRATULACJE: winko:
to synuś postanowił wcześniej wyjść ale malutki troszkę większy od mojej Julci
Jak poród?? Bo mi przynajmniej łatwo i szybko było urodzić taką kruszynkę

Czarina chyba najlepszy sposób to ten o którym pisze Ana. Często przystawiać do piersi. A jak bardzo boli to radzę laktator. Ja mam aventu ręczny i życie mi uratował w czasie nawału. Miałam straszny ból całych piersi w 3 dobie. Coprawda Ty piszesz że masz mało mleka, ale w zależności ile ściągniesz to więcej Ci się naprodukuje.Ręcznym możesz sama kontrolować jak mocno naciskać.

Kamila Julka też w czasie karmienia i jeszcze po karmieniu kupcia nieźle My już zaczęliśmy 5 paczkę

My po wizycie u pediatry
Julka waży już 2810, pediatra powiedziała że ładnie przybiera na wadze, tym bardziej że karmiona jest samą piersią (dzieci po mleku modyfikowanym szybciej przybierają na wadze). Wszystkie odruchy prawidłowe Jak ją badała to powiedziała, że nie pamięta kiedy,miała takiego maluszka tak ruchliwego
Jak Julka skończy 2 tyg. mamy podawać wit D3. Mamy też już skierowanie do ortopedy na kontrolę bioderek, ale to w drugim miesiącu
Ogólnie wszystko ok. tylko pępek źle myliśmyjak pokazała jak to robić to aż mi ciarki przeszły. Więc postanowione że tatuś przemywa pępek, który ledwo już się trzyma

[dysia77]

Dzieki Dobre Kobietki za wszystkie rady dotyczace pepucha i faktycznie chyba tak jest, ze takie sprawy wychodza w trakcie i najlepszym doradca jest wlasny instynkt macierzynski.
kasia191273 slodka ta Twoja Ninka w tym wiaderku
Wisniowy Sadku czy moge niesmialo prosic o wciagniecie mnie na liste oczekujacych? Jakos lepiej bym sie z tym czula widzac, ze nie jestem sama z moim brzusiem
pozdrawiam

[ikol_a]

WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE I DZIECIĄTKA! Nie mogę się doczekać, kiedy do Was tu dołączę Będę cierpliwie czekać i zaglądać tu

Co do przemywania oczek, to mnie uczono samą wodą przegotowaną. O soli fizjologicznej nic nie słyszałam. Natomiast o rumianku wiem tyle, że niby taki delikatny, ALE CZĘSTO UCZULA DZIECIĄTKA.

A wizaz w nowej szacie tez mi się nie podoba Trudniej mi się odnaleźć, bo jakiś mniej przejrzysty jest.

[kaśka333]

Czarinko poziom bilirubiny może sięgac 12, mój Krystian miał 10. Też był przyżółcony ale jeśli właśnie poziom jest do 12 to wypisują bo nie ma potrzeby naświetlania. A jeśli chodzi o karmienie to najlepiej, tak jak dziewczyny piszą, przystawiac jak najczęściej do piersi. Brodawki smaruj bepanthenem no i spróbuj tych nakładek Aventu. Olkao ich chyba używa. Ja dziś rano znów ryczałam razem z Krystianem przy karmieniu, bo naderwała mi brodawkę i ból jak cholera. Stwierdziłam, że nie ma sensu męczyc jego i siebie i odciągam do butelki. Jak mi się zagoi to znów go przystawię. Ale nie zrezygnuję z karmienia piersią i Czarino też Ci radzę nie rezygnowac. Wiem, że Cię bolą brodawki, ale to naprawdę najlepszy pokarm dla naszych maleństw, spróbuj zacisnąc zęby i przetrwac ten najgorszy okres. Esti ma rację z tym laktatorem. Trzymam kciuki.
Mariqa świetny pomysł, z góry dziękujemy!!!
Kamilko mój mały też robi dużo kup, praktycznie po każdym karmieniu. Najbardziej mi się chce śmiac jak robi kupę w trakcie karmienia.

Dzisiaj byłam u księdza i ustaliłam już datę chrzcin. Niestety chrzcimy w święta, bo tylko wtedy jest tatuś, chrzestny i dziadek. Ile u Was chrzest kosztuje? Bo u mnie 150 zł. W mieście jest taniej niż tu na wsi! Lecę ściągac mleczko bo mały zaraz wstanie.

[Angie144]

Aaaaa, to tutaj baraszkujecie Robaczki, a na poczekalni puchy!!
Już się nie moge doczekac kiedy będę mogła tu do Was dołączyć
Na razie podglądam i zapamiętuję rady na przyszłość.

[esti1984]

Dziewczyny dzięki za wypowiedzi (na poczekalni) dotyczące diety w czasie laktacji. Widzę Kasia że nie zrezygnowałaś z nabiału? I małemu nic nie dolega? Położna mówiła żeby nie jeść nabiału bo może uczulać. Moja dieta to teraz taka uboga jest że niektórzy mnie starszą że jak nie poszerzę swojej diety to mleko nie będzie wartościowe i Julka nie będzie prawidłowo przybierać na wadze. Nie jem niczego co ma związek z mlekiem. A tak bym zjadła płatki z mlekiem. Ale też nie chciałabym żeby przeze mnie potem cierpiała i nic nie mogła jeść z nabiału.
Nie wiem co robićniektórzy wogóle nie zwracają uwagi na dietę i wszystko jest ok, a inni raz coś zjedzą i dziecko męczy się strasznie

[kasia191273]

Ja styczniówka, ale chciałam Was pocieszyć, bo mnie samą naszła refleksja przy karmieniu dziś- wszystkie bóle i dolegliwości w związku z karmieniem piersią znikają po 2-3 tygodniach, najpóźniej po miesiącu. Ja też najpierw zaciskałam zęby przez całe sesje karmienia, potem na początku tylko tuż po przystawieniu (ale klęłam jak szewc, tak bolało), a teraz po 6 tygodniach NIC- zero bólu. Piersi się przystosowują do nowej, bardzo eksploatujacej roli, a my chyba potrafimy się zrelaksować, co też bardzo pomaga.

Napisane przez esti1984

Dziewczyny dzięki za wypowiedzi (na poczekalni) dotyczące diety w czasie laktacji. Widzę Kasia że nie zrezygnowałaś z nabiału? I małemu nic nie dolega? Położna mówiła żeby nie jeść nabiału bo może uczulać. Moja dieta to teraz taka uboga jest że niektórzy mnie starszą że jak nie poszerzę swojej diety to mleko nie będzie wartościowe i Julka nie będzie prawidłowo przybierać na wadze. Nie jem niczego co ma związek z mlekiem. A tak bym zjadła płatki z mlekiem. Ale też nie chciałabym żeby przeze mnie potem cierpiała i nic nie mogła jeść z nabiału.
Nie wiem co robićniektórzy wogóle nie zwracają uwagi na dietę i wszystko jest ok, a inni raz coś zjedzą i dziecko męczy się strasznie

ano, dzieci są różne


esti, a Twoje dziecio miało dolegliwości po nabiale czy nie jesz 'na wszelki wypadek'? I czy inne ograniczenia wprowadzasz, bo jest podejrzenie alergii?

ja jem WSZYSTKO (nabiał, cebulę, kapustę, czekoladę, grochu nie, bo nie lubię i dziecku nic nie jest

stosowanie diety eliminacyjnej 'z założenia', 'z góry' uważam za błąd- trzeba jeść wszystko z umiarem i obserwować dziecko, przecież jeśli nic się nie dzieje, po co rezygnować z jedzenia i zubożać swoją dietę????

[esti1984]

Napisane przez kasia191273

Ja styczniówka, ale chciałam Was pocieszyć, bo mnie samą naszła refleksja przy karmieniu dziś- wszystkie bóle i dolegliwości w związku z karmieniem piersią znikają po 2-3 tygodniach, najpóźniej po miesiącu. Ja też najpierw zaciskałam zęby przez całe sesje karmienia, potem na początku tylko tuż po przystawieniu (ale klęłam jak szewc, tak bolało), a teraz po 6 tygodniach NIC- zero bólu. Piersi się przystosowują do nowej, bardzo eksploatujacej roli, a my chyba potrafimy się zrelaksować, co też bardzo pomaga.

Masz rację. Ja jestem właśnie na etapie bólu tylko w czasie przystawiania do piersi. Ale w szpitalu jak karmiłam to aż łzy mi ciekły. Czekam jeszcze na ten trzeci etap całkowicie bezbolesny

Napisane przez kasia191273

ano, dzieci są różne


esti, a Twoje dziecio miało dolegliwości po nabiale czy nie jesz 'na wszelki wypadek'? I czy inne ograniczenia wprowadzasz, bo jest podejrzenie alergii?

ja jem WSZYSTKO (nabiał, cebulę, kapustę, czekoladę, grochu nie, bo nie lubię i dziecku nic nie jest

stosowanie diety eliminacyjnej 'z założenia', 'z góry' uważam za błąd- trzeba jeść wszystko z umiarem i obserwować dziecko, przecież jeśli nic się nie dzieje, po co rezygnować z jedzenia i zubożać swoją dietę????

Właśnie z tą dietą też mi się nie podoba ten pomysł. W końcu jak coś dziecku po czymś będzie to wtedy powinno się zaprzestać jeść. A skąd mam wiedzieć czy Julka będzie uczulona czy nie?
Od razu po porodzie jadłam nabiał i nic do dzisiaj Julce nie dolega, ale po 3 dniach przestałam bo już zgupiałam
Julka ma dopiero 11 dni ale wszystko z nią ok.
A widzisz Ty jesz wszystko i jest ok, a o kapuście i cebuli kazali zapomnieć
Zresztą tak patrząc po rodzinie to z mojej strony nikt nigdy nie miał alergii żywieniowych, tylko brat męża ma skazę białkową
Ale przecież to nie reguła