dylemat

[kochana1989]

Mam problem a wlasciwie jestem ciekawa.......
od paru dni zastanawiam sie jak dlugo beda ludzie chodzic jeszcze w kurtkach puchowych?
dzis jest u mnie 9stopni i ja osobiscie gotuje sie w puchowej kurtce mam juz ochote na trench skore lub cos lzejszego ale jak tak wyjde to ludzie mnie wzrokiem pozra wiem wiem ubieram sie dla siebie nie dla innych ale jestem ciekawa ,,kiedy wy zaczynacie chodzic w lzejszych kurtkach a puchowe chowacie na dnie szafy?

[Nieoficjalnie]

Napisane przez kochana1989

Mam problem a wlasciwie jestem ciekawa.......
od paru dni zastanawiam sie jak dlugo beda ludzie chodzic jeszcze w kurtkach puchowych?
dzis jest u mnie 9stopni i ja osobiscie gotuje sie w puchowej kurtce mam juz ochote na trench skore lub cos lzejszego ale jak tak wyjde to ludzie mnie wzrokiem pozra wiem wiem ubieram sie dla siebie nie dla innych ale jestem ciekawa ,,kiedy wy zaczynacie chodzic w lzejszych kurtkach a puchowe chowacie na dnie szafy?

Nie patrz na ludzi, niech się pocą i grzeją w grubych kurtkach i płaszczach. Ja od kilku dni chodzę już w lżejszej skórce

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

No, ja nie byłabym taka optymistyczna, jak poprzedniczka Powietrze marcowe jest bardzo zdradliwe i właśnie w marcu jest najwięcej gryp
Nie ma co się jeszcze 'letnić', bo do lżejszych kurtek nie tak daleko, a tak na chwilę obecną można jeszcze coś 'złapać' i potem zamiast cieszyć się słonkiem, to można leżeć z grypą w łóżku
Może i wyszłam na jakąś panikarę, ale opieram się wyłącznie na autopsji swojej, jak i innych

[sillvvia]

Puchowa kurtke zamieniam na jesienna kiedy jest mi w puchowej za goraco a w jesiennej cieplo. Problem rozwiazany.

[Nieoficjalnie]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;32671326]No, ja nie byłabym taka optymistyczna, jak poprzedniczka Powietrze marcowe jest bardzo zdradliwe i właśnie w marcu jest najwięcej gryp
Nie ma co się jeszcze 'letnić', bo do lżejszych kurtek nie tak daleko, a tak na chwilę obecną można jeszcze coś 'złapać' i potem zamiast cieszyć się słonkiem, to można leżeć z grypą w łóżku
Może i wyszłam na jakąś panikarę, ale opieram się wyłącznie na autopsji swojej, jak i innych [/QUOTE]

Uważam, że większe zagrożenie występuje, gdy wyjdę w grubej kurtce i się zgrzeję/spocę i nie daj Boże mnie wtedy przewieje.

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Jak dla mnie powietrze nie jest na tyle ciepłe, by się zgrzać Ale każdy może odczuwa inaczej
Autorka zrobi, jak uważa, bo to jej zdrowie w końcu
Ja bym nie ryzykowała jednak

[Nieoficjalnie]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;32671522]Jak dla mnie powietrze nie jest na tyle ciepłe, by się zgrzać Ale każdy może odczuwa inaczej
Autorka zrobi, jak uważa, bo to jej zdrowie w końcu
Ja bym nie ryzykowała jednak[/QUOTE]

Ja akurat się zgrzałam, wychodząc w typowo grubej zimowej kurtce. Na zewnątrz było ciepło, ale dosyć wietrznie. Było mi gorąco, więc rozpięłam kurtkę, poluzowałam szalik, w domu zaczęło mnie już boleć gardło

Trzeba ubierać się wedle swoich indywidualnych potrzeb.

Zawsze dziwiły mnie zakładane wątki typu: "Czy już mogę wyjść w botkach, sandałach, klapkach, wiosennym płaszczu, bez rajstop" itp Ktoś ma za mnie decydować, czy będzie mi ciepło w danej odzieży?

[WeselneZaplecze]

Mi tam wiecznie jest zimno, więc jeszcze trochę potrwa zanim zrzucę z siebie zimową kurtkę

[biibi]

Napisane przez sillvvia

Puchowa kurtke zamieniam na jesienna kiedy jest mi w puchowej za goraco a w jesiennej cieplo. Problem rozwiazany.

Dokładnie ;-) Każdy inaczej odczuwa temperaturę więc sama wiesz najlepiej jak jest z Tobą Ja od paru dni noszę "skórkę" i jest mi w sam raz

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Może nie wszyscy są tacy 'wrażliwi' na zimno, ale ja po tych mrozach, pierwszy ciepły dzień, co był [na plusie], zrezygnowałam tylko z rajstop pod spodem i kaptura [ale czapkę miałam], a tak poza tym miałam ten sam płaszcz, co w mrozy i efekt-na wieczór niesamowity ból kości, gorączka i dreszcze i lekko gardełko Ale w takich przypadkach szybko reaguję i piję zaraz apteczne saszetkowe, wypociłam się i mi przeszło
Jakaś widocznie inna jestem

[julka910]

Ja nie patrze na ludzi, ubieram to co mam ochote, biegalam tej zimy w kozakach, kaloszach, adidasach, botkach... kurtke nosze tez taka jaka mi sie podoba. Po miescie poruszam sie tylko samochodem, i wtedy to bez szalika i czapki nawet bo nie lubie dzwigac niepotrzebnych ciezarow opatulam sie jedynie na spacery z dzieckiem bo to zajmuje minimum 2 godziny.

[BlueRoses]

U mnie już wiekszość ludzi chodzi w lżejszych okryciach , ja nadal w zimowej i normalnie jak wrociłam z zakupów to myślalam że upiekę się jak w piekarniku.Maskra też się zastanawiam czy nie wyciągnąć czegość lżejszego .

[PaulinaMigotka]

Ja przed wyjściem patrzę jaka jest temperatura i decyduję co zakładam. W tym tygodniu zrezygnowałam z kutrki puchowej i założyłam lżejszą kurtkę, bo było mi po prostu za gorąco w puchówce. Ludzie chodzą w płaszczykach już także bez przesady, nikt na Ciebie krzywo nie spojrzy.

[rickybobby]

Napisane przez kochana1989

Mam problem a wlasciwie jestem ciekawa.......
od paru dni zastanawiam sie jak dlugo beda ludzie chodzic jeszcze w kurtkach puchowych?
dzis jest u mnie 9stopni i ja osobiscie gotuje sie w puchowej kurtce mam juz ochote na trench skore lub cos lzejszego ale jak tak wyjde to ludzie mnie wzrokiem pozra wiem wiem ubieram sie dla siebie nie dla innych ale jestem ciekawa ,,kiedy wy zaczynacie chodzic w lzejszych kurtkach a puchowe chowacie na dnie szafy?

I to jest ten twój problem,że ludzie chodzą w puchowych kurtkach?
Acha i nie łudź się mało kogo obchodzi to w jakiej jesteś kurtce.U mnie jeszcze nie było takiej wysokiej temperatury,a ludzie już chodzą lżej ubrani,zresztą ja też.Naprawdę smiechu warty temat.

[mm444]

Treść usunięta

[kochana1989]

a wiec dzis pierwszy dzien w czyms lzejszym
slonko pieknie swieci i cieplutko juz jest)))))))
pozdrawiam i dziekuje

[Marciamartyna]

Każdy powinnien ubierać się według własnego uznania,jets mi ciepło to super zakładam płaszczyk,jest mi zimno łapię kurtkę
Dziewczynki patrzcie za okno i spróbujcie się tym kierować

[mmmartha]

Nie patrz na innych. jeżeli jest Ci już za gorąca w takiej puchowej kurteczce to załóż coś lżejszego. Ja osobiście już od wczoraj chodzę w wiosennym płaszczyku.

[WhiteCherry]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;32671522]Jak dla mnie powietrze nie jest na tyle ciepłe, by się zgrzać Ale każdy może odczuwa inaczej
Autorka zrobi, jak uważa, bo to jej zdrowie w końcu
Ja bym nie ryzykowała jednak[/QUOTE]
ja w swojej kurtce puchowej potrafię się zgrzać już przy -5*, mając pod spodem jedynie cienki sweterek, żadne tam grube swetry.

już od dłuższego czasu przerzuciłam się na pilotkę i jest mi w sam raz.

[nebraska]

Wyobraziłam sobie jak tłum w puchówkach, łypiąc posępnym wzrokiem otacza Ciebie ubraną w cienki płaszczyk i oskarżycielsko celuje w Ciebie palcami.

Nie gniewaj się, ale to zakrawa trochę na obsesję. Przecież nawet nie wiesz co ludzie myślą patrząc na Ciebie. Może myślą: "jaka ładna dziewczyna?

Wkładaj to, w czym Ci będzie wygodnie i odpowiednio ciepło/rześko i nie wkręcaj się w umysły przechodniów.

[monius9]

ląl, ale dylemat
ja dzisiaj wyciągnęłam lżejszy płaszcz i wieczorem zmarzłam.
każdy inaczej odczuwa temperaturę.. i to że kurtka wygląda na bardzo ciepłą wcale nie znaczy że taka nie jest