2008-05-05, 10:45 | #661 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 32
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
ps. napisz coś więcej, jak odpoczniesz |
|
2008-05-05, 14:09 | #662 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Dziewczyny ja byłam na makijażu próbnym było całkiem ok, jestem zadowolona. Poza tym jakoś zlecia ten weekend i nie mogę uwierzyć ze w tym miesiącu będą żoną
|
2008-05-05, 15:57 | #663 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 234
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Do mnie też nie dociera że to już maj! Boję się o pierwszy taniec-byliśmy niby na kursie I stopnia, potem na jednej lekcji indywidualnej. Chcemy zatańczyć walca angielskiego, ale narzeczony ma problem z nogą, dopiero teraz skończył brać zastrzyki. Nie mam pojęcia KIEDY się tego nauczymy pierwsza lekcja pokazała że dużo jeszcze musimy poćwiczyć... mnie zaczyna się sesja i urwanie głowy z zaliczeniami, juz 16 maja mam poważny egzamin, nie mogę przesunąć wszystkiego na wrzesień bo wyjeżdzamy. Chyba skończy się na tańcu-przytulańcu.
|
2008-05-05, 16:21 | #664 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Ja też mam wątpliwości jak nam wyjdzie pierwszy taniec, bo instruktorka będzie miała dla nas czas dopiero po 11 maja, a to już będą 2 tygodnie do wesela
W tym tygodniu pojedziemy ustalić menu i zarezerwować pokoje dla gości, w sobotę próbny makijaż i wieczór panienski, a jutro jadę zamówić welon Ach, no i dzisiaj musimy zamówić na Allegro podziękowania dla rodziców i księgę gości. Winietki na stół robicie same? |
2008-05-05, 17:31 | #665 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 69
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2008-05-05, 17:41 | #666 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 234
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Mama mi wydrukuje
Wieczór panieński robią mi przyjaciółki, Bóg wie co i kiedy wymyślą!! Dziś T. zamówił transport dla gości. Fryzura próbna 17 maja, makijażu próbnego nie będzie bo mam znajomą makijażystkę, poza tym chcę naprawdę delikatny makijaż. Jeszcze trzeba zaplanować jak usadzić 200 gości żeby w miarę każdy był zadowolony. Będzie ciężko zważywszy na stosunki w rodzinie :| Na serio zaczynam się denerwować, ostatnio do mnie dotarło że ja stresu opanować nie umiem. |
2008-05-05, 19:51 | #667 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 69
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Jak patrze na suwaczek to az mi ciarki przechodza, ze zostalo 19 dni tylko. To juz nie pelne 3 tygodnie:Oa jakby wczoraj bylo 9 miesiecy...
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/waszslub...08052401801830 http://www.suwaczek.pl/cache/cbffe69d8d.png[/img][/url] |
2008-05-05, 20:23 | #668 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Ulka J moim zdaniem 2 suienka jest śliczniutka.
Ja chyba też zatańczę przytulańca (chciałam walca ) nie mam czasu na lekcje! Właśnie się dowiedziałam, że Pani, która miała mnie malować idzie na urlop! Co ja zrobie (mieszkam n wsi) a czasu będzie mało żeby jechać gdzieś dalej jeszcze po fryzjerze. Wszystko zaczyna się komplikować - standardowo w u mnie! Gratulacje dla wszystkich wizażanek majóweczek, które są już "po". No i oczywiście trzymam kciuki za czekające na "ten" dzień. Dużo opanowania - mi zaczyna go brakować pozdrowionka |
2008-05-05, 20:45 | #669 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-05-05, 23:00 | #670 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 55
|
Dot.: Slub w Maju 2008
|
2008-05-05, 23:37 | #671 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Dzięki za pomysł ale właśnie tak miało być - gabinety są w 1 budynku A fryzjerka nie zna nikogo "sprawdzonego". Ale to jest pomysł żeby znaleźć kogoś i "zaciągnąć" ją do fryzjera Dzięki Truheart
|
2008-05-06, 09:09 | #672 |
Rozeznanie
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Uuuuu... dawno mnie tu nie było, a tu proszę już pierwsze mężatki - Gratuluje kochane i dużo szęścia życzę
Ja mam swój moment 24 maja i powoli zaczynam odczuwać stres, bo jeszcze tyle do zrobienia zostało... Na suknie jeszcze czekam, buty na szczęście mam, gorzej z biżuterią bo nie mogę się zdecydować. Próbna fryzura w sobotę, do kosmetyczki się zapisałam, jeszcze pazruki, makijaż sama robię, aha no i bielizna, ale tu zdaję się na mamę - prowadzi sklep z bielizną więc nie ma problemu No i jeszcze muszę pozałatwiać takie rzeczy jak tort i ciasta i kwiaty, ale to też koło soboty. Normalnie doba jest za krótka. A gdzie tu jeszcze ćwiczyć pierwszy taniec?? Trochę poćwiczyliśmy walca angielskiego ale od paru tygodni nic No i strasznie się boję jak to będzie. Muszę narzeczonego zmusić chyba do tych ćwiczeń. No to chyba tak po krótce. Trzymam kciuki za następne majówki. Powodzenia w najbliższa sobotę
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem: |
2008-05-06, 10:21 | #673 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Dziewczyny ja też mam jus stresa. Nie mam jeszcze koszula, pasek, bielizna dla TŻ, dla mnie biżuteria i bielizna na drugi dzień, ni mamy zamówionego tortu, nie mamy kupionych soków i win.
Generalnie jeszcze mamy sporo do obgadana z zespołem kamerzystą, próbna fryzura, rozmowa o kwiatkach, przystrojenie kościoła,ustalenie rodzaju ciast |
2008-05-06, 10:43 | #674 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 207
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Hey, ja też mam stresa już potwornego, a do tego doszły jeszcze problemy na studiach i mam już kompletnie dość
__________________
|
2008-05-06, 12:46 | #675 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Ja teraz przez 1,5 tygodnia jestem wyłączona ze ślubnych organzizacji bo mam dwa wyjazdy z pracy, wiec dopiero od przysżłego czwartku. jeszcze mini wieczór panieński w piątek jako przerywnik |
|
2008-05-06, 13:45 | #676 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 234
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Ja mam już sesję za pasem :| ale co tam, kto się uczy w juwenalia... ;-) w czwartek na pewno się zresetuję ;-)
a stressss coraz większy, najlepsze że po narzeczonym prawie w ogóle nie widać nerwów...zazdroszczę mu że jest taki spokojny. |
2008-05-06, 18:42 | #677 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Pewnie zajrzę do was w piątek lub sobotę. Życzę dobrych przygotowań
|
2008-05-06, 20:32 | #678 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Nenah! noo zastanawiałam się co tam u Ciebie, bo ślubujemy jednego dnia U mnie jeszcze zostało: *buty, kosztula, krawat dla TZ, pończochy dla mnie *moje welony (dziś byłam uzgadniać jak będą wyglądać, no ale zanim będą wyhaftowane to jeszcze minie) *kupić alkohole, ustalić wszystko z barmanem *nauczyć się pierwszego tańca *wydrukować winietki *dzisiaj wyszedł pomysł, że może załatwić gościom transport z wesela-ale to zwaliłam na tatę (hihi) *spotkac się z foto i zespołem *ustalić menu *zapłacić w kościele, pogadac z siostrami, organistą. Także nie stresujcie się kochane, wszystko będzie OK |
|
2008-05-09, 18:28 | #679 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Slub w Maju 2008
to juz jutro
__________________
05.08.2010 Moje słońce "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
2008-05-09, 19:09 | #680 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
|
Slub w Maju 2008
Wiam wszystkie Panny Młode
Ja juz jestem po tak szybko to przeleciało że wydaje się jakby był to sen. Był to dla mnie najpiękniejszy dzień w życiu. Dużo rzeczy poszło nie tak kilka gaf :/ ale to nie wazne. Ważne było to jak to śię przezywało dla nas samych nie dla gości. Odziwo nawet nerwów nie było Nerwy niestety zaczeły się o 3 w nocy. Zdażyło się straszne nieszczęście ;( kuzyn męża zmarł na sali w tańcu dostał udar mózgu. Nastąpiła śmierć mózgowa. Jeszcze 4 tygodnie temu bawiliśmy się na jego weselu. To było naprawde straszne. W najczarniejszych scenariuszach nikt tego nie przewidział. Ostatni stolik przy jakim byliśmy to właśnie tego kuzyna. Pewnie tak miało być Naszczeście zdązyliśmy się nacieszyć weselem. Poprawin oczywiście nie było. Dopiero teraz powracam do siebie. Emocje troche opadły. To wydarzenie uświadomiło chyba wszystkim że trzeba się cieszyć z tego co się ma póki jest jeszcze czas życie jest tak krótkie. Kuzyn miał 28lat. Zostawił na tym świecie swoją żone W noc o ślubie strasznie się bałam mój ukochany chyba też. Zasneliśmy przytuleni do siebie tak mocno jak nigdy z chodzącą myślą po głowie że może zabraknąć któregoś z nas tak szybko. Nie wyobrażam sobie życia bez niego
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png Mareczek 24 II 2010r Karolinka 23 VIII 2012 Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2008-05-10 o 21:05 Powód: post pod postem |
2008-05-09, 19:25 | #681 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Właśnie powinniśmy doceniać to co mamy kochaną osobę bo nigdy nie wiemy kiedy przyjdzie koniec ("śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...") gooha3 gratuluje i współczuje. No i oczywiście gratulacje dla wszytkich Majóweczek już żon - następna porcja jutro
|
2008-05-10, 09:22 | #682 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 234
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Gooha, to straszne ja dowiedziałam się wczoraj że znajoma para nie przyjdzie na nasze wesele, bo kobieta miała 2 dni temu wyciętego guza mózgu! nie powiedzieli nam wcześniej, że musi iść do szpitala...
trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze panny! |
2008-05-10, 20:50 | #683 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
To strasznie smutne co piszesz i sama sobie tego nie mogę wyobrazić. Ja wczoraj oglądałm kasetę z wesela mojego brata. Moi rodzice się bawili ( a dzisiaj ich juz nie ma).
Cieszmy się każda chwilą. Z nieco innych klimatów, wczoraj miałam panieński było nas 5 (dziewczyny sie nie znały), fajne bylo to, że posiedziałyśmy pogadałyśmy, było bardzo miło |
2008-05-10, 21:16 | #684 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Slub w Maju 2008
gooha3 to straszne, aż mi się łza zakręciła w oku . Od razu przypomniała mi się historia mojej ciotki, która straciła męża na Sylwestra. Wujek czuł się tego dnia dobrze, bawił się tańczył jak zwykle tryskał humorem i nagle upadł na ziemie.... Cioci wydawało się, że może potknął się....niestety to był zawał, zmarł na jej rękach. Incydent ten miał miejsce w latach 80-tych od tamtej pory nie miała żadnego partnera, postanowiła samotnie wychowywać córkę.
Ja jeszcze nie potrafię oglądać mojego Tate w ruchu, popatrzeć na zdjęcia mogę, jeszcze do Niego coś powiem, często tak sobie rozmawiamy. Ale jakbym miała obejrzeć film ze ślubu mojej siostry...pękłoby coś we mnie. Dla mnie to jeszcze świeża rana.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2008-05-10, 21:22 | #685 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Slub w Maju 2008
gooha3 po prostu brak mi słów...
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2008-05-11, 08:12 | #686 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Drogie przyszłe i obecne żony, gratuluję i trzymam kciuki za piękne przyszłe chwile Ja mam w tej chwili ogromnego stresa, martwię się, że goście od strony Pana Młodego upiją się (lubią wypić) i będą się beznadziejnie zachowywać Poza tym 2 ciotki (nie znałam wcześniej) nie mają zębów i jak się uśmiechają wygląda to strasznie. Moja rodzina będzie w ciężkim szoku. Wiem, że życie spędza się z ukochaną osobą, a nie z jej rodziną, ale nękają mnie różne czarne scenariusze. Mojego narzeczonego rodzice nie żyją, więc zbytnio nie obcowaliśmy z jego rodziną i tym bardziej boję się, jak się zachowają na weselu...wiem, że może być nawet awantura. Poza tym mamy też problem, kto ma siedzieć przy naszym stole i czy zrobić karteczki, a co Wy na to?
|
2008-05-11, 09:55 | #687 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Mam bardzo podobny problem tylko rodzice TZ żyją i mam wątpliwości jak to wyjdzie też lubią wypić do tego są kłutliwi i boje się czy nie wyskoczą w jeansach i koszulce. Mam nadzieję, ż eobejdzie się bez awantur i niepotrzebnych stresów No i jeszcze chrzesna TZ i mój chrzesny też nie omijają okazji to wypicia praktycznie codziennie a to są osoby, które koniecznie trzeba było zaprosić teraz naprawdę mam stresa. Matka TZ jest złośliwa i jak wypije to ją ponosi (krzyczy wyzywa próbuje startować do bójki) - na moje szczęście oglądam ją bardzo rzadko i to tylko wtedy kiedy jest trzeźwa no ale cóż wesele trzeba będzie jakoś przeżyć Więc Magducha 78 nie jesteś sama też boje sie reakcji mojej rodzinki. 3majcie kciuki
Pozdrowionka |
2008-05-11, 11:40 | #688 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Dziewczyny nie macie wpływu na to jak będą sie zachowywać goscie to zależy od indywidualnej kultury. Poza tym nie każda ciocia, babcia wujek codziennie ogląda tvn style i programy o urodzie i modzie. Nie macie na to wpływu. Jedyne na co macie wpływ to na to by dobrze się bawić
|
2008-05-11, 13:14 | #689 |
Rozeznanie
|
Dot.: Slub w Maju 2008
gooha3 szczerze ci współczuję. Takich rzeczy nigdy nie da się przewidzieć i pokazują jak kruche jest wszystko co mamy i czym jesteśmy. Fajnie że zdążyliście się pobawić na swoim wesleu, aczkolwiek, podejżewam że teraz nie specjalnie ma to znaczenie. Życze ci dużo szczęścia i miłości, wszystkie bierzcie jak najwięcej z życia
Ja ten tydzień miałam zalatany - praca, załatwianie, a że pracuję na zmiany z 5 dni załatwiania czegokolwiek, zrobiły sie 3 i wszędzie biegiem i wszędzie spóźnieni. W zeszły weekend szukałam sukienki na drugi dzień i jestem załamana bo nic nie znalazłam No ale pewne sprawy już zamknięte - torty zamówione, kwiaty też, próbne strojenie samochodu (robimy to same z koleżanką i po raz pierwszy). No a wczoraj był mój panieński - i jak pisałam bielizne od mamy dostałam i nie tylko na tą okazję. Wogóle panieński to macha mojej siostry - świadkowej i muszę jej podziękować bo świetnie sobie poradziła, zabawa była super i duuuuużo śmiechu, ale drinki to mnie wykończyły Gratulacje na tegoweekendowych świeżych mężatek
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem: |
2008-05-11, 22:30 | #690 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Cytat:
Najbardziej właśnie obawiam się śmierci rodziców, niczego innego się tak nie boję. Cytat:
|
|||
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.