Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia?

[Agusca]

Ja zakupiłam olejek myjący do twarzy, serum z wit.C+E i tonik BHA.
Pierwszy raz używałam takich "samorobionych" kosmetyków.
Olejek super zmywa makijaż, dokładnie i delikatnie, nie szczypią mnie okolice oczu (co się często zdarzało przy demakijażu różnymi płynami i mleczkami).
Tonik jest świetny na wrastające włoski i podrażnioną skórę po depilacji, znikły moje problemy po depilacji do twarzy boję się go stosować ze względu na alkohol (mam naczynkową cerę).
Serum bardzo mi zmniejszyło cienie pod oczami, ogólnie mi się poprawił stan skóry, ale wolę sobie następnym razem spróbować zrobić sama bez alkoholu.
(W ogóle zachęciłam się do spróbowania zrobienia samej kosmetyków, a jak mi nie wyjdzie, to na pewno wrócę do BU).

[bdan]

Zastanawiam się nad zakupem serum z wit. C; proszę o sugestie i porównanie które lepsze - żelowe, czy tez wodne. Uzywam filtr Iwostin emulsja 40.

[mrs.doubtfire]

Napisane przez Hexxana

Wyciagm watek poniewaz interesuje mnie
-Serum-olejek antyoksydacyjny Orange
-Serum -olejek regulujacy Lemon

moze ktoras z Was skusila sie na zakup i moze podzielic sie wrazeniami?

Bede robic tam swoje pierwsze zakupy bo jednak jest ze mnie leniwieci nie mam czasu na merdanie wlasnoreczne i w sumie wylazie ze mnie wygodnictwo wszystko na gotowo-tylko wymieszac.

Przeczytalam caly watek i odnioslam wrazenie,ze jestescie zadowolone z zakupow na BU wiec mam nadzieje,ze takze dolacze do tego grona

Hexxano pozno, ale odpowiem, po urlopie mialam tyle pracy, ze rzucilam fora.
Moim faworytem jest olejek lemonowy pieknie pachnie i robi cos takiego z moja skora ze trudno mi opisac, ale rano budze sie taka promienna. Mam skore mieszana i ten mi bardziej pasuje i co wazne ladnie goi wypryski a czasem to jak cos mi wychodzi to rano juz nie ma po tym sladu. Uzylam go raz do ciala, ale mi szkoda bo maly, chetnie kupilabym wiekszy.

Serum to nie wiem czy sie zmienilo, ale kiedys wolalam zelowe od plynnego, bo szybciej mi sie wchlanialo i skora byla matowa, ja w tym serum w ogole nie czulam alkoholu, co innego w toniku, ale co skora to skora.
Ide czytac zaleglosci forumowe i robic liste zakupow kosmetycznych, bo sie ostatnio zaniedbalam.

[Kika78]

ja też mam olejek Lemon - sam w sobie zostawia warstwę tłustości do której jakoś nie mogę się przekonać, ale za to zmieszany na dłoni z kwasem hiaulrynowym (hialurynowym??) jest GENIALNY. Wchłania się do matu (o dziwo!) a rano skóra jest jasna i promienna, zero śladów po zaczerwienieniach czy wypryskach.
ps: Mam cere skłonną do zapychania i świecenia, ale ostatnio uzywam kwasów i zdarza mi się trochę przesuszyć skórę - mikstura z Lemon jest na to zbawieniem

[mrs.doubtfire]

Napisane przez Kika78

ja też mam olejek Lemon - sam w sobie zostawia warstwę tłustości do której jakoś nie mogę się przekonać, ale za to zmieszany na dłoni z kwasem hiaulrynowym (hialurynowym??) jest GENIALNY. Wchłania się do matu (o dziwo!) a rano skóra jest jasna i promienna, zero śladów po zaczerwienieniach czy wypryskach.
ps: Mam cere skłonną do zapychania i świecenia, ale ostatnio uzywam kwasów i zdarza mi się trochę przesuszyć skórę - mikstura z Lemon jest na to zbawieniem

Jak zwykle nie napisalam dokladnie. Ja tez na buzie lemon klade tylko w mieszance z hialuronowym zelem, nie lubie klasc czystych olejow na buzie. Olej jest olej i jaki bym nie kladala zawsze jest tlusta warstwa. A na cialo to kladlam sam olejek, bo cialo mam bardziej suche i na taka jeszcze mokra skore wchlania sie pieknie.

[niezamienna_juz_na_nic]

Zrobiłam sobie wczoraj peeling korzenny i mam mieszane uczucia - tzn. wszystko w porządku, skórę mam gładką, zapach upojny, efekt świetny, ale chyba jednak następnym razem zrobię sobie po prostu peeling kawowy z dodatkami korzennymi. Myślę, że nie warto kupować zestawu, lepiej przygotowac sobie samej taką mieszankę. Natomiast przed chwilą ukręciłam serum z witaminą C (wersja płynna). Zobaczymy...

[Iwona75]

Witam.Mam pytanie odnośnie nowego serum z wit.C z Biochemii Urody. Czy któraś z wizażanek już je próbowała?Jeżeli tak to bardzo proszę o opinię na jego temat. Pozdrawiam.

[Hexxana]

Napisane przez Iwona75

Witam.Mam pytanie odnośnie nowego serum z wit.C z Biochemii Urody. Czy któraś z wizażanek już je próbowała?Jeżeli tak to bardzo proszę o opinię na jego temat. Pozdrawiam.

Watki lacze i prosze korzystac z wyszukiwarki,o wiele latwiej jest podbic watek niz je powielac.

Pozdrawiam

[mintle]

Napisane przez Iwona75

odnośnie nowego serum z wit.C z Biochemii Urody. Czy któraś z wizażanek już je próbowała?

Zakupiłam i testuję od tygodnia. Mam jedynie porównanie z własnoręcznie robionym serum w domu (takim "cienkim": na wodzie dest. z kwasem askorbinowym i alkoholem, nawet bez tokoferolu).
Biochemiczne mazidło jest dużo przyjemniejsze w użytku. Ma treściwszą (w porównaniu do samej wody ) konsystencję, nie podrażnia - nie piecze, bardzo ładnie pachnie miętą, wchłania się do matu, zostawia satynową powłoczkę, nadaje się pod makijaż. Mojej skórze ze skłonnością do przetłuszczania wystarcza jako jedyny nawilżacz. Efekty w postaci polepszenia kolorytu skóry - jak po domowym serum 15%, czyli dobre

[mintle]

melduję że właśnie na biochemii pojawił się nowy produkt - krem rozjaśniający: gotowa baza kremowa, do której dodaje się niacynamid, glukozaminę i olej z ostropestu.
tu link: http://biochemiaurody.com/sklep/cream-bright.html
jako że przymierzam się do złożenia zamówienia na serum i tonik z bha, rozważam też ten krem. wydaje mi się że niacynamid powinien dobrze działać na cerę trądzikową? chociaż powiem szczerze że domowe serum z niacynamide nie dało spektakularnych rezultatów - a przy stężeniu 5% wręcz mnie zburaczyło.

[wróbel]

Pytanie do tych z Was , które sa juz długo klientkami BU. Czy zauwzyłyście, zeby te same produkty rozniły sie czasem nieco konsystencją ? Gdyby były to produkty wlasnorecznie kręcone (tak jak mazidłowe)nie dziwiłabym sie, ale tutaj mamy przeciez do czynienia z dokładnie odmierzonymi (chyba) zestawami. Ostatnio zamówiłam sobie drugie opakowanie olejku myjacego do twarzy (wersja bezzapachowa) i jestem mocno zdziwona bo jest duzo rzadsze niz poprzednie i mam po zmyciu go uczucie lekkiego sciągniecia co wczesniej nie zdarzało mi sie nigdy. Co więcej równiez żel hialuronowy z nowego opakowania jest o wiele żadszy niz poprzedni, który bardzo trudno wychodził z opakowania (czasem musialam zdejmowac nasadke dozujaca , zeby wydobyc go przez wiekszy otwor)Jestem zaniepokojona, mam nadzieję, że to jakis przypadek i BU nie stosuje polityki "skoro pozyskalismy klientów nie musimy sie juz starac". Bylaby to wielka szkoda, bo do tej pory byłam zachwycona kosmetykami z BU (uzywałam do tej pory oprócz wymienionych równiez serum z wit C-wersja wodnista i przy tej pozostanę , daje widoczne efekty, serum lemon- cudo! hydrolat rozany- dobry, hydrolat z zeilonej herbaty- bardzo dobry, tonik BHA 2% -dobry ale na dekolt i plecy, nowy tonik BHA 1%- super), robiły one z moja skórą cudeńka, na półce stoją niedokonczone [produkty Avene, Annayake i Kanebo, bo po prostu nie umywaja sie do tych z Biochemii.

[mintle]

Wróblu, miałam podobne spostrzeżenia odnośnie peelingu korzennego - jedna partia dobrze mi się spłukiwała, nie pozostawiając lepkiego osadu na wannie, a druga partia zostawiała tłustszą warstwę. Uznałam jednak, że takie rzeczy mogą się zdarzyć, skoro mamy do czynienia z półproduktami pochodzącymi z różnych partii towaru, odmierzonymi przez człowieka (z biochemii) i zmieszanymi przez człowieka (czyli mnie). Jakoś mnie to nie odstrasza póki co, oczywiście. Pozdrowienia!

[wróbel]

Mintle w sumie masz rację chyba. Co do peelingo korzennego to ja miałam tę tlustsza wersje chybaale działał doskonale.
Mialabym tez prosbę, żebys podsumowała efekty stosowania nowego serum z wit C pod katem zapychania, ale po dłuższym czasie uzywania. Przeczytałam , ze na razie jestes zadowolona, ceikawe jak bedzie na dłuższą metę. Ja sie nad nim zastanawiałam, ale jako, że stara wodnista wersja działa na mnie dobrze, a do nowej dodano silikony etc (niby w ilosciach niezapychajacych...)i w ogóle troche skomplikowano skład, to pozostalam przy starym. Ale głupia babska ciekawośc nie daje mi spokoju
Z nowości wypróbowalam tez ostatnio hydrolat geraniowy , muszę przyznać, że jest super, chyba zastapi mi oczarowy z mazideł. jednak dla tych , którzy nie lub ia mocnych , kwiatowo- słodkich zapachów - odpada. To chyba najbardziej pachnący hydrolat jaki do tej pory miałam.

[Agul]

Ja do tej pory miałam serum żelowe. Teraz dla eksperymentu zamówię to nowe, silikonowe. No i kusi mnie też krem rozjaśniający... chyba ulegnę

[201607291951]

Napisane przez Agul

Ja do tej pory miałam serum żelowe. Teraz dla eksperymentu zamówię to nowe, silikonowe. No i kusi mnie też krem rozjaśniający... chyba ulegnę

zamówiłam ten krem i dziś otrzymałam paczkę, odrazu wskoczyłam na biochemię, czy któraś z wizażanek już go stosowała

[Agul]

Ja też dziś dostałam paczkę, tzn. awizo. Odbiorę jutro rano, ale już teraz nie mogę usiedzieć z ciekawości

[martina1983]

również stosuję od pewnego czasu produkty z biochemii i jestem zadowolona, bo są tanie a to co robią z bużką jest niebywałe, np serum silikonowe fantastyczne, hydrolaty są super, tonik bha działa cuda rozjaśnia skóra po nim jest gładziutka jak pupcia niemowlaczka, też następnym razem zamówię kremik, i jestem pewna że bedzie dobry bo jeszcze na żadnym produkcie się nie mzawiodłam, co zauważyłam że wszystkie opisy produktów sa prawdziwe jeszcze się nie zawiodłam a nie zmyślone tak jak na tych wszystkich cudkremach

[anah]

Napisane przez Katalin

zamówiłam ten krem i dziś otrzymałam paczkę, odrazu wskoczyłam na biochemię, czy któraś z wizażanek już go stosowała

Podłoże tego kremu wydaje mi sie dość konkretne i obawiam sie o zapychanie. Zdaj relację po pierwszym użyciu, bo jestem ciekawa

[mintle]

Napisane przez wróbel

Mialabym tez prosbę, żebys podsumowała efekty stosowania nowego serum z wit C pod katem zapychania, ale po dłuższym czasie uzywania.

Wróblu, minęło trochę czasu, a zapychania brak. Do tego stopnia że zdecydowałam się na kupno serum z zieloną herbatą i niacynamidem, które również "silikoni" . Będę używać na zmianę z wit. C.
Pozdrowienia serdeczne, świąteczne.

[_magdzia_]

Zastanawiam sie własnie nad serum z wit C....i sama nie wiem Napalona jestem na active c LRP ale findusze narazie nie pozwalają na zakup Na ile średnio starcza taka mała buteleczka? I czy koniecznie trzeba przechowywać je w lodówce? Nie może być to chłodne zaciemnione miejsce? Kuchnię mam na dole i nie chce mi się tak latać rano do lodówki a potem pokonywać schody pod górę

[marea]

Te sera z Wit C trzyma sie w pudeleczku w lodowce nie dluzej niz 3 miesiace..ale dodatkowo jest mala buteleczka z dozownikiem w ktorej trzymasz mala ilosc serum w lazience w temp pokojowej nie dluzej niz tydzien i jak zuzyjesz dolewasz kolejna porcje na tydzien

[_magdzia_]

Napisane przez marea

Te sera z Wit C trzyma sie w pudeleczku w lodowce nie dluzej niz 3 miesiace..ale dodatkowo jest mala buteleczka z dozownikiem w ktorej trzymasz mala ilosc serum w lazience w temp pokojowej nie dluzej niz tydzien i jak zuzyjesz dolewasz kolejna porcje na tydzien

Eeee to elegancko Myślałam że będę skazana na bieganie rano po schodach w ramach rozbudzenia

[mintle]

no właśnie dziewczyny. ja po zużyciu tygodniowej porcji myję dokładnie buteleczkę z "kroplówką" w zmywarce a potem ręcznie, ale przez to tracę etykiety i mam bezimienne buteleczki na półce (co bywa mylące). wy po prostu dolewacie świeże porcje? trochę się boję że to tam sobie jełczeje

madzia, nie umiem określić na ile starcza porcja serum. zależy od wielkości twarzy a tak na poważnie to przypuszczam że zależy czy stosujesz także na szyję i pod oczy, czy stosujesz codziennie czy na zmianę z innymi preparatami, wreszcie - czy zdecydujesz się na serum wodniste czy z silikonem. mimo wszystko w porównaniu do active c zakup się raczej opłaca

[201607211724]

Szukalam, szukalam, ale znalezc odpowiedzi nie moge. Bardzo chcialabym "ukrecic" serum z witamina C, ale jak czytalam to 15% to moze byc za ostre stezenie. Czy Wy to sobie regulujecie?
A moze 15 z mazideł raczej nie powinna podraznic? z góry dziekuje za odpowiedź..

[_magdzia_]

Napisane przez mintle

no właśnie dziewczyny. ja po zużyciu tygodniowej porcji myję dokładnie buteleczkę z "kroplówką" w zmywarce a potem ręcznie, ale przez to tracę etykiety i mam bezimienne buteleczki na półce (co bywa mylące). wy po prostu dolewacie świeże porcje? trochę się boję że to tam sobie jełczeje

madzia, nie umiem określić na ile starcza porcja serum. zależy od wielkości twarzy a tak na poważnie to przypuszczam że zależy czy stosujesz także na szyję i pod oczy, czy stosujesz codziennie czy na zmianę z innymi preparatami, wreszcie - czy zdecydujesz się na serum wodniste czy z silikonem. mimo wszystko w porównaniu do active c zakup się raczej opłaca

No właśnie chciałam coś kupić w zamian za active c na który teraz obecnie nie mam funduszy CHociaż swoją drogą uważam że 65 zł za 30 ml to trochę zdzierstwo

[wróbel]

Napisane przez mintle

Wróblu, minęło trochę czasu, a zapychania brak. Do tego stopnia że zdecydowałam się na kupno serum z zieloną herbatą i niacynamidem, które również "silikoni" . Będę używać na zmianę z wit. C.
Pozdrowienia serdeczne, świąteczne.

Dzieki za info A w ogóle masz skłonna do zapychania skórę?

[mintle]

troche tak, np active C mi jakoś nie służy, podkłady mocno silikonowe podobnie. z drugiej strony, półtłust kremy w stylu dermosan znoszę świetnie. każdego chyba zapycha coś innego

[*nulka*]

ja wlasnie zamowilam duza paczuszke z BU, miedzy innymi to nowe serum poprzednie mi bardzo sluzylo i jestem teraz ciekawa tego nowego ojj zeby tylko nie zapychalo

[mintle]

orenda, mi się wydaje, że warto, zwłaszcza kręcąc samemu, zacząć od niższego stężenia i zobaczyć, co się stanie. wg badań 15% (czy nawet 20%?) to najefektywniejsze stężenie, ale jeśli należysz (oby nie! ) do niewielkiego procenta uczulonych na wit.C to lepiej zacząć od bezpiecznego 5% i sukcesywnie zwiększać stężenie. powodzenia

[201607291951]

Napisane przez anah

Podłoże tego kremu wydaje mi sie dość konkretne i obawiam sie o zapychanie. Zdaj relację po pierwszym użyciu, bo jestem ciekawa

Więc nic mnie nie zapycha
stosuje krem na noc i rano buzia jest ładnie nawilżona, i co dla mnie najważniejsze nie ściągnięta (bo zawsze miałam z tym problem).
Efektów rozjaśniania nie zauważyłam wiem jestem niecierpliwa