Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[bossy]

hehe dziewczyny ale zjechałyście tego micela :-D jeżeli o mnie chodzi to mi zmywa dobrze tusz do rzęs + eyelinera, w ogóle dobrze zmywa makijaż. fakt, pieni się okrutnie i mnie to wkurza, ale ważne, że zmywa mi dobrze makijaż i tyle. zużyję go, pewnie nie kupię ponownie, ale bez tragedii.

karo brałam yasminelle

[karolina1985]

Napisane przez bossy

hehe dziewczyny ale zjechałyście tego micela :-D jeżeli o mnie chodzi to mi zmywa dobrze tusz do rzęs + eyelinera, w ogóle dobrze zmywa makijaż. fakt, pieni się okrutnie i mnie to wkurza, ale ważne, że zmywa mi dobrze makijaż i tyle. zużyję go, pewnie nie kupię ponownie, ale bez tragedii.

karo brałam yasminelle

Też biorę teraz Yasminelle (wcześniej Yasmin) i niby wszystko ok, ale jednak powoli dojrzewam do odstawienia...

Ja go z trudem wymęczyłam, to pienienie się doprowadzało mnie do szału.
Za to micel z 3 herbat z YR wylądował ostatnio w zlewie po tym jak po 3 próbie dał ten sam efekt- piekącą, czerwoną twarz
Nie mam specjalnie wrażliwej cery, mało (a właściwie prawie nic) mnie nie uczula a tu taki szok...Zwłaszcza, że tonik czy krem do demakijażu z tej samej serii krzywdy mi nie robią

[bossy]

mnie z miceli uczulił nuxe

[karolina1985]

Nuxe nie miałam, z droższych kupuję tylko Biodermę i to jak jest w promocji
Jeszcze raz polecam Daxa (ja najbardziej lubię wersję niebieską, ale różowa i zielona efekty dają te same, tyle, że ja ponownie nie kupię ze względu na zapach).
I kusi mnie taka niepozorna marka z kerfura (m.in. olejek do demakijażu, płyn do demakijażu, tonik, maseczki, etc.). Widziałam na jakimś blogu, że była chwalona

[bossy]

daxa mialam i jak dla mnie jest gorszy od delii. mialam kerfurowy tonik i mleczko z serii bio. mleczko z migdałami, tonik nie pamietam, ale w sumie byly fajne

[karolina1985]

Napisane przez bossy

daxa mialam i jak dla mnie jest gorszy od delii. mialam kerfurowy tonik i mleczko z serii bio. mleczko z migdałami, tonik nie pamietam, ale w sumie byly fajne

Czyli jak widać każdemu pasuje co innego

Chodziło mi o tą markę:

http://atqabeauty.blogspot.com/searc...sm%C3%A9tiques

Ta z Intermarche też wygląda fajnie, ale i tak nie mam gdzie kupić.

Odkąd "odkryłam" żele do twarzy z biedrony częściej zwracam uwagę na takie tańsze, niepozorne marki

[rzyrafka]

Napisane przez karolina1985

U mnie wrzesień też rekordowy. Może nie pod względem zużyć, bo 9 i wszystko w pielęgnacji, ale kupionych tylko 3 (w tym 2 to niezbędniki).
A w październiku już 2 zużycia: pianka do depilacji i 100tka perfum
Kupione też już niestety 3, ale to 2 filtry i balsam po opalaniu, bo w czwartek lecę do Egiptu Wprawdzie plany były inne, ale ceny w tym roku są koszmarne a inne kierunki już pogodowa ruletka o tej porze

To też ładnie

Ale Ci fajnie!

Napisane przez karolina1985

Za to micel z 3 herbat z YR wylądował ostatnio w zlewie po tym jak po 3 próbie dał ten sam efekt- piekącą, czerwoną twarz
Nie mam specjalnie wrażliwej cery, mało (a właściwie prawie nic) mnie nie uczula a tu taki szok...Zwłaszcza, że tonik czy krem do demakijażu z tej samej serii krzywdy mi nie robią

Właśnie miałam o niego pytać, bo dają gratis do dowolnego zakupu, to nie wiem czy brać... Męczę tego rokitnika z Avy- jakoś nauczyłam się go nie wlewać do oczu i nie piecze już, ale twarz odrobinkę się lepi po nim i nie za dokładnie zmywa makijaż w sumie dzięki niemu wykańczam dwufazę garnierowską, wiec jakis plus tej sytuacji jest

Napisane przez bossy

mnie z miceli uczulił nuxe

mnie nie uczulał żaden, ale chyba najgorzej znosiłam Bielendowe micele, mama sobie kupowała- na pewno do kitu był truflowy i chyba jakiś z serii InVitro? Nie pamiętam.

Wkleiłam kolorówkę na wątek, wreszcie, a cienie w szufladzie dalej leżą porozwalane, się jakoś nie mogę zebrać do poukładania

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

oj, ten olejek kijowy bo mnie parafina zapycha podręcznikowo

ostatnio maniakalnie czytam składy na jedzeniu zamiast na kosmetykach

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

Biedna psinka, oby wszystko poszło dobrze

U mnie babcia jutro ma operację, mają jej grzebać w woreczku ż. i ewentualnie wyciąć bo nie do końca wiadomo co tam się dzieje.

Z psinką już dobrze, wczoraj biegał, skakał, szczekał Siły mu wróciły, apetyt też ma. Lekarstwo pomogło szybko

Oj, trzymam kciuki za Twoją babcię


Karolina zazdroszczę wakacji Ja do tego mojego Dubaju chyba w życiu się nie zbiorę, więc może też bym się wybrała najpierw nieco bliżej i gdzie trochę taniej (Egipt też biorę pod uwagę ). Mam czas do przyszłorocznego urlopu na przemyślenia.


Pisałyście o micelach, ja sobie chwaliłam ten z Bourjois, teraz mam różany z Ziai. Wcześniej używałam z Ziai Sopot Spa i miałam też jaśminowy. Właściwie z każdego byłam zadowolona, nie widzę dużej różnicy pomiędzy Ziają a Bourjois (poza ceną ). Miałam też próbkę micela Nuxe, również w porządku, ale trochę za drogi jak na kosmetyk, który ma mi tylko zmyć makijaż. I tak potem jeszcze muszę ją umyć żelem/pianką
Mnie jak na razie żaden micel nie piekł ani nie uczulił, chyba mam jakąś pancerną cerę

Podsumowania września robić nie będę, bo wydałam więcej na ciuchy niż kosmetyki. Ale w październiku będę musiała uzupełnić pielęgnację, bo mi się parę rzeczy kończy

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Ja upiekłam migdałowe, były pyszne choć mama narzekała, ż etwarde a robiłas z dżemu i zbiałą czekoladą czy inny przepis?

Robiłam takie: http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=23902 tylko miarki dobrej nie mam i mi się przelało mleka i ciasto było za mokre, ale w smaku są pycha. A migdalowe jakie? Jestem spragniona dobrych pomysłów na muffinki.

Napisane przez rzyrafka

aa i czas na podsumowanie wrzweśnia- no jak dla mnie to rekordy wszelki epobite: z pielegnacji zużyłam 10 sztuk, przybyło 6 i to same niezbedniki, z kolorówki zużyta 1 sztuka i 4 wyleciały, nie przybyło nic (lakiery policzę na pażdziernik, no ale i tak to tylko 3 sztuki :F) i wczoraj już zużyłam dezodorant i zaczęłam Keopsa- chyba się polubimy, ale dam mu jeszcze parę dni

Dla mnie wrzesień był rekordowy pod względem sumy pieniędzy wydanej na kosmetyki w tym roku. Tak mi ładnie szło niekupowanie, ale zamówienie apteczne mi pogorszyło statystyki. Nie podsumowałam jeszcze tabelki w excelu ale już się boję.

W październiku poza tuszem do rzęs postaram się być grzeczna i nie ulegać zbyt wielu pokusom.

Napisane przez bossy

mnie z miceli uczulił nuxe

Mnie kiedyś Avene, ale teraz używam z powodzeniem i jestem bardzo zadowolona. Najgorszy, który używałam to był Dax (nie domywał i szczypał w oczy), po nim Bourjois (nie domywał), potem SVR (kleił się), Nuxe miałam tylko miniaturkę ale wydawał się fajny, Sensibio to wiadomo że jest super, ale najlepszy był dla mnie LRP.

Napisane przez rzyrafka

ostatnio maniakalnie czytam składy na jedzeniu zamiast na kosmetykach

Ja się staram zawsze czytać i na tym i na tym. Ale jak kupuję jedzenie z tupiącym TŻem sklepofobem za plecami to nie zawsze zdążę.


Popękały mi naczynka na twarzy w jednym miejscu. Chyba się będę musiała jednak zmusić do zabiegu zamykania laserowego. Nie wiem od czego mi się to stało nawet, zawsze mi się wydawało, że słabe są tylko na udach u mnie.

[fuksjaa]

Napisane przez karolina1985

Chodziło mi o tą markę:

http://atqabeauty.blogspot.com/searc...sm%C3%A9tiques

Ta z Intermarche też wygląda fajnie, ale i tak nie mam gdzie kupić.

Odkąd "odkryłam" żele do twarzy z biedrony częściej zwracam uwagę na takie tańsze, niepozorne marki

Całkiem fajnie wygląda ten olejek, chyba sobie sprawię bo lubię zmywanie olejem. Tylko najpierw muszę zużyć kilka innych kosmetyków z tej dziedziny.

Też lubię żele do mycia twarzy z Biedronki, gdyby nie wizaż to nigdy bym nie zwróciła na nie uwagi. Najbardziej pasuje mi ten do wrażliwej cery.

Napisane przez iceflower

Robiłam takie: http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=23902 tylko miarki dobrej nie mam i mi się przelało mleka i ciasto było za mokre, ale w smaku są pycha. A migdalowe jakie? Jestem spragniona dobrych pomysłów na muffinki.

Ja ostatnio robiłam jagodowe i malinowe

Napisane przez iceflower

W październiku poza tuszem do rzęs postaram się być grzeczna i nie ulegać zbyt wielu pokusom.

Mam takie same plany.


Jeżeli chodzi o płyny micelarne to mnie bardzo pasuje AA z nawilżającej serii i ostatnio też Ziai z serii Ulga.

[isa666]

Napisane przez fuksjaa

Też lubię żele do mycia twarzy z Biedronki, gdyby nie wizaż to nigdy bym nie

Ja się mam zamiar skusić na jakiś żel z Biedronki. Najpierw tylko muszę zużyć to co mam: piankę Solutions z Avonu, miniaturkę Cleanance Avene i żel Effaclar LRP. Jak na złość wszystkie te kosmetyki są bardzo wydajne

[iceflower]

Kupiłam ciemnomorski lakier. Jestem bardzo zadowolona, bo znalazłam pożądany kolor za 6 zł - Essence C&G kolor In style. Co prawda jak nie niego patrzę w domu to mógłby być nieco bardziej niebieski, ale i tak jest super.

Skusiłam się też na Adosa w kolorze fioletowym, takim fiołkowym z turkusowymi drobinkami.

Wszystko przez TŻa, bo się pożarliśmy, a jak się mieszka w jednopokojowym studio, a nie chce się siedzieć w łazience, to trzeba opuścić lokal. Więc poszłam na małe zakupy.

W ogóle lakiery Essence z tej serii mają teraz naprawdę świetny wybór kolorów. Kupiłabym jeszcze kilka, zwłaszcza dwa granaty. Jeden ciemny, z delikatnymi drobinkami, drugi jaśniejszy z brokatem różnej wielkości. Coś mnie wzięło na takie kolory.

Właśnie się zastanawiam, czy mój morski jest dość stonowany, żeby pomalować nim paznokcie w środku tygodnia (nie mamy żadnego dress code i nikt nam na dłonie nie patrzy krzywo ale jakoś tak mi dziwnie ) ale chyba zaryzykuję.

[karolina1985]

Napisane przez rzyrafka

To też ładnie

Ale Ci fajnie!
Właśnie miałam o niego pytać, bo dają gratis do dowolnego zakupu, to nie wiem czy brać... Męczę tego rokitnika z Avy- jakoś nauczyłam się go nie wlewać do oczu i nie piecze już, ale twarz odrobinkę się lepi po nim i nie za dokładnie zmywa makijaż w sumie dzięki niemu wykańczam dwufazę garnierowską, wiec jakis plus tej sytuacji jest

No to ja zostaję przy Daxie, tego z Avy chyba nawet nie będę próbować, chyba, żeby mocno przecenili.
A jak zrobią jakieś 2 za 1 to sobie zrobię zapas Sensibio, choćby do oczu tylko, bo do reszty twarzy może być już coś tańszego.
Jeśli Cię nie uczula i dają gratis (i masz co kupić w YR) to możesz wziąć, przynajmniej będziesz wiedziała czy warto

Napisane przez isa666

Karolina zazdroszczę wakacji Ja do tego mojego Dubaju chyba w życiu się nie zbiorę, więc może też bym się wybrała najpierw nieco bliżej i gdzie trochę taniej (Egipt też biorę pod uwagę ). Mam czas do przyszłorocznego urlopu na przemyślenia.

Koleżanka teraz wróciła z Dubaju, 2500 za tydzień z wyżywieniem płaciła i znając ją na pewno w kiepskich warunkach nie mieszkałaAle wiem, że wyczekała z kupnem do ostatniej chwili


Jak tak czytam Wasze micelowe typy to widać, że każdej przypasowało co innego i to co dla mnie jest na 1-2 miejscu u Was na szarym końcu i odwrotnie

Dumam nad lakierem na wyjazd na stopy i chyba padnie na Watermelona, bo najbardziej wakacyjnie mi się kojarzy
Do dziś miałam na paznokciach Air Flow 708 i muszę przyznać, że bardzo fajnie się nosił, tak, że chyba odpuszczę "pomarańczę" z Opi

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

Z psinką już dobrze, wczoraj biegał, skakał, szczekał Siły mu wróciły, apetyt też ma. Lekarstwo pomogło szybko

Oj, trzymam kciuki za Twoją babcię

No to rzeczywiście błyskawicznie.

Z babcią na razie dobrze ale jeszcze 2 tygodnie trzeba czekac na ostateczne wyniki.

Napisane przez iceflower

Robiłam takie: http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=23902 tylko miarki dobrej nie mam i mi się przelało mleka i ciasto było za mokre, ale w smaku są pycha. A migdalowe jakie? Jestem spragniona dobrych pomysłów na muffinki.

Dla mnie wrzesień był rekordowy pod względem sumy pieniędzy wydanej na kosmetyki w tym roku. Tak mi ładnie szło niekupowanie, ale zamówienie apteczne mi pogorszyło statystyki. Nie podsumowałam jeszcze tabelki w excelu ale już się boję.
W październiku poza tuszem do rzęs postaram się być grzeczna i nie ulegać zbyt wielu pokusom.

Ja się staram zawsze czytać i na tym i na tym. Ale jak kupuję jedzenie z tupiącym TŻem sklepofobem za plecami to nie zawsze zdążę.

takie, tylko,że bez jabłek . Kiedyś już je robiłam i zarówno z jabłkami jak i bez są super. tylko żeby wyszła blaszka to trzeba dać ze 3-4 razy tyle migdałów jak się nie daje jabłuszek Niektórzy twierdzą, że to jednak nie są muffinki bo używa się miksera, ale ja nie należę do takich ortodoksów
W zasadzie to wszystkie przepisy robię z tego forum, jak chcesz poeksperymentowac z własnymi pomysłami to polecam ten przepis- cokolwiek dasz one rzeczywiście wychodzą superowe http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=10881

mnie wyleczyły tabelki na papierze, a i tak wcale nie patrzyłam na koszty tylko na ilość.

Masz jakiś typ już?

A mnie coś wzięło na wpajanie rodzinie zdrowych nawyków- pierwszy sukces już jest, przekabaciłam siostry żeby nie piły mleka kartonowego UHT tylko takie w butelce, przetwarzane w niższej temperaturze

Napisane przez iceflower

Kupiłam ciemnomorski lakier. Jestem bardzo zadowolona, bo znalazłam pożądany kolor za 6 zł - Essence C&G kolor In style. Co prawda jak nie niego patrzę w domu to mógłby być nieco bardziej niebieski, ale i tak jest super.

Skusiłam się też na Adosa w kolorze fioletowym, takim fiołkowym z turkusowymi drobinkami.

Wszystko przez TŻa, bo się pożarliśmy, a jak się mieszka w jednopokojowym studio, a nie chce się siedzieć w łazience, to trzeba opuścić lokal. Więc poszłam na małe zakupy.

W ogóle lakiery Essence z tej serii mają teraz naprawdę świetny wybór kolorów. Kupiłabym jeszcze kilka, zwłaszcza dwa granaty. Jeden ciemny, z delikatnymi drobinkami, drugi jaśniejszy z brokatem różnej wielkości. Coś mnie wzięło na takie kolory.

Właśnie się zastanawiam, czy mój morski jest dość stonowany, żeby pomalować nim paznokcie w środku tygodnia (nie mamy żadnego dress code i nikt nam na dłonie nie patrzy krzywo ale jakoś tak mi dziwnie ) ale chyba zaryzykuję.

Oglądałam ostatnio te maluszki, kuszą. Ale patrząc na moją tęczową kolekcję nie mogę nic wybrać żeby się nie dublowało

[isa666]

Napisane przez iceflower

W ogóle lakiery Essence z tej serii mają teraz naprawdę świetny wybór kolorów. Kupiłabym jeszcze kilka, zwłaszcza dwa granaty. Jeden ciemny, z delikatnymi drobinkami, drugi jaśniejszy z brokatem różnej wielkości. Coś mnie wzięło na takie kolory.

Kusisz, niedobra!

Napisane przez karolina1985

Koleżanka teraz wróciła z Dubaju, 2500 za tydzień z wyżywieniem płaciła i znając ją na pewno w kiepskich warunkach nie mieszkałaAle wiem, że wyczekała z kupnem do ostatniej chwili

To i tak nieźle, ja widuję wszędzie ceny od 3000 zł wzwyż. Nieco taniej wypadają inne Emiraty w UAE.
A nie wiesz czy koleżanka pojechała tylko w celu wypoczynkowym czy zwiedzała też coś? Bo ja wiem co bym tam chciała zobaczyć, a to są dodatkowe koszta (chociażby wyjazd na szczyt najwyższego budynku świata Burj Khalifa)


Mam dziś mnóstwo roboty, a dzień zaczął mi się nie za dobrze: włosy mam tłuste, bo mi się Amla nie domyła wczoraj i wyglądam jak ulizany pies No ale nie zdążyłabym rano ich umyć przed pracą, więc mogłam jedynie spiąć żeby nie było tego tak widać.
W dodatku pobolewa mnie coś gardło i kicham cały czas

[madziarra]

Cześć dziewczyny!
Melduję się do dłuższej przerwie Nowa praca totalnie mnie wciągnęła ale i przez to zabrała sporą część wolnego czasu.
Jeśli chodzi o micele to obecnia używam Vichy, relewacyjny nie jest, ale daje radę. Avene nie lubię, bo nie domywa, Ava czeka w kolejce, Biodermę uwielbiam. Ostatnio mnie kusił Nuxe 400ml za 35zł, ale coś mi świtało, że mnie podszczypywał jak miałam miniaturkę.
Odkryłam ostatnio świetny krem pod oczy, Oeparol z wiesiołkiem, kosztuje ok. 15zł , a nawilża i natłuszcza o wiele lepiej niż dotychczasowe kremy.

Za kilka dni rozpoczne chyba kurację kwasem, Effaclar już czeka na półce. A wy z tyn roku się kwasicie? Jeśli tak to czym?

[isa666]

Napisane przez madziarra

Za kilka dni rozpoczne chyba kurację kwasem, Effaclar już czeka na półce. A wy z tyn roku się kwasicie? Jeśli tak to czym?

To ja tak szybko: Effaclar K punktowo i Effalcar Duo raz-dwa w tygodniu na całą twarz na noc Stosuję oba specyfiki w ten sposób od kilku tygodni i cerę mam w dobrym stanie
Dodatkowo trochę mi się oczyściła od wewnątrz dzięki pokrzywie i piciu drożdży.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Masz jakiś typ już?

Hmm... Na Hypnose ani EFC nie będzie mnie wciąż stać w tym miesiącu, więc planuję wycelować w MACa - Plush Lash, który polecała kiedys Karolina albo Dazzle Lash. Mam nadzieję, że będą lepsze od Opulasha.

Nie mam lepszego pomysłu w przyzwoitej cenie.

Napisane przez rzyrafka

A mnie coś wzięło na wpajanie rodzinie zdrowych nawyków- pierwszy sukces już jest, przekabaciłam siostry żeby nie piły mleka kartonowego UHT tylko takie w butelce, przetwarzane w niższej temperaturze

Ja się staram kupować tylko takie mleko, chyba że trafię do Biedronki po zakupy albo nie ma świeżego.

Napisane przez rzyrafka

Oglądałam ostatnio te maluszki, kuszą. Ale patrząc na moją tęczową kolekcję nie mogę nic wybrać żeby się nie dublowało

U mnie na szczęście nie ma już tyle, więc mogę uzupełnić kolekcję, a za taką cenę to nawet jak mi się znudzą, to nie żal się pozbyć.

Ale morskim nie zdążyłam wczoraj pomalować pazurków, bo robiliśmy z TŻem pizze na zgodę i nie starczyło czasu.

Napisane przez madziarra

Jeśli chodzi o micele to obecnia używam Vichy, relewacyjny nie jest, ale daje radę.

O zapomniałam o Vichy, też miałam i był ok, ale bez szału.

Napisane przez madziarra

Odkryłam ostatnio świetny krem pod oczy, Oeparol z wiesiołkiem, kosztuje ok. 15zł , a nawilża i natłuszcza o wiele lepiej niż dotychczasowe kremy.

Taki dobry? Mój Nuxe ostatnio mnie drażni bo za lekki, to może bym mu dokupiła coś treściwszego na noc.

Napisane przez madziarra

Za kilka dni rozpoczne chyba kurację kwasem, Effaclar już czeka na półce. A wy z tyn roku się kwasicie? Jeśli tak to czym?

Ja się kwaszę w sumie prawie od początku września, wykończyłam Effaclar Duo, teraz mam miniaturki Biodermy Sebium AI, ale używam jej tylko w strefie T odkąd odkryłam pajączka na policzku i w sumie nie wiem, czy ten krem się nie przyczynił... Mam też mini tonik Clinique nr 2 i on pójdzie w ruch po miniaturce.

[Organzza]

Napisane przez bossy

dziewczyny odstawiałyście może tabletki anty? miałyście jakieś skutki uboczne?

nie odstawiałam, ale moje tabletki mają niską zawartość hormonów, np. cery mi nie poprawiły, to mam nadzieję, że po odstawieniu też nie będzie większych sensacji

Napisane przez karolina1985

w czwartek lecę do Egiptu Wprawdzie plany były inne, ale ceny w tym roku są koszmarne a inne kierunki już pogodowa ruletka o tej porze

super! zazdroszczę podwójnie, bo mi już w tym tygodniu zaczęły się zajęcia, do tego jestem chora..

Napisane przez iceflower

Popękały mi naczynka na twarzy w jednym miejscu. Chyba się będę musiała jednak zmusić do zabiegu zamykania laserowego. Nie wiem od czego mi się to stało nawet, zawsze mi się wydawało, że słabe są tylko na udach u mnie.

ja mam jedno pęknięte na nosie, też kiedyś chciałabym laserem to potraktować tylko absolutnie nie można tego robić przy tabletkach, bo przebarwienie murowane

Napisane przez madziarra

Za kilka dni rozpoczne chyba kurację kwasem, Effaclar już czeka na półce. A wy z tyn roku się kwasicie? Jeśli tak to czym?

ja myślałam o Effaclarze Duo

Napisane przez iceflower

Ja się kwaszę w sumie prawie od początku września, wykończyłam Effaclar Duo, teraz mam miniaturki Biodermy Sebium AI, ale używam jej tylko w strefie T odkąd odkryłam pajączka na policzku i w sumie nie wiem, czy ten krem się nie przyczynił... Mam też mini tonik Clinique nr 2 i on pójdzie w ruch po miniaturce.

przy skłonnościach do pękania naczynek uważałabym na te toniki, każdy ma na pierwszym miejscu denata w składzie.. nie są delikatne dla wrażliwej skóry

mi naczynko pękło przez BlueCorna TBS, a to nie jest sam alkohol..

[black secret]

witam

czy moge dołaczyc sie do watku??
jestem maniaczka kosmetyków z czego bardziej pielegnacja niz kolorówka.
Na forum jestem od dłuzszego czasu,ale byłam pod innym nickiem.
Wasz watek podczytywałam jeszcze na poczatku ok 2009 roku jak sie zarejestrowałam pierwszy raz.

[iceflower]

Rzyrafko: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...7&postcount=20 narzekałaś kiedyś na monopol Rossmanna

Napisane przez Organzza

tylko absolutnie nie można tego robić przy tabletkach, bo przebarwienie murowane

O to nie wiedziałam Niedobrze.

Napisane przez Organzza

przy skłonnościach do pękania naczynek uważałabym na te toniki, każdy ma na pierwszym miejscu denata w składzie.. nie są delikatne dla wrażliwej skóry

Wiem, czytam składy z zasady. Mam problem z zrozszerzonymi porami na nosie i z brodą, tam tylko mam zamiar stosować, bo już mi ręce opadają, a jak już dostałam to mogę przetestować te słynne trzy kroki.

Napisane przez black secret

witam

czy moge dołaczyc sie do watku??
jestem maniaczka kosmetyków z czego bardziej pielegnacja niz kolorówka.
Na forum jestem od dłuzszego czasu,ale byłam pod innym nickiem.
Wasz watek podczytywałam jeszcze na poczatku ok 2009 roku jak sie zarejestrowałam pierwszy raz.

Witamy

[bossy]

Magda ja miałam krem, tonik, balsam i coś tam jeszcze oeparol i wszystko mnie uczuliło włącznie z kichaniem, kiedy używałam

ja zamowiłam na bu właśnie olejek z retinolem 0,5% i olej kokosowy

[sleepy]

Cześć wszystkim

Napisane przez isa666

[COLOR=Teal]Przyszła moja torebusia Pokuszę Was fotkami, a co
Kolor to taka cegła, bardziej pomarańczowa niż czerwona. Super, bo właśnie o taki odcień mi chodziło

Fajny kolor, bardzo mi się podoba, ale mi pasowałby tylko do lakieru do paznokci

Napisane przez bossy

dziewczyny odstawiałyście może tabletki anty? miałyście jakieś skutki uboczne?

Mi lekarz zalecił odstawienie na kilka miesięcy i rozregulowania nie zauważyłam, nie przytyłam(a nawet schudłam).Tylko trochę pogorszył mi się stan cery, ale jestem pewna że inne czynniki też miały na to duży wpływ.

Napisane przez iceflower

Mnie kiedyś Avene, ale teraz używam z powodzeniem i jestem bardzo zadowolona... ale najlepszy był dla mnie LRP.

Micel LRP jest super to mój ulubiony. Teraz mam Avene, też porządny chce wrócic do LRP i jak na złość nie ma nigdzie w promocji. A latem widziałam go w dużej butli w bardzo atrakcyjnej cenie...

Napisane przez iceflower

Właśnie się zastanawiam, czy mój morski jest dość stonowany, żeby pomalować nim paznokcie w środku tygodnia (nie mamy żadnego dress code i nikt nam na dłonie nie patrzy krzywo ale jakoś tak mi dziwnie ) ale chyba zaryzykuję.

Mnie dress code niestety obowiązuje i też mi jakoś dziwnie z kolorowym lakierem, ale tak sobie myslę że to jedyny sposób na ożywienie czarno-białego stroju.

Napisane przez madziarra

Za kilka dni rozpoczne chyba kurację kwasem, Effaclar już czeka na półce. A wy z tyn roku się kwasicie? Jeśli tak to czym?

Ja zdecydowałam się tylko na tonik z kwasami z BU. Kiedyś już stosowałam i byłam bardzo zadowolona z efektów.


Isa, jak długo trwał u ciebie okres pogorszenia cery/oczyszczenia gdy zaczełaś pić pokrzywę i drożdze? Ja piję ponad tydzień i mam niestety wysyp krostek na brodzie

[bossy]

sleepy no mi ostatni miesiąc też coś tam wyskakuje, ale to akurat wiem, że od słodyczy i pewnie pokrzywy a odstawiłam dosłownie tydzień temu więc to co jest teraz nie jest od tego.

[iceflower]

Napisane przez sleepy

Micel LRP jest super to mój ulubiony. Teraz mam Avene, też porządny chce wrócic do LRP i jak na złość nie ma nigdzie w promocji. A latem widziałam go w dużej butli w bardzo atrakcyjnej cenie...

Na Allegro jest tanio. Tylko wiadomo, że jak dojdzie przesyłka to już niekoniecznie cena będzie taka atrakcyjna, ale widziałam 400 ml za ok. 35 zł. Na razie mam jeszcze dużo Avene, więc nie szukam innych okazji, ale przewinęło mi się kiedyś przed oczami.

Prosiłaś kiedyś o recenzję Uriage Xemose - polecam go bardzo, ale nie wiem czy nie lepiej poczekać do wiosny - delikatny, nawilża dobrze, chociaż w sezonie kaloryferowym nie wiem czy też da radę, koi skórę, nie zapycha porów. Mam takie wrażenie, że przywraca równowagę, jak przychodzę po pracy z wysuszona skórą od klimatyzacji, zmywam makijaz i nakładam Xemose, to wtedy mam takie uczucie.

Napisane przez sleepy

Ja piję ponad tydzień i mam niestety wysyp krostek na brodzie

A my z TŻem pijemy już ponad 2 tygodnie i ani jego ani mnie nie wysypało. Po włosach też nie widzę efektów żadnych, wypadaja dalej tak że aż żal po każdym myciu.

[black secret]

dziewczyny mozecie mi powiedziec jak jest z piciem tych drozdzy?? to sa jakies specjalne?

[bossy]

Ice po 2 tygodniach nie zauważysz żadnego efektu jeżeli chodzi o włosy. zwłaszcza w kwestii wypadania. tu trzeba pić z 2-3 mce..

[iceflower]

No niby wiem, ale po cichu liczyłam conajmniej na minimalna poprawę.

[isa666]

Napisane przez sleepy

Isa, jak długo trwał u ciebie okres pogorszenia cery/oczyszczenia gdy zaczełaś pić pokrzywę i drożdze? Ja piję ponad tydzień i mam niestety wysyp krostek na brodzie

Po pokrzywie ok. tygodnia-dwóch mnie wysyfiało. Ale smarowałam te wypryski Effaclarem, więc szybko znikały. Gorzej było z dekoltem i plecami, bo tam też mi wychodziły małe grudki, nawet na szyi się zdarzały! Na szczęście poznikały.
Po drożdżach wysypu właściwie nie zauważyłam. Coś mi tam wyskoczyło, ale miałam też w tym czasie okres, więc podejrzewam, że to on był przyczyną wyprysków

Napisane przez black secret

dziewczyny mozecie mi powiedziec jak jest z piciem tych drozdzy?? to sa jakies specjalne?

Witam
To są najzwyklejsze drożdże, ja piję takie w żółtym papierku: Drożdże domowe. Podobno lepsze są jakieś babuni, dostępne w Biedronce.
Więcej możesz poczytać w wątku o drożdżach na forum fryzjerskim

[black secret]

Napisane przez isa666

Witam
To są najzwyklejsze drożdże, ja piję takie w żółtym papierku: Drożdże domowe. Podobno lepsze są jakieś babuni, dostępne w Biedronce.
Więcej możesz poczytać w wątku o drożdżach na forum fryzjerskim

yhy wiec jednak pewnie nie bede w stanie tego przełknac zaraz tam zerkne i poczytam wiecej. a zastapienie w takim razie picie tych drozdzy tabletkami bedzie miało takie same rezultaty??