Pranie, płukanie, rozmawianie czyli o proszkach, kapsułkach, płynach itd.

[aga_tka_2]

Napisane przez bernikula

Płyny Eden z Biedronki biały- śmierdzi piwem.
Inne Edeny ok.

Nie miałam białego, ale kilka innych i szczególnie fajne są te z edycji limitowanych

Napisane przez bernikula

Płyn do płukania lidlowy- każdy do niczego.

Tu się nie zgodzę, bo mam Doussy niebieski i uważam, że jest bardzo dobry, a na pewno o niebo lepszy niż skończony przeze mnie niedawno Lenor niemiecki taki ciemno fioletowy Doussy polubiłam na tyle, że planuję zakupić inne wersje zapachowe

Co do kapsułek to mam takie różowe z Biedronki 40 szt/około 25 zł i do kolorów sprawdzają się znakomicie. Natomiast pranie białych rzeczy z kapsułką jakoś mnie nie przekonuje i wolę proszek. Ostatnio odkryłam Domol z Rossmana do białych rzeczy, dobrze dopiera, ale ma jedna wadę-czasami zostaje w podajniku.

[charliss]

Napisane przez coco_kiciusia

Za to czarny rządzi światem

Czy kapsułki są w czymś lepsze od proszku / płynu do prania?

Jak wieszacie ubrania, żeby się nie mięły? :P

ja uzywam kapsulek albo Ariel albo Persil i wole Ariel

Napisane przez cava

Używanie płynów do płukania w przypadku ciuchów sportowych z tkanin funkcyjnych, niszczy ich strukturę w wyniku czego, przestają spełniać swoje zadanie.

W ramach ciekawostki.

nie wiedzialam, zawsze sportowe wrzucalam ze zwyklymi ubraniami +plyn do plukania, ciekawe ile swoich i tzta ciuchow zniszczylam



Mam pytanie - czy ktoras z Was miala do czynienia z jakims proszkiem/plynem dla alergikow? Obawiam sie ze one nie dopieraja, ale moze sie myle? Bede niestety musiala sie na taki przerzucic bo znowu wyszla mi alergia na srodki do prania. Polecacie ktorys?

[winklepicker]

Ja przez jakiś czas używałam kapsułek i nie wiem jaki cudem za którymś razem nie rozpuściła mi się ta kapsułka i całe pranie było jakby sklejone. Prałam wtedy w programie delikatnym na 30st. i po tym sobie darowałam pranie w kapsułkach poniżej 60, aż w końcu wróciłam do proszku. I z proszkiem mam problem, bo w miarę lubię Ariel albo Persil, za to po Vizirze i Rexie mam wrażenie, że pranie jest niedoprane. Nie wiem dlaczego, niby widzę, że jest czyste i pachnie, ale to nie "moje" proszki i w sumie nadal szukam jakiegoś dobrego. Ja polecam płyny do płukania Kuschelweich, najbardziej lubię żółty. Ostatnio miałam Silan Magnolia i też całkiem fajny, nawet utrzymywał się dosyć długo na tkaninach.

[aga_tka_2]

Napisane przez winklepicker

Ja przez jakiś czas używałam kapsułek i nie wiem jaki cudem za którymś razem nie rozpuściła mi się ta kapsułka i całe pranie było jakby sklejone. Prałam wtedy w programie delikatnym na 30st. i po tym sobie darowałam pranie w kapsułkach poniżej 60

Ja miałam raz taką sytuację kiedy prałam w 30 stopniach i programie 15 minutowym, ale nie miałam sklejonego prania tylko została mi w pralce ta żelowa otoczka z kapsułki. Pranie było wyprane
A normalnie piorę na 40-50 stopni kolory (najczęściej jest to 40) i zawsze kapsułka rozpuszcza się Może miałaś za dużo prania w bębnie

[mimbi]

Napisane przez charliss

Mam pytanie - czy ktoras z Was miala do czynienia z jakims proszkiem/plynem dla alergikow? Obawiam sie ze one nie dopieraja, ale moze sie myle? Bede niestety musiala sie na taki przerzucic bo znowu wyszla mi alergia na srodki do prania. Polecacie ktorys?

Tak, niestety jest dokladnie tak, jak mowisz. Ja uzywam dla dziecka, bo niestety jest atopowcem i proszki/plyny dla alergikow nie dopieraja plam. Testowalam juz proszki i plyny Bialy Jelen, Lovela i Dzidzius. Jak sie skonczy Bialy Jelen, to sprobuje tego nowego Neutrala, co jest teraz w Rossmannie.
Ale plus taki, ze przynajmniej dzieciak sie nie drapie, a i tak brudne dziecko to szczesliwe dziecko, wiec nie jest tak najgorzej

[winklepicker]

Napisane przez aga_tka_2

Ja miałam raz taką sytuację kiedy prałam w 30 stopniach i programie 15 minutowym, ale nie miałam sklejonego prania tylko została mi w pralce ta żelowa otoczka z kapsułki. Pranie było wyprane
A normalnie piorę na 40-50 stopni kolory (najczęściej jest to 40) i zawsze kapsułka rozpuszcza się Może miałaś za dużo prania w bębnie

U mnie ten żel rozlał się na pranie i po wyjęciu kleił się i zaczął zasychać, ta otoczka niby się rozpuściła, ale pokryła ubrania. Cały program trwał z 45 minut i prałam wtedy tylko delikatne swetry, może z 5 sztuk więc nie mam pojęcia jak to się stało. Możliwe, że to była wina pralki, bo później i tak trzeba ją było zmienić, bo zaczynała wariować. Mimo wszystko i tak dziwne, przy praniu w wyższych temperaturach nie miałam tego problemu, ale mam parę rzeczy, których nie chcę prać ręcznie (a niby w pralce się nie da wyprać) więc zostaje tylko te 30 stopni i już zawsze daję proszek.

[Miss Saeki]

O, jedno moje przemyślenie i obserwacja.

Nie wierzcie w to, że krótkie pranie jest bardziej oszczędne od długiego.

Mam pralkę w której tej sam program może trwać np. od godziny do 3.

Bęben robi tyle samo obrotów i pralka pobiera tyle samo wody niezaleznie od czasu. Różni się tylko czasem działania proszku/płynu czyli czasem kiedy pranie sobie spokojnie leży w wodzie.

[zosiasam]

Napisane przez przylaszczka50

Uwielbiam zapach płynu do płukania E kolor różowy.

Ja tez go lubie.

[charliss]

Napisane przez mimbi

Tak, niestety jest dokladnie tak, jak mowisz. Ja uzywam dla dziecka, bo niestety jest atopowcem i proszki/plyny dla alergikow nie dopieraja plam. Testowalam juz proszki i plyny Bialy Jelen, Lovela i Dzidzius. Jak sie skonczy Bialy Jelen, to sprobuje tego nowego Neutrala, co jest teraz w Rossmannie.
Ale plus taki, ze przynajmniej dzieciak sie nie drapie, a i tak brudne dziecko to szczesliwe dziecko, wiec nie jest tak najgorzej

to mnie nie pocieszylas
a z tych wszystkich ktore przetestowalas, co bylo juz najlepsze?
a liczylam ze ta lovela albo jelen dadza rade…

[mimbi]

Napisane przez charliss

to mnie nie pocieszylas
a z tych wszystkich ktore przetestowalas, co bylo juz najlepsze?
a liczylam ze ta lovela albo jelen dadza rade…

Ten chyba najlepszy http://bialyjelen.pl/plyny-do-prania...en-kolor1.html

Ale zakladam, ze jak jesz to trafiasz jedzeniem do buzi i nie przewracasz sie na trawniku co piec metrow, wiec mysle, ze Tobie taki plyn wystarczy

[charliss]

Napisane przez mimbi

Ten chyba najlepszy http://bialyjelen.pl/plyny-do-prania...en-kolor1.html

Ale zakladam, ze jak jesz to trafiasz jedzeniem do buzi i nie przewracasz sie na trawniku co piec metrow, wiec mysle, ze Tobie taki plyn wystarczy

no mi tak ale ze i tak musze zmienic proszek dla siebie to poza tym tez dla noworodka czegos szukam i tu mam ta dodatkowa zagwostke.
A ja raczej sie trawa faktycznie nie ubrudze ale juz przy gotowaniu to mi sie czesto zdarza uswinic.
najwyzej trzeba bedzie na szybko plynem do mycia naczyn czy czyms zaprac i potem juz prac w tych proszkach delikatnych. taki pomysl

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

zastanawiam sie tez czy plyn na bazie mydla nie zmasakruje mi pralki

[Ilsa Lund]

Napisane przez charliss

zastanawiam sie tez czy plyn na bazie mydla nie zmasakruje mi pralki

Takie osady zlikwidujesz puszczając co jakiś czas puste pranie z octem

[Miss Saeki]

Napisane przez Ilsa Lund

Takie osady zlikwidujesz puszczając co jakiś czas puste pranie z octem

Ocet może wpłynać na szybsze zużycie uszczelek i ich sparcienie.

[mimbi]

Napisane przez Miss Saeki

Ocet może wpłynać na szybsze zużycie uszczelek i ich sparcienie.

To w takim razie proponuje taki płyn do czyszczenia pralek, mozna kupic w drogerii. Coś podobnego jak ten do czyszczenia zmywarek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ARAKSJEL]

Tabletki Persil ładnie dopierają .Możecie polecić coś do prania czarnych rzeczy, oprócz Woolite z perły bo mam i jakoś mi się nie widzi .

[Sherminka]

Napisane przez ARAKSJEL

Tabletki Persil ładnie dopierają .Możecie polecić coś do prania czarnych rzeczy, oprócz Woolite z perły bo mam i jakoś mi się nie widzi .

też mi się on nie widzi kupiłam na promocji w auchan 1+1 i teraz go męczę

[ARAKSJEL]

Napisane przez Sherminka

też mi się on nie widzi kupiłam na promocji w auchan 1+1 i teraz go męczę

Ja też ,pewnie do czarnego to ten za złotówkę

[sublime]

Napisane przez HoneyIlove

ja też i silan fioletowy

Silany są cudowne.
Szkoda, że nie ma ich w UK.

Nie lubię niebieskiego Lenora,
a obecnie używam Comfort Creations: Snapdragon & Patchouli;
Ładny zapach, ale nietrwały.

Pod zlewem już czeka Lenor Infusions Ruby Jasmine..

[lza_slonca]

Napisane przez coco_kiciusia

Za to czarny rządzi światem

Czy kapsułki są w czymś lepsze od proszku / płynu do prania?

Jak wieszacie ubrania, żeby się nie mięły? :P

kapsułki persila czy e po praniu cuchną, że płukałam je 2 raz
zakochałam się z tych żółtych/pomarańczowych vizira bo niebieskie i zielone nie podchodzą mi zapachowo

dla mnie to oszczędność miejsca i większy porządek, nie mam problemów z dozowaniem środków do prania czy płukania, nic nie śmierdzi, nic nie nosi śladów źle rozpuszczonego proszku..syn (alergik plus atopowiec) wreszcie pozbył się krost itp

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez charliss

no mi tak ale ze i tak musze zmienic proszek dla siebie to poza tym tez dla noworodka czegos szukam i tu mam ta dodatkowa zagwostke.
A ja raczej sie trawa faktycznie nie ubrudze ale juz przy gotowaniu to mi sie czesto zdarza uswinic.
najwyzej trzeba bedzie na szybko plynem do mycia naczyn czy czyms zaprac i potem juz prac w tych proszkach delikatnych. taki pomysl

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

zastanawiam sie tez czy plyn na bazie mydla nie zmasakruje mi pralki

ja się naszukałam bo wpierw testowałam na synku (mam nadzieję, że już nie pamięta ) i wszystko go uczulałam, aż wściekłam się i wrzuciłam do białego jelenia do płatków mydlanych i skończyło się
potem z wygody prałam w proszku, potem dodałam płyn do płukania a od jakiegoś czasu odważyłam się i po latach piorę mu w kapsułkach ale też bidny był testowany i wypomina mi to jak to facet

[Miss Saeki]

Mnie kapsułki nie przekonują. Niby piszą, ze "1 kapsuła wystarcza na 1 pranie" - dziwne, żeby starczała na dwa, ale nie piszą nic na jak duże pranie. Bo pralka z wkładem np. 5 kg to co innego niż pralka z wkładem 7 czy 8 kg.

W miejscu gdzie wcześniej mieszkałam mieliśmy wspólna pralnię, były takie pralki przemysłowe, wkład z min. 8 kg. I często te kapsułki mi się blokowały między drzwiami a uszczelką. Owszem były fajne, bo nie musiałam tarabanić całego proszku czy też odsypywać w domu, ale co z tego jak i tak prało się w wodzie...

[lza_slonca]

nigdy mi się nie zdarzyło aby się blokowała, wsad mam 7kg ale różnie pranie wrzucam..raz pół pralki raz np same buty a raz do pełna i zawsze 1..chyba, że ciuchy Panów z garażu to 2 i też super piorą te smary i oleje, że nie czuć ich

[Agata2205]

Napisane przez charliss

Mam pytanie - czy ktoras z Was miala do czynienia z jakims proszkiem/plynem dla alergikow? Obawiam sie ze one nie dopieraja, ale moze sie myle? Bede niestety musiala sie na taki przerzucic bo znowu wyszla mi alergia na srodki do prania. Polecacie ktorys?

Do prania najbardziej podpasowal mi plyn Dzidzius. Moje potrzeby zaspokaja,wiadomo ze może z dzieciecymi rzeczami by sobie nie radzil, ale moje ubrania dopiera.
Do plukania używam hipoalergicznego plynu z Biedry, 8zl za 2l, ale muszę go wlac duzo żeby pachnialo, dlatego wroce do plynu z E, ładniej pachnial i byl bardziej wydajny.
Kompletnie odradzam plyny Bobini. Smierdza, malo wydajne... No po prostu niee.

A używałyście produktów Neutral?
Tak chciałam je przetestować na wizazu i pupa

[_Aneta]

Najkrótszy program jaki mam w pralce trwa 45 minut i jest to program do tkanin delikatnych (30 stopni). Mogę na ten program wrzucać wszystko co nie jest brudne tylko po prostu nieświeże? "Normalne" programy to 1,5-2h a nie chce mi się tyle czekać

[sublime]

Krótkie programy czasami nie mają wirowania lub nie "ściągają" płynu do płukania.

Do samego odświeżania na pewno wystarczają, o ile mimo skróconego programu zawierają powyższe elementy cyklu.

[Lexie]

Napisane przez CzasKomety

Moim zdaniem jest po prostu na odwrót. To nie Polki sypią więcej, bo produkty są mniej skoncentrowane, ale produkty są mniej skoncentrowane, więc ludzie (jeśli już) leją więcej.

To chyba znaczy to samo - mniej skoncentrowane środki prowadzą do większej używanej ilości

Możliwe że tak jest, szczególnie teraz, kiedy już dość powszechnie się uważa, że niemiecka chemia jest skoncentrowana, a polska - rozcieńczona. Już sama taka świadomość czy nawet podejrzenie sprawią, że wsypie się więcej.

Napisane przez Hiver

Według instrukcji, czasami nawet mniej, bo wolę prać w małych porcjach i na krótszym programie niż mieć wypchaną pralkę. Wydaje mi się, że ubrania mają wtedy więcej miejsca, żeby się pomoczyć, i są lepiej wyprane, ale to może tylko sobie taką teorię dorobiłam

Na pewno nie powinno się pralki zapchać do granic możliwości, bo jak coś ma się uprać jeśli jest upchane "na sztywno"? Musi być trochę miejsca, żeby ubrania tarły o siebie w obracającym się bębnie i żeby woda z detergentem miała wszędzie dostęp.

Napisane przez winklepicker

U mnie ten żel rozlał się na pranie i po wyjęciu kleił się i zaczął zasychać, ta otoczka niby się rozpuściła, ale pokryła ubrania.

Ale chyba w kapsułce ten płyn jest raczej rzadki, nie powinien sklejać?

Mnie kiedyś ta otoczka właśnie skleiła bluzkę, bo się w nią jakoś zaplątała i nie rozpuściła się do końca.
Raz też kapsułka wlazła pod drzwiczki pralki i się nie rozpuściła.

Napisane przez _Aneta

Najkrótszy program jaki mam w pralce trwa 45 minut i jest to program do tkanin delikatnych (30 stopni). Mogę na ten program wrzucać wszystko co nie jest brudne tylko po prostu nieświeże? "Normalne" programy to 1,5-2h a nie chce mi się tyle czekać

Myślę że możesz, jak na "krótki" program, to 45 minut to i tak dość długo
Ja mam krótki program 15-minutowy, używałam go latem do przepierki ubrań nie brudnych, tylko nieświeżych po jednym założeniu. Sprawdzał się.

Testuję sobie różne środki do prania ostatnio.
Wcześniej używałam kapsułek persila lub vizira (zależy co było w promocji ), ale uznałam, że to chyba drogo wychodzi.
W ramach testów kupiłam płyny do prania marki tesco. Nie są złe, ale dla mnie wadą jest ich zapach - nie jest brzydki, ale zabija zapach dowolnego płynu do płukania. Płynu potem w ogóle nie czuć.
Kupiłam też płyn do prania perwolu do kolorów i podoba mi się jego zapach, może tak mi pachnieć pranie

Co do płynów do płukania, pozostaję wierna silanowi (fioletowy!) i lenorowi, próbowałam tańszego E, ale w ogóle nie czuję jego zapachu Trzeba go wlać dużo, żeby był jakiś zapachowy efekt.

[Miss Saeki]

Napisane przez lexie

To chyba znaczy to samo - mniej skoncentrowane środki prowadzą do większej używanej ilości

Możliwe że tak jest, szczególnie teraz, kiedy już dość powszechnie się uważa, że niemiecka chemia jest skoncentrowana, a polska - rozcieńczona. Już sama taka świadomość czy nawet podejrzenie sprawią, że wsypie się więcej.




Na pewno nie powinno się pralki zapchać do granic możliwości, bo jak coś ma się uprać jeśli jest upchane "na sztywno"? Musi być trochę miejsca, żeby ubrania tarły o siebie w obracającym się bębnie i żeby woda z detergentem miała wszędzie dostęp.



Ale chyba w kapsułce ten płyn jest raczej rzadki, nie powinien sklejać?

Mnie kiedyś ta otoczka właśnie skleiła bluzkę, bo się w nią jakoś zaplątała i nie rozpuściła się do końca.
Raz też kapsułka wlazła pod drzwiczki pralki i się nie rozpuściła.



Myślę że możesz, jak na "krótki" program, to 45 minut to i tak dość długo
Ja mam krótki program 15-minutowy, używałam go latem do przepierki ubrań nie brudnych, tylko nieświeżych po jednym założeniu. Sprawdzał się.

Testuję sobie różne środki do prania ostatnio.
Wcześniej używałam kapsułek persila lub vizira (zależy co było w promocji ), ale uznałam, że to chyba drogo wychodzi.
W ramach testów kupiłam płyny do prania marki tesco. Nie są złe, ale dla mnie wadą jest ich zapach - nie jest brzydki, ale zabija zapach dowolnego płynu do płukania. Płynu potem w ogóle nie czuć.
Kupiłam też płyn do prania perwolu do kolorów i podoba mi się jego zapach, może tak mi pachnieć pranie

Co do płynów do płukania, pozostaję wierna silanowi (fioletowy!) i lenorowi, próbowałam tańszego E, ale w ogóle nie czuję jego zapachu Trzeba go wlać dużo, żeby był jakiś zapachowy efekt.

Ubrania nie "czyszczą się" w momencie kiedy trą o siebie podczas obrotów bębna. Ubrania "czyszczą się" kiedy leżą spokojnie w wodzie z detergentem.

Kupiłam fioletowy Dussy z lidla. Zobaczymy jak się sprawdzi.

[monic84]

Napisane przez Miss Saeki

Ocet może wpłynać na szybsze zużycie uszczelek i ich sparcienie.

ostatnio w jednej z gazet przeczytałam aby własnie czyscic pralke przy pomocy octu

a w,y w jaki sposob czyscicie pralke?
bo ja wstyd sie przyznac nigdy tego nie robilam
musze to koniecznie zmienic
kupujecie gotowe produkty, ile razy do roku puszcza sie puste pranie??




ps. macie sposob aby reczniki nie bylo szortkie po praniu, tylko mięciutkie??

[neusia83]

A propo jeszcze prania odzieży funkcyjnej to gdzieś kiedyś czytałam że oprócz tego że nie wolno używać płynu zmiękczającego typu np. lenor to powinno sie prać takie rzeczy w płynie do prania a nie w proszu

[Ilsa Lund]

Napisane przez monic84

a w,y w jaki sposob czyscicie pralke?
bo ja wstyd sie przyznac nigdy tego nie robilam
musze to koniecznie zmienic
kupujecie gotowe produkty, ile razy do roku puszcza sie puste pranie??

Ja rzadko puszczam pralkę, 1-max 2 razy w tygodniu. Takie pranie z octem robię raz na pół roku, trzeba też wyjmować szufladkę do wsypywania proszku i czyścić dziurę, w którą wchodzi oraz samą szufladkę. Filtr u mnie się nie brudzi, to jest taka klapka na dole pralki z przodu. Nowością było dla mnie że trzeba przecierać uszczelkę

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez monic84

ps. macie sposob aby reczniki nie bylo szortkie po praniu, tylko mięciutkie??

U mnie były szorstkie przy 90 stopniach, teraz piorę w 60 razem z pościelą i bez płynu zapachowego bo on ma chłonąć wodę a nie oblepiać Cię płynem po kąpieli

[jesienny_lisc]

Właśnie kończy mi się płyn do prania, do kolorów. Może wiecie, gdzie jest teraz fajna promocja?

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez neusia83

A propo jeszcze prania odzieży funkcyjnej to gdzieś kiedyś czytałam że oprócz tego że nie wolno używać płynu zmiękczającego typu np. lenor to powinno sie prać takie rzeczy w płynie do prania a nie w proszu

Ciuchy "górskie" piorę tylko w środkach do tego przeznaczonych, kupuję w Decathlonie. Raz wypralam spodnie w płynie do prania zwykłym i przy następnej wycieczce przemokly na deszczu w 30 sekund, a wcześniej woda się na nich skraplala i splywala. Powtorna impregnacja tylko częściowo pomogła.