|
Notka |
|
Zwierzaki w potrzebie Forum zwierzaki w potrzebie, to miejsce gdzie niesiemy pomoc zwierzętom. Tutaj dowiesz się o akcjach na rzecz zwierząt. Przeczytasz o schroniskach. |
|
Narzędzia |
2009-10-17, 08:16 | #181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: dręczone gryzonie
ale mi ciśnienie od rana skoczylo jak to przeczytałam. Dlaczego jest taka niesprawiedliwosc, że ci co powinni miec zwierzeta czesto nie mogą sobie pozwolić a tacy co nie powinni zmieniają jak rękawiczki.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2009-10-17, 13:47 | #182 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: dręczone gryzonie
Znalazłam takie coś ; Straż dla zwierząt -czyli strona www
http://www.strazdlazwierzat.com.pl/ Tego nie można tak zostawić !!!
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
2009-10-17, 15:19 | #183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: dręczone gryzonie
tylko ja nie wiem czy oni zechcą się zainteresować bo do najbliższego SDZ mam koło 100 km nic bliżej najbliżej wałbrzych i to właśnie 100km, do wrocławia 150 będę u weta w tygodniu to pogadam z nim. A póki co nic się złego u nich nie dzieje, a nie udowodnimy że coś się działo
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb |
2009-10-17, 16:49 | #184 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: dręczone gryzonie
Cytat:
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
2009-10-17, 16:58 | #185 |
Zakorzenienie
|
Dot.: dręczone gryzonie
Mi się wydaje, że ta sprawa jest beznadziejna no bo co ta straż/policja może zrobić ? trzeba mieć jakieś dowody na znęcanie się nad zwierzętami ( zeznania świadków, filmik itp. ) by udowodnić winę.
|
2009-10-17, 19:29 | #186 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: dręczone gryzonie
Zwykłe postraszenie ich może podziałać.
|
2009-10-17, 20:54 | #187 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: dręczone gryzonie
ja bym po prostu poszła prosto do tych rodziców, najlepiej z własnymi rodzicami i wyłożyła im sprawę prosto z mostu
a jak zaczną się awanturować, że to niemożlwe, to bym im zaczęła pyskować, tak, że by nie mogli mnie zbyć - i wszystkim sąsiadom bym naopowiadała jak traktują zwierzęta.... a w ogóle , to bym znalazła kogoś chętnego na tego pieska i mu im porwała...
__________________
pij mleko bedziesz wielki |
2009-10-17, 21:15 | #188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: dręczone gryzonie
malaika tak jak już pisałam z tymi ludźmi nie ma co gadać, bo oni murem za córcią stoją i nie dadzą jej krzywdy zrobić, a ludzie tylko się czepiają. Dodam tylko że ta dziewczyna niszczy wszystko co znajdzie na korytarzu np. skrzynki na listy w dwóch zniszczyła zamki. Mojej siostry chłopakowi wyrywa z uporem maniaka kable od świateł w motorynce, do wózków wrzuca patyki, kamienie i inne śmiecie. A jak się zwraca uwagę to pada hasło "to nie agniesia, ona tak nie robi"...i jak grochem o ścianę. A co do porywanie psa jak oni zaraz znajdą kolejnego i byłoby im to na rękę bo kolejny szczeniaczek
z rodzicami spraw załatwiać nie będę bo sama jestem dorosła i mogę to załatwić sama. Ja tego tak nie zostawię, teraz nic się nie dzieje niepokojącego (poza zjedzoną przez kota koszatniczką- ale tego im nie udowodnię) ale mam na nich oko. I gdy tylko coś będę słyszała lub widzała dzwonię na policję a ich o tym informuję.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb |
2009-10-17, 21:26 | #189 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: dręczone gryzonie
uuu jak ona odpierdziela takie rzeczy, to ja bym na pewno wezwała policję..no i chętnie zwołałabym parę osób, które by jej manto gdzieś pod blokiem zrobiły...nauczyłaby się szacunku rozpieszczana gówniara
__________________
pij mleko bedziesz wielki |
2009-10-20, 14:11 | #190 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: dręczone gryzonie
To rodzice są odpowiedzialni za wyczyny małej sadystki. Ja bym z nimi rozmawiała inaczej. Nie "córka męczy zwierzęta", ale "dlaczego Państwo męczą zwierzęta".
Sądzę, że straszenie TOZem nic nie da. Niestety ja chyba bym troszkę ich podszantażowała Nie panują nad dzieckiem, dziecko rośnie na wandala - może jakaś kontrola pracownika socjalnego?
__________________
Cytat:
|
|
2009-10-20, 17:36 | #191 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: dręczone gryzonie
Albo pójśc do szkoły i porozmawiać z jej wychowawczynią ,niech się dowie o tym problemie.Z tej dziewuchy wyrośnie mała sadystka mówię Wam.
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
2009-10-21, 15:16 | #192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: dręczone gryzonie
Podtrzymam watek .Czekam na odzew
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
2009-10-25, 14:17 | #193 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 994
|
Dot.: dręczone gryzonie
Straż Miejska to dobry pomysł. Zgłosić, poczekać aż się pojawią. Panowie strażnicy nie chcą przyjąć zgłoszenia - do komendanta na skargę. Nie poskutkuje - na policję się udać. Pomachać ustawą o ochronie zwierząt przed oczami. Nie dać się zbyć! (w moim przypadku poskutkowało - jak amstaff pogryzł mi psa, mimo, że wszyscy byli mi niechętni, powiedziałam, ze mogę siedzieć na komendzie i przez tydzień, aż potraktują mnie poważnie).
Jak andre napisała - nie da się dać po pyszczku temu bachorowi, tak aby nikt nie widział? |
2009-10-25, 21:02 | #194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: dręczone gryzonie
dopiero wróciłam do domu, w tygodniu pójdę do weta i podpytam a póki co pilnuję jak u rodziców jestem co tam się dzieje. Już mówiłam mamie i nakazałam jej dzwonić na policję jeżeli coś się będzie niedobrego działo.
Jestem teraz w kiepskiej sytuacji bo nie mieszkam już z rodzicami i ciężko mi pilnować cały dzień co ona wyprawia. Ale oko mam. Kiedyś, przyznam się szczerze, moja siostrzenica zabrała tej małej chomika, podrzucała go do góry, parę razy jej upadł a był taki malusi, ledwo ze sklepu wzięty...i wzięła go od niej i wypuściła na dworze by ten uciekł, zrobiła pierwszą rzecz która jej do głowy przyszła. Pewnie i tak ten chomik zginął, ale przynajmniej nie z rąk tego potwora, a może zjadł go jakiś biedny głodny kot. Wiem że to strasznie brzmi ale jak dla mnie to jest lepsze niż śmierć z powodu upadku z dużej wysokości. A tak swoją drogą to u tż w mieście na jakiejś dużej lokalnej imprezie widzieliśmy chomika na trawie, takiego ze sklepu zoologicznego jak sobie okruszki zbierał i biegał tak żywo po trawce i chował się pod kamiennym kwietnikiem z tym co znalazł, może i temu się udało
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb |
2009-11-18, 15:57 | #195 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: miejska dżungla
Wiadomości: 566
|
Dot.: dręczone gryzonie
Ja też bym przyatakowała w ten sposób, że postraszyłabym rodziców odpowiedzialnością za dziecko, które jest agresywne, że będzie miała kuratora czy cośtam, że powiadomisz odpowiednich ludzi, bo skoro mała jest agresywna może sama doznaje przemocy, a jeśli nie to lepiej niech wezmą się za wychowanie.
Nienawdzię ludzi, którzy nie korzystają z mózgu. Lub z prezerwatyw. To z resztą często idzie w parze
__________________
. |
2009-11-18, 18:23 | #196 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: dręczone gryzonie
może warto wychowawce,albo psychologa ze szkoły powiadomić no i pozbierać dowody, zdjęcia,nagrania, tego jak zachowuje się źle wobec zwierząt no i jak niszczy mienie innych, zawsze będzie jakiś dowód, będzie można jak nie po dobroci,to z pretensjami i dowodami pójść do rodziców dziecka, bo to co ono robi z zwierzętami może być dla nich ..., niestety i tacy ludzie się zdarzają, ale jak ona niszczy czyjąś własność to i wtedy policja może interweniować,więc to ich powinno ruszyć
|
2009-11-19, 12:57 | #197 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: dręczone gryzonie
podtrzymam wątek
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
2009-11-19, 13:22 | #198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: dręczone gryzonie
byłam u weta i podpytałam co zrobić, no i niestety tak jak myślałam muszę czekać na jakieś niepokojące rzeczy i dzwonić na straż miejską bądź policję
A to są ludzie, którzy mają "znajomości" na policji, tatuś donosi i za każdy donosik pieniążki dostaje oni się ukrywają w domu, wychodzą po nocy bo tatko już ma tyle wrogów, nawet pod domem nie parkuje auta, żeby nie było wiadomo czy jest czy nie. Więc im wszystko jedno czym się bawi dziecko, mają ją z głowy na parę godzin. Gdy tylko się będzie coś działo, zrobię tak jak piszecie, kamera w ruch i z materiałem do policji.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb |
2009-11-19, 13:25 | #199 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: dręczone gryzonie
Cytat:
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
2009-12-23, 15:27 | #200 |
Rozeznanie
|
zaniedbany głodzony pies - i co dalej?
co można zrobić, jeżeli wiem, że jakiś pies jest trzymany w byle jakim kojcu mimo chłodu jest głodzony i bardzo zaniedbany?
tak w skrócie bez wdawania się w szczegóły sytuacji - czy cokolwiek grozi takiemu właścicielowi, czy można zrobić coś więcej niż zadzwonić na straż miejską? czymś postraszyć, cokolwiek?
__________________
http://nie-umiem-gotowac.blogspot.com/ |
2009-12-23, 15:34 | #201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 451
|
Dot.: zaniedbany głodzony pies - i co dalej?
Po pierwsze zadzwonic do Straży dla Zwierząt (google), po drugie prawdopodobnie do Straży miejskiej- oni to zarejestrują, podasz adres, opiszesz sytuacje, dadzą Ci nr sprawy i pojadą w ciągu kilku dni (może i tego samego dnia) obadać sprawę. Jeśli po psie widać, że jest głodzony, jest w złym stanie etc i to zagraża jego życiu- mają prawo wszcząć jakieś postępowanie, wezwać Straż dla zwierząt, zabrać psa lub coś w tym stylu. Jeśli nie widać po psie, że warunki zagrażają jego życiu- mogą sprawdzić czy pies jest szczepiony (każdy właściciel ma obowiązek szczepić psa)- jeśli jest- to zonk, jeśli nie jest- kara pieniężna (nie wiem dokł. jaka ale coś mi świta że ok 400zł?). I tak naprawdę więcej zrobić nie mogą.
Czy to, że piest jest w złym stanie widać? |
2009-12-23, 15:44 | #202 |
Rozeznanie
|
Dot.: zaniedbany głodzony pies - i co dalej?
ja do psa nie zaglądam, sąsiadka chwilę temu była u mnie i mówiła, że dokarmia psa wieczorami [pies na początku z wygłodzenia najchętniej i ją by przez pręty pogryzł, teraz już na nią nie szczeka, właściciel jak kiedyś zobaczył, że pies na nią nie szczeka to go zlał porządnie], więc podobno już ciut przybrał, ale na początku można mu było żebra policzyć. sądzę, że pies nadal będzie wychudzony. Właściciel to typowy skur.iel, już nie jeden zwierzak przez niego ucierpiał i do tej pory podejrzewamy, że to on zabił naszego kota przed laty /:
---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- aha, byłam na stronie SdZ, ale jeżeli kiedykolwiek coś zgłaszałam to do TOZu. Rozumiem, że SdZ ma jakieś oddziały? Bo nie potrafię znaleźć na stronie nic, jedt jedynie kontakt do Warszawy.
__________________
http://nie-umiem-gotowac.blogspot.com/ |
2009-12-24, 09:14 | #203 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 471
|
Dot.: zaniedbany głodzony pies - i co dalej?
Ze strony cieszyńskiego schroniska:
JAK INTERWENIOWAĆ W SPRAWIE BEZDOMNEGO LUB POTRĄCONEGO ZWIERZĘCIA Aby zwierzę mogło zostać zabrane do schroniska należy sprawę zgłosić na Komisariat Policji lub Straż Miejską w gminie, gdzie zwierzę się znajduje. Można także poinformowac Wydział Ochrony Środowiska w danym Urzędzie Miasta lub Gminy. Powiadomiona jednostka zgłasza interwencję schronisku, a my przyjeżdżamy i zabieramy do siebie bezdomnego psa. Jeżeli jest to zwierzę ranne zostaje przewiezione do współpracującej z nami przychodni weterynaryjnej. W przypadku rannych zwierząt interweniujemy także gdy sprawa dotyczy kotów czy dzikich i gospodarskich zwierząt. Niestety ze względu na brak kociarni w schronisku nie możemy przyjmować do siebie błąkających się bezdomnych kotów. Nie przyjmujemy zgłoszeń od osób prywatnych, proszę zawsze zawiadamiać wymienione jednostki! tu jeszcze strona do nich, może zadzwoń popytaj... http://schronisko.ustronet.com/index...&id=41&Itemid= albo tu masz linka do stronki emira i oddziału cieszyńskiego. Jak zjedziesz w dół, przewiniesz zdjęcia psiaków to masz spis interwencji. Wygląda na to, że już sporo zrobili. Może warto tu uderzyć http://fundacja-emir.pl/aktualnosci/...ieszyn2009.htm Edytowane przez Isia83 Czas edycji: 2009-12-24 o 09:22 |
2009-12-24, 09:45 | #204 |
Rozeznanie
|
Dot.: zaniedbany głodzony pies - i co dalej?
a, widzisz, dzięki za przypomnienie o Emirze.. ale temu naszemu schronisku jakoś nie ufam.. /:
__________________
http://nie-umiem-gotowac.blogspot.com/ |
2010-01-07, 10:23 | #205 | |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: Postrzelenie kota z wiatrówki
Cytat:
A przestępców częstujemy my banem, a sąd już wiesz czym. |
|
2010-03-16, 17:32 | #206 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
|
Krzywdzone zwierzaki w zoologicznym
w wielu zoologicznych panują okropne warunki... ostatnio sie zalamalam jak u siebie w miescie zobaczylam taki oto obrazek w zoologicznym: pomiedzy jednym, a drugim akwarium bylo ok 10-15cm miejsca, zagladam tam i widze -zdechłe rybki. i nie tam jedna, czy dwie (moze by wyskoczyly i nikt ich nie zauwazyl?) ale chyba z kilkanascie moze nawet okolo dwudziestu, różnych. Były martwe, zasuszone :/
to tylko przykład, jednak widziałam też inne niedbałości których bym wolala nie przytaczac... w zwiazku z tym, pytam sie was Wizazanki -gdzie coś takiego można zgłosic, zeby zrobili z tym (i innymi zaniedbaniami zwierzat) porzadek? |
2010-03-17, 10:25 | #207 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: krzywdzone zwierzaki w zoologicznym
Straż dla zwierząt,TOZ.
|
2010-03-17, 18:15 | #208 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: krzywdzone zwierzaki w zoologicznym
Do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.
Wklejam z forum SPŚM: Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2010-03-17 o 18:18 |
|||||||
2010-03-17, 19:36 | #209 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: krzywdzone zwierzaki w zoologicznym
Wszystko ok, tylko przykład, który podała tutaj autorka nijak ma się do przepisów. Bo jakie niby wymagania ma zdechła rybka? Jej już nic nie pomoże i nic nie zaszkodzi...
|
2010-03-18, 08:06 | #210 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: krzywdzone zwierzaki w zoologicznym
Cytat:
I tu znowu zacytuje z forum SPŚM: Cytat:
Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2010-03-18 o 08:09 |
||
Nowe wątki na forum Zwierzaki w potrzebie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:05.