Biżuteryjny wątek plotkowy VII

[staska_stasia]

Żałuję, że nie miałam więcej breloczków w takim razie

[marisella]

Dziewczęta i chłopięta me drogie,

Jeśli jeszcze do kogoś nie dotarła wieść ta szerzona gdzie się da, w najbliższą sobotę, 30 czerwca, odbędzie się wielkie wiejskie

OGNICHO U MARISELLI.

Pogodę boską już zaklepałam, w menu przewiduję kiełbachę i jeszcze więcej kiełbachy, nocleg w warunkach łóżkowo-karimato-polowych zapewniony (kto pierwszy ten lepszy, więc lepiej rezerwować miejsce zawczasu). Szczęściarze mogą nawet liczyć na miejsce w Świętym Pokoju

Ognicho jest ogólnopolskie, a nie lokalne, więc proszę się nie wykręcać jakimiś tam "z Gdańska to mam daleko". Ja służę pomocą przy odszukaniu odpowiedniego połączenia kolejowego na mą podkrakowską wiochę

Obecność absolutnie obowiązkowa, a jeśli to czytasz, to znaczy, że jesteś zaproszona(-y) Daj tylko znać, że przybędziesz, acobym Cię w adres wyposażyła i zarezerwowała wikt

W razie jakichkolwiek pytań i sugestii, z Biurem Obsługi Wielce Szanownych Gości Ogniskowych można się kontaktować pod adresem: biuroobslugigosciogniskow ych@marisella.pl
Serio

[Kathinna]

z Gdańska to jeszcze blisko, ale z Gdyni to już mam za daleko

[staska_stasia]

A czemu taki termin? Ja jeszcze z sesją walczę w przyszłym tygodniu... Jeden egzamin już w plecy ten ostatni zatem wypadałoby zdać ;( a tak chętnie bym Was wszystkie poznała osobiście, bo tu w Lublinie to posucha

[marisella]

Napisane przez Kathinna

z Gdańska to jeszcze blisko, ale z Gdyni to już mam za daleko

Mam Ci znaleźć dojazd PKP?

Napisane przez staska_stasia

A czemu taki termin? Ja jeszcze z sesją walczę w przyszłym tygodniu... Jeden egzamin już w plecy ten ostatni zatem wypadałoby zdać ;( a tak chętnie bym Was wszystkie poznała osobiście, bo tu w Lublinie to posucha

E, ostatni to już można wiesz Przyjeżdżaj, nie mów, że wolisz jakiś tam egzamin od mojego ognicha

[Kathinna]

znaleźć to bym sobie sama znalazła, ale patrząc na to, że do Poznania PKP oferuje przejażdżkę 6-8h w tych jakże świetnych warunkach i tylko kilka bezpośrednich pociągów w dziwnych godiznach, to ja dziękuję, za jeszcze dłuższą wyprawę, chociaż w Krakowie nie byłam nigdy, a wiem, że od Ciebie tam blisko, no ale sponsora by mi trzeba było wtedy

[orangecountry]

bueeeee warsztaty mam w sobotę ☠☠☠☠a! [orzeoraszam za brak cenzury!]

[nagaLy]

Napisane przez marisella

Ognicho jest ogólnopolskie, a nie lokalne, więc proszę się nie wykręcać jakimiś tam "z Gdańska to mam daleko". Ja służę pomocą przy odszukaniu odpowiedniego połączenia kolejowego na mą podkrakowską wiochę
Obecność absolutnie obowiązkowa, a jeśli to czytasz, to znaczy, że jesteś zaproszona(-y) Daj tylko znać, że przybędziesz, acobym Cię w adres wyposażyła i zarezerwowała wikt

No, ja się obawiam, że moja kilkusetosobowa rodzina nie da się jednak namówić na przeniesienie wesela w Twoje okolice, a szkoda. Btw: czytałaś? )) KLIK

[marisella]

Kathinna - no ja Cię proszę! Do Warszawy się jedzie ode mnie 3h pociągiem przez tunel, to do Ciebie może następne 4 czy 5, da radę

Orange - co tam warsztaty, jak tu będzie kiełbacha?

Nagaly - tak, tym się właśnie inspirowałam )))))

Aha, bo zapomniełam dodać - zaproszenie obejmuje oczywiście także drugie połówki i ewentualne potomstwo

[Kathinna]

nie no może i przez Warszawę to i by się dało, ale sponsora ni ma tak czy tak, podróżowanie bez legitymacji studenckiej boli

[Eilo]

Buuu...! (nie będę oryginalna )
A nie będzie może jakichś poprawin w ostatni weekend lipca? Wtedy to bym dała radę.
Tak to zostaje mi tylko duchowe uczestnictwo, a zamiast kiełbasy ikeowe hot-dogi

[E_W]

Napisane przez Eilo

Buuu...! (nie będę oryginalna )
A nie będzie może jakichś poprawin w ostatni weekend lipca? Wtedy to bym dała radę.
Tak to zostaje mi tylko duchowe uczestnictwo, a zamiast kiełbasy ikeowe hot-dogi

Ja dołączam do prośby!
I życzę genialnej zabawy

[dagus_gd]

Napisane przez marisella

Ognicho jest ogólnopolskie, a nie lokalne, więc proszę się nie wykręcać jakimiś tam "z Gdańska to mam daleko". Ja służę pomocą przy odszukaniu odpowiedniego połączenia kolejowego na mą podkrakowską wiochę
Serio

hmm ciekawe czemu ty tak o tym Gdańsku hehe, no tu posucha straszna

Napisane przez Kathinna

z Gdańska to jeszcze blisko, ale z Gdyni to już mam za daleko

ale sobie powiedziała... hmmm ja byłam raz dojazd naprawdę masakra. spowrotem braliśmy już przyspieszony intercity a i tak się dłużyło

Mari a samolotem dysponujesz? heheh

[orangecountry]

POPRAWINY MUSZĄ BYĆ! koniec lipca idealny to co może jak tu góry to któraś z dziewczyn znad morza się skusi ? hihi

[Rusa48]

A ja w zeszłym tygodniu byłam w Krakowie A teraz do szpitala idę.... więc też nie doskoczę

[Kathinna]

ta nad morzem ja mam całe19m2 z TŻ w tym kuchnia i łazienka
na plaży namiociki możecie rozłożyć

[Rusa48]

Ja mam 6-cio osobowy, więc spoko

[orangecountry]

ja mam dwa namiotki jeden 4 a drugi 8

[Rusa48]

Drugi 4-osobowy. Tak więc możemy robić nalot Wezmę jeszcze pawilon i kibelek

[MissTwisted]

Nie wiem czy wybrałam odpowiedni wątek, ale też nie chciałam zakładać nowego na jedno małe pytanko... Chodzi o wypożyczanie biżuterii do sesji zdjęciowych. Pal sześć jak jestem tam obecna, sama ją przynoszę i pilnuję cały czas...ale teraz pewna stylistka zaproponowała mi wypożyczenie sporej ilości (ok 12 szt) biżuterii i wysłanie jej pocztą. Bo nie do jednej sesji i daleko ode mnie... Wydaje mi się, że powinnyśmy spisać jakąś umowę użyczenia czy coś. Znalazłam jakieś wzory w internecie-wymagają zmodyfikowania, ale dadzą radę. Moje pytanie: czy Wy spisujecie takie umowy? Może moglaby któraś podeslać wzór?

[orangecountry]

ja jeżeli biżuteria jest sporo dla mnie warta to wolę jechać samej razem z nią.

[Roxy80]

Dziewczyny, działa Wam wyszukiwarka i narzędzia forum?

[Beacia87]

W sensie, ze sie nie rozwijaja te opcje? Juz od kilku miesiecy mam ten problem. Nawet zglaszalam na technicznym, ale bez odzewu.

[KarmazynowyKamyk]

Odkryłam ostatnio http://sledzenie.poczta-polska.pl/
No i tak z ciekawości prześledziłam kilka przeszłych i trochę nowych wysłanych przesyłek... Generalnie wszystko się zgadzało...
A dzisiaj mi pisze znajoma, której wysyłałam coś w środę, że nie doszło... Co więcej nie ma takiego numeru nadania na tej stronie... Nie wiem co o tym myśleć...

[orangecountry]

ja bym poszła na pocztę i zapytala. bo to wygląda jak źle nadana przesyłka na poczcie

[nagaLy]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Odkryłam ostatnio http://sledzenie.poczta-polska.pl/
No i tak z ciekawości prześledziłam kilka przeszłych i trochę nowych wysłanych przesyłek... Generalnie wszystko się zgadzało...
A dzisiaj mi pisze znajoma, której wysyłałam coś w środę, że nie doszło... Co więcej nie ma takiego numeru nadania na tej stronie... Nie wiem co o tym myśleć...

Mari kiedyś pisała, że niektóre przesyłki wcale się nie wyświetlają jako nadane i doręczone a dochodzą bez problemu. Podejrzewam, że nie wszystkie są wprowadzane w odpowiedni sposób.
-----
Ja mam "lepszy" numer. Wyświetla, że doręczono po 2 dniach od nadania a tu po tygodniu dostaję zapytanie kiedy wyślę, bo nic nie dotarło - do tej pory statusy brałam za pewnik, klops... Wysłałam skan nadania, nr przesyłki na tym jest i pan na poczcie usłyszał, że uwaga: listy polecone dzielą się na te z potwierdzeniem odbioru, co kosztuje 6,10 i wtedy wymagany jest podpis oraz na listy polecone bez potwierdzenia odbioru, które... wrzuca się do skrzynki!
Zasugerowałam panu, by zażądał tej odpowiedzi na piśmie od pani kierowniczki zmiany, ciekawe czy wtedy też panie będą takie chętne do okłamywania.
Składam reklamację w poniedziałek i nie popuszczę, bo wielkość przesyłki nie pozwala na wrzucenie jej do skrzynki umieszczonej w bloku [za mały wlot] więc ktoś tu ewidentnie kłamie.

[KarmazynowyKamyk]

To znajoma więc się umówiłyśmy, że jeśli jednak dojdzie to ma nie odbierać, żeby wróciło, bo jej to na jutro potrzebne, a w poniedziałek to już psu na budę, a ja wykorzystam ponownie... Ale generalnie to mam nadzieję, ze się zgubiło...

[orangecountry]

a cos sie zmieniło na poczcie... nioop. podobno się podpisuje jakiśtam papierek i wrzucają nam delikwenci-listonosze do skrzynek polecone teraz.. tylko że te o zdeklarowanej wartości tak jak zawsze i paczki...
... moja mama podpisała ten papierek .. co mnie troszkę ruszyło jako osobą zamawiającą wielokrotnie przesylki sporo warte...

[nagaLy]

To się nie zmieniło, już od dawna istniało, ja w 2006 podpisywałam, gdy mieszkałam w starym miejscu. W 2008 się przeprowadziłam i już nie podpisywałam.
Pikuś polega na tym, że pan M. nie podpisał żadnego dokumentu tego typu i nikt nie umiał mu wyjaśnić dlaczego listonosz wrzucił do skrzynki list rejestrowany a raczej tego, dlaczego w rejestrze widnieje dostarczenie gdy nie mają podpisu odbiorcy - w końcu przyszła kierownik zmiany i powiedziała, że "zwykłe polecone" [co już się ze sobą gryzie, bo polecony to rejestrowany i nie to samo, co zwykły] nie wymagają podpisu. Czyli z jakiegoś powodu celowo wprowadzono pana M. - w błąd.
Ktoś się wzbogacił o wisior. I tyle...


Jedyne, co się zmieniło, to parcie na podpisanie. Ruszyła akcja "podpisz papierek" i wielokrotnie mnie na to ostatnio namawiano, ale ja mam złe doświadczenia z tą usługą związane [zaginęło - nie uznane, wg poczty zostało dostarczone do skrzynki], więc bezskuteczne namawianie to było. Niemniej - jeśli nie podpiszesz, to zostaje po staremu.

[KarmazynowyKamyk]

Normalnie ostatnio dobre zdanie o poczcie miałam... Śmigała jak w zegarku... Na terenie woj. śląskiego nawet na drugi dzień były przesyłki nadane po 15. Standardowo do Warszawy doliczam dzień dłużej... No i sobie opinie zepsuli...