Yorkshire terrier, york - WĄTEK ZBIORCZY

[Dotka]

Kochane! moze ktoras mi pomoze.
Chce kupic psa Yorkshire Terrier'a, jestem z lubuskiego i nie moge nic znalezc, tam gdzie jest miot to wszystkie szczeniaki sa zarezerwowane. Czy nie orientujecie sie moze czy ktos teraz ma do sprzedania yorki. Moze byc dolny śląsk, albo wielkopolska, i pieski nie musza miec rodowód!
Bardzo prosze dajcie znac jak cos będziecie wiedzialy.

[Dotka]

podtrzymuję wątek!

[Nanna]

Witam,

Przeczytałam i mam dla Ciebie pewna radę. Sama mam pieska tej rasy i odradzam stanowczo kupno pieska bez rodowodu. Yorki rodzą się w bardzo małej ilości, w miocie są przewaznie dwa pieski. Niektórzy sprzedaja tego ostatniego zmiotu bez paierów, bow iedza że ich nie otrzymają. Taki piesek jest słaby i często choruje. Sama ma takiego i okazało się niedawno ( ma 1,5 roku ) że ma uszkodzoną wątrobę wątrobę. Mam teraz więcej łez niż radości.

[Nanna]

Ach i jeszcze jedno. Poprostu wpisz w wyszukiwarce nazwe rasy to pojawią się hodowcy. Mozesz też zajrzeć na stronę www.yorkcentrum.pl tam jest sklep i hodowla.

[aferka]

Spróbuj poszukać na dogomanii:
http://www.dogomania.pl/forum/viewtopic.php?t=7281
http://www.dogomania.pl/hodowcy/rasa489/
Może coś znajdziesz, ale myślę że na dogomanii będą się ogłaszać tylko hodowle które sprzedają z rodowodem.

[Komanka]

Może tu znajdziesz:
http://dogs.pl/katalog/hodowle.php3?...kshire_terrier
http://www.dogomania.pl/hodowcy/rasa489/
http://www.montezuma.id.pl/
http://www.liberigaias.prv.pl/ (ale to woj.mazowieckie)

[aferka]

Nanna napisał(a):
> Niektórzy sprzedaja tego ostatniego zmiotu bez paierów, bow iedza że ich nie otrzymają. Taki piesek jest słaby i często choruje.

Prawdę mówiąc zdziwiła mnie Twoja wypowiedź. Zgodnie z przepisami Związku Kynologicznego rodowody (a ściślej mówiąc metryczki) otrzymują wszystkie szczenięta z miotu. Dlaczego twierdzisz, że ten drugi ich nie otrzyma? Po za tym przy tak małym miocie - 2 szczeniaki trudno mówić o tym że ten drugi będzie słaby i chorowity. Generalnie zasada jest taka - im większy miot - tym większa "szansa" że szczeniaki będą słabe. I na koniec - to że twój pies ma uszkodzoną wątrobę nie świadczy o tym , że jest to wada wrodzona - równie dobrze może tak być po błędach żywieniowych popełnionych przez hodowcę lub nowego właściciela, lub po lekach jakie pies dostawał na inne schorzenia itp. (przyczyn może być co niemiara), ale to wszystko może w równym stopniu dotyczyć psa rodowodowego co nie rodowodowego.
To tyle odnośnie wypowiedzi Nanny.
A teraz od siebie. Ja generalnie przychylam się do tego żeby kupować psy z rodowodem - i jeśli mamy szczeniaki - nie sprzedajemy bez papierów (to tak jakby chcieć w sklepie kupić pralkę za pół ceny ale bez gwarancji). Rodowód jest swego rodzaju gwarancją, że pies rzeczywiście jest rasowy (a nie tylko np. Yorko-podobny), że jest zdrowy psychicznie i fizycznie - w chwili kupna (późniejsze choroby i problemy behawioralne często nie zależą od hodowcy). Poza tym nie po to hodowcy pracują nad "udoskonalaniem" rasy, żeby potem sprzedawać psy bez papierów.

[Nanna]

Oczywiście się zgadzam. Radzę podobnie jak aferka kupno psiaka z rodowodem od zaufanego i doświadczonego hodowcy. Przemawia za tym jeszcze jeden argument a mianowicie taki że piesek otrzymał stosowna opiekę weterynaryjną w trakcie pobytu u hodowcy.

[Natalia-Kosana]

Kuzynka mówi mi, że Yorki nie uczulają, ponieważ mają włosy, a nie sierść. Czy to prawda? Ja strasznie bym chciała takiego pieska, ale jestem uczulona na sierść bardzo mocno. Czy mam szansę na Yorka?

[Natalia-Kosana]

Bardzo proszę o odpowiedź!!!

[Natalia-Kosana]

Hej! Mam pytania. Ile kosztuje szczeniatko Yorka z rodowodem? Słyszałam, że Yorki nie moją sierści, tylko włosy, a więc nie uczulają. Czy to prawda? Ja jestem alergiczką, więc nie moge mieć "sierściowatego" zwierzaka.

[palomino]

szczerze wątpię żeby miały wlosy a nie siersc - wtedy robiloby się z nich peruki

Ale prawda jest ze są rasy uczulające bardziej niż inne (np owczarki niemieckie należą do tych bardziej uczulających). Nie uczuclaja psy ktore... nie mają wlosow np chinski grzywacz bezwlosy (ale jest okropny - to tez fakt)

konkluzja jest taka ze mozesz zrobic testy czy jestes na siersc konkretnej rasy uczulona. Albo, jesli nie masz alergii takiej ze lądujesz w szpitalu to po prostu pojechac do jakiejs hodowli Yorkow i zobaczyc jak Twoj organizm na nie reaguje.

Generalnie i tak najlepszy bylby żółw niestety bo nnawet jesli okaze sie ze dobrze znosisz kontakt z dana rasą a alergia "wyjdzie" po jakims czasie to szkoda psa po prostu - bo trzeba go byloby wtedy oddac.

wielkie cmoczki - wyobrazam sobie ze to musi byc strasznie przykre - chciec miec zwierze i miec na nie alergie

[Komanka]

Są rasy psów (yorki, sznaucery i kilka innych), które się nie lenią, ale wymagają strzyżenia. Mówi się, że nie mają sierści, ale właśnie włosy. To raz. Dwa- uczulenie może być nie tyle na sierść, co na psi naskórek, a ten u w/w psów mniej się łuszczy.
Ogólnie yorki są postrzegane jako odpowiednie dla alergików, ale bez testów szkoda brać pieska, bo może później zajść potrzeba oddania go
Poszukaj na psich stronach, np. www.dogomania.pl i na innych, jest ich naprawdę sporo.

[Komanka]

Jeśli chodzi o Twoje drugie putanie, to kuzynka dała około 800 zł za swojego yorka. Dokładnie nie pamiętam, ale na stronach www na pewno znajdziesz cenę takiego psiaczka

[Buzia]

Sama jestem posiadaczką Yorka a dokładniej suczki bez rodowodu i nie uważam żeby mojej suczce czegoś brakowało. Jestem też alergiczną miałam robione testy alergiczne i wyszło, że jestem uczulona na sierść, ale Yorki mają włos zamiast sierści więc naprawde nic mi nie jest. Co do kupna to radze zajrzeć na stronę http://4lapy.pl/ogloszenia/ Załączam też zdjęcie mojej suni.

[Natalia-Kosana]

Śliczna!!! Ale czy nie musisz poświęcać bardzo dużo czasu na jej pielęgnację? I pytanko - czy psy mozna nauczyć korzystania z kuwet, jak koty i wychodzic z nimi 1-2 dziennie?

[Natalia-Kosana]

A czy częste kapiele (1 w tygodniu) mogą zmniejszyć ilość łuszczącego się naskórka? I czy mozna zrobić testy alergiczne na określoną rasę?

[palomino]

psow nie wolno czesto kąpac - to nie dywan ktory sie pierze

[cheetah]

Jeeejku, 1-2 razy dziennie z psem na dworze...? Pies to zywa istota, potrzebujaca ruchu, a nie maskotka..Inteligenty pies nie da sie przekonac do zalatwiania swoich fizjologicznych spraw w domu...
Pies musi sie wychodzic, wybiegac, bez wzgledu na to jakiej jest wielkosci.

Cheetah

[palomino]

prawie wszystkiego psa mozna nauczyc - ale jestem zdania ze jesli nie ma sie czasu dla psa i ma on sluzyc jako "zabawka" to jest to dla zwierzaka męczarnia.
Zamiast psa proponowalabym robota, albo maskotke - te, jako rzeczy, mozna wylączyc lub odstwaic jak są zbędne

pozdrawiam

[BeataG]

Natalia-Kosana napisał(a):
> Śliczna!!! Ale czy nie musisz poświęcać bardzo dużo czasu na jej pielęgnację? I pytanko - czy psy mozna nauczyć korzystania z kuwet, jak koty i wychodzic z nimi 1-2 dziennie?

Rany Boskie, Dziewczyno!! Czy Ty chcesz mieć psa, czy zabawkę? Już mi szkoda tego Twojego psa, jeśli go rzeczywiście będziesz mieć.

Na pielęgnację psa trzeba poświęcać dużo czasu, na spacery z psem trzeba poświęcać dużo czasu, na zabawę z psem trzeba poświęcać dużo czasu, na wychowywanie psa trzeba poświęcać dużo czasu. Psu trzeba poświęcić ok. 5 godzin dziennie, inaczej to jest po prostu męczenie zwierzaka.

Zacznij od kupna książki na temat pielęgnacji i wychowania psów. Przypuszczam, że po jej przeczytaniu przy takim Twoim podejściu odechce Ci się kupowania psa.

[Buzia]

Z pieskiem trzeba wychodzić na dwór minimum 4 razy dziennie, należy czesać yorka codziennie i kąpać raz na tydzień, obcinać pazurki i poświęcąć dużo wolnego czasu. Nauczenie korzystania z kuwet jest możliwe ale jest niepraktyczne.

[Nanna]

Witam,
Sama mam takiego psiaka i polecam jednak naprawde kupno psiurka z rodowodem. I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. Yorki sa bardzo bardzo odwaznymi psami. Uwazaj bardzo na spotkanie zwlaszcza jesli bedziesz miala psa a nie sukę. York mojego znajomego został zagryziony po tym jak rozpoczął awanturę z większym od siebie psem. Właścicielka niestety nie zdołała go uratować...

[Buzia]

Yorki można kąpać raz w tygodziu, ponieważ yorki nie mają sierści tylko włos. Są oczywiście rasy psów, które nie kąpie się często tylko dwa razy do roku. Inna sprawa z psami, które są cały czas na dworze w kojcach te psy kąpie się raz do roku i najlepiej w lato, gdy jest ciepło.

[BeataG]

palomino napisał(a):
> psow nie wolno czesto kąpac - to nie dywan ktory sie pierze
>
>

Sorry, Palomino, czerpiesz z przestarzałej literatury. Już od jakiegoś czasu weterynarze są zdania, że psa się kąpie wtedy, kiedy trzeba - to znaczy, kiedy jest brudny i śmierdzi. Oczywiście zależy to również od rasy. Ale rozumiem Twoje intencje - oczywiście nie wolno kąpać psa zbyt często tylko z powodu fanaberii właściciela. Zbyt częste kąpiele niszczą u psa naturalną barierę ochronną skóry.

A tak w ogóle, to prawdziwi miłośnicy psów nie myślą w kategoriach "co będzie dobre dla mnie", tylko "co będzie dobre dla mojego psa".

Więc apeluję do wszystkich, którzy zamierzają sprawić sobie psa, żeby się naprawdę dobrze zastanowili. Bo pies to nie zabawka. I pomyślcie nie tylko "czy ten pies będzie odpowiedni dla mnie", ale także "czy ja będę odpowiednią panią dla tego psa". A po psa, który ma służyć tylko jako przytulanka, lepiej pójść do sklepu z zabawkami.

[Natalia-Kosana]

Spokojnie, nie zamieżam kupowac sobie psa do przytulania lecz nie do dbania. Ja po prostu mam niewiele wolnego czasu, a niewiele wiem o psach i chcę się zorientować, jakiej pielęgnacji wymaga takie zwierzątko, aby potem nie czuło się osamotnione i nieszczęśliwe. Dlatego wpierw się wypytuję o podstawowe rzeczy, bo jak kupię ksiązkę nabiorę jeszcze większej ochoty na pieska, a jak się okaże, że nie dam rady go odpowiednio pielęgnować to będę bardzo zawiedziona. A poza tym nie zamierzam kupować psa w najbliższym czasie, a wszystko może się jeszcze zmienić.

[BeataG]

Z takich wyrywkowych odpowiedzi niewiele Ci przyjdzie. Naprawdę polecam odpowiednią literaturę. Są również książki omawiające konkretną rasę i z nich możesz dowiedzieć się wszystkiego o żywieniu, pielęgnacji i wychowaniu danej rasy.

Wątpię, żebyś po przeczytaniu tych książek nabrała większej ochoty na pieska. Pamiętaj, że to przede wszystkim obowiązki, które musisz wykonywać, niezależnie od pogody, chęci, nastroju, stanu zdrowia. Ja z moim poprzednim psem wychodziłam 3 razy dziennie na 45-minutowe spacery, nawet gdy miałam zapalenie płuc, a na dworze było 15 stopni mrozu, bo tak się złożyło, że nie miałam wtedy nikogo, kto mógłby z nim wychodzić.

A jest tych obowiązków naprawdę sporo, nie tylko spacery, więc jeśli masz mało wolnego czasu, to raczej sobie daruj kupowanie pieska.

[Mariqa]

Podjęlismy własnie wspólną rodzinną decyzję o powiekszenu naszego stada o pieska Yorkshire Terriera- to ten malutki pies o pieknej długiej sierści. Długo debatowalismy nad wyborem i dokonalismy go w drodze eliminacji i negocjacji / niezła droga - od rozmiaru owczarka niemieckiego do malutkiego 2 kg Yorka /, ale wygrały względy własnie takie "lokalowe"- mieszkanie w bloku nie jest odpowiednie przecież dla większego pieska.
Zapewne są wśród Was znawczynie i tej rasy, chciałabym, oczywiście zanim wybiorę się na poważne rozmowy z jakimś hodowcą, poradzić się w kilku sprawach...
Chcielibysmy wychować pieska "od szczeniaka" - czy warto / lepiej/ brać takie 9 tygodniowe szczenię na jesień? moze poczekać lepiej do wiosennych miotów?
Czy taki piesio z racji swych malutkich gabarytów łatwiej niz inne rasy się nie wyziębia?
Kwestia też inna- otóz nie chcemy brać rodowodowego pieska, wystawowy pies ma swoje potrzeby, którym po prostu teraz nie dalibyśmy rady sprostać /choć nie ukrywam, ze w przyszłosci, kiedy nauczę się pielegnowac rzetelnie tę rasę , chciałabym załozyc taką skromną hodowlę "czystych" Yorków... Ktoś powiedział mi, że takie nierodowodowe pieski to mieszańce, które często posiadają dosc poważne wady genetyczne, często choroby nawet nieuleczalne- hm, nie znam się na tym, więc trudno mi ocenic takie stwierdzenie, ale nawet abstrahując od tego, na co powinnam zwrócić uwagę kupując małego psa?
Co jeszcze powinnam wiedzieć? i ewentualnie o co pytać?

[KatarzynaJ]

Nie odpowiem Ci na wszystkie pytania ale mogę napisać, że nierodowodowy piesek nie oznacza od razu mieszańca - może to być piesek z tego samego miotu ale bez rodowodu - chyba pierwsze 4-5 kolejno urodzone dostają rodowód, następne nie (chodzi mi o jeden miot). a czy takie "mieszańce" jak ktoś Ci powiedział chorują częściej i to nieuleczalnie? nie wiem.... często właśnie takie psy są silniejsze i mają mniej wad genetycznych ponieważ mają w sobie różne geny (nie wiem jak to napisać) to u rasowych psów bywa tak, że np dana rasa ma większą skłonność do określonej choroby (i bywa to uwarunkowane genetycznie np nowotwory, serce, astma). Nie wiem czy ja to dobrze opisuje, ale moge podać Ci przykład mojego kota (Cornish rex- falowana sierść, chuda budowa ciałka, jak na zdjęciach, mój jest rudzielcem) - rasa ta została odkryta przypadkowo, poprostu urodził się taki kotek, którego później skrzyżowano z jego matką, w ten sposób powstały kotki o takim wyglądzie - i to właśnie dzięki wadzie genetycznej te koty tak wyglądają. Kończę, zanim zacznę bzdury pisać i jakiś fachowiec mnie wyśmieje Napiszę tylko, że ja mam same mieszańce i żyją sobie spokojnie i zdrowo.

[bunny-pie]

Napisane przez Mariqa

Ktoś powiedział mi, że takie nierodowodowe pieski to mieszańce, które często posiadają dosc poważne wady genetyczne, często choroby nawet nieuleczalne

Hmm, ja nie mam psa, ale zawsze myslalam ze wlasnie mieszane psy/ kundle zyja najdluzej i sa najzdrowsze, bo maja rózne geny.

Tinker