Nutella, Danonki i woda z mózgu.

[witch-17]

To margaryna też jest niezdrowa???

[_vixen_]

Napisane przez witch-17

To margaryna też jest niezdrowa???

A nie?

Zobacz z czego to się w ogóle składa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Margaryna

Porownaj cenę margaryny z dobrym masłem, jak coś tak taniego może być w ogóle zdrowe?
Najlepiej kupować prawdziwe dobre masło, przecież na kilogramy tego nie jemy, żeby zaraz przytyć. Zresztą, zeby to ludzie jeszcze tak najbardziej od masła tyli

Zrestą fuj, chleb z margaryną

[Phynn]

Napisane przez witch-17

To margaryna też jest niezdrowa???

wg mnie porządna margaryna z niewielką ilością tłuszczów trans (>1g) nie jest wcale jakaś bardzo niezdrowa
na co dzień zjadamy mnóstwo gorszych paskudztw, a się nad tym nie zastanawiamy
chociazby utwardzone tłuszcze w batonach, czy ciastkach

[tiramisu_]

Napisane przez Phynn

wg mnie porządna margaryna z niewielką ilością tłuszczów trans (>1g) nie jest wcale jakaś bardzo niezdrowa
na co dzień zjadamy mnóstwo gorszych paskudztw, a się nad tym nie zastanawiamy
chociazby utwardzone tłuszcze w batonach, czy ciastkach

Ponadto margaryna to przecież właśnie utwardzane tłuszcze, uwodornienie przeprowadza się w obecności katalizatorów m. in. niklowych... Podobno margaryny mogą zawierać niekiel, który zdrowy nie jest

Ale ja tam jestem za rozwagą i jem i margaryny i masło, nie ma co wariować.

[Phynn]

Napisane przez tiramisu_

Ponadto margaryna to przecież właśnie utwardzane tłuszcze, uwodornienie przeprowadza się w obecności katalizatorów m. in. niklowych... Podobno margaryny mogą zawierać niekiel, który zdrowy nie jest

Ale ja tam jestem za rozwagą i jem i margaryny i masło, nie ma co wariować.

tak, również zawierają utwardzone tłuszcze
a batony dlatego zostały nazwane przez mnie 'gorszymi paskudztwami' ,bo oprócz tego mają mnóstwo cukru i polepszaczy,a jakoś się zajadamy.

i co do rozwagi masz rację, najlepiej jeść to i to
zwłaszcza, że z masłami też kombinują dodając tłuszczów roślinnych, dlatego warto czytać te etykiety jednak.

[RhinBacFresh]

Ja narazie karmię córkę tylko misiowymi jogurcikami przeznaczonymi specjalnie dla dzieci, ale zaczynam powoli zastanawiać się nad jakimiś zwykłymi serkami, bo te sa strasznie drogie i obawiam sie ze nie bede wyrabiac z kasa.
Chciałam zapytać jakie jogurciki polecacie dla dzieciaków?
Taki np danone biszkoptowy jest tak samo paskudny jak te danonki ?
Proszę o jakieś rady

[yousuck]

RhinBacFresh - najlepszy, najpewniejszy wybór to zawsze jogurty naturalne . Nie warto kupować jogurtów smakowych - w rzeczywistości niewiele wspólnego mają z prawdziwymi owocami - jest to najczęściej 'wsad/pulpa owocowa', kilka procent. Zamiast tego możesz dodać świeże/gotowane owoce - jabłka, jagody, maliny, truskawki, banany... lepiej też szukać zamienników rafinowanego cukru, jeśli dosładzasz: miodu czy fruktozy. (Chociaż najlepiej nie przyzwyczajać dzieci do zbyt słodkich dań )

[RhinBacFresh]

Nie, nie do słodkiego staram się nie przyzwyczajać.
A co do danków to przecież nawet nie ma smaku bananowego czy tam malinowego, pobudzaja pragnienie i takie dziwne uczucie w ustach mozna poczuc. paskudztwo, nie bede tym karmic mojej corki...

[Fela Von Helvete]

Tak nawiasem pisząc to wygooglałam sobie te "misiowe jogurciki" i szczęka mi opadła jak zobaczyłam kampanię reklamową na forach dotyczących dzieci...

[RhinBacFresh]

a co z nimi nie tak?

[Fela Von Helvete]

Ja się nie znam, ale nie jestem pewna czy to jest w jakikolwiek sposób lepsze od Danonków Ale o samą kampanię chodzi - za każdym razem schemat jest taki sam, rejestruje się użytkowniczka <imię>_ekspert_nestle i nawala gotowy tekst o tym, jakie to te jogurciki są super, sama jest matką i je podaje, młodsze dziecko zachwycone, och jaka szkoda, że ich nie było, kiedy starsze dziecko było całkiem małe! Później rozmowa i przekonywanie użytkowniczek jaki to produkt jest super, a na końcu coś w stylu "mój miesiąc testowania Misiowych Jogurcików właśnie dobiega końca, ja jestem zachwycona, myślę, że wy też. To forum jest super, świetnie mi się z wami rozmawiało, na pewno będę tu zaglądać częściej, natomiast jeśli miałybyście jeszcze jakieś pytania to piszcie lub dzwońcie <adresy e-mail i numery telefonów do Nestle>".

Normalnie na bank nie jest to żaden pracownik, tylko doświadczona matka, która wie co jest najlepsze dla jej dzieci

[iziaczek]

Napisane przez Fela Von Helvete

Tak nawiasem pisząc to wygooglałam sobie te "misiowe jogurciki" i szczęka mi opadła jak zobaczyłam kampanię reklamową na forach dotyczących dzieci...

Mnie też
Z ciekawości chciałam zobaczyć co za cudo i zobaczyłam niezłą kampanię reklamową.
Chyba lepiej kupić zwykły biały jogurt i dodać do niego owoce. Szkoda byłoby mi kasy na takie misiowe cuda.

[_vixen_]

Mnie ta głupkowata nazwa zaraz odrzuca

[Fela Von Helvete]

Napisane przez _vixen_

Mnie ta głupkowata nazwa zaraz odrzuca

To swoją drogą, ale wiadomo jak to jest z produktami dla dzieci

[_vixen_]

Czasem się zastanawiam, jak ja przeżyłam bez tych misiowych jogurcików, danonków, jupików, soczków, gerberków i takich tam... Kiedyś NICZEGO takiego nie było, a dzieciaki z głodu nie pomarły. A sorry, może tylko bobofruty.

[karolynka90]

Napisane przez _vixen_

Czasem się zastanawiam, jak ja przeżyłam bez tych misiowych jogurcików, danonków, jupików, soczków, gerberków i takich tam... Kiedyś NICZEGO takiego nie było, a dzieciaki z głodu nie pomarły. A sorry, może tylko bobofruty.

One tez były złe?

[_vixen_]

Nie wiem, mam nadzieję, że nie

[karolynka90]

Ja też, bo piłam je bez opamiętania.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez RhinBacFresh

Ja narazie karmię córkę tylko misiowymi jogurcikami przeznaczonymi specjalnie dla dzieci, ale zaczynam powoli zastanawiać się nad jakimiś zwykłymi serkami, bo te sa strasznie drogie i obawiam sie ze nie bede wyrabiac z kasa.
Chciałam zapytać jakie jogurciki polecacie dla dzieciaków?
Taki np danone biszkoptowy jest tak samo paskudny jak te danonki ?
Proszę o jakieś rady

A jadłaś to choć raz? Świństwo, jakich rzadko, pomijam, że moje dziecię zjadło kilka łyżeczek, a po 2h rzygało dalej, niż widziało Więcej nie kupiłam i nie kupię, wolę dać zwykły jogurt bezsmakowy, wsadzić do niego owoce choćby z kompotu.

[virtual_luv]

Czy tylko ja staje sie podejrzliwa gdy wychodzi na rynek nowy hipersuperzdrowy produkt koncernow typu Nestle ?

[RhinBacFresh]

Napisane przez Fela Von Helvete

Tak nawiasem pisząc to wygooglałam sobie te "misiowe jogurciki" i szczęka mi opadła jak zobaczyłam kampanię reklamową na forach dotyczących dzieci...

Tzn wiem tylko, ze niby zgodnie z prawem nie moga dodawać sztucznosci do tych obiadkow, deserkow i soczkow przeznaczonych dla dzieciakow/niemowlat. Ale czy tak jest ? ... nigdy nie wiadomo co sie je... niestety.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez RhinBacFresh

Tzn wiem tylko, ze niby zgodnie z prawem nie moga dodawać sztucznosci do tych obiadkow, deserkow i soczkow przeznaczonych dla dzieciakow/niemowlat. Ale czy tak jest ? ... nigdy nie wiadomo co sie je... niestety.

Nie w tym rzecz, tylko to ma po prostu na drugim miejscu w składzie cukier, a dla "bardziej spostrzegawczych" mają właśnie kampanię, która przyznaje, że jest słodkie, ale o wiele mniej niż inne jogurty Mnie to nie przekonuje, lepiej kupić zwykły jogurt naturalny albo np. takiego Bielucha, dorzucić owoce i nie dość, że taniej (z tego co piszesz) to jeszcze pewniej Ale ja się nie znam, jak coś

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez RhinBacFresh

Tzn wiem tylko, ze niby zgodnie z prawem nie moga dodawać sztucznosci do tych obiadkow, deserkow i soczkow przeznaczonych dla dzieciakow/niemowlat. Ale czy tak jest ? ... nigdy nie wiadomo co sie je... niestety.

I tak wychodzi na jaw ignorancja Polaków.

Doczytałaś dopisek na każdym opakowaniu: zgodnie z przepisami prawa?

A konserwant jest w każdym słoiczku, produkcie dzieciowym niemalże: witamina C.

Nie, nie jestem skrajną przeciwniczką słoiczków, ale też nie wierzę, że takie to wszystko cudne Z tym, że żyjemy tu i teraz i ciągle dziecka pod kloszem trzymać nie będziemy.

[sine.ira]

Napisane przez RhinBacFresh

Tzn wiem tylko, ze niby zgodnie z prawem nie moga dodawać sztucznosci do tych obiadkow, deserkow i soczkow przeznaczonych dla dzieciakow/niemowlat. Ale czy tak jest ? ... nigdy nie wiadomo co sie je... niestety.

A nie słyszałaś o aferze słoiczkowej ?

http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,...niemowlat.html

Obiadki kuźwa, gerberkowe. Dbamy o brzuszki, żal po prostu. Żeby było jeszcze dramatyczniej, to podobno w słoikach dostępnych na zachodzie Europy, MOM nie stosują. Polska trzeci świat normalnie. Ale co się dziwić, jak ludzie zupełnie bezkrytycznie podchodzą do wciskanego im super duper jedzenia specjalnie dla dzieci. Misowy jogurcik pewnie ta sama liga co ten żałosny danonek, niech ich szlag trafi, banda oszustów. Ale właśnie jak mówi szaja - zbijają kasę na ignorancji konsumentów i ich ślepiej wierze w reklamowe slogany. Kto czyta etykiety ? Nawiedzeni

[żurawinka]

Właśnie sobie czytam że Gerber i Bobo frut należą do Nestle ( osławiony już misiowy jogurt) - nie znam się czy jeszcze jakieś firmy w Polsce oferują coś dla dzieci, jeśli nie to marnie.

[Soso]

Napisane przez sine.ira

A nie słyszałaś o aferze słoiczkowej ?

http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,...niemowlat.html

Obiadki kuźwa, gerberkowe. Dbamy o brzuszki, żal po prostu. Żeby było jeszcze dramatyczniej, to podobno w słoikach dostępnych na zachodzie Europy, MOM nie stosują. Polska trzeci świat normalnie. Ale co się dziwić, jak ludzie zupełnie bezkrytycznie podchodzą do wciskanego im super duper jedzenia specjalnie dla dzieci. Misowy jogurcik pewnie ta sama liga co ten żałosny danonek, niech ich szlag trafi, banda oszustów. Ale właśnie jak mówi szaja - zbijają kasę na ignorancji konsumentów i ich ślepiej wierze w reklamowe slogany. Kto czyta etykiety ? Nawiedzeni

Gerber to po franc. (wulgarnie) rzygac, wiec może coś w tym jest. Acz małe koty to lubią.

[zuziunia13]

Ja polecam jogurty naluralne. Są pyszne i zdrowe a jak ktoś lubi owocowe to można dorzucić swoją konfiturę, dżem czy co tam macie.
Ja się tak ozdwyczaiłam od słodkich jogurtów, że ostatnio owocową wyspę mąż mi kupił na śniadanie i ledwo zjadłam taki słodki był.

W kwestii wody z mózu to najbardziej przeraża mnie reklamowanie "pysznych" syropków na odporność. No i ten za***isty dialog w radiu:

Dziecko - "Mamo, nie miałam się z kim bawić w przedszkolu"
Mama - " Bo teraz dzieci chorują ale ty nie, bo daję ci pyszny syrop na odporność"
Dziecko - "Mniam..."



Nie będę pisać słowo w słowo i tak pewnie się domyślacie co to za reklama. Z resztą takich reklam jest masakrycznie dużo. Dla dorosłych też.

Dosłowne przesłanie reklam - Ludzie lejcie w swoje pociechy tonę chemii, to będą miały lepszą odporność!
Straszne to jest. Szkoda słów. Można jedynie liczyć na rozsądek rodziców.

[sine.ira]

Napisane przez Soso

Gerber to po franc. (wulgarnie) rzygac, wiec może coś w tym jest.

O Boże

[Serendipity]

Napisane przez RhinBacFresh

Ja narazie karmię córkę tylko misiowymi jogurcikami przeznaczonymi specjalnie dla dzieci, ale zaczynam powoli zastanawiać się nad jakimiś zwykłymi serkami, bo te sa strasznie drogie i obawiam sie ze nie bede wyrabiac z kasa.
Chciałam zapytać jakie jogurciki polecacie dla dzieciaków?
Taki np danone biszkoptowy jest tak samo paskudny jak te danonki ?
Proszę o jakieś rady

Misiowy jogurcik (hm, ciekawe tylko czemu stoi na półce a nie w lodówce), misiowe biszkopciki, słoiczki z datą ważności rok wprzód - ciekawe dlaczego się nie psują skoro to tylko zupka.
Jak dla mnie tacy rodzice są żałośni i nie stać ich na to, żeby poświęcić chwilę czasu i utrzeć dzieciakowi coś na tarce albo zmiksować blenderem posiłki.

[stokrotka_to_ja]

Ha! poczytałam sobie o tym "misowym jogurciku" i to w sumie nie jest jogurt ,tylko jakis deser bardziej
Przeciez po pasteryzacji giną wszytskie bakterie -te,ktore powinny byc w jogurcie tez.
Po co to w takim razie podawać dziecku? Duzo cukru i tyle.