Czy uważacie, że można mieć "wszystko" w pakiecie z jednym i tym samym mężczyzną?

[Monika828282]

Pytanie tak jak w temacie. Przez "wszystko" mam na myśli miłość, przyjaźń, poczucie bezpieczeństwa, chemię, pożądanie, udany seks itp. oraz poczucie pewności Waszych uczuć do tego mężczyzny, innymi słowy poczucie, że "to jest to", że na chwilę obecną jesteście bardzo szczęśliwe i nie zastanawiacie się czy może z innym byłoby lepiej, nie macie wątpliwości, że dobrze wybrałyście.
Zapraszam do dzielenia się Waszymi przemyśleniami i doświadczeniami na ten temat.

Osobiście uważam, że bez poczucia pewności co do swoich uczuć do partnera, bez poczucia, że to jest "to" nie ma udanego związku. Spodziewam się jednak, że nie każdy tak samo uważa.

[zakonna]

Można. Ja mam.

siła spokoju

[Katia525]

Mozna. Jestem tego przykladem

[Monika828282]

We wszystkich związkach tak miałyście, czy trzeba było poprzebierać, zaliczyć poprzednie nieudane związki żeby w końcu trafić na "odpowiedniego"?

[Julie_K]

Napisane przez zakonna

Można. Ja mam. (...)

Przybij piątkę

[Nuova]

Ja tak mam. Mój pierwszy i jedyny TŻ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Można i jestem bardzo szczęśliwa

[lwia paszcza]

Napisane przez Monika828282

Pytanie tak jak w temacie. Przez "wszystko" mam na myśli miłość, przyjaźń, poczucie bezpieczeństwa, chemię, pożądanie, udany seks itp. oraz poczucie pewności Waszych uczuć do tego mężczyzny, innymi słowy poczucie, że "to jest to", że na chwilę obecną jesteście bardzo szczęśliwe i nie zastanawiacie się czy może z innym byłoby lepiej, nie macie wątpliwości, że dobrze wybrałyście.
Zapraszam do dzielenia się Waszymi przemyśleniami i doświadczeniami na ten temat.

Osobiście uważam, że bez poczucia pewności co do swoich uczuć do partnera, bez poczucia, że to jest "to" nie ma udanego związku. Spodziewam się jednak, że nie każdy tak samo uważa.

myślę, że wybieranie faceta, który tego wszystkiego nam nie daje, jest bez sensu tyle w temacie.

[agnyska81]

Napisane przez Monika828282

We wszystkich związkach tak miałyście, czy trzeba było poprzebierać, zaliczyć poprzednie nieudane związki żeby w końcu trafić na "odpowiedniego"?

Jasne, że nie we wszystkich. W obecnym tak jest.

[zakonna]

Nie we wszystkich. Poprzednie związki miałam do doopy.

siła spokoju

[NocnaWiedma]

Wierzę, że można mieć z jednym facetem cały pakiet. I wierzę, że takiego faceta dla siebie spotkam.

[zksiezyca]

Pewnie można, choć mnie na razie nie dane było doświadczyć.

[Mijanou]

Nawet trzeba mieć ten całościowy pakiet, żeby być w związku szczęśliwa.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Ja tez mam wszystko w pakiecie



Poprzednie zwiazki byly beznadziejne.

Napisane przez NocnaWiedma

Wierzę, że można mieć z jednym facetem cały pakiet. I wierzę, że takiego faceta dla siebie spotkam.

Napisane przez zksiezyca

Pewnie można, choć mnie na razie nie dane było doświadczyć.

Jeszcze doswiadczycie tego, na bank I bedziecie szczesliwsze niz kiedykolwiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cytokina]

Posiadam takiego mężczyznę przy sobie


I nie, nie w każdym związku tak miałam. Byłam wcześniej w dwóch relacjach (aktualna jest trzecia i myślę, że ostatnia) i brakowało mi czegoś. Tylko wtedy nie zdawałam sobie sprawy co to konkretnie jest. Brak poczucia bezpieczeństwa, stabilności, różne zgrzyty, które sprawiały, że nie czułam się pewna. Wtedy myślałam, że tak po prostu jest i trzeba wypracować pewne rzeczy. Z czasem, jak nabrałam dystansu widzę, że to wynikało z niedobrania, a moje uczucia to nie była miłość. Na początku może i było zauroczenie, zakochanie i jakaś fascynacja, ale później, gdy te pierwsze uczucia opadły, niestety głównie strach przed samotnością dyktowany niepewnością siebie.

[Ariada]

Napisane przez Monika828282

Pytanie tak jak w temacie. Przez "wszystko" mam na myśli miłość, przyjaźń, poczucie bezpieczeństwa, chemię, pożądanie, udany seks itp. oraz poczucie pewności Waszych uczuć do tego mężczyzny, innymi słowy poczucie, że "to jest to", że na chwilę obecną jesteście bardzo szczęśliwe i nie zastanawiacie się czy może z innym byłoby lepiej, nie macie wątpliwości, że dobrze wybrałyście.
Zapraszam do dzielenia się Waszymi przemyśleniami i doświadczeniami na ten temat.

Osobiście uważam, że bez poczucia pewności co do swoich uczuć do partnera, bez poczucia, że to jest "to" nie ma udanego związku. Spodziewam się jednak, że nie każdy tak samo uważa.

Oczywiście, że się da

To wszystko, co wymieniłaś to fundamenty bez których nie wyobrażam sobie bycia szczęśliwą w związku.

[yoona]

Można,ja tak mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez Mijanou

Nawet trzeba mieć ten całościowy pakiet, żeby być w związku szczęśliwa.

W punkt.

[Minna]

Pewnie, że można.


Cały ten "pakiet" jest niezbędny, żeby być w związku naprawdę szczęśliwym. Jak którejś z tych rzeczy brakuje, to się to odczuwa.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

I powinno to iść w obie strony Tyle dostajemy i tyle dajemy Wtedy jest pełnia szczęścia

[niepewny123]

Pytanie jest nie do końca poprawnie postawione, jako że miłość indukuje
wiele z tych kryteriów, które wymieniłaś. To redukuje się do:

Przez "wszystko" mam na myśli miłość, poczucie bezpieczeństwa, udany seks itp.

Jak widać, te liczne wymagania zredukowały się do kilku. I chyba nie wygląda już to tak niemożliwie do spełnienia, co?


Natomiast odniosę się tutaj do pobocznego wątku, gdybyś zapytała czy możliwe jest połączenie w jednym pakiecie mężczyzny bardzo przystojnego i bardzo inteligentnego. Odpowiedź jest twierdząca. Pamiętaj jednak, że to bardzo mało prawdopodobne, pomijalnie mało prawdopodobne. Piszę o tym, dlatego że jesteśmy tutaj anonimowi, wielu ludzi opisuje tutaj scenariusze dalece nieprawdopodobne. Wiele wypowiedzi wskaże:

"a mój tż jest jest bogiem intelektu i wygląda jak model".

Czytając te wypowiedzi, pamiętaj - w 90% jest to nieprawdą. To może być prawdą, ale nie w sensie obiektywnym, a jedynie z punktu widzenia osoby wypowiadającej takie rzeczy. Mówię o tym, bo być może w to uwierzysz
i stwierdzisz, że z Twoim ukochanym jest coś nie tak, skoro wszystkie tutaj wypowiadające się mają takiego i owego. Spójrz z dystansem i miej cały czas z tyłu głowy, że ludzie opowiadając głupoty w realu, a co dopiero w internecie.

Rzecz w tym, że czasami ludzie przejmują się tym co czytają w internecie, zakładam także autorko, że Twój post został wyzwolony w ten własnie sposób. Otóż mówię Ci, wszystko co przeczytasz na tym forum przecedzaj przez gęste sito. To co się tu mówi, ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

[zksiezyca]

- jest to prawda ale z punktu widzenia osoby piszącej - chyba o to chodzi? co z tego, ze dla kogoś mój partner jest przystojny jeśli dla mnie nie?
Dla mnie ma być przystojny i wtedy każdy jest zadowolony. Dziwy pan pleciesz nieprzemyślane

[pandemonium4]

Mam to wszystko, ale nie było to od razu. Popełnialiśmy oboje błędy, za które teraz dawno bym kopnęła faceta w tyłek. Prawdopodobnie dlatego, że dla nas obu to pierwszy związek i zaczęliśmy jak byliśmy dosyć smarkaci i młodzi, zupełnie niedoświadczeni, uczyliśmy się na sobie. Oboje dojrzeliśmy i się dotarliśmy, pewnie trochę go sobie wychowałam ale cały czas widziałam w nim potencjał na dobrego partnera do życia. Póki byliśmy na odległość, po dłuższym czasie rozłąki nachodziły mnie czasem wątpliwości. Ja widocznie się do związku na odległość nie nadaję, a żyliśmy tak długo. Odkąd mieszkamy razem jest super ekstra, jestem "najszczęśliwsza na świecie" i nie mam watpliwosci, ani żadnych problemów między nami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez niepewny123

Pytanie jest nie do końca poprawnie postawione, jako że miłość indukuje
wiele z tych kryteriów, które wymieniłaś. To redukuje się do:



Jak widać, te liczne wymagania zredukowały się do kilku. I chyba nie wygląda już to tak niemożliwie do spełnienia, co?


Natomiast odniosę się tutaj do pobocznego wątku, gdybyś zapytała czy możliwe jest połączenie w jednym pakiecie mężczyzny bardzo przystojnego i bardzo inteligentnego. Odpowiedź jest twierdząca. Pamiętaj jednak, że to bardzo mało prawdopodobne, pomijalnie mało prawdopodobne. Piszę o tym, dlatego że jesteśmy tutaj anonimowi, wielu ludzi opisuje tutaj scenariusze dalece nieprawdopodobne. Wiele wypowiedzi wskaże:

"a mój tż jest jest bogiem intelektu i wygląda jak model".

Czytając te wypowiedzi, pamiętaj - w 90% jest to nieprawdą. To może być prawdą, ale nie w sensie obiektywnym, a jedynie z punktu widzenia osoby wypowiadającej takie rzeczy. Mówię o tym, bo być może w to uwierzysz
i stwierdzisz, że z Twoim ukochanym jest coś nie tak, skoro wszystkie tutaj wypowiadające się mają takiego i owego. Spójrz z dystansem i miej cały czas z tyłu głowy, że ludzie opowiadając głupoty w realu, a co dopiero w internecie.

Rzecz w tym, że czasami ludzie przejmują się tym co czytają w internecie, zakładam także autorko, że Twój post został wyzwolony w ten własnie sposób. Otóż mówię Ci, wszystko co przeczytasz na tym forum przecedzaj przez gęste sito. To co się tu mówi, ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Za przeproszeniem, ale pierdzielisz głupoty.

To co dziewczyna wymieniła jako "wszystko" to są wręcz podstawowe kryteria, które powinny być spełnione u obydwu stron relacji.

A to że facet nie może być jednocześnie przystojny i inteligentny? Chyba sam masz jakieś kompleksy z tym związane. Mój TŻ jest dla mnie najprzystojniejszym facetem pod słońcem i szczerze to mało mnie interesuje czy dla innych też (choć dziewczyny próbują go podrywać, a i owszem). Jest też mega inteligentny.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Poznałam wielu przystojnych (dla mnie przynajmniej, bo wiadomo ze do pewnego stopnia to kwestia gustu) i równocześnie inteligentnych facetów, już bez przesady ze to taki ewenement w naturze (zresztą takich kobiet tez jest niemalo). Inna sprawa że tacy mogą sobie w dziewczynach przebierać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niepewny123]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;84724396]Poznałam wielu przystojnych (dla mnie przynajmniej, bo wiadomo ze do pewnego stopnia to kwestia gustu) i równocześnie inteligentnych facetów, już bez przesady ze to taki ewenement w naturze (zresztą takich kobiet tez jest niemalo). Inna sprawa że tacy mogą sobie w dziewczynach przebierać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Właśnie zaprzeczyłaś statystyce. Takich mężczyzn jest skrajnie mało, a kobiet jeszcze mniej.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez niepewny123

Właśnie zaprzeczyłaś statystyce. Takich mężczyzn jest skrajnie mało, a kobiet jeszcze mniej.

Jakiej statystyce? Czekam na źródło. I to "kobiet jeszcze mniej", no pojechałes. Serio czekam na dowody a nie statystyki z pupy. Chociaż raczej się nie doczekam bo do tej pory nie opracowano 100% wiarygodnego testu na inteligencję.
Może po prostu wystarczy się obracać w odpowiednim towarzystwie
Poza tym nie pisałam ze tacy ludzie to większość, ale z tym ze jest ich skrajnie mało to już przesada.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

Nigdy w życiu nie miałam, mam strasznego pecha chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez niepewny123

Natomiast odniosę się tutaj do pobocznego wątku, gdybyś zapytała czy możliwe jest połączenie w jednym pakiecie mężczyzny bardzo przystojnego i bardzo inteligentnego. Odpowiedź jest twierdząca. Pamiętaj jednak, że to bardzo mało prawdopodobne, pomijalnie mało prawdopodobne. Piszę o tym, dlatego że jesteśmy tutaj anonimowi, wielu ludzi opisuje tutaj scenariusze dalece nieprawdopodobne. Wiele wypowiedzi wskaże:

"a mój tż jest jest bogiem intelektu i wygląda jak model".

Czytając te wypowiedzi, pamiętaj - w 90% jest to nieprawdą. To może być prawdą, ale nie w sensie obiektywnym, a jedynie z punktu widzenia osoby wypowiadającej takie rzeczy.

No ale po co komuś sens obiektywny, gdy mówimy o miłości, która jest odczuciem kompletnie subiektywnym? Dla dziewczyny X jej ukochany może być cudem urody, a dziewczynę Y obrzydza sama myśl o nim. Czy to znaczy że X kłamie? Nie. Nie to piękne, co jest piękne, a co się komu podoba. Mało która zakochana osoba powie "mój wybranek jest szpetny jak noc listopadowa i głupi jak but z lewej nogi ". I nie dlatego, że rozmawiamy przez internet. Zakochujemy się w osobach które nam się podobają fizycznie i pociągają nas intelektualnie. A miłość zakłada nam różowe okulary, przez które np. krzywy uśmiech może być najpiękniejszym uśmiechem świata.

[niepewny123]

Napisane przez ruda_beksa

No ale po co komuś sens obiektywny, gdy mówimy o miłości, która jest odczuciem kompletnie subiektywnym? Dla dziewczyny X jej ukochany może być cudem urody, a dziewczynę Y obrzydza sama myśl o nim. Czy to znaczy że X kłamie? Nie. Nie to piękne, co jest piękne, a co się komu podoba. Mało która zakochana osoba powie "mój wybranek jest szpetny jak noc listopadowa i głupi jak but z lewej nogi ". I nie dlatego, że rozmawiamy przez internet. Zakochujemy się w osobach które nam się podobają fizycznie i pociągają nas intelektualnie. A miłość zakłada nam różowe okulary, przez które np. krzywy uśmiech może być najpiękniejszym uśmiechem świata.

ruda_beksa, zawsze wiedziałem, że masz potencjał. Ten post to jest strzał w dziesiątkę. Chodziło tylko o to, żeby powiedzieć, że wypowiedzi na forum nie są obiektywne (~ zgodne z rzeczywistością).
Ty zrobiłaś to jeszcze lepiej, bo wyjaśniłaś skąd się bierze ich subiektywizm.