Czy to molestowanie?

[*Vivi*]

Witam!
W szkole mam dziwnego nauczyciela, który ma trochę inne zachowanie w stosunku do mnie niż innych dziewczyn w klasie. Jeśli mam z nim lekcje podchodzi do mnie, pyta się co u mnie słychać po czym staje nade mną i zaczyna mnie gilgotać po tali albo masować po plecach, zdarzało się, że mnie przytulał przy biurku do siebie. Powiedziałam raz, żeby mnie zostawił bo mi sie to nie podoba. On odpowiedział, że przecież nic mi nie robi i żebym nie przesadzała. Na lekcjach mam taryfę ulgową. Nie muszę wykonywać jego poleceń, nie pyta mnie z niczego i pozwala mi siedzieć na jego komputerze, zadania mogę wykonywać w domu, jeśli inni nie pracują ma do nich pretensje zdarza się, że wstawi im jedynkę. Nie mam ochoty chodzić na jego lekcje, zaczynam się go bać, nienawidzę jak dotykają mnie obcy ludzie a zwłaszcza stary nauczyciel

[eifersucht]

Dla mnie to już jest molestowanie, jeśli on Cię dotyka bez Twojej zgody Nawet, jesli to takie niby niewinne gesty. Może spróbuj to zgłosić wychowawczyni, jeśli sam się od Ciebie nie odczepi.

[taszkin]

Za mało znam problem by coś więcej doradzić. Co mogę powiedzieć, to:
wykonuj jego polecenia jak reszta klasy
nie korzystaj z żadnych jego ulg
nie korzystaj z jego komputera
nie rób zadań w domu tylko ze wszystkimi
Wiem, że czasem sytuacje wymuszają rożne zachowania, ale staraj się NIC od niego nie brać. Odrzucaj, ignoruj, ale tak, by nie mógł się przyczepić jako nauczyciel (grzecznie).

Pozdrawiam, powodzenia.

[myShaczeQ]

100% racji ma Taszkin po prostu go ignoruj i rob tak, zeby traktowal Cie jak reszte klasy. A za kazdym razem jak bedzie chcial Cie dotknac to odpychaj jego rece i wyrazniej daj mu do zrozumienia, ze bedzie mial kopoty, jesli nie przestanie. A skoro kozystasz z jego "taryfy ulgowej" to wygladasz tak, jakby ten uklad najzupelniej Ci pasowal. W ogole jak to mozliwe zeby nauczyciel Cie przytulal a reszta klasy i TY nic ?

[Pulpecja:)]

Jeśli to nie jest molestowanie to przynajmniej bardzo dziwne zachowanie. Sama nie wyobrażam sobie,żeby nauczyciel mógł mnie w taki sposób dotykać, co to znaczy,że robi Ci masaż? On nie jest Twoim chłopakiem i bynajmniej nie powinien zachowywać się w taki sposób. Jeśli dajesz mu jasne znaki,że nie życzysz sobie,aby się tak zachowywał,a on nic sobie z tego nie robi, porozmawiaj z kimś o tym. Wychowawczyni, czy mama lub inna osoba, do której masz zaufanie. na pewno Cię wysłuchają i pomogą.
To nie jest normalna sytuacja i lepiej zacząć działać, niż potem żałować.

[ziec]

Powiem jeszcze jedno. Trzeba zadziałać, ale wydaje mi się, że skoro teraz masz taryfę ulgową to później mogłoby być odwrotnie, mściłby śie itd. No ale nie może sobie na takie coś pozwalać!

[m.a.r.t.a]

Napisane przez taszkin

Za mało znam problem by coś więcej doradzić. Co mogę powiedzieć, to:
wykonuj jego polecenia jak reszta klasy
nie korzystaj z żadnych jego ulg
nie korzystaj z jego komputera
nie rób zadań w domu tylko ze wszystkimi
Wiem, że czasem sytuacje wymuszają rożne zachowania, ale staraj się NIC od niego nie brać. Odrzucaj, ignoruj, ale tak, by nie mógł się przyczepić jako nauczyciel (grzecznie).

Pozdrawiam, powodzenia.

Dokładnie sie z tym zgadzam zachowuj sie tak jak reszta klasy, i pozwalaj sobie tylko na to na co mogą twoi koledzy i koleżanki.

Napisane przez ziec

Powiem jeszcze jedno. Trzeba zadziałać, ale wydaje mi się, że skoro teraz masz taryfę ulgową to później mogłoby być odwrotnie, mściłby śie itd. No ale nie może sobie na takie coś pozwalać!

Teraz tak mi do głowy przyszło, na razie twój nauczyciel jest na etapie "innego" traktowania twojej osoby w stosunku do reszty klasy, niewiadomo na jaki inny bezczelny krok moze sie jeszcze zdecydować.Jeśli zacznie bardziej sie do Ciebie zbliżać, nawet podsuwac niemoralne propozycje (wszystkiego mozna sie spodziewac po takich osobach) a Ty głośno sie sprzeciwisz, może zmienic sie o 360 stopni. Dlatego wazne jest żebys już na tym etapie nie zgadzała sie na jego "pomoc", taryfy ulgowe itp. Badź dla niego grzeczna ale za jednym zamachem dawaj mu do zrozumienia, że taka sytuacja nie powinna miec miejsca.

P.S Jeśli jeszcze tego nie zrobiłas konieczne opowiedz swoja historie rodzicom.

Pozdrawiam i bądź czujna

[elisek]

Tak, to molestowanie. Im szybciej przestaniesz wchodzić w jakiekolwiek układy faworyzujące cię przez ową osobę, tym lepiej. Ten pan nie robi tego z dobrego serca. Dziwne kumpelsko - koleżeńskie gesty, próby nawiązania takiego kontaktu mają jasny cel m.in. przyzwyczajenia cię do czegoś czy prób przejścia pewnych barier (oczywiście twoich). Nauczyciel doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
To nie jest bezpieczne.

[_Magda]

Napisane przez myShaczeQ

. A skoro kozystasz z jego "taryfy ulgowej" to wygladasz tak, jakby ten uklad najzupelniej Ci pasowal. W ogole jak to mozliwe zeby nauczyciel Cie przytulal a reszta klasy i TY nic ?

Hmmm,no właśnie,a co mówi klasa?Przecież oznaki faworyzowania które opisałaś są bardzo widoczne!Zgadzam się z dzierwczynami,że jak teraz nie zareagujesz to on posunie się dalej i wtedy możesz mieć poważne kłopoty...

[*Vivi*]

Cała klasa uważa, że to super nauczyciel, wiecie taki na luzie a młodzież współczesna uwielbia takich. Ostatnio pomasował po plecach jedna koleżanke, która siedzi obok ona sie tylko zaśmiała a we mnie się gotowało. Czasem lubi pogłaskać chłopaków lub witac sę tak jak koledzy z jednego blokowiska. Ja bym chciała wykonywac polecenia, tylko co ja mam zrobić jesli mój komputer jest zepsuty, przysiadam sie wtenczas do kolezanek, ale i tak podchodzi i zaczyna cos do mnie gadać. Mówię mu stanowczo, żeby tego nie robił, ale przeciez nie powiem odpier***** sie ode mnie

I jeszcze chciałabym Wam serdecznie podziękować za rady, teraz będę o wiele czujniejsza

[Lalka0910]

Witam
ja miałam trochę inną sytuację, a mianowicie mój nauczyciel przez dwa lata faworyzował mnie i przyjaciółkę. miałyśmy najlepsze oceny, pytał tylko nas ale za to z banałów i za np. błędne poprawienie wypowiedzi kolegi dostawałam piątki. twraz, w maturalnej klasie sie zbuntowałyśmy - było to bardzo niewygone i nie fer w stosunku do innych. powiedziałyśmy to wiele razy wychowawczyni (ona ma nas dosłownie gdzieś więc nas nie słuchała) potem nasze mamy do niej z tym poszły. teraz mimo że jestem dobra z angielskiego nie wiem czy wyciągnę na 2 !! sytuacja zmieniła się o 360 stopni! jestem pytana z lekcji która jeszcze sie nie odbyła, jeśli nie umie zrobić jednego podpunktu z dziesięcio podpunktowych 20 zadaniach dostaję jedynke, conajmniej jedną... każda lekcja jest koszmarem!

jedyne co chce Ci powiedzieć: uważaj! naprawdę uważaj na siebie i na to co robisz

pozdrawiam cieplutko

trzymaj się cieplutko a ja trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieje że Tobie się naprawde uda

[myShaczeQ]

Napisane przez *Vivi*

Cała klasa uważa, że to super nauczyciel, wiecie taki na luzie a młodzież współczesna uwielbia takich. Ostatnio pomasował po plecach jedna koleżanke, która siedzi obok ona sie tylko zaśmiała a we mnie się gotowało. Czasem lubi pogłaskać chłopaków lub witac sę tak jak koledzy z jednego blokowiska. Ja bym chciała wykonywac polecenia, tylko co ja mam zrobić jesli mój komputer jest zepsuty, przysiadam sie wtenczas do kolezanek, ale i tak podchodzi i zaczyna cos do mnie gadać. Mówię mu stanowczo, żeby tego nie robił, ale przeciez nie powiem odpier***** sie ode mnie

dlaczego zagotowalo sie w Tobie ? czyzby zazdrosc ? z tego co piszesz moze wynikac, ze wyolbrzymiasz problem. Moze faktycznie facet jest taki, ze lubi miec kontakt z uczniami, nie izoluje sie taki no hmmm, jak to w gimnazjum, najlepszym nauczycielem jest ten, ktory potrafi zlapac kontakt z uczniami. Generalnie nauczyciele unikaja kontaktu fizycznego z uczniami, ten widac nie stwarza takiej bariery- wita sie z Twoimi kolegami etc To, ze Twoj komputer jest zepsuty w pelni usprawiedliwia nauczyciela, ktory ustepuje Ci swoj - w koncu masz sie na lekcji czegos nauczyc. A duzo osob ma fory na roznych przedmiotach, moj kolega, ktory sypie zartami jak z rekawa na prawie na wszystkich

[*Vivi*]

Napisane przez myShaczeQ

dlaczego zagotowalo sie w Tobie ? czyzby zazdrosc ? z tego co piszesz moze wynikac, ze wyolbrzymiasz problem. Moze faktycznie facet jest taki, ze lubi miec kontakt z uczniami, nie izoluje sie taki no hmmm, jak to w gimnazjum, najlepszym nauczycielem jest ten, ktory potrafi zlapac kontakt z uczniami. Generalnie nauczyciele unikaja kontaktu fizycznego z uczniami, ten widac nie stwarza takiej bariery- wita sie z Twoimi kolegami etc To, ze Twoj komputer jest zepsuty w pelni usprawiedliwia nauczyciela, ktory ustepuje Ci swoj - w koncu masz sie na lekcji czegos nauczyc. A duzo osob ma fory na roznych przedmiotach, moj kolega, ktory sypie zartami jak z rekawa na prawie na wszystkich

Każdy inaczej odbiera tego typu zachowanie i niezbyt typowe gesty. A czemu się we mnie zagotowało? Na pewno nie przez zazdrość, bo hmm...czego miałabym zazdrościć, że to nie ja ta jednyna haha, bardzo ubawiłam się przy tym stwierdzeniu. Nie lubie jak ktoś mnie dotyka, a skąd mam miec pewnośc, że to nie zboczeniec i nie zagraża innym? Jak ktoś lubi być dotykany to proszę bardzo niech się łasi, ale ja takie zachowanie odebrałam jako coś podobnego do molestowania...

[male]

Uczę w szkole i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby dotknąć mojego ucznia. Chyba, że przez przypadek, ale to już inna sytuacja.
Uważaj na niego. Zapytaj może jakąś zaufaną koleżankę z klasy, jak ona to widzi z boku. Jeśli potwierdzi twoje przypuszczenia i faktycznie okaże się, że nie jest to tylko twoje przewrażliwienie, to myśle, że powinnaś to zgłosić rodzicom i wychowawczyni.

[nika672]

zgadzam sie z Male zgłoś to rodzicom,nie wyobrazam sobie zeby nauczyciel np.łaskotal, moja córke. UWAZAJ!!!!!!!!!BąDZ CZUJNA!!!!!!!!!

[myShaczeQ]

Napisane przez male

Uczę w szkole i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby dotknąć mojego ucznia. Chyba, że przez przypadek, ale to już inna sytuacja.
Uważaj na niego. Zapytaj może jakąś zaufaną koleżankę z klasy, jak ona to widzi z boku. Jeśli potwierdzi twoje przypuszczenia i faktycznie okaże się, że nie jest to tylko twoje przewrażliwienie, to myśle, że powinnaś to zgłosić rodzicom i wychowawczyni.

tak masz racje, nauczyciele unikaja kontaktu fuzycznego z wiadomych wzgledow, ale w gimnazjum tez mialam kilku takich, ktorzy robili rozne gesty jak np obejmowanie ramieniem, co moglabym uznac za przytulenie, naruszenie prywatnosci czy co tam sobie jeszcze wymysle, nie mowiac juz o wychowawcy, ktory mial rozne ochyly jak glaskanie po glowie np. Slowo "pomasowal" brzmi jak jakis dluzszy, mocniejszy gest, a moglo to by kilkakrotne przejechanie reka po ramieniu, ktore tak na dobra sprawe nic nie znaczy. Uznanie ze mozesz byc zazdrosna smieszne wcale nie jest zwlaszcza, ze dzis w szkolach panuje taki wyscig szczurow, ze kazdy chce miec jak najwiecej wzgledow u nauczycieli, nie powiedzialam, ze tak bylo, tylko ze tak brzmi to co napisalas. To, ze Twoj nauczyciel narusza twoja prywatnosc jest zle i powinno zostac zmienione, ale mozesz to zrobic tylko Ty, poprzez poinformowanie odpowiednich osob i swoje zachowanie. Tylko uwazaj, bo wyolbrzymiajac problem, mozesz doprowadzic do afery, ktorej nie da sie odkrecic, a temat jest dzis na tyle drazliwy, ze naklejka molestujacego niewinne gimnazjalistki nie odpadnie od nauczyciela szybko i sprawi mu wiele problemow.

[male]

Napisane przez myShaczeQ

To, ze Twoj nauczyciel narusza twoja prywatnosc jest zle i powinno zostac zmienione, ale mozesz to zrobic tylko Ty, poprzez poinformowanie odpowiednich osob i swoje zachowanie. Tylko uwazaj, bo wyolbrzymiajac problem, mozesz doprowadzic do afery, ktorej nie da sie odkrecic, a temat jest dzis na tyle drazliwy, ze naklejka molestujacego niewinne gimnazjalistki nie odpadnie od nauczyciela szybko i sprawi mu wiele problemow.

Masz rację zgadzam się z tym całkowicie.
Vivi uważaj i obserwuj jego zachowanie, ale bądź też ostrożna w osądach.