Świadkowie - dylematy - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ceremonia i tradycja ślubna, weselna

Notka

Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-10, 21:24   #601
zuza1133
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 40
Dot.: Świadkowie - dylematy

dziekuje. czuje sie podle..tez nie wiem, dlaczego tak zareagowala powiedzialam jej, ze chcemy,zeby zostala mama chrzestna w przyszlosci, i ze to sie dla nas najbardziej liczy...ona napisala,ze ciekawe, jak ja bym sie poczula, gdyby ona mi tak zrobila i prosila o zostanie mama chrzestna'niewidzialnego' dziecka-bardzo mnie to zabolalo
mysle,ze chlopak ja nakreca, bo ponoc jego brat poprosil chyba tez przyjaciela na swiadka i powiedzial,ze mu tego nie wybaczy do konca zycia. szczerze, gdyby ona 'mianowala'kolezanke na swiadka, to nawet by mi przez mysl nie przyszlo,zeby sie obrazic-to jej zycie,jej decyzjapowiedziala,ze zyczy mi powodzenia i niech moja przyjacioleczka zostanie mama chrzestna
zuza1133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 21:26   #602
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Świadkowie - dylematy

bylam swiadkiem na slubie mojej przyjaciolki a swiadkiem ze strony jej meza byl jego najlepszy przyjaciel - za to jego siostra w dniu slubu zrobila im awanture i probowala na nich wymusic, zeby zmienili bo ona chce byc swiadkiem - oczywiscie nic nie wskurala ale popsula wszystkim humor swoim durnym zachowaniem.
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 21:27   #603
annfas
Zakorzenienie
 
Avatar annfas
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 4 436
Dot.: Świadkowie - dylematy

no ale takie zachowanie świadczy tylko o niej a nie o tobie. nietstety swoim bezmyślnym nieukrywajmy postępowaniem psuje tylko innym humor
__________________

Always look on the bright side of life...
annfas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 21:40   #604
zuza1133
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 40
Dot.: Świadkowie - dylematy

dziekuje za wsparcie!strasznie duzo to dla mnie znaczy-juz nie czuje sie az tak podle ale to straszne uczucie, kiedy bliska osoba tak brzydko sie wyraza..i jeszcze straszy,ze nie zawita na slubie..nie wiem, co robic..chyba juz nic nie moge wskorac-nie chcemy zmieniac swojej decyzji o swiadkach, szczegolnie po jej zachowaniu..podejrzewam, ze moze byc zla,ze ja jako mlodsza siostra pierwsza wychodze za maz i tez tu pojawia sie 'zal'
zuza1133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 22:04   #605
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Świadkowie - dylematy

nie zmieniajcie decyzji to wasz slub i inni maja sie dostosowac do waszego widzimisie jakiekolwiek by nie bylo...

A ja mam podobna sytuacje - moj brat sie zeni w sieropniu. Jego narzeczona ma rowniez siostre i wiadomo,ze jedna z nas bedzie swiadkiem a jedna chrzestna - tylko jeszcze nie wiadomo ktora...i nie wyobrazam sobie zebym miala sie na brata obrazic czy zrobic mu awanturee, ze np swiadkiem bedzie siostra jego narzeczonej a nie ja jesli podejma taka decyzje to ja to uszanuje...wiadomo,ze jakos musza wybrac...
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 22:53   #606
zuza1133
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 40
Dot.: Świadkowie - dylematy

dokladnie...napewno ciezka to decyzja. chcialabym,zeby siostra zostala postawiona w mojej sytuacji, moze zmienilaby zdanie..kilka lat temu siostra zostala mama chrzestna naszego braciszka i swiadkiem na slubie naszej mamy i absolutnie nie poczulam sie urazona,a moze powinnam?w kazdym razie nawet jesli siostra przybedzie, to napewno da do zrozumienia,jak bardzo ja 'zranilam'. dziekuje za wsparcie
zuza1133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-13, 13:13   #607
kachnak1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: okolice konina
Wiadomości: 10
Dot.: Świadkowie - dylematy

witam dziewczyny
mam pytanie czy jezeli bierzemy slub w kwietniu a moj brat konczy 18 lat w maju zgodza sie na to aby mogl byc swiatkiem? bo rocznikowo bedzie pelnoletni tylko ze dowod bedzie mial pozniej. czy ma to jakies duze znaczenie?
prosze o pomoc
__________________
11 wrzesień 2008- nasze zaręczyny
10 kwiecień 2010- staniemy sie jednoscia

[img]http://s4.suwaczek.com/20100410310214.png[/img]

http://s10.suwaczek.com/200809113726.png
kachnak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 13:17   #608
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Świadkowie - dylematy

najlepiej zapytac sie w urzedzie, zadzwon i sie dowiedz tam ci udziela najbardziej wiarygodnej odpowiedzi
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 21:22   #609
niunia_leyla
Rozeznanie
 
Avatar niunia_leyla
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 819
Dot.: Świadkowie - dylematy

Cytat:
Napisane przez zuza1133 Pokaż wiadomość
to i ja sie dolacze do dylematu , troszke innego rzedu...wesele mamy w sierpniu, od wrzesnia zaczelismy wszystko organizowac...od zawsze na swiadkow chcialam miec moja przyjaciolke i przyjaciela narzeczonego, ktorzy na dodatek sa razem...pomysla lam o mojej siostrze, ale pomyslalam tez ,ze musza byc to osoby innej plci,a jakbym ja wybrala, to znow siostra narzeczonego bylaby obrazona..wiec wybralismy znajomych.po czasie dowiedzialam sie,ze jest mozliwosc,zeby swiadkowie byli tej samej plci,ale bylo juz za pozno,zeby wszytsko odwolac...zreszta i tak zawsze myslelismy o naszych przyjaciolach...moja siostra poczula sie obrazona, probowalam jej to wytlumaczyc,chcemy,zeby zostala Mama Chrzestna naszego przyszlego dzidziusia,ale ona powiedziala,ze nigdy i tego nie daruje i zastanawia sie,czy w ogole zjawic sie na weselu i ze wszyscy, ktorzy sie dowiaduja o tym, co jej zrobilam, nazywaja mnie swiniajest mi bardzo przykro,a jesli sie nie zjawi, strasznie mnie zasmuci i wesele zrujnowane. czy postapilam strasznie zle
Współczuję takiej siostry naprawdę, chyba pierwszy raz w życiu ucieszyłam się że jestem jadynaczkąChoć ja posiadam wtracajacą się we szystko babcie

My z TZ myśleliśmy o jakiejś naszej parze przyjaciół, niestety nikt z nich nie bedzie naszym świadkiem ponieważ z najblizszych nam osób 2 pary są już po ślubie(wiem że to nie przeszkadza w świadkowaniu ale jedni już mają dzieci bliźniaki a drudzy czekają na maleństwo), a na trzecią z mozliwych par mój TZ nie wyraził zgody.
Więc staneło na bracie TZ (którego ja uwielbiam jak własnego) i mojej siostrzyczce ciotecznej (od strony mamy)która jest mi najbliższa, choć z tym też zaczynam mieć problemy bo babcia mama taty nie może zrozumieć czemu nie poprosiłam o świadkowanie żadnej z jej wnuczek. Już miałam a nią ciche dni powiedziała mi że skoro wolę tamtą rodzinę więc jej rodzina i ona nie musi być obecna (jako następny argument wytoczyła to że ze strony mamy bede miała więcej gości jakby to była moja wina ze ona z nikim nie utrzymuje kontaktów bo z większością jest pokłócona od lat i jej dzieci także) Macie jakiś pomysł jak ułagodzić babcie(pytam tutaj bo największym problemem tutaj jest świadkowanie a tematu o wrednych babciach nie ma)
__________________
odliczanie

Edytowane przez niunia_leyla
Czas edycji: 2009-03-06 o 21:23
niunia_leyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-16, 19:45   #610
kwiatuszek030990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4
Dot.: Świadkowie - dylematy

hej. podobnie jak wiekszosc z was ja tez bede swiadkowa. Problem polega na tym ze ja mam 18 lat a panna mloda ma 33. Z kolei pan molody - moj wujek z ktorym jestem na ty na 30. Nie mam pojęcie w jaki sposob moge pomoc pannie mlodej. Planuje zorganizowac wieczor panienski z porozumieniem z jej siostra. Procz tego nie wiem co robic jak sie ubrac na ceremonie i wogole. Pomozcie!!!!
kwiatuszek030990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-10, 09:18   #611
magdzialen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11
Dot.: SUPER WAŻNE PYTANIE - ŚWIADEK!

Cytat:
Napisane przez Tajusia Pokaż wiadomość
Błagam Kochane odpowiedzcie mi proszę bo jestem w kropce.
Ile lat musi mieć świadek na ślubie konkordatowym? Czy wymagana jest pełnoletność?
Bo mam taką sprawę, że siostra mojego narzeczonego, która ma być naszą świadkową kończy w tym roku 18 lat ale w listopadzie a ślub jest we wrześniu i właśnie się zastanawiam czy to będzie możliwe, może paszport wystarczy
Proszę napiszcie coś
na ślubie konkordatowym osoba musi być pełnoletnia i posiadać dowód osobisty
Najlepiej przeczytaj sobie artykuł http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/articles/vi...yc-fajna-rzecz - dowiesz się wszystkiego o świadku.
magdzialen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-17, 11:33   #612
Justyna33333
Zakorzenienie
 
Avatar Justyna33333
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 16 462
GG do Justyna33333
Dot.: Świadkowie - dylematy

Dziewczyny, mam ważne pytanie - świadkowie to sprawa oczywista. Ale mam tez dwie osoby, którym chciałabym nadać ważne role w tym dniu? Może wystąpiliby wówczas jako druhna i drużba - tylko co mieliby wówczas robić?
__________________
Justyna33333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 13:12   #613
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Świadkowie - dylematy

Moga przejąć część obowiązkow świadków właściwych, tyle, że nie będą oczywiście skladali podpisu na dokumentach - jedyna w sumie różnica. Tylko nie wiadomo, czy nie będzie im jakoś nieswojo, że sa na drugim miejscu np.

Ja się cieszę, że nie mam rodzeństwa, które by mi cyrki zrobilo (w ogóle nie mam rodzeństwa )
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 17:12   #614
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Świadkowie - dylematy

Ja mam problem - ze względów rodzino towarzyskich wychodzi na to, że na moim ślubie będzie 4 świadków - w związku z tym mam pytanie jak to się może odbyć w praktyce? Czy to prawda, że tylko dwoje z nich może się podpisać ?
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 21:59   #615
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Świadkowie - dylematy

Tak, zarowno w konkordatowym, jak i w cywilny wymagane sa podisu dwóch świadkow.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-20, 19:10   #616
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Świadkowie - dylematy

Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
Tak, zarowno w konkordatowym, jak i w cywilny wymagane sa podisu dwóch świadkow.
nie rozumiem wymagane - chodzi tu o to, że wymagane znaczy przynajmniej 2 osoby, czy tylko i wyłącznie 2 osoby? Przepraszam zaplątałam się
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-20, 19:43   #617
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Świadkowie - dylematy

Tak, tylko i wylącznie. Co oczywiście nie oznacza, że mogą byc druhny i drużbowie. Choć na cywilnym sie z tym nie spotkałam, na koscielnym owszem.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 07:56   #618
Sambra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 112
Dot.: Świadkowie - dylematy

Arisa, tak chcialam tylko na marginesie zapytac czy twoj nick jest przypadkowy czy wiesz o tym ze po arabsku 'arisa' znaczy panna mloda? Bardzo pasuje do sytuacji w kazdym badz razie.
Sambra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 08:56   #619
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Świadkowie - dylematy

Cytat:
Napisane przez Sambra Pokaż wiadomość
Arisa, tak chcialam tylko na marginesie zapytac czy twoj nick jest przypadkowy czy wiesz o tym ze po arabsku 'arisa' znaczy panna mloda? Bardzo pasuje do sytuacji w kazdym badz razie.
Nie wiedzialam. A nick raczej wynika z tego, że mam zamiłowanie do Japonii i postać, którą wykreowałam z moimi przyjaciółmi właśnie tak nazwałam i tak też wszyscy znajomi na mnie mowią. Ale faktycznie niesamowity zbieg okoliczności. Wow! Dzięki Sambra
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-02, 18:39   #620
haltmich
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 18
Dot.: Świadkowie - dylematy

witajcie
kilka dni temu poproszono mnie na świadkową - pierwszy stres już minął jestem kuzynką Pana Młodego świadkiem będzie kuzyn Panny Młodej
problem to.. ja jestem strasznie nieśmiałą osobą - rozkręcam się 2 dni po imprezie, rumienię się i trzęsę ze stresu i boję się, że w sumie to coś im pokręcę i nie wywiążę się należycie z obowiązków..
generalnie wydaje mi się, że taką rolę powinna otrzymać osoba 'obrotna' nie odmówiłam, bo nie wypada, zresztą doceniam bardzo, że taką podjęli decyzję (choć on ma brata, a ona siostrę - myślałam, że to ich wybiorą)
ba.. mam 25 lat, nie mam z kim iść na to wesele :| a trochę głupio, jak świadek będzie ze swoją połówką, a świadkowa sama
stresuję się ogromnie, bo nie chcę im psuć Tego Dnia.. ale przecież się nie zmienię :|
haltmich jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-03, 09:30   #621
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Świadkowie - dylematy

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
niedawno byłam świadkową więc opisze ci po prostu dzień ślubu
Wcześniej kupowalam kotyliony dla gości i rodziców. Chodzilam z panną młodą oglądać suknie, niestety na wybór bukietów nie moglam przyjechać. Pomagałam w ustawianiu stołów myciu zastawy na ponad 200 osób gotowania - wesele na własny rachunek.
Ok 7 przyszłąm do mojej panny młodej. Ona jeszcze spała. Ja się wziełam za strojenie bramy i ogólnie wejścia do domu. Jak wstała to zrobiłam herbatkę . Pojechałyśmy do fryzjera, wróciłyśmy. Nie było za wiele czasu. Pomagałam jej wkłądać sukienkę, buty ( bo niestety najpierw powinna sobie sama buty założyć i byłoby latwiej) musialam jej upiąć welon, ubrać biżuterie i szystkie takie głupoty (sorki) :P. Jak zjechali się już goście i pan mlody to uczestniczylam w blogoslawienstwie, tzn stalam obok trzymalam bukiety. Musisz wcześniej przypiąć przypinki dla rodziców, chrzestnych, dziadków. W kościele pomagalam przy sukience i niestety musiałam czytać jakieś tam list.... Po ślubie jak skladane są życzenia to odbierasz kwiaty i prezenty i dobrze jak będzie blizko samochód do skladania tego wszystkiego. Caly czas trzebva piln owaćpodpinek sukni Na zdjęciach też ukladanie sukienk,i i trzymanie różnych dupereli, poprawianie makijażu ewentualnie. Na weselu wiadomo słodzenie dobra zabawa. Zero obrażania się i fochów bo to nie twój dzień A później to się zapomina o wszystkim i dobrze bawi

To była bardzo ciężka praca ale wszyscy byli nami zachwyceni i bardzo nam dziękowali



ja postanowiłam uszyć sukienkę, miałam piękną wizję....jk ją zobaczyłam to dzień przed weselem pojechałam czegoś szukać na gwałt. W ostateczności kupilam prostą sukienkę za 170 zl w Łukowie niestety
Wymarzona Świadkowa
Cytat:
Napisane przez zuza1133 Pokaż wiadomość
to i ja sie dolacze do dylematu , troszke innego rzedu...wesele mamy w sierpniu, od wrzesnia zaczelismy wszystko organizowac...od zawsze na swiadkow chcialam miec moja przyjaciolke i przyjaciela narzeczonego, ktorzy na dodatek sa razem...pomysla lam o mojej siostrze, ale pomyslalam tez ,ze musza byc to osoby innej plci,a jakbym ja wybrala, to znow siostra narzeczonego bylaby obrazona..wiec wybralismy znajomych.po czasie dowiedzialam sie,ze jest mozliwosc,zeby swiadkowie byli tej samej plci,ale bylo juz za pozno,zeby wszytsko odwolac...zreszta i tak zawsze myslelismy o naszych przyjaciolach...moja siostra poczula sie obrazona, probowalam jej to wytlumaczyc,chcemy,zeby zostala Mama Chrzestna naszego przyszlego dzidziusia,ale ona powiedziala,ze nigdy i tego nie daruje i zastanawia sie,czy w ogole zjawic sie na weselu i ze wszyscy, ktorzy sie dowiaduja o tym, co jej zrobilam, nazywaja mnie swiniajest mi bardzo przykro,a jesli sie nie zjawi, strasznie mnie zasmuci i wesele zrujnowane. czy postapilam strasznie zle
Przykre, nie rozumiem takiego zachowania, to Wasza decyzja, nie ma się co obrażać, mogłaby, jakbyś poprosiła najpierw siostrę na świadka, a w dzień ślubu się rozmyśliła i wzięła kogo innego, a tak? Powinna się cieszyć, ze na weselu siostry może się wybawić i wytańczyć i nie martwić makijażem, czy fryzurą PM!
Cytat:
Napisane przez zuza1133 Pokaż wiadomość
dziekuje. czuje sie podle..tez nie wiem, dlaczego tak zareagowala powiedzialam jej, ze chcemy,zeby zostala mama chrzestna w przyszlosci, i ze to sie dla nas najbardziej liczy...ona napisala,ze ciekawe, jak ja bym sie poczula, gdyby ona mi tak zrobila i prosila o zostanie mama chrzestna'niewidzialnego' dziecka-bardzo mnie to zabolalo
mysle,ze chlopak ja nakreca, bo ponoc jego brat poprosil chyba tez przyjaciela na swiadka i powiedzial,ze mu tego nie wybaczy do konca zycia. szczerze, gdyby ona 'mianowala'kolezanke na swiadka, to nawet by mi przez mysl nie przyszlo,zeby sie obrazic-to jej zycie,jej decyzjapowiedziala,ze zyczy mi powodzenia i niech moja przyjacioleczka zostanie mama chrzestna
Ja bym jej uświadomiła, że to właśnie przez takie jej zachowanie nie nadaje się na funkcję świadkowej. Oczywiście, ze rola Matki Chrzestnej jest ważniejsza, niż Świadkowej. Świadkuje się jeden dzień, a Matką Chrzestną jest się całe życie. Ale po takich tekstach to Twoja siostra to się wg mnie do niczego nie nadaje. Wyolbrzymia wymyślony problem, jak 13-latka!
Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
bylam swiadkiem na slubie mojej przyjaciolki a swiadkiem ze strony jej meza byl jego najlepszy przyjaciel - za to jego siostra w dniu slubu zrobila im awanture i probowala na nich wymusic, zeby zmienili bo ona chce byc swiadkiem - oczywiscie nic nie wskurala ale popsula wszystkim humor swoim durnym zachowaniem.
Oburzające i przykre dla Pary Młodej. Nie wyobrażam sobie, bym robiła jakieś wymówki komukolwiek, czy to brat, siostra, kuzynka, przyjaciółka, bo nie poprosili mnie na świadków. Chyba się zacznę przygotowywać psychicznie na "fochy i dąsy" siostry Tż, bo ona Świadkową też nie będzie
Cytat:
Napisane przez zuza1133 Pokaż wiadomość
dziekuje za wsparcie!strasznie duzo to dla mnie znaczy-juz nie czuje sie az tak podle ale to straszne uczucie, kiedy bliska osoba tak brzydko sie wyraza..i jeszcze straszy,ze nie zawita na slubie..nie wiem, co robic..chyba juz nic nie moge wskorac-nie chcemy zmieniac swojej decyzji o swiadkach, szczegolnie po jej zachowaniu..podejrzewam, ze moze byc zla,ze ja jako mlodsza siostra pierwsza wychodze za maz i tez tu pojawia sie 'zal'
Zaściankowe podejście "bo ja powinna myć pierwsza"... yhhh przykro mi kochana, niestety zachowań ludzkich się nie przewidzi, ale przykro jest, gdy się coś takiego czyta, a co dopiero, gdy się to przeżywa samemu.
Cytat:
Napisane przez kwiatuszek030990 Pokaż wiadomość
hej. podobnie jak wiekszosc z was ja tez bede swiadkowa. Problem polega na tym ze ja mam 18 lat a panna mloda ma 33. Z kolei pan molody - moj wujek z ktorym jestem na ty na 30. Nie mam pojęcie w jaki sposob moge pomoc pannie mlodej. Planuje zorganizowac wieczor panienski z porozumieniem z jej siostra. Procz tego nie wiem co robic jak sie ubrac na ceremonie i wogole. Pomozcie!!!!
Słuchaj ja Ci polecam rozmowę z Panną Młodą. Zapytaj czego od Ciebie oczekuje, jak widzi Twoją rolę tego dnia. Nie widzę problemu w związku z wiekiem. Przecież wybierając Cię na Świadkową czymś się kierowali i wiedzieli w jakim wieku jesteś. Sukienka elegancka, skromna, przejrzyj wątki o strojach świadkowych i gości. Spójrz też na pierwszą wiadomość, jaką w tym poście cytuję, tam pisze czym się zajmowała świadkowa
Cytat:
Napisane przez haltmich Pokaż wiadomość
witajcie
kilka dni temu poproszono mnie na świadkową - pierwszy stres już minął jestem kuzynką Pana Młodego świadkiem będzie kuzyn Panny Młodej
problem to.. ja jestem strasznie nieśmiałą osobą - rozkręcam się 2 dni po imprezie, rumienię się i trzęsę ze stresu i boję się, że w sumie to coś im pokręcę i nie wywiążę się należycie z obowiązków..
generalnie wydaje mi się, że taką rolę powinna otrzymać osoba 'obrotna' nie odmówiłam, bo nie wypada, zresztą doceniam bardzo, że taką podjęli decyzję (choć on ma brata, a ona siostrę - myślałam, że to ich wybiorą)
ba.. mam 25 lat, nie mam z kim iść na to wesele :| a trochę głupio, jak świadek będzie ze swoją połówką, a świadkowa sama
stresuję się ogromnie, bo nie chcę im psuć Tego Dnia.. ale przecież się nie zmienię :|
Eee spokojnie Nie taki diabeł straszny, jak go malują! Strach do torebki i do dzieła, to tylko 1 wieczór A odmówić zawsze można i powinno się, gdy nie chce się brać w czymś udziału. Nie chciałabym, by moją świadkową była osoba, która tego w ogóle nie chce i robi to, bo "odmówić nie wypada".
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-03, 12:59   #622
_totally_
Zakorzenienie
 
Avatar _totally_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 003
Dot.: Świadkowie - dylematy

Cytat:
Napisane przez chilanes Pokaż wiadomość

Eee spokojnie Nie taki diabeł straszny, jak go malują! Strach do torebki i do dzieła, to tylko 1 wieczór A odmówić zawsze można i powinno się, gdy nie chce się brać w czymś udziału. Nie chciałabym, by moją świadkową była osoba, która tego w ogóle nie chce i robi to, bo "odmówić nie wypada".
Persen do buzi.

Ja przeżyłam wczoraj (i dziś) mój pierwszy świadkowy raz. Nie jest tak źle.
__________________
Język to przede wszystkim melodia i sprawne posługiwanie się słowem, to komponowanie wspaniałej muzyki. Komputerszczyzna melodii nie ma i nigdy mieć nie będzie; jest muzyką współczesną, pełną dziwnych dysonansów i zgrzytliwych współbrzmień.

J. Grabowski
_totally_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-03, 13:40   #623
haltmich
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 18
Dot.: Świadkowie - dylematy

pewnie tak się skończy

nie chodzi o to, że nie chcę, a nie odmówiłam "bo nie wypada", tylko że boję się coś schrzanić (a z moją nieśmiałością i skłonnością do drżenia rąk w sytuacjach stresogennych wszystko możliwe)
na niewielu ślubach/weselach byłam, a tam, gdzie byłam świadkowe takie 'obrotne' były, nie jak ja

doceniam decyzję, którą Młodzi podjęli (nie brat, nie siostra, a ja - kuzynka i kuzyn Młodej na świadków) - najwyraźniej wierzą we mnie bardziej niż ja sama
napisałam, że 'odmówić nie wypada' właśnie w tym kontekście
z kuzynem (Młodym) praktycznie razem się wychowaliśmy i choć nie widujemy się często, to jednak całe moje dzieciństwo jest tak naprawdę 'nasze'

no nic..
muszę sprawić sobie wielką torebkę, bo.. strach ma wielkie oczy i przynajmniej je chciałabym tam upchnąć bo to ma być Ich najpiękniejszy dzień w życiu

dziękuję za dobre słowo dla Już Zestresowanej Świadkowej
haltmich jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-04, 20:14   #624
Kasiulinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 70
GG do Kasiulinka
Dot.: Świadkowie - dylematy

eh, az mną zatrzęsło jak czytałam o oburzonym rodzeństwie, tzn. siostrach. Co jak co ale wydaje mi się, ze bycie chrzestną to większy zaszczyt niż świadkowanie wiec tymbardziej nie rozumiem focha;/
My również z M. na swiadków bierzemy przyjaciół natomiast rodzeństwo do funkcji chrzestnych i wydaje Nam sie to bardzo dobre roziwązanie a resztą nie należy sie chyba przejmowac
__________________
17 Kwietnia 2010
http://suwaczki.maluchy.pl/sl-29740.png
Kasiulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 08:57   #625
wirazka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 71
Dot.: Świadkowie - dylematy

Witajcie Wizażanki

Ja mam trochę inny dylemat. Otóż chciałabym aby moim świadkiem na ślubie była moja starsza siostra, ale jest pewien problem. Moja siostra nie będzie mogła przystąpić do komunii gdyż jest po rozwodzie. I nie wiem co robić. Biorę też pod uwagę moją bliską koleżankę. Wolałabym siostrę, ale nie chcę też stawiać ją w niezręcznej sytuacji gdy przyjdzie czas komunii, wszyscy tzn. ja. mój TŻ i jego świadek przyjmiemy komunię a ona nie będzie mogła. Nie wiem też czy Kościół dopuszcza taka możliwość żeby świadkiem była osoba, która nie może przystąpić do komunii.
Proszę o informację i poradę.
__________________
www.grazkaizbyniu.pl
wirazka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 09:02   #626
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Świadkowie - dylematy

a dlaczego nie moze? moja babcia jest po rozwodzie a zawsze do komuni przystepowala wiec uwazam ze to jest przesada.
TY wybierasz swiadka na slub i to tobie on ma odpowiadac a nie ksiedzu.
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 10:08   #627
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: Świadkowie - dylematy

Cytat:
Napisane przez wirazka Pokaż wiadomość
Witajcie Wizażanki

Ja mam trochę inny dylemat. Otóż chciałabym aby moim świadkiem na ślubie była moja starsza siostra, ale jest pewien problem. Moja siostra nie będzie mogła przystąpić do komunii gdyż jest po rozwodzie. I nie wiem co robić. Biorę też pod uwagę moją bliską koleżankę. Wolałabym siostrę, ale nie chcę też stawiać ją w niezręcznej sytuacji gdy przyjdzie czas komunii, wszyscy tzn. ja. mój TŻ i jego świadek przyjmiemy komunię a ona nie będzie mogła. Nie wiem też czy Kościół dopuszcza taka możliwość żeby świadkiem była osoba, która nie może przystąpić do komunii.
Proszę o informację i poradę.
świadkowanie nie ma żadnego związku z wyznaniem świadka.. ewentualne niedogodności wynikają z fochów samych księży którzy udzielają ślubu więc najlepiej zapytac Twojego proboszcza o to...
poza tym sam fakt rozwodu nie zabrania przyjmowania komuni...
__________________

LadySith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 10:11   #628
tass822
Zadomowienie
 
Avatar tass822
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 280
Dot.: Świadkowie - dylematy

Cytat:
Napisane przez wirazka Pokaż wiadomość
Witajcie Wizażanki

Ja mam trochę inny dylemat. Otóż chciałabym aby moim świadkiem na ślubie była moja starsza siostra, ale jest pewien problem. Moja siostra nie będzie mogła przystąpić do komunii gdyż jest po rozwodzie. I nie wiem co robić. Biorę też pod uwagę moją bliską koleżankę. Wolałabym siostrę, ale nie chcę też stawiać ją w niezręcznej sytuacji gdy przyjdzie czas komunii, wszyscy tzn. ja. mój TŻ i jego świadek przyjmiemy komunię a ona nie będzie mogła. Nie wiem też czy Kościół dopuszcza taka możliwość żeby świadkiem była osoba, która nie może przystąpić do komunii.
Proszę o informację i poradę.
oj... ciężka sprawa :/
mi się wydaje, że to wszystko zależy od Kościoła, jak do tego księża podchodzą. w niektórych parafiach zgodzą się, aby świadkowa była rozwódką, w innym znów przypadku nie ma o tym mowy...
ja pamiętam, na bierzmowaniu, mój brat cioteczny miał za świadka siostrę, ksiądz jak to zobaczył, to ją pogonił (bo u chłopaka powinien być męzczyzna, u dziewczyny-kobieta) i sam ksiądz był u niego świadkiem....
więc myślę, że najlepiej będzie porozmawiać z ksiedzem i zorientować się, jakby to wyglądało, czy zgodzi się na taką świadkową i czy dopuści ją do Komunii.
tass822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 11:15   #629
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Świadkowie - dylematy

ja bym - jesliby mi ksiadz zabronil miec tkaiego swiadkla jak chce - powiedziala, ze jak sie nie zgodzi na moje warunki to pojde do innego kosciola - slub mozesz wziac gdzie chcesz nie jestes do jednego kosciola przypisana na stale - jak ksiedzu ma kasa uciec to zgodzi sie na wszystko...
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 11:48   #630
madziczek
Zadomowienie
 
Avatar madziczek
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 028
Dot.: Świadkowie - dylematy

Witam,
dziewczyny jeżeli chodzi o przyjmowanie komunii osoby po rozwodzie, to nie jest to takie proste. Jeżeli był to rozwód cywilny to para jest cały czas małzeństwem z punktu widzenia Kościoła. Jeżeli którykolwiek z małżonków nie pzebywa obecnei w innym związku, a rozwód nie nastąpił z jego winy to może przystępować do Komunii Św. - jeżeli jednak zyje z innym partnerem to popełnia grzech ciężki i nie dostanie najaprawdopodobniej rozgrzeszenia i nie będzie mogł przyjąć Komunii.
Tu jest trochę opisana sytuacja: http://www.kosciol.pl/article.php/20040525103844317

Świadek przy ślubie konkordatowym nie musi być osobą wierzącą, wiec siłąrzeczy nie przystąpi ze wszystkimi do Komunii.
Mój brat na moim ślubie, tez nie przystępował do Komunii ale z powodów osobistych i nie było tragedii. Ksiądz pytał świadków jak byli przed ślubem w kancelarii podpisać dokumenty czy będą przystępować do Komunii i później nie było problemu - wiedział do kogo ma podejść.

Myślę, że tak naprawdę to nie ma znaczenia - chyba, że dla siostry jest to problem, że tej Komunii nie przyjmie, a co do bycia świadkiem to myślę że to jest Wasz wybór, ale możecie zapytać jeszcze księdza, zeby Wam potem nie zrobił jakiejś niespodzianki.

Powodzenia.

P.S. U mnie na bierzmowaniu świadkiem był brat i nie było problemu. A mój brat miał wcześniej na świadka koleżankę (w innym kosciele) i tez nie było problemu.

Edytowane przez madziczek
Czas edycji: 2009-05-22 o 11:50
madziczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-24 12:43:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.