Mamusie październik 2020 część druga

[oblakanyobloczek]

Napisane przez agra123

Ja mam tak 3/4 spakowane. Jutro idę na ten gbs i badania. W środę wizyta. U mnie jest 35 tydzień. Więc chciałabym żeby jeszcze mała z 3 tyg posiedziała.

A takie pytanie zadam.... Współżyjecie jeszcze z mezami/partnerami? Ja się zastanawiam że może powinnam już dać sobie spokój, ale jak pomyślę że później tyle czasu będzie posucha to jakoś mi szkoda. Ale znowu się boję że może przez to coś się wcześniej zadziać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas mąż się boi Wiec raczej jest coś bardzo okazyjnie. Ja stwierdziłam ze nie ma co go zmuszać jak się czuje niepewnie z tym...

Medycznie myślę że najlepiej zapytać swojego ginekologa. Mój całą ciążę u nas nie widzi przeciwwskazań, jedynie teraz miałam mała infekcje i globulki to było nie wskazane przez tydzień. Dlatego jak już „donosimy się” do donoszonej to myślę że jeszcze coś skorzystamy bo właśnie najwyżej się urodzi niedługo (a mąż się sam „umówił” z córką żeby raczej nie zwlekała)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kanarkowaaa]

Napisane przez agra123

Ja mam tak 3/4 spakowane. Jutro idę na ten gbs i badania. W środę wizyta. U mnie jest 35 tydzień. Więc chciałabym żeby jeszcze mała z 3 tyg posiedziała.

A takie pytanie zadam.... Współżyjecie jeszcze z mezami/partnerami? Ja się zastanawiam że może powinnam już dać sobie spokój, ale jak pomyślę że później tyle czasu będzie posucha to jakoś mi szkoda. Ale znowu się boję że może przez to coś się wcześniej zadziać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja też się tego bałam , więc poszło na wstrzymanie (ktore jak widać było na nic ) i mieliśmy sobie odbijać po 37 tygodniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

U mnie nie ma żadnych przeciwskazań oprócz jednej infekcji po drodze i robimy co chcemy, tylko u mnie trochę ochoty brak, więc bardzo bardzo okazjonalnie Bać się nigdy nie bałam.

U mnie to jeszcze 3-5 tygodni, a od wczoraj wpadam w jakąś panikę, że czegoś nie mam i ciągle myślę co muszę szybko dokupić.
Ale spakowana jestem w 100%





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

U nas przeciwskazań nie ma ale mąż się boi więc jest bardzo okazyjnie tylko. Może blizej terminu się bardziej zmobilizuje .
Został miesiąc do mojego tp ponoć ten ostatni miesiąc jest najdłuższy ciekawe jak to będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Cześć, już dawno nie miałam takiej ciężkiej nocki Co chwilę się budziłam bo dłonie mi drętwieją i puchną, chwilami nawet bolą... do tego wstawanie na siku w nocy (nadal tylko jedno ale ciężko już się skulac z łóżka i taką nierozciągniętą iść- jak stara babcia pokracznie). Wieczorem za to moje stopy nie dość że były jak serdelki podpuchnięte to jeszcze nieprzyjemnie gorące jak nagrzane żelazo (a zawsze mam lodowate stopy i mi zimno). Jak mówiłam że 3 trymestr będzie moim najmniej ulubionym to 9 miesiąc został od początku moim najmniej ulubionym miesiącem ciąży :/

Ale pocieszające jest to ze już niedługo malutka będzie z nami, wszystko jest po takim myśleniu do wytrzymania, a w sumie porównując do różnych historii to nie mam na co narzekać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xenka0]

Napisane przez agra123

Ja mam tak 3/4 spakowane. Jutro idę na ten gbs i badania. W środę wizyta. U mnie jest 35 tydzień. Więc chciałabym żeby jeszcze mała z 3 tyg posiedziała.

A takie pytanie zadam.... Współżyjecie jeszcze z mezami/partnerami? Ja się zastanawiam że może powinnam już dać sobie spokój, ale jak pomyślę że później tyle czasu będzie posucha to jakoś mi szkoda. Ale znowu się boję że może przez to coś się wcześniej zadziać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas temat w sumie nie istnieje pierwszy trymestr wiadomo był strach. Coś tam było, ale bez stosunku. A potem to ja już się bałam o wszystko. Teraz od lekarza dostałam zalecenia aktywności fizycznej z mężem, ale mam tak duży brzuszek i tak ruchliwy, że nie wyobrażamy sobie tego mąż troszkę narzekał przez całą ciążę, ale mu wynagrodzę po porodzie jak już będzie można

Napisane przez oblakanyobloczek

Cześć, już dawno nie miałam takiej ciężkiej nocki Co chwilę się budziłam bo dłonie mi drętwieją i puchną, chwilami nawet bolą... do tego wstawanie na siku w nocy (nadal tylko jedno ale ciężko już się skulac z łóżka i taką nierozciągniętą iść- jak stara babcia pokracznie). Wieczorem za to moje stopy nie dość że były jak serdelki podpuchnięte to jeszcze nieprzyjemnie gorące jak nagrzane żelazo (a zawsze mam lodowate stopy i mi zimno). Jak mówiłam że 3 trymestr będzie moim najmniej ulubionym to 9 miesiąc został od początku moim najmniej ulubionym miesiącem ciąży :/

Ale pocieszające jest to ze już niedługo malutka będzie z nami, wszystko jest po takim myśleniu do wytrzymania, a w sumie porównując do różnych historii to nie mam na co narzekać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie ta noc też była koszmarem :/ wieczorem też strasznie spuchnięte nogi miałam i wszystko mnie "parzyło". Mąż chciał się w łóżku przytulić, ale dosłownie czułam taki żar pod jego ręką, że musiałam się odsunąć przy czym sam mówił, że to nie on tak grzeje tylko ja jakaś wyjątkowo gorąca (a też stopy zawsze mam zimne).
Mojs wizytę przesunęli ze środy na czwartek eh, bo lekarz ma jutro pogrzeb... Początkowo chcieli dać mnie za tydzień, ale ich postraszyłam, że nie wiem czy tyle wytrzymam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

U nas temat seksu prawie nie istnieje tz. Pierwszy trymestr się bałam, drugi brakowało mi ochoty, a trzeci już jakoś ciężko z tym dużym brzuchem Tak więc tylko bardzo sporadyczne zbliżenia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Odbijemy sobie wszystko po porodach o ile nam siły przy niemowlakach pozwolą
Moja ostatnia paczka doszła a w niej smakołyki na po porodzie czyli zakazane chwilowo cukierki
U mnie w nocy najciezej6jest zanim usnę bo co chwile do toalety sie musze podnosić ale jak juz usnę to jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Ja mam już pół szuflady słodyczy na po porodzie będę chyba jedyną osobą, która tyje po ciąży zamiast w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Napisane przez margitta

Ja mam już pół szuflady słodyczy na po porodzie będę chyba jedyną osobą, która tyje po ciąży zamiast w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie będziesz ja też tsl chyba skończę juz nawet zapowiedzialam mężowi że na pierwszy obiad idzie mi kupić kapsalona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Napisane przez arenika

Nie będziesz ja też tsl chyba skończę juz nawet zapowiedzialam mężowi że na pierwszy obiad idzie mi kupić kapsalona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam już obiecany cały kubełek KFC i na deser wielkie ciasto Na drugi dzień pizza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Hehe kilogramy po dzidziusiach nam spadną to można będzie nadrabiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Napisane przez arenika

U nas przeciwskazań nie ma ale mąż się boi więc jest bardzo okazyjnie tylko. Może blizej terminu się bardziej zmobilizuje .
Został miesiąc do mojego tp ponoć ten ostatni miesiąc jest najdłuższy ciekawe jak to będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

haha mi się jakoś nie dluzyl 🤣🤣 uswiadomilam sobie, ze byłam aż jeden dzień w 9 miesiącu ciąży 🤪
A dziś według usg bym miała donoszoną ciążę 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xenka0]

Napisane przez margitta

Ja mam już pół szuflady słodyczy na po porodzie będę chyba jedyną osobą, która tyje po ciąży zamiast w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już mam obiacany wielki czekoladowy tort

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnieSmith]

Napisane przez xenka0

Ja już mam obiacany wielki czekoladowy tort

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja ptasie mleczko jeśli tylko cukier wróci do normy...
Zjem cale choćbym miała je zwrócić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lenka990]

Ja co prawda nie słodka mama ale mam już taka chcice na surowizne, że mam obiecane od męża duże sushi na wyjście ze szpitala Wege i tempura nie uzupełniają mi tak smaku. I jeszcze tatar... om, nom nom

[xenka0]

Napisane przez lenka990

Ja co prawda nie słodka mama ale mam już taka chcice na surowizne, że mam obiecane od męża duże sushi na wyjście ze szpitala Wege i tempura nie uzupełniają mi tak smaku. I jeszcze tatar... om, nom nom

Oo tak sushi 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Napisane przez AnnieSmith

A ja ptasie mleczko jeśli tylko cukier wróci do normy...
Zjem cale choćbym miała je zwrócić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ptasie mleczko tez bym wciągnęła muszą dopisać do listy chciejek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Dobrze ze nie lubię surowizn ani tatara ani sushi nie jadam tak więc mnie nie kusi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Wiecie jak jest teraz z KTG w ciąży? Ciągle spotykam dwie skrajne opinie. Albo, że od 36 tc koniecznie co najmniej raz w tygodniu, albo, że jak wszystko ok to w ogóle się nie robi, jedynie w czasie porodu. Wasi lekarze coś Wam mówili na ten temat? Ja mam wizytę dopiero za tydzień, więc nie mam jak spytać nawet. Czytałam też, że szpitale w czasie epidemii w ogóle nie chcą przyjmować na KTG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Napisane przez margitta

Wiecie jak jest teraz z KTG w ciąży? Ciągle spotykam dwie skrajne opinie. Albo, że od 36 tc koniecznie co najmniej raz w tygodniu, albo, że jak wszystko ok to w ogóle się nie robi, jedynie w czasie porodu. Wasi lekarze coś Wam mówili na ten temat? Ja mam wizytę dopiero za tydzień, więc nie mam jak spytać nawet. Czytałam też, że szpitale w czasie epidemii w ogóle nie chcą przyjmować na KTG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam wizyte w piątek więc zapytam

Ale do tej pory slyszalam że jeśli wszystko jest ok, nie ma zmian w ruchach dziecka itd to nie ma potrzeby robić w każdym tygodniu, no ale ja jestem zielona totalnie wiec tak naprawdę nie mam pojęcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Mój gin nawet nie wspomniał słowem o KTG... Z tego co na szybko teraz wyszukałam wytycznych to mimo wprowadzania coraz bardziej zaawansowanych technologii zaleca się obserwacje ruchow płodu jako najprostsze i najskuteczniejsze Ale pewnie zależy od praktyki lekarza, obciążeń pacjentki. Pytajcie dziewczyny swoich lekarzy ale chyba nie ma obowiązku robienia KTG takiego odgórnego dla wszystkich. I tak w Polsce ciąże są bardzo zmedykalizowane.

Dziś się znowu nie wyspalam. Zaczynam przypuszczać że fajne nocki mam już z głowy. Do tego dwa razy obudził mnie w nocy bolesny skurcz. Nie jakoś bardzo bolesny, ot pobolewanie właśnie może jak na okres a trochę jak takie skurcze mięśni zamiast w nodze to w macicy, ale na tyle żeby mnie jednak obudzić Mam nadzieję że jeśli mam takie skurcze to przynajmniej wpłyną na to że skutecznie urodzę a nie będą sobie występować do 42tygodnia a potem i tak się skonczy np na braku postępu porodu i cc. Tego bym nie chciała ale kto wie jak to będzie

I też mam mega chcicę na prawdziwe sushi po porodzie, chociaż pieczone/smażone ryby w nim zacnie dawały radę w zastępstwie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arenika]

Ja już po wizycie. Przewidują że malutką będzie ważyła 3500-3700 kg jak się donosi więc w normie mimo cukrzycy. Leży juz nisko główką. Teraz wizyty będę miala raz w tygodniu. Ostatnie pranie mi się suszy na słonku a za dwa tygodnie planuję zacząć jakieś generalne porządki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

Cześć Wam! Ostatnio za dużo się tu nie udzielam bo mam trochę stresów moja babcia trafiła do szpitala w bardzo kiepskim stanie i niestety trzeba przygotować się na najgorsze a ja za dużo o tym myślę i źle to na mnie wpływa...
Ale jesteś świeżo po wizycie, dzisiaj 34+5, mała waży około 2500g. Lekarz twierdzi, że nie powinna być taka duża jak brat no ale zobaczymy. Pobrał mi Gbs. Następną wizytę mam za 2 tyg i właśnie będę mieć wtedy pierwsze ktg.
Już powoli wszystko zapinam na ostatni guzik, wózek jest, łóżeczko jest, ciuszki już ułożone tylko walizka nie spakowana i jeszcze przytargałam pudło ciuszków dzisiaj w sumie sama nie wiem po co, ale w większości to kombinezony których mi brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez nancy822

Cześć Wam! Ostatnio za dużo się tu nie udzielam bo mam trochę stresów moja babcia trafiła do szpitala w bardzo kiepskim stanie i niestety trzeba przygotować się na najgorsze a ja za dużo o tym myślę i źle to na mnie wpływa...
Ale jesteś świeżo po wizycie, dzisiaj 34+5, mała waży około 2500g. Lekarz twierdzi, że nie powinna być taka duża jak brat no ale zobaczymy. Pobrał mi Gbs. Następną wizytę mam za 2 tyg i właśnie będę mieć wtedy pierwsze ktg.
Już powoli wszystko zapinam na ostatni guzik, wózek jest, łóżeczko jest, ciuszki już ułożone tylko walizka nie spakowana i jeszcze przytargałam pudło ciuszków dzisiaj w sumie sama nie wiem po co, ale w większości to kombinezony których mi brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, bardzo mi przykro z powodu babci Trzymacie się razem, co by miało nie być

Ja mam tylko jeden kombinezon misiowy i jeden średni spiworek. Jakoś czuję że mam wszystkiego najmniej z was wszystkich jak o tym czytam i patrzę Ale trzymam się mocno opcji ze już nie kupuję a dopiero jak się okaże za mało to dokupię więcej tych ubranek...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FALLinLOVE]

Napisane przez nancy822

Cześć Wam! Ostatnio za dużo się tu nie udzielam bo mam trochę stresów moja babcia trafiła do szpitala w bardzo kiepskim stanie i niestety trzeba przygotować się na najgorsze a ja za dużo o tym myślę i źle to na mnie wpływa...
Ale jesteś świeżo po wizycie, dzisiaj 34+5, mała waży około 2500g. Lekarz twierdzi, że nie powinna być taka duża jak brat no ale zobaczymy. Pobrał mi Gbs. Następną wizytę mam za 2 tyg i właśnie będę mieć wtedy pierwsze ktg.
Już powoli wszystko zapinam na ostatni guzik, wózek jest, łóżeczko jest, ciuszki już ułożone tylko walizka nie spakowana i jeszcze przytargałam pudło ciuszków dzisiaj w sumie sama nie wiem po co, ale w większości to kombinezony których mi brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ściskam mocno, trzymajcie się mocno. Rozumiem jak się czujesz, bo tez ostatnio przechodziliśmy chorobę teścia. Wiem jak to wpływa na psychikę całej rodziny

Napisane przez oblakanyobloczek

Ojej, bardzo mi przykro z powodu babci Trzymacie się razem, co by miało nie być

Ja mam tylko jeden kombinezon misiowy i jeden średni spiworek. Jakoś czuję że mam wszystkiego najmniej z was wszystkich jak o tym czytam i patrzę Ale trzymam się mocno opcji ze już nie kupuję a dopiero jak się okaże za mało to dokupię więcej tych ubranek...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam kombinezon jeden grubszy i drugi cieńszy ale misiowy. Nie mam ani jednego śpiworka. Mam mnóstwo ubranek, ale większość dostałam

Nie dokupuje, w razie czego będę potem domawiać, dokupywac itd.
Dobrze ze mamy ten komfort, że można wszystko bez problemu kupić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xenka0]

Napisane przez oblakanyobloczek

Mój gin nawet nie wspomniał słowem o KTG... Z tego co na szybko teraz wyszukałam wytycznych to mimo wprowadzania coraz bardziej zaawansowanych technologii zaleca się obserwacje ruchow płodu jako najprostsze i najskuteczniejsze Ale pewnie zależy od praktyki lekarza, obciążeń pacjentki. Pytajcie dziewczyny swoich lekarzy ale chyba nie ma obowiązku robienia KTG takiego odgórnego dla wszystkich. I tak w Polsce ciąże są bardzo zmedykalizowane.

Dziś się znowu nie wyspalam. Zaczynam przypuszczać że fajne nocki mam już z głowy. Do tego dwa razy obudził mnie w nocy bolesny skurcz. Nie jakoś bardzo bolesny, ot pobolewanie właśnie może jak na okres a trochę jak takie skurcze mięśni zamiast w nodze to w macicy, ale na tyle żeby mnie jednak obudzić Mam nadzieję że jeśli mam takie skurcze to przynajmniej wpłyną na to że skutecznie urodzę a nie będą sobie występować do 42tygodnia a potem i tak się skonczy np na braku postępu porodu i cc. Tego bym nie chciała ale kto wie jak to będzie

I też mam mega chcicę na prawdziwe sushi po porodzie, chociaż pieczone/smażone ryby w nim zacnie dawały radę w zastępstwie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mój w ogóle nic na temat ktg nie mówił. Zawsze pyta tylko o ruchy i prosi o uważne ich kontrolowanie codziennie.

Napisane przez nancy822

Cześć Wam! Ostatnio za dużo się tu nie udzielam bo mam trochę stresów moja babcia trafiła do szpitala w bardzo kiepskim stanie i niestety trzeba przygotować się na najgorsze a ja za dużo o tym myślę i źle to na mnie wpływa...
Ale jesteś świeżo po wizycie, dzisiaj 34+5, mała waży około 2500g. Lekarz twierdzi, że nie powinna być taka duża jak brat no ale zobaczymy. Pobrał mi Gbs. Następną wizytę mam za 2 tyg i właśnie będę mieć wtedy pierwsze ktg.
Już powoli wszystko zapinam na ostatni guzik, wózek jest, łóżeczko jest, ciuszki już ułożone tylko walizka nie spakowana i jeszcze przytargałam pudło ciuszków dzisiaj w sumie sama nie wiem po co, ale w większości to kombinezony których mi brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mi przykro niestety, my dorastamy, a nasi dziadkowie się starzeją i chorują. Od kilku lat przerabiam ten temat.

To ja chyba najmniej mam ubranek żadnego kombinezonu nawet. Ale stwierdziłam, że w dobie internetu 2 dni i ciuszki są w domu, więc po porodzie chyba będę szalała jak już będę znała rozmiar na pierwsze 2 tyg powinno starczyć to co mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez margitta

Wiecie jak jest teraz z KTG w ciąży? Ciągle spotykam dwie skrajne opinie. Albo, że od 36 tc koniecznie co najmniej raz w tygodniu, albo, że jak wszystko ok to w ogóle się nie robi, jedynie w czasie porodu. Wasi lekarze coś Wam mówili na ten temat? Ja mam wizytę dopiero za tydzień, więc nie mam jak spytać nawet. Czytałam też, że szpitale w czasie epidemii w ogóle nie chcą przyjmować na KTG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pierwszej ciąży pierwsze ktg miałam w dniu terminu jak sie zglosilam do szpitala, bo tak mi lekarka kazała 🤦 okazalo sie ze ktg zrobią ale na oddział mam przyjść 7 dni po terminie.

W tej ciąży pierwsze ktg mialam tydzień temu (37+0), dziś mialam kolejne i za tydzień oststnie i wtedy w czwartek do szpitala na wywołanie ide.

Napisane przez nancy822

Cześć Wam! Ostatnio za dużo się tu nie udzielam bo mam trochę stresów moja babcia trafiła do szpitala w bardzo kiepskim stanie i niestety trzeba przygotować się na najgorsze a ja za dużo o tym myślę i źle to na mnie wpływa...
Ale jesteś świeżo po wizycie, dzisiaj 34+5, mała waży około 2500g. Lekarz twierdzi, że nie powinna być taka duża jak brat no ale zobaczymy. Pobrał mi Gbs. Następną wizytę mam za 2 tyg i właśnie będę mieć wtedy pierwsze ktg.
Już powoli wszystko zapinam na ostatni guzik, wózek jest, łóżeczko jest, ciuszki już ułożone tylko walizka nie spakowana i jeszcze przytargałam pudło ciuszków dzisiaj w sumie sama nie wiem po co, ale w większości to kombinezony których mi brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi z powodu babci duzo sily dla Was wszystkich.



Hej. Czekam pod gabinetem na ocenę ktg, dobrze ze za wizyte juz mi lekarz nie liczy tylko za ktg. Tylko nie lubie wchodzić między innymi ciezarnymi, wole mieć wizyte na konkretną godzinę bez tłumaczenia sie czemu sie wbijam pomiędzy skurcze marne sie zapisywaly, max 30, za to tętno od 125 do 160 przy skurczu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnieSmith]

Napisane przez margitta

Wiecie jak jest teraz z KTG w ciąży? Ciągle spotykam dwie skrajne opinie. Albo, że od 36 tc koniecznie co najmniej raz w tygodniu, albo, że jak wszystko ok to w ogóle się nie robi, jedynie w czasie porodu. Wasi lekarze coś Wam mówili na ten temat? Ja mam wizytę dopiero za tydzień, więc nie mam jak spytać nawet. Czytałam też, że szpitale w czasie epidemii w ogóle nie chcą przyjmować na KTG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam wizyte u rodzinnego 2go października na ustalenie scenariusza porodu po scanie i potem 13go i 20go mam przyjsc sprawdzić ciśnienie,przeciez ciśnienie sobie moge W domu sama sprawdzic nieprawdaż?
Wogole mialam wczoraj pobranie krwi ale bardzo podstawowe,nie bylo powtorki z początku ze badali virusy,hiv,toxo itp jak to u Was w Pl.
Co kraj to obyczaj,ale moja rodzinna mnie upewniła w moim przekonaniu zeby sie nie godzić na manualne obracanie dziecka bo to jest niebezpieczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agra123]

Napisane przez AnnieSmith

Ja mam wizyte u rodzinnego 2go października na ustalenie scenariusza porodu po scanie i potem 13go i 20go mam przyjsc sprawdzić ciśnienie,przeciez ciśnienie sobie moge W domu sama sprawdzic nieprawdaż?
Wogole mialam wczoraj pobranie krwi ale bardzo podstawowe,nie bylo powtorki z początku ze badali virusy,hiv,toxo itp jak to u Was w Pl.
Co kraj to obyczaj,ale moja rodzinna mnie upewniła w moim przekonaniu zeby sie nie godzić na manualne obracanie dziecka bo to jest niebezpieczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też słyszałam że to ręczne obracanie dziecka jest niebezpieczne. A czasem jest tak że jeszcze wraca spowrotem do poprzedniej pozycji.

Ja po wizycie. Za 2 tyg kolejna. Usg nie miałam dzis więc nie wiem ile waży. Lekarz powiedział że szyjka długa, zamknięta. Powiedział że do 20.10 będzie chciał mi zrobić cesarkę jezeli nic samo nie ruszy wcześniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz