Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy

[noell88]

Cześć dziewczyny!

Buszując w internecie znalazłam to cudeńko

NJD Cosmetics, Henne Color Blond Dore (Henna w proszku złoty blond)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...loty-blond.htm

i prawdę mówiąc bardzo mnie zainteresowało.

Niestety tylko jedna użytkowniczka skomentowała ten produkt. Chciałabym więc zasięgnąć Waszej opinii.

Mam taki typowy polski kolor. Mysi blond, który jaśnieje od słońca. Oczy brązowe; skóra łatwo się opala na ładny brąz, w zimie blada, czasami przechodzi w szary, jeśli o siebie nie dbam (to chyba normalka).

Dwa pytania
1) 'Deszcz' napisała, że to ma 38% cassi-tej 'bezbarwnej henny', prawda? Więc powinno to mieć dobry wpływ na włosy. Chociaż z tego co mi wiadomo to jest mało możliwe żeby henna farbowała na blond, tylko na jakieś jasne rudości. Jak myślicie jaki to może mieć wpływ na moje włosy? Jaki jest prawdopodobny kolor, który mi wyjdzie?

Może ktoś używał tej 'henny' i ma z nią jakieś doświadczenia?

2)Sądzicie, że w ogóle dobra była by dla mnie taka przemiana?

Bedę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek porady

[maymay6]

Napisane przez Rybiorek

chcialam zaczekac az beda 100% suche ale w sumie kolor i tak widac, dzisiaj nie robilam stylizacji, ostatnio nakladalam odzywke bs i zel ale dzisiaj zrezygnowalam, mycie zamierzam uskutecznic dopiero we wtorek, zobaczymy czy dam rade

przed hennowaniem umylam wlosy szamponem bez sls (ja nie stosuje silikonow, pq) i nie nakladalam zadnej odzywki, zostawilam do wyschniecia i jak byly ok 80% suche to nalozylam henne, nakladalam pol godziny ale bylo warto, trzymalam 6 godzin (cos czuje ze za miesiac potrzymam cala noc)

wloski sa w 90% suche, przy skalpie jeszcze wilgotne

powiem tak: kocham henne

WOW! Kolor marzenie Pięknie, po prostu cudo!! I ten błysk. Mniami

[Rybiorek]

Napisane przez noell88

Cześć dziewczyny!

Buszując w internecie znalazłam to cudeńko

NJD Cosmetics, Henne Color Blond Dore (Henna w proszku złoty blond)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...loty-blond.htm

i prawdę mówiąc bardzo mnie zainteresowało.

Niestety tylko jedna użytkowniczka skomentowała ten produkt. Chciałabym więc zasięgnąć Waszej opinii.

Mam taki typowy polski kolor. Mysi blond, który jaśnieje od słońca. Oczy brązowe; skóra łatwo się opala na ładny brąz, w zimie blada, czasami przechodzi w szary, jeśli o siebie nie dbam (to chyba normalka).

Dwa pytania
1) 'Deszcz' napisała, że to ma 38% cassi-tej 'bezbarwnej henny', prawda? Więc powinno to mieć dobry wpływ na włosy. Chociaż z tego co mi wiadomo to jest mało możliwe żeby henna farbowała na blond, tylko na jakieś jasne rudości. Jak myślicie jaki to może mieć wpływ na moje włosy? Jaki jest prawdopodobny kolor, który mi wyjdzie?

Może ktoś używał tej 'henny' i ma z nią jakieś doświadczenia?

2)Sądzicie, że w ogóle dobra była by dla mnie taka przemiana?

Bedę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek porady

ktoras dziewczyna uzywala innego koloru z tej firmy i nie byla zadowolona, chyba o tym bylo pare stron wczesniej


mieszanka cassi i henny da blond z rudym odcieniem tylko na blond, na ciemnym blondzie bedzie miedziano-rudy

sama cassia moze dac na blondzie lsniacy blond ale trzeba systematycznie powtarzac aplikacje

[majreg]

Napisane przez Rybiorek

chcialam zaczekac az beda 100% suche ale w sumie kolor i tak widac, dzisiaj nie robilam stylizacji, ostatnio nakladalam odzywke bs i zel ale dzisiaj zrezygnowalam, mycie zamierzam uskutecznic dopiero we wtorek, zobaczymy czy dam rade

przed hennowaniem umylam wlosy szamponem bez sls (ja nie stosuje silikonow, pq) i nie nakladalam zadnej odzywki, zostawilam do wyschniecia i jak byly ok 80% suche to nalozylam henne, nakladalam pol godziny ale bylo warto, trzymalam 6 godzin (cos czuje ze za miesiac potrzymam cala noc)

wloski sa w 90% suche, przy skalpie jeszcze wilgotne

powiem tak: kocham henne

Naprawdę piękny kolor. Gdybym nie wiedziała to bym nie wpadła na to,że to w ogóle farba naturalna.
A włosy!!!!Aż kipią zdrowiem! Boskie są nawet bez stylizacji.

[Rybiorek]

Napisane przez maymay6

WOW! Kolor marzenie Pięknie, po prostu cudo!! I ten błysk. Mniami

szkoda ze nie wiedzialam o hennie pare lat temu, no ale lepiej pozno niz wcale za miesiac bede trzymac cala noc

[majreg]

Napisane przez noell88

Cześć dziewczyny!

Buszując w internecie znalazłam to cudeńko

NJD Cosmetics, Henne Color Blond Dore (Henna w proszku złoty blond)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...loty-blond.htm

i prawdę mówiąc bardzo mnie zainteresowało.

Niestety tylko jedna użytkowniczka skomentowała ten produkt. Chciałabym więc zasięgnąć Waszej opinii.

Mam taki typowy polski kolor. Mysi blond, który jaśnieje od słońca. Oczy brązowe; skóra łatwo się opala na ładny brąz, w zimie blada, czasami przechodzi w szary, jeśli o siebie nie dbam (to chyba normalka).

Dwa pytania
1) 'Deszcz' napisała, że to ma 38% cassi-tej 'bezbarwnej henny', prawda? Więc powinno to mieć dobry wpływ na włosy. Chociaż z tego co mi wiadomo to jest mało możliwe żeby henna farbowała na blond, tylko na jakieś jasne rudości. Jak myślicie jaki to może mieć wpływ na moje włosy? Jaki jest prawdopodobny kolor, który mi wyjdzie?

Może ktoś używał tej 'henny' i ma z nią jakieś doświadczenia?

2)Sądzicie, że w ogóle dobra była by dla mnie taka przemiana?

Bedę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek porady

Ja kładłam cassie rozrobioną mocną herbatką z rumianku. Bez dodatków sztucznych. Mam włosy koloru dość jasnego blond po zmytej farbie. Lekko podbarwia włosy na żółto. Niezbyt twarzowy odcień, bo taki dość brudnawy. Szybko się zmywa, ale ostatecznie można zrobić fioletową płukankę.
Włoski po niej troszkę suche i tępe ale bardzo łatwe do nawilżenia, połysk super. Mam zamiar ją kłaść od czasu do czasu, ale wymienię na jej tańszy odpowiednik senes. To podobno to samo.

[Gryzeldaa]

Napisane przez Rybiorek

chcialam zaczekac az beda 100% suche ale w sumie kolor i tak widac, dzisiaj nie robilam stylizacji, ostatnio nakladalam odzywke bs i zel ale dzisiaj zrezygnowalam, mycie zamierzam uskutecznic dopiero we wtorek, zobaczymy czy dam rade

przed hennowaniem umylam wlosy szamponem bez sls (ja nie stosuje silikonow, pq) i nie nakladalam zadnej odzywki, zostawilam do wyschniecia i jak byly ok 80% suche to nalozylam henne, nakladalam pol godziny ale bylo warto, trzymalam 6 godzin (cos czuje ze za miesiac potrzymam cala noc)

wloski sa w 90% suche, przy skalpie jeszcze wilgotne

powiem tak: kocham henne

świetny ten kolor
to sama henna czy używasz jakichś dodatków?

[noell88]

majreg dzięki za odpowiedź jednak Twoja wypowiedź mnie zniechęciła, poszukam sobie czegoś innego.

[sylvia_doll]

Rybiorek, są cudowne. Marzenie niejednej kobiety. Błysk na pewno zawdzięczasz też olejom, ale na tydzień przed farbowaniem nie używałaś raczej prawda? A do henny dodajesz cytrynę, racja? więc co do nakładania na tak dłuuuugi czas.. bałabym się, a wydaje się tutaj, że nie wysusza Ci zupełnie włosów...
OMG co za kapitalny kolor. <3

[Rybiorek]

Napisane przez Gryzeldaa

świetny ten kolor
to sama henna czy używasz jakichś dodatków?

Pakistani Jamilla Henna Powder zmieszana ze swiezo wycisnietym sokiem cytrynowym (maz wycisnal sok z 12 cytryn ), nic wiecej nie dodane

papka zostawiona na noc pod kaloryferem w lazience, rano nalozona i trzymalam 6 godzin

[kocurzyca]

Napisane przez Rybiorek

Pakistani Jamilla Henna Powder zmieszana ze swiezo wycisnietym sokiem cytrynowym (maz wycisnal sok z 12 cytryn ), nic wiecej nie dodane

papka zostawiona na noc pod kaloryferem w lazience, rano nalozona i trzymalam 6 godzin

O matulu!! Jaka cena
To z moimi wlosami to ja bym z torbami poszla.

Ja wiem ze henna pakistanska jest bardzo dobrej jakosci, ale bez przesady.

[Rybiorek]

Napisane przez majreg

Naprawdę piękny kolor. Gdybym nie wiedziała to bym nie wpadła na to,że to w ogóle farba naturalna.
A włosy!!!!Aż kipią zdrowiem! Boskie są nawet bez stylizacji.

ja tez, tyle lat farbowalam chemia zeby miec taki kolorek, a tu mozna naturalnie, ciesze sie ze mi wychodzi czerwien ale nawet jakby wyszedl rudy to bym sie cieszyla bo lubie i rudosci i czerwienie

Napisane przez sylvia_doll

Rybiorek, są cudowne. Marzenie niejednej kobiety. Błysk na pewno zawdzięczasz też olejom, ale na tydzień przed farbowaniem nie używałaś raczej prawda? A do henny dodajesz cytrynę, racja? więc co do nakładania na tak dłuuuugi czas.. bałabym się, a wydaje się tutaj, że nie wysusza Ci zupełnie włosów...
OMG co za kapitalny kolor. <3

Sylvia jest wiele opinii co stosowac i jak, po przeczytaniu naprawde wielu rzeczy zdecydowalam sie zrobic wg sposobu Curly Nikki, w srode na noc nalozylam maslo shea, rano zmylam uzywajac Lemon Aid (odzywka zmieszana z sokiem cytrynowym), w piatek nie mylam wlosow bo teraz dzieki olejom i diecie bezsilikonowej myje co drugi, trzeci dzien, dzisiaj rano umylam szamponem bez sls i zostawilam do wyschniecia (nie nakladalam odzywki), na prawie suche nalozylam henne zmieszana z sokiem cytrynowym, po 6 godzinach splukalam, nastepnie uzylam odzywke bs joanna z miodem do umycia wlosow, potem nalozylam bezproteinowa maske nawilzajaca (Rehab z Curly Junkie, amerykanska firma), splukalam i zostawilam wlosy do wyschniecia, bylam przygotowana na to ze wlosy to beda wiory ale nie, sa miekkie w dotyku, moze to dlatego ze na codzien dbam o nawilzenie lokow, moze to ze mialam naprawde dobra henna, moze to ze nalozylam maske po hennie albo wszystko razem, samo nakladanie henny zrobilam zgodnie z tym jak podaja na mehandi

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez kocurzyca

O matulu!! Jaka cena
To z moimi wlosami to ja bym z torbami poszla.

Ja wiem ze henna pakistanska jest bardzo dobrej jakosci, ale bez przesady.

Dobrze ze nie mam takich dlugich wloskow jak Ty przy mojej dlugosci czy henna czy farba wychodzi to samo finansowo.

Tydzien temu robilam niby henna BAQ ale zwykla, kupiona w sklepie hinduskim, cena oczywiscie duzo nizsza ale takiego efektu nie bylo.

[kocurzyca]

Napisane przez Rybiorek

Dobrze ze nie mam takich dlugich wloskow jak Ty przy mojej dlugosci czy henna czy farba wychodzi to samo finansowo.

Tydzien temu robilam niby henna BAQ ale zwykla, kupiona w sklepie hinduskim, cena oczywiscie duzo nizsza ale takiego efektu nie bylo.

Ja kupilam henne z hinduskiego sklepu jak jeszcze nie bylam calkowicie wyedukowana w tej kwestii i chyba jej nie uzyje. Musze sie jej pozbyc.

A teraz kupilam BAQ z angielskiej firmy ayuuri. To jest henna indyjska.
Tez jak czytalam henna indyjska, pakistanska, afrykanska, roznia sie miedzy soba. Daja minimalnie inne efekty. Np afrykanska ma duzo krotszy czas barwienia (krocej sie ja trzyma), pakisatnaska jest lepsza od indyjskiej bo jest bardziej czerwona itd.
Moja jest indyjska i mam nadzieje ze za bardzo czerwona nie wyjdzie. Bo ja jestem ruda i taka chce pozostac tylko ze teraz naturalnie.
U mnie jest dostepna w Tesco.

Teraz szukam cynamonu zeby rozjasnic odrosty i bede hennowac.
Jak szukalam Cassji to nie bylam taka oswiecona, a teraz sie okazuje ze wiekszosc dostepnego u mnie ''cynamonu'' to wlasnie cassja a prawdziwy cynamon jest drogi. Ale chyba sie poswiece. Ale sknera ze mnie

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Te henny z azjatyckich sklepow najczesciej sa stare, zwietrzale i dawno pozbawione wlasciwosci barwiacych.

[Rybiorek]

Napisane przez kocurzyca

Ja kupilam henne z hinduskiego sklepu jak jeszcze nie bylam calkowicie wyedukowana w tej kwestii i chyba jej nie uzyje. Musze sie jej pozbyc.

A teraz kupilam BAQ z angielskiej firmy ayuuri. To jest henna indyjska.
Tez jak czytalam henna indyjska, pakistanska, afrykanska, roznia sie miedzy soba. Daja minimalnie inne efekty. Np afrykanska ma duzo krotszy czas barwienia (krocej sie ja trzyma), pakisatnaska jest lepsza od indyjskiej bo jest bardziej czerwona itd.
Moja jest indyjska i mam nadzieje ze za bardzo czerwona nie wyjdzie. Bo ja jestem ruda i taka chce pozostac tylko ze teraz naturalnie.
U mnie jest dostepna w Tesco.

Teraz szukam cynamonu zeby rozjasnic odrosty i bede hennowac.
Jak szukalam Cassji to nie bylam taka oswiecona, a teraz sie okazuje ze wiekszosc dostepnego u mnie ''cynamonu'' to wlasnie cassja a prawdziwy cynamon jest drogi. Ale chyba sie poswiece. Ale sknera ze mnie

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Te henny z azjatyckich sklepow najczesciej sa stare, zwietrzale i dawno pozbawione wlasciwosci barwiacych.

troche barwnikow to bylo w tej co kupilam ale jak porownuje z tym co mam dzisiaj to niebo a ziemia

i zamierzam sie 'poswiecac' i kupowac ta Jamilla, na farby wydawalam podobne pieniadze ale nigdy po farbowaniu nie mialam tak fajnych wlosow

Kocurzyca ja mialam wlasnie ta henne co kupilas, ta co robilam tydzien temu, mam nadzieje ze Twoja byla lepiej przechowywana, moja kolor dala ale nie byl intensywny jak dzisiejszy. No ale ja kupilam z polki w sklepie.

[kocurzyca]

Napisane przez Rybiorek

troche barwnikow to bylo w tej co kupilam ale jak porownuje z tym co mam dzisiaj to niebo a ziemia

i zamierzam sie 'poswiecac' i kupowac ta Jamilla, na farby wydawalam podobne pieniadze ale nigdy po farbowaniu nie mialam tak fajnych wlosow

Ja mam nadzieje ze ta moja mnie zadowoli i nie bede musiala wydawac majatku. Bo musialabym ze 200-300 gram na raz czyli niemalo. To wyszloby 17 f na raz
No nic . Musze myslec pozytywnie.

[Rybiorek]

Napisane przez kocurzyca

Ja mam nadzieje ze ta moja mnie zadowoli i nie bede musiala wydawac majatku. Bo musialabym ze 200-300 gram na raz czyli niemalo. To wyszloby 17 f na raz
No nic . Musze myslec pozytywnie.

trzymam kciuki

[sylvia_doll]

Rozumiem rozumiem

Pokochałam hennę. Wczoraj przyjaciółki były zachwycone i same się zastanawiają nad zakupem.
o, ja się Wam pochwalę, że naprawdę odcień się zmienił, przyciemniał ładnie! nie jest co prawda taki wymarzony, bo od wymarzonego miodowegorudego jest za ciemny, a trochę brakuje też do lekkiego kasztanowego-mahoniu. Nie mam pojęcia jak określić kolor, rudości mają szeroką gamę *.*

[ckin2u]

ah mi sie dzisiaj chyba snilo ze mam ciemne wloski takie jednolite aaaa musze pfarbowac henna! zabiore sie za to w koncu!!

[noell88]

Rybiorek czy Ty masz moze naturalnie krecone wlosy? na zdjeciu dokladnie nie widze, czy to sa loki czy fale...

sama mam naturalnie krecone i jestem ciekawa czy henna by nie popsula skretu wlosow.

naprawde slicznie wygladaja Twoje wlosy na tym zdjeciu!

[Rybiorek]

Napisane przez noell88

Rybiorek czy Ty masz moze naturalnie krecone wlosy? na zdjeciu dokladnie nie widze, czy to sa loki czy fale...

sama mam naturalnie krecone i jestem ciekawa czy henna by nie popsula skretu wlosow.

naprawde slicznie wygladaja Twoje wlosy na tym zdjeciu!

w realu tez widac ten kolor tak samo, pytalam meza o opinie to powiedzial ze po wczorajszym farbowaniu widac roznice i to kolosalnie (tydzien temu nie zauwazyl, robilam inna henna), poprosilam aby ocenil 'szkody' wiec dotknal loka i powiedzial ze mam sztywne loczki ale nie wysuszone (nie dawalam wczoraj zelu ani odzywki bs zeby henna lepiej 'pracowala' 2-3 dni po farbowaniu).

Mam krecone wlosy od dziecka, w zaleznosci od pogody i tego czy dam zel mam raz loczki a raz fale, najbardziej lubie jak mam eski, ale to bedzie znow jak beda dlugie (musialam obciac w sierpniu 2010 bo mi sie zachcialo blodnu, mialam prawie do lopatek)

Henna moze troche poluznic skret z czasem bo im wiecej barwnika we wlosie tym wlos ciezszy, ja zamierzam pomiedzy hennowaniem robic maske z amli ktora podobno (nie wiem bo jeszcze nie probowalam) przy naturalnie kreconych wlosach wzmacnia skret (no i oczywiscie jest tez maska odzywcza jako ze amla ma duzo wit C, zapobiega wypadaniu i siwieniu wlosa), jest minus bo henna moze lekko przyciemnic kolor ale z drugiej strony mam naprawde czerwony kolor wiec jak bedzie ciut ciemniejszy nie powinno byc tragedii

[sylvia_doll]

W takim razie mojej przyjaciółce odradzę hennę, przynajmniej sporóbuję, bo kocham jej loki.

[DMkAnia]

Napisane przez Rybiorek

w realu tez widac ten kolor tak samo, pytalam meza o opinie to powiedzial ze po wczorajszym farbowaniu widac roznice i to kolosalnie (tydzien temu nie zauwazyl, robilam inna henna), poprosilam aby ocenil 'szkody' wiec dotknal loka i powiedzial ze mam sztywne loczki ale nie wysuszone (nie dawalam wczoraj zelu ani odzywki bs zeby henna lepiej 'pracowala' 2-3 dni po farbowaniu).

Mam krecone wlosy od dziecka, w zaleznosci od pogody i tego czy dam zel mam raz loczki a raz fale, najbardziej lubie jak mam eski, ale to bedzie znow jak beda dlugie (musialam obciac w sierpniu 2010 bo mi sie zachcialo blodnu, mialam prawie do lopatek)

Henna moze troche poluznic skret z czasem bo im wiecej barwnika we wlosie tym wlos ciezszy, ja zamierzam pomiedzy hennowaniem robic maske z amli ktora podobno (nie wiem bo jeszcze nie probowalam) przy naturalnie kreconych wlosach wzmacnia skret (no i oczywiscie jest tez maska odzywcza jako ze amla ma duzo wit C, zapobiega wypadaniu i siwieniu wlosa), jest minus bo henna moze lekko przyciemnic kolor ale z drugiej strony mam naprawde czerwony kolor wiec jak bedzie ciut ciemniejszy nie powinno byc tragedii

Ładny kolorek w ogóle jak Ci już urosły kłaczki! A ja takie pytanie mam jeszcze...nie pamiętam czy już "dopadł" Cię pierwszy siwy włos...jeśli masz takie to daj znać jak henna na nich wygląda. Bo niestety mam ich coraz więcej, zwłaszcza z przodu i boję się, że się to bardzo będzie odróżniać (Khadi Ciemny Brąz zamawiam). Może powinnam najpierw dać bazę w postaci czystej henny, ale nie chcę się zniechęcać przy pierwszym podejściu do hennowania. Jeśli taka konieczność to oczywiście nie będzie wyjścia

[Rybiorek]

Napisane przez sylvia_doll

W takim razie mojej przyjaciółce odradzę hennę, przynajmniej sporóbuję, bo kocham jej loki.

Sylvia to nie jest tak ze zwsze henna prostuje, wszystko zlaezy jak mocny jest skret, moje wlosy im dluzsze tym bardziej przypominaja eski, jak jest sucho rozciagniete a jak wilgotno to mocno skrecone, teraz mam wiecej loczkow bo sa krotkie ale jak sa dlugie to lokow jest niewiele, z tym ze ja wlasnie wole eski, nie wierze ze bede miec calkiem proste wlosy bo ja nie mam struktury prostych wlosow, nigdy nie mialam, chocby nie wiem co one nigdy nie beda gladkie, dlatego dawno temu pogodzilam sie z nimi i pozwalam im byc jakie sa

Napisane przez DMkAnia

Ładny kolorek w ogóle jak Ci już urosły kłaczki! A ja takie pytanie mam jeszcze...nie pamiętam czy już "dopadł" Cię pierwszy siwy włos...jeśli masz takie to daj znać jak henna na nich wygląda. Bo niestety mam ich coraz więcej, zwłaszcza z przodu i boję się, że się to bardzo będzie odróżniać (Khadi Ciemny Brąz zamawiam). Może powinnam najpierw dać bazę w postaci czystej henny, ale nie chcę się zniechęcać przy pierwszym podejściu do hennowania. Jeśli taka konieczność to oczywiście nie będzie wyjścia

Dziekuje ale juz byly kilkakrotnie podcinane zeby calkowicie pozbyc sie pozostalosci po rozjasnianiu i niestety ale nadal sa krotkie, i to jest ich jedyny minus, reszte rzeczy jesli chodzi o moje wloski uwielbiam

a co farbowania to robie to z 2 powodow 1. nie akceptuje swojego mysiego koloru 2. mam siwe wlosy, nie za duzo ale akurat na czubku glowy i bardzo rzucaly sie w oczy

po hennie: nie widac zadnych siwych, jak sie przyjrzec z bliska (ale tak z odleglosci 10 cm) to widac na niektorych wlosach zloto-rudy i zloto-miedziany, w domu i bez slonca w ogole tego nie widac, ale gdy jest mocne slonce to daja piekne refleksy, jak dla mnie bomba (i nawet mogloby ich byc wiecej)

z tym ze pamietaj ja uzylam tylko henny, przy mieszance henny i indygo mozesz miec jasny braz na siwych (a przynajmniej powinnas)

edit: i jeszcze jedno, to byla moja druga aplikacja, generalnie po pierwszej tez pokrylo siwe ale tamta henna nie dala az takich ladnych kolorow, czasami jest tak ze dopiero 3,4 aplikacja daje mocny, nasycony kolor, wiec po pierwszym razie nie przekreslaj uzywania henny

[DMkAnia]

Napisane przez Rybiorek

Dziekuje ale juz byly kilkakrotnie podcinane zeby calkowicie pozbyc sie pozostalosci po rozjasnianiu i niestety ale nadal sa krotkie, i to jest ich jedyny minus, reszte rzeczy jesli chodzi o moje wloski uwielbiam

a co farbowania to robie to z 2 powodow 1. nie akceptuje swojego mysiego koloru 2. mam siwe wlosy, nie za duzo ale akurat na czubku glowy i bardzo rzucaly sie w oczy

po hennie: nie widac zadnych siwych, jak sie przyjrzec z bliska (ale tak z odleglosci 10 cm) to widac na niektorych wlosach zloto-rudy i zloto-miedziany, w domu i bez slonca w ogole tego nie widac, ale gdy jest mocne slonce to daja piekne refleksy, jak dla mnie bomba (i nawet mogloby ich byc wiecej)

z tym ze pamietaj ja uzylam tylko henny, przy mieszance henny i indygo mozesz miec jasny braz na siwych (a przynajmniej powinnas)

edit: i jeszcze jedno, to byla moja druga aplikacja, generalnie po pierwszej tez pokrylo siwe ale tamta henna nie dala az takich ladnych kolorow, czasami jest tak ze dopiero 3,4 aplikacja daje mocny, nasycony kolor, wiec po pierwszym razie nie przekreslaj uzywania henny

Dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź Mam zamiar się zaprzyjaźnić z henną, oby na stałe już dobra, zamawiam. Dam znać na pewno jak efekty, itp. Ale to za jakiś czas, bo ostatnio poszła w ruch Venita (nie jestem zadowolona, siwe są żółto-złote, jakieś takie nieładne ), więc Khadi położę za 2 tygodnie może.

[Rybiorek]

Napisane przez DMkAnia

Dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź Mam zamiar się zaprzyjaźnić z henną, oby na stałe już dobra, zamawiam. Dam znać na pewno jak efekty, itp. Ale to za jakiś czas, bo ostatnio poszła w ruch Venita (nie jestem zadowolona, siwe są żółto-złote, jakieś takie nieładne ), więc Khadi położę za 2 tygodnie może.

Khadi to same ziola, wszedzie czytalam ze polozenie czystych mieszanek na chemie nie powoduje problemow, ja bym nie czekala, tak jak nie czekalam z polozeniem lepszej henny, jesli zamierzasz na stale zaprzyjaznic sie z ziolkami to zadnej roznicy nie bedzie teraz czy za 2 tygodnie. Ja w kazdym razie kladlam henne na farbe loreala I to co mnie zaskoczylo ze henna pokryla kolorem wszystko rowno, naprawde tego sie nie spodziewalam (loreal byl sliwkowy). Mam za drugim razem fajny kolor ale gdyby I teraz nie wyszlo dobrze to za tydzien kladlabym ponownie, czytalam ze niektore osoby robia 2 razy tygodniowo przez 2-3 tygodnie aby uzyskac odpowiedni kolor a potem robia tylko odrosty I co 2-3 farbowanie calosc. Oczywiscie jest problem jesli komus henna wysuszy wlosy ale ja zaraz po dalam maske bezproteinowa I nie mam wysuszonych, wplywu na kolor przez tonie zauwazylam.

Jestes anglojezyczna? Juz podwalam kilka razy link do Curly Nikki, robie hennowanie wg jej sposobu, tyle ze ja mieszalam henne z sokiem cytrynowym I zostawilam na noc, rano nalozylam na wlosy a ona zmienila to teraz I zalewa henne goraca woda I kladzie od razu na wlosy, przez to krocej trzyma, no ale to z powodu tego ze ma malo czasu bo niedawno urodzila coreczke.

[majreg]

Położyłam dziś kalpi tone pół na pół z amlą i dodałam łyżeczkę czubatą henny. Zalałam gorącą wodą dwa pierwsze i za 3 min. dorzuciłam henne i chlup na włosy. Potem położyłam jeszcze biowax i wymieszałam wszystko jak popadło razem.
Potrzymałam pod czepkiem niecałe pół godziny i mam złotorude włosy.
Powiem Wam,że chociaż bardzo chciałam to nie jestem w stanie przekonać się do tego efektu kolorystycznego u siebie. No wyjątkowo mi nie pasuje. Nawet w spranym żółtym blondzie wyglądam lepiej.
Ten odcień pomarańczu wybitnie podkreśla cienie pod oczami i trzeba walić tonę makijażu żeby jakoś zamaskować defekty typu naczyńka, bo je uwydatnia. Może dla osób z ciemną karnacją to pasuje, ale nie dla mnie. To nie jest miedź. To jest taka ryża wiewióra.

[Rybiorek]

Napisane przez majreg

Położyłam dziś kalpi tone pół na pół z amlą i dodałam łyżeczkę czubatą henny. Zalałam gorącą wodą dwa pierwsze i za 3 min. dorzuciłam henne i chlup na włosy. Potem położyłam jeszcze biowax i wymieszałam wszystko jak popadło razem.
Potrzymałam pod czepkiem niecałe pół godziny i mam złotorude włosy.
Powiem Wam,że chociaż bardzo chciałam to nie jestem w stanie przekonać się do tego efektu kolorystycznego u siebie. No wyjątkowo mi nie pasuje. Nawet w spranym żółtym blondzie wyglądam lepiej.
Ten odcień pomarańczu wybitnie podkreśla cienie pod oczami i trzeba walić tonę makijażu żeby jakoś zamaskować defekty typu naczyńka, bo je uwydatnia. Może dla osób z ciemną karnacją to pasuje, ale nie dla mnie. To nie jest miedź. To jest taka ryża wiewióra.

mnie henna zlapala na siwych wlasnie na miedziano-zloto, reszta na czerwono, moze musisz znalezc inna kombinacje

[papaya]

Dziewczyny! Potrzebuję waszej pomocy!

Trochę ponad miesiąc temu zafarbowałam moje piękne jasne blond włosy rudą henną. Na początku wszystko było ok, rudy wyglądał naturalnie, włosy były miękkie i błyszczące. Teraz, nie dość, że mam okropne blond odrosty to kolor włosów zmienił się w pomarańczowo-marchewkowy... Czy jest jakiś sposób aby przyspieszyć wypłukiwanie się henny albo w ogole jej się pozbyć bez wizyty u fryzjera? Jestem obecnie za granicą, a tu niestety dobrego fryzjera nie ma, a jak jest to dekoloryzacja przekracza moje możliwości finansowe. Bardzo bym chciała wrócić do mojego naturalnego koloru włosów, ale nie wiem jak.

Czy da się proces wypłukiwania przyspieszyć? Albo ewentualnie jakiego rozjaśniacza/dekoloryzatora/farby użyć? Piszecie, żeby nie używać chemii po farbach ziołowych jednak musi być przecież jakiś sposób? Czy np blond farba albo ewentualnie szamponetka nie pomoże chociaż trochę "przykryć" rudego koloru?

Pomocy! Jestem trochę zdesperowana!

[majreg]

Napisane przez Rybiorek

mnie henna zlapala na siwych wlasnie na miedziano-zloto, reszta na czerwono, moze musisz znalezc inna kombinacje

U mnie odcienia czerwieni nie ma w ogóle, ale po 2 godz. i w sztucznym świetle już nie wydaje mi się to tak fatalne. Naturalnych odrostów i siwych nie złapała zupełnie.
Włoski miękkie, odżywione, po raz pierwszy od wielu lat poczułam się jak z naturalnymi. Absolutnie nic mi się nie wysuszyło, wręcz przeciwnie.Mam nawet wrażenie jakby lekko tłustych włosów.
No i doszłam do wniosku,że źle to wygląda, bo odcień jest za słaby i jutro mieszankę położę jeszcze raz.
Może potrzebuję się oswoić i stopniowo dochodzić do efektu , do którego Wy macie odwagę dojść za jednym zamachem. Jutro zamieszczę kolejne etapy rudości.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez papaya

Dziewczyny! Potrzebuję waszej pomocy!

Trochę ponad miesiąc temu zafarbowałam moje piękne jasne blond włosy rudą henną. Na początku wszystko było ok, rudy wyglądał naturalnie, włosy były miękkie i błyszczące. Teraz, nie dość, że mam okropne blond odrosty to kolor włosów zmienił się w pomarańczowo-marchewkowy... Czy jest jakiś sposób aby przyspieszyć wypłukiwanie się henny albo w ogole jej się pozbyć bez wizyty u fryzjera? Jestem obecnie za granicą, a tu niestety dobrego fryzjera nie ma, a jak jest to dekoloryzacja przekracza moje możliwości finansowe. Bardzo bym chciała wrócić do mojego naturalnego koloru włosów, ale nie wiem jak.

Czy da się proces wypłukiwania przyspieszyć? Albo ewentualnie jakiego rozjaśniacza/dekoloryzatora/farby użyć? Piszecie, żeby nie używać chemii po farbach ziołowych jednak musi być przecież jakiś sposób? Czy np blond farba albo ewentualnie szamponetka nie pomoże chociaż trochę "przykryć" rudego koloru?

Pomocy! Jestem trochę zdesperowana!

Spróbuj położyć coś na pasemko. Dziewczyny pisały,że robiły pasemka na hennie i wszystko było ok. Mi się wydaje,że nic się nie stanie. Zieleń może wyjść jak się coś z popielatym barwnikiem położy, a henna przybrała już odcień żółci.
Albo szamponetkę nie z popielem połóż.
Ale czy na pewno chcesz mieć suche rozjaśnione włosy??? To jest pytanie.Przypomnij sobie to zniszczone siano zanim coś zrobisz.

[papaya]

Problem w tym, że nigdy nie farbowałam włosów farbą. Nawet szamponem koloryzującym. Także boję się pakować w coś, co może się okazać jeszcze gorsze niż to co mam obecnie na głowie...

Mówisz, żeby spróbować położyć coś na pasemko, ale polecasz bardziej farbę, rozjaśniacz czy dekoloryzator?