Grubsze i gęstsze włosy

[Alien :*]

Napisane przez kokuryu

Szamponem bez detergentu nie zmyjesz nafty, chyba, że użyjesz całej butelki. Ja do zmycia olejku rycynowego używam zwykłego szamponu i myję nim głowę około 5 razy.

Ale czy takie 5-krotne mycie nie zaszkodzi włosom?Teoretycznie chyba powinno niwelować skutki działania tego olejku...
No to nafty będę używać co drugie mycie i wtedy będę myć włosy zwykłym szamponem,a w pozostałe dni chciałabym jakimś naturalnym.Jaki jest według Ciebie najlepszy??A może myć samym wywarem z pokrzyw??

[una creatura bella]

Napisane przez kokuryu

Szamponem bez detergentu nie zmyjesz nafty, chyba, że użyjesz całej butelki. Ja do zmycia olejku rycynowego używam zwykłego szamponu i myję nim głowę około 5 razy.

Ja wszelkie oleje i olejki zmywam bez większych problemów traktując włosy dwukrotnie szamponem Fitomed do włosów suchych i normalnych. Nie jest to produkt w pełni "naturalny", ale i tak zawiera mniej chemicznych detergentów od przeciętnego szamponu.

Ważna jest jedynie technika mycia (o której dowiedziałam się zresztą
z wizażu): szamponu wyjatkowo nie rozcieńczam wodą, tylko spieniam
w rękach i dopiero tak przygotowany nanoszę na skórę głowy oraz włosy.
A potem już tylko masuję, masuję i masuję...

W Indiach, gdzie pielęgnacja włosów przy pomocy różnej maści olejków to podstawa, używa się niekiedy do tego celu shikakai, ale w naszych warunkach to dość droga zabawa...
http://www.biolander.com/index.php?m...ed5b093dbaf792

[kokuryu]

Napisane przez aktorecka

No wlasnie? Mam pare pytan odnosnie pokrzywy. dzis zerwalam jej cala siatke, czy o tej porze roku jest dobra? Bo cos gdzies czytalam ze nie moze kwitnac czyli do kiedy jeszcze bedzie mozna ja zbierac? Czy aby zrobic plukanke trzeba ja najpierw zaszuc czy mozna swieza? I wlasnie ta plukanka mam myc wlosy ZAMIAST szamponem? Czy jak?

Pokrzywa najlepsza jest w maju, można ją też zrywać na pocz. czerwca zanim zakwitnie.
Płukankę można zrobić ze świeżej bądź z suszonej.

Włosy myjesz normalnie szamponem, nakładasz odzywkę, spłukujesz włosy wodą, po czym polewasz je pokrzywą. Delikatnie wyciskasz i przez 15-20 min nie nakładasz ręcznika, aby płukanka wchłonęła się we włosy i skórę głowy.

[kokuryu]

Napisane przez Alien :*

Ale czy takie 5-krotne mycie nie zaszkodzi włosom?Teoretycznie chyba powinno niwelować skutki działania tego olejku...
No to nafty będę używać co drugie mycie i wtedy będę myć włosy zwykłym szamponem,a w pozostałe dni chciałabym jakimś naturalnym.Jaki jest według Ciebie najlepszy??A może myć samym wywarem z pokrzyw??

Muszę myć je tyle razy bo mam długie i bardzo gęste wlosy, przez następne 2 dni olejek jest dalej wyczuwalny, a więc nie niweluje to jego działania. Używam go raz na tydzień, lub rzadziej. Raz na jakiś czas mycie zwykłym szamponem nie zaszkodzi.

Teraz mam zamiar kupić szampon Alepia z Biolandera. Nie można myć głowy samym wywarem. Służy on jedynie do spłukiwania.

Napisane przez una creatura bella

Ja wszelkie oleje i olejki zmywam bez większych problemów traktując włosy dwukrotnie szamponem Fitomed do włosów suchych i normalnych. Nie jest to produkt w pełni "naturalny", ale i tak zawiera mniej chemicznych detergentów od przeciętnego szamponu.

Ważna jest jedynie technika mycia (o której dowiedziałam się zresztą
z wizażu): szamponu wyjatkowo nie rozcieńczam wodą, tylko spieniam
w rękach i dopiero tak przygotowany nanoszę na skórę głowy oraz włosy.
A potem już tylko masuję, masuję i masuję...

W Indiach, gdzie pielęgnacja włosów przy pomocy różnej maści olejków to podstawa, używa się niekiedy do tego celu shikakai, ale w naszych warunkach to dość droga zabawa...

Niestety, Fitomet niezwykle mnie uczula.

[Alien :*]

W jaki sposób najlepiej jest stosować naftę??

[una creatura bella]

Napisane przez kokuryu

Niestety, Fitomet niezwykle mnie uczula.

Hmm...u mnie mimo wrażliwej skóry głowy i skłonności do alergii sprawdza się bardzo dobrze (w tym miejscu odpukać trzy razy w pień brzozy ), ale inspirowana Twoim postem spojrzałam przed chwilą bardziej krytycznym okiem na skład i rzeczywiście: Methyldibromoglutaronitri le i Phenoxyethanol - dwa silne alergeny z tego co mi się udało naprędce wyczytać...Zwariować można

[aktorecka]

Napisane przez kokuryu

Pokrzywa najlepsza jest w maju, można ją też zrywać na pocz. czerwca zanim zakwitnie.
Płukankę można zrobić ze świeżej bądź z suszonej.

Włosy myjesz normalnie szamponem, nakładasz odzywkę, spłukujesz włosy wodą, po czym polewasz je pokrzywą. Delikatnie wyciskasz i przez 15-20 min nie nakładasz ręcznika, aby płukanka wchłonęła się we włosy i skórę głowy.

I potem po tych 15-20 min splukuje czy nie?? Slyszalam tez ze po naparze swiezej pokrzywy wlosy moga miec zielonkawy odcien to prawda? Czy dobrze rozumiem ze wystarczy pokrzywe zalac wode i gotowac (ile?) i napar gotowy? Dziekuje za wyjasnienie

[kokuryu]

Napisane przez aktorecka

I potem po tych 15-20 min splukuje czy nie?? Slyszalam tez ze po naparze swiezej pokrzywy wlosy moga miec zielonkawy odcien to prawda? Czy dobrze rozumiem ze wystarczy pokrzywe zalac wode i gotowac (ile?) i napar gotowy? Dziekuje za wyjasnienie

Nie należy już spłukiwać pokrzywy. Ja mam włosy średni blond, z jaśniejszymi pasmami i pokrzywa ani nie zafarbowała ich na zielono, ani nie przyciemniła.

Pokrzywę wystarczy zalać wrzącą wodą, kubeczek przykryć i odczekać 20-30 min aż się zaparzy i ostygnie. Jeśli nie chcesz polewać nią całych włosów, taki napar można wcierać w samą, umytą skórę głowy, nie spłukiwać.

[karoolcia201]

Proszę bardzo .Moge komus oddac. Ja chce sie pozbyc troche moich wlosow ;D

[Alien :*]

Napisane przez kokuryu

Nie należy już spłukiwać pokrzywy. Ja mam włosy średni blond, z jaśniejszymi pasmami i pokrzywa ani nie zafarbowała ich na zielono, ani nie przyciemniła.

Pokrzywę wystarczy zalać wrzącą wodą, kubeczek przykryć i odczekać 20-30 min aż się zaparzy i ostygnie. Jeśli nie chcesz polewać nią całych włosów, taki napar można wcierać w samą, umytą skórę głowy, nie spłukiwać.

To wystarczy tylko kubeczek naparu żeby polać włosy?Ja zawsze robiłam tego litr Ale przecież jak zrobię tą płukankę i nie wytrę włosów ręcznikiem tylko będę tak chodzić to będzie mi kapać z włosów....

[kokuryu]

Napisane przez Alien :*

To wystarczy tylko kubeczek naparu żeby polać włosy?Ja zawsze robiłam tego litr Ale przecież jak zrobię tą płukankę i nie wytrę włosów ręcznikiem tylko będę tak chodzić to będzie mi kapać z włosów....

Wystarczy kubek, bo chodzi głównie o skórę a nie całe włosy. Po polaniu włosy można delikatnie wycisnąć, a na ramiona położyć ręcznik. Dobrze zadziała też masaż głowy, składniki odżywcze lepiej się wchłoną.

[Alien :*]

kokuryu
Wielkie dzięki

[kokuryu]

Napisane przez Alien :*

kokuryu
Wielkie dzięki

Nie ma za co.

[agocz]

Kokuryu
wybacz mają ciekawość ale napisz jakie szampony Alepia już miałaś, a jaki masz zamiar kupić teraz ? (Mam na większość szamponów straszną alergię nawet na te bez SLS więc mnie te z Biolandera zaintrygowały)

[kokuryu]

Napisane przez agocz

Kokuryu
wybacz mają ciekawość ale napisz jakie szampony Alepia już miałaś, a jaki masz zamiar kupić teraz ? (Mam na większość szamponów straszną alergię nawet na te bez SLS więc mnie te z Biolandera zaintrygowały)

Z olejem drzewa Agar, ale nie kupiony w Biolanderze a przywieziony z Francji.
Miałam zamiar zamówić ten sam, ale widzę, że Biolander niestety nie działa. Może to przejściowe, mam nadzieję.

[hawrodytka]

Dziewczyny, apropos pokrzyw, czy cos takiego nadaje sie do picia i plukania w tym wlosów? Bo moja mama tego uzywala, zeby przestaly sie jej przetluszczac wlosy - dodawala po prostui do szamponu i pomoglo, natomiast mnie łeb swedział. Teraz zastanawiam sie, czy tego nie pic czasem, moze to wzomocni moje wlosy od srodka? http://www.alejahandlowa.pl/index.php?t=p,1223206

[una creatura bella]

To "coś" to nic innego jak sok z pokrzywy stabilizowany etanolem .
Można go oczywiście przyjmować wewnętrznie, o ile nie ma medycznych przeciwskazań.
Do płukania włosów się raczej nie nadaje, natomiast do wcierania w skórę głowy - owszem, chociaż ze względu na zawartość alkoholu może wysuszyć i podrażnić.

[hawrodytka]

hm, no to nie wiem, moze wyprobuje, w moim przypadku nie ma przeciwskazan.....

[una creatura bella]

Napisane przez hawrodytka

hm, no to nie wiem, moze wyprobuje, w moim wypadku nie ma przeciwskazan.....

Jeśli boisz się alkoholu w składzie, to na Allegro widziałam sok z pokrzywy bez tego dodatku:
http://www.allegro.pl/item193736804_..._wzmacnia.html

[hawrodytka]

dziekuje pomysle

[Alien :*]

Dziewczyny,a co by się stało jakbym wcierała w skórę głowy sok z pokrzyw,taki kupiony w aptece albo jakby mi się udało jakimś cudem go wycisnąć bez sokowirówki?Działałoby to jakoś?Tylko kiedy go wcierać,przed myciem czy po??

[hawrodytka]

Napisane przez Alien :*

Dziewczyny,a co by się stało jakbym wcierała w skórę głowy sok z pokrzyw,taki kupiony w aptece albo jakby mi się udało jakimś cudem go wycisnąć bez sokowirówki?Działałoby to jakoś?Tylko kiedy go wcierać,przed myciem czy po??

podlaczam sie do pytania, czy ten sok, do ktorego link wkleilam, moze miec jakis pozytywny wplyw na porost wlosow?

[Alien :*]

Napisane przez hawrodytka

Dziewczyny, apropos pokrzyw, czy cos takiego nadaje sie do picia i plukania w tym wlosów? Bo moja mama tego uzywala, zeby przestaly sie jej przetluszczac wlosy - dodawala po prostui do szamponu i pomoglo, natomiast mnie łeb swedział. Teraz zastanawiam sie, czy tego nie pic czasem, moze to wzomocni moje wlosy od srodka? http://www.alejahandlowa.pl/index.php?t=p,1223206

Ja też się zastanawiam nad kupnem tego właśnie soku.Ciekawe czy są gdzieś jego recenzje.....

[kokuryu]

Napisane przez Alien :*

Dziewczyny,a co by się stało jakbym wcierała w skórę głowy sok z pokrzyw,taki kupiony w aptece albo jakby mi się udało jakimś cudem go wycisnąć bez sokowirówki?Działałoby to jakoś?Tylko kiedy go wcierać,przed myciem czy po??

Bez sokowirówki nie wyciśniesz soku. Ten sok Dermesy, jak napisała una creatura bella jest do picia nie do wcierania w skórę i faktycznie może podrażniać i wysuszać.

Napisane przez hawrodytka

podlaczam sie do pytania, czy ten sok, do ktorego link wkleilam, moze miec jakis pozytywny wplyw na porost wlosow?

Na pewno pity zgodnie z zaleceniami wzmocni organizm i wpłynie też na jakość włosów...

Napisane przez Alien :*

Ja też się zastanawiam nad kupnem tego właśnie soku.Ciekawe czy są gdzieś jego recenzje.....

... jednak to już nie to co świeża pokrzywa, ale z braku laku dobre i to.

[agocz]

Wyczytałam , że pokrzywę można też zalewać nie tylko samym wrzątkiem ale mieszanką wody i octu (np.jabłkowego) lub samym zagotowanym octem (niweluje łupież). Ponoć ma lepsze działanie i można dłużej przetrzymywać taką miksturkę .
Co myślicie ?
Tu też o tym piszą : naturalne-kosmetyki.net/pielegnacja-wlosow.html

[kokuryu]

Napisane przez agocz

Wyczytałam , że pokrzywę można też zalewać nie tylko samym wrzątkiem ale mieszanką wody i octu (np.jabłkowego) lub samym zagotowanym octem (niweluje łupież). Ponoć ma lepsze działanie i można dłużej przetrzymywać taką miksturkę .
Co myślicie ?
Tu też o tym piszą : naturalne-kosmetyki.net/pielegnacja-wlosow.html

Ocet jabłkowy jest cudownym środkiem przeciwgrzybiczym, więc taka mikstura na pewno poradzi sobie z uporczywym łupieżem.

[una creatura bella]

Napisane przez agocz

Wyczytałam , że pokrzywę można też zalewać nie tylko samym wrzątkiem ale mieszanką wody i octu (np.jabłkowego) lub samym zagotowanym octem (niweluje łupież). Ponoć ma lepsze działanie i można dłużej przetrzymywać taką miksturkę .
Co myślicie ?
Tu też o tym piszą : naturalne-kosmetyki.net/pielegnacja-wlosow.html

Można też pokusić się o przyrządzenie oleju pokrzywowego. Fajna rzecz do masażu skóry głowy

[Alien :*]

Na jakimś forum czytałam,że dziewczyna wciera w skórę głowy sok wyciskany ze skrzypu.Co o tym myślicie?Pomaga to na coś?Też mam ochotę coś sobie powcierać....

[samaraelf]

Napisane przez kokuryu

Ocet jabłkowy jest cudownym środkiem przeciwgrzybiczym, więc taka mikstura na pewno poradzi sobie z uporczywym łupieżem.

kurde z tego co tu wyczytuje to Ty znsz odpiwedzi na kazde pytanie..:P

[Alien :*]

Napisane przez samaraelf

kurde z tego co tu wyczytuje to Ty znsz odpiwedzi na kazde pytanie..:P

Rzeczywiście,hehe.Dobrze, że mamy na wątku kokuryu