..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..

[laurka23]

Ja dziś zdecydowanie przegięłam z węglami. Chyba z 6 porcji pochłonęłam. Łącznie z chipsami bleeeeee Upiekłam też pyszne ciasto bananowe. Strasznie mi smakowało. Wrzucę potem w przepisy a tu was pokuszę zdjęciem

Pocieszam się tylko tym, że chodzę kilka razy dziennie na godzinne spacery z psem. Wieczorami taka zmęczona jestem że masakra. Pies zresztą też

[mossqa]

ja ze spacerkami wstrzymuję się do ładnej pogody
a ciasto wygląda super!

[bialaczekoladka]

widze ze w kwestii grzeszkow nie jestem sama..
ciasto wyglada przepysznie!
odnosnie pysznosci wlasnie zjadlam z mama 2 kawałki babki cytrynowej i wypilam 2 lampki bialego wina

moze jutrzejszy dzien przyniesie wkoncu rewolucje w mojej diecie?
oby

[pscolaa]

A ja mialam jakieś brzuszkowe problemy i brzuch mi wzdęło jak balon i ledwo się w spodniach zapięłam, tak że jak zjadlam o 16 ciasto drożdżowe (na silę bo już się coś zaczynalo dziać) to dopiero teraz mi przeszlo i wcinam kolacje...

pani ćma nie na jakbym wstawala o 11-12 to tez bym mniej jadla Ale mnie synek budzi o 6-7, a spać chodze 11-12, więc mam dluuuugi dzień

Dawaj przepis na to ciacho

[zaga25]

Witam wszystkich. Od wtorku jestem na SB. Dzisiaj się ważyłam i 3 kg mniej. To dopiero motywacja. Mam 167 cm wzrostu i przed dietą ważyłam 60 kg. Dzisiaj zjadłam:
- serek biały chudy z warzywami (pomidor, ogórek, rzodkiewka, cebula, sałata)
- bigosik z białej kapusty, pieczarek, pomidorów i piersi,
- schab (sama piekłam) z warzywami z jogurtem naturalnym
- destr z jogurtu, kakao i migdałów,
- 10 pistacji,
- surówka z obiadu z polędwicą (sklepową)
- jeden filet z wędzonej makreli
Jestem strasznie głodna, najchętniej bez przerwy bym jadła, ale chyba nie przeszkadza to w tej diecie, bo chudnę. Piję tylko wodę, bo nie mogę się przemóc do herbatek.

[feline2]

Laurka23 ciasto wygląda cudnie
Zabiłabym za jego kawałek teraz...

[zdzislawa]

Napisane przez pani ćma

plan na dziś:
Ś: kromeczka chleba pełnoziarnistego ważąca ok.40g, na to plasterek chudej szynki z kurcząt, sera topionego light, ogórek, pomidor, do tego 2 jaja na twardo z łyżeczką majonezu i ogórek w słupek pokrojony
P: truskawki - szklanka
O: chili con carne (z wątku z przepisami)
P: orzechy nerkowca - sztuka 15
K: chudy twaróg, pomidor, ogórek

aha, wazne - Agatson pisal w ksiazce, ze wprowadzanie owocow i skrobii najlepiej zaczac tak:
- ta jedna porcje skrobii (np. kromeczka chleba) dodawac do sniadan i łączyc z bialkiem, np. z jajkami.
- owoce jesc z bialkiem, czyli np. jablko zagryzc serkiem wiejskim. Ma to zwiazek z insulina, cukrem i hamowaniem napadow łaknienia, jak chcesz to moge dokladnie znalezc ten fragment. To samo co do sniadania, tez moge tego poszukac.

co do tego jak sie czuje - strasznie sie boje przytyc, no ale coz, kiedys trzeba sie przestawic. Od dzis zaczynam wiecej cwiczyc, mam nadzieje, ze to powstrzyma tycie. A kanapka na sniadanie byla pyszna

co do soku - mozesz tak zrobic - marchew w II fazie jest dozwolona w ilosci pol szklanki dziennie. Wiec wydaje mi sie, ze jest to ok.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź a Twoje śniadanie brzmi zachęcająco. Nie mam książki Agatsona także bazuję głownie na tym wątku. Przeglądałam w Empiku "Dietę South Beach Turbo" ale nie miałam akurat kasy, a jak przyszłam z pieniędzmi to jej już nie było

Teliku ja uwielbiam pełnoziarniste pieczywo i to jego najbardziej mi przez te dwa tygodnie brakowało (i świeżowyciskanych soczków ), ale po prostu jakoś tak mam stracha, że od węglowodanów mnie przybędzie. Taki prosty tryb myślenia - jak je odstawiłam to schudłam, więc jak znowu zacznę je jeść to przytyję. Może to dlatego, że sb to jedyne co na mnie podziałało. Jak wcześniej ograniczałam jedzenie i nie jadłam złych węglowodanów (od lat już nie jem białego pieczywa, ryżu i makaronu) to nie skutkowało na nadprogramowe kilogramy. Pomimo tego strachu, tak jak radzicie nie przedłużę I fazy. Jutro zaczynam śniadanie owsianką. Skusiłabym się na chlebek, ale muszę poczytać dokładnie jak można, a jaki nie. W domu mam jakiś wielozbożowy, ale nie napisali na nim składu.

Laurka23 to ciasto wygląda przepysznie. Dawaj zaraz przepis.

Zaga25 ja też na początku diety chodziłam cały czas głodna i bez przerwy jadłam, ale po ok. tygodniu mi przeszło.

[pani ćma]

Napisane przez feline2

A ja grzeszę na potęgę...

my to sie chyba na jakis sparing musimy umowic tak czy siak -> za grzechy sie nalezy

Napisane przez laurka23

Ja dziś zdecydowanie przegięłam z węglami. Chyba z 6 porcji pochłonęłam. Łącznie z chipsami bleeeeee

nieladnie, nieladnie.

Napisane przez bialaczekoladka

widze ze w kwestii grzeszkow nie jestem sama..

same grzesznice
ja dzis grzecznie po I dniu II fazy, ale jakos jutro rano bede sie bala wejsc na wage.. wiem, mialam nie wchodzic do czwartku/piatku, ale musze zobaczyc, jak moj organizm zareaguje po wprowadzeniu wegli i owocow

Napisane przez pscolaa

pani ćma nie na jakbym wstawala o 11-12 to tez bym mniej jadla

wiedzialam, ze teraz zrozumiesz, dlaczego jem wlasnie tyle
najgorsze jest to, ze ciagle tak pozno wstaje, bo na uczelni nigdy nie mam zajec przed godzina 13, tak jakos wyszlo w tym semestrze

Napisane przez zaga25

Witam wszystkich. Od wtorku jestem na SB. Dzisiaj się ważyłam i 3 kg mniej.

witamy, efektow gratulujemy i oby tak dalej

Napisane przez zdzislawa

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Nie mam książki Agatsona także bazuję głownie na tym wątku.

nie ma sprawy ja ksiazke kupilam i nie zaluje, bo nie ma dnia zebym w niej cos nie sprawdzala w razie czego pisz, bede czytac co i jak i pisac tutaj
co do chlebka - dozwolony w dniach od 1 do 7 II fazy 1 kromka (30g) chleb pieczony w domu z pełnego ziarna (kaszy gryczanej, pszenicy, orkiszu, owsa, otrąb, żyta), owsiany z otrębami, pszenny z pełnego ziarna wielozbożowy, żytni.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...336667&page=12 <- dziewczyny, tu jest link do przepisów na diecie Dukana. Jest wiele ciekawych, które mozna tez stosowac na SB nie bede przeklejac, ale jak ktoras chetna, to prosze bardzo fajna inspiracja

[pscolaa]

zaga25 gratuluję wyniku A tak na marginesie jakbym tyle warzyła przy moich 165cm, to za cholere bym się nie odchudzala... Z czego ty zgubilas te 3kg??

pani ćma tylko się nie waż jutro Najprawdopodobniej dopiero za 3-4 dni na wadze bedzie spadek... Organizm musi się przyzwyczaic teraz do wegli - waga będzie stala... Przynajmniej u mnie tak było... Chociaż ty malo jesz więc może i spadnie

A ja się zapchalam tą kolacyjką i jeszcze popchalam ptasim mleczkiem sb na moj już niebolacy brzuch Wrrrr... Zaczynam mieć ciagaty do starego zarcia odkąd wprowadzilam węgle... A to nalesniczki, a to ciasto, już obmyslilam deser owocowy na przyszły weekend Normalnie paranoja

[pani ćma]

Napisane przez pscolaa

zaga25 gratuluję wyniku A tak na marginesie jakbym tyle warzyła przy moich 165cm, to za cholere bym się nie odchudzala... Z czego ty zgubilas te 3kg??

tez sie nad tym zastanawialam ja ruszalam z wagi 65kg, ale mam 154cm wzrostu dlatego spadek zagi jest spektakularny.

pani ćma tylko się nie waż jutro Najprawdopodobniej dopiero za 3-4 dni na wadze bedzie spadek... Organizm musi się przyzwyczaic teraz do wegli - waga będzie stala... Przynajmniej u mnie tak było... Chociaż ty malo jesz więc może i spadnie

postaram sie nie wlezc na wage, chociaz sama nie wierze w to, ze wytrzymam mam juz taki rytual - rano wstaje, pierwsze co to siku i hop na wage ale jakby byl spadek jakikolwiek, albo chociaz zeby waga nie poszla w gore, to jakos tak by mi ulzylo

[zdzislawa]

To i tak dobrze, że ważysz się raz dziennie. Ja potrafię ważyć się kilka razy w ciągu dnia...

Tak mnie naszła refleksja na koniec fazy I, że łatwiej by mi było zamknąć się w piwnicy na czas diety. Bo generalnie nie ciągnie mnie do słodkiego. Nie śni mi się już chleb po nocach. Jak robię zakupy nie patrzę z utęsknieniem na zakazane produkty, tylko z radością szukam tego, co wolno mi jeść. Ale jestem straszny żarłok. I jem oczami... dosłownie pożeram. Dziś byłam na grillu u znajomych. Oni piekli swoje kiełbaski, a ja swoje piersi z kurczaka i szaszłyki warzywne i wszystko było ok. Ale jak na stół poszły chipsy, śliwkowe ciasto i jakiś smakowicie wyglądający deser z bita śmietaną to myślałam, że mnie poskręca. Oczami pochłonęłam to wszytko trzy razy i byłam szczęśliwa i zadowolona.
Pasuje mi ta dieta i lubię takie jedzonko. Ale w takich momentach jest mi strasznie ciężko...

[pscolaa]

pani ćma ja mam 165cm i startowalam z 74,7kg Więc podobnie mamy nadprogramowych kg

zdzislawa to tak jak ja, z tymże na II znowu zaczynam czuc ciag na slodkie odkąd wprowadzilam wegle... Nieduzy, bo na razie latwo się opieram, ale martwi mnie co będzie za 2 tygodnie przed @ Polecam upiec swoje ciasto na II, ja mam drożdżowe z wisniami i w kółko smażę naleśniki Mam nadzieję, że od tego nie przytyję

[inutil]

Dziewczyny, masakra jakaś ten wczorajszy dzień. Niech już się skończy ten długi weekend to zacznę normalnie jeść. Słodyczy nie było, za to przedwczoraj pół wielkiej paki chipsów i coca-cola (nawet nie ligth...). Więc proszę o baty, duże baty, be pewnie te 2,5 kg które schudłam wróciły :/ teraz wracam już i będzie dobrze. obiecuję

[pani ćma]

Napisane przez zdzislawa

To i tak dobrze, że ważysz się raz dziennie. Ja potrafię ważyć się kilka razy w ciągu dnia...

ja tez tak robilam, ale nad tym juz zapanowalam. Teraz wchodze na wage tylko rano.
Dzis weszlam, nie moglam sie powstrzymac. Po I dniu II fazy zobaczylam na wadze +0,3kg. nastepny raz wejde na wage w piatek lub w weekend, w nosie to mam.

Napisane przez pscolaa

pani ćma ja mam 165cm i startowalam z 74,7kg Więc podobnie mamy nadprogramowych kg

zebys wiedziala ze podobnie ciekawe ile nam zejdzie ze zrzuceniem balastu

Napisane przez inutil

Więc proszę o baty, duże baty, be pewnie te 2,5 kg które schudłam wróciły :/ teraz wracam już i będzie dobrze. obiecuję

wedle zyczenia moja droga

ja dzisiaj dla odmiany jem na sniadanie do tej kromeczki z szynka, serem, pomidorem i ogórkiem, parówki, kupilam jakies dla dzieci z niska zawartoscia tluszczu i powiem Wam, ze... nie smakuja mi!! wiecej nie kupie parówek.

[saming]

Napisane przez pani ćma

ja tez tak robilam, ale nad tym juz zapanowalam. Teraz wchodze na wage tylko rano.
Dzis weszlam, nie moglam sie powstrzymac. Po I dniu II fazy zobaczylam na wadze +0,3kg. nastepny raz wejde na wage w piatek lub w weekend, w nosie to mam.



zebys wiedziala ze podobnie ciekawe ile nam zejdzie ze zrzuceniem balastu



wedle zyczenia moja droga

ja dzisiaj dla odmiany jem na sniadanie do tej kromeczki z szynka, serem, pomidorem i ogórkiem, parówki, kupilam jakies dla dzieci z niska zawartoscia tluszczu i powiem Wam, ze... nie smakuja mi!! wiecej nie kupie parówek.

Parówki są fuj! Nie jedz tego, dobrze robisz

A ja to grzeszę cały czas... Albo pierogi z kapustą jem, albo gołąbki z sosem pieczarkowym I miodownik. Rany. Oby nie przytyć.

A u mnie zaraz będzie owsianka z bananem, twarogiem i jagodami, mmmm... <tak, tak, jestem po ćwiczeniach więc sobie pozwalam >

[zdzislawa]

Opłaciło się wczoraj przemęczyć, bo dziś znów było 0,5 kg mniej
Dziś 1 dzień 2 fazy. Zjadłam już śniadanko, reszta w planach:

Ś: 3 łyżki płatków owsianych górskich z 250 ml mleka 0,5% + sałatka z jajkiem, sałatą, papryką, ogórkiem, pomidorkiem i 1 serkiem topionym w plastrach
II: pół dużego kubka jogurtu naturalnego z kiwi i 3 orzechami włoskimi
O: Cheeseburgery z wątku przepisowego z fasolką szparagową
P: 2 zawijaski z sałaty, szynki i papryki + kilka orzeszków ziemnych
K: puszka śledzi fit z nutką selerową + jakieś warzywa.

Pani Ćma nie strasz, że Ci przybyło, bo ja się już o jutro boję...

[bialaczekoladka]

pani ćma tak kochana staje sie po woli juz krolowa grzechu
i caly czas wlacze o to by zaczac ta cholerna I faze...

[mossqa]

w zasadzie to normalne, że na początku przybędzie jakieś pół kilo, ale potem i tak wam spadnie

[laurka23]

Witam w ten pochmurny dzień Przepis na ciacho już jest w przepisowym, ja właśnie kawałeczek zjadłam do kawki Piecze mi się też chleb. Nie chce mi się samej mieszać, więc kupuję gotową mieszankę pełnoziarnistą z lidla (w składzie tylko mąki pełnoziarniste nie ma dodatku zwykłej) i smakuje mi on bardzo. Czasem dodaję ziarenka jakieś.

Dziewczyny nie bójcie się węglowodanów. Przecież do końca życia nie będziecie ich unikać. A takie wzrosty o 300 gram na wadze i panika z tego powodu jest śmieszna troszkę Przecież nie przytyjecie od 30 gramowej porcji chlebka Ja jem zdecydowanie więcej i nie zarejestrowałam jakichś drastycznych zwyżek wagi. Jak wchodzę na wagę nie w dzień ważenia, to przyjmuję ją bez jakichś emocji. Ważne, żeby w dzień ważenia nie było więcej niż tydzień wcześniej. Miłego dzionka.

[zaga25]

Rok temu też byłam na SB, tyle, że wtedy wychodziłam z wagi 66 kg. W ciągu 2 tygodni 6 kg mi spadło i na tym zakończyłam dietę. Mimo iż wróciłam do normalnego żywienia nic nie przytyłam, ale w miarę jedzenia apetyt rośnie więc jeszcze raz przechodzę na dietkę. Tym razem planuję nie tylko schudnąć ale również zmienić nawyki żywieniowe na dłużej, może nawet na zawsze. Odkąd jestem na diecie poprawiła mi się cera, włosy, paznokcie. Wygładziły się zmarszczki i wszyscy wkoło mówią, że wyglądam tak świeżo i wiosennie. I tak też się czuję. Rok temu, gdy byłam na diecie, czułam się wiecznie zmęczona, dużo spałam, nie miałam na nic ochoty, ale i wtedy mało jadłam. Teraz jem tyle, na ile mam ochotę (więcej niż 5-6 posiłków) ale czuję się wspaniale. Oczywiście mam ciągotki do słodkiego, ale jem chrom i jest ciut lepiej. A jak mam napad to zjadam kostkę gorzkiej czekolady, czasami i dwie.

[tiara]

Cześc kochane

Widze, że nie tylko ja nagrzeszyłam:P Miałam 2 grille, ale pogrzeszyłam głównie jedząc kiełbaskę i 3 pieczone ziemniaki (na oba grille) i pijąc alkohol. Za to napchałam sie strasznie dozwolonym mięskiem z grilla, cukinią, pieczarkami. Nawet nie wiecie jak sie cieszę, że dzis nie ma grilla haha Mam już dosyć jedzenia

Dopiero co wylazłam z łóżka, więc póki co leczenie kaca wodą. Brzuch mam jak balon po wczorajszym:P Zważę sie jak zwykle dopiero w czwartek, zeby sie teraz nie demotywowac - pewnie nic nie poleci za karę, ale oby nie wzrosło

Buuuuuziaki!

[dygotka8]

heja
czytam,że niektóre z Was biorą chrom-na mnie on nie działał więc stwierdziłam,że szkoda kasy i lepiej poćwiczyć silną wolę(teraz trochę z tym gorzej,ale nie jest źle)
a ja od kiedy jestem na SB a zwłaszcza od jakichś 6 miesięcy paznokcie są tragedią,na twarzy ciągle jakieś krosty a i włosy też jakieś gorsze-ciekawe czemu??

[feline2]

Napisane przez pani ćma

my to sie chyba na jakis sparing musimy umowic tak czy siak -> za grzechy sie nalezy

Dzięki Mam nadzieję, że tym razem poskutkuje na dłużej...

Napisane przez laurka23

Nie chce mi się samej mieszać, więc kupuję gotową mieszankę pełnoziarnistą z lidla (w składzie tylko mąki pełnoziarniste nie ma dodatku zwykłej) i smakuje mi on bardzo. Czasem dodaję ziarenka jakieś.

A co ma w składzie? Jakie mąki? I ile kosztuje? Nigdy nie widziałam w Lidlu...


Widzę, że weekend majowy przyniósł spustoszenie w SB Ale oby do jutra... Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy

[pscolaa]

pani ćma a nie mowiłam
A z tym balastem to chyba trochę potrwa W sumie jakbym chudla 1-2kg miesięcznie to będę zadowolona - powoli, bez stresu i efektu jojo Ciekawe kiedy pierwszy raz tak naprawdę zgrzeszę czymś kompletnie niedozwolonym
Za mna tez chodzą parówki... Synkowi kupuje wieprzowe w sklepie ze zdrową żywnością, mają tam mieso, nabial i wszystko ogolnie i są smaczne - za to cholernie drogie Ale na razie wspomagam się drobiową kielbaską

zdzislawa twój jadłospis przypomnial mi o isnieniu kiwi Musze sobie milkshake wpleść w swoj jadlospis na ten tydzień

laurka dzieki za przepisik Chyba w weekend upiekę

dygotka8 polecam skrzypovitę w tabletkach... Trzeba brać z miesiąc zanim bedzie widać efekty, ale jest super... Ja juz z pól roku łykam i teraz musialam zmniejszyc dawkę, bo tak mi szybko paznokcie rosną, że co 2 tygodnie musialam chodzić na odnawianie żelu

To chrom jest na laknienie?? Przyznam się ze wstydem, że nie mam o tym pojęcia

A wlasnie - bierzecie jakieś preparaty witaminowe i wapno?? Bo ja tylko lykam skrzypovitę i pije wapno 500mg jak zalecają

Dzisiaj już jem mega prawidlowo
ś - buleczka jogurtowa z salatą i rzodkiewką i ogorkiem + jajecznica ze szczypiorkiem
IIś - salatka grecka z majonezem i buleczka jogurtowa
o - zapiekanka z kurczaka z mozarellą + ogorki malosolne
p - jablko z bananem i twarogiem
k - bigos

I pewnie skubnę jakiegoś orzeszka, albo zjem ptasie mleczko sb

[dygotka8]

pscola przez parę miesięcy brałam Skrzypovitę hydro kompleks-jak dla mnie ten produkt to całkowita pomyłka postanowiłam zakupić Silice-ja brałam kiedyś (z 10 lat temu??) i wówczas mi pomogła-liczę,że tym razem będzie tak samo.
też bym sobie paznokcie żelowe zrobiła,ale drogie to i mam obawy-niestety co jakiś czas znajduję w necie inf że któraś ma zniszczone paznokcie po ty(choć wiem też że to zależy od stylistki i jej umiejętności)

[feline2]

Napisane przez dygotka8

też bym sobie paznokcie żelowe zrobiła,ale drogie to i mam obawy-niestety co jakiś czas znajduję w necie inf że któraś ma zniszczone paznokcie po ty(choć wiem też że to zależy od stylistki i jej umiejętności)

Ja nie miałam zniszczonych, ale po 2 dniach zaczął mi ten żel odpryskiwać...

[pscolaa]

dygotka no trochę osłabia to paznokcie, ale nie tak jak tipsy, bo tutaj spilowuje sie tylko troszkę i potem wystarczy zmatowić, jak przy manicure... Niestety kosztuje to trochę kaski, a jak mi paznokcie rosna dwa razy szybciej niż powinny heh to mam problem

[zaga25]

Chrom z tego co wiem wyrównuje poziom cukru w organizmie i tym samym powoduje mniejsze zapotrzebowanie na słodkości. Nie wiem czy tak jest ale ja odkąd biorę to nie podjadam słodyczy. A uwielbiam je i przed dietą potrafiłam zjeść całą tabliczkę czekolady naraz i jeszcze było mi mało.
Do tej pory zjadłam:
- filet z makreli z pomidorkiem,
- gotowane jajko z ogórkiem,
- rybkę z kiszoną kapustą,
w zamrażarce szykują się lody z jogurtu naturalnego z kakao i migdałami, na kolację mam ochotę na jajecznicę z surówką z sałaty, ogórka i pomidora.
Mój jadłospis nie jest urozmaicony, ponieważ nie chce mi się przygotowywać posiłków więc jem tak na szybkiego.

[dygotka8]

Napisane przez zaga25

Chrom z tego co wiem wyrównuje poziom cukru w organizmie i tym samym powoduje mniejsze zapotrzebowanie na słodkości. Nie wiem czy tak jest ale ja odkąd biorę to nie podjadam słodyczy. A uwielbiam je i przed dietą potrafiłam zjeść całą tabliczkę czekolady naraz i jeszcze było mi mało.
Do tej pory zjadłam:
- filet z makreli z pomidorkiem,
- gotowane jajko z ogórkiem,
- rybkę z kiszoną kapustą,
w zamrażarce szykują się lody z jogurtu naturalnego z kakao i migdałami, na kolację mam ochotę na jajecznicę z surówką z sałaty, ogórka i pomidora.
Mój jadłospis nie jest urozmaicony, ponieważ nie chce mi się przygotowywać posiłków więc jem tak na szybkiego.

komu chrom pomaga to pomaga mi nic nie mogło pomóc odzwyczaić się od zjadania np całej tabliczki czekolady jak I faza SB tylko to mi pomogło

[squalo]

Witam!
Do zrzucenia mam około 6kg (mniej więcej, bo zważę się jutro rano). Można się dołączyć do plażowania od jutra?