mój facet wchodzi na stronki porno

[Ila23]

Witam jestem z moim TŻ 1,5 roku już od około pół roku trwa walka między nami o "wchodzenie na strony internetowe porno" a mianowicie mieszkamy razem mamy jeden komputer i ja widze na jakie strony on wchodzi a mi się to strasznie nie podoba wkońcu która dziewczyna nie jest o to lekko zazdrosna bo dajmy na to on patrzy na laske co ma większe balony a ja np.takich nie mam i czuje się np.gorsza wizualnie!itp.Mówiłam mu nie raz o tym i chodzi o to że on ma tak że nie wchodzi raz na jakiś czas tylko jak np. ide się kąpać i przychodze z kąpieli potem jak on wyjdzie z pokoju to po cichutku sprawdzam na jakie stronki on wchodził (po cichutku dlatego ,że jak bym mu powiedziała jak to robie to by umiał to usunąć i nie miała bym dowodów a jak nie moge mu czegoś udowodnić to się wypiera),no i okazuje się że przez cały czas mojej kompieli na coś wchodził nieraz wchodził przy mnie i mówił,że to nic takiego i,że nie potrzebnie się złoszcze a mnie i tak to ruszało kiedyś całkiem niedawno może 2tyg temu upiliśmy się razem jakoś i ja zasnełam około 01:00 w nocy a on do około 04:00 nad ranem wchodził na różne stronki porno,filmiki itp. jak na drugi dzień to zobaczyłam to myślałam ,że wyjde z siebie i stane obok,nie mam pojęcia dlaczego to tak na mnie działa ogulnie uważam się za atrakcyjną i uprawiamy sex mniej więcej co 3 dni i urozmaicamy go on kupuje mi też różne sexowne stroje i naprawde jest super ale z tymi stronami ciężko mi walczyć nie mam sposobu co najgorsze że nie potrafie się na niego gniewać dłużej niż 1 dzień ale w głębi duszy potem czuje ból.Ostatnio powiedziałam mu że jak zobacze że wszedł na jakąś stronkę to nie będzie miał przez 2 tyg sexu nie raz mu zabraniałam nie robił tego miesiąc i potem znowu a i jeszcze było tak,że mu mówiłam kiedyś,że nie zabraniam mu tego totalnie ale żeby nie robił tego nałogowo ale potem i tak robił swoje.Ja wiem,że facetów kręcą takie żeczy ale myśle że wtedy jak kobitka mu się znudzi albo zestarzeje albo nie dogadza mu za często no ale żeby tak w udanym związku to dla mnie dziwne.Więc pytam was moje drogie wizażanki co z tym zrobić?Jak wy macie w związkach?i co o tym sądzicie czy to moja wrażliwość czy mój facet naprawde przesadza?Pozdrawiam wszystkich kto wszedł na to forum!

[izmonek]

powiem ci tak ja wlczylam przegralam
czulam sie z tym fatalnie niedowartosciowana itp
przez to rodzilo sie we mnie wiele kompleksow i tracil na tym moj zwiazek rozstalismy sie
a teraz wiem ze nie warto bo kazdy facet je oglada a nie tylko moj czy twoj
jeden sie przyzna drugo nie
ps nie mozna odgrywac sie brakiem seksu na facecie to blad

[melodyjne usta]

Hej,
przestan zwracac mu uwage, zacznij robic to samo, ogladaj sobie zdjecia przystojnych, umiesnionych facetow, sciagaj sobie tapetki, szlak go trafi i moze przestanie to robic...sprobowac zawsze mozna, wiem ze faceci tez bywaja zazdrosni o takie rzeczy....

[Ila23]

kiedyś też naściagałam tapet z facetami umięśnionymi ale kazał mi zmienić tapetę w komputerze pytałam czemu powiedział,że też jest umięśniony i przystojny a ja tak nie wyglądam więc mi nie miło czy jakoś tak a on na stronki jak wchodzi to nie patrzy na kobiete bo jak są brzydkie czy coś to też włancza tylko ogulnie tak se popatrzeć więc kłutnia szła dalej i dalej aż przyszła noc i już miałam dość uległam przytuliłam się do niego i puściłam to w nie pamięć a za pare dni znów to samo powoli zaczynam mieć obsesje jak ide do kuchni to mam uczucie jak by wchodził już na jakąś stronkę narazie tego nie robi ale ostatnio jest dziwnie milczący nie cukruje mi jest jakiś dziwny ostatnio też nie mogłam w nocy usnąć a jemu chciało się spać to powiedział włącz sobie TV pooglądaj jakiś facetów niby zażartował a zarazem odczułam,że chce mi tym dogryźć że niby on mi na to pozwala a ja mu nie

[blackcoffee]

ja też to mam...

Niby nasz związek należy do udanych, ale kiedy widzę w historii adresy takich stron, to czuję się poprostu.. źle. nieatrakcyjna. wydaje mi się,że mu się już nie podobam. on oczywiście zaprzecza, mówi,że jestem dla niego najładniejsza... na pytanie po co wchodzi w takim razie na te strony odpowiada : " z ciekawości". na pytanie czego jest taki ciekawy już odpowiada wymijająco...
To bardzo boli, ale dla nich to nie jest nic ważnego. jednak nie chce,żeby to oglądał.

[Ila23]

Backcoffee całkowicie się z tobą zgadzam właśnie mój też tak mówił,że z ciekawości.Kiedyś powiedział mi,że jak ogląda pornoś to tak jak by oglądał każdy inny film a ja powiedziałam czyli cię to podnieca? on zapytał czemu a ja mu na to komedia rozśmiesza horror straszy dramat pogrąża w płacz a pornos podnieca a on powiedział ,że tylko ja jako kobieta tak czuje a on wchodzi tak sobie a ja mu na to dobra można wejść tak sobie ale raz na ruski rok ale nie dzień w dzień wyobraź sobie mówie do niego jak bym wchodziłam dzień wdzień na stronki z filmikami o brutalnych morderstwach jak to wpływa na psychike to powiedział,że jestem nienormalna porównując porno do morderstwa i kłutnia się rozpętała a przecież to był tylko przykład i to wymyślony na szbykiego w kłutni ale moim zdaniem nie taki głupi

[chicka]

Hm mi się wydaje, że zdecydowana większość facetów ogląda porno filmy czy zdjęcia, chociaż nie każdy się do tego przyznaje. Wydaje mi sie, że wynika to zarówno z ich ciekawości, chęci popatrzenia, jak i tego, że każdy facet chce być w łóżku jak najlepszy (to oczywiste) i w takich filmach szukają jakiś inspiracji i nowych pomysłów. Nie wiem, może jestem głupia, ale mi się wydaje, że to u nich normalne i taka po prostu jest męska natura.

[sine.ira]

Napisane przez chicka

Hm mi się wydaje, że zdecydowana większość facetów ogląda porno filmy czy zdjęcia, chociaż nie każdy się do tego przyznaje. Wydaje mi sie, że wynika to zarówno z ich ciekawości, chęci popatrzenia, jak i tego, że każdy facet chce być w łóżku jak najlepszy (to oczywiste) i w takich filmach szukają jakiś inspiracji i nowych pomysłów. Nie wiem, może jestem głupia, ale mi się wydaje, że to u nich normalne i taka po prostu jest męska natura.

Tam zaraz glupia... ale mylisz sie na pewno. Kocham sformulowanie "meska natura" jako wytlumaczenie na wszystkie meskie zagrywki
Do autorki watku: abstrachujac od tego czym sie interesuje Twoj TZ, to jakby nie patrzec, strasznie dziecinnie sie zachowuje..tak...nie po mesku wlasnie... Zeby kwasic sie z ukochana kobieta o jakies wywloki z pornoli...To kto jest dla niego wazniejszy? Nie jest w stanie Cie zrozumiec i tak zwyczajnie sobie to odpuscic skoro cierpi na tym wasz zwiazek ? Ile lat ma Twoj TZ?

[Ila23]

no to teraz dopiero mi będzie wstyd ci odpisac sine.ira bo ma 29 lat

[sine.ira]

Napisane przez Ila23

no to teraz dopiero mi będzie wstyd ci odpisac sine.ira bo ma 29 lat

Ale Ty sie nie wstydz za niego dziewczyno. Coz...ma wyjatkowo dlugi okres dojrzewania. Chociaz slyszalam, ze mezczyzni rowijaja sie do trzeciego roku zycia a potem juz tylko rosna
To co mnie uderza w tym jak opowiadasz to to, ze w ogole nie liczy sie z Toba, Twoja opinia. I to smieszne wkradanie sie na te "magiczne" strony w internecie jak tylko znikniesz mu z pola widzenia...Smiszne.
Czas chyba na powazna rozmowe. Rozmowe, nie klotnie.

[Ila23]

z tym to temat między nami na długą rozmowe a z długiej rozmowy bierze się kłutnia i tak wkółko

[izmonek]

przeciez faceci sie z takich rzeczy smieja jak babka takie cos robi ich to nie rusza

[kamelleon_2005]

hej!
wlasnie jestem po takiej klotni!jak czytam te wasze komentarze to w sumie nie mam az tak zle, bo moj facet nie wchodzi tak czesto (nie wiem dokladnie bo nie szpieguje codziennie). zlapalam go moze z 5 razy w ciagu naszego 3,5 letniego zwiazku. tez wkurza mnie to barzdo, bo nie potrafie tego zrozumiec. wiem ze kobiety nie maja generalnie takich potrzeb i moze dlatego jest nam ciezko to pojac. wiem jednak, ze bardzo mnie to rani i za kazdym razem gdy go zlapalam na czyms takim mowilam mu o swoich uczuciach itp. Wtedy on mi przysiegal ze juz nigdy wiecej i .... za pol roku znowu to samo. czesto mysle tez sobie, ze skoro zlapalam go te pare razy to pewnei wchodzi na te stronki czesciej tylko ja go nie przylapuje. co o tym myslicie?dodam jeszcze ze mamy udany zwiazek i moj facet robi to, kiedy mnie nie ma w poblizu
z jednej strony odbieram to jako jakas forma zdrady, bo jakby nie bylo patrzy tam na inne kobiety, ocenia , nie wiem co wtedy sobie mysli...
z drugiej strony jest to dla mnie dziecinada straszna i skoro mam udany zwiazek to po co sie czepiam...sama juz nie wiem co sobie myslec!
a wy co myslicie o tym?

[Agatkia]

Taaa... meska natura To moj Tz jest niemeski Zobaczyc z ciekawosci to jedno, nalogowo zapokojac swoje potrzeby w ten sposob- to drugie.

[colds]

męska natura..
haha.
spodobało mi się to określenie.

ogólnie wiem, że mój TŻ wchodzi na strony porno, gry porno.
i inne.
wiem też, że ostatnio namówił kumpla na dziwki. stawił znajomemu jedną.
tzn. nie żeby On, chociaż różnie to może być. próbuję mu wierzyć. .
w końcu musi być zaufanie.

a co do takich stronek.
gdy pierwszy raz przy mnie pokazywał kumplowi stronę z grami porno zdziwiło mnie.
złapałam totalnego zonka.
dosłownie.
jednak z czasem zaczęłam się z tego śmiać, widząc jak Jego kumpel męczy się z virtualną laską.
z tego też wynika, że i mój TŻ wchodzi na strony z grami, no i pewnie fotkami porno.
jakoś mi to nie przeszkadza.

a co do 'dorastania' mężczyzn.
znam jednego co ma bodajże ponad 30lat i nadal wchodzi na strony.
Jego żona o tym wie, widzi.
nie wiem jak się czuje, ale widocznie przyzwyczaiła się do tego.

a Wy musicie porozmawiać ze swoimi TŻ'ami skoro Wam to przeszkadza.
w ostateczności, jeżeli kochane Wam zależy na chopach to pozostaje przemilczeć tą kwestię (-:

[I'llFindAWay]

Wiekszosc facetów wchodzi na takie strony/gry.

Mój ex tez to robil.
Czasami mnie na ten temat uświadamiał , innym razem uświadamialam się sama przypadkiem.

Nie skakałam ze szczęscia, ale nie toczyłam z nim walk i nie rwałam sobie włosów z głowy z tego powodu. Wolałam żeby gapił się na tą laskę na monitorze niż miałby mnie zdradzać.
Mniejsze zło.

[Agatkia]

Napisane przez colds

męska natura..
haha.
spodobało mi się to określenie.

ogólnie wiem, że mój TŻ wchodzi na strony porno, gry porno.
i inne.
wiem też, że ostatnio namówił kumpla na dziwki. stawił znajomemu jedną.
tzn. nie żeby On, chociaż różnie to może być. próbuję mu wierzyć. .
w końcu musi być zaufanie.

Ja mam zaufanie do mojego Tzta wlasnie z tego powodu, ze znam jego stosunek do tego typu filmów i usług- zamiast nakrecać- działaja dokładnie odwrotnie (sprawdzone ). Jego zupełnie nie krecą takie "zrobione" laski"- tego typu dziewczyny sa zupelnie nie w jego guscie. Natomiast jezeli chodzi o korzytstanie z usug prostytutek to mój Tz zupelnie tego nie uznaje, dlatego entuzjastyczne namawianie kolegow do tego typu zabaw byloby- DLA MNIE- bardzo niepokojące.

[dagirll]

Jejku dziewczyno ,daj mu chociaz popatrzec.Mysle ,ze przesadzasz troszke..Takie moje zdanie.

[Leady]

Moim zdaniem powinnas z nim porozmawiac i to bardzo szczerze.i juz nie chodzi tu o porno ale o to ze kompletnie nie liczy sie z twoimi uczuciami, przeciez dla faceta Ty powinnas byc priorytetem! Jesli chodzi o mnie to od czasu do czasu filmy porno ogladamy razem taki zboczuch ze mnie

[***luna]

Moim zdaniem związek pełen walki o strony porno nie ma sensu. I nie ma tu znaczenia, czy każdy facet tak ma czy taka jest męska natura.
Przecież głównie chodzi o to,że to może boleć,że TŻ podkręca się np. przy oglądaniu blondyny z monitora.
I chodzi o ten ból. I w tej kwestii się dogadać, żadne prośby grożby nie pomogą dopóki TŻ nie zrozumie,że dla dziewczyny strony porno są nieakceptowalne, bolą tak bardzo,że aż nei do zniesienia.
Jeśli TŻ nie rozumie, to wg mnie związek nie ma przyszłości.

[lutiana]

Napisane przez ***luna

Moim zdaniem związek pełen walki o strony porno nie ma sensu. I nie ma tu znaczenia, czy każdy facet tak ma czy taka jest męska natura.
Przecież głównie chodzi o to,że to może boleć,że TŻ podkręca się np. przy oglądaniu blondyny z monitora.
I chodzi o ten ból. I w tej kwestii się dogadać, żadne prośby grożby nie pomogą dopóki TŻ nie zrozumie,że dla dziewczyny strony porno są nieakceptowalne, bolą tak bardzo,że aż nei do zniesienia.
Jeśli TŻ nie rozumie, to wg mnie związek nie ma przyszłości.

Też tak uważam, jeśli facet zrozumie, że kobietę to boli i ona tego nie umie zaakceptować to w imię tego powinien zrezygnować, bo jej uczucia powinny być dla niego ważniejsze niż jakieś tam laski z filmików czy stronek. Podam taki przykład: gdyby np. mój tż mi powiedział, że moje przesiadywanie na wizazu go boli w jakiś sposób i nie umie sobie z tym w żaden sposób poradzić (wiadomo, że to fikcyjna sytuacja) bez zastanowienia porzuciłabym siedzenie tutaj, bo jego uczucia są dla mnie ważniejsze niż forum, jego uczucia są dla mnie priorytetem.

[201803290936]

Mój TŻ śmieje się z napompowanych silikonem panienek z porno stron. W ogóle mu się to nie podoba a wręcz go przeraża (jeśli babka ma piersi rozmiaru piłek do koszykówki). Oboje lubimy klasyczne filmy porno z lat 70. gdzie kobiety wyglądały jak kobiety. Oglądamy rzadko i raczej jako dodatek do wspólnej zabawy.

Póki to nie jest jakieś uzależnienie, nie przeszkadza w życiu codziennym, nie rzutuje na seks (że facet bez porno już nie może), nie sprawa, że partnerka jest porównywana do sztucznych panienek, to bym się tym nie martwiła. Ale warto rozmawiać i upewniać się, czy facet nie porównuje potem partnerki do tych kobiet ze stron porno i czy nie będzie potem od niej wymagał, że ma się zachowywać jak one. Po prostu; czy zdaje sobie sprawę z tego, że to jest sztuczny, wykreowany świat. Warto też przypomnieć, że jak się za dużo tego ogląda, to szuka się coraz mocniejszych wrażeń, czasami nawet sięgając po pornografię dziecięcą (ale to już skrajne przypadki silnego uzależnienia). Na pewno z Waszymi TŻ nie jest źle, po prostu ciekawość i dreszczyk emocji od czasu do czasu. Martwiłabym się, jeśli to jest u kogoś codzienna praktyka.

[colds]

Napisane przez Agatkia

Ja mam zaufanie do mojego Tzta wlasnie z tego powodu, ze znam jego stosunek do tego typu filmów i usług- zamiast nakrecać- działaja dokładnie odwrotnie (sprawdzone ). Jego zupełnie nie krecą takie "zrobione" laski"- tego typu dziewczyny sa zupelnie nie w jego guscie. Natomiast jezeli chodzi o korzytstanie z usug prostytutek to mój Tz zupelnie tego nie uznaje, dlatego entuzjastyczne namawianie kolegow do tego typu zabaw byloby- DLA MNIE- bardzo niepokojące.

taak.
nie obeszło się bez moich głupich myśli.
jednak już nie raz zapewniał mnie, że w ŻYCIU nie skorzystałby z usług lekkich panien.
a to, że mi powiedział to chyba powinno mnie potwierdzić w przekonaniu, że chce być ze mną szczery.
tym bardziej, iż On nie miał kontaktu z tą panną.

a korzystanie z usług prostytutek uważam za zdradę.
zresztą nie tylko ja.
bo i On sam.
o czym przed naszym 'startem' nie raz wspominał.

[byliczka]

Przeważnie każdy facet wchodzi na takie strony.

Mój napewno też. Samczy instynkt poprostu. Nie walcze z tym, jeśli już to śmieje się że ogląda panienki, które miały więcej stosunków niż w Azji ludzi. Tyle

[Nusia7]

Ila23, walka z Twoim chłopakiem nie ma sensu... Wiem to sama po sobie. Jestem z moim TŻtem ponad 1,5 roku. U nas jest tak, że nie mamy przed sobą żadnych tajemnic i wiedziałam od początku, że on ogląda porno (i zdjęcia, i filmy). Wiadomo - na początku nie było łatwo. Też czułam się, jak to napisałaś, "gorsza wizualnie", byłam zazdrosna, myślałam że mu nie wystarczam, itd. Przez pewien czas były między nami kłótnie o jego oglądanie porno, po prostu czułam się źle, nie raz płakałam. No ale on oczywiście przekonywał mnie, że to ja jestem dla niego najpiękniejsza, w zupełności go zaspokojam, itd., a porno to tylko z ciekawości i "dokształcenia" (czasem bierze z tamtąd pomysły i próbujemy je podczas kochania się). Zaznaczam, że TŻ nie oglądał porno nałogowo, wiedziałam o tym. Teraz wiem, że to denerwowanie się i kłótnie nie mają sensu. Faceci tacy już są, nie zmienisz tego. Dałam sobie spokój, bo wiem, że tak naprawdę tylko ja się dla niego liczę i faktycznie jestem dla niego najpiękniejsza, a on dla mnie ograniczył oglądanie porno. Zajęło mi trochę czasu poradzenie sobie z tym "problemem" i teraz jestem z tego bardzo zadowolona. Nie lubiłam bardzo tych kłótni, tej okropnej atmosfery między nami... Poza tym doskonale wiem, że wytapetowane, sztuczne lale absolutnie nie są w jego guście. Nie zatruwaj sobie więcej życia I być może dziwnie to zabrzmi, ale ciesz się, że wiesz, że Twój TŻ nie ukrywa przed Tobą, że ogląda porno. Bo to znaczy, że czuje, że przy Tobie może być sobą, itd. I to absolutnie nie znaczy, że one bardziej mu się podobają!!! Może jeszcze raz spróbuj z nim na spokojnie porozmawiać i poprosić, żeby trochę to ograniczył (o ile często to robi)? Nie walcz z nim, nie kłóć się, bo to nic nie zmieni. A jeśli porozmawiasz spokojnie i zamiast całkowicie zabraniać mu oglądania porno, poprosisz o ograniczenie, bo jednak źle się z tym czujesz, to myślę, że tak będzie I jeszcze jedno - szantażowanie TŻta brakiem seksu, jest ogromnym błędem... 3mam kciuki, żebyś już się tym nie zadręczała i żeby udało Ci się z nim porozmawiać

[byliczka]

A tak w ogóle to samo to że wiem jakie są te laski z tych filmów czuje się przez to lepsza :/ Zobaczcie tylko jak one wyglądają. Aż mnie mdli....tfu..

[Marta9111]

a co wy wiecie moje drgie o oglandaniu takich Filmów

[Marta9111]

ja mojemu pozwalam i nawet razem ogladamy.

[Marta9111]

mam pytanie do byliczki czemu sie czuje przez to lepsza ( nie oglandałas nigdy takich filmów )???

[Adieu003]

Wg mnie to nic złego jak facet ogląda takie stronki, co innego gdyby szedł po usługi którejś z tego typu kobiet.. Ja sama lubię nieraz oglądać takie stronki i uważam, że to nic złego. A jak oglądamy razem z moim TŻ to stajemy się bogatsi o nowe wrażenia, a potem w nocy... mmm...
Czasem nie lubię tylko w takich pornosach tych kobiet, które są nazbyt piękne, szczupłe i seksowne (kompleksy się odzywają..), ale jak się kochają z facetami to już generalnie nie zwraca się uwagi na ich piękne ciała tylko na sam stosunek