2009-07-06, 20:38 | #1 |
Rozeznanie
|
Nasze kuchenne fanaberie:)
Co do moich kuchennych fanaberii:
* herbatę/ kawę/ zupę preferuję tylko w postaci wrzątku- dużo ludzi się dziwi, że tak mogę i wcale się nie parzę * owsiankę jem tylko jedną łyżeczką wybraną (taką z czubem jak ja to mówię) * do zupy też mam specjalną łyżkę *kawę/herbatę pijam zazwyczaj w 0,4 l kubkach a jak jest u was? też macie takie fanaberie?
__________________
175, 83/62/89 |
2009-07-06, 21:00 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
I to ile
- herbatę pijam i podaję dla przyjaciół i rodziny w kubkach, dla obcych w szklance - mam ulubione talerze, łyżeczkę i widelce - zbieram ciekawe smaki herbat - rosół lubię jeść w białym talerzu żeby widać było kolor - kawa najlepiej smakuje mi w szklance po coli z dużym spienionym mlekiem - ludzie dziwią się że piję zimną herbatę czy kawę - kompot czy redsa lubię pić w kieliszku do wina itd. chyba bardzo dziwna jestem |
2009-07-06, 22:46 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
- wszystko, ale dosłownie wszystko co da się wypić, piję w kubku (którego nikt inny nie może ruszać )
- zawsze zanim zacznę coś jeść muszę wypić łyk wody/herbaty - na chleb nakładam baaardzo cienką warstwę masła i nie lubię kiedy ktoś mi smaruje bo tylko na umiem to zrobić wystarczająco cieńko - często piję herbatę nie wyjmując torebki z kubka - jak wyjmę czysty talerz z szafki to muszę go opłukać albo przynajmniej wytrzeć zanim coś sobie na niego nałożę - nigdy nie zjem czegoś, co zaczął ktoś inny /z czyjegoś talerza /czyimiś sztućcami
__________________
WYMIANA |
2009-07-07, 06:55 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Moje dziwactwa?
- zupy jem łyżeczką z chińskiej porcelany, - płatki, kaszki, owsiankę zjadam z żółtej miseczki, - kawę pije tylko z ulubionej filiżanki (prezent od mamy), -jogurt pitny przelewam do szampanówek, - pieczywo muśnięte masłem(wyjątek chałka z dość dużą ilośćią masła) jeśli w gdzieś dziurka jest wypełniona masłem przestaje jeść, -herbaty piję z kubka (kiedys nawet jak szłam na imieniny zabierałam ze sobą ulubiony kubas - rodzinka przyzwyczaiła się i nie zwracała na to uwagi ) |
2009-07-07, 07:29 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
ja :
-nie zjem kanapki posmarowanej masłem, tylko"suchy chleb", albo posmarowane majonezem, czy musztardą -nie zjem nic polanego wcześniej tłuszczem - np. ziemniaków czy pierogów -kawę i cherbatę pijam zimną -nie lubię żadnych słodyczy, owoców, czy lodów |
2009-07-07, 12:49 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: WROCŁAW
Wiadomości: 5 464
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
- ma swój zestaw talerzy (mały, duży i głęboki) i tylko na nich najlepiej mi smakuje
-ulubiony kubek , łyżeczka i widelec to też standard -nienawidzę jak ktoś mi podjada z talerza, albo smakuje to co ja jem ;/ -jabłka zjadam tylko z łupą, nigdy nie obieram -w ogóle nie używam soli i cukru -a i rybę toleruje tylko jeśli nie czuć rybą
__________________
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna. |
2009-07-07, 13:01 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 523
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
- wszystko pije w 1 kubku, tylko moim
- jem i pije bardzo gorace potrawy - szpinak zjem, dopoki nie wiem, ze to szpinak!! - z jajka jadam tylko zoltko,nawet do jajecznicy mam tylko zoltko i to bardzo miekkie
__________________
To dla Nich te starania |
2009-07-07, 15:08 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Fajny watek
- kawe pije tylko na sniadanie i to w jednym jedynym kubku (zwanym tez kublem ze wzgledu na rozmiar) od lat - jest to moj zielony kawowy kubek i z nikim sie nim nie dziele! - gdy gotuje, zanim zjem to co ugotowalam, zmywam wszystkie naczynia ktore pobrudzilam podczas przygotowania potrawy - ogolnie wole jesc z takiej bialej ceramicznej glebokiej miseczki ( z IKEI ) niz z talerzy - oczywiscie wylaczajac kanapki, bo sie nie za bardzo da - platki wszelkiego rodzaju jem z jednej plastikowej miseczki, ktora rodzice kupili jakies 12 lat temu gdy jechalismy pod namioty do Chorwacji - nie potrafie sie z nia rozstac, kroluje jako moja miseczka sniadaniowa - conajmniej 4 razy w tygodniu na ostatni posilek przed snem jem kawalek lososia z czosnkiem ugotowanego na wodzie z cytryna (tak juz od 2 miesiecy i musze przyznac, ze ten dziwny nawyk ma zbawienny wplyw na moja cere, wlosy i paznokcie) |
2009-07-07, 16:15 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
- kiedy jem, nie popijam - nienawidzę nawet patrzeć, jak niektórzy biora do ust jedzenie, od razu popijaja i zują taką paćkę. Ja muszę przełknąć i dopiero ewentualnie popić.
- nienawidzę podjadania z talerza albo "daj gryza" - w tym "podjajdaniu z talerza" celowała moja rodzinka, dopóki kiedyś tak robiącej ciotce nie wsadziłam złośliwie palców w jedzenie wołając "to teraz ja pogrzebię Ci w Twoim jedzeniu, przyjemnie tak?" Dodam, że na prośby rodzinka reagowała smiechem, ale od tamtej sceny czegos się nauczyli... - robię naraz kilka kaw/herbat - z reguły jedną czarną, jedną zieloną i jeszcze coś na zapas w czajniczku z sitkiem. - pijam herbaty oi kawy z tzw. dolewką - czyli zaparzam wrzątkiem do połowy, odczekuję az porządnie naciągnie, wtedy dolewam zimnej przegotowanej wody z osobnego dzbanka. Chyba, że nie chce mi się pić juz albo ide sie kąpac, wtedy zalewam całość i jak wracam, jest już cieple, nie wrzące. - jak piję herbatę, wolę albo przezroczystą szklankę, albo kubek, ale na tyle jasny, abym mogła zajrzec do środka i zobaczyć dno. Czarny kubek, w którym nawet nie widac herbaty - nie, nie, nie, mam wrażenie, że coś mogło mi wpaść do kubka, a ja tego nie zauważyłam i wypiję Ale NIENAWIDZĘ, jak ktoś robi sobie gorącą kawę czy herbatę, a potem siorbie, bo gorące.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-07-07, 16:54 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
ależ się uśmiałam... od razu przypomina mi się mój brat, który je tylko parzyście (po dwa, na dwa, podzielnie)
- parówki jem z mixem keczupu i musztrdy (najlepiej smakuje mi kotlin hot + roleska staropolska) - kawa zawsze z mlekiem (śmietanka - fuj). Domowo podana w jednym z dwóch kubków - ulubinym w kolorowe paski albo fioletowym, bo to ładne połączeni kolorystyczne
__________________
21.07.2010 - 28.01.2011 83,5 --> 63,3
Obecnie ok. 69 kg Powrót! Edytowane przez frywolna franka Czas edycji: 2009-07-07 o 16:55 |
2009-07-07, 18:15 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
to i ja sie pochwale
-zupę jeśli już jem to z mojej miseczki (nigdy z talerza!) -nie używam szklanek (gościom też w nich nie podaje) mam swoje ulubione kubki -nie na widzę widelcy z plastikową rączką -kawkę pije tylko z mlekiem -zupki chińskie nie zależnie od smaku i ostrości popijam sokiem/wodą -zmywam sto razy dziennie bo drażni mnie nawet jedna szklanka w zlewie -pije bardzo, bardzo mocną herbatę i jeśli idę w gości o taką też proszę
__________________
Szczęśliwa... |
2009-07-07, 18:54 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
a ja:
- lubię tylko zimne zupy. no może nie zimne, ale chłodne :tak: - jeśli jem czekoladę to tylko i wyłącznie w połączeniu z jabłkiem, inaczej nie tknę coś mało tego.... |
2009-07-07, 19:10 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 6 629
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
owsiankę jem z miseczki z uchem w kwiatki i tylko jedna, płaską lyzeczka
zupe lubie tylok bardzo goraca obiad jem malym widelczykiem nie lubie sie obstawiac jedzeniem (czyli przygotowuje sobie tylko tyle jedzenia ile zjem, nigdy nie stoja u mnie w pokoju jakies ciastka, owoce itp) jak zjem od razu musze po sobie zmyc kanapki "na wynos" mam zawsze naladowane na full warzywami kawe herbate itp zawsze pije z kubka od TŻ-ta piwo pije zawsze przez slomke jedzac obiad zawsze najpier zjadam warzywa/surowke a na koncu mieso zawsze zjadam chrzesci z kurczaka (nawet zabieram TŻ-towi który je zostawia) |
2009-07-07, 20:36 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 592
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
__________________
jestem człowiekiem grzechu |
2009-07-08, 08:09 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
-mam swoje ulubione naczynia z których tylko jem: swój talerz, osrty widelec i nóż, miske do mojej owsianki
-jak pije piwo to tylko ze specjalnej szklanki do piwa i obowiązkowo słomka MUSI być( bez słomki nie lubie he he) -na wieczór zaparzam sobie od razu 3 herbaty: zieloną, miętową i pokrzywową które pije pokoleji- najpierw pokrzywe pozniej mięte a na końcu zieloną -nie pije nigdy podczas jedzenia -nie nawidze jak ktoś mlaska przy jedzeniu, je z otwartą buzią tak że wszystko widać jak "przeżuwa" pokarm ani jak siorbie podczas picia...... -po zjedzeniu musze koniecznie pomyć naczynia- zawsze musi być pusto w zlewie -lubie pomidory wziąść w ręke i po prostu jeść go(tak samo ogórki) -zupy lubie jak nie są gorące tylko takie akurat do zjedzenia (a np. pomidorową to wlewam do kubka samą zupe i piję ją) -nie tke potraw ociekających w tłuszcz -nie lubie masła na kanapkach -nie lubie jak ktoś patrzy jak jem -nie solę i nie słodzę narazie tyle |
2009-07-08, 08:43 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Cytat:
- herbatę słodzę dwie łyżeczki, ale nie mieszam do końca Piję tylko gorącą, jak jest już ciepła to nie wypije. I zawsze we wszystkich szklankach zostawiam trochę na dnie, nikt tego nie może zrozumieć - żadnej potrawy oprócz zupy nie zjem łyżką stołową - nie jadam masła na kanapkach, chyba że to kanapka z samym masłem, to wtedy tak - jak zobaczę w kanapce masło to prędzej umrę z głodu niż ją zjem, chociaż masło generalnie lubię - nie wypije zimnego napoju typu Cola czy woda z nieprzeźroczystej szklanki - nie cierpię pomidorów, ale wszelkie zupy i sosy pomidorowe uwielbiam - nie lubię cebuli, ale zawsze smażę pieczarki z cebulką - smażę kiełbaskę z cebulką, po czym wyrzucam cebulkę i jem samą kiełbasę
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
|
2009-07-08, 12:22 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 483
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
* tak jak większość się tu wpisujących - mam swoją miseczkę do owsianki, swoje kubki;
* kawę zawsze pijam w dużym kubku 0,4l. albo (jeśli to mrożona kawa) w takiej wysokiej zdobionej szklance * owsiankę jadam małą łyżeczką * nie znoszę gazu w czymkolwiek do picia!; nawet wody gazowanej nie tknę, o napojach typu Cola, pepsi nie wspominając * nie zjem ziemniaków polanych najmniejszą nawet ilością tłuszczu (wyjątek - odrobina śmietany) * jeśli zobaczę "białe" tłuste fragmenty na jakimś mięsie, wędlinie, od razu to odkrajam Chyba tyle.
__________________
"Różne momenty wiszą w przestrzeni jak prześcieradła, jak ekrany, na których wyświetla się jakiś moment; świat składa się z takich nieruchomych momentów, wielkich metazdjęć, a my przeskakujemy z jednego na drugi." Studentka |
2009-07-08, 14:49 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
-kiedy robię herbatę, to nigdy nie leje pełno wrzątku, tylko parzę w takim niepełnym kubku, słodzę i dopiero dolewam zimnej, przegotowanej wody. Nienawidzę wrzącej herbaty.
-jeśli ktoś parzy dla mnie zieloną herbatę i nie robi tego tak, jak się powinno = herbata robi się żółta i gorzka, to albo jej nie wypiję, albo jeśli będzie znośna to wypiję tylko po posłodzeniu (normalnie nie wyobrażam sobie cukru do zielonej) -herbatę piję zawsze z kubka 0,4l -rano w "dni robocze" przed wyjściem często wypijam pół gorącej herbaty, a resztę dopijam zimną kiedy wrócę -nienawidzę, jeśli podczas obiadu mieszają mi się na talerzu poszczególne rzeczy, np surówka z ziemniakami -nigdy nie biorę jednocześnie np. mięsa i ziemniaków na jeden widelec, zawsze wszystko oddzielnie -nienawidzę kiedy ktoś popija podczas jedzenia, kiedy nie przełknął jeszcze poprzedniego kęsa, a jak jeszcze do tego otwiera buzię podczas przeżuwania tego wszystkiego to odchodzę od stołu i już nie jem, bo jest mi kompletnie niedobrze -bardzo cienko smaruję kanapki, chyba, że chodzi o świeżutki, jeszcze ciepły chleb, to wtedy obowiązkowo porządnie posmarowany masłem (ale też bez przesady) i posypany solą -też uwielbiam kiełbasę smażoną z cebulą, ale już samej tej cebuli nie tknę za żadne skarby -jajka zazwyczaj gotuję na twardo aby później móc wyjąć z nich żółtko i zjeść tylko białko -nie uznaję kompletnie picia piwa przez słomkę -nigdy nie piję soków, koktaili, napojów typu cola, wody itp z kubków -tylko kawę, herbatę, kakao itd -jestem uzależniona od herbat smakowych, zielonej z kwiatem wiśni i earl grey (tą jako jedyną słodzę) -nienawidzę kiedy ktoś patrzy jak jem
__________________
|
2009-07-08, 15:20 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Ja lubię. Lubię też patrzeć jak inni jedzą z apetytem, zwłaszcza dzieci.
- nienawidzę jeść na stojąco, nawet kiedy mi się spieszy, to muszę usiąść - bardzo nie lubię pić kawy w szklance i zawsze oburzam się, gdy tak mi ją podają tylko filiżanka bądź kubek - mięso, galaretki, żelatyny, tłuszcze zwierzęce - niet z tego względu też zawsze sprawdzam skład gotowych produktów - mam 2 własne patelnie i popłakałabym się chyba, gdybyś ktoś prócz mnie coś na nich usmażył
__________________
|
2009-07-08, 16:32 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
wątek na 5+
-ja rano zawsze piję czarną gorzką kawę ale wieczorem piję z cukrem i smietanką. Nigdy rano nie wypiłabym z cukrem a wieczorem nie tknęłabym gorzkiej! -mam swój ulubiony widelec, który raz wyniosłam z restauracji w Słowacji bo tak mi sie spodobał - nigdy nie wypije kawy ze szklanki - ziemniaki pieczone zjem tylko z ketchupem - barszcz czerowny najlepiej smakuje mi z kaszą kuskus - nie uzywam i nie lubię SOLI !!!! - piwko najlepiej smakuje prosto z butelki tudzież puszki / kufel - odpada Edytowane przez Mini82 Czas edycji: 2009-07-08 o 16:35 |
2009-07-08, 16:38 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Zauważyłam że się to parę razy tutaj przewinęło, a ja natomiast mogę sól wcinać nawet samą z pojemniczka tylko, że raczej nie praktykuję ze względu na problemy z nerkami i ogólnie fakt, że to niezbyt zdrowe
Ooo przypomniało mi się, bardzo nie lubię piwa z puszki, a już picie go prosto z niej jest dla mnie tragedią... Nie ma to jak lane albo butelka
__________________
|
2009-07-08, 17:09 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Cytat:
|
|
2009-07-08, 18:48 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
- Wogóle nie uzywam cukru
- Słodze miodkiem lub slodzikiem - Jak chce mi sie pic to preferuje..mleko z miodemxD -Zabielam barszczyk mlekiemxO inaczej mi nie smakujexD -Nie nawidze smazonej cebuli <fuuuu>
__________________
Bo zasypiając trzeba mieć nadzieje że kolejny dzień przywita nas ciepłym promieniem słońca..:rolley es: |
2009-07-08, 20:13 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Tak. To jest dziwne.
Ja nigdy z puszki. Z butelki mogę, ale z puchy -
__________________
|
2009-07-08, 23:59 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Z tych normalniejszych:
-nigdy nie smaruje kanapek maslem -nie slodze -nie sole ogorkow, pomidorow, jajek I mniej normalnych: -łącze ogorki badz pomidory z ketchupem -łącze pasztet z ketchupem -zawsze jak robie sobie platki z mlekiem to odmierzam szklanke platkow i 1/3 mleka (inaczej nie zjem) i jem w specjalnej salaterce, mleko tylko 0,5 lub 1,5 % -lubie serek grani lub ser zółty z dżemem -cole i maslanke pije w kuflu -jogurty jem plastikowymi łyżeczkami, najlepiej mi smakuja -gorącą herbatę piję dużą łyżką ze szklanki -lubie zimne potrawy, ktore wszyscy jedza na cieplo: gołąbki, pierogi, pizze -herbaty i kawy zaparzam wrzątkiem do połowy i dolewam zimnej przegotowanej wody -nie jem kanapek i bułek `z przyklepką` - musze widziec co jem
__________________
Edytowane przez plameczka Czas edycji: 2009-07-09 o 00:02 |
2009-07-09, 12:09 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
świetny temat
moje zboczenia: - herbata tylko w kubku - kawa tylko w filiżance, na spodeczku - zimne napoje tylko w szklankach inaczej nie smakuje poza tym - lubię kanapki z szynką i czipsami, czasem czosnkowy dip do tego - kanapki z serem żółtym i dżemem (już wspomniane - kanapki ze śmietaną i cukrem nie patrze jak inni jedzą i nie lubię jak ktoś mi kęsy liczy hehe noi mam bzika na punkcie wyglądu tego co jem.. wszystko musi wyglądać ładnie na talerzu
__________________
|
2009-07-09, 15:40 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
- nienawidzę, gdy ktoś patrzy jak jem
- zupa -tylko gorąca - jogurt muszę najpierw wyciągnąć z lodówki i poczekać aż się ogrzeje - w ogóle nie lubię nic zimnego (no poza lodami) - zawsze mam po 4 kubki jakiegoś picia (przeważnie herbata czerwona, zielona i jakieś zioła) - słodzę jedynie herbaty owocowe - jem dość dużo soli... - pieprz pieprz pieprz. jest wszędzie w ogromnych ilościach ;D - smaruję chleb bardzo cienko masłem albo w ogóle. do każdego brzeżka i wyciągam z każdej dziurki, nawet po kimś poprawiam gdy sobie robi kanapkę - nienawidze jak w lodówce na serze leży jakaś wędlina (której nie jadam, może to dlatego) -keczup i jakiś inny sos koniecznie musi być na dwóch krańcach talerza żeby się przypadkiem nie pomieszały - uwielbiam pić/jeść z kieliszka do wina... jogurt, deser, kompot, napój, sok...kieliszek i jest pięknie - mam swój ulubiony kubek 0,4l widzę tutaj że wiele osób go używa ale moi znajomi sie śmieją, że piję z garnka |
2009-07-09, 22:10 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 565
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
- Jogurty i serki zawsze przekładam do miseczki, nigdy nie jem ich z plastikowego opakowania.
- Kubek z herbatą zalewam tylko do połowy. - Jeśli pomidory - to tylko w połączeniu z cebulką. - Maniakalnie sprawdzam daty ważności produktów. - Wszystko co tylko możliwe doprawiam ogromną ilością pieprzu i oregano, za to w ogóle nie używam soli. - Owsiankę jem tylko i wyłącznie w jednej, jedynej, zielonej miseczce. - Kawę pijam tylko w filiżankach, nigdy w kubku czy szklance. |
2009-07-09, 22:57 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Swietny watek
Nie znosze, gdy ktos jest w kuchni oprocz mnie gdy ja gotuje. Jesli juz ktos odwazy sie do tej kuchni wejsc, chocby po to, zeby zaparzyc herbate, ja przerywam to co akurat robie i czekam az delikwent wyjdzie A jesli jest to dluzej niz 2 minuty to z tej kuchni wychodze |
2009-07-10, 10:36 | #30 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Nasze kuchenne fanaberie:)
Teraz ja
- kawę lubię pić w jak największym kubku, siekierzastą, z mlekiem i cukrem - herbatę lubię lekko przestygniętą, taką w sam raz do picia - herbaty zielone i czerwone smakują mi także na zimno - nie lubię popijać, gdy jem - najpierw zjem posiłek do końca, a potem dopiero piję herbatę. Słyszałam, że popijanie po każdym kęsie jest niezdrowe - nie lubię rodzynek w cieście, zawsze je wydłubuję - gdy jem obiad, surówkę zawsze muszę mieć na oddzielnym talerzyku. Nie lubię, gdy sos z surówki łączy się na talerzu z sosem z potrawy - kocham czytać przy jedzeniu, zwłaszcza książki i magazyny o tematyce kulinarnej - jajecznicę lubię mocno ściętą (w przeciwieństwie do mojego TŻ) - nie lubię stojących w zlewie brudnych naczyń, zaraz muszę je umyć - piwo pija albo prosto z puszki/butelki, albo przez słomkę - nie cierpię surówki z warzyw ze śmietaną - nie cierpię zabielania zup mlekiem czy śmietaną, uważam, że to psuje prawdziwy smak zupy -mój TŻ lubi, bym mu dała spróbować dania ze swojego talerza. Nie mamnic przeciwko, pod warunkiem, że nie podkrada znienacka bez mojej zgody - wtedy dają mu po łapach
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:57.