2009-02-19, 14:01 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 16
|
Forum dla pracowników Douglas
Witam serdecznie
zakładam to forum dla nas sprzedawców, którzy podjeli się niezwykle ciężkiej pracy a mianowicie pracy z ludżmi, którzy jak zapewne wiecie potrafią być wstrętni, żądaniowi i przychodzą aby się na kimś wyżyć. Chciała bym abyśmy się troszkę powspierali choćby dając sobie recepty na postępowane z różnego rodzaju klientami. Czekam na odzew Maxmara |
2009-02-19, 14:14 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
O, to ja poczekam aż was się tu trochę nazbiera bo chciałbym wiedzieć dlaczego w wielu waszych sklepach (mam na myśli właśnie tę sieć) jest zwyczaj otwierania kosmetyków kolorowych z fabrycznie zamkniętych opakowań w celu zademonstrowania klientce jak kosmetyk wygląda, podczas gdy są w tym celu wyłożone testery ?
Pytam, bo już kilkakrotnie zdarzyło mi się kupić np. kosmetyki kolorowe Cliniqua i Chanel, które po wyjęciu z kartonika były całe wyświechtane, wypaluchowane i widać było, że ktoś w nich grzebał. Piszę akurat o tych dwóch markach, bo opakowania kosmetyków kolorowych (cienie do oczu, pudry, róże) produkowanych przez nie, mają specyficzny design i widać na nich wszystkie odciski palców w nich grzebiących Czy uczą was na szkoleniach, że termin zachowania pełnej jakości/przydatności do użycia danego kosmetyku jest określony za pomocą symbolu otwartego słoiczka, który jest umieszczony na pudełku i liczy się od momentu pierwszego OTWARCIA danego kosmetyku ? Te pootwierane kosmetyki powinny być przeceniane, bo nie ma mowy o zachowaniu tego okresu gwarancji najwyższej jakości i przydatności do użycia. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-02-19 o 14:15 |
2009-02-19, 14:39 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
oj wątpie żeby był wysyp pracowniczek bo raczej baty dostaną:P
|
2009-02-19, 14:43 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Powiem tak, problemu by nie było gdyby kosmetyki były fabrycznie foliowane. Niestety tak nie jest bo koszty, ochrona środowiska i takie tam. A niestety klientki muszą pomacać z każdej strony, obejrzeć z bliska, pomimo, że tester leży jak wół. A jeśli chodzi o kosmetyki typu puder, cienie no to oglądanie wielkości lusterka jest priorytetem. Poza tym klientki nam nie ufają i zawsze podejrzewają,jakiś spisek i oszustwo. Osobiście sama nie pozwalam otwierać produktów, nawet jak nie ma testera ale to wszystko zależy od sprzedawcy, jego wiedzy i kompetencji.
Pozdrawiam ---------- Napisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ---------- Mnie to tam mogą za przeproszeniem pocałować, poza tym nie sądzę aby nasz zarząd tu zaglądał. ∑olą siedzieć i kombinować jak nam bardziej uatrakcyjnić życie. |
2009-02-19, 14:51 | #5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Cytat:
A to nie można jakoś tego pudełka zakleić np. kawałeczkiem taśmy klejącej i mówić klientkom, że nie można tego otwierać ? Zreztą, jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, żeby któraś ekspedientka oponowała. Chętnie same otwierają, wręcz same proponują obejrzenie i wyciągają dany kosmetyk z tej szuflady jak widzą, że klient/ka ogląda tester. Kiedyś mi baba otworzyła jakiś tusz do rzęs, któtym byłam zainteresowana. Jak ją pouczylam, że to błąd i nie powinno się tak robić, to ona No i oczywiście foch A poza tym niedawno zdarzyło mi się kupić puder rozświetlający Diora ze świątecznej kolekcji 2008, który był zafoliowany. Więc może niektóre firmy foliują kolorówkę, tylko ta folia też jest usuwana przez obsługę... |
|
2009-02-19, 15:24 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Uatrakcyjnić? czyli co?
__________________
|
2009-02-19, 15:45 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 269
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Cytat:
Jak poprosilam o pokazanie kosmetyku i mimo testera(byl wysoko,ja mala jestem i nie siegam,no..)kobieta otwarla przy mnie nowy produkt i zaczela nim maziac po rece to myslalam ze zemdleje i jeszcze miala pretensje ze nie kupuje,gdy kolor z bliska okazal sie inny niz sie spodziewalam:/poza tym odechcialo mi sie jak zobaczylam to mazianie... Nie tak dawno moja kolezanke,rowniez wizazanke pani poinformowala (przy tym jak robila zakupy na spora kwote) ze probek nie maja,nie robia i jak chce probke to ma isc do sephory. Nie twierdze ze wszyscy sprzedawcy tacy sa-sama znam paru sprzedawcow D.i innych sieciowek bardzo milych i kompetentnych ,ale widze ze pewne praktyki obecne sa wszedzie..
__________________
Se spánky z břidlicových střech se zády rtutě na oknech, páry z broušenýho skla, se stehny váhy, tě každej zná, tě každej zná, tě každej zná a když Tě ochutná, ví, že víš, že... |
|
2009-02-19, 16:51 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Na to, że Douglas zatrudnia debili nie mam wpływu. Faktem jest, że nie ma ludzi do pracy więc zatrudniają kogo się da a potem osoby takie jak ja muszą świecić oczami przed klientami i prostować ich błędy. Mam to na co dzień.
|
2009-02-19, 16:55 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 269
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Ech..ale powiedz mi ,czy skladanie skarg na konkretna osoba wogole skutkuje? bo niektore zachowania Pan (w roznych miejscach ,alc chaialabym zebys napisala jak to jest u was)sa bulwersujace.
Co ma zrobic klienk,ktory potraktowany zostal w wyraznie chamski sposob?Pytam ,bo ja niestety wygladam jak dziewczynka i czesto panie traktuja mnie jakbym byla 16 latka ,ktora przyszla sie pomaziac testerami a nie kupic jakis produkt (a kupuje i to czesto).Niestety zostalam parokrotnie potraktowana przez osobe niekompetentną,ktorej zachowanie rzutuje na dobry wizerunek firmy.
__________________
Se spánky z břidlicových střech se zády rtutě na oknech, páry z broušenýho skla, se stehny váhy, tě každej zná, tě každej zná, tě každej zná a když Tě ochutná, ví, že víš, že... |
2009-02-19, 17:05 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Praca w tej branży, bo w Seforach jest podobnie, nie polega na tym aby ładnie pachnieć i malować się co 15 min. Każdy ma limity do wyrobienia ze sprzedaży promocji, marek które są tylko u nas i tym podobne. Dodatkowo mamy mnóstwo szkoleń i jesteśmy z nich rozliczani. Wciąż wymyślają nowe standardy obsługi i straszą tajemniczym klientem, który wystawia nam opinie.
---------- Napisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ---------- Pewnie, że skutkuje, pod warunkiem, że pójdziesz do kierownika lub zastępcy, bo te pisane na siedzibę w Wawie nie skutkują. Poza tym dobrze przytrzeć nosa gwiezdzie niech spadnie na ziemie. |
2009-02-19, 17:36 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Niestety popieram
Trafiły mi sie niezafoliowane produkty, dotykane, ostatni tusz diorshow wyschnięty, porazka, zero zainteresowania-pani do której sama musiałam iśc,żeby mi cienie i puder sprzedała, a na dodatek podnosiła głos, że kolor jest taki jaki na testerze. Szok miałam ochote wezwać kierownika, ale uznałam, że każdy może mieć zły dzień. Jednak nie ulega wątpliwości,że większośc konsultantek Douglasa i Sephory czuja się jak księzniczki a kienci to szut. |
2009-02-19, 17:59 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: miasto na W
Wiadomości: 4 991
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
No niestety, ja na co dzień ubieram się na sportowo więc jak chce coś kupić to traktują mnie jak nie powiem co.
Kiedyś pewna ekspedientka chciała mi udowodnić jaką to ma wiedzę, i się przejechała jak się okazało, że mam większą. Zmyła się szybciej niż przyszła mnie obsłużyć chyba spała na szkoleniu. |
2009-02-19, 18:24 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Cóż mogę powiedzieć, przykro mi, że macie takie przykre doświadczenia, le takie są nasze czasy każdy patrzy tylko na siebie, brakuje czystej ludzkiej zyczliwości. Albo ktoś sie do tego nadaje albo nie
|
2009-02-19, 18:32 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 166
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Zawsze marzylo mi sie że pierwszą wypłate wydam własnie w Douglasie lub Sephorze Podejde do Pani powiem że mam 1000zł na kosmetyki a ona dobierze mi odpowiedni, poinformuje jak się malować itd. Jednak moje marzenie prysło... Poprosic o próbke zle, o to żeby wymalować zle, dotykasz testeru zle... eh zreszta nie lubie jak za mna latają, nie dajac sie spokojnie rozejrzec :P
__________________
wishin’ and hopin’ |
2009-02-19, 18:45 | #15 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
a ja lubię perfumerie Douglas a dokładniej te które odwiedziłam miła, kompetentna obsługa, zawsze dostawałam próbki nawet jeśli nie robiłam tam zakupów. Za to nie przepadam za Sephorą
|
2009-02-19, 19:25 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: miasto na W
Wiadomości: 4 991
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
|
2009-02-19, 19:26 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Na Douglas w Bielsku nie narzekam, mam już swoją ulubioną panią, kompetenta, miła i potrafi dobrze doradzić. A tych do których mam uraz - po prostu omijam lub mówię że niczego nie potrzebuję.
Mam jedynie zastrzeżenie co do zbytniej życzliwości, wręcz nachalności niektórych pracowników, ale to wyjątki. |
2009-02-19, 20:17 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Co by nie napisac, to douglas rzeczywiscie duzo traci wlasnie przez to, ze produkty nie sa zaklejane (z reszta nie tylko tam), wiel razy naprawde kupilam tam tusze do rzes, ktore wysychaly po 2 tygodniach. A wystarczyloby przeciez zwykla tasma cieniutko okleic...
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2009-02-20, 07:11 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 136
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
bylam na rozmowie z ciekawosci.odradzam,w szczecinie 1100 zl pensja.smiech.poszlam na tzw.wybadania terenu dla innych znajomych zeby w razie czego wiedziec zeby 2 raz tam czasu nie tracic.plus jakis kosmetyk czasami,ale na diabla mi to.kazdy wiadomo-woli normalna gotowke.pensja marna,klient kupi 3 perfumy i to cala twoja pensja.osmieszaja sie z taka placa dla sprzedawcow,a najbardziej mnie kierowniczka w galaxy rozbawila,ze trzeba chodzic umalowana jak doda i jola rutowicz razem wzietehehe.dobre,bo taka niby fil.firmy.bylam umalowana,ale delikatnie i dyskrtetnie,bo w galaxy duzo pan ktore tam pracuje sa przemalowane i wygaldaja jak klauny i ja jej to powiedzialam i wysmialam.poza tym nie moge se duzo malowac gdyz jestem alergikiem.laska widziala,ze mi nie zalezy na pracy.najsmieszniejsze jest to,ze po paru dniach spotkalam pania co tez tam byla na rozmowie i miala dokladnie takie same odczucia jak ja.mowila,ze szybciej wyszla jak weszla.odradzam zdecydowanie.nie polecam.
|
2009-02-20, 08:33 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 191
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Cytat:
__________________
Może nie dziś ... nie jutro...ale pewnego dnia i do końca moich dni ... |
|
2009-02-20, 12:22 | #21 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Cytat:
A i jeszcze mi się coś przypomniało. Drogie panie z Douglasa, malujcie się troszkę delikatniej. Jak widzę kobietę - krwista szminka 3mm poza konturem, tusz, który skleił się w jedną wielką rzęsę i puder o kilka tonów ciemniejszy kończący się na linii szczęki - zaczynam mieć wątpliwości, czy ta pani napewno dobrze mi doradzi. |
|
2009-02-20, 12:36 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Nigdy nie rozumiałam o co chodzi z tymi próbkami, czy w Douglasie i Sephorze mają deficyt?
Pracuję w konkurencyjnej firmie i u nas należy wręcz "wydawać próbki jak świeże bułeczki" Przecież wiadomo, że jeżeli dany kosmetyk się spodoba, to klient po niego wróci..
__________________
|
2009-02-20, 12:47 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
dokłądnie,tak powinno byc, jak kupowałam kosmetki za 550zł łącznie to nie dostałam ani próbki ani nawet w torebke żadnąnie włożyli
|
2009-02-20, 21:01 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Niestety jeśli chodzi o próbki to teraz bedzie coraz gorzej. Już teraz za zamówienie z jednej marki na 8 tysięcy u dystrybutora dostajemy może ze sto próbek. To strasznie mało, a i tak jak ich prosimy o więcej to mówią że nie mają. Wiem, że klienci już sie przyzwyczaili, że zawsze coś dostaną, ale co my na to możemy poradzić? Z pojemniczkami na próbki bywa różnie, u mnie nigdy ich nie brakuje, ale też pilnujemy aby zawsze były. A tak naprawde to też kwestja osoby która was obsługuje, czy będzie jej sie chciało ją zrobić, bo jak was czytam to widze, że niekt®e nasze pracownice są u nas za kare i strasznie się męczą tą pracą. Takie po prostu trzeba omijać z daleka.
|
2009-02-20, 21:36 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
|
2009-02-20, 21:48 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
generalnie nie przepadam za ani Sephorą ani Douglasem. dlaczego?
po pierwsze - mam podobny problem, jak wizażanka, która już tutaj się wypowiedziała - wyglądam na jakies 16-17 lat, przez co traktują i patrzą na mnie jak na gówniarę, która przyszła się wymalować lub coś ukraść. po drugie... obsługa rzuca się na mnie jak tylko wejdę do sklepu. czy w czyms pomóc doradzić? kurcze... ludzie, dajcie wejsc czlowiekowi i sie rozejrzeć jak juz jedną spławię to druga przychodzi i pyta o to samo... wrrrr... po 3... cóż nie mogę raczej o braku kompetencji powiedziec (w Złotych Tarasach - Warszawa) z jedym wyjątkiem: powiedziałam pani ze potrzebuje odzywke utwardzająco- nawilzajaca w formie lakieru. Pani szukała chyba 15 minut - wkurzało mnie to, bo jak juz cos zaproponowała to było cos kompletnie innego niż oczekiwałam. podziękowałam jej za "pomoc". zabrałam się do szukania i dosłownie po 30sekundach znalazłam to, czego szukałam - patrząc tylko po etykietkach. ale ok- rozumiem, ze każdy moze się uczyc do Sephory kompletnie przestałam wchodzić, bo ochrona nie odstepuje mnie na krok. dosłownie gapi się na ręce... jak tak można??!!
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
2009-02-20, 22:12 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Ja również mam problem z wyglądem małolaty (znów taka stara nie jestem, mam 20 lat) i nieraz w Douglas i Sephorze patrzą na mnie podejrzliwie... dawniej przez to nawet nie wchodziłam do tych perfumerii (zwyczajnie się wstydziłam), ale już mi to przeszlo i nie mam oporów
Musze przyznać, że nie miałam w Douglasie takiej sytuacji aby sprzedawczyni otworzyła dla mnie kosmetyk nie będący testerem, wręcz przeciwnie, raz gdy zabrakło testera z odcieniem podkładu który oglądalam pani przeszukala dla mnie szuflady i gdy nie znalazla nowego testera przeprosiła mnie i wytłumaczyła się ze niestety nie moze otworzyc dla mnie kosmetyku nie będącego testerem Bardzo miło zaskoczyła mnie również pani która wysłała mi ze swojego prywatnego maila wiadomość że przyszedł do mnie zamówiony żel Talika (nie miałam wtedy chwilowo telefonu) a przecież nie musiała tego robić, mogła powiedzieć żebym co kilka dni zaglądała do perfumerii i pytala się czy juz przyszedł. Znowu w Sephorze wszelką obsługę omijam szerokim łukiem. Moją ulubioną perfumerią jest Galeria Centrum - nienachalna, kompetentna obsługa, wizażytki zawsze gotowe zapezentowac mi kosmetyk na mnie samej Raz gdy z gorąca w drodze do pracy spłynął mi makijaż i wygladalam po prostu fatalnie pani bardzo chętnie poamlowała mnie od nowa mimo, że poprosiłam jedynie o maźnięcie sypkim pudrem (zapomnialam z domu kosmetyczki a w pracy wymagano ode mnie estetycznego wyglądu) i do tego zrobila to naprawde starannie górnopółkową kolorówką, była zadowolona że może się wykazać choć raczej nie miała z tego żadnego zysku bo byłam już po zakupach wiec wiedziala ze nie kupię żadnego z uzytych przez nia kosmetyków. |
2009-02-21, 07:15 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 191
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Cytat:
A odnosnie makijazy ( o ile to mozna to cos co maja na twarzy nazwac makijazem) to faktycznie moglby zejsc nieco z tonu
__________________
Może nie dziś ... nie jutro...ale pewnego dnia i do końca moich dni ... |
|
2009-02-21, 17:56 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 377
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
Ja bywam w dwóch Douglasach w Katowicach. W pierwszym na Stawowej jest mało pań z obsługi ale generalnie są miłe i pomocne. Ponieważ nie było mojego odcienia podkładu, który chciałam kupić. Jadę więc do SCC. Różnica w obsłudze - niebo a piekło. Dopadłam mój podkład, nie ma ceny pytam panią z obsługi która była zajęta plotkowaniem z koleżanką, ta bierze mi podkład z reki, mówi cenę z pamięci (oczywiście w kasie była inna, na szczęście tylko 4 zł wyższa) i odklada podklad na półkę. Musiałam znowu go wygrzebać. Przy pudrze, prosząc o pomoc musiłam czekac aż pani nagada się z klientą w futrze ;/
|
2009-02-21, 19:41 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Forum dla pracowników Douglas
W zielonogórskim douglasie ostatnio biegałam za sprzedawczynią po skepie. Najpierw stałam z 10 minut przy ekspozytorze żeby dostać podkład, który chciałam kupić. Baba mnie doskonale widziała ale nie raczyła podejść. W końcu stwierdziłam że bez tego podkładu nie wyjdę więc poszłam w jej kierunku. Jak mnie zobaczyła, to ona w drugą stronę. Tak z kilka minut. Nie miałam ani czasu ani ochoty na zjechanie jej, chociaż kilka słów powiedziałam. Dla mnie to skandal nie do przyjęcia. Ja nie jestem dla nich. One są dla mnie. I ja w tym sklepie zostawiam moje naprawdę ciężko zarobione pieniądze. Nie ubieram się nie wiadomo jak. Wyglądam jak normalna dwudziestoparolatka. Widać, dla niektórych "za tanio". Wiem jedno - kolejna taka akcja skończy się moją interwencją u kierownika sklepu.
A na kartę klienta czekam kilka miesięcy. Do tej pory jej nie dostałam. Oczywiście formularz do wypełnienia dostałam z taką miną "czego ty ode mnie kobieto chcesz"... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:15.