WYPADAJĄCE WŁOSY - część III

[Malgorzatka21]

Trzymam kciuki i to mocno!!!
A co do rzucenia palenia... polecam tabletki Tabex.
Świetnie działają, aż człowiek czuje radość z pierwszych dni kuracji (niepalenia) czując otaczającą gamę zapachów. Zdecyduj się na nie wtedy, gdy bardzo chcesz żyć bez tego świństwa!!!

[agison]

może i ja rzucę, skoro tak cżłowieka motywujecie

[blair witch]

Napisane przez Malgorzatka21

Trzymam kciuki i to mocno!!!
A co do rzucenia palenia... polecam tabletki Tabex.
Świetnie działają, aż człowiek czuje radość z pierwszych dni kuracji (niepalenia) czując otaczającą gamę zapachów. Zdecyduj się na nie wtedy, gdy bardzo chcesz żyć bez tego świństwa!!!

Właśnie zobaczę najpierw jak biorezonans podziała - od razu po zabiegu biegnę do domu i myję włosy, bo wiem że z mokrymi po papierosy nie wyjdę w taką pogodę No... jeszcze muszę zahaczyć o rosmanna, bo mi się płyn do zmywania makijażu skończył, ale to króciótko i wytrzymam, dam radę... Za dużo kasy na nie wydaję, no i czuję już te lata palenia w płucach i samopoczuciu

[Bejjka]

ja też ostatnio zastanawiam się nad rzuceniem palenia, bo od dwóch m-cy dręczy mnie kaszel no i kondycje mam strasznie słabą a jestem na etapie usportowiania się

[izajasz]

no i znowu tu wylądowałam, bo włosy wypadają mi jeszcze bardziej niż wcześniej, widzę już nawet prześwity po bokach, z przodu i zakrywanie ich, co się ledwo udaje, doprowadza mnie do szału. idę na badania w tym tygodniu. i tak sobie przeczytałam Wasze posty i wypisałam jakie podstawowe badania robiłyście:

morfologia,
mocz, potas magnez,
TSH Anty - TPO Anty - TG Prolaktyna z MCP Testosteron wolny DUEAs
estradiol
kortyzol
ATG
ATPO
coś jeszcze? ja się na tych hormonach w ogóle nie rozeznaje, a boję się, że mój lekarz rodzinny zignoruje problem (bo ma tendencja do takiego ignorowania) dlatego chciałabym wiedzieć, czy czegoś nie pominie przy wypisywaniu mi skierowania na badania. pomożecie?

[orlanda]

Napisane przez izajasz

no i znowu tu wylądowałam, bo włosy wypadają mi jeszcze bardziej niż wcześniej, widzę już nawet prześwity po bokach, z przodu i zakrywanie ich, co się ledwo udaje, doprowadza mnie do szału. idę na badania w tym tygodniu. i tak sobie przeczytałam Wasze posty i wypisałam jakie podstawowe badania robiłyście:

morfologia,
mocz, potas magnez,
TSH Anty - TPO Anty - TG Prolaktyna z MCP Testosteron wolny DUEAs
estradiol
kortyzol
ATG
ATPO
coś jeszcze? ja się na tych hormonach w ogóle nie rozeznaje, a boję się, że mój lekarz rodzinny zignoruje problem (bo ma tendencja do takiego ignorowania) dlatego chciałabym wiedzieć, czy czegoś nie pominie przy wypisywaniu mi skierowania na badania. pomożecie?

wiesz, jeszcze możesz z morfologii oznaczyć żelazo, bo niedobór tez wpływa na włosy...co do tarczycy, to prócz TSH jeszcze ft3 i ft4, bo czasem TSH jest w normie, a ft3,4 dopiero wykazuje nadczynność ..lub niedoczynność. Jesli chodzi o hormony to najlepiej wykonywac w pierwszych dniach cyklu (miedzy 2 a 5 dniem) wtedy wychodzą najbardziej miarodajnie
Nie wiem, czy tylko tak napisałas, ale Anty-TPO to właśnie ATPO....a Anty- TG to ATG, bo napisałas dwa razy te same badania

[izajasz]

Napisane przez orlanda

Nie wiem, czy tylko tak napisałas, ale Anty-TPO to właśnie ATPO....a Anty- TG to ATG, bo napisałas dwa razy te same badania

haha, no tak powinnam się zorientować, że to jedno i to samo , ale z rozpędu i z tej czarnej rozpaczy spowodowanej wypadaniem, jakoś nie zauważyłam.
wielkie dzięki za pomoc!!! zapiszę sobie wszystko na kartce i jakby co zasugeruje lekarzowi żeby na to też skierowanie wypisał.

[orlanda]

Napisane przez izajasz

haha, no tak powinnam się zorientować, że to jedno i to samo , ale z rozpędu i z tej czarnej rozpaczy spowodowanej wypadaniem, jakoś nie zauważyłam.
wielkie dzięki za pomoc!!! zapiszę sobie wszystko na kartce i jakby co zasugeruje lekarzowi żeby na to też skierowanie wypisał.

A do jakiego lekarza sie wybierasz? prywatnie? bo jak prywatnie to i tak badania bedą płatne. Jesli państwowo, to wtedy nie

Wiesz, ja tez mam prześwity po bokach i z przodu na górze...używam Toppiku (taki włos sypany) i wtedy nie widać

[izajasz]

najpierw pójdę do państwowego, później jeżeli będzie trzeba prywatnie. w planach mam jeszcze dermatologa i ginekologa w razie czego.
mam nadzieje, ze jednak mi wypiszą skierowanie na te wszystkie badania i nie będę musiała płacić.
u mnie te prześwity się dopiero zaczynają. nie są jakieś makabryczne, ale widzę, że poszerzył mi się przedziałek i że nad czołem, z boku widać wyraźnie skore, o ile sobie nie ułożę odpowiednio włosów. no a poza tyum cały, cały czas lecą od pół roku i są dosłownie wszędzie. całe szczeście jeszcze się jako tako dają ułożyć żeby nie było widać. boje się co będzie dalej.
toppik? szczerze pierwsze słyszę, ale sprawdzę, może się przydać dzięki za wzmiankę!

tyle, że wiecie co ja mam dopiero 21 lat i to, że mi tak włosy wypadają mnie po prostu przeraża, bo co będzie za 20 lat? (!)

edit.

w ogóle poczułam sporą ulgę, jak się dowiedziałam, ze istnieje coś takiego jak ten toppik ;>

[Bejjka]

endo kazała mi odstawić jedne z tabletek, bo biorę je od listopada i straszliwie się boję, że makabryczne wypadanie włosów powróci teraz jest lepiej, włosy wypadaja nadal, ale w takich ilościach, że nie dołuje i stresuje mnie to aż tak bardzo jak dawniej jeśli znowu zaczną lecieć w setkach to chyba się powieszę

[orlanda]

Napisane przez izajasz

najpierw pójdę do państwowego, później jeżeli będzie trzeba prywatnie. w planach mam jeszcze dermatologa i ginekologa w razie czego.
mam nadzieje, ze jednak mi wypiszą skierowanie na te wszystkie badania i nie będę musiała płacić.
u mnie te prześwity się dopiero zaczynają. nie są jakieś makabryczne, ale widzę, że poszerzył mi się przedziałek i że nad czołem, z boku widać wyraźnie skore, o ile sobie nie ułożę odpowiednio włosów. no a poza tyum cały, cały czas lecą od pół roku i są dosłownie wszędzie. całe szczeście jeszcze się jako tako dają ułożyć żeby nie było widać. boje się co będzie dalej.
toppik? szczerze pierwsze słyszę, ale sprawdzę, może się przydać dzięki za wzmiankę!

tyle, że wiecie co ja mam dopiero 21 lat i to, że mi tak włosy wypadają mnie po prostu przeraża, bo co będzie za 20 lat? (!)

edit.

w ogóle poczułam sporą ulgę, jak się dowiedziałam, ze istnieje coś takiego jak ten toppik ;>

tu masz stronke tzn aukcje z tym toppikiem, mozesz sobie poczytać, jak to działa :
http://allegro.onet.pl/toppik-genera...455621322.html

Do jakiego lekarza idziesz państwowo? do ogólnego czyt. rodzinnego? bo on Ci nie da na te hormany, jedynie na TSH może a na resztę wyśle Cię do endokrynologa. No chyba że idziesz właśnie do endo, to spoko
U nas na wizytę do endo państwowo, trzeba czekac co najmniej 2 miesiące, a w niektórych miasteczkach słyszałam, że zapisy są juz na 2015 rok, więc szok!!! Więc chcąc, nie chcąc chodzę prywatnie , płace, ale chociaż mam sprawę załatwioną od ręki

[blair witch]

Wczoraj przy myciu ok. 80, przy czesaniu góra 10 (!). Dzisiaj myłam przed nałożeniem farby z hennyi prawie wcale nic nie wypadło, to samo przy czesaniu! Teraz jestem po zmyciu farby i mam maske nalozona, zobaczymy ile wypadnie przy jej zmyciu i rozczesaniu włosów, bo jak na razie dziś się mocno trzymają

[Malgorzatka21]

Napisane przez blair witch

Wczoraj przy myciu ok. 80, przy czesaniu góra 10 (!). Dzisiaj myłam przed nałożeniem farby z hennyi prawie wcale nic nie wypadło, to samo przy czesaniu! Teraz jestem po zmyciu farby i mam maske nalozona, zobaczymy ile wypadnie przy jej zmyciu i rozczesaniu włosów, bo jak na razie dziś się mocno trzymają

Wow, brawo!!!

Mi po umyciu przy czesaniu to tak wypadają, że wczoraj już nie czesałam ich nawet, tylko poczekałam aż wyschną i tak ręką je dotknęłam to w ręce zostało mi 30 włosów jednorazowo.

[Aranel]

Dzień dobry...pukam nieśmialo czy przyjmiecie mnie do swojego grona

U mnie wszystko się zaczeło od.... od tego, że musze skonczyc pisanie dr co w jakis magiczny sposob sprawilo ze nie tyle co wypadaly mi wlosy ale potwornie zaczela luszczyc mi sie skora glowy, to nie byl łupiez ajakas masakra a potem stopniowo zaczely leciec wlosy po 200-250 dziennie.... 3 roznych dermatologow i wszyscy stwierdzili ŁZS, na leczenie wydalam juz prawie 1000zl a wlosy leca.... ten widok reki czarnej od wypadajcych kosmykow jest tak straszny i przygnebiajacy ze ostatnio poprosilam zeby TZ umyl mi glowe... po prostu nie moge juz patrzc jak wanna i wszystko jest w moich wlosach...

Ja mam troche inna kuracje bo stosuje szampony ze sterydami, plyny z kwasem salicylowym, wszystko po to by zahamowac luszczenie skory ale nikt nie pomaga na wypadanie...

Moim skromnym pomyslem i postanowieniem jest:
- brac revalid (czy jest cos lepszego?)
-pic pokrzywe

I moze kupic jeszcze jeden szampon...moze Vichy decros...albo tez revalid...
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze musze codziennie myc glowe i codzienie wypada te kilkaset wlosow...jestem zalamana.... wiadomo lysy facet to normalne a lysa kobieta

[agison]

Napisane przez Bejjka

endo kazała mi odstawić jedne z tabletek, bo biorę je od listopada i straszliwie się boję, że makabryczne wypadanie włosów powróci teraz jest lepiej, włosy wypadaja nadal, ale w takich ilościach, że nie dołuje i stresuje mnie to aż tak bardzo jak dawniej jeśli znowu zaczną lecieć w setkach to chyba się powieszę

przede wszystkim nie stresuj się i nie zamartwiaj, bo to też zwiększa ryzyko wypadania ... trzeba być dobrej myśli i wierzyć że nie wroci ten koszmar
wiem - łatwo powiedzieć, ale niestety stres też ma szalony wpływ na włosy
no i qrczę, może rzucimy to palenie bo palenie powoduje niedotlenienie mieszków włosowych, więc pogarsza ich kondycję ... tylko żeby to było takie proste znaczy nie jest w sumie trudne, bo juz tyle razy rzucałam

Napisane przez Aranel

Dzień dobry...pukam nieśmialo czy przyjmiecie mnie do swojego grona

U mnie wszystko się zaczeło od.... od tego, że musze skonczyc pisanie dr co w jakis magiczny sposob sprawilo ze nie tyle co wypadaly mi wlosy ale potwornie zaczela luszczyc mi sie skora glowy, to nie byl łupiez ajakas masakra a potem stopniowo zaczely leciec wlosy po 200-250 dziennie.... 3 roznych dermatologow i wszyscy stwierdzili ŁZS, na leczenie wydalam juz prawie 1000zl a wlosy leca.... ten widok reki czarnej od wypadajcych kosmykow jest tak straszny i przygnebiajacy ze ostatnio poprosilam zeby TZ umyl mi glowe... po prostu nie moge juz patrzc jak wanna i wszystko jest w moich wlosach...

Ja mam troche inna kuracje bo stosuje szampony ze sterydami, plyny z kwasem salicylowym, wszystko po to by zahamowac luszczenie skory ale nikt nie pomaga na wypadanie...

Moim skromnym pomyslem i postanowieniem jest:
- brac revalid (czy jest cos lepszego?)
-pic pokrzywe

I moze kupic jeszcze jeden szampon...moze Vichy decros...albo tez revalid...
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze musze codziennie myc glowe i codzienie wypada te kilkaset wlosow...jestem zalamana.... wiadomo lysy facet to normalne a lysa kobieta

hej Aranel, witaj
bosch, od razu mnie przeraziłaś, bo ja też walczę z dr, mam nadzieję że włosy nie zaczną znów wypadać jak wezmę się porządnie za pisanie i obronę

co do pokrzywy i revalidu - myślę że to bardzo dobry pomysł
sama stosowałam jedno i drugie, i efekty bardzo mnie zadowalały. Moim zdaniem Revalid jest jednym z lepszych, jeśli nie najlepszym suplementem na włosy. Pewnie nie możesz stosować nic na skórę głowy, oprócz przepisanych przez lekarza wcierek? działaj w takim razie od srodka, możesz jeszcze np. pić drożdże, na początku smak może odrzucać, ale są dość skuteczne, poza tym pokrzywa wypłukuje witaminy z grupy B, a drożdże je uzupełniają
no i powodzenia

[blair witch]

Napisane przez Malgorzatka21

Wow, brawo!!!

Mi po umyciu przy czesaniu to tak wypadają, że wczoraj już nie czesałam ich nawet, tylko poczekałam aż wyschną i tak ręką je dotknęłam to w ręce zostało mi 30 włosów jednorazowo.

Właśnie nałożyłam żel lniany, przy rozczesywaniu wyciagnęłam (a raczej wyszarpałam, bo opornie to szło) coś z 15 włosów. Jestem w szoku

Ja takie coś że przy dotknięciu pełna garść włosów miałam koniec pazdziernika-listopad-poczatek grudnia - i myslalam ze sie pobecze jak widzialam co rusz wszędzie swoje wlosy



Aranel - a próbowałaś naturalnych szamponów czy masek o działaniu antybakteryjnym? Czasem prostsze rozwiazania sa najlepsze Płukanie wywarem z pokrzywy albo ze skrzypu (na wypadanie),


Ehhh od wczoraj chodze taka nie tyle na głodzie nikotynowym, co mi strasznie nawyku brakuje, czynnosci - np. zawsze jak skonczylam z wlosami robic byl papieros, teraz nie ma, no i mi z tym dziwnie

[Malgorzatka21]

Napisane przez blair witch

Właśnie nałożyłam żel lniany, przy rozczesywaniu wyciagnęłam (a raczej wyszarpałam, bo opornie to szło) coś z 15 włosów. Jestem w szoku

Ja takie coś że przy dotknięciu pełna garść włosów miałam koniec pazdziernika-listopad-poczatek grudnia - i myslalam ze sie pobecze jak widzialam co rusz wszędzie swoje wlosy



Aranel - a próbowałaś naturalnych szamponów czy masek o działaniu antybakteryjnym? Czasem prostsze rozwiazania sa najlepsze Płukanie wywarem z pokrzywy albo ze skrzypu (na wypadanie),


Ehhh od wczoraj chodze taka nie tyle na głodzie nikotynowym, co mi strasznie nawyku brakuje, czynnosci - np. zawsze jak skonczylam z wlosami robic byl papieros, teraz nie ma, no i mi z tym dziwnie

No właśnie dobrze jest wprowadzić coś zastępczego-zamiast palenia to np. żucie gumy.
Właśnie dla podtrzymania tej czynności.
Ja nie palilam nigdy więc i nie miałam co rzucać, ale mój Tż tak-więc co nieco wiem.

Ja mam pełną garść włosów przeważnie wtedy tylko jak umyję je, bo tak to jako tako.

[Aranel]

Okazuje sie ze nie umiem cytowac

A wiec do Agison

hej Aranel, witaj
bosch, od razu mnie przeraziłaś, bo ja też walczę z dr, mam nadzieję że włosy nie zaczną znów wypadać jak wezmę się porządnie za pisanie i obronę

co do pokrzywy i revalidu - myślę że to bardzo dobry pomysł
sama stosowałam jedno i drugie, i efekty bardzo mnie zadowalały. Moim zdaniem Revalid jest jednym z lepszych, jeśli nie najlepszym suplementem na włosy. Pewnie nie możesz stosować nic na skórę głowy, oprócz przepisanych przez lekarza wcierek? działaj w takim razie od srodka, możesz jeszcze np. pić drożdże, na początku smak może odrzucać, ale są dość skuteczne, poza tym pokrzywa wypłukuje witaminy z grupy B, a drożdże je uzupełniają
no i powodzenia[/QUOTE]


To ja trzymam kciuki za Twoj dr i dziekuje za zyczliwia odp
Gdybym sie miala wyzalic co dzialo sie u mnie w ostatnim roku to chyba musialabym zapelnic ze 3 strony tego watku a koniec dr jest tylko wisienka na torcie .... rozpad zwiazku, zdrada, 10 przeprowadzek i takie tam ble ble ble...bylo minelo

Mysle ze zapewne nie powinna nic wiecej wcierac we wlosy bo ja non stop mam cos na glowie...przed myciem, po myciu, myje glowe przez 20min bo musze siedziec z "aktywną" piana na wlosach... juz nie wiem co robic w tej lazience tylko ze problemem rzekomo ŁZS jest nadmierny łojotok, który u mnie nie wystepuje, ale skora glowy pęka i sie rozpada niszczac chyba tym samym cebulki:confuse d:
Masz racje...jak nie od zewnatrz, to od wewnatrz... jak nie drzwami to oknem....
O drozdzach nie pomyslalam ale dopisuje do listy!

Dziekuje raz jeszcze




DO Blair witch

Aranel - a próbowałaś naturalnych szamponów czy masek o działaniu antybakteryjnym? Czasem prostsze rozwiazania sa najlepsze Płukanie wywarem z pokrzywy albo ze skrzypu (na wypadanie),


Hm... a mozesz mi podpowiedziec co to jest maska antybakteryjna? w snesie jakis przyklad...
W sumie moge na koniec mycia plukac skrzypem i pokrzywa...maly wydatek, a glowe i tak musze myc codziennie, dzieki za dobry pomysl czlowiek w histerii nie widzi rozwiazan...

[blair witch]

Np. coś takiego:
http://www.helfy.pl/neem-puder-antyl...eryjny-tradzik

http://www.helfy.pl/tulsi-puder-do-wlosow-tulasi

http://www.helfy.pl/olejek-heenara-polysk-zdrowe-wlosy





Wcinam paluszki, normalnie kilogramami. Został mi tylko jeden lizak Zaraz chłopa wyślę do sklepu bo oszaleję

[Aranel]

Napisane przez blair witch

Np. coś takiego:
http://www.helfy.pl/neem-puder-antyl...eryjny-tradzik

http://www.helfy.pl/tulsi-puder-do-wlosow-tulasi

http://www.helfy.pl/olejek-heenara-polysk-zdrowe-wlosy





Wcinam paluszki, normalnie kilogramami. Został mi tylko jeden lizak Zaraz chłopa wyślę do sklepu bo oszaleję

W sumie z olejku to zrezygnuje bo ŁZS to problem nadmiernego łojotoku....ale maska czemu nie.... Tylko widzisz z moim problemem nie radza sobie nawet sterydy we wcierkach i obawiam sie z naturalne kosmetyki moga byc za slabe... bo nie ma juz silniejszego uderzenia niz steryd


Wiem ze moja rada dla Ciebie jest anty-obywatelska, antykobieca i pewnie zabroniona... ale mozesz jakis fajny kobiecy drink na wieczor, albo grzane winko i dobry film albo skombinuj sobie puzzle ja w świeta ukladalam pierwszy raz od wielu lat z TZ i dorosly czlowiek zapomina o calym swiecie

[orlanda]

Napisane przez Aranel

Dzień dobry...pukam nieśmialo czy przyjmiecie mnie do swojego grona

U mnie wszystko się zaczeło od.... od tego, że musze skonczyc pisanie dr co w jakis magiczny sposob sprawilo ze nie tyle co wypadaly mi wlosy ale potwornie zaczela luszczyc mi sie skora glowy, to nie byl łupiez ajakas masakra a potem stopniowo zaczely leciec wlosy po 200-250 dziennie.... 3 roznych dermatologow i wszyscy stwierdzili ŁZS, na leczenie wydalam juz prawie 1000zl a wlosy leca.... ten widok reki czarnej od wypadajcych kosmykow jest tak straszny i przygnebiajacy ze ostatnio poprosilam zeby TZ umyl mi glowe... po prostu nie moge juz patrzc jak wanna i wszystko jest w moich wlosach...

Ja mam troche inna kuracje bo stosuje szampony ze sterydami, plyny z kwasem salicylowym, wszystko po to by zahamowac luszczenie skory ale nikt nie pomaga na wypadanie...

Moim skromnym pomyslem i postanowieniem jest:
- brac revalid (czy jest cos lepszego?)
-pic pokrzywe

I moze kupic jeszcze jeden szampon...moze Vichy decros...albo tez revalid...
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze musze codziennie myc glowe i codzienie wypada te kilkaset wlosow...jestem zalamana.... wiadomo lysy facet to normalne a lysa kobieta

Aranel, ja Ci nie poradzę nic, bo ja mam zupełnie inne wypadanie i mam zdrową skórę głowy...
Ale widzę że jesteś z Wawki, więc mogę zaproponować Ci wspaniałego dermatologa . Ta Pani specjalizuje sie własnie głównie w chorobach włosów i skóry głowy. Na codzień pracuje w klinice dermatologii w Wawce na Wołowskiej, a prywatnie ma gabinet na Grójeckiej (110 zł wizyta) jest naprawdę dobra, napisała nawet kilka artykułów z tej dziedziny, więc jakby co, to dam Ci namiary

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez blair witch

Wczoraj przy myciu ok. 80, przy czesaniu góra 10 (!). Dzisiaj myłam przed nałożeniem farby z hennyi prawie wcale nic nie wypadło, to samo przy czesaniu! Teraz jestem po zmyciu farby i mam maske nalozona, zobaczymy ile wypadnie przy jej zmyciu i rozczesaniu włosów, bo jak na razie dziś się mocno trzymają

Super!!! cieszę się bardzo

[mon88]

niestety dopisuję się do tego horroru i zagłębiam w lekturę wątku...

[DreamQueen]

Kupiłam tran w tabletkach (tego płynnego nie dałabym rady wypić, jest ohydny!) i od kilku dni łykam po 2 kapsułki dziennie. Próbowała tego któraś z Was? Podobno to pomaga...

[imago84]

witam Was,
także zmagam sie z problemem wypadania włosów już od pół roku wypadają mi nadmiernie. Wlosy mam długie, farbuje na brąz i prostuje. Co mogło być przyczyną ich wypadania? Myśle, że stres, bo dużo w ciągu tego roku wydarzyło się u mnie w życiu osobistym, palenie papierosów, zła dieta, farbowanie i prostowanie włosów (robiłam zabieg encanto i nie wiem czy się też do tego nie przyczynił ).
Jak z tym walcze; odwiedziłam moją dr dermatolog która skutecznie wyleczyła mnie kiedyś z trądziku . Zapisała mi cynk w tabletkach (na recepte, chyba z tego względu, że dawka była duża) oraz Neril do wcierania. Jakiejś poprawy nie zauważyłam, teraz byłam ponownie do kontroli i zapisała mi tabletki Vitapil, zobaczymy co będzie. Denerwuję się bo wiosna idzie a ja dalej nie widze jakiejś poprawy. Myśle na piciem pokrzywy - i moje pytanie jakiego producenta polecacie, chyba że to nie ma znaczenia.

[Aranel]

[QUOTE=orlanda;25384658]Aranel, ja Ci nie poradzę nic, bo ja mam zupełnie inne wypadanie i mam zdrową skórę głowy...
Ale widzę że jesteś z Wawki, więc mogę zaproponować Ci wspaniałego dermatologa . Ta Pani specjalizuje sie własnie głównie w chorobach włosów i skóry głowy. Na codzień pracuje w klinice dermatologii w Wawce na Wołowskiej, a prywatnie ma gabinet na Grójeckiej (110 zł wizyta) jest naprawdę dobra, napisała nawet kilka artykułów z tej dziedziny, więc jakby co, to dam Ci namiary

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Witaj jestem absolutnie za! wiec odezwe sie prywatnie w tej sprawie...



Musze sie z rana wyżalić..... czytam ten wątek i czytam.... i ja rozumiem, że są rózne skale problemu ale norma wypadania włosów to jest ok. 100 dziennie... i jak ktoś panikuje i histeryzuje ze wypadło mu 30 wlosow....to im rece opadaja...a raczej wszystko mi opada jak świeże wiśnie ciekawe co ja mam powiedziec....jak ich liczba rozpoczyna sie od 200 wzywż....albo inne dziewczyny....

No nic....wyzalilam sie...jak to kobieta, pomarudze i moge dzialac dalej

[imago84]

mnie włosy generalnie wypadają przy myciu i suszeniu

[blair witch]

Napisane przez imago84

witam Was,
także zmagam sie z problemem wypadania włosów już od pół roku wypadają mi nadmiernie. Wlosy mam długie, farbuje na brąz i prostuje. Co mogło być przyczyną ich wypadania? Myśle, że stres, bo dużo w ciągu tego roku wydarzyło się u mnie w życiu osobistym, palenie papierosów, zła dieta, farbowanie i prostowanie włosów (robiłam zabieg encanto i nie wiem czy się też do tego nie przyczynił ).
Jak z tym walcze; odwiedziłam moją dr dermatolog która skutecznie wyleczyła mnie kiedyś z trądziku . Zapisała mi cynk w tabletkach (na recepte, chyba z tego względu, że dawka była duża) oraz Neril do wcierania. Jakiejś poprawy nie zauważyłam, teraz byłam ponownie do kontroli i zapisała mi tabletki Vitapil, zobaczymy co będzie. Denerwuję się bo wiosna idzie a ja dalej nie widze jakiejś poprawy. Myśle na piciem pokrzywy - i moje pytanie jakiego producenta polecacie, chyba że to nie ma znaczenia.

Nie ma się co dziwić że wypadają Odstaw suszarkę i prostownicę, farbuj henną (bezpieczniej i zdrowiej dla włosów). Vitapil podobno najlepszy jest, ja mam zamiar sobie kupić jak wykończę belissę Pokrzywa to obojętnie, jaką herbatkę kupisz taką możesz pić


Aranel
Jeżeli komuś zawsze tyle wypadało, to można powiedzieć że to norma dla tej osoby. Ale jak komuś (np. mi) nigdy włosy nie wypadały (znaczy - maks 5 przy rozczesywaniu po myciu) i nagle zaczyna wypadać 100-150 dziennie i robią się prześwity, to ciężko tu mówić o normie

Sami lekarze mówią że nie ma czegoś takiego jak norma wypadania

[imago84]

czy tę henne do włosów kupuję sie w sklepach ze zdrową żywnością podobnie tę pokrzywę? U mnie jest chyba nawet firmowy sklep Herbapolu. Jak działa ta henna, włosy farbuje generalnie raz na półtora miesiąca
czyli jest nadzieja w tym Vitapil, patrzyłam na skład: kwas pantotenowy 1666% dziennej dawki , biotyna 600%, kwas foliowy 200%, niacyna itp. to dosyć bogaty w składniki mineralne

[mon88]

czytam, czytam i muszę zapytać...
zbieracie te wszystkie włosy i liczycie?

[Malgorzatka21]

Napisane przez DreamQueen

Kupiłam tran w tabletkach (tego płynnego nie dałabym rady wypić, jest ohydny!) i od kilku dni łykam po 2 kapsułki dziennie. Próbowała tego któraś z Was? Podobno to pomaga...

Tak, ja tran zażywam już baaardzo długo, ale nie zauważyłam niestety żadnej poprawy... Wypada tyle włosów ile wypadało.
Ja biorę taki właśnie tran płynny-bardzo mi smakuje.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez mon88

czytam, czytam i muszę zapytać...
zbieracie te wszystkie włosy i liczycie?

Nooo, ja dokładnie zbieram włosy, te które wypadły przy czesaniu i liczę.
Tak samo podczas mycia, zatykam korkiem wanne, myję włosy i potem te włosy wyłapuję z wody...
Takie to troche już jest obsesyjne chyba, ale nawet ta ciekawość czy jest jakaś poprawa, nie pozwala mi przestać ich liczyc!