Studia w uk 2012/13

[martyn696]

To fakt ale tez bym z checia mieszkala w Oxfordzie, strasznie mnie urzeklo miasteczko i ludzie tez kochani
A Londyn troche przerazajacy na samym pozatku, co chwile sie tam gubilam

Ja nie wiem jak to bedzie wygladac z tym interview... przez telefon to tak dziwnie

Macie zamiar pracowac czy jakies stypendia? W sumie nawet sie nie interesowalam jak to tam jest z tymi stypendiami i czy to w ogole by wystarczylo zeby zyc w takim Londynie na przyklad.
Ktos moze mi tez wyjasnic co to byla za wspaniala reforma szkolnictwa ze koszty zmienily sie z 3 tys £ na 9 bo nie jestem w temacie ze sprawami finansowymi

[Sorymina]

Wiecie co... jak tak czytam to nie wiem jakim cudem sie dostalam
Nie mialam zadnego interview ... moj kurs jest jednym z najlepszych w UK na tym Uni a nie mialam rozszezonych matur ,,, xD

[Juliszka]

Czesc dziewczyny! Ja studiuje w UK, w Cambridge. Bardzo chetnie odpowiem na pytania jesli chodzi o "codziennosc" studentow w UK, co prawda jestem postgraduate, ale moze do czegos sie przydam.

[Angelica13]

Juliszka no pewnie , że się przydasz Powiedz mi , jak to jest z tym kryzysem czy ciężko jest znalezc prace nie majac zadnego wyksztalcenia ? Bo nie wyobrazam sobie przetrwania w Londynie bez pracy , przynajmniej part - time .. grrr a coraz to słyszę , że o nią ciężko . Z tym że będe świeżo po liceum i nigdy nie pracowalam ;\ Pozdrawiam !

[hultajka08]

Dziewczyny mam pytanie, w jaki sposób dostawałyście conditionale? Mam na myśli czy info przychodziło do was mailem?
Ja wczoraj dostałam pocztą informację od Sheffield, że dają mi ofertę, ale co do jej szczegółów poinformuje mnie UCAS. List ten był datowany na 1.02 a tymczasem UCAS nadal się do mnie słowem nie odezwał. Powinnam się martwić?

[stwa123]

Ja conditional dostałam na email, potem musiałam tylko wydrukować, przepisać i wysłać potwierdzenie na email. Ale ja składałam przez Episteme, więc może jest jakoś innaczej

Juliszka, myślę, że napewno się przydasz! Opowiadaj wszystko co możesz o tym jak się żyje, jak się studiuje( czy bardzo ciężko na początku), jacy ludzie, jak z pracą itp. heh jak zwykle milion pytań

[agniecha9313]

hultajka, to na tracku sobie sprawdzasz i masz szczegóły co dana szkoła od Ciebie wymaga. Klikasz na kod kursu i wyswietlają Ci sie wymagania. ( Wchodzisz na www.ucas.com , klikasz Track progress, później Log in to Track, wpisujesz swój numer, login i haslo, u góry klikasz choices i tam masz wszystko)

Co do Londynu i pracy. Nie słuchajcie tego co mówią ludzie, którzy nie mają żadnego doświadczenia. To jest tak że ktoś coś usłyszy że znajomego cioci córka to nie znalazła pracy i wróciła i później tak gada. Ja mam 18 lat, jestem w maturalnej klasie i w zeszłe wakacje wyjechałam do pracy do Londynu. I to właśnie od tego, czy znajde prace zależało to, czy tam zostanę czy będę musiała wracać. I wiecie co? Wydrukowałam sobie w Polsce kilkadziesiąt sztuk CV, wzięłam notes, chodziłam po całym Londynie i to roznosiłam. Przy okazji notowałam nazwe i adres kazdego miejsca, zeby sie nie pogubić. I tak się stało, że po 10 dniach od przyjazdu zaczęłam pracować. Nawet nie wiecie ile osób mówiło mi, że nie dam rady znalezc pracy ze względu na wiek i brak doswiadczenia (wtedy miałam jeszcze 17 lat). A jeszcze lepsze było ich zaskoczenie jak dowiedzieli się, że jednak dałam rade. Także nie słuchajcie tego co mówią ludzie i próbujcie. Bo jak sie nie przekonacie na własnej skórze to się nigdy nie dowiecie Chcieć to móc, a do odwaznych swiat należy :P

[Angelica13]

Agniecha , nawet nie wiesz jak mnie pocieszylas Tak czulam , ze nie jest tak zle jak to mowia , ale teraz mam juz potwierdzenie , ze jak sie chce to mozna .
pozdrawiam !

[stwa123]

Jej, no to naprawde miałaś super, zazdroszczę) Mam nadzieję, że mi też się uda i będe tak zdeterminowana. A gdzie pracowałaś? Da się za to utrzymać samemu i studniować?

[agniecha9313]

Ja tam mam rodzinę, a to były tylko niecałe 3 miesiące, więc nic nie płaciłam za mieszkanie, ale za to przywiozłam ze sobą bardzo dużo rzeczy. Pracowałam w Starbucksie za 6,30 za godzinę (odejmując podatek wychodziło mi 6 funtów na rękę). Napiwków było bardzo mało, bo po ponad 2 miesiącach dostałam 17 funtów. Co innego jak się pracuje w barze albo restauracji, tam właściwie najwięcej się zarabia na napiwkach. Z tym utrzymaniem to wszystko zależy od tego gdzie chcecie mieszkać. Na pierwszej strefie zakwaterowanie wychodzi dużo drożej, ale już na 4 strefie można znaleźć pokój za około 70-80 funtów tygodniowo. Akademik w takim przypadku wychodzi dużo drożej, około 120 funtów tygodniowo. Z drugiej strony jak mieszka się dalej to drożej wychodzi transport, także to trzeba wszystko sobie przemyśleć i policzyć. Jest różnica kiedy kupuje się bilet na sam autobus, a kiedy na metro+pociąg+autobus. Trzeba sobie sprawdzić jak będziecie dojeżdżać na uczelnię, bo może nie będzie sensu wykupywać na metro. Z jedzeniem to też wszystko zależy od tego, czy będziecie się żywić na mieście czy kupować w supermarketach, gdzie bardzo często są różne promocje (np. Tesco czy Sainsbury). Ja sobie to wszystko już policzyłam i wyszło mi, że z pomocą rodziców 200 funtów miesięcznie (czyli tyle ile mniej więcej kosztowałyby ich moje studia w Polsce) i pracując 3 dni w tygodniu będę w stanie się utrzymać. Z tym, że liczyłam to przy stawce 7 funtów za godzinę, co jest możliwe, jeśli się dobrze poszuka i włoży w to trochę wysiłku

[Juliszka]

Ja nie "pracuje" - mam pelne stypendium doktoranckie, ale z tego co obserwuje, to nie jest tak zle z praca - tylko trzeba sie starac. Praktycznie wszedzie jest duzo ogloszen; zgadza sie - nie jestem w Londynie, tam moze byc inaczej.

Jesli chodzi o wydatki (od razu zaznaczam, ze ja nie zyje oszczednie):
Jedzenie: 225 funtow miesiecznie, ale to rzeczy typu free-range itp, mysle, ze mozna sie zamknac w 125 funtach jesli sie nie "oplywa w luksusy", a je w miare sensownie.

Mieszkanie: Ja place 430 miesiecznie ze wszystkim; Nie place za dojazdy - jezdze rowerem wszedzie (ale znowu - Cambridge to nieduze miasto). Za bilet dzienny placi sie 3.50 GBP.

Co semestr place 30 funtow za klub sportowy

Najbardziej po kieszeni lupia mnie loty do Polski szczerze mowiac.

Natomiast w Colchester na przyklad akademiki byly po 60-100 funtow za tydzien trzy lata temu, w tej chwili nie mam pojecia jak tam jest.

[Moai18]

Dziewczyny sorry, że tak odbiegam od tematu, ale właśnie jestem w trakcie składania tych wszystkich papierów przez Episteme.. no i napisałam jej ze już jestem pewna ze składam na Middlesex na international tourism management with Spanish. Tylko, że teraz nie jestem juz tego taka pewna. Boję sie troche Londynu i chciałabym zmienic na De Montfort University - Green Energy Technology. Jak myślicie powiedzieć jej, że jednak chce to zmienic, czy zostać przy Londynie

[malinoweoczy]

Dziewczyny, dlaczego składacie przez Episteme? W czym oni pomagają? Sprawdzają personala, wpisują referencje?

[agniecha9313]

Właśnie też się zastanawiam.. i z tego co kojarzę, to jeszcze sobie nieźle za to liczą.

Moai, dlaczego się boisz Londynu?

[Moai18]

A wy nie? Mam dużo obaw. Nikogo tam nie mam, nikogo nie znam a tak jechac w ciemno to nie chce. Wydaje mi sie, że w mniejszym miescie bede sie lepiej czuła. A .. no i mieszkanie w Londynie droższe, a nie wiem jak z praca

Episteme.. to jest cos takiego jak UCAS tylko, że po polsku. Pomaga za darmo jeslu sie aplikuje na ''jeden'' z tych uniwersytetów
- Middlesex
-De Montfort University w Leicester
-Bradford University w Bradford
-University of Derby w Derby
Jeśli chciałabym na inne to jest opłata. Ale znalazłam fajne kierunki na tych.
Oprócz tego pomaga też w ubieganiu się o ta pozyczke na studia

A poza tym co bym robiła po takiej turystyce ( wszyscy mi mówia że nie znajde pracy itp.) hmm.. sama nie wiem czy wybrac tą turystyke czy to- Green Energy Technology.
Właśnie mam się zabierać za pisanie tego całego personal statement;/

[mbamboo]

Napisane przez agniecha9313

Właśnie też się zastanawiam.. i z tego co kojarzę, to jeszcze sobie nieźle za to liczą.

Właśnie, z pomocą for internetowych (chociażby The Student Room) można poradzić sobie samemu. Szkoda by mi było płacić pośrednikowi za wypełnienie formularza, nawet jeśli czułam się dosyć pogubiona w aplikacji.

Oferty dostawałam mailem, tzn pojawiały się w tracku, a w związku ze zmianą przychodził mi automatyczny mail z serwera.

[Moai18]

jednak dziala

[malinoweoczy]

Średnio rozgarnięta ameba poradziłaby sobie z UCASem A te uniwersytety proponowane przez nich nie należą, delikatnie mówiąc, do Russel Group. Na forum ang.pl jest dziewczyna, której UCASa "zapomnieli" wysłać w terminie. A powiedzieli jej nawet, że dostała offera, dopiero jak zadzwoniła do uniwersytetu bezpośrednio dowiedziała się, że w życiu nie otrzymali jej aplikacji. Tak ku przestrodze

[Angelica13]

Ja na początku mialam skladac tylko przez episteme , ale postanowilam zlozyc tez na univerki spoza ich listy wiec tak czy siak aplikowalam przez Ucasa .
Z tego co wiem to sprawdzaja personal st , i posrednicza miedzy Tobą a univerkiem .... pozniej tez pomagaja w uzyskaniu pozyczki . Usluga jest za darmo , chyba ze ktos chce zeby pomogli mu z univerkiem , ktory nie jest na ich liscie . Wtedy sie plac cos okolo 3 tys....
Ucas jest banalnie prosty , potwierdzam
Powiem szczerze , ze nie wiem jakie korzysci episteme ma z pomocy za free dla aplikujacych , ale dobra ... okaze sie .

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

gadalam z paroma osobami , ktore tylko za pomoca episteme skladali na univerki byli zadowoleni , wiec mysle ze wszystko z nimi okej

[natasha18]

Hej,
myślę ostatnio nad studiami za granicą i pomyślałam o studiowaniu księgowości w UK. Pytanie moje czy można uczyć się księgowości bez zdanej matury z matematyki. W Polsce skończyłam prawo i teraz myślę czy nie warto by było się przekwalifikować i zdobyć zawód na który jest prawdziwe zapotrzebowanie.

Czy różnego rodzaju kursy AAT są przydatne i cenione na rynku pracy?
Dziękuję za każde informacje.

[Sorymina]

Napisane przez Moai18

A wy nie? Mam dużo obaw. Nikogo tam nie mam, nikogo nie znam a tak jechac w ciemno to nie chce. Wydaje mi sie, że w mniejszym miescie bede sie lepiej czuła. A .. no i mieszkanie w Londynie droższe, a nie wiem jak z praca

Episteme.. to jest cos takiego jak UCAS tylko, że po polsku. Pomaga za darmo jeslu sie aplikuje na ''jeden'' z tych uniwersytetów
- Middlesex
-De Montfort University w Leicester
-Bradford University w Bradford
-University of Derby w Derby
Jeśli chciałabym na inne to jest opłata. Ale znalazłam fajne kierunki na tych.
Oprócz tego pomaga też w ubieganiu się o ta pozyczke na studia

A poza tym co bym robiła po takiej turystyce ( wszyscy mi mówia że nie znajde pracy itp.) hmm.. sama nie wiem czy wybrac tą turystyke czy to- Green Energy Technology.
Właśnie mam się zabierać za pisanie tego całego personal statement;/

A na jaki kierunek w Derby ?
I dokladnie Derby czy jakis inny kampus ?


Ja skladalam przez Episteme... nie zaplacilam za to nic ... Pani Marta zrobila chyba tak naprawde wszystko.

[agniecha9313]

Napisane przez malinoweoczy

Średnio rozgarnięta ameba poradziłaby sobie z UCASem A te uniwersytety proponowane przez nich nie należą, delikatnie mówiąc, do Russel Group. Na forum ang.pl jest dziewczyna, której UCASa "zapomnieli" wysłać w terminie. A powiedzieli jej nawet, że dostała offera, dopiero jak zadzwoniła do uniwersytetu bezpośrednio dowiedziała się, że w życiu nie otrzymali jej aplikacji. Tak ku przestrodze

Pewnie, że można dać radę samemu. Ja nie mówię, że to jest prosta sprawa-bo nie jest. Też miałam dużo problemów ale od czego jest internet? Znalazłam kilka stron i odszukałam tam odpowiedź na każde pytanie które mnie nurtowało. A poza tym nie chciałabym ograniczać się tylko do czterech szkół bo ta organizacja akurat z nimi współpracuje i robi to za darmo. Z Personal Statement też mozna sobie samemu dać radę. Ja napisałam sama, dałam do poprawki nauczycielce angielskiego, która trochę to "podrasowała" i wyszło bardzo ładnie. Z ciekawości weszłam sobie na stronę episteme i jedyne, co mnie przekonuje to to, że jest możliwość zwolnienia z certyfikatu językowego, a przystepując do IELTSa też trzeba się liczyć z dużymi kosztami.

[Mapxeb]

No właśnie, co do IELTSa, kiedy zamierzacie zdawać/zdawałyście? Początek czerwca byłby dobrym terminem?

[Moai18]

Napisane przez Sorymina

A na jaki kierunek w Derby ?
I dokladnie Derby czy jakis inny kampus ?


Ja skladalam przez Episteme... nie zaplacilam za to nic ... Pani Marta zrobila chyba tak naprawde wszystko.

Na Derby nie składałam, bo powiedziała... że jest za poźno i ogólnie mi odradzila... Spodobal mi sie Leicester;D
Pani Marta tak naprawde to pomaga ale tylko w dostarczeniu tych aplikacji, jak jej zadawalam jakies bardziej szczegółowe pytania to mnie zbywala i odsylala na adres szkoly na ktora skladam. Gdybym sie czula pewniej z angielskim to na pewno skladałabym przez UCAS

[Angelica13]

Ja w aplikacji wpisalam , ze zamierzam zdawac w kwietniu . Mysle ze czerwiec jest okeeej . Z tym , że raczej nie podejme się tego egzaminu , bo uczelnia na którą chce iść go nie wymaga .

[agniecha9313]

Ja całe szczęście mam już to za sobą

[Angelica13]

A ja wlasnie mam dylemat . Bo w sumie na uczelnie na ktora najbardziej chcialabym isc IELTS nie potrzebny. Ale za to na 2 jest wymagany , i nie wiem co teraz robic odpuscic sobie czy isc za ambicja m ktora szczerze mowiac nie raz mnie zgubila .
No i jeszcze wydatek , ok 700 zl plus jakies ksiazki do tego , bo z tego co widzialam ten egzamin ma troche 'inna' strukture i trzeba poprostu to wycwiczyc . Z drugiej strony - powinnam napisac maila do uczelni , ktora go wymaga , ze jednak go nie zdaje ? Czy poprostu nie spelnie warunkow i mnie nie wezma ... ? Ta 2 uczelnia jest westminster univ , zby nie bylo watpliwosci .

[natasha18]

na których uniwersytetach nie jest wymagany IELTS?

[Angelica13]

A to juz musisz zobaczyc w poszczegolnych wymaganiach , ja wiem ze wymagany nie jest na Mdx University i Metropolitan Univ ( oba w Londynie)

[mbamboo]

Napisane przez natasha18

na których uniwersytetach nie jest wymagany IELTS?

W Szkocji zazwyczaj wystarczy nasza matura.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez Angelica13

A ja wlasnie mam dylemat . Bo w sumie na uczelnie na ktora najbardziej chcialabym isc IELTS nie potrzebny. Ale za to na 2 jest wymagany , i nie wiem co teraz robic odpuscic sobie czy isc za ambicja m ktora szczerze mowiac nie raz mnie zgubila .
No i jeszcze wydatek , ok 700 zl plus jakies ksiazki do tego , bo z tego co widzialam ten egzamin ma troche 'inna' strukture i trzeba poprostu to wycwiczyc . Z drugiej strony - powinnam napisac maila do uczelni , ktora go wymaga , ze jednak go nie zdaje ? Czy poprostu nie spelnie warunkow i mnie nie wezma ... ? Ta 2 uczelnia jest westminster univ , zby nie bylo watpliwosci .

Egzamin jest jedną z części oferty warunkowej. Nie spełnisz - nie spełniasz oferty.
Zależy, ile masz ofert i do której uczelni skłaniasz się najbardziej. Już po czasie ofert wybierasz dwa typy: firm i insurance (bodajże), ta druga jest zabezpieczeniem w razie niewystarczających wyników z matury na pierwszą. Tak więc jeśli wybierzesz dwa kierunki, na które nie trzeba IELTS, to nie musisz go zdawać. Ale najpierw poczekaj może na zakończenie etapu ofert.
Ja zdawałam IELTS we wrześniu, rok przed przyjazdem tutaj, ale wiedziałam, że chcę iść do Anglii, a tu jest wymagany w zasadzie wszędzie. (mówię o tych lepszych uczelniach, głównych w mieście)