2016-02-03, 12:08 | #991 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
|
|
2016-02-03, 12:17 | #992 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty- część XII
Judith, a jaką Ty chcesz rasę?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-03, 12:26 | #993 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Zakonna, syjama. Ale to w dalekiej przyszlosci chce. Moze wtedy juz ktos znajdzie sposob i bede kiedys miala syjama ^^ Send from my mind using the Force. |
|
2016-02-03, 12:30 | #994 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część XII
no skoro tak uważasz. No ale co z porodem, jak to byś obeszła? cesarskie cięcie? to chyba jeszcze gorszy ból w okresie rekonwalescencji
|
2016-02-03, 12:31 | #995 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Koty- część XII
Nie, wydaje mi sie, ze porodu niestety nie da sie obejsc.
Send from my mind using the Force. |
2016-02-03, 12:57 | #996 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Koty- część XII
Czy slyszalyscie o "Mangoworms"? Nie wiem, jak to jest po polsku. Widzialam filmik na youtube, gdzie vet wyciska tego robala z lapki kotka.... brrr...
Czy ktoras z Was spotkala sie z tym? |
2016-02-03, 13:05 | #997 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część XII
to egzotyczna mucha, występuje w Afryce. W Polsce też zdarzają się muszyce u zwierząt domowych, zwłaszcza w trudno gojących się ranach.
|
2016-02-03, 14:13 | #998 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 90
|
Dot.: Koty- część XII
|
2016-02-03, 14:20 | #999 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty- część XII
Witamy sie w deszczowe popoludnie ImageUploadedByWizaz Forum1454509128.611350.jpgImageUploadedByWizaz Forum1454509181.280721.jpgImageUploadedByWizaz Forum1454509217.804160.jpg
Foty z ostatnich dni Kurde, a takie to to bylo male i wygladalo jak ufo) |
2016-02-03, 14:39 | #1000 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Koty- część XII
breeding and sale of pets act. mówi wyraźnie, że hodowla musi być zarejestrowana i że od sprzedaży muszą być odprowadzane podatki.
to gdzie masz tę hodowlę? ---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ---------- Edeldredzia, jakie one wielkie! |
2016-02-03, 15:00 | #1001 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
A dopiero odliczała dni do odbioru z hodowli
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-03, 15:53 | #1002 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 77
|
Dot.: Koty- część XII
Hej dziewczyny, mam do Was pytanie, może któraś miała podobną sprawę. Działka kociego behawioryzmu....
Mam w domu dwa koty. Jeden to stary, tłusty, prawie 7-letni kocur (kastrat) - drugi to kocię (kocurek, aktualnie niecałe 6 miesięcy). Kociak jest u Nas od 3 miesięcy i zauważyłam od pewnego czasu, że stary kot mocno się wycofał. Objawia to się m.in tym, że nie przychodzi na kolana, nie daje się głaskać tak intensywnie jak kiedyś, nie mruczy tak często (kiedyś to był pieszczoch i łasica straszna), nie przychodzi sprawdzić kto przyszedł (a zawsze był ciekawski i lubił ludzi) Z Młodym ma stosunki różne: zazwyczaj go ignoruje, choć młody kot to istny diabeł w kociej skórze: zaczepia go, skacze, ciągle, ale to CIĄGLE chce się bawić, skacze na niego nawet w czasie snu (kiedy ma 'fazę', choć ostatnio znacznie rzadziej - pilnujemy spokoju!), mruczy, chce się tulić i wylizywać mu uszy - po prostu młody się w nim zakochał. Stary nie odwzajemnia jego uczuć - syczy i prycha, kiedy młody chce się bawić, czasem go pacnie łapą (delikatnie, bez pazurów i agresji, po prostu dla spokoju), ale widać, że to wszystko dostarcza mu stresu. Po domu chodzi ostrożnie, rozgląda się, czy nigdzie nie ma młodego (bo ten zazwyczaj jak go widzi, to podbiega i skacze mu na szyję/grzbiet żeby się bawić), chyłkiem przybiega do miski i z powrotem na bezpieczne miejsce do spania. Mamy duży dom jednorodzinny, więc koty mają mnóstwo miejsca i wygodnych terenów do spania, nie wchodzą sobie w drogę - ale nie jest możliwe, żeby je od siebie odizolować. Stary jest wychodzący, to przynajmniej na dworze sobie nieco 'odpoczywa' od towarzystwa - tylko przy misce jest zgoda. Aczkolwiek szkoda mi go, bo to kiedyś był niesamowicie miziasty kot - teraz przygasł i wygląda, jakby na Nas był obrażony. Czy myślicie, że z czasem sytuacja się ułoży? W sensie, kiedy Młody przestanie być głupi, jak kocięta mają w zwyczaju - i wszystko wróci do normy? Zaczynam się martwić jego stanem... Zastanawiam się, czy są może jakieś ziołowe leki/krople o które można by poprosić weterynarza, żeby ulżyć jego stresom?
__________________
"Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości." - Terry Pratchett https://wizaz.pl/Mikroreklama Ostrożercy - blog dla pasjonatów ostrej kuchni |
2016-02-03, 16:20 | #1003 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2016-02-03, 16:26 | #1004 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
|
|
2016-02-03, 18:17 | #1005 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 168
|
Dot.: Koty- część XII
Dziewczynki,nie na temat ale jesli mozecie Przeczytajcie dokladnie, podpiszcie petycje i podajcie dalej znajomym na fb : https://secure.avaaz.org/pl/petition...rocederu/edit/ ;((((
|
2016-02-03, 18:46 | #1006 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Mam ten sam problem z moim księciem z działek. Przy CatzFinefood pomaga u mnie wkładanie otwartej puszki do szczelnego pudełka na żywność zanim schowam do lodówki. Żeby nie przechodziło zapaszkami naszego jedzenia (nie wzywajcie psychiatry do mnie), bo widocznie to mu przeszkadza. Przy GranataPet niestety to nie działa, więc muszę dosmaczać, ale jeszcze tego nie robiłam, póki co takie są plany. Cytat:
Yyyyy ale jak to? A myślałam, że rozgryzłam koty
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
||
2016-02-03, 18:49 | #1007 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty- część XII
Po tym jak mój osobisty kot reagował na leczenie odwrotnie niż mówią książki medyczne, nic mnie nie zdziwi. A pan doktor zawsze, z taką filozoficzną zadumą, podkreśla, że koty są dziwne. Z psami jest łatwiej ponoć.
I naprawdę nie umiem ogarnąć dlaczego kot je dwa kęsy kaczki, a trzeci już omija szerokim łukiem. Albo za dwa tygodnie mięsa z kaczki nie ruszy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-03, 19:40 | #1008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
ja też zawsze przekładam jedzenie z puszki do pojemnika.
no, ale poddaję się. Sypnęłam suche do miski. Chyba zrezygnuję z przestawiania na mokre na siłę, bo ja osiwieję, a kot się zagłodzi
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-03, 19:45 | #1009 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
U mnie było podobnie, żaliłam się dziewczynom, że starszy się wycofał. Dopiero tak naprawdę od jakiegoś miesiąca jest sobą, a dokociliśmy się na początku października zeszłego roku. Dobrze Ci radzą, zamykaj młodszego i pobaw się trochę ze starszym. Nasze lubią bawić się ze sobą, bez przerwy kocie zapasy itp., ale jak rzucę papierową kulkę, to młodszy poleci, a starszy będzie obserwować. Dopiero jak młodszy jest w sypialni, a starszy z nami to zacznie się bawić i biegać za tą kulką. Do mnie starszy dłuuugo nie przychodził na kolana, musieli chyba poukładać sobie relacje i teraz jest między nimi niewielka zazdrość o człowieka. |
|
2016-02-03, 20:11 | #1010 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Koty- część XII
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;55080291]Może dawaj mu trochę rzadziej to jedzenie, 4,5 miesięczny kot nie musi jeść aż tak często. Mój starszy na początku jadł 3 razy dziennie, ale potem spokojnie przeszliśmy na dwa. Z drugim było podobnie, był strasznie zarobaczony i jadł bez umiaru, a teraz je 2 razy dziennie, ma 6 miesięcy. Karmimy koty o 6 rano i 18 (mniej więcej). Zgłodnieje to zje, krzywda mu się nie stanie.
U mnie było podobnie, żaliłam się dziewczynom, że starszy się wycofał. Dopiero tak naprawdę od jakiegoś miesiąca jest sobą, a dokociliśmy się na początku października zeszłego roku. Dobrze Ci radzą, zamykaj młodszego i pobaw się trochę ze starszym. Nasze lubią bawić się ze sobą, bez przerwy kocie zapasy itp., ale jak rzucę papierową kulkę, to młodszy poleci, a starszy będzie obserwować. Dopiero jak młodszy jest w sypialni, a starszy z nami to zacznie się bawić i biegać za tą kulką. Do mnie starszy dłuuugo nie przychodził na kolana, musieli chyba poukładać sobie relacje i teraz jest między nimi niewielka zazdrość o człowieka.[/QUOTE] Arya może za dużo dajesz tej karmy Mi się to wydaje strasznie dużo, moja kicia waży 4kg i je dużo mniej, a jej nie głodzę bo suche ma zawsze w misce |
2016-02-03, 20:23 | #1011 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Dziewczyny może za dużo! Nie wiem. Niby zgodnie z rozpiską na opakowaniach.
Ale to chyba fakt, że dawałam za dużo i ona się przejadła i teraz już wybrzydza. Ano naczytałam się mądrości w necie i teraz mam. Nic, zmieniam sposób żywienia i tyle. Będę dawać 3x dziennie.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-03, 20:26 | #1012 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
U mnie zawsze w domu był pies. Kota mam pierwszy raz w życiu (rok dopiero) i na początku nie mogłam się nadziwić jakie to są różne światy. Łapię się na tym, że oczekuję od Batmana zachowań psa, dlatego tak mnie to dziwi, że kiedyś ulubiony kurczaczek teraz jest niejadalny. Pies byłby mi wdzięczny do końca życia za ten sam smakołyk. I codziennie się domaga tego samego, a cieszy się jak bym jej dała bóg wie co
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
|
2016-02-03, 20:28 | #1013 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Mnie tez się wydaje, że to dość dużo, 125g mokrego i 40 suchego, a to chyba kociak mały jest o ile pamiętam?
__________________
|
2016-02-03, 20:37 | #1014 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Koty- część XII
Hej dziewczyny, pomożecie?
Mam kotkę, ma około 9 miesięcy, miesiąc temu wpadła pod samochód, dzień przed wigilią - złamana kość udowa i inne - mniej groźne obrażenia, od razu operacja, śruba w łapce. Wczoraj byłam z nią na kontroli, miała robione zdjęcie rtg, wszystko ładnie się zrasta, umówiłam się z lekarzem tak,ze 2 miesiące kotka pochodzi z tą śrubą i będzie miała ją wyciąganą jednocześnie wtedy weterynarz wykona sterylizację, czyli za miesiąc miałoby to się odbyć, niestety, wczoraj dostała pierwszej rui. I teraz - w domu mam kocura nie wykastrowanego. Lekarz zaproponował takie rozwiązanie żeby przez ten miesiąc się przemęczyć bo on mógłby wykonać tą sterylizacje teraz ale chodzi o tą śrubę.Dał tabletki proverę, mam podawać od dziś do soboty po pół tabletki żeby rujka się uspokoiła i co tydzień w sobote po jednej tabletce, czyli do końca miesiąca będą 3 soboty, łącznie kotka musi zażyć 5 tabletek. Trochę się obawiałam bo wiem,że te hormony to nic dobrego, lekarz poinformował oczywiście,że nie powinno się po takiej ilości nic stać ale to nie jest pewne, jednak zgodziłam się na to. Za miesiąc będzie miała sterylizacje. Ale dzisiaj zauważyłam,że w okolicach rodnych ma taką bezbarwną wydzielinę, jest jej tam co prawda malutko - zauważyłam przypadkiem. Martwię się trochę bo naczytałam się o ropomaciczu. Czy u kotek w czasie rui może występować taka bezbarwna wydzielina, jest jej malutko, nie "leci" z niej. Ledwo co ją tam widać, jednak zauważyłam bo gdy się z nią bawiłam, zaczęła się tam myć. Wiecie coś na ten temat? Edytowane przez Karmelitkaa Czas edycji: 2016-02-03 o 20:39 |
2016-02-03, 20:58 | #1015 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Czemu nie wykastrujesz kocura? I jak to się stało, że kotka wpadła pod samochód?
O rujach, wydzielinach nic nie wiem, za to na pewno weterynarz wie i jego bym zapytała, choćby telefonicznie.
__________________
|
2016-02-03, 21:02 | #1016 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Kocura też lepiej wykastrować |
|
2016-02-03, 21:05 | #1017 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Kotka wpadła pod samochód bo jest to kot wychodzący, przygarnęłam ją jak miała 3 miesiące, całe te 3 miesiące żyła na dworze, była dzika, zajęło mi mnóstwo czasu żeby ją oswoić, żeby w ogóle weszła do domu, niestety nie udało mi się tak,zeby w ogóle nie wychodziła na dwór. ---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ---------- Dziekuję za odpowiedź, kocur jest już umówiony na kastrację. |
|
2016-02-03, 22:22 | #1018 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Kiciofoszki i wybrzydzanki to chleb powszedni z kotem. Ale gusta sie zmieniaja. U nas po dwoch latach troche sie repertuar mies powiekszyl Indyka zjedza, a kiedys musialam 3kg miesa wyrzucic, bo barf byl z indykiem
Znajoma ma psa, ktory je tylko jedna karme. 6 lat i tylko te jedne chrupy. To ja juz chyba wole wydziwiac z roznymi
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-02-04, 07:24 | #1019 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
Pewnie, że tak, wystarczy. Zresztą tym sposobem masz większy margines czasu, tak to ciągle pamiętać, żeby kota karmić.
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.