Dieta kopenhaska

[Frizzzy]

Napisane przez Ludowa

Nie wolno ćwiczyć na czczo.

Ludowa, a mogłabyś mi wyjaśnić dlaczego ? Bo gdzieś czytałam, że wtedy organizm nie ma z czego czerpać energii, więc czerpie ją z tłuszczy - i szybcej chudniemy ..

[cosel]

Ludowa chodzi o kofeine w kawie.

[asvr]

Byłam kiedyś na tej diecie i od drugiego tygodnia ciagle bylam wyczerpana zmęczona..

[sawa_sawa]

kochane 1 kostka cukru to = 1 mała łyzeczka?

[inutil]

Witam!

dziś mój pierwszy dzień diety Kopenhaskiej no i jestem dumna że ją zaczęłam bo przymierzałam się do dwóch tygodni. a dziś rano wstałam, i postanowiłam że od dziś będzie dieta, bo jak nie od dziś to wcale. no i wypiłam kawe (dodałam jedną bardzo płaską łyżeczkę cukry, bo normalnie nie słodzę, a piję z mlekiem) i pobiegłam po dietowe zakupy. i jestem po pierwszym dniu...

mam pytanko, bo tylko przeglądałam ten wątek. Szpinak, sałatę, brokuła i kalafior można jeść zamiennie??? i czy zamiast befsztyków można tylk pierś z kurczka? bo ja ją uwielbiam w każdej postaci

[sawa_sawa]

inutil dzis rowniez moj 1 dzien
i jako befsztyk jem piers z kurczaka

[goosia207]

Ja stosowałam dietę Kopenhaską w marcu 2008.Kurczowo trzymałam się jadłospisu (tzn.nie żułam gumy,piłam co najmniej 2 litry wody dziennie, żadnych dodatkowych przekąsek) Wytrzymałam 13 dni-schudłam 7kg ,ale w trakcie diety robiło mi się słabo, szybko się męczyłam,miałam szarą cerę,zapadłe oczy.Po dwóch tygodniach (od zakończenia diety) nie dostałam okresu (spóźnił mi się 12 dni-zrobiłam 2 testy ciążowe wyszły negatywnie,więc czekałam) miałam słaby organizm i długo dochodziłam do siebie
Nie sądziłam,że 13 dni diety tak nabroi w moim organiźmie.To chyba nie jest dieta dla mnie,dodatkowo dowiedziałam się,że okres wczesnej wiosny nie jest odpowiednią porą na drastyczne odchudzanie.
Chyba już nigdy nie zastosuję tej diety,aczkolwiek 7kg w 13 dni jest kuszące

[201705250937]

Napisane przez sawa_sawa

kochane 1 kostka cukru to = 1 mała łyzeczka?

Napisane przez sawa_sawa

inutil dzis rowniez moj 1 dzien
i jako befsztyk jem piers z kurczaka

Wydaje mi sie, że jak najbardziej

[Tereskaa]

Napisane przez goosia207

Ja stosowałam dietę Kopenhaską w marcu 2008.Kurczowo trzymałam się jadłospisu (tzn.nie żułam gumy,piłam co najmniej 2 litry wody dziennie, żadnych dodatkowych przekąsek) Wytrzymałam 13 dni-schudłam 7kg ,ale w trakcie diety robiło mi się słabo, szybko się męczyłam,miałam szarą cerę,zapadłe oczy.Po dwóch tygodniach (od zakończenia diety) nie dostałam okresu (spóźnił mi się 12 dni-zrobiłam 2 testy ciążowe wyszły negatywnie,więc czekałam) miałam słaby organizm i długo dochodziłam do siebie
Nie sądziłam,że 13 dni diety tak nabroi w moim organiźmie.To chyba nie jest dieta dla mnie,dodatkowo dowiedziałam się,że okres wczesnej wiosny nie jest odpowiednią porą na drastyczne odchudzanie.
Chyba już nigdy nie zastosuję tej diety,aczkolwiek 7kg w 13 dni jest kuszące

Taaaa, kuszące, ale jakim kosztem Aż strach pomyśleć co by było z dzieckiem po takiej diecie jakbyś rzeczywiście była w ciąży

[lulu229]

Hejka! To mój szósty dzień diety kopenhaskiej,do mięsa wołowego używam przyprawy do steków pychota,rybę posoliłam i popieprzyłam,tak samo kurczaka posypałam cary ,solą i pieprzem, tą dietę stosuję już trzeci raz,to nieprawda że po zakończeniu kuracji można normalnie jeść,trzeba już na stałe zmienić nawyki żywieniowe,ja postanowiłam że nie będę łączyć węglowodanów z białkami,pozdrawiam

[Ludowa]

Napisane przez lulu229

Hejka! To mój szósty dzień diety kopenhaskiej,do mięsa wołowego używam przyprawy do steków pychota,rybę posoliłam i popieprzyłam,tak samo kurczaka posypałam cary ,solą i pieprzem, tą dietę stosuję już trzeci raz,to nieprawda że po zakończeniu kuracji można normalnie jeść,trzeba już na stałe zmienić nawyki żywieniowe,ja postanowiłam że nie będę łączyć węglowodanów z białkami,pozdrawiam

A możesz to jakoś rozsądnie uzasadnić?
Z dietetycznego punktu widzenia zdecydowanie lepiej unikać połączenia węgli z tłuszczami. Zacytuję Ci stary post Ather, dawniej moderatorki na Dietetyce, o naprawdę dużej wiedzy:

Węglowodany i tł. stanowią idealne źródło energii i oba są do tego wykorzystywane. W momencie gdy zjesz dużo jednego i drugiego składnika, w jednym posiłku, organizm zabierze sie za przetwarzanie na energię tylko jednego, a drugie zostanie odłożone - mniej wiecej tak to wygląda, nie potrafię ułożyć definicji na tą chwilę.

[sawa_sawa]

rzuciłam kopenhaską po 3 dniu
kurde ale to trzeba miec silna wole
bardzo silna bo organizm sie broni
no ale ciesze sie ze sprawdziłam jak to jest i poznałam smak szpinaku który pokochałam

[_motylek_]

Witam !!!
Więc podziele sie z Wami moimi doświadczeniami jezeli chodzi o diete kopenhaska>
Otóz nie powiem przy 1 razie schudłam około 10 kilo nic mi nie było dobrze się czułam itp.
Tak jest niestety tylko za 1 razem. Złapałam bakcyla po zakończeniu diety utrzymywałam jeszcze jakoś wage ale musiałam sie ostro pilnowac poniewaz po tak rygorystycznej diecie szybko sie nabiera spowrotem kilogramy. Po niecalym miesiacu postanowilam sprobowac kolejny raz bo dlaczego nie nic mi nie bylo schudlam i tak tez zrobilam niestety moj organiz po pierwszym razie byl tak wyczerpany i oslabiony ze przy drugim razie skonczylo sie zaslabnieciem i wizyta w szpitalu. Dlatego dziewczyny pamietajcie raz i kolejny minimum dopiero po pol roku.

[DYsia1111]

Ja nie mogłabym stosować tej diety zbyt czesto, bo mimo, że jestem miesiąc po, to ciągle nie mogę patrzeć na niektóre rzeczy, np. sałatę czy brokuły. Ale zgubione kilogramy nie wracają. Chciałabym się pozbyć jeszcze około trzech kilo i jeśli nie uda mi się tego zrobić inną metodą, to za rok znów się pokuszę na tę dietę.
A inna metoda to w moim przypadku bieganie i rozsądne jedzenie, tzn. mało chleba i jeszcze mniej słodyczy a jak najwięcej warzyw i owoców. Czasem owszem, zgrzeszę, ale póki co nie wpływa to na wagę.
A schudłam od 9 maja ponad 7 kilo - jakieś 5 na DK a reszta dzięki bieganiu.

[seszen5]

a czy przy tego typu dietach mozna stosować suplementy diety alb preparaty oczyszczające organizm jak np: DREANAFAST ????

[sawa_sawa]

lepiej nie stosować zadncyh substancji pomocniczych lecz trzymajacych przy zyciu:P

[seszen5]

heh, no mże i tak, tylko własnie tydzień przed zastosowaniem dietki piłam drenafast i teraz nie wiem czy pić dalej czy lepiej zaprzestać...ale tak w połowie to w sumie bez sensu A ten drenafast tylko oczyszcza, nei mam po nim żadnego spadku wagi i dlatego zabrałam się za dietkę. I zastanawiam sie czy jak będe piła podczas diety to czy efekty będą "odpowiednie":confuse d:

[DYsia1111]

Ja poza tym co jest w diecie, nie jadłam ani nie piłam nic. I efekt był dobry. 13 dni to nie tak dużo, jak dieta się skończy, możesz stosować co będziesz chciała.

[seszen5]

Dzięki za podpowiedź !!
Chyba zrobie tak jak mówisz, jak już się męcze na diecie to żeby chociaż efekty były warte tego wszystkiego i lepiej im nie przeszkadzać...

[mon_key]

Kiedyś stosowałam, wytrzymałam 12 dni, oto bilans:

-schudłam 3kg (trochę mało jak na takie katusze)
-cera jakby się wygładziła, miała ładniejszy kolor
-menu jest bardzo monotonne, więc bardziej niż głód doskwiera tzn apetyt na coś
-odczuwa się osłabienie, lepiej zrezygnować z wysiłku fizycznego
-miałam jojo (ale to niestety z mojej winy, mogłam się nie obżerać)

Ogólnie polecam osobom, które mają silną wolę i potrafią przetrwać nie tylko całą kurację, ale również okres "po". Dieta jest rygorystyczna, to prawda, ale wątpię żeby w 13 dni wyniszczyć sobie organizm. Jest to dobry wstęp do normalnej diety (nie mniej niż 1000kcal), ponieważ kurczy się żołądek i cżłowiek odzwyczaja się od tłustego i niezdrowego jedzenia.

[DYsia1111]

Ja w czasie diety biegałam po 2,5 km. Wcale nie czułam się osłabiona, ani też nie doznałam jakichś dziwnych efektów. Poza spadkiem wagi oczywiście. DLatego ciągle nie rozumiem, dlaczego "moderator" tego forum tak bardzo tę dietę krytykuje. Owszem, jest monotonna, ale czas jej trwania nie pozwala na stworzenie zagrożenia życia czy nawet zdrowia. Jest rygorystyczna, ale to cecha każdej diety. Dieta polega przecież na tym, by przez jakiś czas ograniczać pewne produkty. Tylko to oczywiście dotyczy osób, które takiej diety naprawdę potrzebują, a nie nastolatek, które ważąc 55 kilo przy wzroście 170 uważają się za grube.

[Ludowa]

Napisane przez DYsia1111

Ja w czasie diety biegałam po 2,5 km. Wcale nie czułam się osłabiona, ani też nie doznałam jakichś dziwnych efektów. Poza spadkiem wagi oczywiście. DLatego ciągle nie rozumiem, dlaczego "moderator" tego forum tak bardzo tę dietę krytykuje. Owszem, jest monotonna, ale czas jej trwania nie pozwala na stworzenie zagrożenia życia czy nawet zdrowia. Jest rygorystyczna, ale to cecha każdej diety. Dieta polega przecież na tym, by przez jakiś czas ograniczać pewne produkty. Tylko to oczywiście dotyczy osób, które takiej diety naprawdę potrzebują, a nie nastolatek, które ważąc 55 kilo przy wzroście 170 uważają się za grube.

Nie "moderator", tylko moderator - nie jestem modem udawanym czy samozwańczym, więc cudzysłów jest nie na miejscu i daj sobie spokój z tą wyrafinowaną ironią.

Nie każda dieta jest rygorystyczna. Dla mnie biegi na 2,5 kilometra przy tej diecie to głupota i zdania nie zmienię - tak samo jak pewnie Ty nie zmienisz swojego. I każdy zostanie przy swoim.

[Tereskaa]

Napisane przez DYsia1111

Ja w czasie diety biegałam po 2,5 km. Wcale nie czułam się osłabiona, ani też nie doznałam jakichś dziwnych efektów. Poza spadkiem wagi oczywiście. DLatego ciągle nie rozumiem, dlaczego "moderator" tego forum tak bardzo tę dietę krytykuje. Owszem, jest monotonna, ale czas jej trwania nie pozwala na stworzenie zagrożenia życia czy nawet zdrowia. Jest rygorystyczna, ale to cecha każdej diety. Dieta polega przecież na tym, by przez jakiś czas ograniczać pewne produkty. Tylko to oczywiście dotyczy osób, które takiej diety naprawdę potrzebują, a nie nastolatek, które ważąc 55 kilo przy wzroście 170 uważają się za grube.

Dieta jest rygorystyczna, a jej skutki mogą być opłakane, dlaczego? Ano dlatego, że jest to głodówka, że nie dostarcza wszystkich niezbędnych składników organizmowi, nie mówiąc już o odpowiedniej ilości kalorii do normalnego funkcjonowania. Co poza tym? Dieta spowalnia przemianę materii, powoduje efekt jojo (naiwni twierdzą, ze wystarczy dobrze wyjść z diety a obędzie się bez jojo). Ja niestety także byłam na tej diecie, więc wiem czym śmierdzi jej stosowanie... po zakończeniu przeszłam na 1000 a później 1200 kcal i tyłam dosłownie od liścia sałaty No cóż, to właśnie efekt spowolnionego metabolizmu. Organizm przestawia się na skromne dostarczanie kalorii i nie dość, że zaczyna je oszczędzać to jeszcze nauczony ciężkich czasów zaczyna gromadzić zapasy. Odchudzanie tą dietą to błędne koło, dlatego stanowczo odradzam. Ja schudłam na tej "diecie" 12 kg, wszystko wróciło + 2 kg gratis. Więc czy warto? Niech każdy odpowie sobie sam, w końcu każdy sam odpowiedzialny jest za to co funduje swojemu organizmowi.

[Monika=]]

Nie możliwe, żebyś po DK na tysiaku przytyła ..
Może źle liczyłaś, albo jakieś problmy ze zdrowiem masz (hormony etc.) ..

Wiele osob jest na głodówkach przez zbliżony okres czasu, a potem, gdy nie wroca do starych nawykow, kg wracaja w minimalnym stopniu ..

[Tereskaa]

Napisane przez Monika=]

Nie możliwe, żebyś po DK na tysiaku przytyła ..
Może źle liczyłaś, albo jakieś problmy ze zdrowiem masz (hormony etc.) ..

Wiele osob jest na głodówkach przez zbliżony okres czasu, a potem, gdy nie wroca do starych nawykow, kg wracaja w minimalnym stopniu ..

Niestety jest to możliwe, klasyczny efekt jojo.

[Apolaina]

witam dziewczyny )

wlasnie minal moj 8 dzien na diecie kopenhaskiej. Jutro bedzie 9 dzien huuurraa Malo bakowalo a bym rzucila diete w cholere..

Coz powiem tak, mnie ta dieta troche wykancza nic mi sie nie chce robic, na nic nie mam sily, jak wstaje to mi sie zasem w glowie kreci no i mam staszna ochote na wszystko dookola, poza tym posilki sa za male, ja mam ropis tej diety z dokladbnie podanymi porcjami co ile gam itp. ale coz na szczecie mam silna wolee )
Ale.. posilki mi smakuja, tylko nie mieso wolowe bo nie lubie, ale daje rade. Efekty juz widac, troszke schudłam albo inaczej wyszczuplalam ) 'troszke' mnie cieszy bo o troszke mi chodzilo.

A jestem na tej diecie przez moja mame, ona byla na niej jakies pol roku temu. Bardzo schudła, cellulit jest zniknal calkiem i cialo sie ujedrnilo oraz samopoczucie. Po diecie zywila sie tak jak zawsze, niczego sobie nie zalowala i nie przytyla)) Tak samo bylo z moja ciocia. Takze wierze ze cos w tym musi byc)

Zycze powodzenia i pozdawiam

[seszen5]

Nie jestem stricte na diecie kopenhaskiej tylko na diecie mayo http://super-diety.blogspot.com/2008...niki-mayo.html a że nie znalazłam na wizażu osobnego tematu to zapytam sie tutaj, może coś wiecie
Jestem juz na 11 dniu tej diety, stosuje ją od zeszłego poniedziałku no i w pierwszym tygodniu schudłam 5 kg, fakt, człam się osłabiona ale było o.k. No ale od poniedziałku waga wogóle się nie rusza...cz to normalne na tego typu dietach. Zaznaczam, że w diecie mayo w pierwszym tygodniu je sie coś innego niż w drugim. No i stosuje sie do doety bardzo dokładnie a tu klops...sama nie wiem co o tym mysleć. Fakt, że w drugim tygodniu dostarcza się organizmowi juz tłuszcz i węglowodany no ale jedząć nadal po 600/700 kcal myślałam, ze coś jeszcze ubędzie mi na wadze...

[DYsia1111]

Założenia tej diety są jak dla mnie ciekawe, tzn brzmi smacznie. Będę musiała wiecej na ten temat poczytać, bo strona, którą podałaś, przekazuje dość skąpe informacje. Poza tym, pewnie gdzieś tu jest już wątek na ten temat.

[DYsia1111]

Przejrzałam kilka stron o diecie Mayo. Jak zwykle w necie mnóstwo rozbieżności. Od poniedziałku idę na urlop i myślę, że się pokuszę. Potrzebuję pozbyć się jeszcze około 3 kg. i to może być dobra metoda.

[seszen5]

są różne "odmiany" diety mayo ale ta co umieściłam linka jest oryginalna. Też troche się naszukałam o niej w necie. Najgorzej jest 7 dnia a tak to powiem szczerze, że bez żadnych problemów stosowało i stosuje mi sie do nakazów i zakazów dietki. Tylko nie wiem czemy od poniedziałku waga stoi.... Teoretycznie skoro poszło już 5 kg to nie powinnam narzekać i słyszałam tez że w diecie tej chudniemy w pierwszym tygodniu a w drugim może troszke ale utrwalamy wage i wzmagamy przemiane materii.