Zmiana kodu na 3 z przodu, coraz bliżej do porodu - Mamy V-VI 2014 cz. VII

[madziuuula]

Dzień dobry

Muffinka gratulacje wizyty no i szyjki

Ja dziś zamierzam zagonić tżta do roboty przed Paprykowej ma facet mocny sen nie przeszkadza mu chruchlające dziecko w łóżku ani lampka zapalona, jedynie na kopniaki sie budzi więc zakładam że sie wyśpi
Młody padniety kaszel spać nie daje a uparty i z syropem walczymy no ale dla zdrowia jestem skłonna dziecko pomęczyć, o dziwo ten antybiotyk smaczny tzn ładnie pachnie

Mam nadzieje że reszta chorowitków lepiej i już nikt nam sie nie rozsypie
Miłej soboty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MamaKtosia]

Cześć. Noc w miarę, choć oczywiście chyba się zaraziłam

Napisane przez monika83

Nie bylo mnie troche, bo niestety spedzilam 1,5tyg w szpitalu. Niestety chlopaki juz pchaja sie na swiat, skrocila mi sie szyjka i zaczelo postepowac rozwarcie. Mam zalozony pesar i nakaz lezenia, ale juz na szczescie jestem w domku. Ale lezakowanie czeka mnie pewnie do samego konca, oby jak najdluzej.
A tak w ogole to zaczelam dzis 29t.

Pesar powinien zatrzymać chłopaków na dłużej. Wizażuj sobie, czytaj, oglądaj filmy i jakoś to leżenie przetrwasz

Napisane przez JJJustynAAA

Zmykam zjeść kolację, wypić syrop z cebuli i do łóżka...

Jescze się nie doleczyłaś?

Napisane przez Magdi555

Pierwsze słyszę Wszędzie? Nie chodzi o konkretne miasto? W Kielcach mieliśmy (nie wiem czy nadal jest) refundowane pneumokoki, ale o Ospie nic nie słyszałam, aż dziwne, że nic mi w przychodni nie mówili Dzięki za info Przedzwonię w poniedziałek

Jak to jednak dużo zależy od lekarza, nasza trąbiła o tym, że darmowe ile wlezie. Nie powinno tak być, że o takich rzeczach się rodzice z forum dowiaduja. Skandal!

Napisane przez niegrzeczna88

koleżanki z wątku wrześniowego niektóre w ogóle nie miały testu obciążenia glukozą, bo wynik testu na czczo doktorkowi wystarczył .. wolałam chyba żyć w niewiedzy

Rozumiem Cię doskonale. Jednak nieleczona cukrzyca ciążowa może mieć poważne konsekwencje, więc z dwojga złego naprawdę lepiej wiedziec

Napisane przez Nikii89

Ale mi dziś synek dał w kość - cały dzień tylko mama i mama , chodził za mną krok w krok. Ciągle chciał być blisko i jeszcze te niezdecydowanie.

Biedna Ty, ale mały też biedny, tylko ostatnio miał przejść.

Napisane przez madziuuula

A nie wszystko - nasze leki kosztowały nieco ponad 30 zł W szoku byłam, bo też zawsze idzie stówka, a dziś 38 z moimi dwoma liteinami (6,40:p )

O! To fajnie, że tylko 30 zł. Ja ciąglę z szoku nie mogę wyjść po tej aptece Jak mały po nocy? I jak Ty?

Napisane przez karolkya

ehhh nie nadrobię jakaś nie w humorze jestem, może jutro znajdę chwilę a jak nie to dopiero w pon, także nie rozpisujcie się za bardzo

Mam nadzieję, że humor wróci i weekend mimo wszystko będzie fajny!

Napisane przez VwVampirka

Ja już po edukacji przedporodowej Położna powiedziała dziś sporo fajnych rzeczy,

Fajnie, że trafiłaś do SR w której Ci się podoba!

Napisane przez mak polny

MamaKtosia Dobrze pamiętasz nie wiem, czy MAM jest tu popularny, na razie byłam w sklepie z takimi artykułami raz i nie zwróciłam uwagi. A coś możesz powiedzieć o tej firmie? Zdrówka dla Małej

Wiele powiedzieć nie mogę, ale odkąd skończyłam KP to używamy rzeczy od nich - dlatego zwróciłam uwagę

Napisane przez muffinka90

ja po wizycie, szyjka trzyma, wiec te skurcze to mi chyba juz do konca beda towarzyszyly, musze znow coombsa zrobic, hemoglobina dosc niska ale jeszcze w normie, mam cale 3 kilo na plusie, w koncu cos ruszylo ale wylecialo mi z glowy zapytac o usg bo jakos powinno byc, no ale za jakies 2 tyg ide znow wiec moze machnie przy okazji

No na pewno nie jest łatwo prowadzić CI oszczędny tryb życia przy starszaku. Ale już bliżej niż dalej, jakoś to będzie.

Lu7 a drowaliście ten wózek, którego tak szukaliście czy w końcu inny zawrócił Ci w głowie?

Miłego dnia dziewczyny!

edit: madziuuula to widzę, żę mamy podobną sytucje na froncie. Mojego TŻ też nic nie budzi. TEż tak chcę ;-)

[Lucynka20xd]

Napisane przez monika83

Witam sie w nowym watku i witam wszystkie nowe mamusie!

Nie bylo mnie troche, bo niestety spedzilam 1,5tyg w szpitalu. Niestety chlopaki juz pchaja sie na swiat, skrocila mi sie szyjka i zaczelo postepowac rozwarcie. Mam zalozony pesar i nakaz lezenia, ale juz na szczescie jestem w domku. Ale lezakowanie czeka mnie pewnie do samego konca, oby jak najdluzej.
A tak w ogole to zaczelam dzis 29t.

Gratuluje wszystkich rozpoczetych tygodni i udanych wizyt. Jutro chce pozamawiac reszte rzeczy dla maluchow, ze juz wszystko bylo zalatwione. Nie umiem sie caly czas zdecydowac na materacyk. Najchetniej bym wziela pianka lateks, ale x2 to juz duzy wydatek

Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki żeby było dobrze!

Napisane przez muffinka90

ja po wizycie, szyjka trzyma, wiec te skurcze to mi chyba juz do konca beda towarzyszyly, musze znow coombsa zrobic, hemoglobina dosc niska ale jeszcze w normie, mam cale 3 kilo na plusie, w koncu cos ruszylo ale wylecialo mi z glowy zapytac o usg bo jakos powinno byc, no ale za jakies 2 tyg ide znow wiec moze machnie przy okazji

widze, ze sporo lezaczych mam trzymam kciuki dziewczyny co raz blizej, dacie rade!!

Super że wizyta udana


Dzień dobry.

Ja w miarę wyspana, dzis może pojedziemy do moich rodziców popołudniu


Miłego dnia

[ulrika]

Napisane przez Nikii89

Ulrika wypoczywaj i oszczędzaj się

Ale mi dziś synek dał w kość - cały dzień tylko mama i mama , chodził za mną krok w krok. Ciągle chciał być blisko i jeszcze te niezdecydowanie.

Dziękuję

Dzieci chyba mają czasem takie dni

Napisane przez madziuuula

Nie martw się Ja luteine biorę od 20 tc zapobiegawczo bo w 1 ciaży miałam cyrki z szyjka i twardym brzuchem a Olafo dotrwał do 38/39 tc i jeszcze mu pomagałam wyjść
No nasze też kaszle i kaszle wciaż... Ma nawilżacz włączony i licze ze troszkę pośpi...

Ja wiem, że może panikuję, ale wczoraj tak mnie to zwaliło z nóg trochę, nigdy nie mógł szyjki dosięgnąć, a tu taki zonk

zdrówka dla pociechy

Napisane przez VwVampirka

Ja już po edukacji przedporodowej Położna powiedziała dziś sporo fajnych rzeczy, m.in że u nas w szpitalu nie ma rutynowego nacinania krocza, zawsze starają się naturalnie i tną tylko w razie potrzeby (oby to była prawda), do tego w szpitalu jest dostępny gaz ogłupiający i nie dają żadnych innych znieczuleń :/
Poza tym nie wolno pakować się w 2 torby, wszystko trzeba zmieścić w jednej i nie trzeba brać ubranek dla maluszka, bo w szpitalu wszystko mają (chyba że ktoś chce). Lewatywę robią tylko na życzenie, zamiast niej dają taki czopek, który tak samo przeczyszcza, a przy okazji przyspiesza skurcze
Z ciekawszych rzeczy dla Was, to nie wolno golić szanownej, bo to nie zdrowe. Do CC też nie powinno się golić samemu, bo podrażnia się naskórek i może się wdać jakaś infekcja, która później może powodować powikłania rany po cc. Położna nazwała to nieco mądrzej niż ja, ale budyń tego nie zarejestrował. To samo dotyczy się krocza, dla tego położne wolą same sobie wygolić to co trzeba tuż przed porodem, obojętnie czy to cc czy sn.
Omawialiśmy też dokumenty, które wypełnia się przy przyjęciu do szpitala. Będę musiała sobie zrobić ściągę z odp, chociaż nie wiem, czy sobie to przypomnę, nawet teraz
Najciekawsze z nich:
- Rok w którym była pierwsza miesiączka,
- Kiedy były pierwsze ruchy płodu (data lub tc),
- Data obniżenia macicy,
- Jeśli w ciągu ostatnich 6 m-cy były wizyty u dentysty, okulisty, fryzjera, kosmetyczki itp, to podać tc, gdzie, kiedy, nazwisko lekarza,
- infekcje i choroby w ciąży (w tym przeziębienia i infekcje miejsc intymnych) - podać tc, jakie leki, jaka gorączka.

Za tydzień będziemy mówić już o porodzie


Leż dużo, jest duża szansa, że się to trochę cofnie i będziesz mogła dalej leżakować w domku

Ooo cenne informacje
Dziękuję za wsparcie

Napisane przez Oliwka_2

Staraj się odpoczywać jak najwięcej a jak najmniej stresować

Postaram się, choć natrętne myśli same przychodzą do głowy

Napisane przez chansons

ulrika no to teraz musisz o siebie zadbać, odpoczywamy, leżymy, na pewno wszystko będzie dobrze

Dziękuję

Napisane przez mak polny

ulrika Nie dawaj się szyjce i dużo odpoczywaj

Postaram się

Napisane przez muffinka90

ja po wizycie, szyjka trzyma, wiec te skurcze to mi chyba juz do konca beda towarzyszyly, musze znow coombsa zrobic, hemoglobina dosc niska ale jeszcze w normie, mam cale 3 kilo na plusie, w koncu cos ruszylo ale wylecialo mi z glowy zapytac o usg bo jakos powinno byc, no ale za jakies 2 tyg ide znow wiec moze machnie przy okazji

Widzialam, ze madziuli Olaf chory, zdrowka zycze

lece ze 2 strony ostatnie choc przeczytac, pa

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

widze, ze sporo lezaczych mam trzymam kciuki dziewczyny co raz blizej, dacie rade!!

Dzięki i Tobie też dużo zdrówka życzę i donoszenia mimo tych wszystkich przeciwności.

Witam, ja od 6 nie śpię, mąż chrapie więc postanowiłam jeszcze wejść sobie na neta zanim wyjedziemy do teściów. Rano miałam jeszcze załamkę, ale trzeba stawić temu czoła, nie ja pierwsza nie ostatnia mam problemy w ciąży. Do tego rozmawialiśmy z lekarzem o tym obciążeniu glukozą i kurcze przez tą szyjkę tak się zmartwiłam i ciągle go dopytywałam o to, że zapomniał dać mi skierowanie, chodzę prywatnie więc czy sama mogę sobie iść i to zrobić czy mimo że chodzę prywatnie to muszę mieć skierowanie??? Bo akurat dziś na tydzień lekarz wyjeżdża i mnie uprzedził że go nie będzie...

[Nikii89]

Magdi no ja się nie dziwię , ale jest to jednak trochę męczące

Muffinka za wizytę, fajnie że szyjka trzyma

Madziula u Nas akurat jest taka sytuacja że ja biorę syrop i Oskar też. Tylko ten Oskara niedobry i on jak widzi strzykawkę to już mówi „mama beee” ale na szczęście przyjmuje leki . No a potem on mi podaje mój syrop. Może jakiś taki patent

MamaKtosia zdrówka dla Ciebie i oby jednak Cię nie złapało.


Dzień dobry

Dzisiaj Oskar przespał całą noc w swoim łóżeczku co mnie cieszy bo nie musiałam na mojej połowie spać z dodatkową trójką (Oskar, Majka + Pam (autko policyjne z panem) ).
Była pobudka ok 1 z krzykiem mama "łiłułiłu" bo gdzieś w pościeli mu autko zaginęło do którego się tuli. Swoją drogą ja wolałabym się tulić do miękkiego misia niż plastikowego autka


TŻ pojechał już remontować

Coraz bliżej własne 4 kąty

[kasiab91]

Witam się i ja sobotnio

Umyłam łepetynę, pomalowałam się i muszę się ubierać powoli. Dobrze, że zajęcia tylko do 15 coś
Mąż pojechał do pracy także burdel w domu mam na weekend
Uświadomiłam sobie że dziś ostatkowa sobota, a my sami i kazałam coś P zorganizować, bo mnie aż nosi żeby się z kimś spotkać na spokojnie i pogadać.

Za chorowitków mocno zaciskam kciuki

Miłego dnia

[JJJustynAAA]

Dzien dobry. Ja jeszcze nadaje z lozk ale po woli trzeba ruszyc tylek. Zjesc sniadanko i jedziemy z tz obejrzec jakies lozko do goscinnego i w odiwedziny do babci tz.
Pogoda.sliczna wiec moze jakis spacer uskutecznimy.

MADZIULA juz sie prawie wyleczylam ale profilaktycznie pije jeszcze syrop bo w gardle czasem drapie.

VAMPIRKA widze ze na edukacji sporo ciekawych rzeczy sie.dowiadujesz...

Zmykam jesc.

Milego dnia

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[Ramona_85]

Witam się sobotnio
rano pojechałam na zakupy to już mam spokój na całe przedpołudnie
juz po śniadanku, dziś wyjątkowo szybko, no ale jak się wstało o 6 rano
nawet odkurzyłam, wezmę się zaraz za mycie podłóg, odkurzanie mebli coś tam jeszcze, wysprzątam na błysk na weekend rutynowo

miłej soboty

za dużo dzis pewnie nie popiszę, bo mąż okupuje kompa od 7 rano

Napisane przez ulrika

Byłam na wizycie, szyjka mocno mi się skróciła (na szczęście zamknięta), macica mocno stwardniała, powrót do luteiny, magnez forte 3 razy dziennie i żelazo... Załamka totalna. Za 2 tyg USG i zobaczymy czy nie wyląduję w szpitalu

będzie dobrze
odpoczywaj

Napisane przez justiwi

p.s. nie wpadniesz jutro i do mnie na porządki? ja przez ten katar nie mam weny na nic A ty chyba co 3-4 dni sprzątasz całą chatę, takie mam wrażenie hehe

no u nas niestety baaaardzo sie kurzy, nie wiem skąd ten kurz, bo okien za bardzo nie otwieram, ale codziennie musiałabym ścierać kurze
z podłogą to samo, przed chwilą odkurzyłam i znowu pełno kurzu

nie mam siły na to mieszkanie, u mnie w bloku tak się nie kurzyło

Napisane przez VwVampirka

Ja już po edukacji przedporodowej Położna powiedziała dziś sporo fajnych rzeczy, m.in że u nas w szpitalu nie ma rutynowego nacinania krocza, zawsze starają się naturalnie i tną tylko w razie potrzeby (oby to była prawda), do tego w szpitalu jest dostępny gaz ogłupiający i nie dają żadnych innych znieczuleń :/
Poza tym nie wolno pakować się w 2 torby, wszystko trzeba zmieścić w jednej i nie trzeba brać ubranek dla maluszka, bo w szpitalu wszystko mają (chyba że ktoś chce). Lewatywę robią tylko na życzenie, zamiast niej dają taki czopek, który tak samo przeczyszcza, a przy okazji przyspiesza skurcze
Z ciekawszych rzeczy dla Was, to nie wolno golić szanownej, bo to nie zdrowe. Do CC też nie powinno się golić samemu, bo podrażnia się naskórek i może się wdać jakaś infekcja, która później może powodować powikłania rany po cc. Położna nazwała to nieco mądrzej niż ja, ale budyń tego nie zarejestrował. To samo dotyczy się krocza, dla tego położne wolą same sobie wygolić to co trzeba tuż przed porodem, obojętnie czy to cc czy sn.
Omawialiśmy też dokumenty, które wypełnia się przy przyjęciu do szpitala. Będę musiała sobie zrobić ściągę z odp, chociaż nie wiem, czy sobie to przypomnę, nawet teraz
Najciekawsze z nich:
- Rok w którym była pierwsza miesiączka,
- Kiedy były pierwsze ruchy płodu (data lub tc),
- Data obniżenia macicy,
- Jeśli w ciągu ostatnich 6 m-cy były wizyty u dentysty, okulisty, fryzjera, kosmetyczki itp, to podać tc, gdzie, kiedy, nazwisko lekarza,
- infekcje i choroby w ciąży (w tym przeziębienia i infekcje miejsc intymnych) - podać tc, jakie leki, jaka gorączka.

o to widzę, że podobnie jak u mnie
też nie nacinają rutynowo, lewatywa jest gdy jest na to okazja, bo nie zawsze można podać, golą tylko miejsca cięć (tj. przy kroczu i ewentualnie przy CC), no i też że przyspiesza poród , ewentualnie można samemu sie oporządzić, nie trzeba jakoś mega dokładnie, tylko wiadomo żeby było cos tam widać

to samo co do dat - z tym że te daty mam zapisane w karcie i u lekarki, bo pytała na początku

z tymi wizytami u fryzjera, kosmetyczki, okulisty - to w razie zakażenia wirusem żółtaczki typu C

[Oliwka_2]

Muffinka gratulacje wizyty

Miłego dnia dziewczyny

[Magdi555]

Napisane przez ilkas

Magdi a jaka pościel MH Ci wpadła najbardziej w oko?
A co do szczepień to oczywiście nie mówią..bo dla nich im mniej osób się dowie, że to szczepienie jest bezpłatne tym lepiej

Ja już od dawna mam tą upatrzoną, ale nie do końca pasuje mi do karuzelki
http://motherhood.pl/cdn/products/46/1375695751.jpg
Wczoraj widziałam kolorki na żywo - bardzo ładne, żywe! (na zdjęciu takie mdłe) Kupuję!
A w temacie szczepień to mocno mnie to dziwi, bo nasza pediatra o tych pneumo nam mówiła, a teraz cisza. A temat był na wizycie wielokrotnie poruszany - nieładnie!

Napisane przez chansons

Magdi no ja na 100 proc. zdecydowałam się na naklejki na ścianę z RoomMates, też celuje w pościel z motherhood, chociaż ładne są też rzeczy marki Cambrass (niestety drogi, a w sklepach stacjonarnych dostępne tylko w Katowicach). Śliczne są też rzeczy z cottonmoose ehhh, żeby mieć tylko na wszystko kasę. Widzę, że Kielc jesteś, może będziemy obok się rodzić

Sówki?
Ano większość to porządne, ale drogie marki
A skąd jesteś? Też z Kielc?

Madziula, to super, że Olaf lepiej!
MamaKtosia, a Ty się nie daj!

Ja to nie powinnam pisać, że jesteśmy zdrowi, bo zapeszyłam () i oboje z Kubą mamy katar! Szlag by to! Zaraz wyciągam inhalator!

Ja też niewyspana, bo K. przydreptał z pozytywkę Ignasia przywitać (czyt. obudzić)

[Ramona_85]

Napisane przez muffinka90

ja po wizycie, szyjka trzyma, wiec te skurcze to mi chyba juz do konca beda towarzyszyly, musze znow coombsa zrobic, hemoglobina dosc niska ale jeszcze w normie, mam cale 3 kilo na plusie, w koncu cos ruszylo ale wylecialo mi z glowy zapytac o usg bo jakos powinno byc, no ale za jakies 2 tyg ide znow wiec moze machnie przy okazji

dobre wieści

[phdwao]

Hej! Witam weekendowo, maz idzie do pracy zaraz ale przyjdzie do mnie mama

Magdo tez czaje sie ta posciel, to motherhood prawda? Choc mysle o jedym komplecie la millou jeszcze, starszak ma i sie sprawdza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mak polny]

Dzień dobry

Tradycyjne życzenia zdrowia dla wszystkich chorowitków, niech ten okres już się skończy!

muffinka90 za szyjkę

Nikii89 To sobie przytulankę Oskarek wybrał Kiedy planujecie przeprowadzkę?


ulrika Mi się wydaje, że prywatnie nie musisz mieć skierowania, ja przy ostatniej wizycie w pl bez problemu zrobiłam badania bez skierowania. Ale pamiętam, że któraś z dziewczyn miała z tym problem. Może zadzwoń do laboratorium i zapytaj

Ramona Pracowita kobieta z Ciebie

Magdi Śliczna ta pościel

[good idea]

Napisane przez ulrika

Do tego rozmawialiśmy z lekarzem o tym obciążeniu glukozą i kurcze przez tą szyjkę tak się zmartwiłam i ciągle go dopytywałam o to, że zapomniał dać mi skierowanie, chodzę prywatnie więc czy sama mogę sobie iść i to zrobić czy mimo że chodzę prywatnie to muszę mieć skierowanie??? Bo akurat dziś na tydzień lekarz wyjeżdża i mnie uprzedził że go nie będzie...

Mysle, ze najlepiej bedzie jak przedzwonisz do swojego labo i zapytasz bo mi kazali przyniesc skierowanie od lekarza ale co labo to inne procedury.



A tak w ogole to milego dnia wszystkim mamusiom ;-)

[sylvuniaa84]

Napisane przez madziuuula

Dzień dobry

Muffinka gratulacje wizyty no i szyjki

Ja dziś zamierzam zagonić tżta do roboty przed Paprykowej ma facet mocny sen nie przeszkadza mu chruchlające dziecko w łóżku ani lampka zapalona, jedynie na kopniaki sie budzi więc zakładam że sie wyśpi
Młody padniety kaszel spać nie daje a uparty i z syropem walczymy no ale dla zdrowia jestem skłonna dziecko pomęczyć, o dziwo ten antybiotyk smaczny tzn ładnie pachnie

Mam nadzieje że reszta chorowitków lepiej i już nikt nam sie nie rozsypie
Miłej soboty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka dla synusia...

Napisane przez Nikii89

Magdi no ja się nie dziwię , ale jest to jednak trochę męczące

Muffinka za wizytę, fajnie że szyjka trzyma

Madziula u Nas akurat jest taka sytuacja że ja biorę syrop i Oskar też. Tylko ten Oskara niedobry i on jak widzi strzykawkę to już mówi „mama beee” ale na szczęście przyjmuje leki . No a potem on mi podaje mój syrop. Może jakiś taki patent

MamaKtosia zdrówka dla Ciebie i oby jednak Cię nie złapało.


Dzień dobry

Dzisiaj Oskar przespał całą noc w swoim łóżeczku co mnie cieszy bo nie musiałam na mojej połowie spać z dodatkową trójką (Oskar, Majka + Pam (autko policyjne z panem) ).
Była pobudka ok 1 z krzykiem mama "łiłułiłu" bo gdzieś w pościeli mu autko zaginęło do którego się tuli. Swoją drogą ja wolałabym się tulić do miękkiego misia niż plastikowego autka


TŻ pojechał już remontować

Coraz bliżej własne 4 kąty

przytulanke ma nie zła nie ma co
ale tak to już jest jak sobie cos upatrza to z tym śpia..moja spala kiedyś z ogromnym dmuchanym scooby doo

Napisane przez kasiab91

Witam się i ja sobotnio

Umyłam łepetynę, pomalowałam się i muszę się ubierać powoli. Dobrze, że zajęcia tylko do 15 coś
Mąż pojechał do pracy także burdel w domu mam na weekend
Uświadomiłam sobie że dziś ostatkowa sobota, a my sami i kazałam coś P zorganizować, bo mnie aż nosi żeby się z kimś spotkać na spokojnie i pogadać.

Za chorowitków mocno zaciskam kciuki

Miłego dnia

zazdroszcze tego ogarniecia,ja dopiero z wyrka wyszłam,a mam mase roboty dziś..

Napisane przez JJJustynAAA

Dzien dobry. Ja jeszcze nadaje z lozk ale po woli trzeba ruszyc tylek. Zjesc sniadanko i jedziemy z tz obejrzec jakies lozko do goscinnego i w odiwedziny do babci tz.
Pogoda.sliczna wiec moze jakis spacer uskutecznimy.

MADZIULA juz sie prawie wyleczylam ale profilaktycznie pije jeszcze syrop bo w gardle czasem drapie.

VAMPIRKA widze ze na edukacji sporo ciekawych rzeczy sie.dowiadujesz...

Zmykam jesc.

Milego dnia

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

nastepna w wyrku
ale ja juz wychodzę powoli,na sniadanko




Dzis TŻ wraca,bedzie po południu więc troszkę was zaniedbam dziś,mam nadzieje że nie bedziecie szaleć z postami bo potem nie nadgonie
Męża mam niestety tylko do jutra wieczora ew,poniedziałku rana więc tez musze sie nacieszyć

A jutro stuknie mi 30 tka ale czas zapiernicza

[asia321]

Witam się i ja

Od rana wzięłam się za porządki, łazienka, sypialnia i kuchnia uff

teraz zaparzyłam sobie pyszną kawkę i Was nadrabiam.
Taka piękna pogoda a mój Tż pojechał na szkolenie które ma trwać do 16, mam nadzieję że potem wyciągnę go na jakiś długaśny spacerek.

Od tygodnia mam w ciągu dnia mnóstwo energii a wieczorem poprostu nie mam siły nawet się odezwać i padam o 21 (podobnie jak w I trymestrze) ale za to pobudka codziennie 6:30 jak w zegarku.
Przeglądam zdjęcia pociech marcowo-kwietniowych mamusiek i tak im zazdroszczę, już chciałabym mieć swoją niunię przy sobie.

Pytałam położną kiedy można wyjść z dzieckiem na pierwszy spacer i powiedziała że jeśli pogoda jest w porządku i ja będę czuć się dobrze to już na drugi, trzeci dzień można sobie spacerować - fajnie bo oczywiście już wszystkie ciocie dobre rady nastukują mi do głowy że 2 tygodnie trzeba odczekać i takie tam, ale oczywiście ja sama będę podejmować te decyzje


Brawa dla wszystkich za tygodnie !
Ps. Macie bolesne przepowiadacze ? mnie ostatnio dopadł tak ostry skurczybyk, działo się to w trakcie spaceru, trwał z 30 sekund ale nie mogłam się nawet odezwać, silny, ciągnący ból w podbrzuszu,przechodzący do krzyża, aż cała się spociłam, ale przeszło i myślę że nie ma co panikować tymbardziej że wizytę mam 11 marca.

[VwVampirka]

Witam

Nie pochwaliłam się wczoraj, że teściowa nawrzeszczała wczoraj na mnie, że będę wredną matką
Poszło o to, że powiedziałam, że nie będziemy brali kołyski od Jej drugiego syna. Jest to fajna kołyska z różnymi bajerami, automatycznym bujaniem... ALE dziecko może w niej spać do ok 3-6m-ca życia (w zależności jak rośnie), a ja nie chcę wyrobić Amelce nawyku usypiania tylko przy bujaniu. Dopóki będzie mała, to będzie super, wciskam guzik i mam dziecko z głowy, ale potem jak z niej wyrośnie, to już nie zaśnie inaczej! Szwagier tak nauczył swojego małego, najpierw była kołyska, potem usypiał tylko w wózku, który szybko się rozklekotał (nieraz musieli go bujać ponad godzinę i już nie automatycznie) a teraz mały ma 2 i pół roku, a oni godzinę czasu lulają go na rączkach, bo inaczej nie idzie Ja nie będę miała ani siły, ani czasu na to, TŻ będzie cały czas w pracy więc mi nie pomoże, wolę więc od początku nauczyć małą spać na nieruchomym. Co prawda kołyski nie trzeba włączać, ale jak będzie, to będzie kusić, a znając TŻ to będzie On chciał zrobić małej przyjemność i ciągle będzie ją włączać, a wyłączać i tylko się będziemy o to kłócić - przy dziecku Dla tego jej nie chcę. Podałam teściowej te wszystkie argumenty no i mi się oberwało (nie w żartach, tylko na prawdę na mnie nawrzeszczała) że "będę złą matką, bo nie dam dziecku kołyski" Na szczęście nie zrobiło to na mnie większego wrażenia, o dziwo hormony ciążowe nie zadziałały na mój budyń i olałam Jej słowa. Powiedziałam, że będę najlepszą matką, wiem swoje i nie ustąpię. I tak już mieliśmy wychodzić, więc poszliśmy. Nie wracałam z TŻ do tego tematu, bo wypadło mi to z głowy, ale TŻ SAM powiedział, że "Jego mama jakaś dziwna się zrobiła, żebym się Nią nie przejmowała tylko wpuszczała jednym uchem a wypuszczała drugim" No normalnie stanął po mojej stronie, chociaż Go o to nie prosiłam! Co prawda teściowej nic nie powiedział, ale sobie radziłam i na przyszłość kto mi karze Ją odwiedzać

Napisane przez ulrika

Witam, ja od 6 nie śpię, mąż chrapie więc postanowiłam jeszcze wejść sobie na neta zanim wyjedziemy do teściów. Rano miałam jeszcze załamkę, ale trzeba stawić temu czoła, nie ja pierwsza nie ostatnia mam problemy w ciąży. Do tego rozmawialiśmy z lekarzem o tym obciążeniu glukozą i kurcze przez tą szyjkę tak się zmartwiłam i ciągle go dopytywałam o to, że zapomniał dać mi skierowanie, chodzę prywatnie więc czy sama mogę sobie iść i to zrobić czy mimo że chodzę prywatnie to muszę mieć skierowanie??? Bo akurat dziś na tydzień lekarz wyjeżdża i mnie uprzedził że go nie będzie...

Wydaje mi się, że skoro i tak płacisz za te badania, to nie potrzebujesz skierowania. Tylko zadzwoń wcześniej do laboratorium i się spytaj, bo w niektórych mają dziwne zwyczaje...

Napisane przez Ramona_85

no u nas niestety baaaardzo sie kurzy, nie wiem skąd ten kurz, bo okien za bardzo nie otwieram, ale codziennie musiałabym ścierać kurze
z podłogą to samo, przed chwilą odkurzyłam i znowu pełno kurzu
...
o to widzę, że podobnie jak u mnie
też nie nacinają rutynowo, lewatywa jest gdy jest na to okazja, bo nie zawsze można podać, golą tylko miejsca cięć (tj. przy kroczu i ewentualnie przy CC), no i też że przyspiesza poród , ewentualnie można samemu sie oporządzić, nie trzeba jakoś mega dokładnie, tylko wiadomo żeby było cos tam widać

to samo co do dat - z tym że te daty mam zapisane w karcie i u lekarki, bo pytała na początku

z tymi wizytami u fryzjera, kosmetyczki, okulisty - to w razie zakażenia wirusem żółtaczki typu C

Ja w mieszkaniu mam podobnie. Non stop wyłażą jakieś brudy, kurze ścieram preparatem zapobiegającym osiadaniu kurzu i tak co drugi dzień muszę to robić, ale podłogę to nawet jak 2 razy dziennie wycieram, to non stop coś wyłazi, nie mam pojęcia skąd Ani u mnie w domu, ani w żadnych innych mieszkaniach tak nie było! Mogłam sprzątać raz, góra dwa na tydzień i było ok. A mieszkam teraz w bloku, na parterze... może chodzi o to, że nisko...
Co do dat, to faktycznie chodzi o żółtaczkę, ale nie wiem czy nie o typ B, ale mniejsza z tym. Ja niestety nie mam wszystkich tych informacji, pierwszy okres dostałam ok 20 lat temu i nie pamiętam, długość @ przed ciążą w karcie gin wpisał nieregularne, a u mnie były regularne, ale 40 dniowe (prawdopodobnie jajeczkowałam jednocześnie z 2 jajników, co potwierdziło też USG, bo jajeczko z drugiego jajnika też było gotowe, ale na szczęście się nie zapłodniło), a wizyt u dentysty, okulistki i ostatniej u ogólnego też nie mam w karcie, bo nie chcieli jej ode mnie, więc będę musiała sobie dokładnie to przypomnieć i zrobić wkładkę do karty. Tak więc są to dla mnie dość trudne pytania i gdybym je dostała pierwszy raz jak przyszłabym rodzić, albo z jakąś awarią, to za nic bym na nie nie odpowiedziała...

[justiwi]

Hej dziewczyny witam sie jeszcze z lozka. Moj katar z bezbarwnego zrobil sie zielony, nie wiem czy to oznacza poprawe czy pogorszenie ehh... Poza tym w gardle mam taka jakby gule.
Teraz wiem przez co przechodzilyscie i nie zazdroszcze... Normalnie czlowiek by sie jakiegos fervexu napil czy co i byloby po temacie a tak lipa

[asia321]

Vampirka - my wczoraj byliśmy u Teściów i babcia Tż zaczęła wywód - że kobiety w ciąży nie mogą malować paznokci bo dziecko urodzi się z autyzmem ....

Też puściłam to drugim uchem, ehh

[madziuuula]

MamaKtosia niestety też powoli mnie coś buerze, po wczorajszym posiedzeniu w przychodni to nie dziwne... rutinacee wcinam no i moje ciążowe
Też sie nie daj i zdrówka dla Ciebie i dla małej
A Mała leki ładnie przyjmuje?


Nikki zauważyłam Twój sposób tylko ja nie biore żadnego syropu, chyba że sobie sok wleje do butelki
Super, że wyprowadzka coraz bliżej

Magdi ja nie wiem jak to jest, u nas mówiła że tylko do 3 roku życia ale i tak za późno bo mały już wypisany że żloba był. Może maja różne przydziały...

Mlody nie ma siły leżeć a tata właczył mu tęczową śmieciarke i poszedł tańczyć
kurcze a mieliśmy jechać do teściowej na imieniny :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Justiwi w Biedrze są takie rozpuszczalne saszetki Gorąca Malina/cytryna albo w aptece griopwita junior, zawsze mkżna se wkręcić, że działają


Vampirka fajny masz ten szpital

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[VwVampirka]

Muffinka, nie zacytowało mi wcześniej, ale również za szyjkę!

Napisane przez sylvuniaa84

A jutro stuknie mi 30 tka ale czas zapiernicza

A wczoraj narzekałaś, że się nie dopasujesz do tytułu wątku
A tu 3 z przodu jak byk

Napisane przez asia321

Vampirka - my wczoraj byliśmy u Teściów i babcia Tż zaczęła wywód - że kobiety w ciąży nie mogą malować paznokci bo dziecko urodzi się z autyzmem ....

Też puściłam to drugim uchem, ehh

A to Ci mądrość wymyśliła


Chyba znalazłam rozwiązanie dla tych, co mają już łóżeczka bez szuflad, a potrzebują miejsca (czyli m.in. dla mnie):
http://allegro.pl/show_item.php?item...6d91f2d6ed1ca0 lub tańsza wersja: http://allegro.pl/show_item.php?item...6d91f2d6ed1ca0
Wybór tego jest spory, są też drewniane skrzynie, ale na razie nie trafiłam na taką z przykryciem, ale pewnie jak bym poszperała to też bym znalazła...

[agaaga89]

Witajcie! U mnie już trochę lepiej, o ile nie mam gorączki to znoszę wszystko dzielnie, po weekendzie planuję być zdrowa

Napisane przez asia321

Vampirka - my wczoraj byliśmy u Teściów i babcia Tż zaczęła wywód - że kobiety w ciąży nie mogą malować paznokci bo dziecko urodzi się z autyzmem ....

O matulu ....

Póki co idę rozwiesić pranie i trochę się ogarnąć, więc miłego dnia

[mak polny]

sylvuniaa84 sto lat na jutro i miłego weekendu z tż

Vampirka Co za babsztyl, mnie zawsze bardziej śmieszą takie sytuacje (w duchu przewracam oczami - chociaż czasem myślę, że robię to tak intensywnie, że na zewnątrz też widać ), ale żeby krzyczeć od razu, pfff

justiwi :niewiem: kuruj się porządnie dalej

agaaga89 Dobry plan!

[justiwi]

Vampirka czym ty się leczyłaś przy przeziębieniu? Ja mam sól morską do nosa i syrop z cebuli mi wczoraj tż zrobił, piję dużo herbaty z cytryną,miodem i sokiem malinowym (domowej roboty). Te pigułki prenalen coś na gardło dają?

Co do akcji z teściową to musisz się przygotować, że to dopiero początek kampanii "ciocia dobra rada" i cieszyć się, że teściowa nie mieszka z Wami, ale za determinację, zimną krew i argumenty na czas Ja w takich chwilach z reguły mam pustkę w głowie a po wszystkim mam cały pakiet trafnych odpowiedzi Moja przyszła niedoszła teściowa mieszka w jednym domu z nami i np. ostatnio powiedziałam jej, że zgadzam się na extra usg bo tż chce poznać płeć, ale warunkiem jest jej nieujawnienie do końca ciąży (po co innym wiedzieć?) to była niepocieszona ale nic nie mówiła tylko miną całość skwitowała. Ja to się bardzo cieszę, że ona pracuje w branży turystycznej i oby w maju miała mnóstwo gości to nie będzie mi przez cały dzień zaglądać do mieszkania

Madziuula nNikki chyba dobrze Ci radzi z tym syropem, weź sobie jakiegoś soku nalej do butelki jak masz i zastosuj ten sam patent co ona z Oskarem. Jak mówi dr House "Małpa widzi, małpa robi"

Muffinka za wizytę

Monika żeby chłopcy posiedzieli jeszcze w brzuszku

[mak polny]

Justiwi, ja przy przeziębieniu piłam jeszcze ciepłe mleko z miodem i czosnkiem, obrzydlistwo

[Ramona_85]

Napisane przez mak polny

Ramona Pracowita kobieta z Ciebie

hehe dzięki
ale ja to maniaczka, widzę plamkę na podłodze, to mnie już irytuje

chociaz teraz z tego pendantyzmu trochę się wyleczyłam przy moim bałaganiarzu bo bym musiała tak jak szwagierka od rana do wieczora dzień w dzień ze szmatą latac, ta to ma przerąbane, 3 brudzących w domu, mąż nawet nie posprząta po sobie, herbaty nie wie nawet gdzie sa w kuchni, bo nic nie robi sam sobie

VwVampirka
nie przejmuj się teściową, niestety lub stety nie ma racji
mój chrześniak nauczony był od małego bujania, a potem 3 światy były, bo nie chciał zasnąć spokojnie w łóżeczku, przy drugim dziecku sis nie zrobiła tego błędu i córcia ślicznie zasypiała sama

ja już też mam zlewkę na takie 'cenne' rady innych, zwłaszcza, że 30 lat temu inaczej się wychowywało dzieci... teraz od jakiś 2 lat juz nie pieluszkuje się niemowlaków, jesli tego nie wymagają, jak to powiedziałam teściowi, to w szoku był i mówi, ze dopiero wyjdzie wszystko za parę lat.... no to ja na to, ze kiedys się pieluszkowało wszystkich i co z tego, jak ja mam problem z biodrami
tak samo w kwestii chodaka

Napisane przez VwVampirka

A wczoraj narzekałaś, że się nie dopasujesz do tytułu wątku
A tu 3 z przodu jak byk
.

Sylvunia no właśnie, okrągła trzydziecha, to impreza ostra się zapowiada

Napisane przez asia321

Vampirka - my wczoraj byliśmy u Teściów i babcia Tż zaczęła wywód - że kobiety w ciąży nie mogą malować paznokci bo dziecko urodzi się z autyzmem ....

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez agaaga89

Witajcie! U mnie już trochę lepiej, o ile nie mam gorączki to znoszę wszystko dzielnie, po weekendzie planuję być zdrowa

super wieści
oby choróbsko poszło siooo !!

[Magdi555]

Napisane przez phdwao

Hej! Witam weekendowo, maz idzie do pracy zaraz ale przyjdzie do mnie mama

Magdo tez czaje sie ta posciel, to motherhood prawda? Choc mysle o jedym komplecie la millou jeszcze, starszak ma i sie sprawdza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, to motherhood - mam trochę rzeczy od nich dla K. i byłam bardzo zadowolona
A jaką masz z LM? Piękne są, ale ceny

[monijaaa]

Dzien doberek !

[justiwi]

Napisane przez mak polny

Justiwi, ja przy przeziębieniu piłam jeszcze ciepłe mleko z miodem i czosnkiem, obrzydlistwo

Mnie akurat smakuje ale ja to piję na noc, bo czosnek rozgrzewa no i ciepłe mleko pomaga zasnąć ale dzięki

magdi i phdwao kocyk za 149zł to la millou to dla jakiś nowobogackich chyba, hehe
Ceny mają zabójcze ale na szczęści dla mnie wzory za pstrokate i nic mnie nie kusi
rzeczy z motherhood mają widze o wiele bardziej przystępne ceny i ładną, delikatną kolorystykę

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Jak dam radę, to nadrobię później A ja witam się w 28 tc, czyli wkraczam w 7 mc i tym samym III trymestr !!!