Kwiecień-plecień już nadchodzi, pierwsze mamy będą rodzić. Mamusie V-VI 2014 cz.VIII

[phdwao]

Napisane przez muffinka90

oj dlugi moja miala tydz temu jakies 47cm przy ok 2800 wagi

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

phdwao a ktory masz tc?

32+5

[madziuuula]

Karlain świetne te ciuszki, bodziaki super


Niegrzeczna Twoje łowy też świetne ale jeszcze bardziej mnie pościel zachwycila, do rolet i ściany by mi pasowała

[carolyna86]

Napisane przez phdwao

hej!! docieram z wiesciami,
dzien wyjazdowy byl, do lekarza wiec nie mialam kiedy pisać

mały polozony główkowo, wazy 1920g i mierzy 49cm,z atem chyba jest dlugi i chudy

będzie łatwiej rodzić


ja dziś byłam na kontroli szyjki, na szczęście trzyma się w zamknięciu i jest długa... przy okazji zerknęliśmy do małego, który nie chciał mamusi buzi pokazać, ale za to obraz jajek miałam na cały ekran nietoperkowe ułożenie - no chyba się już nie przekręci a waży już 2300g i powiem wam że lekarz mnie wystraszył, tzn. nie-wystraszył, a sprowadził nieco na ziemię, bo ja wiecznie "że dużo czasu na to i tamto jeszcze mam" a on mi kazał liczyć że ciąża tydzień starsza od samego początku, i cały czas się tak utrzymuje więc wg usg 34tc i tego mam się trzymać i nieco spanikowałam

[niegrzeczna88]

właśnie podliczyłam wszystkie koszty wizyt w tej ciąży i badania które robiłam prywatnie i wyszło mi 1380 zł

a gdzie tu wyprawka ja się pytam

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez madziuuula

Niegrzeczna Twoje łowy też świetne ale jeszcze bardziej mnie pościel zachwycila, do rolet i ściany by mi pasowała

dzięki dostaliśmy na wesele chyba z 4 komplety, mi akurat do niczego nie pasuję ale lubię ją

[muffinka90]

carolyna nie panikuj bedzie dobrze, fajnie, ze wizyta udana

[phdwao]

Napisane przez carolyna86

będzie łatwiej rodzić


ja dziś byłam na kontroli szyjki, na szczęście trzyma się w zamknięciu i jest długa... przy okazji zerknęliśmy do małego, który nie chciał mamusi buzi pokazać, ale za to obraz jajek miałam na cały ekran nietoperkowe ułożenie - no chyba się już nie przekręci a waży już 2300g i powiem wam że lekarz mnie wystraszył, tzn. nie-wystraszył, a sprowadził nieco na ziemię, bo ja wiecznie "że dużo czasu na to i tamto jeszcze mam" a on mi kazał liczyć że ciąża tydzień starsza od samego początku, i cały czas się tak utrzymuje więc wg usg 34tc i tego mam się trzymać i nieco spanikowałam

oj bardzo bym chciała, mógłby wazyć mniej niz pierworodny

no lekarz ma racje, szykuj sie

[VwVampirka]

Napisane przez JJJustynAAA

muszę iść bo mi szlak trafił pralkę.... chyba padł programator bo program w połowie się wyłącza... Pralka ma 4 lata

Akurat teraz jak będzie tak potrzebna

Napisane przez Karlain

obiecane śpiochy!

Śliczne

Napisane przez kasian86

Własnie zamówiliśmy pizze, będę gruba no ale cóż… trzeba słuchać rad gina a on mówił, że mam więcej jeść

Oczywiście tucz dzidziusia i sobie nie żałuj

Napisane przez Ramona_85

ale miałam dzisiaj sen...
śniło mi się, ze byłam już na porodówce i rodziłam sn i nagle szybko lekarz przyleciał i oznajmił, ze musi zrobic cesarkę, a ja że nie chcę i nogami się broniłam przed krojeniem, ale nic to nie pomogło i obudziłam się przed cięciem, także nie powiem czy bolało czy nie, ale nie podali mi nawet znieczulenia, bo było juz za późno i musieli szybko działac
mam nadzieję, ze moge to odczytac jako odwrotność

by się nie spełniło

Napisane przez niegrzeczna88

i ja wrzucam obiecane łowy z lumpka

jak nowe

Napisane przez phdwao

hej!! docieram z wiesciami,
dzien wyjazdowy byl, do lekarza wiec nie mialam kiedy pisać

mały polozony główkowo, wazy 1920g i mierzy 49cm,z atem chyba jest dlugi i chudy

za nietoperka i piękną wagę!

[Karlain]

dziękuję dziewczyny wyszło na to, że moje dziecię ma wszystko nowe (chodzi mi o śpioszki, bo np wózek kupiliśmy uzywany, więc na tym zaoszczędziliśmy) dobrze, że miałam zniżkę od znajomej

Napisane przez niegrzeczna88

dobry wieczór kochane
Igusia wykąpana zasnęła , ja zjadłam kolacyjkę i oglądam na dobre i na złe


leżaczek i mate na spokojnie kup jak się już Franuś urodzi bez pośpiechu ,
my matę dostaliśmy na chrzciny dopiero jak Iga miała 3 miesiące , sterylizatora ja nie kupuję

śliczne


i ja wrzucam obiecane łowy z lumpka

cenna rada... właściwie jak się dzidziuś urodzi, to mozna wiele pierdułek dostać w prezencie, ja zawsze sie pytałam czy komuś czegoś brakuje, jak szłam zobaczyć nowe dziecię

śliczne ubranka, żebym ja miała takiego lumpka tutaj... będę szukać czegoś dla dzidzi jak się urodzi

Napisane przez phdwao

32+5

ooo ładny dzidziuś juz jest ciekawe ile moja ma teraz, bo u mnie dziwnie wyszło z tygodniami jeden lekarz mi ustalił termin na 4 czerwca inny na 10, ale ciekawa jestem ile już może ważyć

Napisane przez niegrzeczna88

właśnie podliczyłam wszystkie koszty wizyt w tej ciąży i badania które robiłam prywatnie i wyszło mi 1380 zł

a gdzie tu wyprawka ja się pytam

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------


dzięki dostaliśmy na wesele chyba z 4 komplety, mi akurat do niczego nie pasuję ale lubię ją

ojej, duże koszty!
ja na lekarza ani na badania narazie nic nie wydałam
za to na szkołę rodzenia zapłacę 300zł
no i kupiłam suplementy dla ciężarnych za jakieś 100zł do tej pory
ale wszystko się może zmienić... może jeszcze się zdecyduje na lekarza prywatnie, więc kilka wizyt pewnie jeszcze by było po 100zł

a z wyprawką... jedne rzeczy kupujemy nowe, inne uzywane... część sobie na razie darujemy może kupimy jak stwierdzimy, że to jednak nam potrzebne...


ja ostatnio źle sypiam
brakuje mi tchu w nocy, a spanie na kilku poduszkach mnie wybudza, gdy już kręgosłup boli
brzusio coraz bardziej okrąglutki, duży
i do tego dostała uczulenia na dłoniach i na brzuchu poniżej pępka... było to moją zmora długi czas w ciąży, potem miałam spokój a teraz na nowo

[VwVampirka]

A i się nie pochwaliłam, że poprasowałam ostatnią partię ubranek

Teraz to tylko poskładać i do szafy (ale w szafie już mam wszystko rozplanowane więc szybko pójdzie).
Z prania zostało mi jeszcze:
- pieluchy i ręczniki, wózek, pokrowiec od fotelika i bujaczka i kilka sweterków (ale te wypiorę jak nazbieram jakiś swoich do prania bo jest ich za mało na osobne pranie). I chyba będzie wszystko...
Z pozostałych rzeczy wyprawkowych to muszę jeszcze zrobić miejsce na kosmetyki i gadżety (ale wiem już gdzie i jak, tak więc jest to kwestia ruszenia się), złożyć łóżeczko, dokończyć montaż haczyków na literki (są już w ścianie, jutro TŻ wygładzi tynk i trochę to podmaluje), wyczyścić i złożyć wózek (po wypraniu), kupić termometr i rożek, upolować stanik do karmienia no i spakować torbę. Tak więc pomału kończę

[JJJustynAAA]

No i pralka popsuta wrr... 4 letni bosh i cos nie tak jest z programatorem jutro ma byc pan fachowiec! Zobaczymy co powie.

Poza tym udalo mi sie z Tz ogarnac pokoj. Meble poutawiane, ksiazki poukladane. Jutro skladamy lozeczko i chce ulozyc i przejzec ciuszki oraz w 100% spakowac torbe... takze plany sa

Phdwao to ci sie przystojniak szykuje szczuply i wysoki. Najwazniejsze ze zdrowy!



Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

NIEGRZECZNA ja nie licze na prezenty z chrzcin bo te planujemy dopiero w Boze Narodzenie.

Wiec raczej sama musze sobie to zakupic.

CAROLYNA. najwazniejsze ze wizyta udana. Szyjka ok! A reszta sie jakos ulozy... zdazysz ze wszystkim...

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

NIEGRZECZNA U mni wydatki na samego lekarza i badania plus leki to okolo 1000 zl a wyprawki na razie nie licze!

VAMPIRKA brawa za realizacje planu... no i faktycznie juz koncowka u ciebie!

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

ubranek nie chwale bo nie widze na telefonie. jutro obejrze.

KASIAN Smacznego - to do pizzy. Oby malej tez smakowala :P

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[beatusia10]

cześć Piękności.. pisałam i pisałam, i pisałam... nacisnęłam wyślij i zonk.. nie jesteś zalogowany i wszystko poszłoooo...
no więc, jeszcze raz nie było mnie ostatnio, bo dużo się działo- deweloper usuwał pęknięcia ścian, w międzyczasie wizyta u neurologa, znów u ortopedy, weekend u rodziców, sprzedaż auta, szukanie nowego, skręcanie szafy Małego.. w tym tygodniu mogę więc zacząć pranie, prasowanie i pakowanie torby
no i dzisiaj zaczynam 36.tydzień, a więc 9. miesiąc uważam za rozpoczęty
dziś byłam u lekarza.. szyjka ok, Mały trochę podrósł, bo waży ok. 2180gr.. czyli może dobije do 3.kg, chociaż to wersja raczej optymistyczna, realistyczna to ok. 2700gr. no ale to wiadomo- przybliżenie. Problem jest tym razem poważniejszy.. mianowicie brzuszek jest mniejszy od reszty ciałka o 4 tygodnie.. czyli przepływy takie sobie.. może się to wiązać z tym, że naczynka w łożysku popękały, albo są cieniutkie.. no i może to grozić niedotlenieniem. dostałam Acard i Medargin na rozszerzenie naczyń, mam bacznie pilnować czy Mały się rusza regularnie, jakby w ciągu dwóch godzin się nie ruszył, to mam go poszturchać albo zjeść coś słodkiego.. jakby to nic nie dało to biegiem na IP. za 2 tygodnie kolejna wizyta. jak różnica się zwiększy albo nie zmniejszy, to szpital. a byłam tak optymistycznie nastawiona do wizyty. wiem, że to bez sensu i nie powinnam, ale przepłakałam pół wieczoru. jutro będzie lepiej. musi.

[JJJustynAAA]

BEATUSIA glowa do gory kochana wiem ze sie martwisz i boisz o swoje malenstwo. Ale wszytko sie jeszcze moze zmienic! Maly da sobie rade. Tylko ty nie placz i sie nie stresuj bo maly tez to czuje! 3 maj sie i badz dobrej mysli!

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[Ramona_85]

Napisane przez niegrzeczna88

i ja wrzucam obiecane łowy z lumpka

śliczne

a na pościeli moje ulubione kwiatki z ogonkiem - hibiskusy

Napisane przez phdwao

hej!! docieram z wiesciami,
dzien wyjazdowy byl, do lekarza wiec nie mialam kiedy pisać

mały polozony główkowo, wazy 1920g i mierzy 49cm,z atem chyba jest dlugi i chudy

rośnie mały model

Napisane przez meniaa94

Ramona to zależy od apteki ... u nas na mieście nawet po 42 zł chodzą,wiem,że w gemini płaciłam 20 zł z kawałkiem no ale ginekolog kazał mi łykać to łykam ...

o własnie, luknę na gemini, moze będzie dobra cena, to dopiszę do koszyka zobaczę jeszcze co powie ginka, kupiłam sobie w aptece zapas na 30 dni, to w razie powtórki badania za miesiac będe wiedziec, czy kupowac więcej czy nie

Napisane przez niegrzeczna88

właśnie podliczyłam wszystkie koszty wizyt w tej ciąży i badania które robiłam prywatnie i wyszło mi 1380 zł

hmmm.... mnie wyszło do tej pory ok. 600 zł na same badania, do tego wizyty 600 zł, suplementy 200 zł.... niemal tyle ile na wyprawkę, a tak tego sie nie liczy nawet i nie zastanawia

Napisane przez beatusia10

no i dzisiaj zaczynam 36.tydzień, a więc 9. miesiąc uważam za rozpoczęty
dziś byłam u lekarza.. szyjka ok, Mały trochę podrósł, bo waży ok. 2180gr.. czyli może dobije do 3.kg, chociaż to wersja raczej optymistyczna, realistyczna to ok. 2700gr. no ale to wiadomo- przybliżenie. Problem jest tym razem poważniejszy.. mianowicie brzuszek jest mniejszy od reszty ciałka o 4 tygodnie.. czyli przepływy takie sobie.. może się to wiązać z tym, że naczynka w łożysku popękały, albo są cieniutkie.. no i może to grozić niedotlenieniem. dostałam Acard i Medargin na rozszerzenie naczyń, mam bacznie pilnować czy Mały się rusza regularnie, jakby w ciągu dwóch godzin się nie ruszył, to mam go poszturchać albo zjeść coś słodkiego.. jakby to nic nie dało to biegiem na IP. za 2 tygodnie kolejna wizyta.

Gratuluję ostatniego miesiaca już tuż tuż
Beatusia głowa do góry, już niewiele czasu zostało, mały da rade przez te 4 tygodnie podrośnie
trzymam kciuki !!!

[caroline_m]

ja też nie chcę znieczulanie wychodząc z założenia, że wiele kobiet dało radę to ja też dam

dziękuję za cynk o truskawkach w Lidlu, nie pamiętam komu należą się podziękowania

dzisiaj była u mnie koleżanka, posprzątała prawie cały dom razem z myciem okien, praniem firanek itp. muszę się jej jakoś odwdzięczyć tylko nie wiem jeszcze jak, tym bardziej, że ma przyjść jeszcze umyć resztę okien, a dom mam piętrowy i sporo jest pomieszczeń

TŻ wziął się za pokoik dziewczynek , przy okazji zagracił mi inny pokój ale mało używany i jakoś może powoli go doprowadzę do porządku, tzn trzeba popakować rzeczy mojego brata głównie, który zajmował pokój kiedy moi rodzice jeszcze mieszkali w tym domu

nie jestem w stanie jeść tych tabletek które przepisali w szpitalu na moją szyjkę (nospe , magnez i profilaktycznie żelazo) bo wymiotuje po nich, nie wiem czy w tym wątku wspominałam ale przez 7 miesięcy wymiotowałam i teraz kiedy wraca mi żołądek do normy to te tabletki się nie trawią i znowu wymiotuję dzisiaj ich nie zjadłam, bo wczoraj mnie wykończyły i się czuję dobrze, mam nadzieję , że z szyjką będzie w miarę ok, wizytę mam we wtorek, dziś troszkę byłam w ruchu i mało leżałam

czekam na paczkę od mamy, bo nakupiła mi całą wyprawkę ubrankową + kocyki i otulacze, żeby to wszystko zdążyć uprać, obym znowu nie trafiła do szpitala, wolę zacząć akcję porodową w domu niż leżąc na tej patologii ciąż

czy Was też ogarnia przerażenie, że to "już" czytając nazwę tego wątku? :P

[justiwi]

Ja chodzę na fundusz bo skoro zus zabiera mi 1/3 wypłaty to nie będę przepłacać a patrząc po Waszych wizytach, to jakiejś ogromnej różnicy w jakości obsługi nie dostrzegam. Do gabinetu rejestrują na godziny (nie wiem co to są wizyty na numerki??) i przez 8 miesięcy opóźnienie zdarzyło się AŻ 2 razy, raz 20 minut, a raz 40 i to tyle. Wydaliśmy 150zł na prywatne usg (Tż płacił żeby zajrzeć dziecku między nogi) i na suplementy oraz leki te na receptę np. żelazo wydałam jakieś 120 zł
No ale każdy leczy się tak jak uważa

beatusia już ostatnia prosta przed Wami, za tydzień dziecku zaczną rozwijać się płucka i obyście jeszcze te 2 tyg w dwupaku wytrzymali Dzidziolek już jest mocno rozwinięty i nawet wizja nieco szybszego rozpakowania nie jest już tak straszna. Pilnuj tylko ruchów, a najlepiej zapisuj je w karcie ruchów jeśli masz takową a jak nie masz, to Ci zeskanuję, uszy do góry

U nas w szpitalu nie ma ZZO, z gazem też z reguły krucho, a TENS możemy sobie kupić i przynieść tak więc rodzę bez dodatków (chciałabym też aby obyło się na końcu bez ewentualnej awaryjnej cesarki )
Masażu krocza trochę mi się robić nie chce, nad liśćmi malin się zastanawiam, choć moja położna powiedzmy, że "im nie ufa"

Caroline_m super koleżanka, takich teraz to ze świecą szukać. Sądzę, że nie musisz odwdzięczać się jej już na teraz na siłę. Na pewno przyjdzie taki czas, że będziesz mogła to zrobić nawet bez jej proszenia Widzisz, dla niej sprzątanie było czymś banalnym i dlatego chętnie to zrobiła, może ona kiedyś będzie potrzebować np. tortu a Ty świetnie pieczesz i dla Ciebie taka przysługa też będzie łatwa? Mam nadzieję, że rozumiesz kontekst
żebyście na spokojnie do rozwiązania dotarli

[Seksta]

Heeej dziewczyny witam się na moment bo tz mnie rozbudzil wychodząc do pracy a właściwie to naciskanie małego na pecherz.

Otoz ja chodzę na nfz, jedyne na co wydalam kasę to parkingi przy przychodnj, 2 razy usg prywatnie za łącznie 350 zl, witaminy i zelazo, to w sumie tyle dlatego poszalec mogę z całą resztą myślę bo kasę odkladalismy

Miłego poranka, dziś ma być również cieplutko!
Wskakuje do łóżka, do później

[madziuuula]

Dzień dobry

W końcu nieprzespana noc za mną calą przewracałam sie na boki myśląc o tym, że z porodem jeszcze troche musze czekac brzydal:

Gratulacje wizyt
Beatusia kciuki za małego, nie martw sie, bedzie dobrze
Caroline to może orzechy z magnezem albo dużo czekolady? jest jeszcze rozpuszczalny magnez może to byś mogła, tak samo żelazo...


Kasiab bo tak pół nocy o tym myślałam, że właściwie źle Ci napisałam, bo w poprzedniej ciązy liczyłam inaczej tygonie i 36 tc od 36.0 do 36.6 dni więc wg tego jak teraz większośc liczy wyganiałam młodego od 37 tc
Teraz jakoś nie mam zapału do tego... a chciałabym w pn na wizycie usłyszec że rodze

Nowe słowo.mojego dziecka: cita Oliś i wpatruje sie w fona :p więc nie zarażac mi go niczym

Milegi dnia i kciuki za wizyty

[kasian86]

Witam pospalismy do 6.45 kocham ta zmiane czasu takze Madziuula Oli moze poczytac jesli to dobra godzina

Beatusia wiem ze latwo powiedziec i doskonale Cie rozumiem ale wierze ze nasze dzieciaczki podrosna przez te ostatnie tygodnie i dobija do tych 3kg a nawet jesli nie to najwazniejsze zeby byly zdrowe mimo tego ze malutkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ramona_85]

Dzien dobry

witam się dziś w 8 miesiącu, tj. w 32 tc

choć nie wiem, czy tak szczęśliwie się zapowiada, mąż prawdopodobnie dziś trafi do szpitala

[Lucynka20xd]

Napisane przez phdwao

hej!! docieram z wiesciami,
dzien wyjazdowy byl, do lekarza wiec nie mialam kiedy pisać

mały polozony główkowo, wazy 1920g i mierzy 49cm,z atem chyba jest dlugi i chudy

Super

Napisane przez carolyna86

ja dziś byłam na kontroli szyjki, na szczęście trzyma się w zamknięciu i jest długa... przy okazji zerknęliśmy do małego, który nie chciał mamusi buzi pokazać, ale za to obraz jajek miałam na cały ekran nietoperkowe ułożenie - no chyba się już nie przekręci a waży już 2300g i powiem wam że lekarz mnie wystraszył, tzn. nie-wystraszył, a sprowadził nieco na ziemię, bo ja wiecznie "że dużo czasu na to i tamto jeszcze mam" a on mi kazał liczyć że ciąża tydzień starsza od samego początku, i cały czas się tak utrzymuje więc wg usg 34tc i tego mam się trzymać i nieco spanikowałam

Będzie dobrze kciuki żebyście do rozwiązania wytrzymali.

Napisane przez beatusia10

cześć Piękności.. pisałam i pisałam, i pisałam... nacisnęłam wyślij i zonk.. nie jesteś zalogowany i wszystko poszłoooo...
no więc, jeszcze raz nie było mnie ostatnio, bo dużo się działo- deweloper usuwał pęknięcia ścian, w międzyczasie wizyta u neurologa, znów u ortopedy, weekend u rodziców, sprzedaż auta, szukanie nowego, skręcanie szafy Małego.. w tym tygodniu mogę więc zacząć pranie, prasowanie i pakowanie torby
no i dzisiaj zaczynam 36.tydzień, a więc 9. miesiąc uważam za rozpoczęty
dziś byłam u lekarza.. szyjka ok, Mały trochę podrósł, bo waży ok. 2180gr.. czyli może dobije do 3.kg, chociaż to wersja raczej optymistyczna, realistyczna to ok. 2700gr. no ale to wiadomo- przybliżenie. Problem jest tym razem poważniejszy.. mianowicie brzuszek jest mniejszy od reszty ciałka o 4 tygodnie.. czyli przepływy takie sobie.. może się to wiązać z tym, że naczynka w łożysku popękały, albo są cieniutkie.. no i może to grozić niedotlenieniem. dostałam Acard i Medargin na rozszerzenie naczyń, mam bacznie pilnować czy Mały się rusza regularnie, jakby w ciągu dwóch godzin się nie ruszył, to mam go poszturchać albo zjeść coś słodkiego.. jakby to nic nie dało to biegiem na IP. za 2 tygodnie kolejna wizyta. jak różnica się zwiększy albo nie zmniejszy, to szpital. a byłam tak optymistycznie nastawiona do wizyty. wiem, że to bez sensu i nie powinnam, ale przepłakałam pół wieczoru. jutro będzie lepiej. musi.

Gratuluję 9 miesiąca Mały na pewno podrośnie nie martw się .Kciuki za Was



Dzień dobry

My się witamy dzis w 33tc

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty
Miłego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez Ramona_85

Dzien dobry

witam się dziś w 8 miesiącu, tj. w 32 tc

choć nie wiem, czy tak szczęśliwie się zapowiada, mąż prawdopodobnie dziś trafi do szpitala

A co się stało Mężowi ?

[paulka0212]

Dzień dobry
Przede mną dziś ciężki dzień, USG i pakowania ciag dalszy bo od jutra remont.
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty!

No i gratki za nowe tygodnie!
Ramona i Agaaga
No i ja też zaczynam 32 tc, tym samym 8 msc

Miłego dzionka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lucynka20xd]

Napisane przez paulka0212

Dzień dobry
Przede mną dziś ciężki dzień, USG i pakowania ciag dalszy bo od jutra remont.
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty!

No i gratki za nowe tygodnie!
Ramona i Agaaga
No i ja też zaczynam 32 tc, tym samym 8 msc

Miłego dzionka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję

[martuszka0]

Napisane przez carolyna86

będzie łatwiej rodzić


ja dziś byłam na kontroli szyjki, na szczęście trzyma się w zamknięciu i jest długa... przy okazji zerknęliśmy do małego, który nie chciał mamusi buzi pokazać, ale za to obraz jajek miałam na cały ekran nietoperkowe ułożenie - no chyba się już nie przekręci a waży już 2300g i powiem wam że lekarz mnie wystraszył, tzn. nie-wystraszył, a sprowadził nieco na ziemię, bo ja wiecznie "że dużo czasu na to i tamto jeszcze mam" a on mi kazał liczyć że ciąża tydzień starsza od samego początku, i cały czas się tak utrzymuje więc wg usg 34tc i tego mam się trzymać i nieco spanikowałam

Napisane przez niegrzeczna88

właśnie podliczyłam wszystkie koszty wizyt w tej ciąży i badania które robiłam prywatnie i wyszło mi 1380 zł

a gdzie tu wyprawka ja się pytam[COLOR="Silver"]

ja nawet nie liczę ile my wydaliśmy na same wizyty, leki, badania, paski do glukometru... wiem jedno, następna ciąża będzie prowadzona na nfz

Napisane przez VwVampirka

A i się nie pochwaliłam, że poprasowałam ostatnią partię ubranek

Teraz to tylko poskładać i do szafy (ale w szafie już mam wszystko rozplanowane więc szybko pójdzie).
Z prania zostało mi jeszcze:
- pieluchy i ręczniki, wózek, pokrowiec od fotelika i bujaczka i kilka sweterków (ale te wypiorę jak nazbieram jakiś swoich do prania bo jest ich za mało na osobne pranie). I chyba będzie wszystko...
Z pozostałych rzeczy wyprawkowych to muszę jeszcze zrobić miejsce na kosmetyki i gadżety (ale wiem już gdzie i jak, tak więc jest to kwestia ruszenia się), złożyć łóżeczko, dokończyć montaż haczyków na literki (są już w ścianie, jutro TŻ wygładzi tynk i trochę to podmaluje), wyczyścić i złożyć wózek (po wypraniu), kupić termometr i rożek, upolować stanik do karmienia no i spakować torbę. Tak więc pomału kończę

już prawie wsio gotowe

Napisane przez JJJustynAAA

No i pralka popsuta wrr... 4 letni bosh i cos nie tak jest z programatorem jutro ma byc pan fachowiec! Zobaczymy co powie.

Poza tym udalo mi sie z Tz ogarnac pokoj. Meble poutawiane, ksiazki poukladane. Jutro skladamy lozeczko i chce ulozyc i przejzec ciuszki oraz w 100% spakowac torbe... takze plany sa

za pokój
i oby pralkę naprawili

Napisane przez beatusia10

cześć Piękności.. pisałam i pisałam, i pisałam... nacisnęłam wyślij i zonk.. nie jesteś zalogowany i wszystko poszłoooo...
no więc, jeszcze raz nie było mnie ostatnio, bo dużo się działo- deweloper usuwał pęknięcia ścian, w międzyczasie wizyta u neurologa, znów u ortopedy, weekend u rodziców, sprzedaż auta, szukanie nowego, skręcanie szafy Małego.. w tym tygodniu mogę więc zacząć pranie, prasowanie i pakowanie torby
no i dzisiaj zaczynam 36.tydzień, a więc 9. miesiąc uważam za rozpoczęty
dziś byłam u lekarza.. szyjka ok, Mały trochę podrósł, bo waży ok. 2180gr.. czyli może dobije do 3.kg, chociaż to wersja raczej optymistyczna, realistyczna to ok. 2700gr. no ale to wiadomo- przybliżenie. Problem jest tym razem poważniejszy.. mianowicie brzuszek jest mniejszy od reszty ciałka o 4 tygodnie.. czyli przepływy takie sobie.. może się to wiązać z tym, że naczynka w łożysku popękały, albo są cieniutkie.. no i może to grozić niedotlenieniem. dostałam Acard i Medargin na rozszerzenie naczyń, mam bacznie pilnować czy Mały się rusza regularnie, jakby w ciągu dwóch godzin się nie ruszył, to mam go poszturchać albo zjeść coś słodkiego.. jakby to nic nie dało to biegiem na IP. za 2 tygodnie kolejna wizyta. jak różnica się zwiększy albo nie zmniejszy, to szpital. a byłam tak optymistycznie nastawiona do wizyty. wiem, że to bez sensu i nie powinnam, ale przepłakałam pół wieczoru. jutro będzie lepiej. musi.

za tydzień. Nie denerwuj się, maluszek jeszcze nadrobi, zostało już niewiele i na pewno będzie wszystko w porządku

Napisane przez caroline_m

dzisiaj była u mnie koleżanka, posprzątała prawie cały dom razem z myciem okien, praniem firanek itp. muszę się jej jakoś odwdzięczyć tylko nie wiem jeszcze jak, tym bardziej, że ma przyjść jeszcze umyć resztę okien, a dom mam piętrowy i sporo jest pomieszczeń

nie jestem w stanie jeść tych tabletek które przepisali w szpitalu na moją szyjkę (nospe , magnez i profilaktycznie żelazo) bo wymiotuje po nich, nie wiem czy w tym wątku wspominałam ale przez 7 miesięcy wymiotowałam i teraz kiedy wraca mi żołądek do normy to te tabletki się nie trawią i znowu wymiotuję dzisiaj ich nie zjadłam, bo wczoraj mnie wykończyły i się czuję dobrze, mam nadzieję , że z szyjką będzie w miarę ok, wizytę mam we wtorek, dziś troszkę byłam w ruchu i mało leżałam

czy Was też ogarnia przerażenie, że to "już" czytając nazwę tego wątku? :P

fajną koleżankę masz, podeślij ją do mnie
powiedz lekarzowy, że Twój organizm nie przyjmuje tych leków...

Ja jestem przerażona już dawno

Dzień dobry

nocka znów przespana cała dziś wraca mąż z delegacji, tylko możliwe, że będę już spać, bo w nocy dopiero będzie mam nadzieję, że już w kwietniu nigdzie go nie wyślą.

miłego dnia

[MamaKtosia]

Dzień doberek,

moje dziecko ma w nosie zmianę czasu i wstało o 5.50 trochę mi się spać chce.

carolyna86 brawa za wizytę i nie panikuj w 38 tc dasz wszystko żeby urodzić przed 40 tc więc ta ciąża tydzień starsza będzie jak zbawienie

Karlain no ta końcówka często bywa niewyspana. Mnie już też dopadło przekręcanie się z boku na bok

JJJustynAAA i jak Ci się gotowy pokoik podoba?

niegrzeczna ja po porpzedniej ciąży podliczyłam wydatki na lekarza itp i byłam ciężko przerażona więc w tej nawet nie liczę

beatusia10 uważaj na siebie, trzymam kciuki żeby maluszkowi nic nie było! Biedna jesteś z tym wszystkim co się dzieje wokół Ciebie w ciąży.

caroline_m super koleżanka - lubimy takie )

miłęgo dzionka dziewczyny!

[asia321]

ja witam się kichająca spod kołdry, rozłożyło mnie totalnie, katar, goraczka i ból gardła mam nadzieje że nie ma to duzego wpływu na małą
narazie raczę się goracą herbatką, i ciepłą kołderką

Ramona - gratuluję 8 mca :brawo:

[Ramona_85]

Napisane przez Lucynka20xd

My się witamy dzis w 33tc


A co się stało Mężowi ?

Gratulacje

mąż odkrztusza krwią z płuc, dosłownie skrzepy krwi, pewnie wyśle go na oddział płucny
oby to nie było przeziębienie przeziębienia, bo mnie nigdy nie słucha, nawet antybiotyku nie wybrał do końca, poleżał 2 dni i chodził po dworze, cholera jedna


no i nici z remontu będzie coś czuję

Napisane przez paulka0212

Ramona i Agaaga
No i ja też zaczynam 32 tc, tym samym 8 msc

Paulka dziękuję i wzajemnie
w końcu kolejny miesiąc nie

[Lucynka20xd]

Napisane przez Ramona_85

Gratulacje

mąż odkrztusza krwią z płuc, dosłownie skrzepy krwi, pewnie wyśle go na oddział płucny
oby to nie było przeziębienie przeziębienia, bo mnie nigdy nie słucha, nawet antybiotyku nie wybrał do końca, poleżał 2 dni i chodził po dworze, cholera jedna


no i nici z remontu będzie coś czuję

O kurcze to nieciekawie, oby wszystko było ok i by szybko się wykurował.!

[paulka0212]

Napisane przez Ramona_85

Gratulacje

mąż odkrztusza krwią z płuc, dosłownie skrzepy krwi, pewnie wyśle go na oddział płucny
oby to nie było przeziębienie przeziębienia, bo mnie nigdy nie słucha, nawet antybiotyku nie wybrał do końca, poleżał 2 dni i chodził po dworze, cholera jedna

Niech czym prędzej do lekarza idzie, dorosłe chłopy a jak dzieci nie potrafią zadbać o Siebie!

żeby nie było nic poważnego!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pomarancza24]

Napisane przez niegrzeczna88

dobry wieczór kochane
Igusia wykąpana zasnęła , ja zjadłam kolacyjkę i oglądam na dobre i na złe


leżaczek i mate na spokojnie kup jak się już Franuś urodzi bez pośpiechu ,
my matę dostaliśmy na chrzciny dopiero jak Iga miała 3 miesiące , sterylizatora ja nie kupuję

śliczne


i ja wrzucam obiecane łowy z lumpka

Śliczne

Napisane przez phdwao

hej!! docieram z wiesciami,
dzien wyjazdowy byl, do lekarza wiec nie mialam kiedy pisać

mały polozony główkowo, wazy 1920g i mierzy 49cm,z atem chyba jest dlugi i chudy

Napisane przez carolyna86

będzie łatwiej rodzić


ja dziś byłam na kontroli szyjki, na szczęście trzyma się w zamknięciu i jest długa... przy okazji zerknęliśmy do małego, który nie chciał mamusi buzi pokazać, ale za to obraz jajek miałam na cały ekran nietoperkowe ułożenie - no chyba się już nie przekręci a waży już 2300g i powiem wam że lekarz mnie wystraszył, tzn. nie-wystraszył, a sprowadził nieco na ziemię, bo ja wiecznie "że dużo czasu na to i tamto jeszcze mam" a on mi kazał liczyć że ciąża tydzień starsza od samego początku, i cały czas się tak utrzymuje więc wg usg 34tc i tego mam się trzymać i nieco spanikowałam

Również i to juz tuż tuż

Napisane przez beatusia10

cześć Piękności.. pisałam i pisałam, i pisałam... nacisnęłam wyślij i zonk.. nie jesteś zalogowany i wszystko poszłoooo...
no więc, jeszcze raz nie było mnie ostatnio, bo dużo się działo- deweloper usuwał pęknięcia ścian, w międzyczasie wizyta u neurologa, znów u ortopedy, weekend u rodziców, sprzedaż auta, szukanie nowego, skręcanie szafy Małego.. w tym tygodniu mogę więc zacząć pranie, prasowanie i pakowanie torby
no i dzisiaj zaczynam 36.tydzień, a więc 9. miesiąc uważam za rozpoczęty
dziś byłam u lekarza.. szyjka ok, Mały trochę podrósł, bo waży ok. 2180gr.. czyli może dobije do 3.kg, chociaż to wersja raczej optymistyczna, realistyczna to ok. 2700gr. no ale to wiadomo- przybliżenie. Problem jest tym razem poważniejszy.. mianowicie brzuszek jest mniejszy od reszty ciałka o 4 tygodnie.. czyli przepływy takie sobie.. może się to wiązać z tym, że naczynka w łożysku popękały, albo są cieniutkie.. no i może to grozić niedotlenieniem. dostałam Acard i Medargin na rozszerzenie naczyń, mam bacznie pilnować czy Mały się rusza regularnie, jakby w ciągu dwóch godzin się nie ruszył, to mam go poszturchać albo zjeść coś słodkiego.. jakby to nic nie dało to biegiem na IP. za 2 tygodnie kolejna wizyta. jak różnica się zwiększy albo nie zmniejszy, to szpital. a byłam tak optymistycznie nastawiona do wizyty. wiem, że to bez sensu i nie powinnam, ale przepłakałam pół wieczoru. jutro będzie lepiej. musi.

Pilnuj ruchów, a dziecko już jest duże.

Napisane przez Ramona_85

Dzien dobry

witam się dziś w 8 miesiącu, tj. w 32 tc

choć nie wiem, czy tak szczęśliwie się zapowiada, mąż prawdopodobnie dziś trafi do szpitala

za tc, a co jest z mężem?

Lucynka i paulka Gratuluję tc
Nawet pospałam, dziś wizyta u ginekologa

[MamaKtosia]

asia321 zdrowiej!

Ramona_85 no brzmi to dosyć poważnie. Trzymam kciuki.