Polka i Kurd

[trihomonas]

Napisane przez asia8400

trihomonas - no pewnie, nie obchodzi cię to. i dlatego nie podejmujesz rozmowy, a nie dlatego, że się boisz jego reakcji. to tak ja by czarnoskóra dziewczyna mieszkała z rasistą, i nie obchodziły by jej, poglądy swojego białego chłopaka. a co mnie ochodzi, ze uważa czarnych za gorszą rasę po co z nim na ten temat gadać.

Mój partner traktuje mnie z szcunkiem-setki razy Ci pisalam,ze zyjemy normalnie,ze nie jestem zadna niewolnica,nie bije mnie i nie wiem co bys chciala jeszcze uslyszec.Jesliby natomiast bylo tak jak to zazwyczaj jest,czyli nakazy,zakazy to bym z nim nie byla-proste nie???.Nie jestem muzulmanka i w zyciu na takie traktowanie bym nie pozwolila-on dobrze o tym wie-zasady ustalilismy juz na samym poczatku i poki co trzymamy sie ich...

[Eva ID]

Napisane przez Lady in Blue

Tak Eva, wiem o tym i zakładam także, że te kobiety są świadome wszelkich konsekwencji, a jeżeli nie to cóż ...

Niestety zdarza się, że można być świadomym konsekwencji, lecz głuchym i ślepym przy tym.

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez Hjordis

.... zachęcam do wyjaśnienia ewentualnych nieporozumień na priv, nie ma co wyładowywać się tutaj

Mam zablokowany PW dla nieznajomych.

W sumie nie robimy jakiegoś wielkiego OT, temat Polka & Kurd jest bardzo bliski tematowi różnic religijno-kulturowych.


ps. masz ładny cytat w podpisie to Fairouz "Ana la Habibi", prawda?

[Hjordis]

Napisane przez Eva ID

ps. masz ładny cytat w podpisie to Fairouz "Ana la Habibi", prawda?

Dziękuję Tak.

[asia8400]

Hjordis twój problem jest taki, ze o ile wiedzę posiadasz spora, to niestety nie umiesz z niej wyciągać logicznych wniosków. pisząc o Muzułmanach ateistach, po prostu pokazałaś pewnego rodzaju "głupotę". próbujesz to tłumaczyć, że niby nie są, ale się tak nazywają... to może byś napisała od początku - niektórzy udają Muzułmanów. naprawdę jak już pokażesz niekompetencję, to możesz się przyznać do błędu... a raczej to był Wielbłąd jak ktoś znajdzie u mnie, mówię ok.

z tą Biblią to też "głupota". ale yesmi jeszcze nie pobiłaś w tej kwestii. Biblii, ani Koranu nie czytałaś za pewne niestety. różnic też pewnie poza treściami, nie dostrzegasz. wchodzisz w szczegóły, a podstawy kuleją.


trihomonas - a niby dlaczego ma cię bić? dajesz mu powody? jestescie w koncu w Holandii, tutaj jest to karane, nie jak w jego rodzinnych stronach. niewolnicy z ciebie nie zrobi - to tez jest karane w EU! zrobilby cos nie tak, i co nie dosc, ze kara (wbrew Islamowi), to jeszcze seksu nie bedzie mial za darmo, bo watpie by druga naiwna szybko znalazl... gdyby cie szanowal, nie bylby Muzułmaninem. niestety zostal przy swoim, czym ciebie kompromituje jako kobiete i czlowieka. chyba zdajesz sobie sprawe jak w twojej sytuacji jestes postrzegana przez otoczenie. super szacunek.

[la vie en rouge]

Czy ja dobrze rozumiem, że muzułmanin-ateista to taki muzułmanin, który w gruncie rzeczy nie wierzy, ale muzułmaninem nie może przestać być, bo co ludzie powiedzą? Niewierzący-praktykujący?

[Hjordis]

Napisane przez asia8400

Hjordis twój problem jest taki, ze o ile wiedzę posiadasz spora, to niestety nie umiesz z niej wyciągać logicznych wniosków. pisząc o Muzułmanach ateistach, po prostu pokazałaś pewnego rodzaju "głupotę". próbujesz to tłumaczyć, że niby nie są, ale się tak nazywają... to może byś napisała od początku - niektórzy udają Muzułmanów. naprawdę jak już pokażesz niekompetencję, to możesz się przyznać do błędu... a raczej to był Wielbłąd jak ktoś znajdzie u mnie, mówię ok.

Nie analizuj moich problemów bardzo Cię proszę Jeżeli nie rozumiesz, że ktoś może być zmuszony do krycia się ze swoimi poglądami, bo inaczej straci życie, to nic na to nie poradzę. Widzę też, że jesteś mądrzejsza od ludzi, którzy rozmawiali z takimi właśnie muzułmanami i usłyszeli to od nich na własne uszy. No cóż, wnioski wyciągnij sobie sama, Wielbłądzie.

z tą Biblią to też "głupota". ale yesmi jeszcze nie pobiłaś w tej kwestii. Biblii, ani Koranu nie czytałaś za pewne niestety. różnic też pewnie poza treściami, nie dostrzegasz. wchodzisz w szczegóły, a podstawy kuleją.

Wiesz... powstrzymałam się od napisania wprost, że jesteś głupia, bo chciałam mimo wszystko zachować szacunek w tej dyskusji, ale widzę, że Ty się nie powstrzymałaś. Poziom Czemu "z tą Biblią to też głupota"? Umiesz powiedzieć, czy tylko poczułaś się silna, bo Ewa mnie skrytykowała? Tak się składa, że moja własna, prywatna Biblia leży sobie własnie przede mną, z nieźle wytartymi stronami. Koran też nieraz czytałam i analizowałam w obu przekładach - musiałam, tego ode mnie wymagają na studiach. Wiesz, to w ogóle jest śmieszne słyszeć z TWOICH ust, że podstawy kuleją

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez la vie en rouge

Czy ja dobrze rozumiem, że muzułmanin-ateista to taki muzułmanin, który w gruncie rzeczy nie wierzy, ale muzułmaninem nie może przestać być, bo co ludzie powiedzą? Niewierzący-praktykujący?

Dokładnie tak

[yesmi]

Napisane przez asia8400

trihomonas - a niby dlaczego ma cię bić? dajesz mu powody? jestescie w koncu w Holandii, tutaj jest to karane, nie jak w jego rodzinnych stronach. niewolnicy z ciebie nie zrobi - to tez jest karane w EU! zrobilby cos nie tak, i co nie dosc, ze kara (wbrew Islamowi), to jeszcze seksu nie bedzie mial za darmo, bo watpie by druga naiwna szybko znalazl... gdyby cie szanowal, nie bylby Muzułmaninem. niestety zostal przy swoim, czym ciebie kompromituje jako kobiete i czlowieka. chyba zdajesz sobie sprawe jak w twojej sytuacji jestes postrzegana przez otoczenie. super szacunek.

Gdzie jest Modelator? Obraza i zajmuje sie szacunkiem innych a sama nie ma za grosz kultury...

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Hjordis jesli moge spytac jaki kierunek studiujesz? Umiesz arabski?

[Hjordis]

Napisane przez yesmi

Hjordis jesli moge spytac jaki kierunek studiujesz? Umiesz arabski?

Hmm to dość nietypowy kierunek, wiec straciłaby na tym moja anonimowość Przepraszam, gdyby nie to, powiedziałabym Ci Umiem arabski, oczywiście do pewnego stopnia tylko. Nie fundowałabym sobie inaczej podpisu w tym języku

[asia8400]

tak, tak. lepiej cofnij, i zobacz co napisałaś. Muzułmanie agnostycy, Muzułmanie ateiści. a później, że chodziło ci o tych co udają... typowa próba wyjścia z twarzą, bez przyznania się do błędu. nawet jak udaję, to nie masz prawa nazwać go Muzułmaninem. bo to już nie jest wyznawca Islamu. ale cóż logiczne myślenie to nie jest twoja mocna strona. odnośnie różnic Biblii, i Koranu pisałam już wcześniej. to tuż wychodzą braki, to są podstawy. Koran nawyzywałaś "kalką Biblii" - co jest totalną ignorancją. tak samo jak próby przyrównania tych ksiąg. inaczej Koran traktuję Muzełmanin, inaczej Chrześcijanin Biblię w sposobie odbioru. i to jest ta różnica, że wszelkie porównania możesz sobie darować. czytać mogłaś, ale właśnie te myślenie kuleję. cóż określenie "wykształciuch" nie zostało wymyślone bez powodu.

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez yesmi

Gdzie jest Modelator? Obraza i zajmuje sie szacunkiem innych a sama nie ma za grosz kultury...

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Hjordis jesli moge spytac jaki kierunek studiujesz? Umiesz arabski?

ha a sama do mnie pisałaś posty obrazliwe. nawet pochwalałaś sposób w jaki zostałam potraktowana przez Kurda ale rozumiem, pewne rzeczy zachwiały twoją równowagą. Martii zgłaszała moje posty, no ale z tym masochizmem to faktycznie poszłam o krok za daleko.

[Hjordis]

Napisane przez asia8400

tak, tak. lepiej cofnij, i zobacz co napisałaś. Muzułmanie agnostycy, Muzułmanie ateiści. a później, że chodziło ci o tych co udają... typowa próba wyjścia z twarzą, bez przyznania się do błędu. nawet jak udaję, to nie masz prawa nazwać go Muzułmaninem. bo to już nie jest wyznawca Islamu. ale cóż logiczne myślenie to nie jest twoja mocna strona. odnośnie różnic Biblii, i Koranu pisałam już wcześniej. to tuż wychodzą braki, to są podstawy. Koran nawyzywałaś "kalką Biblii" - co jest totalną ignorancją. tak samo jak próby przyrównania tych ksiąg. inaczej Koran traktuję Muzełmanin, inaczej Chrześcijanin Biblię w sposobie odbioru. i to jest ta różnica, że wszelkie porównania możesz sobie darować. czytać mogłaś, ale właśnie te myślenie kuleję. cóż określenie "wykształciuch" nie zostało wymyślone bez powodu.

Tak tak
Nie muszę wychodzić z twarzą z niczego, bo jej nie straciłam, w przeciwieństwie do Ciebie Moje myślenie kuleje - chyba pójdę do ortopedy Z tym wykształciuchem to się już odkryłaś totalnie - wiesz że tego określenia używają niewykształcone osoby które zadroszczą innym edukacji? Ale bądź silna, nie daj się - zazdrość potrafi strasznie spaprać życie

[zlosliwiec]

Napisane przez asia8400

tak, tak. lepiej cofnij, i zobacz co napisałaś. Muzułmanie agnostycy, Muzułmanie ateiści. a później, że chodziło ci o tych co udają... typowa próba wyjścia z twarzą, bez przyznania się do błędu. nawet jak udaję, to nie masz prawa nazwać go Muzułmaninem. bo to już nie jest wyznawca Islamu. ale cóż logiczne myślenie to nie jest twoja mocna strona. odnośnie różnic Biblii, i Koranu pisałam już wcześniej. to tuż wychodzą braki, to są podstawy. Koran nawyzywałaś "kalką Biblii" - co jest totalną ignorancją. tak samo jak próby przyrównania tych ksiąg. inaczej Koran traktuję Muzełmanin, inaczej Chrześcijanin Biblię w sposobie odbioru. i to jest ta różnica, że wszelkie porównania możesz sobie darować. czytać mogłaś, ale właśnie te myślenie kuleję. cóż określenie "wykształciuch" nie zostało wymyślone bez powodu.

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------




ha a sama do mnie pisałaś posty obrazliwe. nawet pochwalałaś sposób w jaki zostałam potraktowana przez Kurda ale rozumiem, pewne rzeczy zachwiały twoją równowagą. Martii zgłaszała moje posty, no ale z tym masochizmem to faktycznie poszłam o krok za daleko.

Informuję Ciebie, że jakikolwiek (nawet odpowiedź na mojego posta!) Twój post w tym wątku spowoduje, że otrzymasz kolejne ostrzeżenie. Proszę oddal się od tego wątku i tematyki.

[***luna]

Napisane przez yesmi

Gdzie jest Modelator? Obraza i zajmuje sie szacunkiem innych a sama nie ma za grosz kultury...

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Hjordis jesli moge spytac jaki kierunek studiujesz? Umiesz arabski?

Jeśli uwazasz, ze potrzebn uwaga moderatora to zgloś, np. zly post.

[yesmi]

Hjordis szkoda bo zaciekawilo mnie to. Fajnie, ze uczysz sie arabskiego. Mysle, ze to duze wyzwanie. Moze chociaz napiszesz jak to sie stalo ze zdecydowalas sie na te studia? Bylas w Krajach Arabskich?

***luna juz dawno zglosilam i jak widac doczekalam sie odpowiedzi

[asia8400]

3 ostrzezenia jeszcze moga byc, wiec biore te 3 dobrowolnie nie rozumiem zachowania moderatora. padaly tu rowniez epitety w moja strone (przed chwla nawet Hjordis nazwala mnie... Wielbladem ) dla mnie taki działanie jest nie sprawiedliwe.

Hjordis te okreslenie uzywaja nawet osoby dobrze wykształcone, wobec tych wykształconych, ale mądrych przy tym "inaczej" czyli min. problemy z wyciąganiem wniosków z nabytej wiedzy... takie problemy zauważałam w twoich postach. okreslenie Muzułmanin ateista to... niestety kompromitacja, i to jedna z większych jakie tu miały miejsce.

[trihomonas]

Yesmi ja tak jeszcze z ciekawosci spytam-macie jakies zwierzatka w domu?? Ja to zyc bez zwierzaków nie moge,cale dziecinstwo towarzyszyly mi jakies zwierzeta.Dzis mamy tylko 3 kanarki a tz nazywa je naszymi dzieciakami
P.S. mam nadzieje,ze inne dziewczyny wróca
Mnie w arabskim dobijaja te literki-zeby jeszcze nie mialay róznych postaci Chyba bede uczzyc sie tylko mówic alfabet naprawde mnie dobija

[Hjordis]

Napisane przez asia8400

Hjordis te okreslenie uzywaja nawet osoby dobrze wykształcone, wobec tych wykształconych, ale mądrych przy tym "inaczej" czyli min. problemy z wyciąganiem wniosków z nabytej wiedzy... takie problemy zauważałam w twoich postach. okreslenie Muzułmanin ateista to... niestety kompromitacja, i to jedna z większych jakie tu miały miejsce.

Kończę dyskusję z Tobą uznając swą niższość intelektualną w takim razie

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez yesmi

Hjordis szkoda bo zaciekawilo mnie to. Fajnie, ze uczysz sie arabskiego. Mysle, ze to duze wyzwanie. Moze chociaz napiszesz jak to sie stalo ze zdecydowalas sie na te studia? Bylas w Krajach Arabskich?

No przykro mi Owszem, to jest duże wyzwanie, zwłaszcza że, jak już wiadomo, nie jestem zbyt bystra Na studia zdecydowałam się z zupełnie innych powodów, kiedy kończyłam liceum interesowała mnie etnologia, więc brałam przy rekrutacji pod uwagę ją i różne pokrewne dziedziny i tak znalazłam swój kierunek

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez trihomonas

Mnie w arabskim dobijaja te literki-zeby jeszcze nie mialay róznych postaci Chyba bede uczzyc sie tylko mówic alfabet naprawde mnie dobija

Ale alfabet jest wbrew pozorom prosty i dość intuicyjny - nauka zajmuje kilka miesięcy mniej więcej. Trzeba duużo ćwiczyć łączenia nawet na słowach wymyślonych i mieć jakąś dobrą książkę Ja polecam Mastering Arabic (chociaż my się uczymy z innej książki, która jest beznadziejna) Myślę, że będzie Ci bardzo trudno nauczyć się tylko mówić - po pierwsze dlatego, że to w piśmie widać, np. jaki rodzaj "h" jest w danym słowie, czy jest tam litera emfatyczna czy zwykła no i czy długa czy krótka samogłoska. A sa takie słowa, gdzie lepiej nie pomylić długości samogłosek bo wyjdzie katastrofa (np. jeśli słowo "kolega" wymówisz wydłużając nie tą samogłoskę co trzeba to wyjdzie "pedał" po marokańsku i bójka gotowa) Po drugie arabski ma budowę rdzeniową i tylko widząc ten rdzeń na piśmie jesteś w stanie stwierdzić, które wyrazy należą do tej samej rodziny znaczeniowej Nie zniechęcaj się!

[yesmi]

Napisane przez Hjordis

No przykro mi Owszem, to jest duże wyzwanie, zwłaszcza że, jak już wiadomo, nie jestem zbyt bystra Na studia zdecydowałam się z zupełnie innych powodów, kiedy kończyłam liceum interesowała mnie etnologia, więc brałam przy rekrutacji pod uwagę ją i różne pokrewne dziedziny i tak znalazłam swój kierunek

Szkoda, ze nie chcesz napisac, ale ok rozumiem

Napisane przez trihomonas

Yesmi ja tak jeszcze z ciekawosci spytam-macie jakies zwierzatka w domu?? Ja to zyc bez zwierzaków nie moge,cale dziecinstwo towarzyszyly mi jakies zwierzeta.Dzis mamy tylko 3 kanarki a tz nazywa je naszymi dzieciakami
P.S. mam nadzieje,ze inne dziewczyny wróca
Mnie w arabskim dobijaja te literki-zeby jeszcze nie mialay róznych postaci Chyba bede uczzyc sie tylko mówic alfabet naprawde mnie dobija

nie, my nie mamy zwierzatek. Kiedys chcialam psa, ale teraz kiedy mamy dziecko to ono jest na pierwszym miejscu, wiec w sumie ciesze sie ze go nie kupilam bo zwierzatka wymagaja opieki i duzo uwagi.

Tez mam nadzieje ze inne dziewczyny wroca Co do arabskiego to te literki wydaja sie strasznie ciezkie do odczytania

Hjordis no to rzeczywiscie trzeba uwazac z ta wymowa, usmialam sie z tym pedalem ;D
--------------------------------------------
Rozmawialam wczoraj z moim TZ na tematy, ktore zostaly wczesniej poruszone. Powiedzial ze:
- gdybym miala dobre argumenty ktore by go naprawde przekonaly to by zmienil wiare i nie obchodziloby go to czy wolno czy nie bo on zyje w Europie i to jego indywidualna sprawa
- nasz synek wcale nie musi byc Muzulmaninem, jesli ja uznam Islam za zla religie.
- wszystkie nasze wybory w zyciu beda wspolne i ani on ani jego rodzina nie uwaza mnie za jakies chore 0,25% czlowieka. Dla niego ja jestem 50% i on tez 50% czyli oboje tworzymy 100%.
- Co do bicia swojej zony uwaza ze kobieta jest istota slabsza od mezczyzny dlatego ten powinien sie nia opiekowac i ja bronic a nie bic ja! Bo ten kto podnosi reke na kobiete nie jest prawdziwym mezczyzna. Tego uczyl go jego ojciec. Zreszta wg.Koranu najlepszym wierzącym jest ten, który najlepiej traktuje swoją żonę. Wiec napewno chcialby byc tym najlepszym wierzacym skoro juz by tak kurczowo trzymal sie Koranu.
- mowi ze jesliby cos nam nie wyszlo to poprostu bysmy sie rozstali, po co on mialby mnie bic czy wiezic? Na co mu to? tylko psychopaci tak sie zachowuja.
- jesli chodzi o zycie Mahometa, mowi, ze jest przekonany, ze hadisy sa zmyslone.

[amadziaz]

U mnie w rodzinie również dziewczyna związała się z Kurdem. Nie wyszło im więc poprostu się rozstali. Nie było bicia, poniżania...

[asia8400]

Hjordis kończysz, bo niestety nie chcesz się przyznać do błędu. zresztą nie po raz pierwszy. Masz spore braki, pewnych rzeczy nie rozumiesz, nikt nie jest nieomylny.

Napisane przez yesmi

Szkoda, ze nie chcesz napisac, ale ok rozumiem



nie, my nie mamy zwierzatek. Kiedys chcialam psa, ale teraz kiedy mamy dziecko to ono jest na pierwszym miejscu, wiec w sumie ciesze sie ze go nie kupilam bo zwierzatka wymagaja opieki i duzo uwagi.

Tez mam nadzieje ze inne dziewczyny wroca Co do arabskiego to te literki wydaja sie strasznie ciezkie do odczytania

Hjordis no to rzeczywiscie trzeba uwazac z ta wymowa, usmialam sie z tym pedalem ;D
--------------------------------------------
Rozmawialam wczoraj z moim TZ na tematy, ktore zostaly wczesniej poruszone. Powiedzial ze:
1- gdybym miala dobre argumenty ktore by go naprawde przekonaly to by zmienil wiare i nie obchodziloby go to czy wolno czy nie bo on zyje w Europie i to jego indywidualna sprawa
2- nasz synek wcale nie musi byc Muzulmaninem, jesli ja uznam Islam za zla religie.
3- wszystkie nasze wybory w zyciu beda wspolne i ani on ani jego rodzina nie uwaza mnie za jakies chore 0,25% czlowieka. Dla niego ja jestem 50% i on tez 50% czyli oboje tworzymy 100%.
4- Co do bicia swojej zony uwaza ze kobieta jest istota slabsza od mezczyzny dlatego ten powinien sie nia opiekowac i ja bronic a nie bic ja! Bo ten kto podnosi reke na kobiete nie jest prawdziwym mezczyzna. Tego uczyl go jego ojciec. Zreszta wg.Koranu najlepszym wierzącym jest ten, który najlepiej traktuje swoją żonę. Wiec napewno chcialby byc tym najlepszym wierzacym skoro juz by tak kurczowo trzymal sie Koranu.
5- mowi ze jesliby cos nam nie wyszlo to poprostu bysmy sie rozstali, po co on mialby mnie bic czy wiezic? Na co mu to? tylko psychopaci tak sie zachowuja.
- jesli chodzi o zycie Mahometa, mowi, ze jest przekonany, ze hadisy sa zmyslone.

oj...

1- no faktycznie ich nie ma... jedno jest pewne, nie chce zmienić wiary. chyba o czymś to świadczy... prawda?

2- twój syn jest Muzułmaninem, i nim będzie. bo niby jak ma zmienić wiarę? jeśli to zrobi, zostaje apostata. dla twojej informacji, w Islamie dla takich ludzi jest jedna kara, jesli nie wroci do Islamu, jest to smierc.
takie osoby wsrod Muzełmanów uważane są za podludzi. w UK tak nazywają ich. radze sie spotkac z jakims apostata, to ci wyjasni. nawet w UK tacy ludzie sa przesladowani. musza zmieniac mieszkania, czasami nawet padaja ofiara morderstw religijnych.

3- no tak, 50 plus 50 to 100. lepiej wez ten Koran i poczytaj o swoim statusie. nie jestes mu rowna, ani jego rodzinie, jesli ta sa Muzułmanie, a są, więc... niestety jestes gorsza.

4-tak, ale jak jestes nieposluszna moze ci przylozyc, wedlug Koranu. nie mozesz mu odmawiac zblizen wedlug Koranu. faktycznie nie moze podnosic reki BEZ POWODU. ale jak ma POWOD to juz jest inna kwestia.

5- tak, rozstali... i wraca do Kurdystanu, gdzie ma zerowe perspektywy. jestes mu potrzebna, by zostac w UK. jak dostanie papierki, moze juz miec nieco inne zdanie na pewne kwestie. zreszta tak zazwyczaj bywa. partnerki nie zmieni, bo za duzo czasu by mu zajelo zdobyc kolejna, namowic na slub, a pozniej dziecko. do tego czasu moglby juz dostac list z HO. na razie dzieki swoim dzialaniu, zapobiegl, lub przelozyl w czasie swoja deportacje.

6-moze i sa, czesc na pewno. ale by zobaczyc jaka osoba jest jego prorok, nie musisz ich poznac... wystarczy Koran no jak wedlug ciebie, dobre jest zabijanie, czy massa innych zachowan to o czym my mowimy

najlepiej nie rozmawiaj z nim juz wcale na temat religii, bo jeszcze go wkurzysz, i jak dostanie te papiery to sobie odbije. oni potrafia maskowac swoje uczucia jak malo kto. juz tak sa wychowani. jak dostanie pobyt, to i tak zostaniesz z nim. wiec powoli oswajaj sie z tym, ze i on, ze i twoj syn beda wyznawac Islam. a ty na niego powinnas przejsc... tez troche to smieszne, jak syn bedzie nazywal cie niewierna...
no i zlapiesz punkcik u jego rodziny. zdrady, jak przylapiesz, coz... ma prawo, nie bylam czysta do slubu, wiec... tak to wyszlo.

[Eva ID]

asia8400, jakkolwiek ktoś chciałby odczytywać Twoje intencje w tym wątku, to jedno jest niepodważalne, za mocno atakujesz, wręcz niegrzecznie i przynosi to skutek odwrotny niż ten jakiego byś się ewentualnie spodziewała.

[yesmi]

My jestesmy w Europie tutaj nikt nikogo nie zabija za jakies tam odstepstwo od Koranu. Nie martw sie juz tak o mnie. Nie ma tematu ktorego balabym sie poruszyc z moim TZ. Pisalam setki razy ze nie jest ze mna dla papierow i wiem o tym na 100% (mam na to dowod).
On umie sluchac i analizowac w przeciwienstwie do Ciebie.
To ja znam mojego partnera, a nie Ty wiec daruj sobie takie uwagi, bo poraz kolejny zwyczajnie go obrazasz.
aaaa tak na marginesie skad Ty do holery mozesz wiedziec czy ja bylam czysta przed slubem czy nie?

[Eva ID]

Napisane przez yesmi

Rozmawialam wczoraj z moim TZ na tematy, ktore zostaly wczesniej poruszone. Powiedzial ze:
- gdybym miala dobre argumenty ktore by go naprawde przekonaly to by zmienil wiare i nie obchodziloby go to czy wolno czy nie bo on zyje w Europie i to jego indywidualna sprawa

Napisane przez asia8400

1- no faktycznie ich nie ma... jedno jest pewne, nie chce zmienić wiary. chyba o czymś to świadczy... prawda?

Proszę oto przykładowa lista muzułmanów, którzy odeszli od Islamu i przyjęli Chrześcijaństwo.

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of...ity#From_Islam

Wielu z nich zostało, zabitych przez swoich "przyjaciół" lub członków rodzin.

Osoba dokonująca aktu odejścia od islamu jest skazywana na śmierć i odbiera jej się cały majątek.


Takim murtaddem był egipski Noblista w dziedzinie Literatury Naguib Mahfouz, którego kilkakrotnie chciano zabić.
Innym murtaddem jest amerykański aktor Wesley Snipes.

Napisane przez yesmi

- nasz synek wcale nie musi byc Muzulmaninem, jesli ja uznam Islam za zla religie.

Napisane przez asia8400

2- twój syn jest Muzułmaninem, i nim będzie. bo niby jak ma zmienić wiarę? jeśli to zrobi, zostaje apostata. dla twojej informacji, w Islamie dla takich ludzi jest jedna kara, jesli nie wroci do Islamu, jest to smierc.
takie osoby wsrod Muzełmanów uważane są za podludzi. w UK tak nazywają ich. radze sie spotkac z jakims apostata, to ci wyjasni. nawet w UK tacy ludzie sa przesladowani. musza zmieniac mieszkania, czasami nawet padaja ofiara morderstw religijnych.

Islam NIE jest złą religią, tu nie chodzi o to co lepsze, lecz co PRAWDZIWE.

Wychowuj syna tak, jak uważasz za słuszne.

Napisane przez yesmi

- wszystkie nasze wybory w zyciu beda wspolne i ani on ani jego rodzina nie uwaza mnie za jakies chore 0,25% czlowieka. Dla niego ja jestem 50% i on tez 50% czyli oboje tworzymy 100%.

Napisane przez asia8400

3- no tak, 50 plus 50 to 100. lepiej wez ten Koran i poczytaj o swoim statusie. nie jestes mu rowna, ani jego rodzinie, jesli ta sa Muzułmanie, a są, więc... niestety jestes gorsza.

Dobrze to wytłumaczył.

Napisane przez yesmi

- Co do bicia swojej zony uwaza ze kobieta jest istota slabsza od mezczyzny dlatego ten powinien sie nia opiekowac i ja bronic a nie bic ja! Bo ten kto podnosi reke na kobiete nie jest prawdziwym mezczyzna. Tego uczyl go jego ojciec. Zreszta wg.Koranu najlepszym wierzącym jest ten, który najlepiej traktuje swoją żonę. Wiec napewno chcialby byc tym najlepszym wierzacym skoro juz by tak kurczowo trzymal sie Koranu.

Napisane przez asia8400

4-tak, ale jak jestes nieposluszna moze ci przylozyc, wedlug Koranu. nie mozesz mu odmawiac zblizen wedlug Koranu. faktycznie nie moze podnosic reki BEZ POWODU. ale jak ma POWOD to juz jest inna kwestia.

Sprawa bicia jest bardzo delikatną sprawą, mężczyźni w każdej kulturze i w każdej religii potrafią wykorzystać swoją siłę i nawet zabić kobietę, to zależy od ich charakterów i temperamentu.

Niedawno jak wczoraj Egipcjanin po powrocie do domu zabił swoją 22 letnią żonę bo ta nie przygotowała mu obiadu... bo nie było gazu w związku z problemami dostaw.

Będzie on sądzony za zabójstwo, lecz wyrok będzie niższy niż gdyby zabił mężczyznę.

Napisane przez yesmi

- mowi ze jesliby cos nam nie wyszlo to poprostu bysmy sie rozstali, po co on mialby mnie bic czy wiezic? Na co mu to? tylko psychopaci tak sie zachowuja.

Napisane przez asia8400

5- tak, rozstali... i wraca do Kurdystanu, gdzie ma zerowe perspektywy. jestes mu potrzebna, by zostac w UK. jak dostanie papierki, moze juz miec nieco inne zdanie na pewne kwestie. zreszta tak zazwyczaj bywa. partnerki nie zmieni, bo za duzo czasu by mu zajelo zdobyc kolejna, namowic na slub, a pozniej dziecko. do tego czasu moglby juz dostac list z HO. na razie dzieki swoim dzialaniu, zapobiegl, lub przelozyl w czasie swoja deportacje.

Słusznie powiedział, takie zachowanie jest czysto patologiczne.

Osobiście jestem przeciwniczką przyjmowania w Europie milionów uchodźców z krajów islamskich.

Przez nich wzrosła przestępczość, widzę tą różnicę będąc w takich miastach jak Paryż 20 lat temu, a teraz.

Uważam także, że nie asymilują się w Europie, biorą za żony Europejki i przerabiają je na muzułmanki, własnym kobietom nie pozwalając się wiązać z chrześcijanami i innymi religiami.

Jest to postawa bardzo egoistyczna i agresywna, jest to ich "walka" o Eurabię. To co nie wyszło Turkom pod Wiedniem, oni dokonują pseudo-pokojowo.

Eurabia - termin ten utworzyli sami muzułmanie.

Napisane przez yesmi

- jesli chodzi o zycie Mahometa, mowi, ze jest przekonany, ze hadisy sa zmyslone.

Napisane przez asia8400

6-moze i sa, czesc na pewno. ale by zobaczyc jaka osoba jest jego prorok, nie musisz ich poznac... wystarczy Koran no jak wedlug ciebie, dobre jest zabijanie, czy massa innych zachowan to o czym my mowimy

Ja nie wiem, czy zostały "zmyślone".

[Bloou]

Jak to czytam to aż krew się we mnie gotuje ze zdenerwowania.
Miłości nie przerabia się na cyferki i inne statystyki. To jest uczucie. Czasem ślepe, ale nigdy nie wiesz. I to, że owszem, zdarzają się TAK brutalne przypadki wiązania się Europejek z Muzułmanami, to nie oznacza, że tak jest we wszystkich przypadkach. Tak jak Eva_ID napisała są wyjątki, które ona rzeczywiście zna. Fakt, że islam jest tą „złą” religią, wykreowały nam przede wszystkim mass media, a tutaj jest to niepoprawnym argumentem.
Dobrze, zdarzają się źli przedstawiciele tych religii, ale ich zachowania nie są zazwyczaj aprobowane przez resztę społeczeństwa.

Asiu, by przekonać, można użyć innych, rozsądniejszych argumentów, aniżeli same suche fakty. Rozumiem, że chcesz dać przestrogę dziewczynom, ale jak widać, one nie są takie głupie, jak Ci się wydaje.

Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.

I tyle, nie wykłócajcie się już

[asia8400]

tak wyszlo, ze z zalozenia na poczatku spokojna dyskusja przerodzila sie w wymiane. dosc agresywna. ale juz na poaczatku to zostalam nie jako zaatakowana. zamiast kontr-argumentow, zaczelo sie sugerowanie, ze to niby moja wina. rozpad mojego zwiazku. tak wiec przekaz argumentow sie zmienil. na bardziej dosadny. do tego skrajna ignorancja tych dziewczyn, jakies chore teorie (by sie tylko uspokoic) doprowadzila do zaostrzenia. mowisz, nie dociera. nie chca sie przyznac do tego, ze mam racje.

yesmi - masz racje. slucha i analizuje. dzieki temu ladnie cie ustawil. ladnie cie wykorzystal. fakty sa takie, ze masz w rodzinie 2 wyznawców Islamu, i... ty prawdopodobnie bedziesz nr. 3. jak na razie jestes dla niego osoba nie zwykle istotna, bez ciebie jego dalszy pobyt w UK jest praktycznie wykluczony. ale ty masz dowod, ze jest inaczej. ok. dostanie papierki, bedzie pewniejszy, wiec nie zdziw sie jak zasugeruje ci przyjecie Islamu. a ty zrazona do kosciola... czy nawet po ty by nie byc "niewierna" dla dziecka, to mozesz zrobic. ogolnie pewnie zachowalas ostroznosc przy dyskusji z nim. ty masz ten plus, ze bez ciebie nic nie zrobi, wiec musi sie liczyc mocno z taba, nie moze cie zrazic do siebie, bo wtedy wraca do Kurdystanu.



to jego słowa:

-nie masz argumentów, by zmienił religię.
-ale też o dziwo twierdzi, że jego syn nie musi być Muzułmaninem,
jeśli uznasz, że Islam za złą religię.

to się wyklucza. jeśli uznasz, że Islam to zło, to on automatycznie jest też zły, bo to wyznaję, a wiary i tak nie zmieni... więc tylko ci powiedział, żeby cię uspokoić. syn i tak, będzie Muzułmaninem. trochę cię lekceważy, nie sądzisz? a nawet jak jakimś cudem, byś mimo swojego
zrażenia do kościoła, chciała go ochrzcić i zrobić z niego katolika... powie ci jak kończą apostaci w Kurdystanie. zresztą w UK też nie byłby bezpieczny gdyby wyrzekł się Islamu. na tym polega manipulacja. stopniowo. krok, po kroku. podporządkować, nie pozostawiać wyboru.

-Zazwyczaj osoba lub grupa ludzi poddana manipulacji nie jest świadoma środków, przy użyciu których wywierany jest wpływ.
-Autor manipulacji dąży zwykle do osiągnięcia korzyści osobistych (seks, dziecko w swojej religii), ekonomicznych (papiery, czyli możliwość zarobku w UK)lub politycznych kosztem poddawanych niej osób. Ogólnie, manipulacja jest formą zamierzonego i intencjonalnego wywierania wpływu na osobę lub grupę w taki sposób, by nieświadomie i z własnej woli realizowała działania zaspokajające potrzeby/(realizowała cele) manipulatora.

mają ci wasi Muzułmanie potrzeby? ładnie wam tutaj już wmawiali różne rzeczy, a wy nawet mając przed oczami fakty niepodważenia, że kłamią...i tak tego nie przyjmujecie do siebie.



adem bz ryzyka.
pierwszym zakładem bez ryzyka.

[Bloou]

Napisane przez asia8400

tak wyszlo, ze z zalozenia na poczatku spokojna dyskusja przerodzila sie w wymiane. dosc agresywna. ale juz na poaczatku to zostalam nie jako zaatakowana. zamiast kontr-argumentow, zaczelo sie sugerowanie, ze to niby moja wina. rozpad mojego zwiazku. tak wiec przekaz argumentow sie zmienil. na bardziej dosadny. do tego skrajna ignorancja tych dziewczyn, jakies chore teorie (by sie tylko uspokoic) doprowadzila do zaostrzenia. mowisz, nie dociera. nie chca sie przyznac do tego, ze mam racje.

yesmi - masz racje. slucha i analizuje. dzieki temu ladnie cie ustawil. ladnie cie wykorzystal. fakty sa takie, ze masz w rodzinie 2 wyznawców Islamu, i... ty prawdopodobnie bedziesz nr. 3. jak na razie jestes dla niego osoba nie zwykle istotna, bez ciebie jego dalszy pobyt w UK jest praktycznie wykluczony. ale ty masz dowod, ze jest inaczej. ok. dostanie papierki, bedzie pewniejszy, wiec nie zdziw sie jak zasugeruje ci przyjecie Islamu. a ty zrazona do kosciola... czy nawet po ty by nie byc "niewierna" dla dziecka, to mozesz zrobic. ogolnie pewnie zachowalas ostroznosc przy dyskusji z nim. ty masz ten plus, ze bez ciebie nic nie zrobi, wiec musi sie liczyc mocno z taba, nie moze cie zrazic do siebie, bo wtedy wraca do Kurdystanu.



to jego słowa:

-nie masz argumentów, by zmienił religię.
-ale też o dziwo twierdzi, że jego syn nie musi być Muzułmaninem,
jeśli uznasz, że Islam za złą religię.

to się wyklucza. jeśli uznasz, że Islam to zło, to on automatycznie jest też zły, bo to wyznaję, a wiary i tak nie zmieni... więc tylko ci powiedział, żeby cię uspokoić. syn i tak, będzie Muzułmaninem. trochę cię lekceważy, nie sądzisz? a nawet jak jakimś cudem, byś mimo swojego
zrażenia do kościoła, chciała go ochrzcić i zrobić z niego katolika... powie ci jak kończą apostaci w Kurdystanie. zresztą w UK też nie byłby bezpieczny gdyby wyrzekł się Islamu. na tym polega manipulacja. stopniowo. krok, po kroku. podporządkować, nie pozostawiać wyboru.

-Zazwyczaj osoba lub grupa ludzi poddana manipulacji nie jest świadoma środków, przy użyciu których wywierany jest wpływ.
-Autor manipulacji dąży zwykle do osiągnięcia korzyści osobistych (seks, dziecko w swojej religii), ekonomicznych (papiery, czyli możliwość zarobku w UK)lub politycznych kosztem poddawanych niej osób. Ogólnie, manipulacja jest formą zamierzonego i intencjonalnego wywierania wpływu na osobę lub grupę w taki sposób, by nieświadomie i z własnej woli realizowała działania zaspokajające potrzeby/(realizowała cele) manipulatora.

mają ci wasi Muzułmanie potrzeby? ładnie wam tutaj już wmawiali różne rzeczy, a wy nawet mając przed oczami fakty niepodważenia, że kłamią...i tak tego nie przyjmujecie do siebie.



adem bz ryzyka.
pierwszym zakładem bez ryzyka.

Ale dlaczego uważasz, że tylko i wyłącznie Ty masz rację? Nie znasz tych mężczyzn, a nie ocenia się kogoś, kogo się nie zna. A wszystkie Twoje argumenty, zaczynają się np. " masz racje. slucha i analizuje. dzieki temu ladnie cie ustawil."
Nie rozumiem, czemu aż tak atakujesz wyznawców Islamu. Czy gdybym Ci teraz powiedziała, że np. jestem muzułmanką [choć nie jestem], to też byś zaczęła mnie atakować i wmawiać mi, że cokolwiek robię to manipulacja?
Nie można mierzyć wszystkich tą samą miarą.
Ponadto, we wszystkim doszukujesz się podstępu, a to też nie jest zdrowe.
Wystarczy być ostrożnym i rozsądnym.


Nie myśl, że mam coś przeciwko Tobie, po prostu uważam, że wypowiedziałaś się na ten temat wystarczająco dużo i nie ma potrzeby powtarzać tego samego parę set razy.

[asia8400]

ja akurat piszę indywidualnie, akurat w tym przypadku, wiele wskazuje, ze chodzi o papiery. no i jak widac dochodzi mataczenie ze strony jej TZ. ja oceniam ta sytuacje, co ten czlowiek mowi jej. oceniam tez to co robia dziewczyny, zyjac bez slubu z Muzelmaninem. dla mnie jest to bardzoooo nierozsadne. to samo sie tak nakrecilo jakos tutaj.

Muzułmanina jestem jeszcze wstanie rozumiec. oni sa tak wychowani. traktuja je jako zdobycze niejako (moga toczyc swoj dżihad poprzez wiadoma sprawe). zdecydowanie gorsza opinie mam o tych dziewczynach, niz o samych Muzułmanach. godzic sie na takie ponizenie. taki zwiazek jest jakims poparciem dla ich kultury. do Muzulmanek nie mam nic. szkoda tych dziewczyn. tym bardziej, ze musza ogladac takie sytuacje Muzułmanów z europejkami, a jak same zachca zmiany, to musza liczyc sie z najgorszym. to jest nie sprawiedliwe.

[zlosliwiec]

Napisane przez asia8400

3 ostrzezenia jeszcze moga byc, wiec biore te 3 dobrowolnie nie rozumiem zachowania moderatora. padaly tu rowniez epitety w moja strone (przed chwla nawet Hjordis nazwala mnie... Wielbladem ) dla mnie taki działanie jest nie sprawiedliwe.

Hjordis te okreslenie uzywaja nawet osoby dobrze wykształcone, wobec tych wykształconych, ale mądrych przy tym "inaczej" czyli min. problemy z wyciąganiem wniosków z nabytej wiedzy... takie problemy zauważałam w twoich postach. okreslenie Muzułmanin ateista to... niestety kompromitacja, i to jedna z większych jakie tu miały miejsce.

Zgodnie z prośbą, urlop od forum. Założenie konta-klona spowoduje ban stały 4ever.

[trihomonas]

Napisane przez Hjordis

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------


Ale alfabet jest wbrew pozorom prosty i dość intuicyjny - nauka zajmuje kilka miesięcy mniej więcej. Trzeba duużo ćwiczyć łączenia nawet na słowach wymyślonych i mieć jakąś dobrą książkę Ja polecam Mastering Arabic (chociaż my się uczymy z innej książki, która jest beznadziejna) Myślę, że będzie Ci bardzo trudno nauczyć się tylko mówić - po pierwsze dlatego, że to w piśmie widać, np. jaki rodzaj "h" jest w danym słowie, czy jest tam litera emfatyczna czy zwykła no i czy długa czy krótka samogłoska. A sa takie słowa, gdzie lepiej nie pomylić długości samogłosek bo wyjdzie katastrofa (np. jeśli słowo "kolega" wymówisz wydłużając nie tą samogłoskę co trzeba to wyjdzie "pedał" po marokańsku i bójka gotowa) Po drugie arabski ma budowę rdzeniową i tylko widząc ten rdzeń na piśmie jesteś w stanie stwierdzić, które wyrazy należą do tej samej rodziny znaczeniowej Nie zniechęcaj się!

Dla mnie arabski niestety trudny jest...Jest to jezyk,któremu bede musiala poswiecic bardzo duzo czasu a tego mi wlasnie brakuje,bo caly czas szkole niderlandzki...Na razie mam tylko slownik,rozmówki i partnera Ucze sie tylko takich podstawowych zdan i zapisuje-tak jak slysze...To jest kropla wody w oceanie no i te dialekty jeszcze Nie wiem,czy kiedys sie powaznie za to wezme ale chcialabym

[Martii]

Napisane przez trihomonas

Dla mnie arabski niestety trudny jest...Jest to jezyk,któremu bede musiala poswiecic bardzo duzo czasu a tego mi wlasnie brakuje,bo caly czas szkole niderlandzki...Na razie mam tylko slownik,rozmówki i partnera Ucze sie tylko takich podstawowych zdan i zapisuje-tak jak slysze...To jest kropla wody w oceanie no i te dialekty jeszcze Nie wiem,czy kiedys sie powaznie za to wezme ale chcialabym

Ja się językiem arabskim zaczęłam interesować już w liceum chciałam nawet studiować arabistyke no , ale wyszło inaczej
Dlatego uczę się sama w domu. Jest ciężko, ale uwielbiam ten język, więc to sama przyjemność do tego TŻ mi pomaga.
Alfabet mam już opanowany chociaż cały czas mam problem z łączeniem niektórych liter w sensie żeby to "ładnie" wyglądało.
Odkąd pamiętam pisze jak kura pazurem :/ ( tak samo mam problem jeśli chodzi o cyrylice ) No i do tego wymowa ... olaboga

[trihomonas]

Napisane przez Martii

Ja się językiem arabskim zaczęłam interesować już w liceum chciałam nawet studiować arabistyke no , ale wyszło inaczej
Dlatego uczę się sama w domu. Jest ciężko, ale uwielbiam ten język, więc to sama przyjemność do tego TŻ mi pomaga.
Alfabet mam już opanowany chociaż cały czas mam problem z łączeniem niektórych liter w sensie żeby to "ładnie" wyglądało.
Odkąd pamiętam pisze jak kura pazurem :/ ( tak samo mam problem jeśli chodzi o cyrylice ) No i do tego wymowa ... olaboga

A ja mam ostatnio lenia co do nauki arabskiego..Moze dlatego,ze urlop zbliza sie wielkimi krokami i ciagle o nim mysle
Wlasnie sie dowiedzielismy,ze mlodsza siostra Tz-ta poszla na kurs angielskiego Cieszy mnie to-predzej po angielsku sie dogadam niz po arabsku