Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez Laity

witam w klubie

mocno masakra? ja teraz codziennie dusze nawet po kilka razy iw jestem w strupkach, nieciekawie:/

_Ewelka___, tez jakis czas temu mialam wzglednie ładna cere, troche zaskorników wiedzialam co usunac, a co nie a teraz jakis zmasowany wysyp grudek i innych takich...a ja niestety pale prawie codziennie plus niewysypiam się i tak zwalam na to to pgoorszenie. zaraz do wyra spAdam

[Laity]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

mocno masakra? ja teraz codziennie dusze nawet po kilka razy iw jestem w strupkach, nieciekawie:/

Niestety.

Czoło powyciskane i obolałe. Skronie masakrycznie porozwalane. Szyja też koszmar. Nie mam siły.

Może dziś sobie wreszcie odpuszczę...?

[QsQs]

Laity a Ty ciśniesz szyje, bo masz tam pryszcze/zaskórniki? Czy o tak o się czepiasz? Bo to takie miejsce gdzie niby nie powinno nic być. Ja miałam zmasakrowaną szyje bo ciągle w tych samych miejscach wyrastają mi włoski, wyrywałam je a w mieszku włosowym robił sie czarny zaskórnik. U mnie szyja jest szczególnie delikatna i szkoda gadać jak to wyglądało. Zawsze po masakrze wkładałam golf albo przewiozywalam apaszką i bałam sie lata, bo przecież tego bym nie zakryła, ale o dziwo to jedyne miejsce od którego sie odczepiłam.
Ale lewa strona brody nadal w strupach i prawy polik też

[shima]

dziewczyny zostawcie swoje szyjki bo one są strasznie delikatne ja oprócz wyciskania twarzy mam problem z rękoma. Doszukuje się tam ciagle czegoś i mam coraz wiecej ciemniejszych plamek musze z tym skończyć bo z kilka lat będe miała całe ręce w brązowych plamach. Od dzisiaj zaczne je peelingować, a jak to nie pomoze to kupie rękawice a wogóle to nie ruszam nic buzi 2 dzień nawet jednego zaskórnika nie tknęłam

[Laity]

No właśnie od jakiegoś czasu robią mi się na niej zaskórniki i ropniaki od czasu do czasu. Doprowadza mnie to do szału bo szyję zawsze miałam 'czystą'.
Muszę wygoić to co rozdrapane i zacząć ją złuszczać Atredermem, ale ciągle coś przy niej majstruję i robi się z tego błędne koło.

Czuję się strasznie... Tym bardziej, że było już tak dobrze.

[SweetDreams93]

aj dziewczyny.. ostatnio częściej robię masakry stare ślady nie mają czasu się zagoić. może jak wyjadę w zdrowszy dla skóry teren to ograniczę wyciskanie. chociaż wątpliwe. + atrakcje związane z @ jupii cudownie
na rękach mam białe/ brązowe kropki po wyciskaniu haha wszędzie coś znajdę taak to mój żywioł

[azure]

A ja też przed @ i zazynają się wariacje. Dzisiaj powyciskałam chyba wszystko co tylko mogłam. Porażka na całej linii. Jak zobaczyłam efekt, to nałożyłam na cały ryjek Acnefan, i teraz modlę się o cud, żeby tylko się nie rozeszło. Na szyi też krostki. Coś mi tam ostatnio wyskakują. A ręce i dekolt od dawna poryte, i nie mogę tego doleczyć. Okropne blizny zostały.
I w ogóle do bani.
Łącze się z Wami w bólu, dziewczyny. Jakoś wszystkie tak nieładnie poległyśmy...

[Laity]

Napisane przez azure

Jakoś wszystkie tak nieładnie poległyśmy...

... i aż żal się robi jak się o tym czyta

Ja, w takie dni jak te ostatnie, z całych sił nienawidzę swojej twarzy i skóry. Zaczynam wątpić, że kiedykolwiek uda mi się doprowadzić cerę do dobrej kondycji. Brakuje mi już sił i pomysłów na walkę z tym dziadostwem.

Ciekawe, czy obawa o stan cery pozostanie ze mną do końca życia...?

[QsQs]

Napisane przez Laity

... i aż żal się robi jak się o tym czyta

Ja, w takie dni jak te ostatnie, z całych sił nienawidzę swojej twarzy i skóry. Zaczynam wątpić, że kiedykolwiek uda mi się doprowadzić cerę do dobrej kondycji. Brakuje mi już sił i pomysłów na walkę z tym dziadostwem.

Ciekawe, czy obawa o stan cery pozostanie ze mną do końca życia...?

mysle, ze obawa pozostanie i jeszcze z czasem dojdzie troska o zmarszczki.
Mam takie obawy, ze te lata wyciskania wycieńczyły moja skore tak, ze niedługo zacznie sie kompletnie sypać. Bo ta skora non stop jest uszkadzana, regeneruje sie i znowu to samo. Jakie to słabe musi być, te włókna czy co to tam sie miażdży....
i swojej skory nie nienawidze, bo jest raczej przeciętna, nienawidze siebie za to co jej robie grr

[SaruniaL]

u mnie 6 dni bez wyciskania prawie cała buzia już ładnie wygojona. staram sie nie ruszać dekoltu i ramion. idzie mi całkiem nieźle, nawet chłopak mi powiedział mi że moja cera uległa poprawie myślę, że swoją zasługę mają w tym też tabletki antykoncepcyjne
natomiast wszystkim które powyciskały należy sie solidne lanie

[tyneczka]

Mi się niestety nie udaje. Wygląda to tak: duszę krostki/zaskórniki do samego końca i mówię "Zostaw! Nie ruszaj!" Świetnie Byłam 2 tyg na wakacjach, starałam się nie męczyć cery żadnymi kosmetykami i nawet trochę się poprawił jej stan. Wystarczy, że wróciłam do Warszawy i wszystko zaczęło się od nowa... wysyp zaskórników taki, że szkoda gadać :/

[shima]

ponownie dzień 0
nic więcej nie dodam bo i tak moje słowa się w *** zamieniają

[Laity]

shimka Jeśli Cię to pocieszy to nie jesteś sama... Podociskałam to co mogłam.

[In_ThE_ShAdOwS]

ja tez...głupia.głupia:/

[Laity]

Cześć Dziewczynki, jak tam dzisiaj samopoczucie?

U mnie część powyciskanych zaczyna się goić, część podeszła ropą, więc czekam do wieczora żeby zrobić to co potrafię najlepiej (), pojawiło się kilka nowych, które też zapewne ruszę jeszcze dzisiaj...

Szyję pozostawiam bez komentarza.

[azure]

U mnie podobnie, kilka syfków, które prawdopodobnie rozniosły się od wczorajszego wyciskania. I oczywiście docisnęłam dzisiaj. Poza tym twarz w strupkach. I czekam co los przyniesie...

[eLWhy]

oj niegrzeczne dziewczynki... kilka dni nieuwagi a tu wszystkie solidarnie wzięły się do wyciskania :|

Ewelka wspominała wcześniej o isotrexinie... ja przyznam, że jestem weteranką jeśli chodzi o dermatologów i wszelkie leki - Jak byłam ostatnio u dermatolożki i dałam jej listę tego, co już używałam, to stwierdziła, że to sa dobre leki i chyba wszystkie jakie mozna przepisac.. po czym dostałam maść robioną która pomaga (!)... Nie rozumiem tylko jednego - wydawałam czasem nawet ok 100 zł miesięczni na te leki z nadzieją że będzie lepiej, a dopiero po wypróbowaniu wszystkich przpisuje mi się maść, która kosztuje 5zł i co najlepsze pomaga już nawet nie chcę przeliczać ile mogło $$ pójść na te leki w ciągu 6 lat, odkąd próbuję wyleczyć trądzik... [dla potomności: używałam: Isotrexin, Clindacne, Klintacin T, Dalacin T, Zineryt, Benzacne, Acneroxid L, Detreomycyna, puder propolisowy, Duac - niekoniecznie w tej kolejności]


Ja póki co jestem u TŻta, ma beznadziejne oświetlenie w całym domu (taka pół-piwnica ;/), przez co nie widze szczegolnie co i czy cokolwiek mogłabym wycisnąć.. [z malowaniem niestety też mam problem]; czasem tylko widzę z daleka jak moja skóra wygląda. Mam wrażenie (może to tylko światło?) że policzki mają fakturę ciasta z kruszonką :| [nie, że tyle zaskórników, ale taka nierówna...]

Piszecie też o ramionach... - ja się z tego wyleczyłam w czasie, kiedy mnie TŻ (jeszcze wtedy nie TŻ) odwiedział - postanowiłam w końcu coś z nimi zrobić. Nosiłam po domu dłuższy rękaw, a jak mi się przypomniało, to smarowałam całe ramiona spirytusem salicylowym [tam mam inną skórę niż na twarzy - na twarzy, to by była reakcja zwrotna i by mi się tłuszcz po 10 minutach pojawił]... przeszło. Teraz dzielnie nie ruszam.

Trzymajcie się!! I nie wyciskajcie.. dla własnego dobra... [j też postaram się nie :x]

[QsQs]

ja nic nie ruszam dopóki nie zejdą mi te strupy, które mam. Wczoraj coś budowało mi sie na czole (na styl wulkanu), ale postanowiłam ze nie będe tam nic kłaść antypryszowego i....nie powiększyło sie a nawet troche przygaslo

[matryca3]

oo przyłacze sie ja sie staram nie dotykac choc mnie strasznie korciD...bardzo..ee bardzo...ale nie nie moge..bo jak sobie czase pofolguje to łoo piegusek wychodze i przez tydzien az z domu mi sie nie chce wychodizc.... masakra

[Laity]

QsQs, też chyba doszłam do tego etapu. Chociaż jak zobaczę, że coś jest już gotowe, to raczej nie odpuszczę.

Nałożyłam sobie właśnie maseczkę z Humektanu. Mam nadzieję, że po kilku razach skóra przestanie się tak strasznie przetłuszczać. Jeszcze niedawno wręcz unikałam nawilżania i skóra była ok, a teraz... Już sama nie wiem co robić.

[azure]

eLWhy, ja właśnie teraz testuje ten spirytus salicylowy na dekolt i ramiona. Mam nadzieje ze pomoże, bo jest strasznie. Co do dermatologa jakoś się nie dziwie. Przecież trzeba dać zarobić innym... Często lekarze zresztą mają umowy, że jak wcisną ileś tego czy tamtego, to mają upominki. Tak mi się wydaje. Bo w aptece na pewno tak jest. Także czasem coś polecają nie bez powodu.
A oświetlenie im gorsze, tym lepiej. Bo nie widać co można wycisnąć.
Pozdrawiam. I nie wyciskaj

[malgorzatapasula]

Hej


Mozecie mi polecic jakies dobre kosmetyki<toniki;zele,mas ci> do cery tlustej,tradzikowej,z roszerzonymi porami?????????

[fossa]

Napisane przez malgorzatapasula

Hej


Mozecie mi polecic jakies dobre kosmetyki<toniki;zele,mas ci> do cery tlustej,tradzikowej,z roszerzonymi porami?????????

Heh to temat rzeka.
tRZEBA probowac i probowac zanim trafi sie na cos przy czym zostanie sie dluzej.
Ja o dziwo uzywam kosmetykow ktore nie sa przeznaczone do cery tradzikowej a taka posiadam bez watpienia i jestem zadowolona.

Uzywam:
*isana med - zel do mycia twarzy i ciala
*aa nawilzajacy (moze sprobuje polecanego humektanu czy jakos tak)
*czasami lysanet mat krem
*tez czasami acnederm
*czasami peeling, jakas maseczka

Im mniej tym lepiej

I najlepszym lekiem dla moje buzi jest niewyciskanie
A zeby nie wyciskac musze nie byc w dolku a zycie mnie tak doluje
Nie moge znalezc pracy, siedze wiekszosc czasu w domu - jak tak dalej pojdzie to zalapie depresje

[WhiteCherry]

2 tygodnie nie wyciskania za mną

[QsQs]

Napisane przez fossa

A zeby nie wyciskac musze nie byc w dolku a zycie mnie tak doluje
Nie moge znalezc pracy, siedze wiekszosc czasu w domu - jak tak dalej pojdzie to zalapie depresje

No ja mam tak samo. A z pracą to jakaś lypa... Radio, gazety - tylko trąbią, że pracy bez liku. Ogromne artykułu w stylu "Do pracy rodacy!", oferty pracy przewalają sie niby w biurach karier, ohp itp., a przychodzi co do czego nie można nic znaleźć. chociaż może trzeba mieć więcej samozaparcia niż ja

[daisy93]

Napisane przez WhiteCherry

2 tygodnie nie wyciskania za mną

zazdroszcze chociaz musze powiedziec, ze niezle wplywa na moja cere mydlo siarkowe, ktore uzywam od kilku dni. Po pierwszym razie zniknely mi takie zaczerwienienia z twarzy, ktore mialam po, na szczescie, dosyc malej masakrze ale cera znacznie mi sie poprawia. I nie dusze od wczoraj ale ogolnie nie jest zle, slady znikaja, wiec bedzie dobrze
powodzenia w dalszym NIEwyciskaniu

[Laity]

Ja się nie moge pochwalić niewyciskaniem. Ruszyłam znowu.

Czoło w coraz fatalniejszym stanie - całe obsypane. A jeszcze niedawno było idealnie gładkie.

Mam nadzieję, że niedługo to się skończy, bo chyba zwariuję.

[matryca3]

hey powiem ci ze mydło siarkowe jest na chwile dobre..mi np strasznie przesuszyło twarz i zaczęły nowe krostki wyskakiwać bo twarz wtedy zaczęła sie nadmiernie przetłuszczać..;/ nawet dermatolożka mi odradziła mycie

[K-H]

Ja już sama nie wiem od kiedy nie wyciskam Tak się wygoiłam że wydaje się jakbym nigdy przy buzi nie majstrowała
Tak ogólnie dziewczyny polecam Wam serię Tin Tin Ziai. jest b. delikatna, odżywczo działa nie zapycha. Myślę, że dzięki tym kosmetykom mam taką czysta cerę.

[matryca3]

ja uztwałam tego tin tin ziaji ale nic mi nie pomogło...w ogóle...