Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[pinaa]

Napisane przez poison.iv

Od prawie 2 miesięcy używam tuszu Avril. Z jednej strony jest fajny, mocno czarny, ładnie podkreśla rzęsy. Z drugiej jest bardzo podatny na rozmazywanie, co przy moich nadwrażliwych i reagujących na wszystko łzawieniem oczach daje notorycznie efekt pandy
Chciałabym teraz wypróbować Lili Lolo albo Couleur Caramel. Używał ich ktoś może?

Też mam właśnie tusz Avril i się zastanawiałam czy tylko ze mną jest coś nie tak, bo mi się strasznie rozmazuje, a wszyscy go tak chwalą. Chociaż efekt mi się naprawdę podoba, to to rozmazywanie jest strasznie męczące


Ale kusicie tymi deo Pony przed zakupem powstrzymuje mnie już tylko to, że nie potrafię się zdecydować, którą wersję bym chciała
No i mam jeszcze deo w sztyfcie ze Schmidt's i mam wrażenie, że on się nigdy nie skończy, używam codziennie od września, a on cały czas jest

[yuy90]

Napisane przez pinaa

Też mam właśnie tusz Avril i się zastanawiałam czy tylko ze mną jest coś nie tak, bo mi się strasznie rozmazuje, a wszyscy go tak chwalą. Chociaż efekt mi się naprawdę podoba, to to rozmazywanie jest strasznie męczące





Ale kusicie tymi deo Pony przed zakupem powstrzymuje mnie już tylko to, że nie potrafię się zdecydować, którą wersję bym chciała

No i mam jeszcze deo w sztyfcie ze Schmidt's i mam wrażenie, że on się nigdy nie skończy, używam codziennie od września, a on cały czas jest

Ja straciłam nadzieje na to, ze naturalny tusz utrzyma się na moich rzęsach. :-( nawet wodoodporne masakry drogeryjne maja problem. No i nie trzymam jej dłużej niż trzy miesiące.

[pinaa]

Napisane przez yuy90

Ja straciłam nadzieje na to, ze naturalny tusz utrzyma się na moich rzęsach. :-( nawet wodoodporne masakry drogeryjne maja problem. No i nie trzymam jej dłużej niż trzy miesiące.

A to witaj w klubie, też mi się potrafią drogeryjne wodoodporne maskary rozmazać

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Właśnie coś takiego szukam aktualnie, bo zrobiły mi się wypryski na jednym policzku (wyglądają jak zanieczyszenia od make upu i innych brudów- miałam ostatnio całe dni w makijażu). Myślałam o punktowym SOS Lavery- miał może ktoś?
A pomadkę peelingującą szkoda, że zmieniają, pisali na FB, że skończył się olejek migdałowy Szczerze to mam tylko nadzieję, żeby nie był lawendowy ani różany

Nie znam tego Lavery, ale Alva rhassoul podobnie kosztuje, a są dobre opinie, ja jednak za bardzo nie zwracam uwagi na takie produkty, bo raz, że nie używam, a dwa, że jeśli już coś takiego chcę punktowo nałożyć, to zazwyczaj mam coś czy to w łazience czy w apteczcce, co się świetnie nadaje, np. z glinki robię gęstą pastę i na noc nakładam, albo kiedyś jak syn przeszedł ospę, to kupiłam płynny talk i właściwie zużycie było niewielkie, bo za bardzo nie pozwalał sobie smarować krost, a specyfik okazał się świetny na wypryski, drobne ranki, np po goleniu i też zajady.

No, ja mam nadzieję, że to w ogóle nie będzie żaden świeżakowy zapach, no chyba, że byłby naprawdę udany, ale tam padały propozycje takie, że np. biała herbata, zielona herbata, trawa cytrynowa, jakoś sobie nie wyobrażam takiego połączenia z tą pomadką, która jest taka cukrowa, miodowa i orzechowa. Bardzo jej pasował ten marcepanowy zapach, ewentualnie jakby dali jakąś czekoladowo-kakaową nutkę, też by było ok. Padały tam też propozycje, żeby dali olej śliwkowy jakiś porządny, bo ten ponoć pachnie właśnie podobnie, ale była mowa też o imbirze. Ciekawe co wymyślą

W makadamia-drogeria dziś i jutro rabat "MAJ" 16% od 51 zł, na wszystko. Mają w nowościach trochę fajnych rzeczy.

[k@rolineczka]

Napisane przez Rotkohl

A serum o jakich właściwościach? I musi być w Rossmannie?

Co do mleczka to ja go właśnie na targach kupiłam z polecenia, mam nadzieję, że u mnie się sprawdzi i tak potem mleczko zmywam innym produktem ��

Właśnie miałam to samo pisać �� u mnie też wysuszalo to serum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawilżające Nie musi z rossmanna, mam najbliżej więc na łatwiznę chciałam ale może być z internatów.

[poison.iv]

Napisane przez yuy90

Przyjrzę mu się, w ogóle kosmetyki resibo zwróciły moja uwagę.

Serum rzeczywiście jest takim game chamgerem?

Kolorowke warto obejrzeć stacjonarnie - masz może jakaś drogerie z kosmetykami naturalnymi? W Poznaniu wiem, ze są dwie, pewnie w innych miastach tez sa

Z Resibo miałam tylko olejek, ale na pewno coś jeszcze od nich kupię
Teoretycznie jest w Warszawie showroom Lili Lolo, ale czynny pon-pt 9-17 czyli dokładnie w moich godzinach pracy Couleur Caramel jest dostępne w 2 punktach, może się zmobilizuję żeby podjechać, bo to kawał drogi ode mnie.

Napisane przez pinaa

Też mam właśnie tusz Avril i się zastanawiałam czy tylko ze mną jest coś nie tak, bo mi się strasznie rozmazuje, a wszyscy go tak chwalą. Chociaż efekt mi się naprawdę podoba, to to rozmazywanie jest strasznie męczące


Ale kusicie tymi deo Pony przed zakupem powstrzymuje mnie już tylko to, że nie potrafię się zdecydować, którą wersję bym chciała
No i mam jeszcze deo w sztyfcie ze Schmidt's i mam wrażenie, że on się nigdy nie skończy, używam codziennie od września, a on cały czas jest

Haha ja używam Schmidtsa gdzieś od stycznia/lutego i się dziwię, że nadal go tak dużo, ale widzę, że przede mną jeszcze bardzo daleka droga do zdenkowania go

Napisane przez yuy90

Ja straciłam nadzieje na to, ze naturalny tusz utrzyma się na moich rzęsach. :-( nawet wodoodporne masakry drogeryjne maja problem. No i nie trzymam jej dłużej niż trzy miesiące.

Ja się jeszcze nie poddaje, w sumie na razie mam tylko jedną nieudaną próbę Nie oczekuję tez wodoodporności, tylko żeby nie rozmazywał się przy mżawce, czy delikatnym dotknięciu okolic oczu

[beeets]

15% zniżki na kod: Dzień Mamy w sklepie
https://biolinea.pl/

[Ishani]

A fajny ten Schmidts, polecacie? Bo jak taki wydajny to nawet cena nie straszna macie ten w sztyfcie czy w słoiczku?

Już poczytałam recenzje, teraz się zastanawiam czy wersja w sztyfcie jest tak wydajna i dobra jak ten w słoiczku, ktoś używał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Nie znam tego Lavery, ale Alva rhassoul podobnie kosztuje, a są dobre opinie, ja jednak za bardzo nie zwracam uwagi na takie produkty, bo raz, że nie używam, a dwa, że jeśli już coś takiego chcę punktowo nałożyć, to zazwyczaj mam coś czy to w łazience czy w apteczcce, co się świetnie nadaje, np. z glinki robię gęstą pastę i na noc nakładam, albo kiedyś jak syn przeszedł ospę, to kupiłam płynny talk i właściwie zużycie było niewielkie, bo za bardzo nie pozwalał sobie smarować krost, a specyfik okazał się świetny na wypryski, drobne ranki, np po goleniu i też zajady.

No, ja mam nadzieję, że to w ogóle nie będzie żaden świeżakowy zapach, no chyba, że byłby naprawdę udany, ale tam padały propozycje takie, że np. biała herbata, zielona herbata, trawa cytrynowa, jakoś sobie nie wyobrażam takiego połączenia z tą pomadką, która jest taka cukrowa, miodowa i orzechowa. Bardzo jej pasował ten marcepanowy zapach, ewentualnie jakby dali jakąś czekoladowo-kakaową nutkę, też by było ok. Padały tam też propozycje, żeby dali olej śliwkowy jakiś porządny, bo ten ponoć pachnie właśnie podobnie, ale była mowa też o imbirze. Ciekawe co wymyślą

W makadamia-drogeria dziś i jutro rabat "MAJ" 16% od 51 zł, na wszystko. Mają w nowościach trochę fajnych rzeczy.

Ja punktowo tylko olejek herbaciany, ale to nie wystarcza mi na te wypryski, nie wiem czemu. Pewnie peeling e naturalnie by pomół muszę spróbować punktowo.


Dla mnie też nuta ciepła typu czekolada, kakao by była ok. Na pewno nie żadna cytrusowa, bo nie pasuje.

[Koshatka]

Napisane przez Rotkohl

Właśnie miałam to samo pisać 😉 u mnie też wysuszalo to serum.

A myślałam że tylko ja taka dziwna.

Napisane przez poison.iv

Od prawie 2 miesięcy używam tuszu Avril. Z jednej strony jest fajny, mocno czarny, ładnie podkreśla rzęsy. Z drugiej jest bardzo podatny na rozmazywanie, co przy moich nadwrażliwych i reagujących na wszystko łzawieniem oczach daje notorycznie efekt pandy
Chciałabym teraz wypróbować Lili Lolo albo Couleur Caramel. Używał ich ktoś może?

Byłam na makijażu CC i tusz mi zrobiła pandę po ok 3 h. Ale mnie i drogeryjne potrafią zrobić coś takiego.

Napisane przez pinaa

A to witaj w klubie, też mi się potrafią drogeryjne wodoodporne maskary rozmazać

Wodoodpornych nie używam ale większość mi się rozmazuje.

[poison.iv]

Napisane przez Ishani

A fajny ten Schmidts, polecacie? Bo jak taki wydajny to nawet cena nie straszna macie ten w sztyfcie czy w słoiczku?

Już poczytałam recenzje, teraz się zastanawiam czy wersja w sztyfcie jest tak wydajna i dobra jak ten w słoiczku, ktoś używał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam właśnie w sztyfcie Myślę, że zużyłam około połowę, a używam już dobre 3 miesiące, może dłużej.

Napisane przez Koshatka

A myślałam że tylko ja taka dziwna.



Byłam na makijażu CC i tusz mi zrobiła pandę po ok 3 h. Ale mnie i drogeryjne potrafią zrobić coś takiego.



Wodoodpornych nie używam ale większość mi się rozmazuje.

Drogeryjne niewodoodporne u mnie dają radę. Kurczę może jednak spróbuję na razie Lili Lolo

[beeets]

Mnie z tuszy naturalnych ciekawi jeszcze Bema.
http://ekozuzu.pl/mascary-naturalne/...cosmetici.html

[Persefona_12]

Ja mam jednak zakupoholizm. Poszłam dziś kupić olejek ajurwedyjską terapię dla włosów Orientany (przeczytałam gdzieś, że pachnie mniej intensywnie niż sesa) i oczywiście zobaczyłam, że jest tonik normalizujący vianka w promocji. No i oczywiście wzięłam, a pewnie skończy się tak, że będę niezadowolona . A miałam już nic nie kupować w tym miesiącu

[yuy90]

Napisane przez Persefona_12

Ja mam jednak zakupoholizm. Poszłam dziś kupić olejek ajurwedyjską terapię dla włosów Orientany (przeczytałam gdzieś, że pachnie mniej intensywnie niż sesa) i oczywiście zobaczyłam, że jest tonik normalizujący vianka w promocji. No i oczywiście wzięłam, a pewnie skończy się tak, że będę niezadowolona . A miałam już nic nie kupować w tym miesiącu

Oleje orientany polecam - nie będziesz żałować.

[Linka25]

Sylwiusaka daj znac jak sie sprawuje podklad w dalszych testach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

Napisane przez Persefona_12

Jestem ciekawa Twojej opinii o tych zapachach Mi z tej trójki najbardziej odpowiada blutenzauber, potem perfect matcha i na końcu shibuya.


Kupowałam Kivvi na promo w Skarbcu Natury na żele, toniki i mleczka, ale nie wiem czy jeszcze jest. Po cenie promocyjnej płyn miał kosztować ok48 zl, ostatecznie się okazało, że niecałe 40 zapłaciłam. Więc wyszłam na tym dobrze, bo płyn do końca terminu wązności to ja na pewno zużyję, bo myję twarz dwa razy dziennie, a on ma 150 ml. Pyrus Cydonia właśnie się kończy i starczy mi na niecałe 2 m. No mistrz wydajności to nie jest, ale biorąc pod uwagę, to że dobrze oczyszcza to nie mam mu za złe

Dam znać

No to tanio Ci wyszedł, zresztą w Skarbcu i tak ten płyn jest z 10 zł tańszy, niż w innych sklepach. Kusi mnie bardzo

Napisane przez Persefona_12

Ja mam jednak zakupoholizm. Poszłam dziś kupić olejek ajurwedyjską terapię dla włosów Orientany (przeczytałam gdzieś, że pachnie mniej intensywnie niż sesa) i oczywiście zobaczyłam, że jest tonik normalizujący vianka w promocji. No i oczywiście wzięłam, a pewnie skończy się tak, że będę niezadowolona . A miałam już nic nie kupować w tym miesiącu

[pinaa]

Napisane przez Ishani

A fajny ten Schmidts, polecacie? Bo jak taki wydajny to nawet cena nie straszna macie ten w sztyfcie czy w słoiczku?

Już poczytałam recenzje, teraz się zastanawiam czy wersja w sztyfcie jest tak wydajna i dobra jak ten w słoiczku, ktoś używał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam w sztyfcie i mam wrażenie, że się nie kończy A używam tak jak pisałam od września.
W sumie to go lubię, nie śmierdzę zdarzyło mu się jedynie czasami pobrudzić ubranie. Ale nie wiem jak będzie dawał radę przy wyższych temperaturach, okaże się, bo szybciej lato przyjdzie, niż mi go zabraknie

[zielona_nadzieja]

Napisane przez Persefona_12

Ja mam jednak zakupoholizm. Poszłam dziś kupić olejek ajurwedyjską terapię dla włosów Orientany (przeczytałam gdzieś, że pachnie mniej intensywnie niż sesa) i oczywiście zobaczyłam, że jest tonik normalizujący vianka w promocji. No i oczywiście wzięłam, a pewnie skończy się tak, że będę niezadowolona . A miałam już nic nie kupować w tym miesiącu

A ja dzisiaj poszłam specjalnie do hebe, żeby kupić żel do mycia twarzy z vianka, ale nie było

Ale za to w końcu kupiłam szampon pf drzewo herbaciane - będę testować

Wzięłam też odżywkę aloesową z equilibry (trochę nie podoba mi się, że ma phenoxyethanol), a w rossmannie olejek pod prysznic z alterry.

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Ja mam jednak zakupoholizm. Poszłam dziś kupić olejek ajurwedyjską terapię dla włosów Orientany (przeczytałam gdzieś, że pachnie mniej intensywnie niż sesa) i oczywiście zobaczyłam, że jest tonik normalizujący vianka w promocji. No i oczywiście wzięłam, a pewnie skończy się tak, że będę niezadowolona . A miałam już nic nie kupować w tym miesiącu

Ja słyszałam bardzo dobre opinie o olejkach do włosów Orientany, ponoć też ta kuracja kokosowa czy terapia jest super

Napisane przez zielona_nadzieja

A ja dzisiaj poszłam specjalnie do hebe, żeby kupić żel do mycia twarzy z vianka, ale nie było

Ale za to w końcu kupiłam szampon pf drzewo herbaciane - będę testować

Wzięłam też odżywkę aloesową z equilibry (trochę nie podoba mi się, że ma phenoxyethanol), a w rossmannie olejek pod prysznic z alterry.

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Ja właśnie ostatnio pierwszy raz użyłam PF z Tea Tree i jest bardzo przyjemny, aczkolwiek moim zdaniem niewiele się różni od innych szamponów tej marki, które też bardzo lubię. Inny zapach ma.

A dziś przetestowałam saszetkę ze skoncentrowanym szamponem wzmacniającym Biofficiny, no jak dla mnie, to ktoś miał niesamowitą fantazję, żeby nazywać tę wodę koncentratem i jeszcze zalecać rozcieńczanie z wodą przed użyciem Jak ktoś szuka płynu micelarnego do włosów, to polecam Próbka ledwo starczyła na umycie włosów, bardzo płynny, płynniejszy nawet od szamponu Vianka czy Born to Bio czy nawet żelowego toniku do twarzy Sylveco, po prostu uciekał mi między palcami, więc nawet nie dodawałam wody, tylko nałożyłam prędko na bardzo porządnie zmoczone włosy, póki jeszcze coś na tych dłoniach miałam, starczyło na podwójne mycie, ale praktycznie zero piany i jednak w efekcie mam wrażenie, że włosy mogłyby być porządniej umyte. Generalnie nie mam zastrzeżeń do działania, bo nie podrażnił skóry i nie splątał włosów, a większą ilością na pewno zdziałałby cos bardziej namacalnego z nimi. Mam jeszcze próbkę wersji dla wrażliwców, ale ktoś pisał, że też konsystencją nie powala.

Przetestowałam też ich krem do włosów B/S, nawet mnie zaciekawił, nawilżył, zużyłam pół próbki (włosy bardzo gęste, długie i grube), konsystencja lejącego mleczka, włosy fajnie się ułożyły. Zastanawiam się nad nim, bo wpisałby się idealnie w moją pielęgnację, tzn na nim pisza, żeby na mokre włosy nanieść na całą długość i je wysuszyć, a ja suszę suszarką często, spodobał mi się, tylko jeszcze zużyję resztę próbki i sprawdzę, czy nie przyspiesza przetłuszczania włosów, ale chyba będzie dobry, bo jest leciutki, nietłusty i wchłania się we włosy.

[Rotkohl]

Odkąd zaczęłam używać naturalnych szamponów do włosów, mam okropny problem z przetluszczaniem /nie dokładnym umyciem. Dosłownie tego samego dnia mam już przetluszczone włosy.
Polecicie jakiś szampon naturalny ( lub po prostu bez SLS i tym podobnych), który dobrze oczyszcza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Rotkohl

Odkąd zaczęłam używać naturalnych szamponów do włosów, mam okropny problem z przetluszczaniem /nie dokładnym umyciem. Dosłownie tego samego dnia mam już przetluszczone włosy.
Polecicie jakiś szampon naturalny ( lub po prostu bez SLS i tym podobnych), który dobrze oczyszcza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakie szampony naturalne wypróbowałaś

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Ja słyszałam bardzo dobre opinie o olejkach do włosów Orientany, ponoć też ta kuracja kokosowa czy terapia jest super



Ja właśnie ostatnio pierwszy raz użyłam PF z Tea Tree i jest bardzo przyjemny, aczkolwiek moim zdaniem niewiele się różni od innych szamponów tej marki, które też bardzo lubię. Inny zapach ma.

Ja właśnie mam terapię ajurwedyjską orientany- ona jest w formie olejku. Zapach ma w miarę przyjemny i nie jest bardzo intensywny. Nie przeszkadza na pewno.
Mam tylko pewną wątpliwość co do stosowania jej, może mi pomożecie? Z tego co wiem, olei na skórze głowy nie powinno się zostawiać na dłużej niż 30 min, ponieważ dłuższe zostawianie może powodować mocniejsze wypadanie włosów. Producent natomiast pisze, że olejek można stosować nawet na całą noc. Jak byście stosowały taki olejek? Boję się zostawiać na dłużej żeby nie stracić reszty włosów a z drugiej strony skoro producent radzi zostawiać, to też bym chciała, żeby olejek zadziałał. Nie wiem


Ja mam teraz Tee Tree znowu i lubię go bardzo. Cytrusowy powodował, że włosy przetłuszczały się szybciej a tee tree wręcz przeciwnie




---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez zielona_nadzieja

A ja dzisiaj poszłam specjalnie do hebe, żeby kupić żel do mycia twarzy z vianka, ale nie było

Ale za to w końcu kupiłam szampon pf drzewo herbaciane - będę testować

Wzięłam też odżywkę aloesową z equilibry (trochę nie podoba mi się, że ma phenoxyethanol), a w rossmannie olejek pod prysznic z alterry.

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Będziesz zadowolona

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Ja właśnie mam terapię ajurwedyjską orientany- ona jest w formie olejku. Zapach ma w miarę przyjemny i nie jest bardzo intensywny. Nie przeszkadza na pewno.
Mam tylko pewną wątpliwość co do stosowania jej, może mi pomożecie? Z tego co wiem, olei na skórze głowy nie powinno się zostawiać na dłużej niż 30 min, ponieważ dłuższe zostawianie może powodować mocniejsze wypadanie włosów. Producent natomiast pisze, że olejek można stosować nawet na całą noc. Jak byście stosowały taki olejek? Boję się zostawiać na dłużej żeby nie stracić reszty włosów a z drugiej strony skoro producent radzi zostawiać, to też bym chciała, żeby olejek zadziałał. Nie wiem


Ja mam teraz Tee Tree znowu i lubię go bardzo. Cytrusowy powodował, że włosy przetłuszczały się szybciej a tee tree wręcz przeciwnie

Ta terapia ma składniki, ekstrakty, a nie same oleje, no i ma olej kokosowy, mnie wygląda na to, że będzie ściągać i obkurczać pory i właśnie zapobiegać wypadaniu, takie ma składniki ściągające, a nie rozmiękczające, nie powinna działać w odwrotnym kierunku, no ale zawsze jakieś ryzyko istnieje, że coś będzie działać nie tak jak trzeba.

Akurat cytrusowego jeszcze nie miałam.

[pinaa]

Napisane przez Persefona_12

Ja mam teraz Tee Tree znowu i lubię go bardzo. Cytrusowy powodował, że włosy przetłuszczały się szybciej a tee tree wręcz przeciwnie

Ja używam teraz tego cytrusowego, a poprzednio miałam ten Tea Tree, a jeszcze wcześniej jakiś chyba zwiększający objętość i nie widzę między nimi jakiejś większej różnicy ale wszystkie bardzo lubię

[sylwiusaka]

Napisane przez poison.iv

Od prawie 2 miesięcy używam tuszu Avril. Z jednej strony jest fajny, mocno czarny, ładnie podkreśla rzęsy. Z drugiej jest bardzo podatny na rozmazywanie, co przy moich nadwrażliwych i reagujących na wszystko łzawieniem oczach daje notorycznie efekt pandy
Chciałabym teraz wypróbować Lili Lolo albo Couleur Caramel. Używał ich ktoś może?

Tusz LL jest dobry, choć nie podkreśla tak jak Avril i u mnie Avril wygrywa jeszcze pod względem trwałości. Raz trafiłam na wybrakowany egzemplarz i strasznie się kruszył, no nie szło używać.

Napisane przez yuy90

Przyjrzę mu się, w ogóle kosmetyki resibo zwróciły moja uwagę.

Serum rzeczywiście jest takim game chamgerem?

Kolorowke warto obejrzeć stacjonarnie - masz może jakaś drogerie z kosmetykami naturalnymi? W Poznaniu wiem, ze są dwie, pewnie w innych miastach tez sa

A mogłabyś napisać gdzie są w Poznaniu?

Napisane przez Linka25

Sylwiusaka daj znac jak sie sprawuje podklad w dalszych testach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój entuzjazm wczoraj opadł, podkład wytrzymał trzy godziny, a potem zrobiło się ciasto na polikach i czole. Może winna jest pogoda, bo jest bardzo ciepło. Od jutra ma padać, więc jest szansa na testy w normalnych warunkach.

[Rotkohl]

Napisane przez Korah

A jakie szampony naturalne wypróbowałaś

Teraz mam petal fresh ( chyba cytrusowy, ale muszę sprawdzić) , poprzednich konkretnych nie podam tylko marki, bo niestety nie pamiętam. Na pewno miałam parę z JMO, sylveco rosyjskie rozne ( ale na pewno nic z Ecolab i la Cafe de Beaute)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Rotkohl

Teraz mam petal fresh ( chyba cytrusowy, ale muszę sprawdzić) , poprzednich konkretnych nie podam tylko marki, bo niestety nie pamiętam. Na pewno miałam parę z JMO, sylveco rosyjskie rozne ( ale na pewno nic z Ecolab i la Cafe de Beaute)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli rozpiętość dość imponująca, no takie firmy, jak JMO nie powinny takich rzeczy powodować, jak przetłuszczanie i coś jest rzeczywiście nie tak, skoro każdy szampon to powoduje. Ruskie osobiście miałam i to kilka różnych, np. Love2Mix czy Planeta Organica i jedne powodowały u mnie łupież, a drugie przetłuszczanie, ale PF dla mnie wymiatają. Testuj różne marki w miarę możliwości, np. Bentley Organic, Bioturm, Bjobj, a od siebie podpowiem, żebyś po prostu się bardziej przykładała do mycia, masowała chwilę dłużej skórę głowy, naturalne szampony są łagodne i z reguły potrzebują z minutę dłużej, aby rozpuścić tłuszcz i zanieczyszczenia A od czasu do czasu polecam dodać odrobinę glinki do porcji szamponu, nie za często, mogę też polecić stosowanie szamponu Ecolabel Yves Rocher na zmianę z naturalnymi, ma sls, ale to łagodny, naprawdę dobrej jakości szampon, lubiany i polecany, ew. ja bardzo lubię szampony Equilibry, zwłaszcza restrukturyzujący i do farbowanych (nie tylko nie przetłuszczają, ale wręcz przedłużają świeżość włosów) i ogólnie rzecz ujmując zastanów się też nad stosowaniem 2-3 szamponów na zmianę, u mnie tylko taki rytm wchodzi w grę, nie istnieje dla mnie w ogóle coś takiego, jak stosowanie jednego szamponu przez 2 miesiące, bo bym musiała każdemu szamponowi bez wyjątku wystawić opinię negatywną.

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Ta terapia ma składniki, ekstrakty, a nie same oleje, no i ma olej kokosowy, mnie wygląda na to, że będzie ściągać i obkurczać pory i właśnie zapobiegać wypadaniu, takie ma składniki ściągające, a nie rozmiękczające, nie powinna działać w odwrotnym kierunku, no ale zawsze jakieś ryzyko istnieje, że coś będzie działać nie tak jak trzeba.

Akurat cytrusowego jeszcze nie miałam.

dzięki- będę próbowała zostawiać na dłużej i zobaczę.
Właśnie głównym składnikiem jest olej kokosowy i sezamowy i to mnie trochę zaniepokoiło, ale tych ekstraktów ma rzeczywiście sporo.

[yuy90]

Napisane przez sylwiusaka

Tusz LL jest dobry, choć nie podkreśla tak jak Avril i u mnie Avril wygrywa jeszcze pod względem trwałości. Raz trafiłam na wybrakowany egzemplarz i strasznie się kruszył, no nie szło używać.







A mogłabyś napisać gdzie są w Poznaniu?







Mój entuzjazm wczoraj opadł, podkład wytrzymał trzy godziny, a potem zrobiło się ciasto na polikach i czole. Może winna jest pogoda, bo jest bardzo ciepło. Od jutra ma padać, więc jest szansa na testy w normalnych warunkach.

W Poznaniu jest Friska drogeria naturalna - kościelna 39a
Oraz
Mania mineral & organic cosmetics przy Poznańskiej 25.

Maja strony na fb, możesz zobaczyć asortyment, czy Cię zainteresuje

[Rotkohl]

Napisane przez Korah

Czyli rozpiętość dość imponująca, no takie firmy, jak JMO nie powinny takich rzeczy powodować, jak przetłuszczanie i coś jest rzeczywiście nie tak, skoro każdy szampon to powoduje. Ruskie osobiście miałam i to kilka różnych, np. Love2Mix czy Planeta Organica i jedne powodowały u mnie łupież, a drugie przetłuszczanie, ale PF dla mnie wymiatają. Testuj różne marki w miarę możliwości, np. Bentley Organic, Bioturm, Bjobj, a od siebie podpowiem, żebyś po prostu się bardziej przykładała do mycia, masowała chwilę dłużej skórę głowy, naturalne szampony są łagodne i z reguły potrzebują z minutę dłużej, aby rozpuścić tłuszcz i zanieczyszczenia A od czasu do czasu polecam dodać odrobinę glinki do porcji szamponu, nie za często, mogę też polecić stosowanie szamponu Ecolabel Yves Rocher na zmianę z naturalnymi, ma sls, ale to łagodny, naprawdę dobrej jakości szampon, lubiany i polecany, ew. ja bardzo lubię szampony Equilibry, zwłaszcza restrukturyzujący i do farbowanych (nie tylko nie przetłuszczają, ale wręcz przedłużają świeżość włosów) i ogólnie rzecz ujmując zastanów się też nad stosowaniem 2-3 szamponów na zmianę, u mnie tylko taki rytm wchodzi w grę, nie istnieje dla mnie w ogóle coś takiego, jak stosowanie jednego szamponu przez 2 miesiące, bo bym musiała każdemu szamponowi bez wyjątku wystawić opinię negatywną.

Glinki próbowałam i faktycznie stosuje od czasu do czasu, sprawdza się bardzo u mnie mycie glinka, tylko jest jeden problem - ciężko mi to wypłukać i czasem okazuje się że mi jeszcze gdzieś glinka została, dlatego raczej na szybko jak muszę umyć włosy nie stosuje tego

Co do mycia to właśnie przykładam się, nawet zostawiam sobie czasem jeszcze ta pianę na jakiś czas mycia się i dopiero potem splukuje.

Petal fresh na początku byłam zachwycona, ale właśnie przy używaniu jego najbardziej zauważyłam wzmożone przetluszczanie nie wiem właśnie czy to zbieg okoliczności, czy może on za bardzo oczyszcza przez co skóra się broni? tylko wtedy przy glinkach tym bardziej bym miała mechanizm obronny a tego problemu nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz