2006-10-09, 18:19 | #841 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Cytat:
Będę miałą cesarkę, bo przy pierwszym porodzie też miałam, bo nie było rozwarcia, więc i tu jest takie prawdopodobieństwo. Nawet, gdybym próbowała rodzić naturalnie, musieliby prawdopodobnie podać mi oksytocynę, a to grozi pęknięcem macicy. A takie pęknięcie jest wskazaniem do cesarki, więc to jest dla mnie najlepsze I nie zostaniesz tu sama, tylko ze swoim brzuszkiem |
|
2006-10-09, 19:38 | #842 |
Zakorzenienie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Kochane mamusie, melduje sie jako czwarta, ja mam tez takie trzesawki i male tez aktywne az sie patrzy dobrze przynajmniej wiem ze tam jest i ma sie dobrze
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2006-10-10, 09:05 | #843 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Mam juz dość! Mija 40tc a moja mała córeczka ani myśli wychodzić z brzuszka, a ja już naprawdę mam dość. W nocy kiedy budzę się do toalety to aż płatać sie chce bo kości są tak "zastygnięte" że wstać z łóżka to jest horror. Budzę sie przy każdej zmianie pozycji (czyli średnio ok. 7 razy w ciągu nocy). Na szczęście jak idę do pracy to tam zapominam o swoich dolegliwościach i cieszę się życiem, oczywiście aż do monentu kiedy nie przyjdzie jakiś znajomy albo stały klient i nie powie "A TY JESZCZE NIE URODZIŁAŚ???" i tak kilka razy dziennie. Na głowę można dostać.
Wiem że juz jestem zmierzła ale już mi naprawdę ciężko (przytyłam 20kg), przepowiadające skurcze które dopadaja mnie średnio na 1-2 godzin przez ostatnie 4 dni naprawde nie należa do przyjemnych. No i ta ciekawość która nie daje przestać myśleć jak to będzie, KIEDY, jak wygląda moja córeczka i czy wszystko będzie dobrze. Naturalne metody przyspieszcenia porodu w moim przypadku są jakoś mało skuteczne. Co prawda nie próbowałam jeszcze czerwonego wina ale gdyby tak zadziałałao to podchmielona przyszła mama na porodówce nie była by chyba pozytywnym zjawiskiem? |
2006-10-10, 09:21 | #844 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Ajusia, no wkoncu ktos ze starej brygady sie odezwal, ja myslalam ze juz urodzilas ze nie zagladasz do nas ostatnio.
Ojej, ty jeszcze pracujesz? Fajnie ze masz taka prace ze jeszcze mozesz. Tez bym sobie popracowala zamiast tego siedzenia i czekania.... Nic sie nie martw ,moze wlasnie dzisiaj maluch postanowi sie z toba zobaczyc tez juz mam 20 kg na plusie. |
2006-10-10, 09:24 | #845 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Cytat:
Bafi , na kiedy masz termin? |
|
2006-10-10, 10:29 | #846 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
ajusia, Ty jeszcze pracujesz Matko, że Ty jeszcze masz siły Ja od tygodnia jestem u Mamy i leniuchuję Mama zajmuje się moim Dawidkiem, więc ja mam teraz dużo czasu dla siebie, ale do pracy już nie dałabym rady chodzić Może daj sobie już spokój z pracą, skoro Cię tak wkurzają klienci itp. Po co masz się stresować ich docinkami
Mi też jest już tak ciężko, że nie wiem. Przytyłam ok. 15 kg, a wszyscy pytają, czy przypadkiem bliźniaków nie będę miała, bo mam taki wielki brzuch Szlag mnie trafia, jak to słyszę i zaczynam być niemiła, jak ktoś mi coś takiego mówi Denerwuję się tym jutrzejszym szpitalem |
2006-10-10, 10:31 | #847 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
ajusia, a na kiedy Ty masz termin? Bo ja też mam 40 tydzień, a termin mam na 15.10
Któraś z dziewczyn zrobiła kiedyś taki "kalendarz terminów" i nie mogę go znaleźć Może mi podacie na której stronie on jest A te zastygnięte stawy w nocy mi też dokuczają i też budzę się za każdym razem, jak mam się przekręcić A myślałam, że tylko u mnie jest tak tragicznie w nocy |
2006-10-10, 13:01 | #848 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Lora, wiesz cos wiecej na temat pekniec macicy?
Bardzo mnie tym zainteresowalas. Juz jutro do szpitala, bede trzymac kciuki . |
2006-10-10, 13:36 | #849 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Soley1, tak jak napisałam, macica mogłaby pęknąć po podaniu osytocyny (jeśli wcześniej miałam cesarkę). U szczupłej osoby lekarz jest w stanie zauważyć, że robi się górka na brzuchu (to właśnie zaczynająca pękać macica) i może podjąć szybko właściwe kroki. Jako, że ja do szczupłych nie należę, to tłuszczyk na moim brzuchu przykrył by to pękanie i mogłoby skończyć się źle. Takie pęknięce nie musi boleć, może nawet nie krwawić, więc u mnie nie można ryzykować, że coś takiego mogłoby się stać
Mam nadzieję, że dosyć jasno to napisałam To było wszystko, co powiedział mi lekarz, więcej nie wiem |
2006-10-10, 15:05 | #850 |
Zakorzenienie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Lora ja mam termin na 2 listopada no ale nigdy nie wiadomo kiedy malenstwo zechce sie pojawic - z jednej strony to wolalabym aby pojawilo sie na swiecie krotko przed 1 listopada albo po tych swietach wiadomo wtedy lekarze chca miec troche wolnego - no ale to tylko zalezy od malenstwa
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2006-10-10, 16:43 | #851 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Osobiście robiłam kiedyś tą tabelkę z terminami ale sama nie wiem gdzie ona jest.
A moja praca no cóż prowadzimy z tatinkiem swój sklep więc to że mnie nie będzie działa tylko na moją niekorzyść. a ja bardzo lubie swoję pracę tylko caszem ludzie są nazbyt wścibscy ale to już nie wina parcy. Ja ma termin na 11.10.2006 i na jutro też jestem umówiona z lekarzem 9jak nie urodze) ale ja nie chce juz do niego iśc tylko do szpitala rodzić moją kluseczkę. Przed chwilą znowu miałam skurcze może ze 3 i przeszły. Czemu one przechodzą ja juz chcę to mieć za sobą. Hmm.... może dzisiaj tak mi się marzy! |
2006-10-10, 16:55 | #852 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
ZNALAZŁAM:
maja26 - 4 październik Iska - 7 październik (Malwinka/Oskar, Tymon) Sylwiamaria - 9 październik (Tomuś) Justa233 - 10 październik ajusia - 11 październik (Emilka) habibi 82 - 11 październik acaderek - 12 październik agiiost - 13 październik *lora* - 15 październik Carya - 16-19 październik JAZZINHO - 20 paźdiernik Kasiaczek - 22 październik agu.s - 25 październik soley1 - 25 październik-3 listopad (Amelka) Bafi@Home - 1 listopad elaf - 2 listopad misia** - ??? A TERAZ LISTA MAMUŚ: 26.09.2006 Sylwiamaria i mały Thomas która następna? |
2006-10-10, 17:02 | #853 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Cytat:
|
|
2006-10-10, 17:08 | #854 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Lora,Dziekuje za odpowiedz. Ja po porodzie, ktory byl przy podaniu wlasnie oksytocyny, przeszlam operacje i cos mi tam wsrodku zszywali ale na pewno nie byla to szyjka macicy i caly czas sie zastanawiam co mi mogli tam zszywac. Moze wlasnie macice? Nie mam sie kogo zapytac bo bylo to 3 lata temu a z dokumentacji nic nie wynika tylko tyle ze byly uzyte szwy rozpuszczalne i duzo lacinskich nazw.
Dlatego mnie tym zainteresowalas . |
2006-10-10, 17:40 | #855 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Cytat:
A Tobie współczuję, na jutro termin, a tu nic, ale ja przy pierwszym porodzie też niczego się nie spodziewałam, atu nagle w nocy mi wody odeszły, tak po prostu, jak poszłam o 3 siusiu Więc może i Tobie dzisiaj się coś przytrafi I dziękuję za znalezienie listy |
|
2006-10-10, 20:37 | #856 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Właśnie sie zastanawiałam czy możliwe jest żeby wody odeszły jak sie sika, tj. tak że sie nie zorientujemy że to juz sie stało czy nie ma takiej możliwości???
|
2006-10-10, 20:46 | #857 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Hej Ajusia, dzisiaj Thomas konczy dwa tygodnie. ZAraz wkleje zdjeica tylko musze je pomniejszyc.
__________________
|
2006-10-10, 20:52 | #858 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Dzisiejsza kapiel.
__________________
|
2006-10-10, 20:54 | #859 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Ajusia , nic sie nie martw . jak wody odejda napewno bedziesz wiedziala, ze to wody. Bedzie to napewno silny stromien , kilka razy silniejszy od "siku".
__________________
|
2006-10-10, 21:09 | #860 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
a teraz cos napisze cos dziwnego, moj ciazowy brzuch znikl prawie w przeciagu tygodnia. Wklejam zdjecie zrobione 10 dni po porodzie. Co prawda nie jest to moj prawdziwy brzuch przedporodowy , ale nie jest taki zly. Moze skora sie troche rozciagnela i jest teraz zwiodczala, ale mysle ,ze jak zaczne robic brzuszki to wszystko wroci do normy .
__________________
|
2006-10-11, 01:11 | #861 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Sylwiamaria, witamy nareszcie.
No, no, ladna chudzina z ciebie a jaka promienna. Od razu widac ze cos wielkiego i pieknego sie wydazylo. Tez nie mialam brzucha, lezalam troche (4 dni) po porodzie i jak wychodzilam ze szpitala mialam brzuch plaski jak deska a jeszcze zalozylam obcisla bluzeczke i widzialam zdziwione twarze ludzi gdy opuszczalam porodowke z noworodkiem na reku ale bez brzucha . Taka mamy predyspozycje . Sliczny bobasek , rosnie w oczach. Jak tam kolki? Mam nadzieje ze was nie zaatakowaly. |
2006-10-11, 17:32 | #862 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Soley czy moze wiesz kiedy po porodzie mozna zaczac cwiczyc .myslalam ,ze wybiore sie na silownie, ale nie jestem pewna czy ginek powiedzial ,ze trzeba odczekac szesc tygodni czy mozna cwiczyc kiedy sie poczuje na silach.
Ja moglabym juz isc i troche sie pomeczyc fizycznie, po psychicznie to juz jestem niezle zmeczona. Nocne wstawanie daje sie odczuc. CAly czas robie jakies dziwne rzeczy. Wczoraj poszlam kupic gazete i zaplacilam za nia ,ale zapomnialam ja zabrac , dobrze ,ze sprzedawca mnie zawolal. Obiecuke sobie,ze bede spala w ciagu dnia,ale zawsze jest cos do zrobienia i koniec koncem zasypiam 22. Pozniej wstaje o 1 w nocy i tak co godzine, dwie a juz super jest jak moge przespac trzy godziny. Caly czas czekam na was, mysle,ze juz niedlugo wszystkie bedziecie posiadaczkami boskich bobaskow.
__________________
Edytowane przez sylwiamaria Czas edycji: 2006-10-11 o 18:23 |
2006-10-11, 18:08 | #863 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Ajusia czy z Tatinkiem prowadzicie sklep sportowy?
__________________
|
2006-10-11, 19:21 | #864 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Thomas "niebiesk krolik" na wczorajszym spacerze oraz dzisiaj po kapieli-spi jak zabity .
__________________
|
2006-10-11, 20:48 | #865 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Nie, nie prowadzimy sklepu sportowego (choć mój tatinek był by pewnie zachwycony) mamy sklep ze stolarką budowlaną.
Sylwia twój mały mężczyzna rośnie w oczach. Piękny jest!!! Byłam dzisiaj u lekarza (bo moja kluska ani widzi wybrac sie na ten świat-dobrze jej w brzuszku). lekarz powiedział, że kluska jest duża i temu potrzebuje troche więcej czasu żeby wszystko jej dorosło. ja rozumiem że ona chv=ce przyjść na świat juz taka super wyrośnięta ale niech że sie zlituje nad swoja biedna matka która ją będzie rodzić. Jednak gdyby juz tak bardzo nie chciała wyjść to 16.10 mam sie zgłosic do szpitala, kiedy ja nie chcę leżeć w szpitalu ja chce ja urodzić i zmiatać do domu. I co by tu wymyślić żeby ja z tego brzucha wygonić??? |
2006-10-11, 22:17 | #866 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Sylwia, co do cwiczen to ci nie pomoge, nigdy nie lubilam cwiczyc i nigdy nie cwiczylam, zreszta prowadze tak aktywny tryb zycia ze ani bym nie miala na to czasu ani sily.
Slodki ten twoj synek, och nie moge sie doczekac kiedy moje malenstwo bedzie sobie tak spalo, oczywiscie juz na zewnatrz. |
2006-10-12, 09:46 | #867 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 113
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Co do cwiczen po porodzie naturalnym mozna po 6 tygodniach, po cesarce trzeba odczekac 10-12 tygodni. My z bobasem czekamy na 20m pazdziernik - idziemy wtedy do szpitala i mam nadzieje ze nie bedziemy dlugo czekac na "rozdwojenie" Pozdrawiam wszystkie oczekujace mamusie
|
2006-10-12, 12:36 | #868 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 327
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Witajcie mamusie
ja jestem z listopadowek tzn na 5 mamy termin, ale chcialabym juz pod koniec pazdziernika ajusia na tej stronie --> masz pare przepisow na naturalne wywolania porodu http://umamy.homestead.com/porod.html sylwiamaria Twoj synus jest przecudowny pozdrawiam mamuski |
2006-10-14, 10:44 | #869 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
A u mnie dalej nic, niech ce się tam moja córeczka ze mną rozdwoić. Już się mocno niecierpliwię ale cóż czekam, może zechce dzisiaj w urodziny swojego tatusia zrobić mu niespodziankę i wyjść na ten świat. Ja jestem bardzo za!
|
2006-10-16, 07:51 | #870 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Cześć mamusie, ale się za wami stęskniłam! Byłam w szpitalu dwa tygodnie bez jednego dnia i myślałam że zwariuję już pod koniec. Polożyli mnie 3.10 (zdaje się) na patologii ciąży... nic się nie działo przez tydzień... założyli cewnik Foleya i po dwóch dniach miałam rozwarcie na prawie 5cm ale skurczów dalej nie było... ale 10.10 pani ordynator stwierdziła że w zasadzie już nie ma na co czekać bo maluszek duży i zdrowy i możemy rodzić podali oksytocynę i zaczęły się skurcze (brrr... koszmar). Niestety po 3-4 godzinach tętno małej zaczęło spadać i szybko zrobili nam cesarskie cięcie. Dla mnie to było jak błogosławieństwo - chyba nie wytrzymałabym dalszego bólu (a nie doszłam jeszcze do skurczów partych). ale tak to jest bez znieculenia
Od wczoraj jesteśmy z Martusią w domku jak się odnajdziemy w nowej sytuacji to napiszę więcej i wkleję zdjęcia Trzymajcie się cieplutko dużo buziaków!!! P.S. Moje maleństwo było duże (po rodzicach ) 3750g i 57cm! |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:02.