Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

[Erena]

Napisane przez Rzabba

Ten drugi ma parcie na cyferki

Czyli moje podejrzenia, ze cos u niego jest nie halo i technika ustepuje parciu na szpan ciezarami, sa choc czesciowo sluszne?

[live]

OK a teraz temat kontrowersyjny ŚWIĘTA ćwiczycie czy nie ? obżeracie się czy raczej staracie odmawiać sobie niektórych potraw??? u mnie mocne postanowienie święta czy nie ,,,lenia nie będę pielęgnować ponieważ akurat święta wypadają w dni treningu będę walczyć zaplanowałam zdrowsza wersję ciast , bo wiem że na kawałeczek się skuszę i zamierzam ograniczyć sie tylko do ryb , winka niestety też sobie nie odmówię , ale ćwiczyć tak czy siak będę sumiennie

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez Erena

Czyli moje podejrzenia, ze cos u niego jest nie halo i technika ustepuje parciu na szpan ciezarami, sa choc czesciowo sluszne?

Bolały mnie stawy jak to oglądałam i tak samo to odebrałam

[ridja devojka]

Napisane przez live

OK a teraz temat kontrowersyjny ŚWIĘTA ćwiczycie czy nie ? obżeracie się czy raczej staracie odmawiać sobie niektórych potraw??? u mnie mocne postanowienie święta czy nie ,,,lenia nie będę pielęgnować ponieważ akurat święta wypadają w dni treningu będę walczyć zaplanowałam zdrowsza wersję ciast , bo wiem że na kawałeczek się skuszę i zamierzam ograniczyć sie tylko do ryb , winka niestety też sobie nie odmówię , ale ćwiczyć tak czy siak będę sumiennie

To tylko dwa dni
Zamierzam nie ćwiczyć i zajadać na co będę miała ochotę. Ciasta i tak jadam raczej symbolicznie, nie lubię dużo słodkiego, więc zjem kawałek. Innych rzeczy nie będę sobie odmawiać, mogę jedynie ograniczyć ilość

[Erena]

U mnie bez spiny, raczej szukam zlotego srodka. Przerwa swiateczna bedzie u mnie dluuuga - biore laptopa i notatki, jedziemy do Polski, najpierw do "moich" potem do rodziny Malzona, a potem niemal prosto stamtad jade do Halle na "goscinne wystepy". Swieta jako takie spedzam z moja Mama i Dziadkami i tu raczej bedzie przymusowa tygodniowa regeneracja - chyba ze Mamuska wymysli wypad na basen Potem w Poznaniu u Tesciow i Szwagra delikatnie dam do zrozumienia, ze nie obraze sie o karnet na kilka wejsc na silownie kolo domu pod spozniona choinke, wiec nadrobie.
Ja generalnie mam dosc delkatny zoladek, wiec sila rzeczy nie jestem w stanie jesc duzo jedzenia swiatecznego, bo przyplacam to refluksem, zgaga itp. Wiec w moim przypadku zasada "degustowania" wszystkiego (poza karpiem, ktorego nie cierpie i salatka jarzynowa z tego samego powodu" zdaje egzamin. Wiadomo, skusze sie na jakies babcine ciacho w rozsadnej ilosci, ale poza tym raczej nie bede miala problemow z jedzeniem czysto

[Rzabba]

Napisane przez Erena

Czyli moje podejrzenia, ze cos u niego jest nie halo i technika ustepuje parciu na szpan ciezarami, sa choc czesciowo sluszne?

Technika?

Jaka technika?

Napisane przez live

OK a teraz temat kontrowersyjny ŚWIĘTA ćwiczycie czy nie ? obżeracie się czy raczej staracie odmawiać sobie niektórych potraw??? u mnie mocne postanowienie święta czy nie ,,,lenia nie będę pielęgnować ponieważ akurat święta wypadają w dni treningu będę walczyć zaplanowałam zdrowsza wersję ciast , bo wiem że na kawałeczek się skuszę i zamierzam ograniczyć sie tylko do ryb , winka niestety też sobie nie odmówię , ale ćwiczyć tak czy siak będę sumiennie

Ja się nie obżeram bo nie lubię, za to bardzo lubię potrawy wigilijne: rybę po grecku, inne ryby, barszcz i tego nie będę sobie żałować przez całe święta, bo na pewno zrobię więcej. Ciasto zrobię pewnie jedno, bezglutenowe żeby dzieci mogły jeść, jeśli czas pozwoli to może zrobię jeszcze sernik dla nas.
Z treningami zobaczę jak z czasem, bo pewnie i tak będe pracować a pozostały czas postaramy się jakoś fajnie z dziećmi spędzić, jeśli nie wyrobię to trudno a jeśli się uda to fajnie ale bez spinki
Zazwyczaj chudnę w święta zobaczymy jak będzie w tym roku

[tekila901]

Napisane przez live

OK a teraz temat kontrowersyjny ŚWIĘTA ćwiczycie czy nie ? obżeracie się czy raczej staracie odmawiać sobie niektórych potraw??? u mnie mocne postanowienie święta czy nie ,,,lenia nie będę pielęgnować ponieważ akurat święta wypadają w dni treningu będę walczyć zaplanowałam zdrowsza wersję ciast , bo wiem że na kawałeczek się skuszę i zamierzam ograniczyć sie tylko do ryb , winka niestety też sobie nie odmówię , ale ćwiczyć tak czy siak będę sumiennie

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------


Bolały mnie stawy jak to oglądałam i tak samo to odebrałam

Napisane przez ridja devojka

To tylko dwa dni
Zamierzam nie ćwiczyć i zajadać na co będę miała ochotę. Ciasta i tak jadam raczej symbolicznie, nie lubię dużo słodkiego, więc zjem kawałek. Innych rzeczy nie będę sobie odmawiać, mogę jedynie ograniczyć ilość

to zazdroszczę, bo u mnie presja pełną gębą: "spróbuj tego placka, a teraz może sałatki, bo taka dobra..." Staram się jeść w miarę normalnie i grzecznie odmawiać wpychania we mnie hurtowych ilości jedzenia, ale zazwyczaj kończy się tym, że ktoś czuje się urażony i następuje wielki foch do końca wieczoru, bo "ja się przecież tak napracowałam..."
i zwykle zaraz po świętach wracam do normalnego gotowania, a reszta mojej rodziny zjada placki, cukierki i dania wigilijne przez najbliższe 10 dni. wtedy zwykle słyszę: "po co gotujesz, skoro tyle jedzenia zostało? kto to wszystko zje?".

Właśnie dlatego nie za bardzo lubię święta u mnie w domu. Najpierw wielkie przygotowania, potem obżarstwo, potem kolejne obżarstwo, a na koniec wszyscy leżą z wypchanymi brzuchami, nadprogramowymi kilogramami i oglądają telewizję


tak na marginesie: wczoraj brat przyszedł mnie odwiedzić. zobaczył hantle i zaczął się śmiać, że i tak tyle nie wycisnę. ponakładał na gryfy obciążenia po 7,5kg na każdy z zamiarem pokazania mi ile to on powtórzeń nie wyciśnie. to mu pokazałam, już nie będzie fikał

[Erena]

Napisane przez tekila901

tak na marginesie: wczoraj brat przyszedł mnie odwiedzić. zobaczył hantle i zaczął się śmiać, że i tak tyle nie wycisnę. ponakładał na gryfy obciążenia po 7,5kg na każdy z zamiarem pokazania mi ile to on powtórzeń nie wyciśnie. to mu pokazałam, już nie będzie fikał

Tak jak ostatni moj Malzon. Wszedl do pokoju, jak cwiczylam. Zobaczyl hantle po 15 kg do MC i sie na mnie wydarl. Nastepnie spojrzal zdziwiony, ze podnosze, robie i nie zlamalam sie wpol. No to postanowil sam sprobowac i... wygladal jak ten pan na filmiku

[Ela87]

Napisane przez live

może trochę nie w klimacie ,ale pamietacie zabawy na trzepaku ?dzieci bez przerwy coś na nim kołowały a teraz same ciepłe kluchy, uwielbiam takie filmiki ponieważ jeszcze bardziej mnie motywują

Ja nie miałam trzepaka, bo w domu jednorodzinnym się wychowałam, ale na wakacje jeździłam do babci na miasto i tam był trzepak. Cały dzień się wisiało
No a u mnie to po drzewach się skakało i po sianie

Napisane przez live

OK a teraz temat kontrowersyjny ŚWIĘTA ćwiczycie czy nie ? obżeracie się czy raczej staracie odmawiać sobie niektórych potraw??? u mnie mocne postanowienie święta czy nie ,,,lenia nie będę pielęgnować ponieważ akurat święta wypadają w dni treningu będę walczyć zaplanowałam zdrowsza wersję ciast , bo wiem że na kawałeczek się skuszę i zamierzam ograniczyć sie tylko do ryb , winka niestety też sobie nie odmówię , ale ćwiczyć tak czy siak będę sumiennie

Kawałek ciasta można
Ryby są zdrowe, sałatki mozna zrobić zdrowe, mandarynki to witaminki Święta są fajne

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez tekila901

to zazdroszczę, bo u mnie presja pełną gębą: "spróbuj tego placka, a teraz może sałatki, bo taka dobra..." Staram się jeść w miarę normalnie i grzecznie odmawiać wpychania we mnie hurtowych ilości jedzenia, ale zazwyczaj kończy się tym, że ktoś czuje się urażony i następuje wielki foch do końca wieczoru, bo "ja się przecież tak napracowałam..."
i zwykle zaraz po świętach wracam do normalnego gotowania, a reszta mojej rodziny zjada placki, cukierki i dania wigilijne przez najbliższe 10 dni. wtedy zwykle słyszę: "po co gotujesz, skoro tyle jedzenia zostało? kto to wszystko zje?".

Właśnie dlatego nie za bardzo lubię święta u mnie w domu. Najpierw wielkie przygotowania, potem obżarstwo, potem kolejne obżarstwo, a na koniec wszyscy leżą z wypchanymi brzuchami, nadprogramowymi kilogramami i oglądają telewizję

To u mnie nie ma takiego ciśnienia na jedzenie, o dziwo nikt nie każe mi dużo jeść nawet jak jestem w ciązy Tylko na wakacjach kuzynka tżta mówiła "no jedz te ciastka, kiedy będziesz mogła sobie pozwolić jak nie teraz?" a tak to u mnie w rodzinie mam spokój

Napisane przez Erena

Tak jak ostatni moj Malzon. Wszedl do pokoju, jak cwiczylam. Zobaczyl hantle po 15 kg do MC i sie na mnie wydarl. Nastepnie spojrzal zdziwiony, ze podnosze, robie i nie zlamalam sie wpol. No to postanowil sam sprobowac i... wygladal jak ten pan na filmiku

To może się weźmie za siebie ?

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez live

OK a teraz temat kontrowersyjny ŚWIĘTA ćwiczycie czy nie ? obżeracie się czy raczej staracie odmawiać sobie niektórych potraw??? u mnie mocne postanowienie święta czy nie ,,,lenia nie będę pielęgnować ponieważ akurat święta wypadają w dni treningu będę walczyć zaplanowałam zdrowsza wersję ciast , bo wiem że na kawałeczek się skuszę i zamierzam ograniczyć sie tylko do ryb , winka niestety też sobie nie odmówię , ale ćwiczyć tak czy siak będę sumiennie

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

my w tym roku swieta spedzimy u rodziny mojego meza. slodyczy tam zbyt wiele nie ma. pewnie beda lasagne, cos z miesa, ryb/owocow morza wiec zle nie bedzie.... gorzej z cwiczeniami nie wiem czy w ogole przez ten tydzien dam rade pocwiczyc tam z hantlami....

[Erena]

Juz zapowiada, ze jak przyjdzie zamowiona sztanga, to sie wezmie. No zobaczymy

[AshtrayGirl86]

Cześć

Stalker wychodzi z ukrycia Przeczytałam całą tę część wątku i aktualnie jestem w połowie pierwszej, ale za sprawą tęczowej dlolinki postanowiłam wyjść z cienia i się przywitać Dopiero zaczynam przygodę z treningami siłowymi - wczoraj był pierwszy raz można powiedzieć, że jestem nawróconą fanką Chodakowskiej, choć endorfinką nie byłam nigdy podziękowałam tej pani, kiedy kolana odmówiły mi posłuszeństwa, nie mogłam nawet kucnąć. A teraz przy przygotowaniu do siłowego okazało się, że nawet przysiadu nie potrafiłam poprawnie robić, musiałam się uczyć Ale weszłam na dobrą drogę i nie zamierzam z niej schodzić. W każdym razie wrażenia po siłowym mega pozytywne, choć dziś czuję lekkie napięcie w karku, pewnie jakieś ćwiczenie robiłam nie do końca poprawnie Robię treningi A i B z sfd, wczoraj był A, z hantelkami 2 kg (wiem, wiem, ale to początek )

Jeśli chodzi o odżywianie, to staram się trzymać czystą miskę, nie jem glutenu, nabiał 2-3x tyg. Próbuję naprawić metabolizm spowolniony niedawno odkrytą niedoczynnością tarczycy, głupim ograniczeniem węgli do vlc przy odstawieniu glutenu pół roku temu i jedzeniem w okolicach bmr Wg kalkulatorów moje zapotrzebowanie to 2000-2200, aktualnie jestem na 2000, chciałabym pociągnąć trochę na tym pułapie a później lekko obciąć (ile radzicie?) i zrzucić powoli nabyte ostatnio kilogramy, i oczywiście wyrzeźbić trochę sylwetkę. Jeśli chodzi o BTW to dziś wyszło 113/80/208, czy tak jest ok?

Mam nadzieję, że mogę się przyłączyć, i wszystkie rady dla początkującej chętnie przyjmę na klatę

[dacn]

Święta to drażliwy temat u mnie.
Rodzinka nie rozumie że nie jem glutenu i nie zjem ryby w panierce, bo po za tym że zawiera gluten to jest obrzydliwa.
Nie dotknę ryby w galarecie i pierogów.
Nie jem tez ciasta.

I znów znad talerza pełnego mięcha się będę tłumaczyć że się nie głodzę.


Mój mąż jest wyjątkiem, jak widzę ten gdyby mnie zobaczył z ciężarem 15 kg to by się zapytał czy 20 też dam, radę

[live]

No tak moze macie rację , ale niestety ja muszę się pilnować bo mam skłonność do obżarstwa przy świętach dlatego trening na bank odwalę , zdam relacje po swiętach czy moje założenia weszły w czyn

[BrandNewName]

Napisane przez Rzabba

Ładnie ma gluteusy napięte

Też na nie zwróciłam uwagę

Napisane przez Kuningatar

Zobacz też tego Pana
http://www.youtube.com/watch?v=CJu37EU9qEk

Tamten lepszy Ale umiejętności podziwiam!

Napisane przez Ismenkusia

jakiś leszczy wklejacie to jest dopiero miszcz

Napisane przez live

OK a teraz temat kontrowersyjny ŚWIĘTA ćwiczycie czy nie ? obżeracie się czy raczej staracie odmawiać sobie niektórych potraw??? u mnie mocne postanowienie święta czy nie ,,,lenia nie będę pielęgnować ponieważ akurat święta wypadają w dni treningu będę walczyć zaplanowałam zdrowsza wersję ciast , bo wiem że na kawałeczek się skuszę i zamierzam ograniczyć sie tylko do ryb , winka niestety też sobie nie odmówię , ale ćwiczyć tak czy siak będę sumiennie

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------


Bolały mnie stawy jak to oglądałam i tak samo to odebrałam

Ja Święta uwielbiam Na szczęście genetycznie nie mam skłonności do tycia więc sobie mogę pozwolić ale wiadomo że wszystko z rozsądkiem - lubię zjeść a nie się nażreć. Poza tym to takie rzeczy które jem tylko raz do roku - karpik, zupa grzybowa, kapusta z grochem, kutia i jedno z niewielu ciast które w ogóle jadam czyli piernik Treningi będę nadrabiać po Świętach bo pewnie po Nowym Roku będzie u mnie luźniej a teraz nie mam na nie za bardzo czasu

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

my mozemy sobie pozwolic na swiateczne zarcie. gorzej z takimi co na kanapie siedza. pojedza troche i pozniej w placz

[ridja devojka]

Ja po takiej świątecznej "wyżerce" mam potem więcej motywacji i ochoty na czyste menu.

[yoanna0991]

Napisane przez Rzabba

Niestety nie doradze, bo nie mieszkam w PL, ja swoja wage kupilam w aptece

no nic, w każdym razie dzięki za odpowiedź

[nolose]

yoanna0991: Wydaje mi się, że nie ma jakiejś różnicy w jakości - waga to waga. Ale może się nie znam Ja swoją kupiłam w jakimś sklepie z gospodarstwem domowym, poszukaj może też na Allegro.
BrandNewName: Zgadzam się co do panów
A co do świąt, to u mnie grono "bliskorodzinne", jakoś strasznie dużo jedzenia też raczej nie ma, bo większość nie przepada za typowo świątecznymi potrawami, także jedyna zmiana w moim żywieniu to może być mniej dokładne liczenie Chyba, że coś wyjdzie "w praniu" Ale nie sądzę

[yoanna0991]

a czy opłaca się kupować wagę tego typu: http://allegro.pl/zelmer-ks1700-waga...752797367.html ?
Tylko czy te dodatkowe funkcje się sprawdzają? Przydają? Hmmm

[ridja devojka]

Wygląda bajerancko
Ja mam zwykłą elektryczną wagę, noname. Weszłam do sklepu z agd i wzięłam najtańszą, za 45zł. Działa, nic się jej nie dzieje

[yoanna0991]

Napisane przez ridja devojka

Wygląda bajerancko
Ja mam zwykłą elektryczną wagę, noname. Weszłam do sklepu z agd i wzięłam najtańszą, za 45zł. Działa, nic się jej nie dzieje

Pewnie sobie też kupiłabym "noname" ale w tym wypadku to ma być prezent i dlatego się Was radzę

[Ela87]

Napisane przez yoanna0991

no nic, w każdym razie dzięki za odpowiedź

Ja mam z Zelmera jakąś elektryczną, ale tata ją wziął za punkty na stacji benzynowej
Moja siostra z kolei ma z tesco wagę zwykłą za 16zł i gorsza nie jest od mojej Tylko moja jest właśnie płaska, a ta z tesco ma taki pojemniczek.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

O dokładnie taką mam
http://www.avans.pl/zelmer-waga-zelm...FQdY3godLksAhg

[Rzabba]

Ja mam taką wagę http://www.lloydspharmacy.com/en/llo...riscales-17928
praktycznie nie korzystam z dodatkowych funkcji

[yoanna0991]

Napisane przez Rzabba

Ja mam taką wagę http://www.lloydspharmacy.com/en/llo...riscales-17928
praktycznie nie korzystam z dodatkowych funkcji

No i właśnie to dało mi do myślenia. Tak sądziłam, że te dodatkowe funkcje to trochę zbędny gadżet dla kogoś, kto codziennie liczy makroskładniki i zna praktycznie na pamięć wartości odżywcze produktów. Hmm, muszę pomyśleć nad innym prezentem dla mojego sportowca dziękuję za pomoc!


---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez Ela87

Ja mam z Zelmera jakąś elektryczną, ale tata ją wziął za punkty na stacji benzynowej
Moja siostra z kolei ma z tesco wagę zwykłą za 16zł i gorsza nie jest od mojej Tylko moja jest właśnie płaska, a ta z tesco ma taki pojemniczek.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

O dokładnie taką mam
http://www.avans.pl/zelmer-waga-zelm...FQdY3godLksAhg

dziekuję za odpowiedź

[Kuningatar]

Napisane przez BrandNewName

Tamten lepszy Ale umiejętności podziwiam!

Aaaaa, ja myślałam, że właśnie o umiejętności Ci chodzi Bo ja głównie to podziwiałam. Zawsze, gdy ktoś mi mówi, że bodyweight jest dla małych dziewczynek, to odsyłam do kanału tego Pana. Albo kanałów jemu podobnych Panów A swoją drogą, jak pomyślę, co kiedyś potrafiłam zrobić na trzepaku, to mi się płakać chce, bo na dzień dzisiejszy to chyba tylko "fikołki" potrafię

Jeśli chodzi o święta to u mnie na szczęście/niestety temat nie istnieje. Spędzam z dala od Polski i rodziny, a być może nawet bez S. Od kiedy tu mieszkam nie gotuję świątecznie, a ostatnio nawet kupowanie prezentów sobie odpuszczam

[Rzabba]

Napisane przez yoanna0991

No i właśnie to dało mi do myślenia. Tak sądziłam, że te dodatkowe funkcje to trochę zbędny gadżet dla kogoś, kto codziennie liczy makroskładniki i zna praktycznie na pamięć wartości odżywcze produktów. Hmm, muszę pomyśleć nad innym prezentem dla mojego sportowca dziękuję za pomoc!

Powiedz coś więcej, to może coś podpowiemy

[kapka]

Wieszaki- super sprawa a Pan z pierwszego filmiku-masakratoraż mnie wszystko zabolało jak to oglądałam

W święta pewnie wszystkiego popróbuje,ale z umiarem ćwiczyć zamierzam z rana lub w trakcie drzemki dziecka- taki jest plan a jak wyjdzie ,zobaczymy
A pod choinkę chciałabym dostać TO

Właśnie szwagierka mi tu psioczy za uchem że tuńczyk z puszki nie jest za zdrowy, tzn. nie zaleca się jeść go często bo źle wpływa na cholesterol?Prawda to??

[gucia6]

Napisane przez live

OK a teraz temat kontrowersyjny ŚWIĘTA ćwiczycie czy nie ? obżeracie się czy raczej staracie odmawiać sobie niektórych potraw??? u mnie mocne postanowienie święta czy nie ,,,lenia nie będę pielęgnować ponieważ akurat święta wypadają w dni treningu będę walczyć zaplanowałam zdrowsza wersję ciast , bo wiem że na kawałeczek się skuszę i zamierzam ograniczyć sie tylko do ryb , winka niestety też sobie nie odmówię , ale ćwiczyć tak czy siak będę sumiennie

w tym roku święta sa u nas, więc na "naszych" warunkach... czyli dobrze, zdrowo i prosto .. coś słodkiego też będzie (mąż zrobi mus czekoladowy i tiramisu), i zgodziłam się, żeby mama upiekła sernik (na jak najcieńszym spodzie... ja chciałam bez, ale mi marudziła )
o trening pewnie się postaram...


Kapka, z tuńczykiem w puszcze jest problem z konserwantami i "wyścióką" puszki (zresztą dotyczy to wszystkich puszkowanych produktów)
a jaki niby miałaby to mieć wpływ na cholesterol? przecież tuńczyk jest chudą rybą
bardziej bym się martwiła o nagromadzone toksyny (np rtęć w mięsie)


Rzabbo, jak będziesz pisać dalej o mięśniach, mogłabyś dać coś o rozciąganiu... tzn, co tak naprawdę się tam dzieje (poza rozciąganiem oczywiście )

[Rzabba]

Napisane przez gucia6

Rzabbo, jak będziesz pisać dalej o mięśniach, mogłabyś dać coś o rozciąganiu... tzn, co tak naprawdę się tam dzieje (poza rozciąganiem oczywiście )

Chodzi o te wszystkie Golgi tendon organs i muscle spindles?

[gucia6]

Napisane przez Rzabba

Chodzi o te wszystkie Golgi tendon organs i muscle spindles?

że co?

dobra, wygooglałam i myślę, że o to właśnie może chodzić

generalnie chodzi mi o to, że jak się rozciągam (skłony, mostki, pługi, naciągania) to czasami boli, ale tak dziwnie i nieprzyjemnie, ... zwłaszcza jeśli chodzi o mięśni plecy i nóg... w stopach dodatkowo czuję takie mrowienie... to wszystko w momencie utrzymywania pozycji przez parę sekund
i to tez tylko jak idę dalej niż już mogę