Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

[nadiak1]

Napisane przez justiwi

Ja sie przyznam, że kp nie sprawia mi jakiejś mega frajdy, jest to dla mnie coś oczywistego, na co psychicznie nastawiałam sie pół ciąży, a głównym motywatorem była cena mm

Nawet nieco zazdroszcze pewnej wygody jaka daje butelka, głownie tego, że nie jest się "przykutym" do dziecka i można wyjść z domu do sklepu bez odmierzania czasu do końca drzemki i martwienia sie o syrenę na mleczarnię

Ja mam takie samo zdanie, wiem że kp jest dla dziecka najlepsze. Ja w ciąży myślałam, że nie będę miała pokarmu albo coś innego się wydarzy i nie będę mogła karmić, nastawiałam się na mm. A tu psikus wszystko się ładnie rozkręciło i karmię piersią. Ale tak jak justiwi brakuje mi wyjścia bez patrzenia na zegarek i komfortu że mogę się ubrać na wyjście jak chcę i nie myśleć jak ja teraz dziecko nakarmię?
Chyba tak to jest że po prostu każdej się wydaje że to czego nie ma jest lepsze. Mi się wydaje, że kto daje mm ma lepiej, a Tym co dają mm wydaje się że lepiej jest kp.

[justiwi]

Napisane przez nadiak1

Ja mam takie samo zdanie, wiem że kp jest dla dziecka najlepsze. Ja w ciąży myślałam, że nie będę miała pokarmu albo coś innego się wydarzy i nie będę mogła karmić, nastawiałam się na mm. A tu psikus wszystko się ładnie rozkręciło i karmię piersią. Ale tak jak justiwi brakuje mi wyjścia bez patrzenia na zegarek i komfortu że mogę się ubrać na wyjście jak chcę i nie myśleć jak ja teraz dziecko nakarmię?
Chyba tak to jest że po prostu każdej się wydaje że to czego nie ma jest lepsze. Mi się wydaje, że kto daje mm ma lepiej, a Tym co dają mm wydaje się że lepiej jest kp.

Podpisuję sie pod tym ręcami, nogami i rzęsami

Innymi słowy, babie nie dogodzisz


Madziuula ale masz kawał faceta w domu, brawo
jak Ci idzie odchudzanie starszaka? odstawiliście te słodyczce albo chociaż zredukowaliście?

[Karlain]

beatusia - moja blizna (jesli tak mozna nazwac) rozeszla sie i nikt mi na to nic nie poradz, takze moja szanowna jest rozpruta w kierunku pupy!
narazie przykładam rivanol, stosuje tantum rosa (od porodu) i octenisept - na zmianę
szwy wyłażą i wszystko jest zaognione obrzękniete- nie wygląda to najlepiej
jeszcze pójdę do gina na kontrolę ale podejrzewam, że trzeba będzie na nowo wycinać i zszywać równo tą bliznę
wyglądam krocza jestem załamana- ładnie nacięteprzez położną a do dupy zszyte krzywo i z wciągniętą wargą do środka szanownej

ulrika ja KP i czasami dokarmiam butelką
moja dziunia nie była szczepiona w szpitalu

santom, gdzie ty rodziłaś , że ci szczepień nie zrobili dziecka? bo u mnie jak nie wyraziłam zgody na szczepienie noworodka to chcieli mnie zabić za to i straszyli czym się dało
i czemu dopiero w 3 miesiącu będziecie mieć szczepienie ( jestem w szoku )

ps. ja juz chyba pisałam, że jak bylam szczepiona to chorowalam na wszystko co mi podali ze strzykawki

[beatusia10]

Karlain- wspolczuje bardzo, za cos takiego to powinni odszkodowania wyplacac, moze by sie wtedy przykladali, a nie robili na odwal sie:-(

U Nas nocka slaba, a dzien to juz w ogole dramat. Patryk calutenki dzien placze i w ogole nie spi. Jedynie przy cycku zmruzy oczka,ale to max na 5 minut i najmniejszy ruch od razu wywoluje placz. Jestem juz ledwo zywa:-( pieprzone szczepienie:-(

Madziula- nooo Papryk pieknie wazy:-D

Justiwi- wez juz daj spokoj z tym goraczkowaniem, zdrowiej kobieto;-)

[phdwao]

beatusia współczuje za kazdymr azem gdy szczepie dziecko boję się reakcji....
karlain wspołczuje tego zszycia, według mnie to karygodne;/ zamierzasz cos z tym robic?

[madziuuula]

Ja też sie boje tych szczepień :/


Justiwi nie odchudzamy bo to aktywny maluch, nie chce by mi w jakąś anemie wpadł, jedynie słodyczy nie je, choć nigdy jakoś dużo nie jadł, predzej chipsy tacie podkradał ale chipsow teraz też nie ma Olaf pije wode od poczatku, sokow nie bardzo, jeeyne co to nie dostaje dokładki mleka bo wieczorem potrafił spokojnie 2butle wciagnąc a to prawie 1/2litra jakoś tak nam to umknelo a chyba od tego brzuszek urusł
Paradoksalnie teraz ma mega apetyt, duzo je ale konkrety, miecho, owoce, warzywa, jogurty, no nie odmówie mu bo ma sporo ruchu i bułki na potege zaczął wcinać ale z ziarenkami wi3c też oki:p zresztą teraz nie smaże w sumie od porodu, wszystkim na zdrowie wyjdzie a osobiście smażonego nie lubie licze że na placu zgubi a zreszta skoro wzrost 90 centyl to i waga za mala być nie może

Właściwie jedyne słodycze ostatnio to codzienne lody z mamusią

Bardziej to pilnuje diety tżta ale ten to mi sie na delegacjach wyłamuje a jeszcze teraz te mistrzostwa i piwko do meczu by pił

[santom]

no p.Bog to sie tylko smieje z naszych planow daje czasem malej pocyckac ot tak dla naszej pwspolnej przyjemnosci, albo jak juz sobie nie radze z uspokojeniem jej. widze ze lubi sie tak poprzytulac, chociaz juz pewnie tego tez sie kres zbliza, bo wiadomo jak cos pocieknie to bardziej smakuje, a na sucho nie bardzo. ja jakies reztki jeszcze mam, ale juz koncowka i w ogole wlasnie przez ten kulawy poczatek macierzynstwa stracilam ochote na nastepne dzieciatko. mam nadzieje, ze kiedys mi sie odmieni.

Mysia to widze, ze Anula tez ma mega apetycik moja potrafi wciagnac juz 160ml szalona ale tyje w sam raz, srednio chyba 850g miesiecznie. a co do ulewania, ja zauwazylam, ze Lilcia ulewa wlasnie wiecej jak sobie pocycka cycka, albo jak sie przeje, chociaz coraz rzadziej teraz.


za to teraz juz malenstwo zaczyna sie tak pieknie usmiechac, ze serce sie cieszy

[phdwao]

Napisane przez santom

no p.Bog to sie tylko smieje z naszych planow daje czasem malej pocyckac ot tak dla naszej pwspolnej przyjemnosci, albo jak juz sobie nie radze z uspokojeniem jej. widze ze lubi sie tak poprzytulac, chociaz juz pewnie tego tez sie kres zbliza, bo wiadomo jak cos pocieknie to bardziej smakuje, a na sucho nie bardzo. ja jakies reztki jeszcze mam, ale juz koncowka i w ogole wlasnie przez ten kulawy poczatek macierzynstwa stracilam ochote na nastepne dzieciatko. mam nadzieje, ze kiedys mi sie odmieni.

Mysia to widze, ze Anula tez ma mega apetycik moja potrafi wciagnac juz 160ml szalona ale tyje w sam raz, srednio chyba 850g miesiecznie. a co do ulewania, ja zauwazylam, ze Lilcia ulewa wlasnie wiecej jak sobie pocycka cycka, albo jak sie przeje, chociaz coraz rzadziej teraz.


za to teraz juz malenstwo zaczyna sie tak pieknie usmiechac, ze serce sie cieszy

słodkości

[santom]

Napisane przez Karlain

beatusia - moja blizna (jesli tak mozna nazwac) rozeszla sie i nikt mi na to nic nie poradz, takze moja szanowna jest rozpruta w kierunku pupy!
narazie przykładam rivanol, stosuje tantum rosa (od porodu) i octenisept - na zmianę
szwy wyłażą i wszystko jest zaognione obrzękniete- nie wygląda to najlepiej
jeszcze pójdę do gina na kontrolę ale podejrzewam, że trzeba będzie na nowo wycinać i zszywać równo tą bliznę
wyglądam krocza jestem załamana- ładnie nacięteprzez położną a do dupy zszyte krzywo i z wciągniętą wargą do środka szanownej

ulrika ja KP i czasami dokarmiam butelką
moja dziunia nie była szczepiona w szpitalu

santom, gdzie ty rodziłaś , że ci szczepień nie zrobili dziecka? bo u mnie jak nie wyraziłam zgody na szczepienie noworodka to chcieli mnie zabić za to i straszyli czym się dało
i czemu dopiero w 3 miesiącu będziecie mieć szczepienie ( jestem w szoku )

ps. ja juz chyba pisałam, że jak bylam szczepiona to chorowalam na wszystko co mi podali ze strzykawki

w Norwegii a w 3 miesiacu, bo akurat wtedy zaczynaja sie planowe szczepienia.

[justiwi]

Napisane przez madziuuula

Ja też sie boje tych szczepień :/


Justiwi nie odchudzamy bo to aktywny maluch, nie chce by mi w jakąś anemie wpadł, jedynie słodyczy nie je, choć nigdy jakoś dużo nie jadł, predzej chipsy tacie podkradał ale chipsow teraz też nie ma Olaf pije wode od poczatku, sokow nie bardzo, jeeyne co to nie dostaje dokładki mleka bo wieczorem potrafił spokojnie 2butle wciagnąc a to prawie 1/2litra jakoś tak nam to umknelo a chyba od tego brzuszek urusł
Paradoksalnie teraz ma mega apetyt, duzo je ale konkrety, miecho, owoce, warzywa, jogurty, no nie odmówie mu bo ma sporo ruchu i bułki na potege zaczął wcinać ale z ziarenkami wi3c też oki:p zresztą teraz nie smaże w sumie od porodu, wszystkim na zdrowie wyjdzie a osobiście smażonego nie lubie licze że na placu zgubi a zreszta skoro wzrost 90 centyl to i waga za mala być nie może

Właściwie jedyne słodycze ostatnio to codzienne lody z mamusią

Bardziej to pilnuje diety tżta ale ten to mi sie na delegacjach wyłamuje a jeszcze teraz te mistrzostwa i piwko do meczu by pił

Sama lubię piwko wieczorem czasem z tz wypić

Co do Olafka to słuszne podejście
Zwłaszcza że wy spacerujecie do oporu i młody się wybiega sam i pchając wózek też.


Beatusia zgodnie z życzeniem ogłaszam koniec chorowania

Zmierzyłam dziś wieczorem temperaturę i było 36.8 i ja już nic nie rozumiem

[santom]

justiwi, a wez trzasnij sobie morfologie, chociaz to pewnie pozostalosci po zapaleniu.

w ogole w nocy horror przezylam wlaczyl nam sie alarm w niani, zryw, biegiem do pokoju malej a ta w najlepsze sobie macha nozkami wesolutka, lezac w poprzek lozka przy zaglowku czujnik ruchu jest polozony posrodku lozeczka i chyba *zgubil sygnal*

[Nikii89]

Santom tak jak już tu któraś pisała macierzyństwo nie dzieli się na te co kp i te co karmią mm. Czasem jest to świadomy wybór matki , a czasem konieczność. Każda matka jest idealna dla swojego dziecka niezależnie czy karmi je piersią czy mm. Wiem po części jak się czujesz bo przy synu planowałam karmić Go przynajmniej rok. Niestety udało się tylko 2,5m i musiałam przejść na mm. Również z tego powodu przeryczałam, ale czy to sprawiło że moje dziecko było mniej kochane?NIE. Czy było mniej szczęśliwe? NIE.
Najważniejsze dla dziecka jest to że jesteś obok, dbasz o nie, kochasz.
Tak więc dziewczyny proszę głowy do góry bo jesteście idealne dla swoich dzieci i nie macie czego się wstydzić czy czuć się winne !!

Madziula za wagę, wzrost i szczepienie
PS. Też bd szczepić standardem

Po cichu się chwalę że chyba udało mi się znaleźć smoczek który podpasował Majce mianowicie MAM
Może skończy się te wiszenie na cycku.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

aaa.. i Santom sliczna Lilka

[justiwi]

Santom przepięknie się śmieje Lilka i na pewno widać, że jest szczęśliwa

Morfo na pewno zrobię bo to nie jest normalne.Nie miałam zapalenia, a zwykły zastój bo to było miejscowe
Nie wiem dlaczego mój organizm tak reaguje?


W dodatku mój syn chyba przechodzi skok rozwojowy bo od 17 do 18 i od 20 do 21 wisiał CIĄGIEM na cycku ssąc w dodatku zamiast twardej popołudniowej drzemki jak zawsze spał na czuwaniu i większy szmer powodował otwarcie oczu i kwękanie. Nieco poratował nas smoczek, uff

Wiszenie na cycku prawie całkiem zlikwidowało zastój

Nie spał od 17 do 21,40 i ostatecznie spacyfikowałam go kokonieniem

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Mój spał dzisiaj tylko raz, koło poludnia przez 2godz. Tak to chwilę leżał i ciągle cyc.. mam dość. Aż się boję co to będzie w nocy...

Karlain współczuję Ci strasznie, aż mnie krocze zabolalo jak to przeczytałam.. nie wyobrażam sobie tego, co teraz przezywasz... jak lezalam po pierwszym porodzie, to była taka sytuacja w szpitalu, że dziewczynę źle zszyli. Tyle, że ona na drugi dZień po porodzie dostała krwotoku przez to. Musieli ją uśpić, od nowa naciac i zszyć...

[justiwi]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46969730]Mój spał dzisiaj tylko raz, koło poludnia przez 2godz. Tak to chwilę leżał i ciągle cyc.. mam dość. Aż się boję co to będzie w nocy...

Karlain współczuję Ci strasznie, aż mnie krocze zabolalo jak to przeczytałam.. nie wyobrażam sobie tego, co teraz przezywasz... jak lezalam po pierwszym porodzie, to była taka sytuacja w szpitalu, że dziewczynę źle zszyli. Tyle, że ona na drugi dZień po porodzie dostała krwotoku przez to. Musieli ją uśpić, od nowa naciac i zszyć...[/QUOTE]

A próbowałaś kokonić metodą Karpa??

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Czyli jak?

[Harakiri]

santom gratuluję uśmiechów. My już też tego doświadczamy my chyba jakiś wadliwy model maty dostaliśmy bo nam się już sporo razy alarm włączył. Ten pierwszy raz był straszny jak zerwalismy się z kanapy i biegiem do łóżeczka.

[justiwi]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46970010]Czyli jak?[/QUOTE]

Wpisz w you tube Harvey Karp i wyskoczyc powinien jako pierwszy filmik o hiszpanskim tytule "parar chorro bebe" czy cos takiego ale jest po angielsku z hiszpanskimi napisami.Tam zobaczysz jak zawijac dziecko w kocyk czyli kokonic.U nas wielokrotnie pomogla na takie marudno-rozdraznione zachowania

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:26 ----------

Pisałyście o kwestii zszycia...

Ja też dziś w końcu zajrzałam na dół z lusterkiem i tak jak na zewnątrz jest ładnie, nawet blizny nie widać tak w środku szanownej powstało mi coś "nowego" taki mały "dyndaczek" iście k***a uroczy
Niedoszyty należycie fragment tkanki. Kto tych patałachów uczy szyć? Może powinny to robić Panie krawcowe i szwaczki albo członkinie koła gospodyń wiejskich bo na pewno nie kadra naukowa akademii medycznej :banghead::banghead: :banghead:
Zastanawiam się, co mam sobie z nim zrobić??

[phdwao]

Hej! Melduje ze karmie, tz karmilam po polnocy, ale sika jak z weza strazackiego i maly w pewnym
Momencie zaczal sie denerwowac. No i tak wscieka sie ju od godziny i ani nie pomaga noszenie, ani sMoczek, nie wiem o co chodzi, czy glodny czy najedzony jakos mniej je mi ostatnio, tzn czesto a krotko, potem piersi przepelnione i sika a on sie wscieka, to sie wygadalam, o!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

Justwiwi wspolczujr dyndadelka, potwierdzam, wolalabym krawcowa a nie lekarzy na odwal szyjacych


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JJJustynAAA]

My po pierwszym.karmieniu... Franek zasypia w lozeczku...

Widze ze rozmowa.dotyczy wyzszosci kp nad mm. Nie wypowiem sie bo karmie mm a swoje przezylam zeby psychicznie dojrzec do takiego stamu rzeczy...

JUSTIWI mam.nadzieje ze ze zdrowkirm lepiej

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[kasiab91]

Jest ktos?

[VwVampirka]

Witam na odbijanku - dzis pierwszym. Amelcia ok 23-ej dopelnila brzuszek po kapieli i dopiero o 3:30 wstala... i to bez syreny nocnej :plis:

W koncu mam okazje nadrobic.. chociaz wczsnuej tez troche czytalam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JJJustynAAA]

U nas kolejne karmienie!

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[VwVampirka]

Nadrobilam. Ja tez sporo walczylam o kp, byl moment, ze stracilam naezieje, ale się udalo owszem, szczyce się tym, ale tez nie uwazam, ze jak komus się nie udalo, to jest gorszy...
Tyle dzieci nawet nie poznalo smaku mleka mamy, a nic im nie jest... Ta roznica w mlekach chyba nie jest az tak wyrazna jak pisza...

Justiwi, a ktory artysta Cie tak zszywal? Nie wiem czy mozna porownywac, ale mi po cesarce to idealnie zszyli (zszywali mnie ten blondyn z kucykiem i ten czarny z brodka). Tyle się naplakalam ze nie rodze sn, a tu jak czytam o zj(!!!!) dolach to az zaraz zaczne nowy temat, o wyzszosci cc nad sn

I się rozczytalam, rozpisalam a mala juz dawno zasnela w lozeczku... chyba się leczyc powinnam z uzaleznienia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JJJustynAAA]

Nam.cos karmienia noca nie wychodza. O 21 Franek.zjda 150 a o 1,30 ledwo 60.
Teraz nam jedzenie przerwala wielka kupa... no i Franek nie ma.zamiaru.konczyc konsumpcji. A mi sie jakos nie usmiecha wstawac znow.za godzine

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[Harakiri]

justynaaa ja dziś wstaje co godzinę . Juz nawet nie odkładam głodomora do łóżeczka bo nie chce mi się wstawać. Juz mnie plecy czasem od tego schylania zabola ze ojezu.

[kasian86]

Hej ja wlasnie zaliczam pierwsze karmienie od wczorajszego wieczora bo wczesniej wstawal moj maz a wczoraj po polozeniu dziewczynek walnelismy sobie po piwku i to jest wlasnie moja wypowiedz w temacie kp kontra mm



Justiwi co do Twojego pyt to nie dam rady odpisac z komorki za duzo do opowiadania wiec kiedys jak mi sie uda odpalic kompa to odpowiem
Dobrze ze goraczka zeszla

Santom sliczna Lilka

Santom, Justyna moja Hania karmiona od poczatku mm a jest najcudowniejszym, najmadrzejszym, najpiekniejszym i najweselszym dzieckiem na swiecie, niczego jej nie brakuje takze glowki do gory Mamuski chociaz przyznam ze wtedy przezywalam to co Wy ale teraz juz jak widac u gory potrafie z tego zartowac
Wszystko ma swoje plusy i minusy nie dajmy sie zwariowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[santom]

I ja sie witam dxiecie.me sywierdzilo, ze 5 rano to swietny czas na zabawe. Teraz je, ale nie wierze w to, ze uda sie ja ot tak spacyfikowac do spania. O tej porze ona juz sie burzy na samodzielne zasypianie i trzeba bujac a ja leniwa.o tej.porze;p wiec przytachalam koldre do jej pokoju i bede walczyla z dziadem malym.
Sent from my SAMSUNG-SGH-I997

[madziuuula]

Dzieńdobry

Chyba skok minął, młode jak zasnęło (same, nawet nie wiedziam że potrafi ) po 21 to wstalo o 3 a moke piersi plawie eksplodowały, bo konkretnie jadł o 18.30 potem o 20 pociamkał jedną, a ostatnie noce to co 1-2 godz wiec spora nadprodukcja była...
No i teraz wstał, a ja i tak od 6 nie śpie, chyba wbiłam sie w rytm starszego tuptusia, a Oliś u babci

Jej chyba kluczem do sukcesu lepszego spania jest samodzielne zasypianie, Olaf po odstawieniu z piersi automatycznie przestał jeść w nocy ale budził sie dopóki nie zasypiał samodzielnie sam w łóżku...



Phdwao jak tryskanie denerwuje Wojtusia to może karm na leżąco tzn Wojtuś na tobie i wtedy do gory jest slabszy wyplyw?
Coś ten Twoj Wojtuś ma podobne fazy do mojego a przecież młodszy Papryk też krzyczy na cycki i ostatnio apetytu nie ma teraz też pociamkał 5 min po nocy...

[Nikii89]

Dzień dobry
A ja się wyspałam Oskar zasnął o 20 Majka coś po 21 i obudziła się na jedzonko dopiero o 4.50. No i nadal jeszcze śpi, chociaż juz w niani słyszę że zaczyna się odzywać.