Łojotokowe zapalenie skóry

[bezradna83]

Witam mam podobny problem ale nie mam objawów na skórze głowy ale na około ust na brodzie koło noso i to czasem swędzi meczy mnie to już pół roku i szczerze nie wiem czy mam "zapalenie łojotokowe skóry" czy"zapalenie okołoustne" uzywam maści TRIDERM i pomaga ale na kilka dni a potem znowu sie to pojawia pomużcie

[julisari]

a ja od 3 dni metronidazol w tabletkach i w żelu. jest lepiej

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

aha i frederm zinc do włosów

[motylek1007]

czy ktoś stosował to????
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p2360-Sebor...na_skore_165_g

[anka1892]

Witam, parę godzin temu wróciłam od dermatologa z diagnozą: ŁZS... Kilka lat temu miałam podobny wyprysk na prawym policzku i dermatolog właściwie nic z nim nie zrobiła(o ile dobrze pamiętam), zajęła się tylko moim trądzikiem(którego i tak nie wyleczyła). Jakoś pod koniec listopada znów wróciło. Oczywiście myślałam, że po prostu skóra mi się przesuszyła, bo późna jesień itp. Myślałam, że z końcem zimy zniknie. A tu o dziwo się nasiliło ok. kwietnia(to naprawdę dziwne, bo przy ŁZS niby latem jest lepiej). Ostatnio było b. źle, wszyscy w domu już widzieli mój "placyk"(na prawym policzku, również "przesuszoną" skórę mam przy kościach zuchwy i w okolicy prawej brwi) i w końcu udałam się do dermatologa, ale tym razem innego. ale czy lepszego?
słyszałam, że dobra jest ta p.dermatolog, a tymczasem... byłam u niej w gabinecie ok 2 minut. Obejrzała to, dotknęła i powiedziała"zapalenie łojotokowe", dała mi emulsję do mycia twarzy Cetaphil i maść przeciwgrzybiczną Clotrimazolum gsk. Jak tak czytam, czym Wy się leczycie to jestem w szoku, że ja tylko coś takiego dostałam. Jestem załamana, bo nawet nie wiem czy mogę stosować swoje dotychczasowe kosmetyki, ale chyba muszę je odstawić(zapomniałam się spytać pani dermatolog). Tylko, że ja mam jeszcze trądzik zaskórnikowy i twarz wygląda bez tego zapalenia strasznie. I najgorsze, że to będzie nawracać prawdopodobnie. Całego wątku jeszcze nie czytałam, bo dopiero co dowiedziałam się co to za choroba, ale to prawda, że tabletki z cynkiem pomagaja ?

[calma]

Cześć,
chciałam zapytac czy któraś stosuje krem Rozex? Mi przepisał dermatolog 2 razy dziennie. Stosuję od dwóch tygodni dwa razy dziennie, na początku znaczna poprawa, natomiast teraz skóra bardzo mi się przetłuszczqza. Do mycia stosuję żel fizjologiczny i to na tyle

[motylek1007]

ja używalam Rozex. Jakis oszałamających efektów nie bylo, a jak odstawilam wszystko wrócilo. Mi lekarz powiedzial ze on jest głownie na zaczerwienioną skórę

[julisari]

ja też używałam- pomógł mi teraz stosuje metronidazol w żelu tańszy a daje takie same efekty

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez anka1892

Witam, parę godzin temu wróciłam od dermatologa z diagnozą: ŁZS... Kilka lat temu miałam podobny wyprysk na prawym policzku i dermatolog właściwie nic z nim nie zrobiła(o ile dobrze pamiętam), zajęła się tylko moim trądzikiem(którego i tak nie wyleczyła). Jakoś pod koniec listopada znów wróciło. Oczywiście myślałam, że po prostu skóra mi się przesuszyła, bo późna jesień itp. Myślałam, że z końcem zimy zniknie. A tu o dziwo się nasiliło ok. kwietnia(to naprawdę dziwne, bo przy ŁZS niby latem jest lepiej). Ostatnio było b. źle, wszyscy w domu już widzieli mój "placyk"(na prawym policzku, również "przesuszoną" skórę mam przy kościach zuchwy i w okolicy prawej brwi) i w końcu udałam się do dermatologa, ale tym razem innego. ale czy lepszego?
słyszałam, że dobra jest ta p.dermatolog, a tymczasem... byłam u niej w gabinecie ok 2 minut. Obejrzała to, dotknęła i powiedziała"zapalenie łojotokowe", dała mi emulsję do mycia twarzy Cetaphil i maść przeciwgrzybiczną Clotrimazolum gsk. Jak tak czytam, czym Wy się leczycie to jestem w szoku, że ja tylko coś takiego dostałam. Jestem załamana, bo nawet nie wiem czy mogę stosować swoje dotychczasowe kosmetyki, ale chyba muszę je odstawić(zapomniałam się spytać pani dermatolog). Tylko, że ja mam jeszcze trądzik zaskórnikowy i twarz wygląda bez tego zapalenia strasznie. I najgorsze, że to będzie nawracać prawdopodobnie. Całego wątku jeszcze nie czytałam, bo dopiero co dowiedziałam się co to za choroba, ale to prawda, że tabletki z cynkiem pomagaja ?

nie martw się - nie jesteś sama. Dieta, pielęgnacja i jakoś będzie.

[longer]

Na skóre głowy dla mnie najlepszy był szampon dermo activ, wystarczył tydzien i nie ma grama łupiezu. Wkurza mnie ze niby sa wakacje, powinno byc cieplo i ładnie a wtedy nie mam problemow z ŁZS niestety dzis zauwazyłem ze juz wyskoczyła plamka w dodatku swędzi i rozdrapałem ;/ Jak długo to jeszcze moze potrwac? Skonczyłem juz 18 lat i to dziadostwo mam od około 5.

[Paulinka675]

od kilku lat mam problem z nawrotowym zjawiskiem, są to łuski na głowie takie ala łupież, przy czym głowa mnie swędzi a na lini gdzie zaczynaja się włosy, mam taki zaczerwieniony złuszczony pasek, którego jak sie przez przypadek zadrapie to zaczyna sie sączyć, to może być łzs?

[longer]

Paulinka675 witamy w klubie tak jak pisałem powyzej od razu polecam szampon dermo activ. A jak ze skórą twarzy (okolice nosa) masz tam stan zapalny ??

[marcin369]

longer : a moze wiesz jak sie pozbyc tych plam w okolicach nosa ( mam je jeszcze na czole i czasem na brwiach ) ja walcze z tym jak moge kilka lat ( wlosy jakos daje rady ) i nie wiem czy wylecze to kiedykolwiek ;/

[gertii]

Witam u mnie też stwierdzono ŁZS stosowałam prawie wszystko, byłam u pięciu specjalistów, wydałam mnóstwo pieniędzy az boję się pomyśleć jak będzie w przyszłości wyglądać moja skóra po tych wszystkich sreroidach...
Dziś moja twarz wygląda super i co najważniejsze nie mam nawrotów a to dzięki maści z propolisem...w sklepie zielarskim za 10 zł.
Wiem, że każdy przypadek ŁZS trzeba traktować indywidualnie, propolis może też uczulać, ale przy tym schorzeniu, kiedy swędzi, pali i się łuszczy człowek jest tak zdesperowany, że próbuje wszyskiego...Mam nadzieje, że komuś to pomoże. Pozdrawiam

[marcin369]

a mozesz podac dokladna nazwe tej masci, albo masz moze jakas stronke w internecie gdzie ona jest?

[gertii]

Najlepiej pytać w sklepach zielarskich lub pszczelarskich lub w aptece, na tej mojej maści jest napisane:
Maść propolisowa
Apteka Ziołolecznicza
Konwentu Bonifratrów
ul. Kosynierów Gdańskich
93-357 Łódź
Jeżeli mogę jeszcze coś doradzić to na poprawe mojej cery ma duży wpływ mycie rano i wieczorem wodą przegotowaną, lub rumiankiem. Do tego trzeba pić dużo płynów: wody, herbaty zielonej, mleka i jeść dużo owoców. Od jakiegoś czasu tak robię i zauważyłam znaczną poprawę, zwłaszcza po mleku i owocach. Podkreślam przy tym, że pomogło to w moim przypadku, każdy jest inny i każdy trzeba traktować indywidualnie. Pozdrawiam

[zzzielona]

Któregoś razu między piersiami zrobiła mi się swędząca i sącząca się plamka. Wkurzała mnie niesamowicie bo nie dość, że swędziała to jeszcze nieestetycznie wyglądała. Nie mogłam przez to nosić bluzek z dużym dekoltem bo plama była w centralnym punkcie. W końcu poszłam do dermatologa. Pani przepisała mi Clotrimazolum i jeszcze jakiś inny krem. Oba kosztowały grosze. Skutek był natychmiastowy bo po kilku dniach plamka w zasadzie całkowicie zniknęła.

Sytuacja ta miała miejsce jakieś dwa lata temu. Do tej pory nic się na mojej skórze nie dzieje (odpukać!).

[longer]

Mam maści do twarzy na dzień i noc, ale kiedy nadchodzi ostry stan zapalny to prawie nie pomagają. Zawsze obok najmocniejszego zaczerwienienia skóra robi sie jaśniejsza po zastosowaniu maści, ale tam gdzie by sie najbardziej przydała, niestety rezultaty nie sa zadowalające. Teraz kozystam ze słonca bo zawsze wtedy nie mam problemów.

[aven]

czy włosy , które w wyniku łzs wypadły, odrastają?

[izelka1]

witam,

Od miesiaca miałam problem ze skóra twarzy była zaczerwieniona i łuszczyła się. Próbowałam sobie radzic sama nawilżającymi kremami ale gdy zaczęła swędzić i piec nie wytrzymałam i poszłam do dermatologa.
Dermatolog stwierdziła że mam ŁZS i przepisała mi Laticort 2 razy dziennie przez tydzień, potem nizoral przez następny tydzień a potem już tylko laticort raz dziennie.

Jestem na drugim tygodniu i przyznam się że gdy przestałam stosować laticort problem powrócił zdwojony,. Moja twarz wygląda jak poparzona a do tego jest such jak pieprz i łuszczy się na czole i policzkach.

Poza tym dermatolog nie powiedziała mi jak pielęgnować taka skórę.
Ja myję twarz wodą i smaruje kremem z oliwką, ale to nie pomaga.

Czy mozecie mi coś doradzić, bo nie wiem już czego używać żeby jako tako wygladać
dziękuję

[anka1892]

może warto przejść się jeszcze do innego dermatologa. Moja pani doktor poleciła mi Cetaphil do pielęgnacji(do mycia właściwie, ale to również nawilża, więc nie stosuje dodatkowo kremu). Fakt, że produkt drogi, ale dobry. Możesz spróbować coś tańszego, np. physiogel(moja mama ma wrażliwą skórę, alergie i chyba atopowe zapalenie, ale nie wiem czy na twarzy i używa tego żelu, bo jest hipoalergiczny). Mnie osobiście Cetaphil chyba nie wystarcza, tzn w ciągu dnia strasznie brudzi mi się skóra(wieś....kurz itp) i muszę przemywać tonikiem lub zwykłą wodą(tzn nie zwykłą, bo mineralną), ale tak jak już pisałam nie muszę stosować kremu na dzień ani na noc.

na same zmiany to polecam maść z cynkiem, tani(ok 2zł) a naprawdę pomaga. Oczywiście walczy tylko z objawami, a nie przyczyną, także oprócz maści stosuje też clotrimazolum na grzyba :P


wiem, że są też kremy do cery z ŁZS, np Bioderma Sensibio, ale ja na razie nic nie używam. Byłam u dermatolog miesiąc temu i wtedy dopiero odkryłam co mi dolega. Chciałabym, żeby mi jeszcze coś przepisała, bo używając tylko emulsji do twarz(mimo, iż 40 zł kosztuje) czuję, że nie zapewniam mojej skórze kompleksowej pielegnacji :P a tak właściwie to chodzi mi o to, że mam też trądzik... zaskórniki, krostki itp. chciałabym też na to jakiś sposób, bo aktualnie moje zapalenie koło nosa jest prawie niewidoczne.

[Piotr80]

Witam,

Czy może mi ktoś polecić dobrego Dermatologa w W-wa na ŁZS kupę lat już na to choruję więc mam troszkę doświadczenia ale w stolicy nie mogę trafić na dobrego lekarza. Prośba o pomoc !!!

Pozdrawiam
Piotr

[katlis]

Napisane przez Paulinka675

od kilku lat mam problem z nawrotowym zjawiskiem, są to łuski na głowie takie ala łupież, przy czym głowa mnie swędzi a na lini gdzie zaczynaja się włosy, mam taki zaczerwieniony złuszczony pasek, którego jak sie przez przypadek zadrapie to zaczyna sie sączyć, to może być łzs?

Ja kiedyś miałam zwykły łupież, ale od paru lat, tzn. od pierwszego ataku ŁZS w wieku 24 chyba też mam takie swędzące łuski, łuski już tworzą się potem, najpierw są czerwone swędzące plamy a potem po wysuszeniu łuski. Od paru lat używam szamponu Fructis z pyrytionem cynku i mam mniej więcej spokój. Wcześniej stosowałam różne szampony lecznicze, ale ten szampon zaspokaja moje potrzeby. Nie mogę stosować innych szamponów chyba że na zmianę z Fructisem.

A na twarz stosuję kwas glikolowy w postaci toniku firmy SVR Lysanel (taki niebieski śmierdzący), od 4 lat nie mam plam na twarzy, mam ładną cerę (czasem coś się we brwiach pojawia, ale przetrę tonikiem lub zastosuję Triderm i jest ok). Kwas złuszcza codziennie chory naskórek (niewidoczny peeling) i naprawdę jest super. Próbowałam sterydów, leków na AZS (takrolimus) i nic, wręcz przeciwnie. Ketokonazol też pomagał na początku, ale grzyby w sumie też szybko się udodparniają na lek, sterydy osłabiają odporność, więc dochodzi do zakażeń a po jakimś czasie nawet one nie działają.

[motylek1007]

Napisane przez katlis

A na twarz stosuję kwas glikolowy w postaci toniku firmy SVR Lysanel (taki niebieski śmierdzący), .

czy on tak wygląda?
http://www.aptefarm.pl/product/id/39...m_content=3948

[katlis]

Tak, to ten tonik. Wspomagająco na początku można też zastosować też krem z tej serii Lysanel Active, ale niekoniecznie, bo to dość ostry peeling. Tonik powinien wystarczyć.

[anka1892]

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem właśnie tego toniku, natknęłam się na niego szukając medykamentów do cery z ŁZS. Za dużo syfów nie mam, czasem coś wyskoczy, ale zawsze to zdrapie i potem przebarwienie. Ponadto te zaskórniki :? Oczywiście tonik mogę kupić z własnej woli, ale chcę aby moja dermatolog mi go poleciła, ewentualnie wyraziła swoje zdanie na jego temat. W końcu ona lepiej zna się na skórze, nie chcę, żeby mi ten tonik zaszkodził...

[motylek1007]

czy ktos orientuje sie jak ten tonik dziala na skóre bardzo wrażliwą?

[katlis]

Sprawa pierwsza: na krosty to ten tonik nie podziała, ale krem z tej serii, o którym wspomniałam na pewno.

Druga sprawa: co dermatolog to inna opinia niestety u nas w Polsce to taki zawód, w którym dermatolodzy to nie są jacyś super eksperci. Mnie wszyscy leczyli tym, co wymieniłam parę postów wcześniej i nic to nie dawało. Inaczej: "zaleczało", ale codziennie musiałam smarować się kremami, maściami, wyglądałam jak klaun. Wyobrażacie sobie żyć tak?

Ten tonik trafiłam przez przypadek czytając różne fora. Inni stosowali kremy, które są bardziej inwazyjne i dłużej działają. Tonik był dla mnie lepszy, bo stosując kremy zawsze miałam problem z brudem, który namiętnie się przylepiał do mojej tłustej cery i zaskórnikami i porami...

Tak więc nie licz na nie wiadomo co, bo generalnie jak usłyszy, że kwas to w zależności od lat praktyki i nadążania za wiedzą dermatologiczno-kosmetyczną, powie, że kwas na dłuższą metę szkodzi. Co akurat nie jest prawdą, bo te kwasy odmładzają skórę przez regularny delikatny peeling naskórka, który pobudza do produkcji nowego, zdrowszego...
Tu stronka http://www.bio-med.pl/wlasciwosciglikol.html

Uwaga: przy stosowaniu tego toniku lub innego kremu z kwasami powinnaś stosować kremy z filtrem, jeśli masz cerę wrażliwą na promieniowanie słoneczne...

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez motylek1007

czy ktos orientuje sie jak ten tonik dziala na skóre bardzo wrażliwą?

Z takim kremem to jedyne co możesz zrobić, to wypróbować stosując go malutko na kawałek skóry.
Jak pierwszy raz go używałam, to szczypała mnie skóra, ale to normalne, potem się przyzwyczaja i teraz jest super. Poza tym ja go stosuje zamiast mycia twarzy, świetnie zmywa brud.
Myję buzię raz, dwa razy w tygodniu.

[EvaLuciferia]

Hej! Zgłaszam się jako kolejna ofiara ŁZS. Trochę historii (histerii): Kiedyś dawno dawno temu wyskakiwała mi na karku co jakiś czas mała sucha plamka. Potem w ramach prezentu Bożonarodzeniowego dostałam wysyp "czegoś" na brodzie, wtedy nie wiedziałam co to jest, wyleczyłam to jakąś maścią. Oczywiście po dokładnym opisaniu pani dermatolog tego co mnie męczyło, dostałam odp: "Może to atopowe zapalenie skóry? Nie wiem" No cóż... Prawdziwy koszmar zaczął się w tym roku. Nigdy wcześniej nie miałam takich problemów z cerą (oprócz "syfków" ). Pewnego wiosennego dnia zaczął swędzieć mnie dekolt. Myślałam, że przejdzie, ale myliłam się. Swędzenie zaatakowało twarz i po części skóre głowy. Plamki pojawiły się symetrycznie koło oczu i na bokach szyi. Poszłam do swojej lekarki, która stwierdziła, że to AZS i przepisała mi Elosone do maziania + Zyrtec do łykania. Powiedzmy, że pomogło, ale plamki nie znikły całkiem. Udało mi się potem trafić do dermatologa i tutaj padła już dokładna jednoznaczna diagnoza, że to ŁZS Zakaz smarowania się Elosone. I teraz stosuje co mi przepisano, czyli Clotrimazolum, a na skóre głowy szampon Stieprox. O ile szampon w miare załagodził swędzenie i wysyp plam to niestety Clotrimazolum nie pomaga mi zbytnio. Mam teraz koszmarne dni. Zaognione swędzące suche czerwone plamy koło oczu i na brodzie. Prosze mnie nie bić (!) ale wczoraj odwiedziłam solarium na 5 min i dziś plamy złagodniały i poooowoli schodzą. Teraz na własną ręke szukam super mazidła, które mogłoby mi pomóc. Mam nadzieje, że wśród waszych opinii znajde coś dla siebie
Ahhh dodam jeszcze, że jako tonik stosuje od dłuższego czasu Afronis, jak dla mnie bomba. Polecam wam też olejek z drzewa herbacianego na różnego rodzaju trądziki, znamiona itp. Używam od jakiegoś czasu. Jest super, syfki/krostki znikają szybciej, a delikatniejsze plamki ŁZS się tak nie paprają.

[gertii]

Jeszcze raz polecam maść propolisową...mi pomogło raz na zawsze (mam nadzieję)
Na trudniejsze czerwone łuszczące się plamy zastosowałam krople propolisowe, sa mocniejsze, ale farbują na żółto. Jeżeli nie jesteś uczulona na propolis spróbuj. Powinno pomóc.

[katlis]

Raz jeszcze polecam tonik i krem firmy SVR Lysanel Active z kwasami AHA, złuszcza chory naskórek - stosuję od 5 lat (6 lat temu miałam pierwszy atak, plamy przybrały typowy kształt motyla, więc byłam też diagnozowana w kierunku tocznia, ale okazało się, że to ŁZS) i plamki czasem pojawiają się we brwiach, ale to raz na pół roku. Posmaruję Tridermem i znikają. Tak w ogóle miałam kiedyś plamę ŁZS na plecach, czasem mi się odnawia - Triderm jest wtedy najskuteczniejszy, do tego słońce i nie ma problemu.

Życzę powodzenia w walce z chorobą.

[EvaLuciferia]

Napisane przez gertii

Jeszcze raz polecam maść propolisową...mi pomogło raz na zawsze (mam nadzieję)

Dziękuje za odpowiedź Na pewno sobie zakupie. Planowałam kupić krem nizoral, ale jednak wole bardziej naturalne maści i olejki. Nie chce traktować się ciągle chemią, bo jak wiadomo skóra może się do niej przyzwyczaić i potem nic nie działa Znalazłam też info o olejku pichtowym, ale opinie na jego temat są różne.
Na szczęście (nie wiem jak ono długo potrwa) plamki zaczęły znikać i skóra się wygładziła.

katlis: Zwróce uwage na te kosmetyki

Mam jeszcze pytanko: czy ktoś z was miał z powodu ŁZS powiększone węzły chłonne? Tydzień temu zlokalizowałam na szyi dużego guzka (akurat wtedy, gdy znów zaczął się wysyp plamek). Trafiłam do lekarza, który kazał mi zrobić badania krwi, biochemie i usg szyi. Na razie czekam na wyniki i usg. Guzek zaczął się zmniejszać wtedy, gdy plamy zaczęły znikać