Remont w wynajmowanym mieszkaniu

ileenka · 2012-09-29, 02:40

Niedługo przed nami przeprowadzka do nowego mieszkania, super lokalizacja ale mieszkanie zaniedbane. Będzie trzeba tam wszystko odświeżyć, odmalować, kupić meble, bo te zużyte starocie, które są na wyposażeniu sprawiają, że wszystkiego się odechciewa. I tu moje pytanie, jak wygląda sprawa takich remontów, kto ponosi koszty, my czy właściciel mieszkania? Jak to bywa u Was? Właściciele odbijają Wam to z czynszu czy musicie to robić na własny rachunek? Jak ewentualnie taki element zaznaczyć w umowie najmu?

mm444 · 2012-09-29, 11:49

Treść usunięta

dirt · 2012-09-29, 18:52

Cytat:

Napisane przez ileenka

Niedługo przed nami przeprowadzka do nowego mieszkania, super lokalizacja ale mieszkanie zaniedbane. Będzie trzeba tam wszystko odświeżyć, odmalować, kupić meble, bo te zużyte starocie, które są na wyposażeniu sprawiają, że wszystkiego się odechciewa. I tu moje pytanie, jak wygląda sprawa takich remontów, kto ponosi koszty, my czy właściciel mieszkania? Jak to bywa u Was? Właściciele odbijają Wam to z czynszu czy musicie to robić na własny rachunek? Jak ewentualnie taki element zaznaczyć w umowie najmu?

to zależy od właściciela mieszkania jak się z nim dogadasz.
są tacy którzy odejmą ci to z czynszu, a są tacy którzy uważają że nie będą nic w mieszkaniu na swój koszt robić i jak wynajmujący chce coś inaczej to sam ponosi koszty.

ja znam sytuacje jedynie z drugiej strony. wynajmując nasze mieszkanie zawsze prosiliśmy osoby które tam zamieszkiwały żeby przed wyrzuceniem stamtąd czegokolwiek z wyposażenia poinformowały nas o tym wcześniej, bo może akurat będę tego potrzebować i będę chciała to gdzieś zabrać.
także jak coś planujesz lepiej na kilkanaście dni wcześniej poinformować o tym właściciela mieszkania. nie w ostatnim momencie.
(kiedyś nam tak wynajmujący zrobili. prosiliśmy o wcześniejsza informację. zadzwonili do nas z informacją że właśnie w tym momencie wyrzucają kanapę i mamy przyjechać im ja znieść i stąd zabrać. o godzinie 12 w południe kiedy wszyscy normalni ludzie pracują, poza tym żadne z nas nie może dźwigać)
nie wskazane jest także wymuszanie pokrycia kosztów na właścicielu mieszkania - bo on może miec inne plany i inne wydatki w tym momencie. także licz sie również z tym że jeśli właściciel mieszkania zgodzi sie na remont może zaproponować że to ty pokryjesz koszty, bo ty tam będziesz mieszkać i tych sprzętów używać..

no i generalnie najlepiej mieć wszystko na piśmie, żeby potem nie było. np. jakiś aneks do umowy na przeprowadzenie remontu

Elfia4 · 2012-09-29, 19:40

Jeśli mieszkanie jest zapuszczone, a ściany brudne, to sądzę, że właściciel nie powinien robić łaski, że odejmie od czynszu kwotę przeznaczoną na zakup wiadra farby. Z drugiej strony, jeśli wynajmujący chce we własnym zakresie przemalować odnowione ściany, bo nie odpowiada mu kolor, to uważam, że to tylko dobra wola właściciela. Jeśli jest czysto, to nie widzę konieczności ponoszenia kosztów malowania. Podobnie potraktowałabym kwestię wyposażenia. Jeśli jakiś mebel jest zniszczony i nie da się z niego korzystać, to bez łaski właściciel powinien kupić nowy, albo pomniejszyć czynsz o koszt zakupu przez wynajmującego, ale jeśli jest to tylko kwestia tego, ze wynajmujący potrzebują dodatkowego biurka, czy więcej szaf, to już raczej zakup powinien zostać w ich gestii, a zakupione meble powinni zabrać ze sobą.
Takie jest moje zdanie po kilku latach wynajmowania i po doświadczeniach znajomych wynajmujących mieszkania

Oczywiście w każdym przypadku będzie inaczej, bo wszystko jest kwestią dogadania się dwóch stron.

Vivienne · 2012-09-30, 09:25

Ja miałam taką sytuację, że wyremontowałam prawie całe mieszkanie (oczywiście nie na super glancuś- łazienka została, gładzi nie robiłam, wszystko najtańszym kosztem), a dzięki temu przez rok nie płaciliśmy odstępnego, a jedynie za czynsz i bieżące opłaty.

ZycieKoloruBlond · 2012-09-30, 09:33

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Ja miałam taką sytuację, że wyremontowałam prawie całe mieszkanie (oczywiście nie na super glancuś- łazienka została, gładzi nie robiłam, wszystko najtańszym kosztem), a dzięki temu przez rok nie płaciliśmy odstępnego, a jedynie za czynsz i bieżące opłaty.

Nasza właścicielka niestety nie jest taka fajna. :P Wprowadzaliśmy się do brzydkiego mieszkania, pustego, nie było nas stać na lepsze. Wytapetowaliśmy pięęęknie pokoje, wszystko zrobiliśmy, a ona nie chciała w ani jednym miesiącu obniżyć czynszu. Cóż... Przynajmniej pozwoliła na remonty, nie mogło być przecież gorzej. :P

dirt · 2012-09-30, 16:44

Cytat:

Napisane przez ZycieKoloruBlond

Cóż... Przynajmniej pozwoliła na remonty, nie mogło być przecież gorzej. :P

cóż.. przynajmniej to. nam właściciele mieszkania (kiedy wynajmowaliśmy) nie pozwolili nic zmienić, ani gwoździka w ścianę wbić. jedynie takie okropne meble na nasza prośbę wywieźli, bo i tak mieliśmy swoje. ale wiedzieliśmy że długo tam nie będziemy mieszkać więc mieliśmy to w nosie.

dlatego przed remontem warto to dokładnie omówić, żeby nie było tak że nic z czynszu za to nie obniży albo w ogóle okaże się, że się nie zgadza na remont kiedy ty już kupisz wszystkie farby, tapety itd.

**201803290936** · 2012-09-30, 19:26

Moje kumpele niedawno wynajęły bardzo zaniedbane mieszkanie, odmalowały, położyły panele, ale z tego, co zrozumiałam (muszę je jeszcze dopytać) raczej im czynszu właściciel nie obniżył.

paula78 · 2012-09-30, 22:21

Cytat:

Napisane przez ZycieKoloruBlond

Nasza właścicielka niestety nie jest taka fajna. :P Wprowadzaliśmy się do brzydkiego mieszkania, pustego, nie było nas stać na lepsze. Wytapetowaliśmy pięęęknie pokoje, wszystko zrobiliśmy, a ona nie chciała w ani jednym miesiącu obniżyć czynszu. Cóż... Przynajmniej pozwoliła na remonty, nie mogło być przecież gorzej. :P

Nie było was stac na lepsze ale na remont juz tak ?
trzeba pytac i spisywać Przed robieniem czegokolwiek w mieszkaniu a nie zrobić a potem oczekiwać obniżenia czynszu, no sorry.
U nas lokatorzy poozyli nowe panele w porozumieniu z nami i my za te panele zwracaliśmy kasę na podstawie faktury/rachunku.

lutien · 2012-10-01, 07:14

Ja znam sytuację, gdy kolega wyremontował mieszkanie (akurat zajmował się remontami zawodowo, więc umiał :P ) i w zamian za to dostał... wypowiedzenie najmu

Tak więc ja bym się w jakieś większe remonty nie bawiła.
My jak z tż wynajmowaliśmy mieszkanie, to uzgodniliśmy kwestię odmalowania przy podpisywaniu umowy. Właściciel odjął nam od czynszu kwotę, którą wydaliśmy na farby i tapetę.

2012-09-29, 02:40	#1
ileenka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 241	Remont w wynajmowanym mieszkaniu Niedługo przed nami przeprowadzka do nowego mieszkania, super lokalizacja ale mieszkanie zaniedbane. Będzie trzeba tam wszystko odświeżyć, odmalować, kupić meble, bo te zużyte starocie, które są na wyposażeniu sprawiają, że wszystkiego się odechciewa. I tu moje pytanie, jak wygląda sprawa takich remontów, kto ponosi koszty, my czy właściciel mieszkania? Jak to bywa u Was? Właściciele odbijają Wam to z czynszu czy musicie to robić na własny rachunek? Jak ewentualnie taki element zaznaczyć w umowie najmu?

2012-09-29, 11:49	#2
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 366	Dot.: Remont w wynajmowanym mieszkaniu Treść usunięta Edytowane przez mm444 Czas edycji: 2012-09-29 o 11:51

2012-09-29, 19:40	#4
Elfia4 DOMator Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: z nad morza Wiadomości: 7 151	Dot.: Remont w wynajmowanym mieszkaniu Jeśli mieszkanie jest zapuszczone, a ściany brudne, to sądzę, że właściciel nie powinien robić łaski, że odejmie od czynszu kwotę przeznaczoną na zakup wiadra farby. Z drugiej strony, jeśli wynajmujący chce we własnym zakresie przemalować odnowione ściany, bo nie odpowiada mu kolor, to uważam, że to tylko dobra wola właściciela. Jeśli jest czysto, to nie widzę konieczności ponoszenia kosztów malowania. Podobnie potraktowałabym kwestię wyposażenia. Jeśli jakiś mebel jest zniszczony i nie da się z niego korzystać, to bez łaski właściciel powinien kupić nowy, albo pomniejszyć czynsz o koszt zakupu przez wynajmującego, ale jeśli jest to tylko kwestia tego, ze wynajmujący potrzebują dodatkowego biurka, czy więcej szaf, to już raczej zakup powinien zostać w ich gestii, a zakupione meble powinni zabrać ze sobą. Takie jest moje zdanie po kilku latach wynajmowania i po doświadczeniach znajomych wynajmujących mieszkania Oczywiście w każdym przypadku będzie inaczej, bo wszystko jest kwestią dogadania się dwóch stron.

2012-09-30, 09:25	#5
Vivienne ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B Wiadomości: 27 979	Dot.: Remont w wynajmowanym mieszkaniu Ja miałam taką sytuację, że wyremontowałam prawie całe mieszkanie (oczywiście nie na super glancuś- łazienka została, gładzi nie robiłam, wszystko najtańszym kosztem), a dzięki temu przez rok nie płaciliśmy odstępnego, a jedynie za czynsz i bieżące opłaty. __________________ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem

2012-09-30, 19:26	#8
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: Remont w wynajmowanym mieszkaniu Moje kumpele niedawno wynajęły bardzo zaniedbane mieszkanie, odmalowały, położyły panele, ale z tego, co zrozumiałam (muszę je jeszcze dopytać) raczej im czynszu właściciel nie obniżył.

2012-10-01, 07:14	#10
lutien Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 319	Dot.: Remont w wynajmowanym mieszkaniu Ja znam sytuację, gdy kolega wyremontował mieszkanie (akurat zajmował się remontami zawodowo, więc umiał :P ) i w zamian za to dostał... wypowiedzenie najmu Tak więc ja bym się w jakieś większe remonty nie bawiła. My jak z tż wynajmowaliśmy mieszkanie, to uzgodniliśmy kwestię odmalowania przy podpisywaniu umowy. Właściciel odjął nam od czynszu kwotę, którą wydaliśmy na farby i tapetę. __________________ "Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem." (Katharine Hadley )

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)