Snowboardzistki :))

[13latka]

Napisane przez Eloe77

Nic tylko pozazdrościć - jako najmłodsza możesz sporo Nikt Ci głowy nie urwie za złamaną rękę w czasie urlopu i problem z powrotem do pracy I masz mniej lęków...
Na pewno pojedziesz na jeszcze niejedne zawody

Jak dla mnie w Intersporcie mają świetne skarpety (nigdzie indziej ich nie widziałam), ale wybór butów czy desek i wiązań mają skromny. Fakt, rosnie Ci stopa, więc na ekstrasprzęt nie ma jeszcze co się szarpać. Jednak szczerze polecam zakupy desek, butów, wiązań czy gogli (a to już szczególnie, choć w tamtym sezonie widziałam tańsze Oakleye w Intersporcie) poza sieciówkami. W takich mniejszych sklepach (we Wro mamy kilka) często pracują ludzie, którzy sami jeżdżą albo testują sprzęty sami lub w ramach sponsoringu i potrafią świetnie doradzić (miałam tak w przypadku spodni i deski - własnie sobie na nią spoglądam Jeszcze dziewicza...).

Ktoś mi urwie na pewno - rodzice
Zaczął się rok szkolny, a to gimnazjum - już są przygotowania do egzaminu . ;/
Tak naprawdę to boję się tylko pająków, niczego innego.
Tyle upadków i tego wszystkiego przeżyłam, że upadek z 5-10 metrów nie robi na mnie wrażenia - chodzi o skoki na rampach

Już w listopadzie będę się przygotowywać do zawodów - jeśli nie zdarzy się żadna kontuzja - będę uczyć się Method Air i mam nadzieję, że moje szczęście mnie nie opuści ;d

[Olcik18]

Dołączam do grona snowbordzistek, pomimo, że już jeżdżę z 6 lat Poprzedni rok mnie ominął, ale w tym sezonie już mam zarezerwowane Sylwestrowe Ski Safari w Austrii w Zillertal Cieszę się niezmiernie na samą myśl o wyjeździe i czekam z niecierpliwością na monet, aż w sklepach pojawią się zimowe kolekcje. W tym roku będę miała dodatkową atrakcję, bo będę uczyć TŻ-ta jeździć na desce

Podziwiam Cię 13latka za odwagę na rampie i innych wyczynach snowboardowych Powodzenia na zawodach !

[13latka]

Napisane przez Olcik18

Dołączam do grona snowbordzistek, pomimo, że już jeżdżę z 6 lat Poprzedni rok mnie ominął, ale w tym sezonie już mam zarezerwowane Sylwestrowe Ski Safari w Austrii w Zillertal Cieszę się niezmiernie na samą myśl o wyjeździe i czekam z niecierpliwością na monet, aż w sklepach pojawią się zimowe kolekcje. W tym roku będę miała dodatkową atrakcję, bo będę uczyć TŻ-ta jeździć na desce

Podziwiam Cię 13latka za odwagę na rampie i innych wyczynach snowboardowych Powodzenia na zawodach !

Dziekuję. To bardzo miłe
Oraz witam w naszym gronie!

[maedle]

Witam nowe dziewczyny

A z mojego wyjazdu w Kärnten d...pa
Bo mi w szkole narzucili urlop i w zimie tylko tydzień,
(a w lato cały miesiac, jakby nie mogli w zime 2 tyg w lato 3 ):/
I to akurat bedzie w tym czasie gdzie moj luby ma szkolenia wiec musimy zostac, co najwyzej 3 dniowy wyjazd... no zaplacze sie...

Takze jedyna nadzieje, ze napada duuzo sniegu i na weekendy bede mogla jezdzic...

[madzieeek]

I tak masz lepiej, bo ja w przedszkolu to mogę zapomnieć o legalnym urlopie zimą
Czasami jak jest mniej dzieci w ferie to udaje się wyrwać "na lewo" jakieś dwa-trzy dni wolnego, ale tego się nie da nigdy zaplanować wcześniej.
Zresztą już tutaj o tym pisałam
Na cholerę mi 35 dni w lecie, wolałabym z 5 w zimie

Ale podobno jak jest piękna jesień, to potem sroga i mroźna zima i tej wersji się będę trzymać! Na szczęście nie mam daleko w góry więc weekendy będą należeć do mnie i deski
Już się doczekać nie mogę, tym bardziej, że pojawiło się światełko w tunelu - niewielka acz realna szansa na nową dechę!

[Eloe77]

Napisane przez 13latka

Tyle upadków i tego wszystkiego przeżyłam, że upadek z 5-10 metrów nie robi na mnie wrażenia - chodzi o skoki na rampach

Wspaniale

Już w listopadzie będę się przygotowywać do zawodów - jeśli nie zdarzy się żadna kontuzja - będę uczyć się Method Air i mam nadzieję, że moje szczęście mnie nie opuści ;d

na pewno będzie świetnie! Powodzenia na zawodach!
I... mam nadzieję, że wrzucisz jakieś zdjęcia
Ile ja bym dała, by ktoś mnie nauczył tricków... Zrobiłam za to pierwszy krok - kupiłam bardziej miękką deskę Mojej starej nawet porządnie wygiąć się nie da, taka twardzizna.

Napisane przez maedle

A z mojego wyjazdu w Kärnten d...pa

Jeśli Ciebie to pocieszy, to ja najprawdopodobniej tez nie dostanę urlopu na pierwszy śnieg
I z kasą pewnie krucho będzie (wykańczalnia mieszkaniowa ), a latem nie byłam nigdzie W sumie, bo i po co?

Napisane przez madzieeek

Ale podobno jak jest piękna jesień, to potem sroga i mroźna zima i tej wersji się będę trzymać! Na szczęście nie mam daleko w góry więc weekendy będą należeć do mnie i deski
Już się doczekać nie mogę, tym bardziej, że pojawiło się światełko w tunelu - niewielka acz realna szansa na nową dechę!

coś już wypatrzyłaś?

[maedle]

Napisane przez Eloe77

Wspaniale
na pewno będzie świetnie! Powodzenia na zawodach!
I... mam nadzieję, że wrzucisz jakieś zdjęcia
Ile ja bym dała, by ktoś mnie nauczył tricków... Zrobiłam za to pierwszy krok - kupiłam bardziej miękką deskę Mojej starej nawet porządnie wygiąć się nie da, taka twardzizna.
Jeśli Ciebie to pocieszy, to ja najprawdopodobniej tez nie dostanę urlopu na pierwszy śnieg
I z kasą pewnie krucho będzie (wykańczalnia mieszkaniowa ), a latem nie byłam nigdzie W sumie, bo i po co?

coś już wypatrzyłaś?

Wlasnie dolaczam sie do pytania co ci w oko wpadlo

A u mnie pojawila sie swiatelko w tunelu bo ten urlop "zimowy" to na przelomie marca i kwietnia wiec tam gdzie chcialam jechac snieg jeszcze bedzie, a ceny beda juz mniejsze bo to poza glownym sezonem
Takze troszke mi sie mordka ucieszyla

Pozdrawiam was cieplutko i wracam do rycia, bo dopiero sie rok zacza a juz cisna...

[madzieeek]

Nie, jeszcze nic konkretnego, bo dla mnie deska poza tym że ma być dobra, to musi być jeszcze ładna
Ja wiem, że to nie jest najważniejsze, ale cóż zrobię - tak mam i już
Lubię babską, nieco infantylną grafikę - chyba takie zboczenie zawodowe mam Ale wychodzę z założenia, że snowboard to dla mnie zabawa, więc dlaczego by się nie pobawić grafiką?
No i właśnie ta, którą mam teraz jest cudna i ciężko mi znaleźć coś, co by mi się bardziej podobało A przy okazji było solidnym sprzętem.

Triki mnie też bardzo kręcą, ale póki co skupiałam się na tym, żeby opanować jazdę jako tako Nie wiem czy na takie akcje nie jestem już za stara Choć dupka sporo lżejsza niż w poprzednim sezonie, to może uda mi się poderwać ją nieco w górę

A tak poza tym to w supersklepie pojawiła się nowa kolekcja czapek Burtona - kupiłabym z pięć najchętniej
Tylko po co mi, jak w kasku popylam przecie...?
Ale są fajowe! Może się skuszę i wykorzystam choćby w pracy, jak będę z dzieciakami bałwana lepić

[13latka]

Napisane przez madzieeek

Nie, jeszcze nic konkretnego, bo dla mnie deska poza tym że ma być dobra, to musi być jeszcze ładna
Ja wiem, że to nie jest najważniejsze, ale cóż zrobię - tak mam i już
Lubię babską, nieco infantylną grafikę - chyba takie zboczenie zawodowe mam Ale wychodzę z założenia, że snowboard to dla mnie zabawa, więc dlaczego by się nie pobawić grafiką?
No i właśnie ta, którą mam teraz jest cudna i ciężko mi znaleźć coś, co by mi się bardziej podobało A przy okazji było solidnym sprzętem.

Triki mnie też bardzo kręcą, ale póki co skupiałam się na tym, żeby opanować jazdę jako tako Nie wiem czy na takie akcje nie jestem już za stara Choć dupka sporo lżejsza niż w poprzednim sezonie, to może uda mi się poderwać ją nieco w górę

A tak poza tym to w supersklepie pojawiła się nowa kolekcja czapek Burtona - kupiłabym z pięć najchętniej
Tylko po co mi, jak w kasku popylam przecie...?
Ale są fajowe! Może się skuszę i wykorzystam choćby w pracy, jak będę z dzieciakami bałwana lepić

Ja też tak kupuję deski. Po pierwsze ; dobra, solidna. Po drugie ; Ładna.
A na skakanie nikt nie jest za stary

Znalazłam taką deskę na necie w przystępnej cenie. Co myślicie ?

[Eloe77]

Maedle a gdzie chcesz jechać?

Napisane przez madzieeek

Nie, jeszcze nic konkretnego, bo dla mnie deska poza tym że ma być dobra, to musi być jeszcze ładna
Ja wiem, że to nie jest najważniejsze, ale cóż zrobię - tak mam i już
Lubię babską, nieco infantylną grafikę - chyba takie zboczenie zawodowe mam Ale wychodzę z założenia, że snowboard to dla mnie zabawa, więc dlaczego by się nie pobawić grafiką?

Mnie przez tę zabawę wyszły same różowości przez fuksję do fioletu, a tych kolorów nie znoszę
Mówię więc sobie, ze jestem widoczna

No i właśnie ta, którą mam teraz jest cudna

Wkleisz zdjęcie?

Triki mnie też bardzo kręcą, ale póki co skupiałam się na tym, żeby opanować jazdę jako tako Nie wiem czy na takie akcje nie jestem już za stara

Nigdy o tym nie myślałam w ten sposób
A możliwe, ze jesteśmy w zbliżonym wieku...

A tak poza tym to w supersklepie pojawiła się nowa kolekcja czapek Burtona - kupiłabym z pięć najchętniej
Tylko po co mi, jak w kasku popylam przecie...?
Ale są fajowe! Może się skuszę i wykorzystam choćby w pracy, jak będę z dzieciakami bałwana lepić

Albo po desce, gdy wyjdziesz na miasto Lub tez w przerwie jazdy, gdy popija się coś dobrego (np. świeżo wyciśnięty sok z czerwonych pomarańczy )

Napisane przez 13latka

Ja też tak kupuję deski. Po pierwsze ; dobra, solidna. Po drugie ; Ładna.

A na jakiej jeździsz obecnie?

A na skakanie nikt nie jest za stary

Powiadasz? Ja zaczęłam jeździć tuż przed trzydziestką, więc są pewne obawy

Znalazłam taką deskę na necie w przystępnej cenie. Co myślicie ?

K2 Luna? Dobrze widzę? Nie będzie za twarda do snow parku?
W moim podpisie znajdziesz moją nową. Nie jest najpiękniejsza (choć ta, którą mam obecnie to przy tej brzydactwo ), ale całkiem zdatna do nauki tricków (tak myślę...) i podobno świetnie trzyma się na lodzie (a z lodem to ja mam złe doświadczenia)

[13latka]

Dostałam na urodziny, nie powiedziano mi jaka to jest, a nie ma jej nigdzie na necie ;/
Wiadome mi, że jest to Rossignol, a teraz chyba kupię Burton Social Restricted. Niezła wydaje się też Burton Feelgood oraz Burton Feather ;p
Poszukam jeszcze to może odszukam moją obecną deskę.

Dobrze widzisz ..
Troszkę twarda jest, spytam się kolegi taty - on wyczynowo jeździ ;d - będzie wiedział.

A w ogóle - Twoja nowa deska jest strasznie fajna ^^

Heh .. nie wiedziałam, że będzie tak łatwo
To moja deska, z którą jestem już ponad 4 lata ;d

[madzieeek]

Ależ proszę bardzo - decha moja i ja
Na Chopoku mogę dodać

To jest jakiś Generics czy coś w tym stylu, żadna renomowana marka, ale podkreślam, że dostałam ją za symboliczną "złotówkę", miała służyć do tego, żeby sprawdzić, czy w ogóle załapię ten sport i czy mi się spodoba.
No i tak sama nie wiem kiedy zleciały trzy sezony, a i z braku funduszy deska została. No i pokochałam te moje "kwiaty" miłością pierwszą, choć zdaję sobie sprawę, że sprzęt pierwszej jakości to to nie jest Chociaż swoje zadanie spełniła, jeździć w miarę się nauczyłam, deska jest mięciutka i wiele wybacza, więc nie było źle.

BTW - Ola Lubicz w "Klanie" miała taką samą Nie żebym oglądała... :p

Dziewczyny, ale ja za tydzień - równiutki! - kończę 30-stkę! Myślicie, że w tym wieku mogę jeszcze opanować jakiekolwiek triki?? Elastyczność już nie ta, co 10 lat temu...

[13latka]

Napisane przez madzieeek

Ależ proszę bardzo - decha moja i ja
Na Chopoku mogę dodać

To jest jakiś Generics czy coś w tym stylu, żadna renomowana marka, ale podkreślam, że dostałam ją za symboliczną "złotówkę", miała służyć do tego, żeby sprawdzić, czy w ogóle załapię ten sport i czy mi się spodoba.
No i tak sama nie wiem kiedy zleciały trzy sezony, a i z braku funduszy deska została. No i pokochałam te moje "kwiaty" miłością pierwszą, choć zdaję sobie sprawę, że sprzęt pierwszej jakości to to nie jest Chociaż swoje zadanie spełniła, jeździć w miarę się nauczyłam, deska jest mięciutka i wiele wybacza, więc nie było źle.

BTW - Ola Lubicz w "Klanie" miała taką samą Nie żebym oglądała... :p

Dziewczyny, ale ja za tydzień - równiutki! - kończę 30-stkę! Myślicie, że w tym wieku mogę jeszcze opanować jakiekolwiek triki?? Elastyczność już nie ta, co 10 lat temu...

Nie załamuj mnie .. Jasne, że możesz, to nie kwestia wieku, ale chęci
Fajna decha.
W tym sezonie na pewno zaliczę Chopok ;d
Ps. Mamy podobne spodnie tylko, że ja mam morskie.

A tak w ogóle to - Sto lat !

[madzieeek]

Napisane przez 13latka

Nie załamuj mnie .. Jasne, że możesz, to nie kwestia wieku, ale chęci
Fajna decha.
W tym sezonie na pewno zaliczę Chopok ;d
Ps. Mamy podobne spodnie tylko, że ja mam morskie.

A tak w ogóle to - Sto lat !

Dzięki, dzięki!

Chęci to ja mam całkiem spore, więc może się uda!
A Chopok polecam bardzo serdecznie. Ja byłam w zeszłym sezonie dwa razy na wyjazdach z biura Antałek - raz na jednodniowym, potem na dwudniowym weekendowym. I było super!
No i Tatrzańską Łomnicę polecam. Bliżej, a też super fajnie! Po tych słowackich stokach już nie mam ochoty w Białce jeździć zresztą, a do Łomnicy niewiele dalej

[13latka]

Napisane przez madzieeek

Dzięki, dzięki!

Chęci to ja mam całkiem spore, więc może się uda!
A Chopok polecam bardzo serdecznie. Ja byłam w zeszłym sezonie dwa razy na wyjazdach z biura Antałek - raz na jednodniowym, potem na dwudniowym weekendowym. I było super!
No i Tatrzańską Łomnicę polecam. Bliżej, a też super fajnie! Po tych słowackich stokach już nie mam ochoty w Białce jeździć zresztą, a do Łomnicy niewiele dalej

Nie ma za co ;d
-Jeśli chęci są to tylko czekać na śnieg.
-Do Białki jeżdżę na Banię, no i oczywiście Kotelnicę.

[maedle]

Napisane przez Eloe77

Maedle a gdzie chcesz jechać?

tutaj http://www.gletscher.co.at/ bo w kwietniu jeszcze snieh bedzie

A co do desek, to tez jestem fanka typowo kobiecych kwiatki, kolory, jakies zawijasy Moja jest mocno pomaranczowa, niestety kwiatkow brak ^^

Madzieek, mysle, ze jeszcze dasz rady nie raz dupke poderwac w koncu to dopiero 30 a nie az... mi do 30tki jeszcze 4lata zostaly, ale mysle, ze zleci w temie ekspresowym Mam nadzieje, ze dam rade w tygodniu wpasc na wizaz i zlozycz Ci zyczenia
Ostatnio z tym ciezej, bo wstaje o 5, o 6jade do szkoly, wracam po 17 i trzeba od razu isc kuc... wiec mam detox od wizazu

[Eloe77]

Napisane przez 13latka

Wiadome mi, że jest to Rossignol, a teraz chyba kupię Burton Social Restricted. Niezła wydaje się też Burton Feelgood oraz Burton Feather ;p

Z Rossingola na Burton? Feelgood ma ten "nowy" system mocowania wiązań. Nie wszystkie pasują, wiesz o tym?
A to moja starowinka Kupiona na allegro czystym przypadkiem. Pokryta jest jakimś szkłem czy czymś podobnym, dzięki czemu się nie rysuje. Za to jest twardsza

Dobrze widzisz ..
Troszkę twarda jest, spytam się kolegi taty - on wyczynowo jeździ ;d - będzie wiedział.

zapytaj.

A w ogóle - Twoja nowa deska jest strasznie fajna ^^

Dziękuję Wybór ze względu na parametry, nie grafikę... Jest bardziej miękka niż poprzedniczka, chcę popróbować jakiś trików... taa...

Heh .. nie wiedziałam, że będzie tak łatwo
To moja deska, z którą jestem już ponad 4 lata ;d

Ładniutka

Napisane przez madzieeek

Ależ proszę bardzo - decha moja i ja
Na Chopoku mogę dodać

Świetnie jesteście sparowane

To jest jakiś Generics czy coś w tym stylu, żadna renomowana marka

No nie wiem Zerknij tutaj i w to miejsce. Przejął Head, więc może nie tej samej jakości, ale ma swoje doświadczenia.

Dziewczyny, ale ja za tydzień - równiutki! - kończę 30-stkę!

Wszystkiego najlepszego

Myślicie, że w tym wieku mogę jeszcze opanować jakiekolwiek triki?? Elastyczność już nie ta, co 10 lat temu...

ja poproszę bez takich...

Napisane przez maedle

tutaj http://www.gletscher.co.at/ bo w kwietniu jeszcze snieh bedzie

Lodowiec? Fajnie Na pewno będziesz się rewelacyjnie bawić.

Ja kombinuję jak by tu kasę zgromadzić Ale tego roku to albo rolety antywłamaniowe albo wyjazd I bądź tu mądra...

[twee]

Hej dziewczyny, mam nadzieję dołączyć niedługo do grona snowboardzistek Dzięki koleżance zapaliłam się do tego pomysłu i już odliczam dni do zimy oraz wyczekuję na śnieg, ale mam jeszcze kilka pytań Nigdy nie miałam nawet na nogach deski, jedynie narty, więc obawiam się jak jest z nauką, podobno łatwiej na nartach, ale znajomy nastraszył mnie, że do snowboardu trzeba mieć mocne mięśnie w nogach, bo inaczej ciężko, a niestety moje mięśnie oraz kondycja leżą i kwiczą W związku z tym od razu zabrałam się do planowania super diety, kupiłam karnet na basen, lecz bądź co bądź chciałabym wiedzieć jak to jest, na pewno lepiej mieć dobrą kondycję, rozbudowane mięśnie, ale czy naprawdę bez tego ani rusz?
Oraz drugie pytanie - co sądzicie o tej kurtce ? : http://www.amazon.com/Westbeach-Mave...016081&sr=8-10
Chodzi mi oczywiście o wygląd, ale również czy nada się na stok

[13latka]

Napisane przez twee

Hej dziewczyny, mam nadzieję dołączyć niedługo do grona snowboardzistek Dzięki koleżance zapaliłam się do tego pomysłu i już odliczam dni do zimy oraz wyczekuję na śnieg, ale mam jeszcze kilka pytań Nigdy nie miałam nawet na nogach deski, jedynie narty, więc obawiam się jak jest z nauką, podobno łatwiej na nartach, ale znajomy nastraszył mnie, że do snowboardu trzeba mieć mocne mięśnie w nogach, bo inaczej ciężko, a niestety moje mięśnie oraz kondycja leżą i kwiczą W związku z tym od razu zabrałam się do planowania super diety, kupiłam karnet na basen, lecz bądź co bądź chciałabym wiedzieć jak to jest, na pewno lepiej mieć dobrą kondycję, rozbudowane mięśnie, ale czy naprawdę bez tego ani rusz?
Oraz drugie pytanie - co sądzicie o tej kurtce ? : http://www.amazon.com/Westbeach-Mave...016081&sr=8-10
Chodzi mi oczywiście o wygląd, ale również czy nada się na stok

To chyba nie kwestia mięśni, choć ja się nie mogę wypowiedzieć, gdyż mięśnie umięśnione troszkę mam od 3 lat grania w piłkę nożną.
Ale nie powinno być to problemem. Wystarczy wytrzymać ból po pierwszej lekcji ( spokojnie, nie boli bardzo )
A kurtka - powinna być dobra, ja mam taką co wygląda na cienką, a cieplutko jest więc w twojej chyba też.

[madzieeek]

No dobra...to ja już nie będę się użalać nad swoją starością (dziękuję za życzenia ) i przyjmuję do wiadomości, że chcieć, to móc i że jeszcze się wzbiję na desce Biorąc pod uwagę fakt, że jeździć zaczęłam stosunkowo niedawno i że całkiem nieźle mi to idzie, mimo iż wcześniej do sportów byłam raczej "lewa", to przyjmuję, że jest realna szansa na skakanie

Deski nadal oglądam, przeglądam, ale zanim się na coś zdecyduję, to jeszcze muszę się przejść do takiego jednego sklepu stacjonarnego, co mam tu niedaleko mnie - właściciel i obsługa znają się niesamowicie na rzeczy i potrafią znaleźć niezłe perełki, np. z poprzednich sezonów itp. No i dają fajne rabaty - w zeszłym roku kupowałam u nich ciuchy, wcześniej buty i obsługa była mega fachowa i zniżki też fachowe

BTW - Wasze deski są super!
A moja przyjaciółka właśnie zakupiła tą:
http://supersklep.pl/m20635-burton/i...rmodel-wmn-146
Wczoraj podziwiałam live, fajna, no ale nie kupię sobie takiej samej
Ona to w ogóle jest wariatką na punkcie deski, "kwiaty" wcześniej należały właśnie do niej, potem kupiła Salomona (o takiego: http://www.snowdb.com/catalog/salomon/2008/ivy - oczywiście wersja czarno różowa ) , a na ten sezon jeszcze Burtona.
No ale ona śmiga po Dolomitach ze dwa razy w roku i generalnie mocno eksploatuje te dechy a i umiejętnościami przewyższa mnie kilkukrotnie

[13latka]

A ja się już cieszę. Jak dla mnie oznaka deszczu to bliska zima )
U mnie przez cały dzień leje, a ja siedzę i szukam jakiejś fajnej deski ..
W weekend jadę z tatą do Zakopanego )
Cieszę się - jak to mówią - " na maksa " bo nareszcie pojadę do ulubionego sklepu snowboardowego.
I może pod Wielką Krokiew pojadę znów ( nigdy mi się to nie nudzi ) .. ;d

A tak poza tym - będę musiała trochę odłożyć te moje treningi z powodu bólów kości ( pewnie znów rosnę ) ... Aa ja nie chcę ;d

Ok. Idę szukać porządnych spodni ;d

[Eloe77]

Napisane przez twee

obawiam się jak jest z nauką, podobno łatwiej na nartach

Mnie znajomi mówią coś całkowicie odwrotnego

ale znajomy nastraszył mnie, że do snowboardu trzeba mieć mocne mięśnie w nogach, bo inaczej ciężko

Moim zdaniem jak do narciarstwa - też musisz mieć ugięte nogi w kolanach, panować nad biodrami, nie kręcić się powyżej pasa zanadto i nie machać rękami we wszystkie strony. Zaprawa przed sezonem powinna wystarczyć.
Tu sporo dzieje się w stopach, istotna jest prawidłowa pozycja. Jeśli to masz opanowane, to nogi dadzą radę Ja mam słabe mięśnie ud i nie zdarzyło się, bym narzekała

na pewno lepiej mieć dobrą kondycję, rozbudowane mięśnie, ale czy naprawdę bez tego ani rusz?

Może nie tyle rozbudowane, co wzmocnione zaprawą. Przed sezonem narciarskim nie przygotowywałaś się do jazdy?

Oraz drugie pytanie - co sądzicie o tej kurtce ? : http://www.amazon.com/Westbeach-Mave...016081&sr=8-10
Chodzi mi oczywiście o wygląd, ale również czy nada się na stok

W zasadzie tak - jest sporo kieszeni i ma wysokie parametry. W sumie nie są one aż tak niezbędne, mogą być niższe - zależy, co i jak często robisz.
Poza tym kurtka ma spełniać Twoje oczekiwania. Ja jestem zmarzluchem i potrzebowałam sporo kieszeni, więc na takiej kurtce się skupiałam. Do tego wtedy często spotykałam się ze śniegiem, więc szukałam czegoś o wysokiej wodoodporności, ocieplanego i ze spora ilością kieszeni.
Jeśli masz dobre warstwy spodnie i nie marzniesz przy pierwszym lepszym zatrzymaniu się na złapanie oddechu, to nieocieplana kurtka wystarczy.

Napisane przez 13latka

mięśnie umięśnione troszkę mam od 3 lat grania w piłkę nożną

Zaskakujesz

Wystarczy wytrzymać ból po pierwszej lekcji ( spokojnie, nie boli bardzo )

I oglądać siniaki przez kolejne dwa tygodnie

Napisane przez madzieeek

No dobra...to ja już nie będę się użalać nad swoją starością (dziękuję za życzenia ) i przyjmuję do wiadomości, że chcieć, to móc i że jeszcze się wzbiję na desce Biorąc pod uwagę fakt, że jeździć zaczęłam stosunkowo niedawno i że całkiem nieźle mi to idzie, mimo iż wcześniej do sportów byłam raczej "lewa", to przyjmuję, że jest realna szansa na skakanie

Teraz Twoje podejście i mnie mobilizuje
A ten trailer dla dalszych mobilizacji. Polecam

Deski nadal oglądam, przeglądam, ale zanim się na coś zdecyduję, to jeszcze muszę się przejść do takiego jednego sklepu stacjonarnego, co mam tu niedaleko mnie - właściciel i obsługa znają się niesamowicie na rzeczy i potrafią znaleźć niezłe perełki, np. z poprzednich sezonów itp. No i dają fajne rabaty - w zeszłym roku kupowałam u nich ciuchy, wcześniej buty i obsługa była mega fachowa i zniżki też fachowe

Fajne miejsce

No ale ona śmiga po Dolomitach ze dwa razy w roku i generalnie mocno eksploatuje te dechy a i umiejętnościami przewyższa mnie kilkukrotnie

Dolomity

Napisane przez 13latka

A tak poza tym - będę musiała trochę odłożyć te moje treningi z powodu bólów kości ( pewnie znów rosnę ) ... Aa ja nie chcę ;d

co się odwlecze, to nie uciecze.

[13latka]

Napisane przez Eloe77

Mnie znajomi mówią coś całkowicie odwrotnego
Moim zdaniem jak do narciarstwa - też musisz mieć ugięte nogi w kolanach, panować nad biodrami, nie kręcić się powyżej pasa zanadto i nie machać rękami we wszystkie strony. Zaprawa przed sezonem powinna wystarczyć.
Tu sporo dzieje się w stopach, istotna jest prawidłowa pozycja. Jeśli to masz opanowane, to nogi dadzą radę Ja mam słabe mięśnie ud i nie zdarzyło się, bym narzekała
Może nie tyle rozbudowane, co wzmocnione zaprawą. Przed sezonem narciarskim nie przygotowywałaś się do jazdy?
W zasadzie tak - jest sporo kieszeni i ma wysokie parametry. W sumie nie są one aż tak niezbędne, mogą być niższe - zależy, co i jak często robisz.
Poza tym kurtka ma spełniać Twoje oczekiwania. Ja jestem zmarzluchem i potrzebowałam sporo kieszeni, więc na takiej kurtce się skupiałam. Do tego wtedy często spotykałam się ze śniegiem, więc szukałam czegoś o wysokiej wodoodporności, ocieplanego i ze spora ilością kieszeni.
Jeśli masz dobre warstwy spodnie i nie marzniesz przy pierwszym lepszym zatrzymaniu się na złapanie oddechu, to nieocieplana kurtka wystarczy.

Zaskakujesz
I oglądać siniaki przez kolejne dwa tygodnie

Teraz Twoje podejście i mnie mobilizuje
A ten trailer dla dalszych mobilizacji. Polecam
Fajne miejsce
Dolomity

co się odwlecze, to nie uciecze.

W zimie snowboard, a w lecie lubię sobie pograć w nogę. Tylko czasem jak za mocno uderzę piłkę to zatrzymuje się na kogoś brzuchu lub głowie, ale to głównie dzieje się gdy zaczynam tęsknić za zimą .. ;d

[maedle]

To ja tak dodam od siebie na pocieszenie, ze w ogole jak zaczynalam jezdzic "nie mailam miesni" nigdy w zyciu nic nie trenowalam, i w ogole jakos z dala od jakiegokowiek sportu ^^
A nawet mocniejszych zakwasow nie mialam

sniniaki swoja droga, ale jak mowilam, ochraniach na dupinke i kolana i dzie przezyc nauka staje sie duuuzo przyjemniejsza

[madzieeek]

Ja podobnie - ze sportami miałam niewiele do czynienia przed snowboardem.
Ale jakoś poszło. Po pierwszych wyjazdach miałam co prawda mega zakwasy, bolały mnie nawet takie mięśnie, o których istnieniu nie miałam pojęcia
Pupy sobie nigdy jakoś szczególnie nie potłukłam, ale za to kolana miałam fioletowe Bo jakoś tak na te kolana najwięcej upadałam Potem zaopatrzyłam się w ochraniacze na kolana i już było o niebo lepiej, bo wraz z nimi nabrałam pewności siebie Sama świadomość, że jak nawet spadnę na kolana, to nie będzie aż tak bolało, dużo mi dała. W sumie do tej pory w nich jeżdżę.

[13latka]

sportami miałam niewiele do czynienia przed snowboardem.
Ale jakoś poszło. Po pierwszych wyjazdach miałam co prawda mega zakwasy, bolały mnie nawet takie mięśnie, o których istnieniu nie miałam pojęcia
Pupy sobie nigdy jakoś szczególnie nie potłukłam, ale za to kolana miałam fioletowe Bo jakoś tak na te kolana najwięcej upadałam Potem zaopatrzyłam się w ochraniacze na kolana i już było o niebo lepiej, bo wraz z nimi nabrałam pewności siebie Sama świadomość, że jak nawet spadnę na kolana, to nie będzie aż tak bolało, dużo mi dała. W sumie do tej pory w nich jeżdżę.

Ale ja kiedyś byłam głupia ...
Skakałam na takiej mini skoczni, za wysoko wybiło i spadłam na tyłek.
Ile ja tam siniaków miałam .. Ach. Dobre czasy. A teraz gdybym zaczęła skakać na mini to chyba z ochraniaczami

[Eloe77]

Napisane przez 13latka

W zimie snowboard, a w lecie lubię sobie pograć w nogę. Tylko czasem jak za mocno uderzę piłkę to zatrzymuje się na kogoś brzuchu lub głowie, ale to głównie dzieje się gdy zaczynam tęsknić za zimą .. ;d

Ale to chyba ryzyko gry w nogę?
Mój TŻ gra dość ostro, często przychodzi posiniaczony po halówce, a ja się cieszę, że piszczele w całości
Podziwiam, bo zupełnie nie odnajduję się w sportach drużynowych. Pływanie, joga tak, ale wszelkie siatkówki, piłki nożne, ręczne, koszykówki to nie dla mnie...
Z miniskoczni...
Powiedz, proszę, czy przed skokami wskazane jest opanowanie jazdy na switchu? Chyba mogę to robić jednocześnie - w sensie uczyć się switcha i skoków?

Napisane przez madzieeek

Po pierwszych wyjazdach miałam co prawda mega zakwasy, bolały mnie nawet takie mięśnie, o których istnieniu nie miałam pojęcia
Pupy sobie nigdy jakoś szczególnie nie potłukłam, ale za to kolana miałam fioletowe

ja odwrotnie. Leciałam od razu na prawy pośladek (wtedy jeszcze miałam prowadząca prawą). Po pierwszych dniach (koniec sezonu, więc potem czekałam do następnej zimy) pośladek miałam śliwkowy przez ponad 2 tygodnie
Ale jeżdżę bez ochraniaczy, choć wtedy myślałam sporo, czy nie kupić. Zaopatrzyłam się tylko w kask - odkąd go mam, czuję się pewniej. Ale jak już upadnę, to na ogonówkę i czuję uderzenie pod czaszką...

[13latka]

Napisane przez Eloe77

Ale to chyba ryzyko gry w nogę?
Mój TŻ gra dość ostro, często przychodzi posiniaczony po halówce, a ja się cieszę, że piszczele w całości
Podziwiam, bo zupełnie nie odnajduję się w sportach drużynowych. Pływanie, joga tak, ale wszelkie siatkówki, piłki nożne, ręczne, koszykówki to nie dla mnie...
Z miniskoczni...
Powiedz, proszę, czy przed skokami wskazane jest opanowanie jazdy na switchu? Chyba mogę to robić jednocześnie - w sensie uczyć się switcha i skoków?

Ryzyk - fizyk
Czasami mam jakąś ranę czy coś, ale się tym nie przejmuję.

Jasne, że możesz to robić. To może nawet poprawić Twoją jazdę na snowboardzie ;o ( lecz nie wiem czy na pewno ;d )

[t_imon]

Witam z Wroclawia

to chyba jedyny sensowny topic gdzie mozna znalesc snowboardzistki w sieci ;P

Dziewczyny zapisujcie sie na Student Camp Francja 2011, bo jak narazie jedzie tam sam testosteron;/

gdyby ktoras z was byla zainteresowany---> http://student.travel.pl/studentcamp,francja

pozdrawiam, Marcin

[Eloe77]

Napisane przez 13latka

Jasne, że możesz to robić. To może nawet poprawić Twoją jazdę na snowboardzie ;o ( lecz nie wiem czy na pewno ;d )

Dzięki. Mój TŻ tak się zafiksował na switchu, że o próbach skoków czy choćby przejazdu na kładce (o railu nie będę nawet jeszcze marzyć...) nie chce słyszeć.