2009-03-01, 17:35 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 446
|
Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Hej Wizażanki!
Mam taką małą sprawę. Jestem z moim chłopakiem od dwóch miesięcy razem. Dzis wlasnie jest nasza druga rocznica. No i wlasnie, on jakiś dziwny się robi. Rzadziej pisze sms'y. Rzadziej się ze mną spotyka. Jakby był pewny, że już ma mnie w garści i po prostu mnie "ma". Nie chcę takiego czegoś. Chcę miłych słówek, spotkań i czułości. Ostatnio mu to powiedziałam, to na następny dzień zaaranżował spotkanie u mnie. Oglądaliśmy film. Oczywiście starał się być czuły, ale to było jakieś wymuszone. Jak mam sprawdzić, czy jemu dalej zależy na mnie? Co zrobić, żeby go zmobilizować do uczucia gorącego? Jakieś pomysły? Dziekuje z góry za przeczytanie tych bazgrołków. Edytowane: Poza tym, gdy piszę mu jakiegoś ładnego sms'ka, to z drugiej strony echo. Zadnej odpowiedzi... No i mam przestać pisać? Głupio czuję się z tym, że nie dostaję odpowiedzi... ;(
__________________
------------------------------ wege happy, happy, happy, happy! always so cheerful xxx Edytowane przez quadra616 Czas edycji: 2009-03-01 o 18:14 |
2009-03-01, 17:38 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Jej Kotku... dopiero dwa miesiące i już uważasz że nie ma dla Ciebie czasu??? najprostsza sprawa... pogadaj z nim o tym... Bo po takim cdzasie Twojego związku nie będe Ci doradzac zebys robila wszystko żeby go zaskakiwac i urozmaicać związek bo to naprawę za wcześnie.... pogadaj z nim mówie Ci
|
2009-03-01, 17:41 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Cytat:
|
|
2009-03-01, 17:44 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
2 miechy i juz rocznice liczysz?
spokojnie dziewczyno, mysle ze to tylko Twoja wyobraznia mówi Ci, ze on ma mniej czasu.
__________________
A Cause des Garçons |
2009-03-01, 17:51 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 122
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Podobno na takie sprawy sprawdza się stara zasada '1 krok w przód, 3 do tyłu', czy jakoś tak generalnie chodzi o to żeby nie czuł się tak pewnie, że Cię 'ma'. Może jednego dania spraw wszystko, żeby był wyjątkowy dla Was, okazuj jak bardzo go kochasz, zaskakuj, a przez następnych kilka bądź zajęta innymi sprawami, spotkaj sie z dawno nie widzianymi przyjaciółkami, idź do kosmetyczki, na zakupy do klubu, jednym słowem ogranicz kontakty z nim, mniej smsów, zero spotkań albo takie króciótkie... niech zatęskni, może trochę wzbudzisz w nim zazdrość, i przejrzy na oczy, zobaczy jaki skarb ma
|
2009-03-01, 17:59 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Tak, tak wiem, ja panikuję
No może to nie jest wielka "rocznica" ale cieszę się tym, co mam już. Delikatnie wypróbuję metodę "Krok w przód, trzy w tył" Jestem panikarą ) A Wasze wypowiedzi mnie pocieszają
__________________
------------------------------ wege happy, happy, happy, happy! always so cheerful xxx |
2009-03-01, 18:12 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Spokojnie teraz juz chyba inaczej nie będzie bo wydaje mi się że jesteście w czasie stabilizacji,ze skonczył się czas zabiegania o siebie i trzeba będzie się przyzwyczaic do tego ze macie się już na wzajem,więc troche mniej starań będziesz zauważać co nie wiąże się z tym ze Twojemu chłopakowi nie zalezy.
__________________
the pain that was eating me inside Razem! KCKM |
2009-03-01, 18:27 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 553
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
osobiscie nie polecam tej metody.
__________________
|
2009-03-01, 18:35 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Hmm.. P a n i k u j e s z.
To dopiero 2 miesiąc... początki zawsze są trudne...
__________________
I will always love you. You, my darling you.... |
2009-03-01, 18:55 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Myśle że niepotrzebnie sie stresujesz.
Mów mu o tym czego oczekujesz ale daj mu troche wolności. Każdy ma swoje sprawy i obowiązki, poza tym trzeba mieć też swój kawałek świata.
__________________
I'm woman in love !!!! |
2009-03-01, 21:47 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 1 129
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Skąd ja to znam... tez mam takie odczucia choc czasem sie zastanawiam czy nie przesadzam...
Dla niego jest wiecej wartosciowych rzeczy niz ja... Moze powinnas z nim powaznie porozmawiac? U mnie niestety nie skutkuje |
2009-03-01, 21:49 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Wiesz na początku samym jak z kimś jesteś to jest burza hormonów, totalne zakręcenie , układasz plany pod tą drugą osobę, istne szaleństwo. Chce sie być ze sobą cały czas. Potem życie wraca powoli do normy, nie można być ciągle w takim szoku, świat czeka. Są osoby i sprawy które całkiem sie zaniedbywało przez ten pierwsazy imppuls. Zaczyna się miec ochote na wygospodarowanie czasy tylo dla siebie i porobienie tego co sie lubi. To norma. Miałam kiedyś chłopaka który chciał koniecznie widywac sie ze mną CODZIENNIE. Jak nie miałam czasu to on chciał żebym chociaż na chwile sie wieczorem z nim przespacerowała z nim przyjeżdżał pod mój blok z drugiego końca miasta. Na początku byłam mile połechtana itp, to było urocze. Ale po 2 tygodniach miałam totalnie dość. Musiałam z nim przeprowadzic rozmowe że max co 2 dni, chociaż sama wolałam bym raczej 2 razy na tydzień. szkoła, robienie praktyk, nauka, dom, zero czasu żeby sie spotkac z koleżankami czy poprostu poczytac ksiażke. Kompletnie nie miałam kiedy sie za tym facetem stęsknić. Może u Was też tak było - przestawił sobie życie dogóry nogami bo szalał z zakochania, ale ile tak można, chce odetchnąć trochę i ponadrabiac co zaniedbał?
|
2009-03-02, 10:37 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 98
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
czy to ilosc smsow jest wyznacznikiem jak glebokie jest Wasze uczucie ???
... Moja droga.. jestescie ze soba od dwoch miesiecy i juz liczysz rocznice ??.. to co bdzie przy dwoch latach - 24 rocznica?? przy dwudziestu -240 rocznica?!... lekka przesada wg mnie.. przede wszystkim gdy nie odpisuje Ci na smsa- moze nie ma kasy, czasu i czasem nawet humoru odpisac.. przystepuj i daj mu szanse sie wykazac.. nie naciskaj ... .. moze ma ciezko w pracy/szkole/inne.. porozmawiaj z nim .. prosto, szczerze.. |
2009-03-02, 10:38 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Porozmawiaj z Nim, może poprostu ma więcej zajęć, a Ty niepotrzebnie wywołujesz wilka z lasu Bez nerwów, jeśli uważasz, że On poczuł się zbyt pewnie zrób dla Niego coś spontanicznie niezywkłego i oczaruj Go Zawsze pomaga
|
2009-03-02, 11:32 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
proponuje udać się do ZOO
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2009-03-02, 12:06 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Autorko watku przesadzasz.Czemu oststnio dla wszystkich szczytem udanego zwiazku sa wysyłane smsyNie umiem tego zrozumiec.Obchodzenie rocznicy po 2 miesiacach zwiazku też jest dla mnie dziwne.Moze on nigdy nie obchodził takich rocznic i nie wie,ze tak "trzeba" Ja nie wiem ale dla mnie zawsze byla i jest rozmowa wskazana,aby okreslic swoje potrzeby,wachania czy co tam jeszcze.
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
2009-03-02, 14:16 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
ja to zaczynam odczuwa po roku.
Fakt to jest przykre kiedy wczesniej chcial spędzac ze mna kazda minutę a teraz nawet pare dni potrafimy sie nie widziec i nie ma problemu. Jak sie powie to zrobi , ale juz pare dni jest od nowa i trzeba dac kolejna wskazówkę cos powiedziec zeby on sie wysilil. tez w sumie jestem ciekawa czy to jest do zmiany czy co to jest . beznadzieja |
2009-03-02, 14:28 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 307
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Jest na to sposób totalnej olewki faceta, jak zobaczy , że mu uciekasz wymykasz się, jesteś nieuchwytna sam będzie Cię gonił i zabiegał o Ciebie.
|
2009-03-02, 14:29 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Po prostu to zdrowa sytuacja gdy partner chce miec troche wlasnych spraw i nie zyje zyciem drugiej osoby. Zakochanie i zwiazana z tym zaborczosc zniknely. pojawia sie partnerstwo. Gila bym dostala jakby na mnie moj TŻ uwiesil sie na 24 h.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2009-03-02, 16:19 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Ja tam do swojego chłopaka wysyłam tylko smsy:
- pozwalające się określić w czasie i przestrzeni (zagapiłam sie i będę 15 min później :P" - jak mi nie działa net przez burze czy coś i nie mogę wejść na gg - jak mi sie przydarzy coś wesołego i poczuję konieczną potrzebę podzielenia się ta rewelacją/ Jak wypije trochę winka z koleżankami i jestem bardzo wesolutka :P Edytowane przez koniczyna82 Czas edycji: 2009-03-02 o 18:47 Powód: literówka zmieniająca sens wypowiedzi ;) |
2009-03-02, 18:01 | #21 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Cytat:
Nie każdy lubi słodkie smski, niektórzy w ogóle nie lubią ich pisać. Może on nie lubi. Zastanów się na ile Twój problem polega na tym, że facet Cię olewa, a na ile na tym, że związek się zmienia. |
|
2009-03-02, 18:49 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Cytat:
Widzisz ja poznałam Tż w wakacje, pierwsze zauroczenie po 20 esów dziennie, flirt czułe słówka. Wszystko się rozkręcało 3 miesiące. Teraz kilka esów dziennie, dzień dobry, jak mija Ci dzień, albo nie wiem jak sie nie widzimy z tydzien to np. tęsknię za Tobą. Ale w porównaniu do początków to jest nic. I jest dobrze, bo miłość się okazuje przez to jakim sie jest dla tej 2-giej osoby, a nie ilością wysłanych esów. Co do spotkań, pracuje albo studiuje Twój Tż, a Ty np jeszcze chodzisz do liceum? Widzisz ja z perspektywy 1 roku studiów widze, że w liceum miałam mnóstwo czasu, teraz mam go o wiele wiele mniej... Jak mieliśmy wolne to widywaliśmy sie z Tż 4 razy w tygodniu na długie godziny. Teraz raz dwa razy. I to nie jest dla nas dziwne bo jak sie ma tydzien w tydzień zaliczenia, on prace i studia, ja studia i 50km dojazdy... To się człowiek cieszy z tych 2 wspólnych powiedzmy 6h wieczorów, które potrafi wygospodarować. Poza tym wracajac do tych esów, jak się jest zalatanym zabieganym to naprawdę czasami ciężko skupić się na tym: NAPISAĆ DO TŻ. Może u was występuje różnica światów (np ty liceum on studia albo podobna) i dlatego cieżko ci go zrozumieć, i Ci się wydaje, że mu nie zależy. A czasami... moj Tż w pewnym momencie przestał mi wogóle mówić, że mnie kocha. Odpowiedzieć odpowiadał, ale sam nie... Było mi troche przykro, potem był jakiś zalatany i sporadycznie mówił nawet kochanie (o innych czułościach nie wspomnę). Nie zrobiłam awantury bo awantury nie pomagają, tylko psują. Porozmawiałam mu, powiedziałam, że mi trochę przykro, że nie rozumię dlaczego tak się dzieje, i zaczynam się mimo wszystko przez takie szczególiki martwić o nas. On powiedział, ze nie zdawał sobie z tego sprawy, i że miał jakoś zakodowane, że skoro wiem, że mnie kocha to nie musi mi o tym co jakiś czas mówić. Porozmawiaj z Tż ale na spokojnie, z prośbą o zrozumienie a nie z pretensjami jak stąd na plutona, i przed rozmową sama pomyśl jakie mogą być inne powody poza Twoim domniemaniem, że coś w zwiazku nie gra. Powodzenia
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2009-03-02, 18:50 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Nie wiem - ja bylabym przerazona jakby mi facet obchodzil 'rocznice' po dwoch miesiacach spotykania.
Ja to nawet nie wiem kiedy taka 'okragla rocznice' w moim zwiazku obchodzic - jak go poznalam, jak sie z nim umowilam czy jak go 1szy raz bzyknelam. Nie przesadzajmy - mozna sobie symbolicznie jakos milo spedzic czas po uplywie tego faktycznego ROKU. Zreszta - kazdy ma zycie - praca/szkola i nie zawsze mozna wysylac smski co 10 minut. I zreszta co w nich pisac? Nawet zreszta najslodsze misiowanie co 10 minut moze czlowieka wyprowadzic z rownowagi. A poza tym - zycie to nie je bajka i nie ma tak, ze zwiazek to 56 lat motyli, poezji spiewanej pod balkonem, platkow roz i kolacji przy swiacach. To sobie trzeba uswiadomic, zeby nie wpadac w doly potem z powodu wykrzywionych wyobrazen na temat relacji dwojga ludzi. Czyli nie panikuj. |
2009-03-02, 19:28 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Cytat:
drugie: jak to?! zburzyłaś cały mój światopogląd! A serio: Autorko, przesadzasz. Ilość smsów itp to kiepski miernik tego, czy w związku jest dobrze czy źle. Wrzuć na luz i ciesz się że związek się rozwija |
|
2009-03-02, 21:23 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
to ze nie pisze wierszy w smsach nic nie znaczy. faceci maja inny mozg. uzywaja smsow do napisana krotkich zwiezlych wiadomosci w stylu " wracam o 8smej, bede glodny, tesknie"
my baby uzywamy smsow do nawiazywania relacji, czesto emocjonalnej, lubimy pisac dlugie wiadomosci, mowic o uczuciach. oni tego nie robia w wiekszosci. 2 miesiace to krotko, ale tez i dlugo. jesli facet jest toba znudzony i chce cie zostawic , to zacznie miec mniej czasu, wazne sprawy itp itd. po jakims czasie znajdzie (albo juz znalazl) sobie panne ktore zabije mu nude... albo tez, po prostu po dwoch miesiacach wasze uczucia ochlonely i teraz z jego strony zacznie sie normalny etap zwiazku, a w takim etapie nie pisze sie romantycznych smsow co chwila, nie wyznaje milosci codziennie przy ksieczycu itp.... zycze powodzenia |
2009-03-02, 23:01 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Cytat:
Przyznaj sie masz jakis uraz po wczesniejszym facecie i chcesz to sobie teraz odbic? |
|
2009-03-03, 07:23 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
eee jak dla mnie jestes przewrazliwiona. zajmij sie czyms a nie siedzisz i rozmyslasz o nie wiadomo czym.....
moj TŻ potrafi nie odezwac sie przez prawie dwa dni, nie odpowiada na moje smsy albo nawet nkiedy zostawie mu wiadomosc na gg to nie odpisze .....i nie robie z tego hallo. ale ja wiem ze ma taka prace jaka ma i stara sie do mnie odezwac jak tylko moze . pogadaj z nim , dowiedz sie .....moze rzczywiscie tak jak dziewczyny pisza ma jakies tam swoje sprawy i juz .... |
2009-03-03, 08:40 | #28 |
Rozeznanie
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
smsy.. smsami.. nie są wyznacznikiem uczucia ani zaangażowania, ale gorzej jeśli traci się ten "codzienny" kontakt i się ze sobą nie rozmawia..
Obecnie mam teraz taki problem, spotykam sie z facetem od 1,5 miesiąca, ale dochodze do wniosku, ze my ze soba w ogole prawie nie rozmawiamy, a spotkania 2 razy w tygodniu nie wystarczają aby podzielić się wszystkimi codziennymi wrażeniami itd. I teraz nie wiem czy to ja przesadzam, czy coś w tym jest..? :/
__________________
>> jestem zagadką, której jeszcze nikt nie rozwiązał... << V rok- praca mgr |
2009-03-03, 13:51 | #29 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Cytat:
Wiesz - poczatki sa trudne. Poznajesz druga osobe. Ciezko to wszytsko wywazyc. Ta chemie, chec poznania, ostroznosc. Nie wiem jak Ty, ale raczej na poczatku kontroluje sie co sie mowi i ile. Nie mowie, ze mam idealny zwiazek, albo ze ja przyklad do nasladowania (Bron Bog!) ale poczatki mojego zwiazki spedzilam glownie na uciechach cielesnych. W zasadzie to ja niczego nie oczekiwalam, nie angazowalam sie. Ale z czasem zaczelismy ze soba poprostu rozmawiac. Z czasem takze zaczelismy sie spotykac czesciej, czesciej. To chyba samo przychodzi. Jesli przyjsc ma. Ja weszlam w ten zwiazek bez wiekszych emocji, wlasciwie na tym 'zwiazku' mialam postawiony krzyzyk - ze pobawimy sie i narazie. A jednak w tym momemncie serce by mi peklo przy rozstaniu. |
|
2009-03-03, 15:57 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Chłopak ... przestaje miec dla mnie czas...
Przecież normalnym zachowaniem jest tzw."ustatkowanie" w związku,ze juz nie musimy o siebie tak zabiegać ,ze normalnym jest ze nasze okzywanie uczucia się już zmieni względem siebie.Patrzmy na to jakie zachowania dajemy i dostajemy gdy jestesmy obok siebie a nie przez sms,faktem moze być ze jesli na poczatku było tego bardzo duzo a z czasem się zmieniło to można wyobrazić sobie ze ktos dla nas nie ma czasu,ale należy podejść do tego z dystansem.
__________________
the pain that was eating me inside Razem! KCKM |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:10.