Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV - Strona 93 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-03-12, 14:33   #2761
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
A jak długo szukasz? I co odpowiedziałaś?
Od października, chociaż umowę miałam do końca lipca.
Powiedziałam prawdę, że w moim przypadku wydaje mi się, że największą przeszkodą jest nieznajomość innych branż - a chcę właśnie zmienić branżę.
Chociaż tak naprawdę zmiana nie jest kluczowa, ale "moja" branża jest w zasadzie cała w Warszawie, a ja nie planuję się przeprowadzić. O tym akurat nie wspomniałam, tak jakoś wyszło (zaczęły się dalsze pytania), ale to chyba też nie jest powód do ukrycia.


Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie nie pracować zupełna, zanudzilabym się w domu a rodzenie dzieci nie dla mnie, bo rozumiem jak kobiety mają dzieci i nie chcą tyrac na 2 etaty, jeden w robocie a drugi w chlapię. Wtedy nawet nie chodząc do pracy jest roboty w ciul
Ja tak samo
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 14:35   #2762
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Ja akurat wspomniałam o kobietach, które zarabiały 1500, albo niewiele bliżej 2000. W sensie - sklepowa, lekka praca biurowa lub na produkcji.
Raczej nie opłaca się rzucać pracy komuś kto zarabia 3 czy 4 tys. No,ale ja takich pieniędzy na oczy nigdy nie widziałam.
No to w takiej sytuacji trzeba by dobrze sobie przeanalizować, przy pracy np na produkcji czy w sklepie nawet nie ma mowy o wypadnieciu z rynku, więc jakby wychodziło mniej więcej na 0 to nie ma nad czym myśleć.


Wszystko przed toba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 14:36   #2763
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Pierwszenstwo chyba mają dzieci rodziców bezrobotnych (niezły paradoks, nie? )
Z pozostałym tematem masz oczywiście rację, ale jak mówię - ja za 1000 zł oszczędności wolałabym sama zająć się swoimi dziećmi znaczy teraz tak mówię, bo walczę z niepłodnością, a pewnie mając 4 demony w domu wolałabym dopłacić opiekunce
__________________
. . .

Edytowane przez stotek
Czas edycji: 2019-03-12 o 14:37
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 14:44   #2764
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Z pozostałym tematem masz oczywiście rację, ale jak mówię - ja za 1000 zł oszczędności wolałabym sama zająć się swoimi dziećmi znaczy teraz tak mówię, bo walczę z niepłodnością, a pewnie mając 4 demony w domu wolałabym dopłacić opiekunce
Mogłabyś wtedy zmienić zdanie. Ostatnio odbyłam dwie niemal identyczne rozmowy. Pierwszą na temat borowania zęba z dentystką, a drugą o bolesnych zabiegach kosmetycznych z kosmetyczką. Wyglądało to mniej więcej tak:
Ja: Chyba nikt nie lubi, jak go boli.
Dentystka/kosmetyczka: Oj, by się pani zdziwiła. Matki małych dzieci się tam zawsze cieszą, że wyszły z domu, nawet jak je bardzo boli.

megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 14:47   #2765
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Mogłabyś wtedy zmienić zdanie. Ostatnio odbyłam dwie niemal identyczne rozmowy. Pierwszą na temat borowania zęba z dentystką, a drugą o bolesnych zabiegach kosmetycznych z kosmetyczką. Wyglądało to mniej więcej tak:
Ja: Chyba nikt nie lubi, jak go boli.
Dentystka/kosmetyczka: Oj, by się pani zdziwiła. Matki małych dzieci się tam zawsze cieszą, że wyszły z domu, nawet jak je bardzo boli.

Moja koleżanka chodziła do pracy żeby sobie od dziecka odpocząć. Jak mały był chory i mąż nie dał rady z nim zostać w domu, to był dramat. Bardzo chętnie robiła nadgodziny. Ogólnie lubiła siedzieć w pracy, nie w domu, aż to patologicznie wyglądało.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2019-03-12 o 14:48
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 15:24   #2766
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Od października, chociaż umowę miałam do końca lipca.
Powiedziałam prawdę, że w moim przypadku wydaje mi się, że największą przeszkodą jest nieznajomość innych branż - a chcę właśnie zmienić branżę.
Chociaż tak naprawdę zmiana nie jest kluczowa, ale "moja" branża jest w zasadzie cała w Warszawie, a ja nie planuję się przeprowadzić. O tym akurat nie wspomniałam, tak jakoś wyszło (zaczęły się dalsze pytania), ale to chyba też nie jest powód do ukrycia.

Ja tak samo
No to wydaje mi się że super wybrnelas powiedziałaś prawdę ale bez wnikania niepotrzebnie w szczegoly to już rzeczywiście jest trochę czasu. Ja drugi mies jestem w domu i zamierzam wkrótce rozpocząć poszukiwania, bo już odpoczelam i powoli zaczynam tęsknić za jakimś konkretniejszym, bardziej produktywnym zajeciem.

Rodzicow małych dzieci dość często spotkałam chętnie przesiadujacych w pracy. Oficjalnie czy otwarcie mało kto się do tego przyzna ale to nie jest rzadki widok po pierwszej fali macierzyństwa przychodzi po prostu męcząca codzienność, jak wszędzie...
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 15:32   #2767
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Moja koleżanka chodziła do pracy żeby sobie od dziecka odpocząć. Jak mały był chory i mąż nie dał rady z nim zostać w domu, to był dramat. Bardzo chętnie robiła nadgodziny. Ogólnie lubiła siedzieć w pracy, nie w domu, aż to patologicznie wyglądało.
Też miałam taka koleżankę w pracy. Łapala wszystkie delegacje, wyjazdowe szkolenia, nawet organizowała integrację, byle wyjść z domu. Dla mnie to trochę już dziwne, jej dziecko miało 2 lata. Najlepsze, że jak miała wolne, to nie mówiła o tym mężowi, żeby nie musiała dzieci odbierać i z nimi siedzieć. Cała konspire robiła, łącznie ze wstaniem, użytkowaniem się i wyjazdem rano z domu. wracała gdy mąż z dziećmi wyszli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-03-12, 15:48   #2768
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Też miałam taka koleżankę w pracy. Łapala wszystkie delegacje, wyjazdowe szkolenia, nawet organizowała integrację, byle wyjść z domu. Dla mnie to trochę już dziwne, jej dziecko miało 2 lata. Najlepsze, że jak miała wolne, to nie mówiła o tym mężowi, żeby nie musiała dzieci odbierać i z nimi siedzieć. Cała konspire robiła, łącznie ze wstaniem, użytkowaniem się i wyjazdem rano z domu. wracała gdy mąż z dziećmi wyszli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Off top. Bo u nas się utarło,że każda kobieta musi być matkąi każda kobieta jest dobrą matką. Ile to kobiet rodzi dziecko bo mąż chciał,bo rodzina naciska,bo presja,bo zegar tyka...A potem takie rzeczy robią,żeby tego dziecka nie widzieć.
Ja na matkę się nie nadaję i mówię o tym głośno w rodzinie,przez co mi się obrywa. Wiem,że nie będę dobrą matką,nie umiem podporządkować życia pod kogoś,tym bardziej nie urodziłabym "dla kogoś" pod presją.
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 16:23   #2769
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Nie dorabiałabym takich teorii, że te matki koniecznie rodziły wbrew sobie. Chciane dzieci też bywają głośne i męczące. Dziecko lubi wisieć na rodzicu 24/7, a dorosła osoba już jednak ma inną konstrukcję psychiczną: potrzebuje samotności i spokoju, ma potrzebę rozmawiania z innymi dorosłymi itp.

Zresztą wszystkie pewnie kochacie swoich rodziców. A chciałybyście z nimi siedzieć w domu całymi dniami? No właśnie.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 16:25   #2770
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez melba91 Pokaż wiadomość
Stotek i yes - wielkie gratulacje Mam nadzieję, że to początek fali dobrych wiadomości

Ja myślę podobnie jak Maggie - że nawet jakbym nie musiała, to i tak chciałabym chodzić do pracy. Może niekoniecznie na 8 godzin codziennie, ale pół etatu jak najbardziej. Ja po prostu lubię mieć zorganizowany dzień, jakieś stałe obowiązki, to mnie trzyma w ryzach i sprawia, że po godzinach jestem bardziej wydajna i bardziej twórczo spędzam czas.No i praca to zazwyczaj też jakieś wyzwania, nauka nowych rzeczy, rozwój. Nie chodzi nawet o jakieś górnolotne umiejętności, ale samo to, że zdarzają się różne sytuacje, trzeba sobie radzić, czasem wyjść ze strefy komfortu - dla mnie to wszystko jest rozwijające. Tylko że mówię oczywiście z perspektywy osoby młodej i bezdzietnej, bardzo możliwe, że gdy będę miała dwójkę małych dzieci do ogarnięcia, to zmieni mi się perspektywa
oo właśnie, mi też brakowało - brakuje najbardziej tego zorganizowanego dnia. Nawet jak psa wyprowadzałam za kasę to inaczej się czułam, wiedząc, że MUSZĘ wstać i jakoś ten dzień sobie ułożyć.


Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Negocjować zawsze możesz, ale nie przegnij

No, rozmowa, tak jak napisałam.
Były dwie osoby, dziewczyna z kadr i przyszła dyrektorka. Sporo pytań, w tym takie powracające do tego, co mówiłam jakiś czas temu.
Pytały dlaczego zaaplikowałam, jak sobie wyobrażam to stanowisko. O sytuacje konfliktowe i jak sobie poradziłam, jak sobie radzę ze stresem. Opowiadałam jakim jestem typem pracownika, o swoich zaletach, co zyskają zatrudniając mnie, o wadach. Jak przekłada się moje wykształcenie polonistyczne na zadania na takich projektowych stanowiskach. Jaka jest moje idealne miejsce pracy. Była też chwila po angielsku.
Wydaje mi się, że dobrze poszło, ale tak jak pisałam, ma być chyba jeszcze jedno spotkanie z prezesami
I oby to było to, mimo, że w branży nie mam doświadczenia



I Drzewosandalowe i Niv! i potem cała reszta Oczywiście, że tak
a, sorry Gregory, nie doczytałam. Trzymam kciuki!
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 16:39   #2771
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie dorabiałabym takich teorii, że te matki koniecznie rodziły wbrew sobie. Chciane dzieci też bywają głośne i męczące. Dziecko lubi wisieć na rodzicu 24/7, a dorosła osoba już jednak ma inną konstrukcję psychiczną: potrzebuje samotności i spokoju, ma potrzebę rozmawiania z innymi dorosłymi itp.

Zresztą wszystkie pewnie kochacie swoich rodziców. A chciałybyście z nimi siedzieć w domu całymi dniami? No właśnie.
Ja byłam mała, to też lubiłam być sama w domu. Do tego stopnia, że czasem "wypychano" mnie na dwór, a ja miałam to gdzieś. Jak byłam gdzieś na wyjeździe, to nie szłam do grupy innych dzieci, tylko wolałam bawić się sama.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-12, 17:43   #2772
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86592200]Ja byłam mała, to też lubiłam być sama w domu. Do tego stopnia, że czasem "wypychano" mnie na dwór, a ja miałam to gdzieś. Jak byłam gdzieś na wyjeździe, to nie szłam do grupy innych dzieci, tylko wolałam bawić się sama.[/QUOTE]

Miałam na myśli raczej na tyle małe, że się tego później nie pamięta. a jeszcze nie widziałam kochającego samotność dwulatka.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 18:25   #2773
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie dorabiałabym takich teorii, że te matki koniecznie rodziły wbrew sobie. Chciane dzieci też bywają głośne i męczące. Dziecko lubi wisieć na rodzicu 24/7, a dorosła osoba już jednak ma inną konstrukcję psychiczną: potrzebuje samotności i spokoju, ma potrzebę rozmawiania z innymi dorosłymi itp.

Zresztą wszystkie pewnie kochacie swoich rodziców. A chciałybyście z nimi siedzieć w domu całymi dniami? No właśnie.
Akurat w tym przypadku mojej koleżanki z pracy ona nie chciała dzieci, kiedyś opowiadała. Dla mnie wyjazdy co chwilkę na delegacje czasami po kilka tygodnu są trochę słabe, ale wiadomo każdy robi jak uważa. Wielu chłopaków zrezygnowało z powodu starszych dzieciaków.
Ta kobieta ogolnie jest bardzo oschla, bezuczuciowa i wredna. Ja za psem tesknie, gdy mnie nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 18:37   #2774
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Jak nie chciała, to tym bardziej mnie jej postawa nie dziwi. Nie widzę też powodu krytykować ją za brak tęsknoty. Człowieka do uczyć nie zmusisz i żaden to grzech, gdy się ich nie czuje. Można ją co najwyżej skrytykować, że pomimo tej niechęci te dzieci urodziła. Bo to już jest świadome skazywanie dzieci na to, że nie będą kochane przez matkę, co jednak jedzie po psychice. No chyba że to jakaś wpadka była. Ale jak to mąż chciał, a nie ona, to niech sobie teraz mąż wychowuje. Ja tam taką postawę w takiej sytuacji w pełni rozumiem, pewnie sama robiłabym tak samo i też by mi się nie spieszyło wracać do domu.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 19:53   #2775
f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 991
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
Ja tak pracowałam na studiach przez 1,5 roku. W tym czasie mi to odpowiadało bo potrzebowałam co drugi weekend wolny na zajęcia. U mnie można było się zdrzemnac w nocy i kasa była dobra więc tragedii nie było ale jak skończyłam studia to zmieniłam pracę głównie ze względu na ten tryb. W teorii to było dniowka, nocka i 2 dni wolnego ale jak ktoś zachorował to ciagnelismy maratony i po 5-6 dni po 12h non-stop to było na dłuższą metę wykanczajace, zwlaszcza nocki. Wszystkim dziewczynom się okres rozregulowal po jakimś czasie. A jak masz pecha to pracujesz w Wigilię czy Sylwka, a mało kto się z tobą zamieni tą zmianą. Tak że sama widzisz są plusy dodatnie i plusy ujemne jak wszedzie

tutaj kasa nawet okej, możliwość premii itp., a do tego umowa o pracę i socjal nawet fajny. ja już w czerwcu bronię mgr, poza pracą nie będę miała innych obowiązków ze sztywnym grafikiem ale tutaj pewnie nie bedzie można się zdrzemnąć, tak mi się wydaje :/ powiem tak - to nie jest moja wymarzona praca, ale chciałabym tego spróbować, bo ciągnie mnie do branży turystycznej. i tak nie spędzę tu całego życia, w lutym lub w marcu wyjeżdżam na praktyki absolwenckie za granicę, więc będę wiedziała, że te nocki i dwunastki nie są na zawsze a może nawet polubię tę pracę? bardzo lubię mieć kontakt z ludźmi i to, że mogę używać angielskiego



pracę w święta przerabiałam, gdy pracowałam w kinie - no cóż, nie zabiło mnie to, ale fakt, średnio to przyjemne...


dziś szefowa z obecnej pracy próbowała mnie przekonywać żebym została, oferowała lepsze warunki itp., ale zdrowie psychiczne jest dla mnie najważniejsze. z reszta jak to o instytucji świadczy? oferują zmiany na lepsze dopiero jak pracownik chce odejść? a dopóki jest cicho to niech zasuwa na beznadziejnych warunkach?
f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 20:30   #2776
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8659293 3]tutaj kasa nawet okej, możliwość premii itp., a do tego umowa o pracę i socjal nawet fajny. ja już w czerwcu bronię mgr, poza pracą nie będę miała innych obowiązków ze sztywnym grafikiem ale tutaj pewnie nie bedzie można się zdrzemnąć, tak mi się wydaje :/ powiem tak - to nie jest moja wymarzona praca, ale chciałabym tego spróbować, bo ciągnie mnie do branży turystycznej. i tak nie spędzę tu całego życia, w lutym lub w marcu wyjeżdżam na praktyki absolwenckie za granicę, więc będę wiedziała, że te nocki i dwunastki nie są na zawsze a może nawet polubię tę pracę? bardzo lubię mieć kontakt z ludźmi i to, że mogę używać angielskiego



pracę w święta przerabiałam, gdy pracowałam w kinie - no cóż, nie zabiło mnie to, ale fakt, średnio to przyjemne...


dziś szefowa z obecnej pracy próbowała mnie przekonywać żebym została, oferowała lepsze warunki itp., ale zdrowie psychiczne jest dla mnie najważniejsze. z reszta jak to o instytucji świadczy? oferują zmiany na lepsze dopiero jak pracownik chce odejść? a dopóki jest cicho to niech zasuwa na beznadziejnych warunkach? [/QUOTE]

Tylko się nie uginak,to jest chwilowe przekupstwo ma pieniądze. Jeśli męczysz się w tej pracy,to nie ma sensu zostawać,tylko dlatego,że szefowa groszem sypnęła. Trzymaj się swojejo planu. Jeśli chciałaś odejść-to odejdź.
Oni wszyscy myślą,że chodzi o kasę i że kilka groszy załatwi sprawę...
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 20:49   #2777
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Miałam kiedyś szefa, który jak ktoś chciał odejść, to obiecywał podwyżkę. Ale jak ta osoba odrzuciła ofertę, to o tej podwyżce zapominał.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 21:24   #2778
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8659293 3]tutaj kasa nawet okej, możliwość premii itp., a do tego umowa o pracę i socjal nawet fajny. ja już w czerwcu bronię mgr, poza pracą nie będę miała innych obowiązków ze sztywnym grafikiem ale tutaj pewnie nie bedzie można się zdrzemnąć, tak mi się wydaje :/ powiem tak - to nie jest moja wymarzona praca, ale chciałabym tego spróbować, bo ciągnie mnie do branży turystycznej. i tak nie spędzę tu całego życia, w lutym lub w marcu wyjeżdżam na praktyki absolwenckie za granicę, więc będę wiedziała, że te nocki i dwunastki nie są na zawsze a może nawet polubię tę pracę? bardzo lubię mieć kontakt z ludźmi i to, że mogę używać angielskiego

pracę w święta przerabiałam, gdy pracowałam w kinie - no cóż, nie zabiło mnie to, ale fakt, średnio to przyjemne...
[/QUOTE]

No to przy takim podejściu wygląda na to, że to praca dla ciebie
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 21:48   #2779
koralina3
Rozeznanie
 
Avatar koralina3
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Złożyłam cv do douglasa (fakt, 40 km jedną stronę, ale robiłabym to co uwielbiam) i dostałam odpowiedź odmowną, że niby nie mają pracy dla osób z moimi kwalifikacjami (pewnie głupio napisać "za stara"). W sumie nawet się ucieszyłam, bo wreszcie po złożeniu tylu cv DOSTAŁAM ODPOWIEDŹ. Jakiś odzew, nawet negatywny, ale jakiś.

I jeszcze jeden problem. Ostatnia oficjalna praca to bank - 3 miesiące. Jak wytłumaczyć potencjalnemu pracodawcy, że to tylko 3 miesiące i dlaczego tak krótko i co się stało że zrezygnowałam?
__________________
Błagam, napraw mnie ....
koralina3 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-12, 22:09   #2780
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Jak nie chciała, to tym bardziej mnie jej postawa nie dziwi. Nie widzę też powodu krytykować ją za brak tęsknoty. Człowieka do uczyć nie zmusisz i żaden to grzech, gdy się ich nie czuje. Można ją co najwyżej skrytykować, że pomimo tej niechęci te dzieci urodziła. Bo to już jest świadome skazywanie dzieci na to, że nie będą kochane przez matkę, co jednak jedzie po psychice. No chyba że to jakaś wpadka była. Ale jak to mąż chciał, a nie ona, to niech sobie teraz mąż wychowuje. Ja tam taką postawę w takiej sytuacji w pełni rozumiem, pewnie sama robiłabym tak samo i też by mi się nie spieszyło wracać do domu.
Mnie tam rybka jakie kto ma układy w domu i czy tęskni czy nie. Jednej strony nie podoba mi sie ze takie osoby sie decyduja na dziecko, z drugiej nie moja rzecz jakie kto ka pomysly na zycie i dzieckiaki nie umra od tegi. Reczej się dziwię jak można się nie przywiązywać do nikogo.
Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Złożyłam cv do douglasa (fakt, 40 km jedną stronę, ale robiłabym to co uwielbiam) i dostałam odpowiedź odmowną, że niby nie mają pracy dla osób z moimi kwalifikacjami (pewnie głupio napisać "za stara"). W sumie nawet się ucieszyłam, bo wreszcie po złożeniu tylu cv DOSTAŁAM ODPOWIEDŹ. Jakiś odzew, nawet negatywny, ale jakiś.

I jeszcze jeden problem. Ostatnia oficjalna praca to bank - 3 miesiące. Jak wytłumaczyć potencjalnemu pracodawcy, że to tylko 3 miesiące i dlaczego tak krótko i co się stało że zrezygnowałam?
Nie musisz wcale wpisywać tego do cv.
Ewentualnie powiedziałabym, że to zastępstwo było. Znając siebie bym dodała, że pracowała tam koleżanka i mnie namówiła, a że zarobki były zaskakująco wysokie to się zgodziłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 22:11   #2781
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

koralina3, a próbowałaś ukryć wiek w CV? Nie wpisywać daty urodzenia, daty ukończenia szkoły?

Mahdab, może do kogoś jest przywiązana, tylko akurat nie do dzieci?
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 22:30   #2782
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
koralina3, a próbowałaś ukryć wiek w CV? Nie wpisywać daty urodzenia, daty ukończenia szkoły?

Mahdab, może do kogoś jest przywiązana, tylko akurat nie do dzieci?
Tego nie wiem.
Znam tylko jej stosunek do dzieci, męża, zwierząt i współpracowników i tyle mi wystarczy.
A i jeszcze, że dla frajdy lubi zastrzelic jakieś zwierzę, dla mnie to do konca normalne nie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 09:54   #2783
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Złożyłam cv do douglasa (fakt, 40 km jedną stronę, ale robiłabym to co uwielbiam) i dostałam odpowiedź odmowną, że niby nie mają pracy dla osób z moimi kwalifikacjami (pewnie głupio napisać "za stara"). W sumie nawet się ucieszyłam, bo wreszcie po złożeniu tylu cv DOSTAŁAM ODPOWIEDŹ. Jakiś odzew, nawet negatywny, ale jakiś.

I jeszcze jeden problem. Ostatnia oficjalna praca to bank - 3 miesiące. Jak wytłumaczyć potencjalnemu pracodawcy, że to tylko 3 miesiące i dlaczego tak krótko i co się stało że zrezygnowałam?
mhm...często widuję osoby starsze w perfumeriach więc może nie o wiek chodzi.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 11:20   #2784
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
mhm...często widuję osoby starsze w perfumeriach więc może nie o wiek chodzi.
Ja też
Są jeszcze stoiska z perfumami (sprzedają takie nieoryginalne zapachy), tam też widuję osoby w różnym wieku - ale oni raczej ogłaszają się na stoiskach (wisi kartka).

koralina3, chodziłaś po sklepach i osobiście rozdawałaś CV? Nie zrażaj się tą jedną odpowiedzią
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 12:51   #2785
koralina3
Rozeznanie
 
Avatar koralina3
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Ja też
Są jeszcze stoiska z perfumami (sprzedają takie nieoryginalne zapachy), tam też widuję osoby w różnym wieku - ale oni raczej ogłaszają się na stoiskach (wisi kartka).

koralina3, chodziłaś po sklepach i osobiście rozdawałaś CV? Nie zrażaj się tą jedną odpowiedzią
Tylko, ze ja żadnego nieoryginalnego zapachu nie potrafiłabym sprzedać, prędzej bym się pod ziemię zapadła .

W moim miasteczku próbowałam do trzech sklepów, pepco, neonet i jakiś odzieżowy. I nic. Problem ze sklepem jest taki że za bardzo nie mogę dźwigać. Do mięsnego tez nie pójdę bo jak mam nóż w ręku to jestem ofiarą losu i często się zranię.... Poza tym ja nie mam żadnego doświadczenia w handlu.
Marzę o pracy przy jakimś biureczku, najlepiej oddalonym od ludzi... Bo taka jestem, chyba się nie zmienię.

Nigdy nie próbowałam ukryć wieku. Bo wystarczy że wpiszę rok ukończenia szkoły czy pierwszą pracę. Zresztą uważam, że kłamstwo ma krótkie nogi.
__________________
Błagam, napraw mnie ....
koralina3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 13:00   #2786
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Tylko, ze ja żadnego nieoryginalnego zapachu nie potrafiłabym sprzedać, prędzej bym się pod ziemię zapadła .

W moim miasteczku próbowałam do trzech sklepów, pepco, neonet i jakiś odzieżowy. I nic. Problem ze sklepem jest taki że za bardzo nie mogę dźwigać. Do mięsnego tez nie pójdę bo jak mam nóż w ręku to jestem ofiarą losu i często się zranię.... Poza tym ja nie mam żadnego doświadczenia w handlu.
Marzę o pracy przy jakimś biureczku, najlepiej oddalonym od ludzi... Bo taka jestem, chyba się nie zmienię.

Nigdy nie próbowałam ukryć wieku. Bo wystarczy że wpiszę rok ukończenia szkoły czy pierwszą pracę. Zresztą uważam, że kłamstwo ma krótkie nogi.

Taki sam mam charakter. Introwertyk w większości czasu ze mnie. Gdybym mogła,to bym się zamknęła w pokoju w pracy i "robiła swoje". Ale rynek wymaga osób otwartych, współpracujących.


Ale chyba już nie ma takich zawodów, gdzie można by samemu siedzieć. Już nawet księgowa (zawód uważany za taki, gdzie się siedzi i "dłubie" przy papierach w ciszy) musi się użerać z klientami, dzwonić, przypominać, że trzeba dostarczyć faktury, słuchać jakichś pretensji kontrahentów...
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 13:05   #2787
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Dziewczyny, zasadziłam przed chwilą wypowiedzenie

Ciężki szok i niedowierzanie, szef aż zaniemówił. Usłyszałam, że jestem nieodpowiedzialna, że jak mogę to robić i przecież dostałam ostatnio podwyżkę (500 zł brutto, ale doszły też nowe obowiązki). Zmartwiony, bo jak on teraz kogoś znajdzie, o ludzi ciężko przecież, a najgorsze, bo na koniec kwietnia zaplanował urlop, a ja wtedy odbieram "zgromadzony" urlop za ten rok (8 dni ). Chciałam poczekać do końca miesiąca, ale oznajmił mi dzisiaj, że mam lecieć na zagraniczną kilkudniową delegację, więc się wk... i tyle z tego jest, nie lecę nigdzie.

Generalnie, w nowej pracy będę zarabiała praktycznie 2x tyle co tutaj, dostaję dla siebie auto służbowe i po 3 miesiącach mam umowę na czas nieokreślony. To z czym do ludzi. A tutaj ostatnio paru osobom umów nie przedłużyli, to ja naprawdę nie będę ryzykować, że w 2021 roku zostanę bez pracy.
Ok, nowe obowiązki będą dużo bardziej odpowiedzialne, praca jest bardziej mobilna i nie zza biurka, ale coś za coś.

Chyba się popłaczę ze szczęścia, jak 17 (lub 16 ) kwietnia zaparzę ostatnią kawę
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 13:16   #2788
MissCath
Zakorzenienie
 
Avatar MissCath
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zasadziłam przed chwilą wypowiedzenie

Ciężki szok i niedowierzanie, szef aż zaniemówił. Usłyszałam, że jestem nieodpowiedzialna, że jak mogę to robić i przecież dostałam ostatnio podwyżkę (500 zł brutto, ale doszły też nowe obowiązki). Zmartwiony, bo jak on teraz kogoś znajdzie, o ludzi ciężko przecież, a najgorsze, bo na koniec kwietnia zaplanował urlop, a ja wtedy odbieram "zgromadzony" urlop za ten rok (8 dni ). Chciałam poczekać do końca miesiąca, ale oznajmił mi dzisiaj, że mam lecieć na zagraniczną kilkudniową delegację, więc się wk... i tyle z tego jest, nie lecę nigdzie.

Generalnie, w nowej pracy będę zarabiała praktycznie 2x tyle co tutaj, dostaję dla siebie auto służbowe i po 3 miesiącach mam umowę na czas nieokreślony. To z czym do ludzi. A tutaj ostatnio paru osobom umów nie przedłużyli, to ja naprawdę nie będę ryzykować, że w 2021 roku zostanę bez pracy.
Ok, nowe obowiązki będą dużo bardziej odpowiedzialne, praca jest bardziej mobilna i nie zza biurka, ale coś za coś.

Chyba się popłaczę ze szczęścia, jak 17 (lub 16 ) kwietnia zaparzę ostatnią kawę
Jeśli masz opcję, która tak przeważa, to bardzo dobrze zrobiłaś.

U mnie natomiast dwie dziewczyny odeszły i był cyrk. Jedna mówiła od grudnia, że nie daje rady, że potrzebna jest przynajmniej jeszcze jedna osoba. Usłyszała sławne "jak się pani nie podoba, to niech sobie pani szuka nowej pracy". No i... Znalazła. I odeszła, ale naczelnik określił to na zebraniu jako "porzucenie pracy", bo kilku rzeczy nie zrobiła do końca. Nie sądzę, aby to była prawda, ponieważ dziewczyna była kiedyś kadrowa i nie sądzę, że tak mieszalaby sobie w papierach. Zresztą, jak poszła powiedzieć o tym, że dostała nową pracę, to niemalże ja za drzwi wyrzucono. Nie było żadnej próby zatrzymania, rozmowy, nic. Najlepsze, że w ciągu raptem 1,5 roku na tym stanowisku przewinęły się już trzy osoby.

Druga też zdecydowała się odejść po kilkunastu latach pracy, ale dogadala się i ma miesiąc wypowiedzenia, żeby zakończyć swoje sprawy. Nie znam powodu, ale wiem, że też nie dawała rady, bardzo dużo obowiązków, wiem, że płakała po kątach, w toalecie itd.

Zrobiła się niezła rotacja wobec tego, ale mnie to średnio interesuje, obecnie jestem na urlopie, a potem na L4 ciążowym. Choć zdałam sobie sprawę, że nigdy w życiu nie miałam tak długiej przerwy ani w nauce, ani pomiędzy jedna a druga praca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda
16.07.2019 narodziny córeczki
MissCath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 13:22   #2789
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zasadziłam przed chwilą wypowiedzenie

Ciężki szok i niedowierzanie, szef aż zaniemówił. Usłyszałam, że jestem nieodpowiedzialna, że jak mogę to robić i przecież dostałam ostatnio podwyżkę (500 zł brutto, ale doszły też nowe obowiązki). Zmartwiony, bo jak on teraz kogoś znajdzie, o ludzi ciężko przecież, a najgorsze, bo na koniec kwietnia zaplanował urlop, a ja wtedy odbieram "zgromadzony" urlop za ten rok (8 dni ). Chciałam poczekać do końca miesiąca, ale oznajmił mi dzisiaj, że mam lecieć na zagraniczną kilkudniową delegację, więc się wk... i tyle z tego jest, nie lecę nigdzie.

Generalnie, w nowej pracy będę zarabiała praktycznie 2x tyle co tutaj, dostaję dla siebie auto służbowe i po 3 miesiącach mam umowę na czas nieokreślony. To z czym do ludzi. A tutaj ostatnio paru osobom umów nie przedłużyli, to ja naprawdę nie będę ryzykować, że w 2021 roku zostanę bez pracy.
Ok, nowe obowiązki będą dużo bardziej odpowiedzialne, praca jest bardziej mobilna i nie zza biurka, ale coś za coś.

Chyba się popłaczę ze szczęścia, jak 17 (lub 16 ) kwietnia zaparzę ostatnią kawę

Nie, no nie mogę.

Jak to pięknie oddaje firmy w naszym kraju "Jag to? Pani odchodzi? Przecież dostała pani podwyżkę! Pińćset złoty! BRUTTO!!! Taka podwyżka a Pani odchodzi?"



Gdyby w końcu się ogarnęli, że nie o pieniądze się rozchodzi w większości firm,a o inne czynniki...to może by inaczej patrzyli.



Ale przyjął ostatecznie wypowiedzenie, tak?
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 13:40   #2790
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Nigdy nie próbowałam ukryć wieku. Bo wystarczy że wpiszę rok ukończenia szkoły czy pierwszą pracę. Zresztą uważam, że kłamstwo ma krótkie nogi.
Żadne kłamstwo. Po prostu generalnie nie ma obowiązku podawania daty urodzenia w CV, a w niektórych krajach nawet nie wolno podawać ze względu na przepisy antydyskryminacyjne. Fakt, że po datach pracy można się domyślić, że nie masz 20 lat, ale jeśli uważasz, że wiek jest problemem, to po co jeszcze dodatkowo kłuć nim rekrutera w oczy?

stotek, fajnie było, co? Zawsze uwielbiałam ten moment oznajmienia szefowi, że odchodzę. Satysfakcja nie do opisania.

EDIT
Własnie sprawdziłam, czy ja w ogóle mam datę urodzenia w CV. I nie, nie mam. Nawet nie byłam tego świadoma, po prostu szablon nie miał takiego pola, to nie wpisałam.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-03-13 o 13:47
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-06-30 14:00:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:46.