2006-06-23, 10:08 | #511 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dziewczyny, a jak u Was ze skórą? Macie jakieś problemy? Ja mam strasznie suchą na całym ciele. Dosłownie wygląda to tak, jakby mi schodziła po opalaniu. Tak jest po kąpieli. Nic już nie pomaga. Smaruję się oliwką ze 4 razy dziennie i czuję jak śledź w oleju... Nie muszę chyba mówić jaki to 'komfort' w te upały... Fuj! Jedynym wyjściem jest unikanie wody, ale to odpada!
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" |
2006-06-23, 10:31 | #512 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cytat:
Jedyna niedogodność to taka, że ze wzgledu na mnie palacze muszą wychodzic z pokoju - troszke mi głupio z tego powodu... Ale szczerze nie wiem dlaczego ciąża działa w ten sposób na innych... Moze mają jakieś nieprzyjemne dośwadczenia z histerycznymi i humorzastymi cieżarnymi, hmm - coś w tym musi być Wenezjo, ja co prawda nie mam problemów ze skórą ale może pomaga mi w tym to, że do kąpieli używam olejków (cudny olejek Nivea), natomiast pod prysznicem po umyciu ciała, wmasowuję w skórę oliwkę zapobiegającą rozstępom BabyDream, którą po jakimś czasie spłukuję chłodną wodą. Skóra jest nawilżona, elastyczna, w upały już nic nie stosuję oprócz tej oliwki i skóra się nie przesusza a ja czuje sie komfortowo bo sie nię kleję.. Polecam! |
|
2006-06-23, 17:19 | #513 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
A mi się wydaje ,że znajomi mogą nie zapraszać na imprezy , bo myślą,że jak jesteś w ciąży to jest ci ciężko,zle się czujesz i nawet nie wypada ciągać takiej przyszłej mamy gdziekolwiek.Nie jest to podyktowane z pewnością ich złą wolą.Oni sobie myślą,że i tak nie przyjdziesz.Tak myślę.
|
2006-06-23, 19:24 | #514 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Madzia7 cos w tym chyba jest- ja zauważyłam, że przestali sie do nas odzywac tacy znajomi, którzy jeszcze nie maja dzieci. Przypuszczam, że wydaje im sie że z nami to teraz można rozmawiac wyłącznie o dzieciach albo ciąży itp. Zauważyłam tez że koleżanki z dziećmi zamieniły sie w "ciocie dobre rady" i zasypuja mnie masa "pożytecznych porad". Owszem z niektórych to sie nawet ciesze ale troche to czasem bywa uciążliwe. Zwłaszcza opowieści o porodach. Tym bardziej, że chyba każda mama ma prawo do podjęcia autonomicznej decyzji jak chce rozwiązać sprawy pielęgnacji i wychowania dziecka. Nie wspominając juz o tym, że jako pierworódka i tak mam trochę obaw związanych z porodem i nie musze sie dodatkowo "nakręcać".
ech, patrze że u was juz przygotowania pełna parą- ja tez chyba już wykończę wkrótce swoja listę. Ponownie sie przyłączam do pytania o rozmiar stanika do karmienia - nie mam pojęcia jaki kupić.A z laktatorem to ponoc taka sprawa jest, że dziecko może nie odciągać dokładnie pokarmu a ponoć trzeba ściągac taką resztę bo zastój gotowy. No i bez laktatora ciężko. Poza tym jak sie planuje powrót do pracy to bez laktatora ani rusz. Ja za ten Avent z butelkami lzapłaciłam niecałe 110 zł w hurtowni. Przyłączam sie do grona mam cierpiących w nocy z powodów upałów i duchoty. Ostatnio spałam w nocy po kilka godzin a potem chodziłam w dzień jak neptyk i spałam w dzień. Co do pielęgnacji krocza po porodzie to "metody babcine" (szare mydło, zsiadłe mleko) mnie jakoś nie przekonują. Mój lekarz troche sie z tego podśmiewa mówiąc szczerze. Zarówno on jak i kilka moich koleżanek poleca do podmywania Tantum Rosa i jednorazowe papierowe ręczniki do osuszania. |
2006-06-23, 20:36 | #515 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Też mi się tak wydaje że myślą że ja potrafie teraz mówić tylko o ciąży i dzieciach ale trudno zobaczymy jak oni będą mieli dziecko!
A jeśli chodzi o te dobre rady to ja Lumia tak jak ty mam tego czasem serdecznie dość,czasami już poprostu nie słucham bo bym zwariowała Jeszcz mi się dziecko nie urodziło a teściowa już mi "doradza" że najlepszy rosołek dla dziecka to z gołębi bo ona tak robiła fuj ja bym się tego nie chyciła a dopiero co dać dziecku-koszmar! Oglądałam teraz dzieciaczki czerwcówek są cudowne i już sie nie moge doczekać mojej córci Dziewczyny czy planuje któraś znieczulenie ZO w czasie porodu? jeśli chodzi o gojenie krocza to ja też słyszałam ze Tantum Rosa jest bardzo skuteczne! |
2006-06-23, 21:20 | #516 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
witam wszytkie mamusie
jestem jeszce w jednym kawałku chociaz do rozwiazania zostało mi tylko 10 dni przeslijcie mi wasze numery telefonów na PW zebym miała z wami kontakt bo nie wiadomo kiedy napisze nastepnym razem Upały ktore nam towarzysza cły czas sa paskudne a jeszce gorsze sa mysli z ktorymi nie potrafie sobie poradzic boje sie macierzynstwa nie iwem czy jest to naturalne przed porodem czy tylko wyjatkowo u mnie wystepuje taki lek, zastanawiam sie czy napewno własciwie bede zajmowac sie dzieckiem słucham zewszad dobrych rad od doswiadczonych mam i babc az czasmi to głowa mi peka i kazda tak naprawde ma inny sposob i tak naprawde to kazdy jest skuteczny bo dzieci sa zdrowe i ułozone pytanie czy równiez mnie uda sie ta sztuka?? Od ponad 5 lat leczyłam sie na bezpłodnosc okazało sie ze jednakk moge byc mama moze jednak nie powinnan nia byc moze nie powinnam sie leczyc skoro nie mogłam miec dzieci to powinno tak zostac ah mowie wam czasmi chciałąabym moc niemyslec o tym wszytkim Całuje was goraco i czekam na wiadomosci od was Ciampurek |
2006-06-24, 12:44 | #517 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witam Was,
jestem właśnie po wizycie i gin. I powiem wam, ze teraz jakoś zaczęłam się bać porodu, uświadomiłam sobie, że to naprawdę juz niedługo! Moja gin powiedziała, że wszystkie leki , ktore do tej pory brałam, ktore powstrzymywały wcześniejszy poród mam brać tylko do 30 czerwca. Potem już niczego nie brać a jak zaczną sie skurcze to jechać po prostu do szpitala bo już na mnie czas!!! Robiła mi też ostatnie usg i okazuje się, że Natalka waży 2800g a więc nie jest jakimś kolosem. Wszystko z małą OK, dalej szykuje się do przyjscia na świat - zobaczymy kiedy to będzie! Ciampurku, nie przejmuj się, że nie dasz sobie rady z wychowaniem dziecka, że nie będziesz dobrze zajmować się maleństwem. Ja też mam czasem takie chwile obawy i strachu przed tym, co będzie - jest to chyba naturalne bo przecież po raz pierwszy będziemy matkami, nie mamy doświadczenia i musimy go nabrać. Wydaje mi się, że po porodzie, kiedy przytulisz do siebie to upragnione maleństwo, cały strach odejdzie i obawy, że nie dasz rady też. Damy wszystkie radę, przecież czekamy na nasze maleństwa ze zniecierpliwieniem tyle miesięcy! |
2006-06-24, 13:11 | #518 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cześć Dziewczyny
Czyli Blondi i Ciampurek prawdopodobnie będą pierwsze Z jednej strony zazdroszę ale z drugiej cieszę sie, że mam jeszcze ponad miesiąc... Musze kupić jeszcze troche rzeczy i przygotować kącik dla Ali Też boje się bardzo - zarówno porodu jak i macierzyństwa, trudno mi to sobie wszystko jakoś wyobrazić, tą małą istotkę zależną całkowicie ode mnie Ja też często zagladam do czerwcówek Już sie prawie wszystkie rozdwoiły a dzieciaczki mają po prostu cudne I aż trzy Alicje |
2006-06-25, 09:37 | #519 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witam kochane mamusie w upalna niedzielkę!!
Nie było mnie chwilę,a tyle musiałm nadrobić Miałam zalatany tydzień, ponieważ zdecydowlaiśmy sie z mężem na inwestycję przyszłościową - kupiliśmy drugie mieszkanie!!! I cały tydzień w te upały latałam po całym mieście oglądałam mieszkania, jak już zdecydowałm się to spać nie mogłam z nerwów buuu A potem maraton po bankach bo wchodzimy w kredycik na 30 lat Nie wiem czy dobrze robimy, ale to zmyślą o maluchu i wogóle o przyszłości. Normalnie jak praca na cały etat wychodziłam o 10.00 wracałam o 18.00 z takim bólem stóp że hej!!!! Co do ZNAJOMYCH !!! Zgadzam się oni myślą że nam rosnące brzucholki chyba powodują kurczenie mózgu.... Zauważyłam to wcześniej jakiś koszmar, ale co tam nie mam zamiaru się przejmować !!! Na zakupy wybieram się 30.06 do hurtowni, aż mi słabo na samą myśl bo my nic nie mamy oprócz wózka, łóżeczka i materacyka!!! A poza tym w pępku 110 cm, mały się rozpycha jak może poza tym wszystko ok, jeszcze nie puchniemy... Ze spaniem też nie mam kłopotów jak tylko chłodniej się robi padam jak kawka a wogóle chce mi się spać jak na początku ciąży!!! Tylko jak wstaję rano to tak skóra na brzuchu ciągnie aż boli mały gnojek dzielnie walczy o przestrzeń A celulit chyba mam wszędzie buuu mam nadzieje że chociaż trochę zniknie po porodzie buu...
__________________
pozdrawiam asia |
2006-06-25, 09:39 | #520 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
A wydaje mi się że od września musimy sobie założyć nowe forum co? byłoby super
__________________
pozdrawiam asia |
2006-06-25, 09:45 | #521 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Asiu, fajnie że sie odezwałaś - dawno Cię nie było
Ale zazdroszczę mieszkania My niestety ciągle w wynajętym Ale ten 30-letni kredyt mnie przeraża po prostu!!!! Cellulitem sie nie przejmuj - to te szalejące hormonki.. chyba każda z nas ma większy lub mniejszy, po porodzie powinien zniknąć U mnie w pasie 94 cm - Ala nie szaleje My hurtownię odwiedziliśmy kilka dni temu i się ledwo zabraliśmy A i tak wszystkiego jeszcze nie kupiliśmy |
2006-06-25, 11:30 | #522 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witam!
Asia 99 ten tekst o kurczących się nam mózgach świetny,uśmiałam się fajnie że nie jestem sama! Co do zakupów to ja nie mam tylko wózka i nie mam pojęcia jaki kupić a cała reszta już jest i czeka na córcie Asiu my też wzieliśmy kredyt na 30lat i też się boje co bedzie Poza tym to strasznie boli mnie brzuch i małą czuje dosłownie w kroku a każdy jej ruch jest bolesny! Obniżyły wam się coś brzuszki bo mi już tak i jak siedze to nogi mam rozszerzone jak facet co śmiesznie wygląda miłego dnia mamusie choć upały dają nam popalić |
2006-06-25, 12:37 | #523 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witajcie kochane,
Melduję, że u mnie w "talii" 105cm! Bobasek ma dziś jakiś leniwy dzień bo nie szaleje jak zwykle. Mam nadzieję, że jej to minie bo wolę jednak jak jest jak zwykle zwiercona niż za bardzo spokojna. Wtedy wiem, że wszystko jest w normie. Mój brzucholek jak na razie za bardzo nie powędrował w dół, ale małą czuję bardzo często między nogami tak jak ty madziu. Rzeczywiście jest to dla mnie też bolesne, nie mogę sie wtedy za bardzo ruszać. A co do bólu krocza to pytałam swojej gin i jest to podobno normalny objaw na tym etapie ciąży. Jeśli idzie o zakupy to mamy wreszcie komodę na rzeczy malutkiej tylko problem w tym, że potwornie nie chce mi się jej umyć i przełożyć do niej jej rzeczy więc dalej tkwię w wielkim bałaganie . Poza tym dalej czekają mnie jeszcze zakupy - nie mam żadnych kosmetyków do pielęgnacji maleństwa, wanienki, nie mogę zdecydować się na pościel do łożeczka (jest chyba dla mnie za dużo wzorów i fasonów w sprzedaży ) no i brakuje mi jeszcze trochę drobiazgów dla mnie typu np. biustonosz. Miałam nadzieję, że się może ochłodzi i będę mogła normalnie zrobić zakupy ale coś wydaje mi się, że przyszły tydzień nie będzie jednak lepszy od minionego. Aha, dla tych dziewczyn którym puchną nogi i dłonie - kupcie sobie żel dla kobiet w ciąży od dr Eris, Minterin. Wreszcie on mi pomógł i nie mam juz tak wielkich balonów jak wcześniej . Posmarowałam sobie nim i dłonie i w efekcie udało mi się nawet założyć pierścionek, którego do tej pory nie miałam co nawet próbować wkładać! asia99 - ja też zazdroszczę ci kupna mieszkanka ale tak jak dla Doridee wizja 30-letniej spłaty kredytu jest jak na razie dla mnie przerażająca i niemożliwa do realizacji. A czy macie dalej jakieś zachcianki? Ja chyba tak bo od rana opętała mnie myśl, że mam wielką ochotę na arbuza , takiego schłodzonego, z lodówki i tak wierciłam dziurę mojemu mężulkowi, że biedaczek nie wytrzymał i pojechał gdzieś, żeby go kupić!! Nie mogę się juz doczekać kiedy wróci! Pozdrawiam Was, |
2006-06-25, 18:59 | #524 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dzięki za pocieszenie w kwestii zadłużenia myśle, że damy radę , nie ma wyboru A jak coś zawsze możemy sprzedać i kłopot z głowy !!
A jeśli mogę doradzić to wynajem mieszkania to parwie taki sam koszt jak kredyt na 30 lat, nieruchomości nie będą tanieć a wrecz przeciwnie !!! Warto pomyśleć o nabyciu.... A czytam że mam najwiecej w brzucholku mały jak szalony wystartował, ale tylko brzuch pozatym nie przytyłam !!! Boję się o skóre biedna musi takie rozciąganie wytrzymać Jak mówie że jeszcze z 1,5 miesiąca zostało to każdy powtarza że duże dziecko bo faktycznie duży brzuch!!! A w kwestii znajomych jeszcze.... zauważyłyście jakie pytanie zadają koleżanki które nie mają dzieci i jeszcze o nich nie myslą? "Który to miesiąc?" lub " Na kiedy termin?" - i cisza bo wiecej nic nie wiedzą Mnie to rozwala i złośliwie czekam co dalej powie..... Co do zakupów napewno też połowy zapomnę
__________________
pozdrawiam asia |
2006-06-26, 10:59 | #525 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
wiesz Asiu co do tych pytań niezorientowanych koleżanek to ja bym sie nie dziwiła - sama sobie przypominam, że ja sama jeszcze nie tak dawno miałam równie zielone pojęcie o tym co i jak w tej ciąży...podobnie jest chyba ze wszystkim. Może to głupi przykład ale jak już piszecie o mieszkaniach- Jak ktos sam nie urządzał mieszkania to po prostu nie wie z czym sie mu przyjdzie zmierzyć i pyta na przykład jaki metraż czy które piętro. Ktos obeznany od razu zauważy prace glazurników czy rozmieszczenie oświetlenia bo pewnie sam wie ile z tym zachodu. To tak na marginesie.
Mi tez sie zrobił okropny celulitis (na udach zwłaszcza)- jakos mam wątpliwości czy mi tak sam zniknie po ciąży. Troche mnie to irytuje bo przed ciążą sporo zainwestowałam pieniędzy i wysiłku, żeby go zwalczyć. Ech czego my nie robimy dla tych naszych maluchów. Przez ten upał mi tez sie nic nie chce robic i tez jeszcze tone w bałaganie. Część rzeczy zrobiona i kupiona ale sporo zostało. A ja nie mam siły. Wczotraj na przykład praktycznie cały dzień leżałanm plackiem bo pobolewał mnie brzuch i bardzo sie bałam żeby z tego COŚ nie wynikło. Zauważyłam własnie że co jakis czas miewam takie bóle jak na okres. Na szczęście boli jakieś kilkanaście minut i przechodzi. Ponoć sa to skurcze przepowiadające. MAcie tez tak? Moja malutka na szczęście siedzi jeszcze całkiem wysoko i kłopotów z chodzeniem nie mam ale za to często chodze do toalety. No i na noc puchna mi stopy, co jest nieprzyjemne i bolesne. Takie jakby kręcenie. Smaruje liotonem1000 i pomaga ale może rzeczywiście kupię ten żel Erisowej bo jestem z tej jej serii bardzo zadowolona. no i jaki rozmiar stanika kupujecie??? |
2006-06-26, 11:28 | #526 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Z tym stanikiem to chyba trzeba podpytać bardziej doświadczone mamusie... bo ja nie mam pojęcia..
A zastanawiam sie jeszcze nad jedną rzeczą - bardzo często polecane jest takie kółko do nauki pływania do siadania po porodzie gdy krocz jest jeszcze bardzo obolały - podobno to pomaga.. Ciekawa jestem czy któraś z mam korzystała z tej metody i czy faktycznie pomaga.. Trzeba będzie podpytać dziewczyny Ja też się w końcu wzięłam za generalne porządki, wczoraj nawet powiesiłam firanki w kuchni (taak wiem - bardzo mądrze), wyprałam tapicerkę, poodkurzałam wszystkie zakamarki Dzis będę przegladac szafy i robić czystki bo muszę mieć miejsce na rzeczy Ali, chociaż i tak kupiliśmy dwie komody, które czekaja tylko na zmontowanie Brzuch na dole też mnie czasem pobolewa, to zależy jak Ala sie ułoży, i te skurcze też czasem czuje ale bardzo rzadko. Na opuchnięte nogi stosuję żel z serii Baby Dream i jestem póki co zadowolona. Na cellulit już cały zestaw różności czeka w szafce, ale z tym to powstrzymam sie do zakończenia karmienia - jest dużo opini na temat stosowania tych kosmetyków w ciąży i podczas karmienia ale ja wolę dmuchać na zimne... |
2006-06-26, 13:42 | #527 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
mi zostały jeszcze ostatnie zakupy i zastanawiam sie konkretnie ile czego kupić:
- ile kupić paczek "pampersów" na poczatek? - ile chusteczek nawilżanych do pupki? - podkładów poporodowych/ podpasek??? jaki kupić smoczek uspokajacz? Nuka czy Aventu? |
2006-06-26, 14:37 | #528 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Lumiaa masz rację, całkowicie mi tylko chodzi o to przetrzymanie złośliwe bo potem okazuje się że możemy rozmaawiać o czymś innym nie koniecznie o ciąży jak myśla tacy znajomi nie w temacie
Ja teraz ledwo zipię normalnie mysleć nawet nie mogę cała się topię, chyba zacznę błagać o deszcz... A co do pampersów ja jeszcze nie kupiłam, ale podglądałam forum majowych mamuś i one narzekają akurat na pampersy, że przeciekają !!! http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...641489&v=2&s=0 może pomoże Wam w podjeciu decyzji!!
__________________
pozdrawiam asia |
2006-06-26, 14:49 | #529 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
ja moze podpowiem na podstawie własnych doswiadczen
- pieluszki, na początek warto wypróbowac kilka różnych firm i znaleźć te najlepsze, wiec lepiej nie robic mega wielkich zapasów - ja kupiłam pakę New Bornów Pampersa i małą paczkę Huggiesów do szpitala - chyba ok. 30 szt. - wystarczyło Chusteczek do pupki mi na poczatku dużo szło bo nie miałam wprawy , ale 2-3 paczki mozna kupic, i tak sie jej zużyje (do szpitala wystarczy wziąc jedną). Ja lubie Bambino i Nivee, Pampers Sensitive tez fajne, odradzam penaten - suche jak wiór i drogie. Podkładów kupiłam 3 paczki i wszystko zużyłam w szpitalu, krwawienie miałam średnie. teraz są upały wiec kupiłabym 4 paczki bo trzeba jeszcze częsciej zmieniac. W szpitalu pewnie mozna je dokupic. Przydają sie tez podkąldy na łóżko Seni, takie duże płachty zby nie pobrudzic przescieadła. Fajna rzecz, ja do tej pory ich używam - na przewijak. Uspokajacz - moja Oliwka Avent odrzuciła, woli Nuka, ale dzieci są różne i trzeba po prostu samemu wypróbowac. Spadam bo Oliwka wzywa Trzymam za Was kciuki dziewczyny |
2006-06-26, 15:46 | #530 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Kasiulko a gdzie mozna kupic te podklady na lozko ???
|
2006-06-26, 16:20 | #531 |
Zadomowienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Podkłady typu Seni, można kupić spokojnie w aptece albo większym supermarkecie, nawet w Albercie. Są kwadratowe i prostokątne, bardzo super rzecz, zwłaszcza do szpitala, gdzie tego wymagają, bo lignina się poporstu rwei, i w domu też siebardzo sprawdzają i dla kobiety po porodzie jak i potem dla dzidzi na pzrewijak. Co do husteczke mokrch, to jak pisała Kasiulka, 2-3 paczki na dzień dobry, co do pieluch, polecam Pampers New born 2-5 kg a takze Happy z Belli, też mają New Born'y 2-5 kg i tez sa super, największa porazka to Huggies, wszystko ucieka! Ale co kto lubi. Mysmy kupili w/w pieluchy w ilości 2x 44sztuki Pampersy i 42 szt. Belli, poszło expresowo....tera najbardziej lubię Bellę, ale jak pisze co kto lubi. Doridee, co do staników do karmienia, bardzo fajna i pzrydatna rzecz, ja swój tak wyexplowatowałam pzrez 3 mies, karmienia, ze aż mi sie zerwał! I kupilam wieszky rozmiar, bo po pordzie strasnie mi biust urósł (swoja drogą ze teraz jest znikomy....).Laktator bardzo sie pzrydaje zwaszcz zpry nawale pokarmu, pzrynajmniej 'mi uratował życie i piersi" , tak wiec nie polecam zakup takowego po pordzie, bo możecie nie zdążyć, nawał jets ok2-4 doby.
Smoczki polecam z nuka, uspokajające, Filip bez niego pzrez pewein czas ani rusz, teraz ma Avent i żyje, ale napo czątku wolał nuka. Wiecie co dziewczyny, jak tak czytam teraz te wasze posty o wyprawce, to mi sie pzrypomina jak dopeiro co sama ją kompletowałam....jejku a to to tyle czasu temu było....a swoja drogą nie bede wspominać o tym, że sirota (czyli ja) nie miałam spakowanej torby do szpitala, "bo pzrecież niby czemu miałabym urodzić wcześniej.....?"(i urodziłam 10 dni pzred terminem...) i tym sposobem o 2 w nocy pakował mnie tż a ja "dyrygowałam "z toalety,ale njalepsze jest to, ze niczego nie zapomnieliśmy!!!! Tzn, tż nie zapomniał, nawet czekolade i batoniki mi wziął! Ach, kochane! ale pzred wami wielak pzrygoda! Aż wam zazdroszczę! Buziaczki!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-06-26, 16:32 | #532 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dziewczyny jesteście niezastąpione!!! Dziekujemy za cenne rady!!!
Meme, Ty zazdrościsz nam a my (bynajmniej ja) - Tobie Wiesz już na czym stoisz, wszystko już za Tobą, no i cudowny synek przy Tobie Zagladam czasem do Was, ale dzieciaczki Wam rosną, mmmm, aż miło popatrzeć |
2006-06-26, 16:40 | #533 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
ja w 3-ciej dobie obudziłam sie z cyckami na wysokosci uszu - dosłownie . Nawet pan ordynator podczas obchodu popatrzył, usmiechnął sie i stwierdził ze sporo "tego" mam . Tym sposobem 2 staniki do karmienia H&M rozmiar duże C i D okazały sie za małe (przed ciaża nosiłam B, w ciąży C). Zreszta H&M nie polecam, beznadziejne te staniki, wyciągaja sie i cycki mi z nich wypadały . Teraz zainwestowałam w biustonosz z Triumpha - mysle ze warto kupic dobry stanik do karmienia, który bedzie dobrze podtrzymywał biust - moje cycufy są cieżkie jak słonie do tej pory, choc na szczescie juz odrobinke zmalały
ja Wam dziewuszki za bardzo nie zazdroszczę - głównie ze względu na upały, chyba ciężo Wam z brzuszkami w taki gorąc. Ale to prawda co pisze Meme - te pierwsze chwile z maluszkiem są cudowne, nikt kto tego nie przezył i nie doswiadczył nie zrozumie - dla takich chwil warto życ . Bedzie super - zobaczycie |
2006-06-26, 16:54 | #534 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dzieki za odpowiedz . Dziewczyny na upaly polecm wam zakup porzadnego wiatraka ktory wszedzie sobie mozna postawic moj akurat stoi na podlodze przed kompem musze przyznac wspanialy wynalazek . Hm.... Tylko gorzej z wyjsciem nadwor....ale ja bynajmniej staram sie nie wyruszac na podworko podczas tych wielkich upalow ....
|
2006-06-26, 18:19 | #535 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
A ja jakieś zaćmienie chwilowe miałam ( w ciąży często mi się to zdarza ) bo kupiłam stanik z miseczką C a teraz noszę C pełne i D !!!! Nie wiem o czym myślałm
__________________
pozdrawiam asia |
2006-06-27, 13:10 | #536 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Meme- mówisz wielka przygoda... hm...z pewnością czekaja nas NIEZAPOMNIANE wrażenia.
Dzieki Memciu i Kasiulko za cenne praktyczne rady- same wiecie jak to jest jak sie już stanie przed ta półka to zgłupiec można. co do wielkości biustu to poważnie sie tym przejmuję- aktualnie mam 75D (przed ciążą pełne B), wchodzi na styk. Kupiłam dobry stanik juz jakis czas temu i dzięki temu ładnie mi sie to wszystko trzyma ale zupełnie nie wiem co bedzie po porodzie. Bo jak sie dużo powiększa to naprawdę nie wiem jaki rozmiar kupić? Dla mnie to ważne bo przy zmianach rozmiarów i biuście tej wielkości łatwo sie dorobić cycków do pasa i masy rozstępów. Przyznam szczerze, że tez płyne od tego gorąca i wizja jakichkolwiek zakupów w ogóle nie wchodzi w grę. |
2006-06-27, 13:12 | #537 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
acha a co do pieluch, to po przeczyatniu dyskusji z forum gazety zupełnie zgłupiałam bo wychodzi na to, że prawie wszystkie przeciekają. Chyba macie racje, że trzeba kupic kilka firm i sobie wypróbować.
|
2006-06-27, 13:58 | #538 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Hej Dziewczyny
Czy ktoras z was mogla by dokladnie napisac co trzeba zabrac ze soba do szpitala dla maluszka Byla bym bardzo wdzieczna |
2006-06-27, 14:20 | #539 | |
Zadomowienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cytat:
Milciu to zależy od szpitala. Ja nie musiałam brać kompletnie nic absolutnie! Dzwoniłam kilka razy pzred porodem na odzidzł noworodkowy i sie dopytywałam i za kazdym razem słyszałam "wszystko zapewnia szpital" Tak czy inaczej pojechałam ze swoimi ciszkami, pieluchami jednorazowymi i pamperami, husteczkami i bóg wie czym jeszcze i ....niczego nie użyłam, dopiero jak wychodziliśmy. Zaraz po porodzie filipka ubrali w ciuszki, jkaimi dysponuje spzital( wcale nie brzydkie czy jakieś tam dziady), oczywiscie jak bym chciała to sobie mogłam go pzrebrać w sowje ciuszki, ale po co? Zapakowali go też w becik i dostaam całą kupę, normalnie mnóstwo pieluch tetrowych do użycia. Tak naprawdę ciuszki i beciki i te wszystkie moje rzcezy potrzebne były dobiero na wyjście., A co by to miało być, juz podaje. Jeśli jesteście 2-3 dni w szpitalu, tyle samo body, kaftaników. Pampersów, jeśli chcecie też ok.5 szt, ale raczej sie takich maleństw w pampery nie zawija tylko tetra. Husteczki mokre sie pzrydadzą, weźcie też smoczek, nieprawda że oducza ssania. Ssanie to naturalny odruch i dziecko go ćwiczy m.in. na smoczku, niczego sobie nie "zmanieruje" pzrez te 2-3 doby w szpitalu. Mi położna sama kazała dać bo Filip cały czas chciał pzry cycu ,a jak mu zabierałam to się darł, uspokoił siedopiero pzry smoku. Na wyjście pzrydadza sie też czapeczka cieniutka ( w Waszym pzrypadku nie pzrewiduje mrozów... ), skarpeteczki, możecie wziac 2-3 pary bo mluchy lubia sie drapać, mój akurat sienie drapał ,ale nigdy nie wiadomo. Zabierzcie ciuszki same leciutkie i pzrewiewne, lepiej założyć body i kaftanik, albo śpiochy niż cos grubego, bo Wam siemaluchy na twardo ugotują Oczywiscie becik, albo cos w co zawiniecie maluchy, żeby je wyniesć. Mysmy brali jeszcze fotelik samochodowy na owrót, ale prawda jest taka, że 3dniowe dzidzi jest tak maleńkie, że raczje cieżko je władować do fotelika. Lepiej sie sprawdzi gondola pzrenosna z wózka
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
2006-06-27, 14:33 | #540 |
Zadomowienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Najlepiej jest zadzwonić na odział noworodkowy lub połózniczy w szpitalu gdzie chcecie rodzic i tam wszystko wam powiedzą, ja tak pzrynajmniej zrobiłam. Duzo to daje. Trzymajcei sie mamuśki!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:04.