2006-08-30, 19:14 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 1 292
|
Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Jestem w przedziale "młodzieżowym" i mój problem jest chyba [?] zalezny od wieku dojrzewania, no ale już mówię o co chodzi.
Otóż gdy np. zobaczę na ulicy jakąś dziewczynę, która ładnie się prezentuje, ma fajne ciuchy itp. to zaraz lecę do domu, by przekopać moją garderobę w poszukiwaniu ubrań barrrdzo podobnych do ubrań tej dziewczyny. Jeśli nie znajdę - za wszelką cenę będę chciała je kupić. Tak samo jest gdy zobacze na zdjęciu (serwis fotka.pl itp.) jakąś nastolatkę zacznę się do niej upodabniać. Słuchać tej samej muzyki, zmienię styl. W ciągu jednego tygodnia mogę być z dnia na dzień metalówą, punkówą, sexy dziewczyną a następnego dnia będę chodzić w szerokich spodniach i w bluzach z kapturem. Moje zachowanie, ubiór i styl zmienia się tak często jak playlista na Winampie. Gdyby ktoś spytał jaki mam styl ubierania, jakiego typu muzyki słucham, to nie wiem [?] czy potrafiłabym mu odpowiedzieć, skoro każdego dnia jestem inną osobą. Zmieniam się pod wpływem innych. Odgapiam wszystko od innych. "Nie jestem sobą" - hmm, może nie do końca, w niektórych kwestiach posiadam swoje zdanie, a to już coś. Gdyby tak przejrzeć folder z muzyką, bądź moją szafę, trudno jest określić czego słucham i jak się ubieram.
__________________
* * u're my afrodisiac ♥ |
2006-08-30, 19:18 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 558
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
ja tak nie mam.
po prostu nie masz pomysłu na siebie, ot, filozofia. |
2006-08-30, 19:23 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 388
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Dziwne to doprawdy. Mogłabym przypuszczać, że sobie żartujesz, ale wiem ze takie osoby istnieja naprawdę. Może teraz uchodzi Ci to płazem, ale niedługo będzie to bardzo negatywnie odbierane przez innych. No i najważniesza kwestia - jeśli zawczasu nie zaczniesz sie rozwijać wewnetrznie w tylko Tobie znanym kierunku, żeby sie jakoś "wyindywidualizować z rozentuzjazmowanego tłumu", to przewiduję że w wieku ok. 25 lat bedziesz miała z mózgu papkę. Nie bedziesz miała swojego zdania, osobowości, samoświadomości i raczej za późno będzie żeby to zmienić.
Jezeli zbyt brutalnie to wybacz, ale dla mnie takie postepowanie to oznaka najwyższej formy lenistwa objawiającej sie kompletnym rozprostem zwojów. |
2006-08-30, 19:24 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 085
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Tez tak nie mam
I nie znam osób którym, az tak często i tak bardzo zmienia sie styl
__________________
gdy chcę się napić to piję
a kiedy senna to leżę świętem radości jest życie kiedy chcę grzeszyć to grzeszę |
2006-08-30, 19:46 | #5 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Cytat:
__________________
Aby naprawdę żyć, trzeba pamiętać że się kiedyś umrze! |
|
2006-08-30, 19:54 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Nie mam tak,ale wydaje mi się,że poszukujesz własnego stylu.Z czasem znajdziesz styl,który będzie Ci odpowiadał w 100%,nie będziesz chciała go zmienić i tym samym nie będziesz co chwila upodabniać się do innych
__________________
|
2006-08-30, 20:05 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Nie, nie "mam" tak jak Ty Lubię sobie poprzeglądać gazety takie jak np. Avanti, ale widząc fajnie ubraną dziewczynę, nie pragnę się od razu do niej upodobnić
kupuję ciuchy, które MI się podobają, a nie takie które nosi np. osoba na której opinii/przyjaźni mi zależy
__________________
koniec. |
2006-08-30, 20:14 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: woj. łódzkie
Wiadomości: 8 327
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
nie mam i nigdy tak nie miałam
ze zdjęć czy gazet czerpę najwyżej jakieś inspiracje np. połączenia ubrań ale trzymam się swojego stylu |
2006-08-30, 20:16 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 1 292
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
musiałam to napisać, bo glupio sie z tym czuje
__________________
* * u're my afrodisiac ♥ |
2006-08-30, 20:24 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 268
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
hmmm... ja tak nie mam i nigdy nie miałam.
|
2006-08-30, 20:27 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
nie martw sie morelowa, na pewno nie jestes sama ja moze az taka nie jestem/byłam, ale jak byłam młodsza odczuwałam cos podobnego, bo po prostu szukałam wlasnej siebie co prawda nie zmienialam codziennie swojego stylu ale wciaz szukalam i zastanwialam sie co do mnie pasuje. Podczas liceum myslalam ze juz mam swoje JA w tej kwestii, jednak mialam najlepsza przyjaciolke z ktora mialysmy prawie taki sam styl.teraz gdy drogi sie troszke rozeszly widze ze jednak to tez nie bylo do konca to jaką chciałam być. bo jednak skądś musimy czerpać pomysł na siebie o nóż widelec ubieranie sie jak ktos inny pozwoli ci odnalezc siebie?na to trzeba czasu-ale bez przesady jednego dnia byc metalem a drugiego laseczką barbie to tez przesada
pozdrawiam
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty |
2006-08-30, 20:27 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: świat
Wiadomości: 275
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Moim zdaniem nie powinnaś tak robic, gdyż może sie to skonczyć źle dla Ciebie.Po prostu zachowuj sie, ubieraj w to na co masz ochotę.Nie patrz na nikogo innego.Wazne jest zebys ty sie dobrze czula.Przeciez nie jest to zadne uzaleznienie wiec napewno sobie z tym poradzisz.Po prostu rób tak jak Ty chcesz, a nie tak jak robia inni.Buziole
|
2006-08-30, 20:28 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 618
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Ja mam coś takiego że gdy widze jakiś film który mi się podoba itp to zaraz chce mieć tak poukładane w pokoju itp rzeczy ,do ubioru to także. Ale to trwa max 1 dzień i dalej wracam do siebie.
Takich filmów widze mało dlatego ogólnie jestem sobą |
2006-08-30, 20:29 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
__________________
Dbam o siebie dieta od 3.09.2010!!! 20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!! |
2006-08-30, 20:29 | #15 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
nigdy tak nie miałam, chce byc soba i nie staram sie upodobnic do kogos innego
|
2006-08-30, 20:37 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Ja mysle, ze to dobre, bo kreujesz siebie - jeszcze nie wiesz co Ci najbardziej pasuje, czego chcesz, ale z czasem sie to unormuje i bedziesz poprostu soba.
|
2006-08-30, 20:49 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Rozumiem, że każdy szuka własnej drogi, bardzo to szanuję i popieram, ale są granice - i dla mnie tego typu postępowanie, jakie zostało tu opisane, świadczy o braku własnej osobowości.
(I wiek ma dla mnie z tym zachowaniem - niewiele wspólnego)
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2006-08-30, 20:53 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Małopolska: - ..... - Kraków
Wiadomości: 786
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Chciałam sprawdzić ile masz lat, ale nie było tego w profilu. Skoro jesteś osobą młodą, jak sama napisałaś, nie jest to (moim zdaniem) groźne. Po prostu szukasz swojego stylu, "pomysłu na siebie". Z czasem zobaczysz, że nie wszystkie ubrania pokazywane w gazetach pasują Tobie - inny tep urody , sylwetki, albo źle się w nich czujesz. Później styl ubierania sam się kształtuje np. nauczycielka nie pójdzie do pracy w mini z mocnym makijażem.
Z takich zachowań się wyrasta tak jak z słuchania boyband'ów, ubierania się jak britnejjjjjjjj i robienie koło siebie sztucznego szumu jak Paris,czy fryzury jak chłopak z Tokio Hotel itp. W pewnym wieku, pewne rzeczy nie pasują i to się czuje.
__________________
"Wielu ludzi twierdzi, że sny są czarno-białe, ale ja śnię w kolorze." Richard P. Feynman "Jest coś niedobrego z ludźmi: nie uczą się przez zrozumienie, tylko jakoś inacze, pewnie na pamięć. Ich wiedza jest taka krucha!" Richard P. Feynman |
2006-08-30, 21:02 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
A wiesz co? Wydaje mi się, że wiem jaka jest przyczyna twoje zachowania.
Za nisko cenisz siebie i widząc jakąś ładnie wyglądającą dziewczynę chcesz się do niej upodobinić, bo też chcesz ładnie wyglądać. Nie mówię tu że jesteś brzydka czy coś, bo nie wiem jak wyglądasz, po prostu wydaje mi się, że masz niską samoocenę... Musisz niestety zrozumieć, że nie każdemu we wszystkimn ładnie (a "ładnemu we wszystkim ładnie" to najgłupsza rzecz jaką słyszałam) i poprostu jakoś intuicyjnie poszukać ładnych ciuchów... Spróbuj chociaż raz "ochłonąć" i wybrać się na zakupy nie przyglądając się na innych I dziewczyny, myślę, że za ostro oceniłyście morelową, bo takie zachowanie jest częste, naprawdę i wcale nie oznacza braku osobowości To już jest kompletna bzdura. |
2006-08-30, 21:05 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 1 292
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
nie, nie chodzi o gazety. nawet ich nie czytam.
wystarczy ze jakas dziewczyna przykuje moja uwage i juz! wpadam. staram sie byc 'nia'.
__________________
* * u're my afrodisiac ♥ |
2006-08-30, 21:05 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Małopolska: - ..... - Kraków
Wiadomości: 786
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Cytat:
Wydaje mi się, że obecnie młodzież żyje zupełnie inaczej niż ja w wieku 13-17 lat (jestem rocznik '82 jakby ktoś pytał). 10 lat temu styl "na zachodnie gwiazdy" raczkował w naszym kraju. Nie było tyle kolorowych czasopism, któr mówią co MUSISZ robić, że być ŁADNA, FAJNA , LUBIANA, SEKSOWNA, WYDAJNA W PRACY, DOBRZE BAWIŁA SIĘ W CZASIE WOLNYM, NIE PRZEPRACOWYWAŁA SIĘ, NIE GŁODZIŁA SIĘ, MIEŚCIŁA W ROZMIAR 0, MIAŁA EKSTRA BIUST (albo duży, albo mały w zależności od sezonu) itp. Każdy może się w tym pogubić, a co dopiero nastolatka. Raz modne są biodrówki i krótkie bluzeczki innym razem long-bluzy itp. Jeśli nie ma się swojego wypracoawnego stylu robi się wszystko, żeby nadążyć za modą. Przecież wiele osób modyfikuje swój styl ubierania się w danym sezonie.
__________________
"Wielu ludzi twierdzi, że sny są czarno-białe, ale ja śnię w kolorze." Richard P. Feynman "Jest coś niedobrego z ludźmi: nie uczą się przez zrozumienie, tylko jakoś inacze, pewnie na pamięć. Ich wiedza jest taka krucha!" Richard P. Feynman |
|
2006-08-30, 21:05 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Moim zdaniem powinnas byc naturalna, takie upodabnianie sie do kogos moze Ciebie na dłuższa mete zgubić. Uwierz w to, że tez fajnie wyglądasz, ładnie Ci w tym czy w tamtym.. . Ja najbardziej zbuntowana byłam w wieku 15-17 o matko co to było, tylko lac mnie po dupie
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2006-08-30, 21:07 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 1 292
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Cytat:
__________________
* * u're my afrodisiac ♥ |
|
2006-08-30, 21:21 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Bardzo surowa ocena, co nie znaczy, że pozbawiona życzliwości
Nie brak tu wątków, w których Dziewczyny skarżą się na takie, przepraszam za określenie, ''papugi''. Tak studentki, jak i nastolatki właśnie. Każdy sądzi wg siebie. Nie zachowywałam się nigdy w ten sposób, nawet wtedy, gdy miałam ''15'' lat. A przecież zwykła dziewczyna ze mnie . O ile i podoba mi się mieszanie stylów, czy właśnie owo naśladowanie, docenienie czegoś co nam się u kogoś spodobało, o tyle - nie oceniam pozytywnie takiej, moim zdaniem, przesady. Hm, znam trochę i nastolatków, to w końcu nieuniknione, i niewielu tak się zachowuje. To wiek, gdy szuka się własnej drogi, ale gdy się ma, jakoś tak podświadomie ukształtowane, dość mocne fundamenty stylu, osobowości. No i ważne, czy przedział młodzieżowy, to 13 lat (ale dla mnie to podlotek, jeszcze dziecko) - czy 17 lat (i tu już takie fundamenty zdecydowanie być powinny). Ci, którzy tak postępują, jak opisała Morelowa, są źle odbierani przez rówieśników. Młode (i nie jedynie) skarżą się na takich zgapiających każdą ''bzdurę'' kolegów, irytuje je takie postępowanie. A przecież mowa o dziewczynach w tym samym wieku. I nie chodzi mi oto, że jak jest moda na pompony, to każda ma pompony. Możliwe, że Morelowa (czysta fantazja z mojej strony) ma niską samoocenę - i stąd sama być tak naprawdę nie wie, czego chce. Przypomina mi się Uciekająca panna młoda. Julia Roberts i jej ''ulubione'' (w zależności od upodobań partnera) jajka na śniadanie. Musiała znaleźć siebie i swoje jajka po benedyktyńsku. Czego i Morelowej życzę
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
Edytowane przez Aeterna Czas edycji: 2006-08-30 o 22:20 |
2006-08-30, 21:24 | #25 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 192
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Cytat:
Cytat:
Nie umiem powiedzieć: 'słucham rocka" albo "ubieram się w stylu hippie". Też, ale nie tylko. U mnie jednak sprawa wygląda inaczej, bo wszystko dobieram "pod" aktualny nastrój. Inne dziewczyny nie wpływają na mnie aż tak inspirująco, jak na ciebie . Ale jak zwykle rozgadałam się o sobie . A co do Ciebie jeszcze: Cytat:
Niby tak. Ten 'wiek dojrzewania' trochę to usprawiedliwia. Bo to próbowanie wielu rzeczy, szukanie tego, co dla nas najlepsze, co do nas najbardziej "pasuje". Ale z drugiej strony- żeby po zobaczeniu jakiejś ładnie ubranej nastolatki zaraz kupować podobne ubrania? Przyznam, że trochę dziwi mnie takie zachowanie. I- powinnaś o tym wiedzieć- niektórych może nie tylko dziwić, a nawet- irytować. Bo a nóż- "skopiujesz" kiedyś jakąś 'oryginalną dziewczynę' z klasy? Toż to prosta droga, żeby ona Cię zechciała żywcem zagrzebać! Więc tylko chcę cię ostrzec- uważaj z tym "kopiowaniem". Nie uważam jednak, żeby było to wielkie niebezpieczeństwo dające Ci w przyszłości tragiczne konsekwencje. Nie sądzę, że "w wieku ok. 25 lat bedziesz miała z mózgu papkę". Bo podejrzewam też, że w końcu to przejdzie. Ale mimo wszystko niepokoi trochę to zdanie: "Nie jestem sobą". Dla mnie to sygnał, że powinnaś coś- paradoksalnie - zmienić. Życzę, żebyś w końcu się odnalazła EDIT: Cytat:
No właśnie.
__________________
I don't care if Monday's blue Tuesday's grey and Wednesday too Thursday I don't care about you It's Friday, I'm in love |
||||
2006-08-30, 21:26 | #26 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Cytat:
|
|
2006-08-30, 21:36 | #27 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
W pewnym sensie Cię rozumiem,bo-chociaż nie zmieniam bez przerwy stylu-to staram się odnaleźć...nie wiem jak to wyjaśnić...taki "złoty środek" moich upodobań.Np.w muzyce. buziaki
|
2006-08-30, 21:36 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 546
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
morelowa może masz kompleksy, że jesteś gorsza, i dlatego chcesz się do różnych ludzi upodobnić (nie piszę tego złośliwie, piszę szczerze)
|
2006-08-31, 12:10 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 558
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
moim zdaniem ubrania to pół biedy. najgorsze jest to, że tak często zmieniasz swoje zachowanie (i nie ze względu na swój nastrój, tylko fascynację jakąś osobą).
albo nie wiesz, jaka chcesz być, albo uważasz, że będąc taka, jaka jesteś, jesteś beznadziejna. czyli - tak jak ktoś na górze pisał - masz bardzo niską samoocenę. szukanie swojej osobowości w taki sposób niczego nie zmieni. musisz poważnie zastanowić sie czego ty chcesz - i uodpornić się na wszystkie zewnętrzne wpływy. nie szukać już osób którymi potem "będziesz", iść do sklepu i kupić coś, co spodoba się tobie tylko dlatego, że tak. a nie dlatego, że miała je dziewczyna x, którą zobaczyłaś w tramwaju. masz jeszcze czas, mam nadzieje że uda ci się dotrzeć do siebie pozdrawiam. |
2006-08-31, 12:23 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 379
|
Dot.: Kochane Wizażanki, też tak macie/miałyście?
Też mam naście lat i nigdy tak nie miałam... znaczy zmieniałam styl, ale nie robiłam tego z dnia na dzień
Wydaje mi się, że po prostu gubisz się w tym kim chcesz być, być może za bardzo podążasz za modą, a może po prostu szukasz swojego stylu tylko na nic nie możesz się hmm... zdecydować. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:41.