Jakie są RELACJE w Waszych domach? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-06-02, 17:37   #31
satine
Zadomowienie
 
Avatar satine
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez jaszmurka
Ciekawy wątek
Właśnie sobie zrobiłam minutę wyciszenia i postanowiłam napisać.
Ja chyba mam idealną rodzinę Mieszkam z mamą bez której żyć nie umiem- to moja najlepsza przyjaciółka. Ojca mi nigdy nie brakowało.
Dziadków mam tak wspaniałych że chodzę do nich na kawę (a onie do nas) a dziadek jeździ ze mną na rowerze Trzymają się niesamowicie dobrze jak na swoje lata. Akurat na rodzinę narzekać nie mogę. Ale to też jest złe Przez to nie mogę nigdzie wyjechać (typu Anglia, Szwecja cokolwiek...) bo po prostu bym się zatęskniła na śmierć .
Mimo że nikt mnie tu na siłę nie trzyma- wiem że bez nich (a oni beze mnie) byśmy popadali.
Rodzina to jest fundament. Jak będe miała własne dzieci, chcę im stworzyć taki dom jaki mam teraz

Pozdrawiam
Jaszmurko to cudowne że piszesz tak o swojej rodzinie Strasznie Ci zazdroszcze
__________________


satine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 17:38   #32
CaliDreamin
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: los angeles
Wiadomości: 1 238
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Ja mieszkam z mezem i naszym kochanym pieskiem a wiec atmosfera zalezy tylko od nas.

U rodzicow nie mieszkalam od czasow pierwszego roku studiow, za co jestem nieustannie wdzieczna
__________________

Tell from my attitiude that I'm most definitely

Nakarm zwierzeta w schroniskach ZA DARMO
CaliDreamin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 18:00   #33
ruda7816
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: MONKownia
Wiadomości: 7 197
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

CHORA atmosfera...
u mnie panowala od zawsze.
rodzice wymagali ode mnie wszystkiego ,a nie dawali od siebie nic,procz kar ,upomnien,wyzwisk.
przezylam koszmar.
klocili sie ,wieczne wrzaski,doprowadzily mnie do tego co teraz mam i czym jestem.
nawet balam sie spojrzec na nich bo i za to mi sie obrywalo.
wkraczajac w wiek doroslosci pokazalam rozki.
chcialam udowodnic ze nie zalezy mi na nich i mam i w dupie.
i chcialam odczuc czy im zalezy na mnie.
poradzilam sobie raz,drugi ,trzeci...
ale to i tak nie okazalo sie zadna nauczka dla nich.
po powrotach do domu bylo jeszcze gorzej.
za spoznienie sie do domu nawet 10 min mialam kary i spalam np na przedpokoju.
nie wolno mi bylo dojsc do lodowki.
bylam bita.
ciezko mi o tym mowic,bo to chyba niemily temat.
z biegiem lat wszystko doszlo do normy.
kilka lat temu wyprowadzilam sie do dziadkow.
mieszkanie z nimi to nie jest raj,bo wiadomo starsi ludzie,maja swoje przyzwyczajenia...
ale odzyskalam wewnętrzny spokoj.
z rodzicami uklada mi sie nawwet niezle.
są klotnie ,wtracaja mi sie w zycie,ale nie poniewieraja juz mnie.
nie jestem juz szmatą.
jestem teraz anią.
albo co bylo bardzo mile,córcią.
wybaczylam im to sponiewieranie,bo tak jest lepiej.
nie dlatego,ze tak trzeba.
tylk odlatego ze czulam taką potrzebę.
pozdr,
__________________
.
ruda7816 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 18:08   #34
jaszmurka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez ruda7816
CHORA atmosfera...
u mnie panowala od zawsze.
rodzice wymagali ode mnie wszystkiego ,a nie dawali od siebie nic,procz kar ,upomnien,wyzwisk.
przezylam koszmar.
klocili sie ,wieczne wrzaski,doprowadzily mnie do tego co teraz mam i czym jestem.
nawet balam sie spojrzec na nich bo i za to mi sie obrywalo.
wkraczajac w wiek doroslosci pokazalam rozki.
chcialam udowodnic ze nie zalezy mi na nich i mam i w dupie.
i chcialam odczuc czy im zalezy na mnie.
poradzilam sobie raz,drugi ,trzeci...
ale to i tak nie okazalo sie zadna nauczka dla nich.
po powrotach do domu bylo jeszcze gorzej.
za spoznienie sie do domu nawet 10 min mialam kary i spalam np na przedpokoju.
nie wolno mi bylo dojsc do lodowki.
bylam bita.
ciezko mi o tym mowic,bo to chyba niemily temat.
z biegiem lat wszystko doszlo do normy.
kilka lat temu wyprowadzilam sie do dziadkow.
mieszkanie z nimi to nie jest raj,bo wiadomo starsi ludzie,maja swoje przyzwyczajenia...
ale odzyskalam wewnętrzny spokoj.
z rodzicami uklada mi sie nawwet niezle.
są klotnie ,wtracaja mi sie w zycie,ale nie poniewieraja juz mnie.
nie jestem juz szmatą.
jestem teraz anią.
albo co bylo bardzo mile,córcią.
wybaczylam im to sponiewieranie,bo tak jest lepiej.
nie dlatego,ze tak trzeba.
tylk odlatego ze czulam taką potrzebę.
pozdr,
Współczuję Ci, naprawdę. Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Nie umiem i nie chcę tego rozumieć, co tacy ludzie jak Twoi rodzice chcą w ten sposób osiągnąć Czego się boją, z czym walczą . Bo to się przecież z powietrza nie bierze. Przykro się robi czytając takie historie i powiem szczerze że czasami mi głupio że los mnie tak chojnie obdarzył- a przecież to nie moja "wina".
Dobrze ,że jesteś silna, ze potrafisz z tym walczyć. Podziwiam Cię, naprawdę.
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.


wyloguj
jaszmurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 18:10   #35
hanka_s
Raczkowanie
 
Avatar hanka_s
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 43
GG do hanka_s
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez windykatorka
Chora tzn.?
Ja opisze pokrótce moją.
Dla moich rodziców często(prawie zawsze) ważniejsi sa znajomi,mama bardzo się przejmuje tym 'co ludzie powiedzą' ,jest cholernie wścibska,do wszystki nas porównuje,jak ma humor to zachwala swoje dzieci,jak nie to przed obycmi na nas narzeka i mówi jacy to my jesteśmy źli(cała nasz trójka dobrze się uczy,nie sprawiamy większych kłopotów wychowawczych,jesteśmy w szkołach chwaleni itp.).
Musze się prosić o złotówkę na jakies tam dupsy.
Tata cały cały czas rzuca w nas mięsem
Przed chwilą własnie była taka sytuacja
Mama mówi że nie lubi ludzi którzy udają,a przed znajomymi sama gra super nowoczesną mamusię

Okropnie jest.
Ja i moje rodzeństwo święci i idealni nie jesteśmy,ale staramy się być mili,pomocni.
Na nic
no u mnie jeste identycznie tylko tata gra tego "super nowoczesnego"
hanka_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 18:22   #36
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

A ja o swoim domu nawet nie chce opowiadac, nie umiem i nie widze potrzeby, bo to i tak nic by nie zmieniło.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 18:25   #37
ruda7816
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: MONKownia
Wiadomości: 7 197
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez jaszmurka
Współczuję Ci, naprawdę. Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Nie umiem i nie chcę tego rozumieć, co tacy ludzie jak Twoi rodzice chcą w ten sposób osiągnąć Czego się boją, z czym walczą . Bo to się przecież z powietrza nie bierze. Przykro się robi czytając takie historie i powiem szczerze że czasami mi głupio że los mnie tak chojnie obdarzył- a przecież to nie moja "wina".
Dobrze ,że jesteś silna, ze potrafisz z tym walczyć. Podziwiam Cię, naprawdę.
walcze z tym caly czas....
a ty tylk osie ciesz ,niech ci glupio nie bedzie.
to dar od losu.
__________________
.
ruda7816 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-06-02, 18:29   #38
jaszmurka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez ruda7816
walcze z tym caly czas....
a ty tylk osie ciesz ,niech ci glupio nie bedzie.
to dar od losu.
ja wiem wiem... że to dar. Ale w takich sytuacjach troszkę niezręcznie się czuję
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.


wyloguj
jaszmurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 18:44   #39
N4TI
Zakorzenienie
 
Avatar N4TI
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 10 145
Send a message via Skype™ to N4TI
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

hmm ja z mama sie baaaardzo dobrze dogaduje;D moge jej powiedziec o wszystkim z tata jest gorzej bo jest chyba zazdrosny o mnie i nie pozwala mi sie spotykac z TŻ i wogole TŻa nie lubi ;( ehh
__________________
N4TI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 18:46   #40
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

od ok. 7 lat mieszkam sama, najpierw na stancji, potem z książeczek mieszkaniowych mojej, mojej mamy i mojej babci udało kupić mi się mieszkanie. babci wkład był największy i za to jestem Jej bardzo wdzięczna.
zresztą dalej mi pomaga.

wywnętrzniac się nie będę. z ojcem jednak od jakiegoś czasu mam częstszy i lepszy kontakt, chociaż mieszka trochę dalej niż mama
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 19:27   #41
kate1991
Wtajemniczenie
 
Avatar kate1991
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

u mnie jest tak średnio. mama jest starsznie nadopiekuńcza. ja rozumiem, ze sie martwi itd. ale czasami przesadza. musi wiedziec gdzie wychodze i z kim. mnie to strasznie denerwuje i mowie ze to moja sprawa i awantura gotowa . do tego sa ciagle awantury o bałagan. ja lubie porzadek, ale czasami po prostu mam malo czasu i klade ksiazki czy ciuchy byle gdzie (ale jak mam czas to składam) a moja mama zawsze sie o to czepia.
z siostra zyje w miare ok, tym bardziej ze przyjeżdza tylko czasami bo studiuje w innym miescie. no moze czasami zdarzaja sie jakies kłotnie
a tata jest bardzo spokojnym człowiekiem i z nim kłóce sie najrzadziej.
kate1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-06-02, 19:32   #42
cattt
Mrs Mrau
 
Avatar cattt
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Obecnie jest naprawdę dobrze wręcz cudownie...
Dawniej różnie bywało .Nadużywanie alkoholu ojca,ciche dni,nie bylo klótni ale ja bardzo to przeżywałam ,tata bardzo zamykał się w sobie,był nieobecny,łamało mi to serce...Czasem jednak poprzez wykonanie malenkiego gestu okazywał mi tyle miłości,że chodziłam nabuzowana radością przez tydzień Zwykły serdeczny uśmiech i poklepanie po głowie były dla mnie cenniejsze od wszystkiego innego.Zawsze wiedziałam,że trudno mówić mu o uczuciach,dlatego gesty,spojrzenia...wszyst ko...miały dla mnie przeogromną wartość.
A teraz?...przede wszystkim jestem starsza,nie boje sie zadawać pytań dotyczących uczuć i nie boję się ich okazywać.Wiele rozumiem.Tata nie ma problemu z nałogiem od kilku lat,czuje sie dobrze.Nadal lubi to swoje odosobnienie (trochę taka artystyczna dusza ),ale nie jest ono nasilone tak jak przed laty.Zresztą...odziedzicz yłam to po nim ..typowa introwertyczka lubiąca święty spokój...Dużo wiecej rozmawiamy,wymieniamy poglądy, i przede wszystkim rozumiemy siebie i szanujemy czasem pojawiającą się w każdym z nas potrzebę odosobnienia.Choć rozmawiamy o uczuciach to największą przyjemność sprawia nam okazywanie ich poprzez gesty, które czasem są najzwyklejszymi codziennymi czynnościami a czasem wyrazami nieco artystycznych pokrewnych dusz (ostatnio na moich starych ukochanych japonkach zostały ręcznie namalowane kwiatki o pomarańczowych platkach [ten kolor uwielbiam] ).
Z mamą zawsze było ok.Lubimy sie przekomarzać,śmiać z jakichś głupot.Oczywiście zdarzaja sie kłótnie,ale dotyczą glównie tego,że moja mama kocha porządek a ja artystyczny nieład .Czasami są również poważne rozmowy (ostatnio dyskutowałysmy na temat wiary w Boga,mamie trudno uwierzyć w to,że nie wierzę ale szanuje mój punkt widzenia).Mama widzi to,że mam charakter po tacie (mówi o nas z szyderczym uśmiechem "ludziki żyjące we własnym świecie" co z jednej strony jej sie podoba a z drugiej jest powodem do pewnych pretensji ).Rodzice się dogadują,wspierają,śmieją się razem,płaczą.Oczywiście zdarzają sie kłótnie ale obydwoje mają kiepską pamięc ,wiec szybko ta sprawa wyparowuje.Dużo mówią o mnie z tego co sie dowiedziałam.Tata sie o mnie wypytuje (cwaniak).Ich obecna pasja-stawianie wszędzie drewnianych płotków (hand made by tata) które chronią wypielęgnowane kwiatruszki (mama's passion ).
Mój starszy brat jest niesamowita osobą która jako jedyna urzeczywistnia swoje artystyczne zamiłowania (ja z ojcem to raczej leniwi obserwatorzy,którzy lubią się zachwcać).Jest wrażliwy,jednocześnie mało cierpliwy (sprawdzałam) i potrafi się cieszyć z banalnych rzeczy jak malutki dzieciaczek (uwielbiam to w nim).Różnica w wieku między nami jest naprawdę duża.Dopiero od jakichś dwóch lat w zasadzie zaczęliśmy się naprawdę dobrze dogadywać.Rozmawiamy na wiele tematów (ostatnio poruszaliśmy ważne dotyczące zakładania rodziny,samorealizacji i marzeń ps.planuję spełnić jego jedno marzenie bo nie jest takie trudne).Brat doskonale dogaduje sie z ojcem (kilka lat temu nie było aż tak dobrze jak teraz,było kiepsko),łączy ich pasja-wędkarstwo.... nuuuda .Jeśli chodzi o stosunki z mamą to właśnie zdałam sobie sprawę,że on nigdy nie powiedział do niej mamo.....zawsze mówi "mamusiu" hmmm....bardzo się o nią troszczy...w sumie najbardziej z nas wszystkich ,no ale my "ludziki żyjące we własnym świecie" damy sobie przecież radę .

...po prostu...kocham moją rodzinę tak,że nie potrafię tego nawet opisać.Oczywiście...są kłótnie konflikty,fochy ,ale to nie umniejsza tego co do nich czuję.Nasze uczucia nie często wyrażają słowa...prawie zawsze zastępują je czyny...maleńkie gesty o mocy 'emocjonalnej silnej burzy' .Wszystko co robię w moim życiu robię z dwóch powodów: po to aby zrealizwac samą siebie i po to aby widzieć ich jak najczęściej szczęśliwych...a najlepiej..zawsze




no i bach...popłakałam się
cattt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 19:42   #43
muszka66
Rozeznanie
 
Avatar muszka66
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 863
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

u mnie jest chora atmosfera. z ojcem!! z mama mam bardzo dobry kontakt, jest moja bardzo bliska osoba. z ojcem jest tragedia. meczy nas obie ale nie chce nawet mi sie o tym pisac, bo nawet dzis wyprowadzil nas z rownowagi mam tylko nadzieje, ze kiedys to sie zmieni.... i moja mama bedzie w koncu szczesliwa...
muszka66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 19:50   #44
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez cattt
...
pięknie to opisałaś
aż się romarzyłam
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 19:55   #45
jaszmurka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez Bridget
pięknie to opisałaś
aż się romarzyłam
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.


wyloguj
jaszmurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 20:01   #46
nANcY:*
Zadomowienie
 
Avatar nANcY:*
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 606
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Beznadzieja;( Nie mam normalnej rodziny. Ale nie chce publicznie poruszać tych tematów. To dla mnie zbyt bolesne.
__________________



Be happy. It drives people crazy.
nANcY:* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 20:03   #47
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Kocham moją rodzinkę Nie zawsze jest kolorowo, czasem występują ciche dni lub kłótnie. Szczególnie często kłócę się z ojcem, bo jak mówi moja mamuśka "mamy takie same charaktery", a że każde z nas jest uparte i trzyma się na swoim to sobie dogryzamy. Ale... tak naprawdę nie mogę zyć bez tych małych utarczek Nawet jak wyjeżdżam i dzwonię do domu, tatmen mówi bym juz wracała, bo nie ma się z kim kłócić On jest wspaniały. Jestem typową "córeczka tatusia"
Mama jest moją przyjaciółką i wiem, że mogę jej powiedzieć o wszystkim. No, może prawie o wszystkim. Często się o mnie martwi, ale to chyba cecha każdej mamy Wiem, że moge jej opowiedzieć o moich problemach, a ona będzie starała mi się doradzić, nawet jeśli nie do konca mnie zrozumie. Myślę, że spędzamy ze soba sporo czasu, co często dziwi moje kumpele, chociaż wg mnie nie ma się czemu dziwic...
Przyznam, że sporo razy zawiodłam rodziców, a oni wciąż mają do mnie zaufanie. Wiem, że chcą dla mnie jak najlepiej. Kocham ich

Cytat:
Napisane przez cattt
Mama widzi to,że mam charakter po tacie ( co z jednej strony jej sie podoba a z drugiej jest powodem do pewnych pretensji ).Rodzice się dogadują,wspierają,śmieją się razem,płaczą.Oczywiście zdarzają sie kłótnie ale obydwoje mają kiepską pamięc ,wiec szybko ta sprawa wyparowuje(...).Ich obecna pasja-stawianie wszędzie drewnianych płotków (hand made by tata) które chronią wypielęgnowane kwiatuszki (mama's passion ).
Mogę sie podpisać pod każdym tym słowem
Nawet pod tymi płotkami
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 20:07   #48
windykatorka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 153
GG do windykatorka
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez hanka_s
no u mnie jeste identycznie tylko tata gra tego "super nowoczesnego"


Nie jest źle.Aż tak źle.
Ale rodzice mieli (mam nadzieję,że będe mogła juz tak zawsze mówić,że mieli)czasem smykałke do 'bycia wesołym'(tak ja i moje rodzeństwo nazywaliśmy ich stan po małym piwku ).
Wszystko było fajnie,nie trwało to dłużej niż tydzień,takie ich 'imprezy' które się przedłużały z jednego wieczoru na kilka dni
Pamiętam kilka przykrych dla mnie sytuacji m.in. nieobecność mojego taty na mojej pierwszej komunii swiętej
Wogóle cała ona była robiona na szybko,nawet dalsza rodzina nie raczyła przybyć.Mała byłam(wiadomo,8 czy 9 lat to wcale nie tak dużo) i było mi przykro,że zamiast błogosławieństwa obu rodziców,musiałam 'zadowolić' się błogosławieństwem jednego z nich.

Różnie bywało,raz siostra przyjechała po mnie na rowerze do wujka u którego byłam w wakacje na kilka dni i powiedziałą,że zn ów się zaczeło.
Kłamstwa ze rodzice są chorzy,że taty nie ma,gdy urywały się telefony,dzwonili z pracy ,a pod drzwiami ciągle ktoś stał

Ale kocham ich
Jacy by nie byli.
Już im część rzeczy wybaczyłam,na część staram się przymrużyć oko.
Idealnie nie jest,czasem już nie wytrzymuję.

Ale nie chcę tego rozdrapywać
windykatorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 20:32   #49
lulum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 108
GG do lulum
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez muszka66
u mnie jest chora atmosfera. z ojcem!! z mama mam bardzo dobry kontakt, jest moja bardzo bliska osoba. z ojcem jest tragedia. meczy nas obie ale nie chce nawet mi sie o tym pisac, bo nawet dzis wyprowadzil nas z rownowagi mam tylko nadzieje, ze kiedys to sie zmieni.... i moja mama bedzie w koncu szczesliwa...
Kochana Muszko 66 pamiętaj że kiedyś bedzie lepiej
Niewiele napisałaś o tym jak tam u Ciebie w domu, ale tych kilka zdań wystarczyło, żebym zareagowała.
Powiem Ci, że u mnie odkąd pamiętam ojciec( choć ciężko mi go tak nazwać) terroryzował rodzinę. Do tej pory tak jest ( alkohol powoduje że człowiek głupieje... rozumiesz?). Na szczęście juz od kilku lat nie mieszkam z rodzicami, ale mieszkam z moim TŻ niedaleko. W odwiedziny do mamci chodzę rzadko bo nie lubię się widywać z oj..
Wiesz ze był czas kiedy z moim bratem nazywaliśmy go wampirem. Dziwne prawda.
Życzę Ci żebyś tak jak ja spotkała w swoim życiu super mężczyznę z którym będzie Ci dobrze. Jak juz wspomniałam mieszkam z TŻ i mogę wszystko, po prostu - teraz mogę a nie muszę cos zrobić.
Tam w domu rodzinnym został brat i mamcia z Wamiprem. Podobnie jak Ty wiele bym dała aby była szczęśliwa bo zasługuje na to jak nikt inny na świecie.
Szkoda tylko że brak mi wiary w to że jej zycie stanie się jeszcze kiedyś pogodniejsze, że ktoś ją bedzie sznował, że będzie mogła liczyc na tego kogos. Na szczescie ma nas ( mnie i brata
Buziaczki śle. Trzymaj się cieplutko
lulum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-06-03, 13:08   #50
allen15
Rozeznanie
 
Avatar allen15
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: z zachodu Polski :)
Wiadomości: 587
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

U mnie szczerze to nie jest zbyt fajnie.
Z mamą mam bardzo dobry kontakt, z moim bratem tez. Tylko jest jeden problem. Big problem.
Moj tata jest alkoholikiem.
__________________
Augustow
Wracam za 10 dni juz tesknie
buziaki *
allen15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-03, 16:58   #51
lulum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 108
GG do lulum
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez allen15
U mnie szczerze to nie jest zbyt fajnie.
Z mamą mam bardzo dobry kontakt, z moim bratem tez. Tylko jest jeden problem. Big problem.
Moj tata jest alkoholikiem.
Wiem co to znaczy. Rzeczywiście to jest ogromny problem. Ja się juz po częsci z tego uwolniłam, jak juz wspomniałam wczesniej na forum mieszkam poza domem rodzinnym. Mowie po czesci bo mimo ze mieszkam juz oddzielnie, pamietam o mamci i bracie którzy nadal zmagaja sie z alkoholikiem.
Allen 15 - kiedyś musi być lepiej!!! Ja jestem tego przykładem. w moim terazniejszym domu ktory tworze wspolnie z TŻ jest cicho spokojnie, bez alkoholu awantur itp.
Życzę Ci z całego serca abyście z Mamą uwolniły sie od tego problemu
i zaczęły żyć naprawdę.
Buziaki ściskam mocno.
lulum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-03, 17:14   #52
fajna laseczka
Raczkowanie
 
Avatar fajna laseczka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 338
GG do fajna laseczka
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

U mnie na szczęście wszystko dobrze,jestem jedynaczką a rodziców mam w porządku,nie zrzędzą,nie kłócą się,a jesteśmy z mamą jak przyjaciólki(chociaż niecałkiem )ale jest ok
__________________
dbam o siebie
fajna laseczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-03, 17:28   #53
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

-
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.

Edytowane przez Lukrecja_Borgia
Czas edycji: 2006-10-01 o 22:14 Powód: co za dużo to niezdrowo ;)
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-03, 18:06   #54
Kasia_gnr
Raczkowanie
 
Avatar Kasia_gnr
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Podlaskie/Kraków
Wiadomości: 142
GG do Kasia_gnr
Unhappy Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Wielkie dzięki, że piszecie. To moja najlepsza psychoterapia, jak mogę czytać, jak to jest u innych.
Wydaje mi się, że mam chore relacje w domu, bo mieszkam z dziadkami (taka pokoleniowa, tradycyjna rodzina) w niedużym domu. Poza tym mama, tata i trzech młodszych braci. Wydaje mi się, że wszyscy tu robią coś na złość innym. Babcia mamie, tata babci, dziadek wszystkim... Itd. To potrafi ciągnąć się w nieskończoność.
Minimum raz na tydzień wybuchają jakieś kłótnie, potem ciche dni i tak w kółko.
W dodatku nie mam własnego pokoju, nie mam takiego miejsca, gdzie mogę się wypłakać i czasami jest mi tak źle. Było mi tak kiedy zakładałam ten wątek.
Świetne relacje mam z mamą. Jest naprawdę super i mogę jej wszystko powiedzieć. Jesteśmy chyba trochę do siebie podobne. Z ojcem wcale nie mam kontaktu, babcia chciałaby ustawiać całe moje życie (począwszy od tego co na siebie włożę, a skończywszy na studiach). Z młodszym o rok bratem różnimy się jak ogień i woda i też praktycznie zero rozmowy. Pozostali dwaj to jeszcze dzieciaki.
Wiem, że piszę chaotycznie. O wszystkim pisać się nie da. Po prostu chciałabym, żebyście tu pisały, jak jest u Was. Czasami tak jest łatwiej przetrwać trudne domowe dni.
Dzięki dziewczyny
PS. ruda7816: dziękuję Ci za to, że zdecydowałaś się napisać.
Kasia_gnr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-03, 18:54   #55
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

a ja mieszkam z tata. moja mama niezyje, dostaje rente na konto, z ktorej sie utrzymuje, wiec nie musze prosic go o kase. prawie w ogole nie rozmawiamy.
dla mnie to jest raj, bo kiedys w domu mialam pieklo.. kiedy mama zyla, ciagle sie klocili.. nie bylo dnia spokoju..
a teraz... przynajmnej nie musze pilnowac zeby sie znowu nie bili..
wiem, to glupie. ale gdyby moja mama zyla to byloby duzo gorzej i to pieklo nidgy by sie nie skonczylo.
z tata moje relacje sa zadne.. i chyba dobrze. nie ufam mu juz. za to co zrobil kiedys mamie i mi..
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-04, 14:30   #56
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Serce się kraje jak się czyta o sytuacji innych To straszne, że nie ma się oparcia we własnej rodzinie...

Cytat:
Napisane przez Kasia_gnr
W dodatku nie mam własnego pokoju, nie mam takiego miejsca, gdzie mogę się wypłakać i czasami jest mi tak źle
Właśnie niedawno zastanawiałam się co bym zrobiła bez własnego pokoju... Nie potrafiłabym funkcjonować bez "swojego miejsca". Bardzo Ci współczuję
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-04, 15:47   #57
allen15
Rozeznanie
 
Avatar allen15
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: z zachodu Polski :)
Wiadomości: 587
Dot.: Jakie są RELACJE w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez lulum
Wiem co to znaczy. Rzeczywiście to jest ogromny problem. Ja się juz po częsci z tego uwolniłam, jak juz wspomniałam wczesniej na forum mieszkam poza domem rodzinnym. Mowie po czesci bo mimo ze mieszkam juz oddzielnie, pamietam o mamci i bracie którzy nadal zmagaja sie z alkoholikiem.
Allen 15 - kiedyś musi być lepiej!!! Ja jestem tego przykładem. w moim terazniejszym domu ktory tworze wspolnie z TŻ jest cicho spokojnie, bez alkoholu awantur itp.
Życzę Ci z całego serca abyście z Mamą uwolniły sie od tego problemu
i zaczęły żyć naprawdę.
Buziaki ściskam mocno.
dziękuję Ci bardzo
Mam nadzieję,ze bedzie kiedys lepiej i ze bede miała w przyszłosci wspanialy dom bez alkoholu.
__________________
Augustow
Wracam za 10 dni juz tesknie
buziaki *
allen15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:02.