2007-09-17, 15:47 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 652
|
Proszę pomóżcie
Zaczne od tego że bradzo żadko zakładam wątki, tylko naprawdę wtedy gdy tego potrzebuje....i chyba teraz nadeszła taka potrzeba...niestety
Mam problem...sama nie wiem co zrobić i myśleć... To zacznę od początku... Jestem w ponad dwu letnim związku.Bardzo kocham swojego chłopaka.Ale nie w tym rzecz...Od pewnego czasu nie układa się między nami(sprzeczki o głupoty itp) Od września spotykamy się tylko w weekendy(ze względu na moją szkołe i jego studia) Tak więc poprosiłam go wczoraj o spędzenie ze mną dnia lecz on powiedział że chce iść z mamą do cioci(odwiedzić brata..) Nie przemówiły do niego nawet argumenty że bardzo się stęsniłam, że wkońcu moglibyśmy pobyć trochę sami...Więc spędzaliśmy ten dzień osobno...Po kilku godzinach nagle dzwoni moja dobra koleżanka mówiąc iż przed chwilą widziała mojego chłopaka z jakąś dziewczyną kupujących kebaby...on ją przytulał i głaskał po plecach-ona odwdzieńczyła mu się tym samym...Poczułam wtedy jakby ktoś wbił mi nóż w serce...naprawdę nie życzę żadnej dziewczynie przeżywania tego co ja wczoraj w złości i płaczu wydzwaniałam do niego lecz on nie odbierał..napisałam więc smsa....dopiero po około 2 godz wszedł na gg. Zapytałam co to była za dziewczyna i czemu mnie oszukał..Powiedział że był z bratem na kebabie i spotkali dobrą koleżanke(lecz moja kumpela która do mnie dzwoniła nie widziała tam żadnego z nimi chłopaka) i powiedział że jej nie przytulał(!!) widziałam się z nim dziś przez chwile...był taki troszkę dziwny...tysiące myśli chodzi mi po głowie...czy to możliwe że jednego dnia mówi mi że mnie kocha a drugiego zdradza i oszukuje??jestem taka przybita najgorsze że odczówam że coś jest nie tak...bardzo się boje bo kocham go ponad życie i jeszcze nigdy nie zawiódł mojego zaufania...proszę powiedzcie co sądzicie na ten temat bo sama nie wiem co myśleć |
2007-09-17, 16:05 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: proszę pomóżcie
Pomoże tylko szczera rozmowa z chłopakiem.
Moja pierwsza myśl na taki telefon od ''koleżanki'' - pewnie to jakaś jego kuzynka, koleżanka. Gdzie zaufanie z Twojej strony? A ''koleżanka'' napisane w taki sposób, bo może chce między wami namieszać, popsuć. Może zazdrosna... Zresztą Twój TŻ nie zrobił niczego złego. To Ty chcesz widzieć zdradę. |
2007-09-17, 16:14 | #3 |
Przyczajenie
|
Dot.: proszę pomóżcie
Kurcze, trudna sprawa. Czy twoja kolezanka jest godna zaufania i mialaby jakikolwiek powod, zeby Cie sklócić z Twoim TŻ? Bo moze rzeczywiscie widziala go na tym kebabie a ta dziewczyne juz sobie sama dodala. jezeli jednak jestes pewna, ze mowi prawde to na Twoim miejscu bacznie bym sie przygladala twojemu TŻ i (przykro pisac) zaczela go kontrolowac, tak zeby niczego nie podejrzewal. Wiem, ze Ci cieżko jednak trzymaj sie Mała...
|
2007-09-17, 16:15 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: proszę pomóżcie
Cytat:
to tylko facet, nie oczekuj od niego zbyt wiele. ;/ kochana zawiodl wlansie w tym momencie - spotkal sie z inna, odmowil spotkania z toba. i jeszcze ma czelnosc sie wypierac. ale zanim wyslemy go na sad ostateczny, musisz sie upewnic, czy mozesz ufac tej kolezance, ktora Ci 'doniosla'? czy to napewno byl on? czy napwno nie bylo tam jego brata? Nie wydaje mi sie zeby facet sie przyznal do jawnej zdrady, ale swoja droga czy bylby natyle glupi, zeby umawial sie w waszej miejscowosci z inna i narazal sie na to ze ktos go zobaczy? EDIT: moze i był na tyle glupi, moj był... |
|
2007-09-17, 16:21 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 652
|
tak ta koleżanka jest w 100% godna mojego zaufania, zna go i wie na pewno że to był on...tak jak już pisałam ciągle mam rózne myśli w głowie...przypomniało mi się że ukrywa przedemną smsy które przy mnie dostaje...nigdy nie sprawdzałam jego telefonu a on tak odczytuje te wiadomości żebym ja nie mogła nic zobaczyć...Boże to takie ciężkie;(
a i do Izy: to jest moja koleżanka ktorą dobrze znam, sama bardzo się tym przejeła i też się zastanawila czy mi to powiedzieć i doszła do wniosku że jeśli byłaby na moim miejscu nie chciała by być nieświadoma co się dzieje za jej plecami...nie chce widzieć zdrady ale te okropne myśli same przychodzą bronie go jak tylko mogę ale sama czuje że jednak coś jest na rzeczy... Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2007-09-18 o 01:34 Powód: Post pod postem, proszę używać Edycji lub Multicytowania |
2007-09-17, 16:28 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: proszę pomóżcie
Sylwia, najważniejsze to nie wpadać teraz w paranoję. Kiedy ktoś rzucił podejrzenie na Twojego TŻ-a, nagle zaczyna się wydawać, że wszystko układa się w całość. Życzę Ci, żeby to się jak najszybciej wyjaśniło. Musisz szczerze porozmawiać z Twoim TŻ-em. Ja nie dałabym za wygraną, gdyby mi nie wytłumaczył wszystkiego od początku do końca...
|
2007-09-17, 16:28 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: proszę pomóżcie
Porozmawiaj z nim poważnie.
To niestety jest możliwe
__________________
We are what we do and we do everything perfect |
2007-09-17, 16:33 | #8 |
Przyczajenie
|
Dot.: proszę pomóżcie
No to chyba wszystkie znaki na niebie wskazuja, ze ma jakas panienke na boku.
Po pierwsze wybral (tak Ci powiedzial) spotkanie z bratem zamiast z Toba mimo, ze i tak malo czasu spedzacie ze soba. Po drugie telefon od kolezanki. No i po trzecie ,tak jak dodalas, to skrywanie przed Toba smsow. Mysle, ze musisz to przemyslec i podjac jakas decyzje. Albo szczerze z nim porozmawiasz i powiesz mu, ze wiesz o wszystkim, choc pewnie bedzie sie wypieral i powie, ze Twoja kolezanka chce Was sklocic lub poczekasz jeszcze troche, poobserwujesz go, zeby miec pewnosc. I wtedy gdy bedziesz miec juz mocne argumenty porozmawiasz z nim. Decyzja nalezy do Ciebie... p.s. faceci są czasami naprawde podli :/ |
2007-09-17, 16:34 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 652
|
Dot.: proszę pomóżcie
próbowałam dziś...ale powiedział że to była tylko koleżanka i oni ją spotkali jak szli z bratem na kebab i że koniec już tego tematu zobacze jak potoczą sie kolejne dni, może nie zamoierzam go jakoś kontrolować ale bacznie śledzić jego zachowanie....dziekuje kochane za słowa otuchy i pomoc
|
2007-09-17, 20:52 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: proszę pomóżcie
brak zaufania to nie jest dobry wyznacznik
nie rób nic pochopnie, dobrze, że chcesz jeszcze trochę poczekać i wybadać sytuacje, może faktycznie było tak, jak mówi TŻ, tylko koleżanka źle widziała, albo trochę przesadziła. Nie wiesz, jak było naprawdę, ale zastanów się czy ufasz TŻ, czy Cię już kiedyś okłamał, poczekaj trochę, ale bądź czujna i pamiętaj, że nie zasłużyłaś sobie na to, żeby najbliższa osoba Cię okłamywała i to w takiej sprawie a fececi...cóż... to tchórze, a przyciśnięci do muru potrafią się bez skrupułów wszystkiego wyprzeć. Może warto porozmawiać o Was, ale bez naciskania, na spokojnie, wybadaj delikatnie grunt co myśli o Waszym związku, ale nie nacoskaj zbyt mocno. Liczę na to, że już niedługo napiszesz, że jest już dobrze |
2007-09-17, 21:01 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: proszę pomóżcie
porozmawiaj z nim i postaw sprawę jasno.albo albo.wiem że to boli i to trudne, ale powiem szcerze, że jeśli Cię kocha to zostanie, jesli niem to pójdzie za inną.prawda jest taka że koleżanki potrafią też wijac szpile inie zawsze to co mowię jest prawdą, także porozmawiaj z nim , powodzenia
|
2007-09-17, 21:08 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: proszę pomóżcie
a nie mozesz jakos sprawdzic jego billingu??
Ciezka sprawa. Nie wiadomo komu ufac. Nie mowie, ze np. kolezanka chce Was sklocic, ale moze ma np. slaby wzrok (tak jak ja).
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
|
2007-09-17, 21:16 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 96
|
Dot.: proszę pomóżcie
nie chce byc zlym prorokiem ale u mnie wygladalo podobnie. tez nie pokazywal smsow, kolezanki mowily ze widzialy go pod reke z jakas panna. nie wierzylam, bo zaufanie i te duperele. nawet jak zobaczylam na wlasne oczy jak szedl objety z laska to pozniej tlumaczyl ze to bylo przyjacielskie... takze nie widze tego dobrze... pozdrawiam ja tam sie ciesze ze tak wyszlo :P nie byl mnie wart i juz. a teraz skamle zeby wrocic....ale to juz inna bajka
__________________
Juz nie smutne Ale jeszcze nie szczesliwe... |
2007-09-17, 22:03 | #14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 984
|
Dot.: proszę pomóżcie
Cytat:
Pamietam Twój wątek, dobrze że przejrzalaś na oczy Nie daj się niech se skamle i spada
__________________
"Poczuj mój wdzięk, mój wdzięk mą wiarę - w każdą część ... " |
|
2007-09-17, 22:10 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: proszę pomóżcie
ja tez wlasnie przechodzilam podobna sprawe...tez niby to tylko 'kolezanka'
heh... |
2007-09-17, 22:20 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: proszę pomóżcie
wiesz co z tym całym zaufaniem to jets tak ze powinno istniec ale w formie ograniczonej
a co do tego czy mogłby ci to zrobic? jest takie powiedzenie na tyle sie znamy na ile nas sprawdzono... faceci - kobiety takze - potrafia kłamac w zywe oczy,pamietam sytuacje kiety moj byly dostał jednoznacznego smsa od jakiejs laski, co prawda z neta ale w smsie zwracala sie do niego po imieniu,i kłamał,przysiegal ze to nie do niego ze pomylka,a przyznał sie kiedy wiedzial ze i tak nie ma szans na to zebym uwierzyła.ze wszystko jest czarne na bialym...dodam tylko ze wtedy podobno bardzo mnie kochal,hmm dzien wczesniej mi sie oswiadczyl.... wiec wiesz zaufanie zaufaniem... |
2007-09-17, 22:48 | #17 |
Rozeznanie
|
Dot.: proszę pomóżcie
a jak on tłumaczy to, że nie był u cioci? i że wolał pójść z bratem(chociaż to kłamstwo), którego prawdopodobnie widzi non-stop niż spotkać się z Tobą chociaż nalegałaś na to spotkanie?
|
2007-09-18, 06:19 | #18 |
Zadomowienie
|
Dot.: proszę pomóżcie
Pogadaj z nim szczerze.
Innego wyjścia nie widze. Ja bym przejrzała mu jakoś przy okazji te smsy.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
|
2007-09-18, 11:17 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z doliny
Wiadomości: 653
|
Dot.: proszę pomóżcie
Z moich doświadczeń wynika jedno: jeśli mamy choć jakiś cień podejrzeń w stosunku do szczerości, lojalności faceta, jeśli zauważamy coś, co może sugerować kłamstwo lub zdradę, to mimo długiego wybielania go przed samą sobą w swojej miłości i naiwności, zazwyczaj sprawdza się najczarniejszy scenariusz.
Ale to są moje doświadczenia. Niemniej jednak chciałabym Cię ostrzec, żebyś nie szukała w nieskończoność usprawiedliwień dla TŻeta. To on powinien sie postarać, żeby sprawę wyjaśnić, skoro Ciebie to niepokoi, a on Cię kocha i nic złego nie zrobił. Nie daj się tylko wciągnąć w poligamiczny związek, gdzie będziesz jedną z wielu. Miałam podobna sytuację, gdy koleżanka powiedziała mi, że widziała, jak TŻ całował się z jakąś dziewczyną. Ależ ja się go sama przed sobą nausprawiedliwiałam! A trzeba było od razu kopnąć w Nie życzę Ci rozczarowań, ale miej się na baczności Trochę kontroli nie zaszkodzi.
__________________
Czarny kot już jest! |
2007-09-18, 11:28 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: proszę pomóżcie
Ja bym radziła porozmawiać w cztery oczy jeszcze raz na ten temat - powiedz mu wszytsko, co Ciędręczy, ale bez wyrzutów i krzyków. Daj mu szansę wytłumaczyć się.
Ja miałam podobną sytuację ostatnio, tzn., TŻ zrobił cos, co mi sie nie podobałao ze swoja długoletnią znajomą [którą ja poznałam dopiero teraz] i skłamał. Dowiedziałam sie o tym przypadkiem, przemyslałam, na spokojnie wyłuszczyłam całą sprawę i wszystko mi wyznał. [tzn., wszytsko, czyli to, ze skłamał, bo nie chciał mnie wkurzac, bo jak sie okazało, do niczego między nimi nie doszo] I wiem, że mówi prawdę. Udowodnił mi to. Dlatego ważna jest spokojna, szczera rozmowa.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
2007-09-18, 11:30 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: proszę pomóżcie
Mój Tż nie ma koleżanek więc ja bym Mu nie uwierzyła w taką wymówkę a nawet jeśli ma to nie jest taką osobą by je obejmować. Dla mnie obejmowanie jest zarezerwowane dla osób w związku. Natomiast sama nie wiem co bym zrobiła bedąc na Twoim miejscu.. jeśli koleżanka, tak jak piszesz, jest godna zaufania to niestety scenariusz najbardziej pesymistyczny jest prawdopodobny. To całe ukrywanie smsów itp to, że nie chciał się spotkać z tobą i był jakiś dziwny... jakoś nic mi się tu nie trzyma kupy. Może zapytaj Jego brata czy się z Nim wtedy spotkał..no chyba, że brat bedzie Go krył. Nie ma sensu podejmować żadnych decyzji bo przecież to Twój Tż i powinnaś Mu ufać (aczkolwiek nie ślepo). Ja byl próbowała to jakoś wyjaśnić a jeśli sie nie da to poczekać - byłabym bardziej czujna napewno miałabym rochę mniejsze zaufanie do Tżta.
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-09-18, 11:39 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: proszę pomóżcie
Zamiast tel. od razu do niego, trzeba było poczekać na rozmowę, spytać co wtedy robił itd.Miałabyś dowód jesliby Cię oklamał. Ale łatwo się mówi. Jeśli to dobra koleżanka to może mówić prawdę, trudno radzić w takiej sytuacji. Pamiętaj że fajnych niezdradzających facetów nie brakuje. tego kwiatu jest pół światu. Masz teraz prawo mu nie wierzyć, cokolwiek by mówił.
|
2007-09-18, 12:16 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 116
|
Dot.: proszę pomóżcie
Tak dziewczyna powinna poczekać z telefonem do chłopaka. Najpierw mogła się go zapytać co dokładnie robił tego dnia, a potem jeśli usłyszała coś innego niż koleżanka jej opisała, powiedzieć mu co i jak...
Ja gdy moj ex aż krzyczał gdy chciałam zajrzeć mu w telefon, wiedziałam jedno, że coś ukrywa. Nie myliłam się... Po prostu pewnego dnia z zaskoczenia zażycz sobie, że chcesz jego telefon zobaczyć... a raczej to co w nim zawarte. Trzymaj się Włocławianko - jestem z Toba |
2007-09-18, 14:58 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: proszę pomóżcie
Po pierwsze-ściskam mocno,nie zamartwiaj się!
Po drugie-poważnie porozmawiaj,pokontroluj.. .i jak czujesz,że coś jest nie tak,to może być to prawdą.W moim byłym związku czułam,że to nie TO,ale kłamałam sama przed sobą...należy wierzyć swojej intuicji...Nie znaczy to,że chłopak naprawdę Cię zdradza,na rewelacje koleżanek mimo wszystko trzeba uważać.Uważam,że szczera, poważna rozmowa to jedyne rozsądne wyjście. A jesli jednak zdradza-to nie jest Ciebie wart! |
2007-09-18, 15:32 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 652
|
Dot.: proszę pomóżcie
smsów mu nie moge niestety sprawdzić bo ma je na hasło dziś widziałam się z nim tylko przez chwile (ja kończyłam lekcje a on akurat szedł na swoje) podeszłam do niego (nie dał mi nawet buzi) więc go zapytałam czemu mnie nie pocałował, odowiedział: "a po co?"
naprawde tak powiedział już nawet nie słuchałam co mówi tylko dałam mu list który napisałam wcześniej na lekcji...i poszłam...napisałam w tym liście że chce żeby był ze mna szczery że ta niedzielna sytuacja mnie przerasta że bardzo cierpie, że chce żeby liczył się z moimi uczuciami...ciekawa jestem czy przeczytał ten list, bo jak narazie żadnego odezwu nie ma z jego strony...a i wczoraj wieczoram rozmawiałam z nim na gg i powiedział mi coś przykrego a mianowicie: nie ufam ci i chyba nigdy nie ufałem...mysłałam ze sie zapłacze jak ktoś po ponad 2 latach bycia w związku może mówić takie rzeczy?? jest mi cholernie przykro |
2007-09-18, 15:36 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 652
|
Dot.: proszę pomóżcie
Cytat:
ta ciocia ma syna i on powiedział ze chce iść się z nim spotkać bo dawno się nie widzieli... |
|
2007-09-18, 15:40 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: proszę pomóżcie
hmmm... a ja mam pytanko... czy Twoj TŻ ja "obejmowal" czy "objal"?? bo jak dla mnie to jest to duza roznica... mozna kogos objac witajac sie z nim... i oczywiste jest, ze ten ktos to odwzajemni... (tak jak napisalas)
ale jesli obejmowal...to sytuacja jest jasna... wez rowniez pod uwage to jakie Twoj TŻ mial do tej pory relacje ze swoimi kolezankami... czy byl raczej taki ze trzymal sie kurczowo tylko Ciebie... czy wital sie usciskiem ze swoimi znajomymi... chcialam rowniez zaznaczyc ze ludzie maja "lekkie" predyzpozycje do ubarwiania niektorych sytuacji... np. kiedys moj dobry kumpel odwiozl mnie do domku i dalismy sobie buziaka w policzek na pozegnanie, a nastepnego dnia moja siostra powiedziala, ze jakis jej znajomy widzial mnie jak sie namietnie caluje w samochodzie!! wyobrazacie sobie co za glupota!! wiec teraz jesli chodzi o takie sytuacje to bylabym raczej powsciagliwa... moze to tez za sprawa tego ze moj TŻ nigdy nie postawil mnie w takiej sytuacji i nie dal mi takich jednoznacznych powodow do zazdrosci... a jestesmy ze soba naprawde dlugo (bynajmniej nie dzwonila do mnie zadna z moich kolezanek...w sprawie niewiernosci mojego TŻ) jesli natomiast chodzi o tel... to wydaje mi sie ze zaden TŻ nie daje chetnie swojej dziewczynie telefonu... i nie mowi jej: jak chcesz to poczytaj... faceci jednak sa troszke przewrazliwieni na punkcie swojej prywatnosci... a jesli tym bardziej nie robia nic zlego to moga sie poczuc troszke urazeni, ze im nie ufamy... tak wiec radze Ci byc dosyc ostrozna... ale nadal czujna...
__________________
money will buy a pretty good dog but it won't buy the wag of his tail |
2007-09-18, 15:49 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: proszę pomóżcie
ojej... z tego co piszesz... o tym buziaku i zaufaniu... to chyba nie wrozy to najlepiej... nie wyobrazam sobie zeby moj TŻ powiedzial mi, ze nigdy mi nie ufal... gdyby tak jednak sie stalo... bylby to jednoznaczny sygnal... ze cos sie psuje...
badz silna...
__________________
money will buy a pretty good dog but it won't buy the wag of his tail |
2007-09-18, 15:50 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 799
|
Dot.: proszę pomóżcie
Moim zdaniem on chce się z Tobą rozstać, ale nie wie jak to zrobić i czeka aż Ty zerwiesz. Druga opcja: chce się z Tobą rozstać ale tak, żeby 'wykręcić kota ogonem' i wina była Twoja (że nigdy Ci nie ufał -> nie zdobyłaś nigdy jego zaufania) czyli szuka powodu.. przykro mi..
__________________
Małymi krokami do dużych celów... - tym, co stymuluje człowieka najskuteczniej, jest egoizm. - a miłość? - miłość wynika z pragnienia, żeby ktoś nas kochał. A to znowu egoizm. |
2007-09-18, 16:45 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 652
|
Dot.: proszę pomóżcie
naprawde nie wiem co mam myśleć...kocham go z całego serca
spróbuje się z nim jutro spotkać tak żeby móc pogadać spokojnie.... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:16.