2014-03-28, 12:30 | #271 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: koleżanka męża
Cytat:
Gdyby facet był na poziomie to by koleżaneczkę przystopował i całą sprawę uciął w zarodku. Ale panu spodobało się poflirtować/ pofiglować. |
|
2014-03-28, 12:47 | #272 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: koleżanka męża
Cytat:
Młoda żona, świezo po slubie biega za innym facetem, zonatym i dzieciatym. Gdyby ona nie chciała to on mógłby sobie pomarzyć. Niestety tez przyczyniła się do tej sytuacji, i jest współwinna za rozbicie małżenstwa. |
|
2014-03-28, 12:49 | #273 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: koleżanka męża
Cytat:
Abstrahowałam od tego, bo panna winna też jest,bo dokładnie wie w jakiej sytuacji jest ten gość,nie jest niewinną,mamioną sarenką.Autorka jasno dała jej do zrozumienia,że nie życzy sobie jej obcnośći ani w samochodzie,ani w ogóle,a ta dalej się pcha jak nienormalna |
|
2014-03-28, 13:54 | #274 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 611
|
Dot.: koleżanka męża
Rowniez sledze ten watek z zapartym tchem i obawiam sie, ze cisza ze strony autorki oznacza ze z takich czy innych powodow ulegla mezowi, wiec juz sie raczej nie odezwie bo o czym tu pisac.
Powiem tylko ze dla mnie reakcja tego czlowieka jest szokujaca. Zona prosi go o nie dowozenie kolezanki do pracy i uciecie kontaktow poza praca z ta pania, gdyz ja one niepokoja, a maz w odpowiedzi porzuca rodzine, zone i male dziecko, wyprowadza sie i grozi porzuceniem pracy!!! A wszystko to po to, aby dalej podwozic kolezaneczke i wychodzic z nia na piwo!!! Dla mnie jedno z dwojga: albo ten facet ma kompletnie zryty beret, albo ta panna to cos wiecej niz kolezanka, bo nikt o zdrowym umysle nie odstawi takich cyrkow dla kolezanki z pracy. Bardzo przykra historia.
__________________
"A prayer for the wild at heart, kept in cages" Tennessee Williams |
2014-03-28, 14:13 | #275 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 420
|
Dot.: koleżanka męża
Może u Autorki po prostu sprawa się rozwinęła, może on się przyznał do zdrady, czy coś, a ona po prostu gdzieś wyjechała, czy coś, żeby przemyśleć, nie gadać o tym, dlatego teraz nie pisze... Dajmy czas i musimy wierzyć, że wszystko u Niej w porządku.
__________________
... |
2014-03-28, 16:26 | #276 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: koleżanka męża
Co kilka godzin wchodzę tu i czekam na wiadomość od Autorki Mam nadzieję, że nie stało się nic poważnego. W sumie można się tego trochę spodziewać, bo jej facet wygląda mi na furiata... Oby nie, trzymam kciuki i nadal czekam
|
2014-03-28, 17:10 | #277 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 106
|
Dot.: koleżanka męża
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;45795234]Co kilka godzin wchodzę tu i czekam na wiadomość od Autorki Mam nadzieję, że nie stało się nic poważnego. W sumie można się tego trochę spodziewać, bo jej facet wygląda mi na furiata... Oby nie, trzymam kciuki i nadal czekam [/QUOTE]
Ja tak samo |
2014-03-28, 18:20 | #278 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: koleżanka męża
Mam nadzieję, że jej nie zaszantażował czymś znowu (pewnie nie pierwszy raz w tym małżeństwie, bo nie wierzę, że szantaż z "wyprowadzam się" był pierwszym szantażem) i nie namieszał w głowie, że teraz go sama przeprasza.
|
2014-03-28, 18:28 | #279 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: koleżanka męża
Cytat:
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
2014-03-28, 20:51 | #280 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: koleżanka męża
A ja sie zastanawiam, czy to nie troll. Bo niestety byly juz takie przypadki na forum, gdy historie zajmowaly sporo czasu i wiele z nich sie angazowalo w pomoc.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg |
2014-03-28, 20:54 | #281 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: koleżanka męża
Mam nadzieję, że to nie troll. Jednak denerwujące to jest, nie uważacie? Denerwujesz się, próbujesz pomóc, doradzasz, wciągasz się a później okazuje się, że to wszystko się nie wydarzyło.
Sama nie wiem co o tym sądzić. |
2014-03-28, 21:05 | #282 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: koleżanka męża
Niestety, czesto to byly watki wymyslane przez osoby, ktore sie nudzily. A pozniej po czasie sie do tego przyznawaly
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg |
2014-03-28, 21:58 | #283 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: koleżanka męża
Szkoda, ze nadal nie ma żadnej odpowiedzi od autorki..
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2014-03-28, 22:11 | #284 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
|
Dot.: koleżanka męża
ostatnio o 19.oo sie logowala, wiec pewnie zajrzala na watek....
szkoda, ze milczy (ja widze 2 powody : albo to faktycznie troll albo wrocila do meza ) |
2014-03-28, 22:23 | #285 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: koleżanka męża
Jeśli troll to się załamię. Aż się odechciewa czytać inne wątki czasami...
|
2014-03-29, 11:38 | #287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: koleżanka męża
Wolałabym, żeby to był troll niż kobieta, która wstydzi się napisać, że wybaczyła temu wstrętnemu bobkowi.
|
2014-03-29, 11:58 | #288 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: koleżanka męża
ja mysle ze to nic zlego wybaczyc mu jesli by sie ogarnal i obiecal zmiane zachowania tzn. skonczyl z podwozeniem kolezanki,dal mi dostep do komorki(uciol kompletnie smsowanie)dalabym mu szanse na zreperowanie relacji ale jakbym zobaczyla ze wraca do swoich starych numerow cos ukrywa itp to nie mialabym juz zadnych watpliwosci,na ta chwile moze jeszcze cos zmienic drugi raz bym nie wybaczyla
|
2014-03-29, 12:22 | #289 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: koleżanka męża
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;45803990]ja mysle ze to nic zlego wybaczyc mu jesli by sie ogarnal i obiecal zmiane zachowania tzn. skonczyl z podwozeniem kolezanki,dal mi dostep do komorki(uciol kompletnie smsowanie)dalabym mu szanse na zreperowanie relacji ale jakbym zobaczyla ze wraca do swoich starych numerow cos ukrywa itp to nie mialabym juz zadnych watpliwosci,na ta chwile moze jeszcze cos zmienic drugi raz bym nie wybaczyla[/QUOTE]
1. Nikt się nie ogarnia w 2 dni. 2. Problem z "koleżanką" to wierzchołek góry lodowej i skutek tego jakim pan jest człowiekiem i mężem, a nie przyczyna problemów. 3. Oczywiście, że wybaczyć może, ale Z CZASEM, gdy przekona się w różnych sytuacjach, że facet się zmienił pod wieloma względami, że się stara, że ROZUMIE ile spraw zawalił i jak ją (niejednokrotnie) skrzywdził. |
2014-03-29, 12:39 | #290 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: koleżanka męża
czasami mozna sie ogarnac w dwa dni jak dotrze do ciebie co mozesz stracic,mam na mysli porzadne rozmyslanie nad tym co robie i do czego to prowadzi,wierze ze czasami kiedy stoimi nad wyborem takim drastycznym wyborem co dalej z naszym zyciem mozemy zdac sobie sprawe ze nie chcemy tracic rodziny i wszystkiego co mamy dla jakiegos romansu i wierze ze maz autorki mogl przemyslec to na chlodno i probowac to zmienic.
nie koniecznie romans z koleznak jest wierzcholkiem gory lodowej,czasami ludzia odwala z nienacka baz wiekszych problemow w malzenstwie-ja przynajmniej tak mysle. twarda postawa autorki,zabranie kluczy pokazanie granic i zignorowanie jego wyprowadzki moglo obudzic go i moze dotarlo do niego ze ten romans jest nie warty utraty wszystkiego co do tej pory budowal. ja go nie chce usprawiedliwiac rownie dobrze moze powrocic udawac skruszonego kupic druga komorke i dalej jej rogo dorabiac ale chce powiedziec ze autorka moze np nie chciec tutaj wrocic i opisac co sie stalo dalej poniewaz wiekszosc z ludzi ktorzy tu pisali oczekuja ze ona kopne go w tlek,zmieni zamki itp a to nie jest takie proste jak sie ma rodzine,zoobowiazania finansowe itp. nie mozna oczekiwac ze ktos bedzie postepwal tak jak my na forum radzimy a jak nie pojdzie ta droga t zostanie zrypany ze glupi naiwny i ze nikt sie nie otrzasa w 2 dni, dla mnie mozna sie otrzsnac w 1 dzien kiedy dotrze do ciebie ze tracisz wszystko albo sie zmienisz kompletnie. |
2014-03-29, 12:54 | #291 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: koleżanka męża
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;45804422]
(...) nie koniecznie romans z koleznak jest wierzcholkiem gory lodowej,czasami ludzia odwala z nienacka baz wiekszych problemow w malzenstwie-ja przynajmniej tak mysle. (...)[/QUOTE] Czytałaś cały wątek? Facet autorce wątku w niczym nie chce pomagać, ani przy dziecku, ani w domu, ma czas na swoje pasje, imprezki, zainteresowania, a ona ma wszystko na głowie, już nieraz musiała mu ustępować w różnych rzeczach... I Ty serio uważasz, że problem tkwi tylko w "koleżance"? |
2014-03-29, 13:20 | #292 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: koleżanka męża
jak widac dla niej nie byla problemem cala reszta dopiero sprawa z kolezanka zaczela jej przeszkadzac.
zapytala o porade jak postapic w tym przypadku a wy tu juz cale jej zycie rozlozylyscie na czynniki pierwsze i teraz ona ma go wykopac z domu,zamki zmienic,rozwiesc sie itp a jak nie to jest idiotka . sama tez bym juz tu nie napisala na jej miejscu,kazdy ma prawo zyc jak mu sie podoba nie kazdy potrzebuje maza opieki przy dziecku(ja sobie dawalam swietnie rade sama -maz pracowal wiecej i prawie go w domu nie bylo)i nie narzekam. lubie o meza dbac,ciesze sie ze ma hobby(sama mam czas na swoje hobby w tym czasie),moge ustepowac wielokrotnie w blachych sprawach nie zawsze wszystko musi byc tak jak ja chce,kiedy mi jednak na czyms bardzo zalezy bede tego bronic w innych sprawach glupotac h nie zalezy mi na upieraniu sie i postawieniu na moim. jedyne co mi sie nie podoba w ich zwiazku to fakt ze maz ewidentnie probuje z niej zrobic idiotke wmawiajac ze nie ma podstaw do wkurzania sie o jego relacje z kolezanka z pracy. w tym momencie facet przegiol w mojej ocenie ale twarda postawa autorki mogla go przywolac do pionu.nie musi go odrazu zostawiac i zmieniac wszystkiego w zyciu najwazniejsze niech zmieni to co jej sie nie podoba a reszte niech uklada tak jak jej dobrze(jak lubi sie dzieckiem sama zajmowac czy sprzatac sama i gotowac to juz jej osobista sprawa i nikt z forum nie moze jej narzucac jak ma zyc). dlaczego uwazasz ze miala inne problemy skoro ona ich nie uwazala za problem?jej problemem jest relacja maz kolezanka a nie maz dziecko czy maz sprzatanie po co wiec to mieszac do tego? moja matka cale zycie zajmowala sie domem sama,gotuje sprzata,wychowuje dzieci,wnuki,ojciec pracowal zawodowo calymi dniami i sa razem ponad 40 lat nigdy nie bylo miedzy nimi zgrzytow ani romansow na boku nie zawsze zajmowanie sie domem i dzieckiem bedzie prwadzilo do wiekszych problemow typu romans z kolezanka to sa zupelnie rozne sprawy. Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2014-03-29 o 13:22 |
2014-03-29, 14:24 | #293 |
Zakorzenienie
|
Dot.: koleżanka męża
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;45804855]jak widac dla niej nie byla problemem cala reszta dopiero sprawa z kolezanka zaczela jej przeszkadzac.
zapytala o porade jak postapic w tym przypadku a wy tu juz cale jej zycie rozlozylyscie na czynniki pierwsze i teraz ona ma go wykopac z domu,zamki zmienic,rozwiesc sie itp a jak nie to jest idiotka . sama tez bym juz tu nie napisala na jej miejscu,kazdy ma prawo zyc jak mu sie podoba nie kazdy potrzebuje maza opieki przy dziecku(ja sobie dawalam swietnie rade sama -maz pracowal wiecej i prawie go w domu nie bylo)i nie narzekam. lubie o meza dbac,ciesze sie ze ma hobby(sama mam czas na swoje hobby w tym czasie),moge ustepowac wielokrotnie w blachych sprawach nie zawsze wszystko musi byc tak jak ja chce,kiedy mi jednak na czyms bardzo zalezy bede tego bronic w innych sprawach glupotac h nie zalezy mi na upieraniu sie i postawieniu na moim. jedyne co mi sie nie podoba w ich zwiazku to fakt ze maz ewidentnie probuje z niej zrobic idiotke wmawiajac ze nie ma podstaw do wkurzania sie o jego relacje z kolezanka z pracy. w tym momencie facet przegiol w mojej ocenie ale twarda postawa autorki mogla go przywolac do pionu.nie musi go odrazu zostawiac i zmieniac wszystkiego w zyciu najwazniejsze niech zmieni to co jej sie nie podoba a reszte niech uklada tak jak jej dobrze(jak lubi sie dzieckiem sama zajmowac czy sprzatac sama i gotowac to juz jej osobista sprawa i nikt z forum nie moze jej narzucac jak ma zyc). dlaczego uwazasz ze miala inne problemy skoro ona ich nie uwazala za problem?jej problemem jest relacja maz kolezanka a nie maz dziecko czy maz sprzatanie po co wiec to mieszac do tego? moja matka cale zycie zajmowala sie domem sama,gotuje sprzata,wychowuje dzieci,wnuki,ojciec pracowal zawodowo calymi dniami i sa razem ponad 40 lat nigdy nie bylo miedzy nimi zgrzytow ani romansow na boku nie zawsze zajmowanie sie domem i dzieckiem bedzie prwadzilo do wiekszych problemow typu romans z kolezanka to sa zupelnie rozne sprawy.[/QUOTE] alenikt nie kazał jej żeby go wyrzuciła z domu przeczyta cały wątek. |
2014-03-30, 21:28 | #294 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: koleżanka męża
Autorko jak sprawy?
|
2014-03-30, 23:09 | #295 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: koleżanka męża
Chyba wybaczyła.... i o nas zapomniała
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-03-31, 08:45 | #296 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 138
|
Dot.: koleżanka męża
tak, kolejny wątek trollowy. Po zaangażowaniu czytelniczek, nagle autorka dziwnym trafem przepada....
__________________
"Powiedział, że przypominam mu jego zmarłą żonę. Oby z czasów, kiedy jeszcze żyła." Allen [I][COLOR=sienna]Poluję: ] Le Labo Patchouli, Le Labo Another 13, Arancia di Sicilia Perris, CdG Odeur 53, Tom Daxon Iridium Kliknij dla głodnych Zwierząt: www.pustamiska.pl |
2014-03-31, 11:21 | #297 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: koleżanka męża
Szkoda bo naprodukowane zostało 10 stron z których jak widać nic nie wynikło. Drażnią mnie takie wątki.
|
2014-03-31, 11:24 | #298 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: koleżanka męża
Przecież żadna użytkowniczka nie ma obowiązku odpisywać od razu, no litości... może być po prostu zajęta/stresować się i tyle.
|
2014-03-31, 11:55 | #299 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: koleżanka męża
Cytat:
Nie wiem czy troll, czy wróciła do niego i boi się przyznać, czy coś gorszego, ale niepewność jest najgorsza Szczerze, wolę, żeby to był troll niż prawdziwa kobieta z prawdziwym problemem, która wróciła do księciunia oblecha. |
|
2014-04-01, 00:07 | #300 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 55
|
Dot.: koleżanka męża
Autorko, odezwij się!!! Bo niepewność zżera mi duszę...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:53.